Demo Driver: San Francisco dostępne tylko na konsolach
Coś czuję, że na demie moja przygoda z kultowym Driverem(część 1 i 2) się skończy. Arcade to nie dla mnie. Synonimem tej gry jest właśnie symulacja i czucie drogi.
ps.Jeśli będzie ktoś chętny to za dzień lub dwa będę mieć demo na X(podobno niedostępne w tej części Świata).
Gameplaye:
Prove It: http://www.youtube.com/watch?v=HmmvFGqYE00
Team Colors: http://www.youtube.com/watch?v=KxOjPtioV6Y
Escapist: http://www.youtube.com/watch?v=Iiuzbsj5HiQ
Car Damage System: http://www.youtube.com/watch?v=nMwpoyWyfhE
A czy nie przypadkiem tydzien temu mowili ze dema nie planuja?
Zobaczylem, zagralem, spodobalo mi sie - oryginalny pomysl w sandboxowych wyscigowych + 60fps, to lubie
Zmartwilbym sie normalnie, ale ta gra to bedzie raczej straszna kupa wiec mam to gdzies.
Grałem w demo na xboxie i średnia ta gra. Symulacja to w zyciu nie jest, shift mnie nie przekonuje. Jedynie fajnie sie prowadzi pojazd z kamery z kokpitu.
Lothers - Zajrzyj w link, Destruction Derby ma obecnie więcej odsłon niż dwie. Ponadto nowsze części nie były tworzone przez to studio, lecz przez inne - http://en.wikipedia.org/wiki/Destruction_Derby_%28series%29
Zagrałem w demo. Jest tak jak myślałem. Pomysł z przenoszeniem się między samochodami jest tak poroniony, że aż mi się nie chce nawet o tym pisać. Typa, który to wymyślił od razu bym zwolnił z firmy. Szkoda, bo gra mogła być całkiem fajna, gdyby była ZWYCZAJNIE normalna, ale nieee, trzeba było coś na siłę wymyślić. Dzięki temu już wiem jaką Ubi będzie miała sprzedaż tej gry. Szkoda, bo grafa pomimo, że sterylna to jednak jest całkiem przyzwoita. Samochody zrobione fajnie, jest ich sporo i co najważniejsze licencjonowane. Model jazdy zawodzi. Arkadowy i nie wyczułem niczego z oryginalnego Driverowskiego modelu jazdy. Samochody na zakrętach się ślizgają. Jest tak sobie. Gra przypomina mi nie wiem czemu Midnight Club LA. Pewnie ze względu na otwarte miasto i prędkości. Paleta kolorów w nowym driverze jest co najmniej dziwna. Wszystko jest żółte. Tak żółte, że aż zaczęły mnie boleć od niej oczy. Miał być powrót do pierwsze części. Jest...po demie nie wiem. Stursky and Hutch? Po demie nie wróże temu czemuś żadnego sukcesu.
Zagrałem w demko i akurat mi się spodobało. Nie jest tak źle. Ale jednak wydam pieniądze na inne produkcje.
Grafika otocznia w porządku, ale bez szału, kolory wyblakłe, samochody dość ładnie zrobione, animacja płynna, uskakujący przechodnie koszmar, model jazdy prościutki, przenoszenie się pomiędzy samochodami DNO... W sumie zmarnowany potencjał, zamiast zrobić mocny, sensacyjny czy kryminalny, trzymający się ziemi samochodowy sandbox, zapowiada się jakieś gówienko z teleportacją pomiędzy samochodami (pal licho czy jakaś nadmoc czy sen) rujnującą klimat.
Ależ dno. W tej grze nie ma pościgów. Steruje się pudełkami widmo. Nie można nazwać ich samochodami, bo średnio 2 sekundy jazdy to jest żart. A obsadzone Menu/HUD świeci się i mruga jak choinka. UWAGA. To nie jest Driver, to jest Split/Second. PeCeciarze nie mają na co czekać. Ocena 1/10 to dużo za dużo. Cóż Driver z '99 to wciąż niedościgniony dla nich wzorzec..