Słabe wyniki finansowe THQ i koniec marki Red Faction
Dobra, Armageddon byl slabszy niz Guerrilla przez powrot do korzeni i dodania w nim potworow ala Dead Space 2. To kto teraz bedzie wyburzal sciany poza BF3? :C
No nie kurwa żal!!!
RF:G był kapitalny, przeszedłem go dwa razy w całości. RF:A porzuciłem po ~30 minutach. Nie podobały mi sie zmiany, el. fabularno-dzialogowe obsunęły się jeszcze niżej, jeśli chodzi o poziom.
Ale szkod marki, mogli by zrobić jakiś dodatek do RF:G :)
Trzymam kciuki za WH:SM.
zły miesiąc na wydanie gry se wzieli....ja pierdole, ale jestem wkurwiony. Taka seria fajna i koniec marki. THQ to debile i tyle.
Do grania nadawala sie pierwsza czesc RF, druga byla pomyjami, od trzeciej pozniej wialo nuda... w czwarta jeszcze nie gralem, poczekam az cena spadnie do 20zl.
I oczywiście pod komentarzami piszą teraz tylko hejterzy, a gdzie reszta?
Mi Armageddon podobał się bardziej od Guerrilli. Red Faction jako sandbox mógłby dawać radę, ale RE:G miało tak pusty (a przez to nudny) świat, że z trudem w to grałem. Armageddon odszedł od tego, zmieniając się w liniowego shootera, co było chyba lepszym pomysłem. Nie musisz już pokonywać rudawej pustyni Marsa, żeby dotrzeć do punktu z misją, a radość z rozwałki jest jeszcze lepsza dzięki lepszej optymalizacji. To takie jest moje zdanie na temat tej gry :)
A THQ - kurczę, też mi szkoda Red Faction. Może kiedy więcej zarobią pomyślą o wskrzeszeniu marki?
E tam Armageddon > Guerrilla
Guerrilla była niezwykle nudna przez swój pusty otwarty świat i bardzo słabą fabułę, choć nie powiem rozwalanie budynków sprawiało przyjemność. Armageddon ma już fabułę lepszą choć też nie porywającą (średnia), jednak najważniejsze, że 4 ma ciekawe, urozmaicone lokacje. Zdecydowanie liniowość wyszła tej grze na lepsze.
Co do końca marki RF to jeszcze nie byłbym tego taki pewien ;) może THQ jeszcze zmieni, prędzej czy później swoje zdanie.
Volition to genialny Freespace 1 i 2 - gry których nie zapomniałem po kilkunastu latach, dlaczego nie odświeżyć serii? THQ to niestety wydawca bez jaj.
NIEEEEE ! Jedna z moich ulubionych serii. Gdzie ja mam teraz niszczyć wszystko !
Szkoda. Przy RF:G i RF:A bawiłem się naprawdę bardzo dobrze. Nie były to jakieś rewelacyjne pozycje, ale zwyczajnie grało się w nie świetnie. Boli to tym bardziej, że kolejna marka prezentująca postapokaliptyczne klimaty zniknie z rynku, na którym tego typu światów jest i tak jak na lekarstwo. A ja naprawdę mam już mocny przesyt fantasy...
RF zepsuli już przy drugiej części (podobnie jak Deus Ex), więc tej marce śmierć się należała. A szkoda - pierwsza część była wybitnie innowacyjna moim zdaniem.
Pierwsza część była fajna, ale dało się ją przejść w 4 godziny, druga część nie wiem dlaczego nazywała się Red Faction, trzecia była fajna i bardzo mi się podobała oprócz respawningu przeciwników. W czwartą nie grałem, ale THQ pokazało, że stoi w tym samym rzędzie co Activision i EA oraz że liczy się tylko wynik z pierwszego miesiąca sprzedaży.
Cóż, jak pokazał Homefront to reklama jest dźwignią handlu. Trzeba było grę promować, to by była dobra sprzedaż. Jak dla mnie to mogą być źli tylko na siebie, że nie promowali tego tytułu i w dodatku tracą fanów gry co z pewnością im nie pomoże.
RF:Guerillę tylko widziałem u znajomego i bez wątpienia siłą marki była destrukcja budowli oraz bycie sandbox'em, a w Armagedon gra zmienia się w coś w stylu Dead Space.
Zgadzam sie, ze RF:A byl dosc slaby.. natomiast szkoda marki mimo wszystko, bo pierwszy RF, jak i RF:G byly naprawde dobre i mialy duzy potencjal.
Nie możliwe by ją porzucili. Obstawiam, że jak wyjdą nowe konsole, to pojawią się nowe możliwości, zrobią silnik GeoMod 3 i wydadzą kolejną część.
A może powinni markę sprzedać? W sumie to same korzyści. Pozbędą się czegoś co i tak nie jestem im potrzebne, zarobią na tym trochę kasy, a seria nie umrze. Kupującemu też to się powinno opłacić. Losy Red Faction były różne, ale na pewno jest to marka mocno rozpoznawalna wśród graczy (chociażby z nazwy). Gdyby ktoś miał tylko dobry pomysł na jej rozwój, mógłby być spory sukces ;].
Ja bym chciał żeby zrobili pierwszą cześć w HD i wrzucili do cyfrowej dystrybucji, i mam nadzieje że silnik Geo-Mod zostanie jeszcze gdzieś fajnie wykorzystany.
Dobra wiadomość jak dla mnie - teraz są większe szanse, że Volition weźmie się za Freespace :)
Jak po Guerilli (duzy otwarty swiat, wszystko mozna rozwalic) wydali Armageddon (shooter-on-rails) to czego sie dziwia ze slabo sie sprzedal?
Mnie tam w jedyneczke gra sie bardzo przyjemnie. Wlasnie kolejny raz przechodze :]
RF to seria z cyklu im dalej tym gorzej. Jedynka była świetna. Dwójka... dało się grać, komputer nie eksplodował. Pozostałe części... ech, to TPP było strzałem w stopę (destrukcja ratowała RF:G). Zrobienie z RF shootera TPP strzałem w łeb.
Asmodeusz=> dodali obcych, jakieś magiczne rękawice, pogorszyli system zniszczeń, ograniczyli swobodę, nie przyożyli się do fabuły bo myśleli że pojadą na sukcesie RF:G i będą mogli poeksperymentować a gra się i tak sprzeda.
Ja od początku miałem obawy o tą część.
Nowa swiecka tradycja: sprzedaje sie sam tytul. Do tego podczepia dowolna gre/kaszanke. Bo gracze to debile i zalezy im na tytule, a nie dobrej grze.
A jak TYTUL sie nie sprzeda, to sie rezygnuje z marki. Kolejne kaszanki o dowolnej tematyce podczepia sie pod kolejne, losowo wybrane, chodliwe tytuly...
Nastepny news miesiaca bedzie o porzuceniu marki Bloodrayne...
Update: po co nowe kaszanki? Lepiej sprzedac jeszcze raz to samo, jako HD. A jak nie bedzie chetnych jeleni, to sie zlikwiduje marke...
Zarówno Guerrilla, jak i Armageddon nie były produkcjami genialnymi, ale obie gry posiadam, i nie powiem żebym żałował ich kupna - bawiłem się przy nich naprawdę nieźle. Swoją drogą nie chcę mi się wierzyć, żeby wyrzucili takie narzędzie, jak silnik Geo-Mod 2.0 do kosza. Można się spodziewać, że powstanie nowa marka oparta o destrukcję i tyle. Może to korzystnie wpłynie na jej jakość.
Niby robią gry łatwiejsze, szybsze krótsze itp. A sprzedasz jakoś nie wzrasta. To po kiego tak robić lepiej zrobili by grę od razu na poziomie, może sprzedała by się lepiej, może gorzej ale była by ciekawsza i bardziej wymagająca a nie w kółko te same schematy powielają. Prawdopodobnie studio będzie pracować po cichu nad kolejną cześć o której usłyszymy na nowej generacji konsol może wtedy bardziej rozbudują Red Faction a nie zrobią z niego gry dla faceBooka.
guerrilla to mocne 8,5/10, armageddon to 7,5/10 warto mieć obie w promocji steam można było tą pierwszą kupić za 8 PLNów :]
Jedynka była fajna, później było już tylko gorzej. Guerilla była taka nudna, że nie dałem rady przejść za połowę gry(nawet użwyając ostatecznego kroku, czyli grania z winampem w tle). Fajny model destrukcji otoczenia nie jest w stanie udźwignąć całej gry, a powtarzalność tytułu dawała o sobie znać już po godzinie grania. Demo armageddonu było takie sobie, recenzje tylko potwierdzały przeciętność tego tytułu. Trochę szkoda marki, ale sami sobie winni - jaka jakość gier, taka sprzedaż.
Nie bylem zbytnio przywiązany do tej marki, a tak praktycznie to wcale nie byłem do niej przywiązany. Nie grałem w żadną z odsłon tej serii, nie mogę więc ocenić czy gry były dobre czy słabe. Jednak nigdy do siebie mnie nie przyciągały.
Najbardziej zapamiętane zostanie chyba niszczenie otoczenia z Red Faction, które nadawało odmiennosci tej grze(jeśli samo miejsce akcji-Mars, nie wystraczył ;p)
Szkoda,bo to dobra marka,no ale taki jest biznes,inna sprawa ,ze Armageddon nie byl dobry tak jak poprzednia czesc ,ale mi sie spodobal,w koncu w tej grze chodzi o rozwalke,a nie elementy horrorowe.
wielka szkoda że nie będzie już więcej red faction, we wszystkie części grałem z przyjemnością. Kto chętny na partyjkę w trybie plagi?? pisać na gg: 15755098
Dla mnie szkoda , seria Red Faction , była bardzo dobrą serią , no nic trzeba żyć dalej , świat się nie zawali :D
Szkoda, jedynka jak na razie jest dla mnie najlepszą częścią z serii choć ostatnie dwie części (zwłaszcza Armageddon) też były przynajmniej dla mnie przyzwoite
tylko pierwsza czesc nadawala sie do grania... miala fabule, klimat (troche jak total recall), przyjemny shooter ze zrozcniowanymi poziomami, kolejne czesci wspolny mialy tylko tytul.
homefront sprzedał się dobrze a red faction słabo, nić dziwnego że wydawcy wolą wydać więcej kasy na reklamę niż produkcję gry...