Szukam sobie serialu Ranczo i natrafilem na strone chomikuj. Jak zobaczylem txt to sie lekko zdziwilem.
Co to za brednie i po co takie cos ktos wypisuje ? ? --- >
Bo są idiotami. Podpatrzyli gdzieś ten tekst i teraz kopiują nie mając zielonego pojęcia, czy to prawda.
Poza tym z tego co wiem to mieszkasz w USA, więc tam prawo może być zupełnie inne.
Nie ma w polskim prawie (a konkretnie w ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych ) nic o tych słynnych 24 godzinach popularnych w internecie u osób, które nigdy tej ustawy nie czytały...
Podejrzewam, że nawet w USA czegoś takiego nie mają.
Jeden wielki mit.
No ja pierwszy raz slyszalem kilka dni temu od znajomego, ktory nie ma zadnej intuicji a tym bardziej obeznania w kompach / necie a wypowiada sie jakby w glowie mial kompa. Wczoraj wpadlem na chomikuj i juz wiem skad swoje wiadomosci czerpie.
Z tego co ja wiem to nie ma znaczenia ile jak gdzie i kiedy. Nawet jak zaczniesz sciagac pierwsza sekunde i sie rozmyslisz to juz jest jakbys sciagnal to co zaczales.
Inna sprawa jest, ze w USA dzieciaki sciagaja na potege glownie muzyke i policja przymyka na to oko bo wszystkich musileliby karac. Wiedza, ze wiekszosc robi to nieswiadomie. Inaczej to wyglada jak sciagasz porno, powazniejsze programy czy cokolwiek co mogloby swiadczyc o tobie jako hakerze, pedofilu, zboczencu, itp. elementach.
Kwestia ściągania filmów i muzyki w PL wygląda tak:
1. Nie można rozpowszechniać
2. Można ściągać już rozpowszechnione
Żadne 24 godziny nie sa do tego potrzebne.
W związku z zakazem rozpowszechniania nie mozna do sciągania używać torrentów - bo ściągając jednocześnie rozpowszechniamy, ale tachi Chomik, RS, czy Hotfile jest ok.
Garść cytatów z Dz.U.2006.90.631 (U) Prawo autorskie i prawa pokrewne.
Art. 6. 1. W rozumieniu ustawy:
3) utworem rozpowszechnionym jest utwór, który za zezwoleniem twórcy został w jakikolwiek sposób udostępniony publicznie;
Czyli jesli autor/dystrybutor puści film w tv, muzykę sprzedaje w empiku to utwór jest rozpowszechniony za zgoda autora, co obrazuje kolejny punkt ustawy:
4) nadawaniem utworu jest jego rozpowszechnianie drogą emisji radiowej lub telewizyjnej, prowadzonej w sposób bezprzewodowy (naziemny lub satelitarny) lub w sposób przewodowy;
I dalej mamy:
Art. 23. 1. Bez zezwolenia twórcy wolno nieodpłatnie korzystać z już rozpowszechnionego utworu w zakresie własnego użytku osobistego. (...)
i jeszcze
2. Zakres własnego użytku osobistego obejmuje korzystanie z pojedynczych egzemplarzy utworów przez krąg osób pozostających w związku osobistym, w szczególności pokrewieństwa, powinowactwa lub stosunku towarzyskiego.
O ile ściąganie z chomika może tu byc jeszcze dyskusyjne w świetle art23 pkt2. ze względu na ten nikły "stosunek towarzyski" to już w przypadku forów internetowych wymagających rejestracji, szczególnie gdy ściągający coś na tym forum pisze (czyli ma stosunek towarzyski), lub forum jest zamknięte: "tylko na zaproszenia" to moim zdaniem sprawa jest czysta.
Ściągamy utwory na użytek osobisty, w kręgu towarzyskim, nie udostępniamy ich.
Dodatkowo z przepisów prawa jasno wynika, że można się wymieniać całkiem legalnie zakupioną płyta z muzyką, filmem serialem w kręgu rodziny, przyjaciół, kolegów z klasy czy z pracy.
Należy tylko pamiętać, że cytowane przeze mnie przepisy nie dotyczą programów i gier. Te są chronione całkowicie. Zero ściągania :)
Co tez jest w sumie paranoja, bo to troszke tak jakby "chipsami wolno sie czestowac, ale slonymi paluszkami juz nie".
W tym nie ma spójności i logiki, tylko interes grup. Jedne maja większa siłę przebicia inni mniejsza.
Jezus wział 2 ryby i 2 chleby i tak powstał torrent i warez
W sumie chomikuj ma takie limity że ja moge sciagac tylko majty z tej strony :P
Jezus wział 2 ryby i 2 chleby i tak powstał torrent i warez
Coś ci się pomyliło, wziął 2 ryby i 2 chleby, bo sam je stworzył (opcjonalnie dla wyzwania stworzył je jego ojciec).
Ranczo stworzył konkretny producent i to jego własność, więc nie szukaj wymówek złodzieju. Obrażasz moją religię próbując usprawiedliwić swoje krętactwo w ten sposób.
Moim zdaniem, jeśli przyjąć moją interpretację prawa (bo wiadomo, że 100 prawników ma 100 różnych) to obecne prawo autorskie w PL "może być"
Filmów i muzyki nie można rozpowszechniać bez zgody autora - OK. Gdyby nie było tego zapisu to każdy na rogu handlował by płytami po 5zł jak w latach 80-tych.
Filmy i muzykę można w ramach użytku osobistego wymieniać w kręgu przyjaciół - OK, bo nie wsadzą do paki za pożyczenia filmu cioci, koledze z klasy itp.
Trochę naciąga się tą ustawę do pobierania treści z internetu. Wszyscy wiedzą, że nie jest to jakieś super czysta sprawa i kto może ten kupuje.
Programy i gry są chronione z innego paragrafu tej ustawy i moim zdaniem słusznie, bo taki producent filmowy zarobi z zyskiem na wyświetlaniu filmów w kinach, TV, VOD. Sprzedaż DVD czy piractwo to tak naprawdę ułamek zysków. Podobnie z muzyką - radio, koncerty, klipy w tv, sprzedaż do reklamówek itp. Mimo "piractwa' da się wyjść na swoje.
Gorzej z grami. Producent albo sprzeda, albo nie. Koniec. Raz na 1000 ktoś kupi prawa do ekranizacji, czasem ktoś kupi silnik do innej gry.
Na programach to jeszcze można zarobić trochę na supporcie w firmach (ale to raczej do specjalistycznych programów, nie do worda i excela - od tego są inne firmy robiące kursy "word w 30 dni")
Dlatego moim zdaniem słusznie ochrona jednych rzeczy niematerialnych jest mniejsza a innych większa.
Jest w tym jakas logika. :)
W związku z zakazem rozpowszechniania nie mozna do sciągania używać torrentów - bo ściągając jednocześnie rozpowszechniamy
A co jak się ustawi upload na 0kb? Przecież wtedy się nie udostępnia ;).
[12] --> Niby tak, ale jaką masz gwarancję że nawet 1 bajt nie poleci? Choćby przez jakieś niedociągnięcia w programie. Po co się narażać na zbędne ryzyko i nerwy. Dodatkowo "pijawki" są na wielu trackerach źle widziane, banowane, albo mają ucinany download.
Można pobierać filmy i muzykę na własną "rękę", nie rozpowszechniając jej.
Płatnych programów i gier nie można nawet pobierać na własny użytek.
EoT.
ProTyp --> To ustaw upload na 0 i podziel się wynikiem :)
Programy p2p, które pozwalają na pobieranie bez udostępniania można policzyć na palcach jednej ręki.
Tak się zastanawiam.
Dajmy na to, że pobierasz jakiś film z torrenta, film się pobierze, usuwasz tego torrenta i wszelkie ślady po nim. Film zostawiasz. I skąd ewentualnie policja miałaby wiedzieć czy ten film nie został przy pobieraniu jednocześnie rozpowszechniany czy po prostu pobrany na własny użytek.
Nikt tego nie sprawdzi, jeśli "zamażesz" ślady po tym torrencie.
To tak, tylko formą dyskusji się zastanawiam.
usunięcie nie oznacza, że nie będzie twoich danych w serwerze, że udostępniałeś, u innych na komputerach i oczywiście nie oznacza, że tych danych nie da się odzyskać z twojego komputera.
A myślisz że skąd policja ma Twój adres IP? Sami siedzą na trackerze i mają logi kto wysyła, a kto nie.
A myślisz że skąd policja ma Twój adres IP? Sami siedzą na trackerze i mają logi kto wysyła, a kto nie.
Oni sami też ściągają piraty.
[19]
Tiaa, ściągają piraty i jak zobaczą jakąś pijawę która tylko kradnie transfer, od razu do niej jadą.
emil kuroń
Nikt "nalotów" bez podstaw nie robi. Nikt Ci nie przyjdzie do domu bez nakazu, bo mógłbyś ich po prostu nie wpuścić - dlatego muszą przedstawić jakieś dowody, wtedy jest wydawany nakaz i wtedy wbijają Ci na chatę.
Skąd biorą dowody? Policja monitoruje sieć. Jeśli ktoś się wyróżnia uploadem 500GB miesięcznie to na 99,9% zawierają się w tym dane nielegalne. Wtedy udają się do Twojego dostawcy internetowego,który ma obowiązek wszystkie informacja o Twojej aktywności w internecie przechowywać bodajże 2 lata, i znajdują na Ciebie haki.
A ostatnie akcje na Anonymous i Lulzsec dowodzą, że nikt nie jest w internecie anonimowy - wszystko zależy od tego, jak bardzo chcą Cię znaleźć. :P
[9]
Po pierwsze Jezus nie stworzył tych 2 ryb i chlebów a zebrał je od innych ludzi
15 A gdy nastał wieczór, przystąpili do Niego uczniowie i rzekli: Miejsce to jest puste i pora już spóźniona. Każ więc rozejść się tłumom: niech idą do wsi i zakupią sobie żywności! 16 Lecz Jezus im odpowiedział: Nie potrzebują odchodzić; wy dajcie im jeść! 17 Odpowiedzieli Mu: Nie mamy tu nic prócz pięciu chlebów i dwóch ryb. 18 On rzekł: Przynieście Mi je tutaj! 19 Kazał tłumom usiąść na trawie, następnie wziąwszy pięć chlebów i dwie ryby, spojrzał w niebo, odmówił błogosławieństwo i połamawszy chleby dał je uczniom, uczniowie zaś tłumom. 20 Jedli wszyscy do sytości, i zebrano z tego, co pozostało, dwanaście pełnych koszy ułomków. 21 Tych zaś, którzy jedli, było około pięciu tysięcy mężczyzn, nie licząc kobiet i dzieci.
A po drugie albo nie masz pojęcia o czym ja pisałem, albo interpretujesz biblie w typowo katolicki sposób
Po trzecie Jezus tak samo jak inne osoby udostępniające pliki pozbawił zarobku sprzedawców
Po czwarte to co pisałem to był żart, ale pewnie w domu mamusia kupuje wszystkie gry to trzeba na każdym kroku afiszować że nie jest się piratem (chociaż pewnie i tak posiadasz jakieś)
Że się tak zapytam: Co ma Jezus do ściągania plików z internetu ?
A temat był wałkowany już 100 razy...
A mnie zastanawia inna rzecz. Dajmy na to, że jestem encyklopedyczna pijawką na stronie z torrentami. Jeżeli ściągnę 1gb danych a sam wyśle 100mb, po czym skasuje torrent z listy ściąganych i więcej nie udostępnię to sam niejako przyczyniam się do likwidowania piractwa bo poprzez działalność "pijawczaną" ograniczam możliwość ściągnięcia plików przez innych.
...Ciekawe czy taka linia obrony w sądzie by poskutkowała ;)
No i oczywiście przy okazji tematu piractwa muszą się znaleźć odwołania do religii... Jakie to smutne
A ja mam taka ciekawostke, tylko jeszcze tego nie robilem.
Ogladam sobie film na YT, seans online czy kinopecetowiec. Film ten sciaga mi sie sam " laduje czerwony pasek " na dysk. Znajduje sie go w folderze temporary danej przegladarki, zmieniam nazwe lub dodaje " \Low\Content.IE5 " ( cos takiego - nie pamietam dokladnie ) i zapisuje jako avi.
gracz12301 --> Generalnie chodzi o analogię zachowań. Jezus wziął kilka zakupionych bochenków i rozmnożył je na 1000 rozdając ludziom za free ale pozbawiając potencjalnych zysków piekarzy i sprzedawców. Zysków potencjalnych bo nie wiadomo ilu z nich by jeszcze te chleby kupiło. Może 5%, może nikt bo już kasy nie mieli.
"Pirat" też kupuje filmy/muzykę (bo przecież nie kradnie z półki z empiku) i kopiuje je - rozdając tysiącom ludzi, z których może 5% by ten film kupiło, a może nie - bo nie mają kasy.
Jeden z nich jest czczony jako Bóg, a drugi jest przestępcą. Czy w XXI wieku Jezus zostałby skazany i uwięziony? A może wystarczyła by kara w wysokości 10x wartość każdego rozmnożonego chleba?
@up - Dopadła by go jakaś RIAA albo miałby nalot na chatę o 6-ej rano. To pewne. A u nas to za rozdawanie chleba skarbówka by go ścignęła.
[27] A jak myslisz za co go ukrzyzowano tak naprawde? Lobby producentow dziala skutecznie :P
Ale skoro juz uzywamyargumentow teologicznych w dyskusjach o prawie autorskim, to chyba pora sie upic. :)
[25]
Nie do końca się zgadzam, ponieważ pobrałeś ten plik czyli już jesteś piratem
To równie dobrze moge opwiedzieć że pobieranie z warezów to nie piractwo