Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Co lepsze? studia

05.07.2011 11:06
Jedziemy do Gęstochowy
1
Jedziemy do Gęstochowy
179
KENDO DROGA MIECZA

Co lepsze? studia

Otóż chcę się zapytać was co myślicie:

co lepiej wybrać:

studia I stopnia (licencjackie) administracja sieci czy studia I stopnia (inżynierskie) administracja sieci

co się bardziej opłaca mieć licencjata czy inżyniera?

proszę o odpowiedź.

05.07.2011 11:11
Mortan
2
odpowiedz
Mortan
158

Oczywiscie ze inzyniera, choc jeslito jakas gowniana uczelnia dajaca inzyniera typu SGGW to bez znaczenia. Idz na polibude proste

05.07.2011 11:11
3
odpowiedz
Tuminure
105
Senator

Bardziej opłaca się mieć wiedzę. A wybierając spośród tych dwóch to inżynier... ale i tak, w szukaniu pracy bardziej przydaje się wiedza, umiejętności, spryt...

05.07.2011 11:14
General E'qunix
4
odpowiedz
General E'qunix
110
Arena Master

[2] Właśnie się zastanawiałem nad pójściem na sggw. Aż taki niski poziom tam jest na inżynierce?

05.07.2011 11:16
Jedziemy do Gęstochowy
5
odpowiedz
Jedziemy do Gęstochowy
179
KENDO DROGA MIECZA

na polibudę już zamknięta rekrutacja

to mówicie że inżyniera lepiej?

Oczywiscie ze inzyniera, choc jeslito jakas gowniana uczelnia dajaca inzyniera typu SGGW to bez znaczenia.

czy zła uczelnia to nie wiem, Szkoła Wyższa im. Włodkowica w Płocku - to ta z inżynierem lub Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa Płock - to ta z licencjatem

05.07.2011 20:36
6
odpowiedz
smokinnhobo
78
czolgista

Nie chodzi o poziom, chodzi o prestiż.

05.07.2011 22:15
7
odpowiedz
zanonimizowany688961
26
Generał

Stopień nie ma znaczenia - idź na studia, które mają dobrą renomę. W pracy, zwłaszcza admina, nikt Cię nie będzie pytal o posiadany papier tylko o konkretne umiejętności.

05.07.2011 22:16
😃
8
odpowiedz
zanonimizowany795312
0
Pretorianin

Włodkowic to jest gówno, ale to bez znaczenia, bo ludzie, którzy to kończą mają taki sam dyplom UW jak ludzie, którzy musieli się trochę napocić w Wawie

ja sie nie znam na tych kierunkach scislych, ale ja bym pyknął licencjat na PWSZ po czym na magisterkę próbował uderzać na PW

05.07.2011 23:41
9
odpowiedz
zanonimizowany652400
35
Pretorianin

A że tak się wcisnę do tematu. Co macie do SGGW ?. Że robienie inżyniera na tej uczelni nie jest dobrym pomysłem to się zgodzę. Ale nie bardzo rozumiem czemu gówniana uczelnia...

05.07.2011 23:43
tadzikg
10
odpowiedz
tadzikg
187
starszy brygadier

inz. i tyle w temacie
ps
najlepiej to zdobywac kontakty

06.07.2011 00:23
Łyczek
11
odpowiedz
Łyczek
223
The Chosen One

CeZaR ---> To taki kompleks ludzi z Polibudy. Nie mogą znieść często (spotkałem się w multum takich studentów), że SGGW (Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego) czyli teoretycznie uczelnia rolnicza daje papier inżyniera a z założenia inżyniera to osoba mająca zarówno wiedzę naukową ale głównie techniczną. Ludzi z inżynierem teoretycznie powinni być zdolni do projektowania, tworzenia, eksploatacji i usprawniania jakich urządzeń. Dlatego ludzi z Polibudy nie mogą się pogodzić z tym, że uczelnia stawiająca głównie na rolnictwo, biologię itp. daje papier inżyniera :)

Co do mojego wydziału (Technologia żywności) nie widzę innego papierka jak inżyniera. Posiadam wiele technicznych przedmiotów, więc inżynier jak najbardziej pasuje. W ciągu 3 lata miałem takie przedmioty jak: matematyka, fizyka, chemia nieorganiczny, chemia organiczna, chemia fizyczna, statysytyka, rysunek techniczny z elementami maszynznawstwa, maszynoznawstwo, inżynieria procesowa czyli przedmiot typowo zwiazane z tytułem inżyniera.

06.07.2011 00:45
12
odpowiedz
Tomuslaw
139
Fascynat strategii

[1] - Co lepsze?

Z takim podejściem nie warto iść na studia. Lepiej już teraz zacząć pracę zarobkową, odnajdować się w różnych formach zatrudnienia, pracy i dziedzinach. Jak jesteś zdolny, to sobie poradzisz i bez studiów, a jak będą Ci potrzebne, to sobie zrobisz zaocznie, bo i tak masz doświadczenie. Wówczas jesteś bardziej obeznany w tematyce niż znaczna większość tych, którzy idą "bo lepsze to niż tamto", jakby pójście na studia było czymś obowiązkowym i trzeba się na coś zdecydować.

Jak się człowiek decyduje iść na studia, czy to lic./inż., mgr czy dr, to musi być w tym konkretny cel, a nie "a pójdę, bo kolega poszedł lub mi ktoś doradził, bo się opłaca". Potem przeważnie wychodzą ludzie, którzy albo stwierdzają, że nie wiedzą co robią na zajęciach, albo próbują się za wszelką cenę prześlizgnąć dla papierka, który i tak im nic nie da, bo tematyka, która z początku wydawała im się ciekawa nagle jest im kompletnie obca i w dodatku dziwna oraz niezrozumiała. Potem idą do roboty i plują na swoje życie, jeśli idą pracować w zawodzie. Tacy nigdy nie odnoszą sukcesu, bo nie cierpią swej pracy.

Pozdrawiam i dobranoc.

06.07.2011 05:11
Belert
13
odpowiedz
Belert
182
Legend

inz to konkret przed nazwiskiem .
Bez studiow jest jednak troche gorzej Tomuslawie.Generalnie nikt nie lubi samoukow bo wiadomo ze maja braki w pewnych sprawach i sa nieprzewidywalni.A w firmach wola woly byleby ciagnely w odpowiednim kierunku.Niz "geniuszy" ktorzy tak napisza program ze jak odejda z firmy to nikt nie bedzie potrafil tego naprawic, w razie klopotow.A te wiadomo ze zawsze sa.

06.07.2011 08:50
14
odpowiedz
smokinnhobo
78
czolgista

inz nie daje niczego przed nazwiskiem. Trzeba dazyc conajmniej do mgr. Niektorzy tego nie wiedza...

06.07.2011 11:15
Jedziemy do Gęstochowy
15
odpowiedz
Jedziemy do Gęstochowy
179
KENDO DROGA MIECZA

mam do wyboru:

na włodkowicu: inżynieria sieci komputerowych i teleinformatyka

na PWSZ: Sieci komputerowe i sieciowe systemy operacyjne

co polecacie?

06.07.2011 11:42
Katane
16
odpowiedz
Katane
170
Useful_Idiot_

[13] --> To pewnie dlatego u mnie w firmie wyzsze ma 2 programistow na 8.

06.07.2011 11:57
17
odpowiedz
Dycu
65
zbanowany QQuel

Katane - W firmie w której pracuje mój brat na kilkudziesięcu programistów każdy ma wyższe.

I co to udowadnia? Oczywiście poza tym że Ty zatrudniasz ludzi bez wyższego, a Oni z wyższym...?

06.07.2011 12:11
Katane
18
odpowiedz
Katane
170
Useful_Idiot_

Nikogo nie zatrudniam, sam pracuje jako programista, to raz.
Dwa, udowadnia to ze nie wszystkie firmy "wola woly byleby ciagnely w odpowiednim kierunku.Niz "geniuszy" ". Znam bardzo wielu programistow, administratorow, analitykow i bardzo wielu olalo studia i ma sie doskonale na rynku pracy. Dlatego uwazam, ze 'inz to konkret przed nazwiskiem' to zdanie grubo przesadzone.

06.07.2011 12:14
19
odpowiedz
Dycu
65
zbanowany QQuel

A Ja znam bardzo wielu programistów, administratorów, analityków i bardzo wielu jest po studiach.

Znowu, co to udowadnia? tylko tyle że Twoi znajomi nie mają studiów, a moi mają.

Proszę Cię, Katane, Ty chyba zdajesz sobie sprawę jak absurdalne są takie teksty w dyskusji?

Jeśli już naprawdę chcesz, to zarzuć jakimiś statystykami o średnich zarobkach na stanowiskach powiedzmy programisty po studiach, i bez wyższego, tyle że czekaj - wtedy wcale nie potwierdzisz swojej tezy, bo Ci z wyższym średnio zarabiają znacnzie więcej i znacznie szybciej podnosi się im płaca. Po prostu, akurat obalanie tezy że studia w kierunkach informatycznych są wartościowe i przydatne nie ma sensu, bo po prostu tak jest. Aktualnie jest niezły bum na ten sektor i studia naprawdę sporo dają, szczególnie w większych firmach, szczególnie że w wielu większych, powiedzmy "krajowych" firmach w ogóle nie ma wejścia bez studiów i takich podań w ogóle się nawet nie rozpatruje.

Forum: Co lepsze? studia