Na ile wycenilibyście tą antyczną chochlę do nalewania rosołu?
Ma ok. 20 lat i była pozłacana. Później wstawię więcej zdjęć.
Na rynkach i bazarach takie rzeczy chodzą po grosze.
raczej nic nie warta
Antyczna to może nie ale prędzej bym powiedział wiktoriańska lub bardziej stylizowana.
Faktycznie, 20 letni antyk..Wielka wartość dla kolekcjonerów akcesoriów do nalewania rosołu...
ja bym dał i 5k gdyby dało się nia nalewać ogórkową, moją ulubioną, a tak...
Posiadam jeszcze wazon i 2 cukierniczki, również antyczne - pozłacane. Mają ok. 40 lat, więc 2x więcej niż chochla. Wystawić na alledrogo w komplecie i znaleźć jakiegoś jelenia, czy sprzedawać osobno?
ta "chochla" nie jest warta więcej niż 5 stów.
kefirek09 -> babcia nie będzie zadowolona, jak się zorientuje, że gwizdnąłeś z szuflady jej "antyczne" naczynia..
nie tylko "antyczne' ale też i "epickie" = + 2 do szybkości nalewania i + 5 do smaku rosołu :)
I nie dość że "epickie" to jeszcze od "kompletu". Ciekawe co się stanie jak zbierze się wszystkie 4 części?
I nie dość że "epickie" to jeszcze od "kompletu". Ciekawe co się stanie jak zbierze się wszystkie 4 części?
Jeśli wrzucisz ten zestaw na Allegro jako "Antyczne naczynia do nalewania rosołu sprzed 20 lat", będzie miał kilka tysięcy odsłon + link na Wykopie jak w banku.
W takim razie ja wystawie antyczne skarpetki po dziadku.
Wrzucam kolejne zdjęcie
Edit: Jak ktoś chcę kupić, to mogę sprzedać chochlę za 500zł-800zł
ta "chocha" warta jest co najwyzej zlotowki -.-
Jesli juz sprzedawac , to osobno . Watpie , ze ktos kupi to w zestawie . Takie rzeczy szybciej schodza osobno .
Ostatnie zdjęcie. Jak już wcześniej wspomniałem:
Jak ktoś chcę kupić, to mogę sprzedać chochlę za 500zł-800zł
Świetny pomysł pytać o wycenę na GOLu, na pewno jest tu mnóstwo zapaleńców wprost z antykwariatu.
Kupię chochlę za 5 stów. Będę nalewał nią rosół. Fenomenalny antyk.
Wystaw na allegro. Od razu kupuję.
Już dawno nie było takiego wątku.
Jak ktoś chcę kupić, to mogę sprzedać chochlę za 500zł-800zł
Powiedz, że żartujesz? Proszę..
Nie jestem specjalistą, ale sam nie zapłaciłbym więcej jak 25 zł z wliczoną przesyłką. I to za nową. To jest niewiele więcej warte od łyżki znalezionej w piaskownicy.
Antyczna, 20-letnia chochla..
Jeśli znajdziesz jelenia, to i zużyty papier można za kilka stów sprzedać, ale nie licz na cuda.
Wystaw na allegro. Jak dostaniesz za nią chociaż 50zł to się zdziwię.
Powiedz, że żartujesz? Proszę..
Gdyby ktoś chciał kupić chochlę za 500zł, to dlaczego miałbym żartować? :P
Świetny wątek, od dywanu Royala chyba najlepszy, jaki się pojawił ostatnio. :D Każdy ma jakiś atrybut, wychodzi na to, że Kefirek będzie kojarzony z chochlą. :)
antyk (z łac. antiquus - "dawny") - określenie dotyczące okresu świata starożytnego: cywilizacja i kultura starożytnej Grecji i Rzymu oraz innych cywilizacji od końca II tysiąclecia p.n.e. do V wieku n.e
Tak btw
Kefirek--mógłbyś sprzedać komuś licencję na stworzenie gry o tej chochli ;)
Jeśli wrzucisz ten zestaw na Allegro jako "Antyczne naczynia do nalewania rosołu sprzed 20 lat", będzie miał kilka tysięcy odsłon + link na Wykopie jak w banku.
Jeszcze nagie odbicie na sprzęcie i miliard w licytacji gwarantowany.
Mega. Dla takich wątków warto czytać GOLa.
Równie epicki był wątek "Ryba mi zdechła :("https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=11428754&N=1 a szczególnie:
Ryba mi zdechła :(
- Mam jedno pytanie, kiedy zdechła?
- Jeszcze jak żyła....
Wątpię byś za stówę to sprzedał.
Gdyby ta chochla miała chociaż jakiś komplet/zestaw, wtedy
mógłbyś to sprzedać, a tak to wystaw na allegro aukcję od 1zł i czekaj.
No to jak nikt nie bierze, to ja biorę-- razem z licencją.
Kefirek--- dam ci za tą chochlę mnóstwo kasy. A raczej powiem jak ją zdobyć.
więcej bym dał za bulion do rosołu, niż za ten szmelc.
faner-- nie masz pojęcia co tracisz. Ale jak nie chcesz skorzystać, to oczywiście Twoje prawo.
Ona jest w stylu jonskim, czy doryckim?
Co do mnie to moge odstapic jurajskie widelce.
Ja mam starsze i ładniejsze, mogę odsprzedać po dobrej ceniem daj 2000 to pogadamy.
20 letnie? przecież to już nie PRL, czyli nic nie warte.
Ja mam gatki na których draska zdążyła zamienić się już w kamień. Chyba wystawię na allegro, bo widzę, że w antykach spora kasa siedzi.
Zenedon--- sprzedaj mi te gatki, bo kompletuję sobie zbroję na pokaz rynsztunku rycerskiego z epoki wojen z Chmielnickim.
Ja mam XIX wieczną maszynę do szycia :D
ja mam zloty zegarek kieszonkowy po pradziadku, teraz to juz pewnie prehistoryczny jest
Właśnie, dzięki za przypomnienie Bullz :)
Zegarek ma wartość sentymentalną, więc oczekuję min. 1200zł