Witam serdecznie.
Jestem na III roku Kulturoznawstwa i mam niezbyt fortunny przedmiot do zaliczenia - reklamę.
Jako że z pewnych przyczyn nie pojawiłem się na zaliczeniu, teraz muszę napisać esej (tragedia, pisać esej z reklamy) na temat mniejszości etnicznych w reklamie.
Na wykładach nie pojawiałem się zbyt często, ale pytałem koleżankę, która uczęszczała nań i powiedziała, że nie było na ten temat mowy. Profesor nie podał też żadnej literatury, niczego.
I tutaj do Was prośba. Jeżeli wiecie o tym cokolwiek, znacie jakąś literaturę bądź stronę internetową, na której mógłbym coś znaleźć byłbym Wam bardzo wdzięczny za podzielenie się tym ze mną.
Jestem totalnie zielony, jeżeli chodzi o reklamę, marketing i inne tego typu rzeczy.
Pozdrawiam.
Nie rozumiem jednego, po co zapisywałeś się na studia skoro na nie nie chodzisz?
Po co się zapisywałeś skoro nie potrafisz znaleźć w internecie informacji na temat twojego przedniotu.
To chyba oczywiste, że zapisywał się na kulturoznastwo, a nie chodził tylko na reklamę, czyli część studiów, skoro dotrwał to 3 rokun to materiały na inne tematy potrafił znaleźć.
[2] Raczej podejrzewam że to kolejny niesmaczny żart "profesorka" w stosunku do studenta i pewnie on sam miałby z tym problem. Jeżeli to nie jest "żart" (w sensie zemsta za nie chodzenie na zajęcia) to się zdziwię.
Osobiście nie mam pojęcia o co w tym chodzi, jaki esej na temat mniejszości etnicznych w reklamie? :o
Soulcatcher --> nie wczuwaj się za bardzo w tę prostą (by nie rzec "prostacką") logikę.
Uczęszczałem na każdy przedmiot, jaki nam dano. W dodatku mam specjalizację aktorską na tym kierunku i właśnie warsztaty aktorskie i egzaminy były dla nas najważniejsze. Tym nie mniej nie zaniedbywałem teorii, chodziłem i zdawałem wszystko bez problemu.
Reklamę akurat sobie podarowałem, ponieważ nie interesowała mnie w najmniejszym stopniu, a dodatkowo była wykładem, a nie ćwiczeniami, czyli z punktu widzenia formalnego nie było OBOWIĄZKU na nią przychodzić.
Esej to esej. Nie potrzebujesz do niego literatury, źródeł itp (choć oczywiście nie zaszkodzą).
opisujesz swój punkt widzenia, popisując się przy okazji erudycją(bo to jest w dobrym stylu).
Miłej zabawy.
graf_0
Doskonale wiem, czym jest esej, pisałem niejeden (niektóre nawet nagrodzone), czytałem również.
Głównie chodzi mi o to, że szczerze mówiąc nie wiem, jak w ogóle ugryźć ten temat, który podałem i chciałbym mieć jakiekolwiek fundamenty merytoryczne.
Tak, mam bardzo prostacką logikę, zakłądam że student powinien potrafić napisać esej na temat przedmiotu na studiach.
Masz :
http://www.uiowa.edu/~grpproc/crisp/crisp13_6.pdf
http://answers.yahoo.com/question/index?qid=20100414134258AAvjcBu
http://search.ntia.doc.gov/pdf/mtdpreportv2.pdf
opisz obrazek ==>
Swoją drogą żal pisać na forum o grach, jak i w sumie na każdym innym, o pomoc w napisaniu zadania domowego i to jeszcze na studiach.
Soulcatcher --> dziękuję Ci bardzo, na pewno wszystko przejrzę, naprawdę wielka pomoc.
Tak jak Ci mówiłem, naprawdę nie zaniedbuję/zaniedbywałem tych studiów, ale jeżeli profesor podaje temat, którego nie omawiał na wykładzie, dodatkowo nie podaje żadnej literatury, to trudno uznać to za uczciwe. Nie mam problemu z pisaniem, nigdy nie miałem. Pisałem eseje, które były uznawane przez profesorów za najlepsze z całego roku. I nie, nie chwalę się, tylko chcę udowodnić, że nie olewam tego, potrafię to robić, tylko w tym szczególnym wypadku mam problem i dlatego tu napisałem ( a nie pamiętam, kiedy ostatnio założyłem wątek w kategorii "szkoła", bo naprawdę sam sobie radzę).
Ja ze swojej strony cofam wszystkie uszczypliwości pod adresem autora wątku. Zuch chłopak!