Mam w klasie kolegów, którzy przez cały czas gadają o tym ile fps'ów mają w jakichś tam grach. Co przyjdę do szkoły to już słyszę "Mam 40fps'ów w Crysis'ie z Anty-aliasingiem!", non stop gadają o jakichś chłodzeniach do procesorach, podkręcaniu ich, wymyślają jakieś bzdury o pewnym kolesiu co rzekomo i7 sprzedaje po 10 zł.. Co najgorsze oni z każdego sobie kpią, ja rozumiem ,że można sobie pożartować, ale oni momentami przesadzają. Nikt z nich nie ma do siebie żadnego szacunku, każdy siebie obgaduje - wystarczyło ,że 1 dzień mnie w szkole nie było i już na drugi dzień pojawiły się jakieś durne plotki. Jeden z nich podchodzi do mnie na każdej przerwie i pyta "co jest?", jako ,że na przerwie nigdy nic się nie dzieje tak rzadko kiedy mam mu co powiedzieć (tym bardziej ,że lekcje mamy wspólnie), później gada ,że nic nie mówię, podczas gdy ja z nimi bardzo często rozmawiam, poza tym ileż można gadać?! Tym bardziej ,że widzimy się przez cały czas i mi osobiście kończą się już tematy do rozmowy z nimi.
Ostatnio gdy wracaliśmy z wycieczki byłem zmęczony, bolała mnie nieco głowa, pomyślałem ,że posłucham sobie jakiejś fajnej relaksującej muzyki ,ale nie... Jeden z nich musiał przyjść i p*erdolić o głupotach nad moim uchem... No co za ludzie!
spoiler start
Musiałem tutaj o tym napisać bo jak sobie pomyślę o tych ludziach to mnie po prostu krew jasna zalewa..
spoiler stop
O FUCK Ghost2P fajnych masz kolegów. Nie zazdroszcze
Jeden z nich podchodzi do mnie na każdej przerwie i pyta "co jest?", jako ,że na przerwie nigdy nic się nie dzieje tak rzadko kiedy mam mu co powiedzieć
Dobre.
^ Co w tym "dobrego". To na dłuższą metę jest wkurzające. Ciekaw jestem jakbyś ty się czuł gdybyś z kimś rozmawiał ,a nagle przyszła do ciebie druga osoba z pytaniem - "co tam"...
spoiler start
Sobie tak teraz pomyślałem ,że on może gejem jest ;]
spoiler stop
ile masz lat? (pytam serio)
Są po prostu jeszcze nie dojrzali. Dorosną to przestanę świrować.
2 proste , lewy spacerowy i staną się pokorni ;p
Problemy jak z podstawówki
Jeden z nich podchodzi do mnie na każdej przerwie i pyta "co jest?", jako ,że na przerwie nigdy nic się nie dzieje tak rzadko kiedy mam mu co powiedzieć (tym bardziej ,że lekcje mamy wspólnie), później gada ,że nic nie mówię, podczas gdy ja z nimi bardzo często rozmawiam, poza tym ileż można gadać?!
Dobry bełkot, muszę zapisać sobie na jakąś okazję!
Ghost, a wiesz, że to wygląda tak, jakbyś był jak oni? Jakby nie było obgadujesz ich, czujesz się od nich w jakiś sposób lepszy itd. Jest takie powiedzenie, żeby pozbyć się belki ze swego oka, przed wytykaniem komuś jego drzazgi w oku.
Twoja ranga przy GOL levelu również o tobie świadczy.
Najważniejsza jest dobra komunikacja i luźne podejście tak w ogóle.
eh fajnie sobie przypomniec jak samemu bylo sie kiedys dzieckiem i mialo dzieciece problemy :)
Cóż, kiedyś sie zbierało obrazki z gum turbo i gadało o tym ile jaki wóz ma PSów i kto ma lepszy w swoim secie.
Nie nie są dziwni, są normalni, zwykłe zachowanie młodzieży, u mnie cała klasa taka była,też jak kogoś nie było to nagadywali, a tak to byli dobrzy kumple.
jak był ten ktoś w szkole to super kumpel, ziomal, ale jak zachorował czy nie przyszedł to frajer itp.
w każdej klasie tak jest.
pfff nie wiesz co się robi w takich sytuacjach bierz przykład z niego http://www.youtube.com/watch?v=nA7nWXwK1ns
[18]
moze dlatego, ze jestes freakiem?
na ich miejscu to bym rzucal w ciebie kanapkami na przerwach, odmiencow nalezy eksterminowac
IDŹ DYREKTORA I NASKARŻ NA NICH
ALBO ZAMKNIJ RYJ I SIEDŹ CICHO W KONCIE NA KOŃCU KORYTARZA
moze dlatego, ze jestes freakiem?
na ich miejscu to bym rzucal w ciebie kanapkami na przerwach, odmiencow nalezy eksterminowac
heh we mnie akurat nie rzucali i do mnie nic nie mieli, ale było ze 5 co im dopiekali, a to za wiejskie pochodzenie, słuchanie disco-polo, i lalusiowactwo.
chociaż niektórzy mieli mnie za psychola...
Spróbuj nie zwracać na nich w ogóle uwagi.Znajdz sobie może jednego kolegę,który wydaje Ci się nie ciekawy,zacznij przebywać w Jego towarzystwie,albo dostosuj się do tych,za którymi nie przepadasz.Dowiedz się od kogoś o czym oni tak rozprawjają codziennie.Może i Ciebie to wciągnie i okaże się,że to wcale nie jest głupie,to co do tej pory Tobie wydawało się idiotyczne.
Mam w klasie kolegów, którzy przez cały czas gadają o tym ile fps'ów mają w jakichś tam grach.
Rozmawiają o ty, co im sprawia przyjemność. Nic Ci do tego. Jesteś jakimś zboczeńcem, żeby podsłuchiwać innych ludzi, czy co?
Ostatnio gdy wracaliśmy z wycieczki byłem zmęczony, bolała mnie nieco głowa, pomyślałem ,że posłucham sobie jakiejś fajnej relaksującej muzyki ,ale nie... Jeden z nich musiał przyjść i p*erdolić o głupotach nad moim uchem... No co za ludzie!
Trzeba było powiedzieć, że nie chcesz z nimi rozmawiać. Jeżeli masz kłopoty z asertywnością, idź na grupowe (albo indywidualne, ale to może nie w tym wieku) zajęcia do sensownego psychologa, on powinien pomóc Ci działać w takich sytuacjach.