Dungeon Siege III zadebiutował w naszym kraju
Przeszedłem grę Wojownikiem i mogę powiedzieć szczerze, że nie warto jej kupować jeśli ktoś chce kupić niech sprawdzi na piracie czy warto bo potem się rozczaruje. Grafika jest brzydka , brak klimatu lepiej wrócić do starego dobrego Dungeon Siege 1 i 2 :) . Obsidian powinien coś z sobą zrobić bo ostatni RPGi im nie wychodzą.
@hellgate.: a IMO (i wielu fanów Fallouta się zgadza) NV pobił F3 pod wieloma względami - zaczynając od bardziej dojrzałej fabuły, trzymającej się realiów Falla (Bractwo nie będące w końcu rycerzami Jedi Pustkowii), poprawionej mechaniki i takich tam smaczków. Jedyne co mnie wpieniało w NV były bugi (w końcu poprawione) i słabe zróżnicowanie muzyki w radiu.
Fabularnie Kotor2 czy NWN2 (zwłaszcza Mask of the Betrayer) biją swoje pierwowzory na głowę, a o to w RPGach chodzi. Natomiast ich Alpha Protocol pod względem swobody czy fabuły bił Mass Effecta (bo w sumie fabuła w ME jest słaba - ratuje ją znakomite jej prowadzenie). Mechaniką niestety trochę kulał.
Odradzam, straszny szit. może na konsoli w to się gra spoko na padzie, ale nędzny port na pieca, zupełnie im nie wyszedł. kiczowate menu, ekwipunek z du#%y, postacie lipne, jakieś pistolety, strzelby, wtf?? Pograłem ze 3 godziny i do kosza.
Bardzo przyjemnie się gra. Grafika świetna, klimat momentami rozkłada na łopatki, np. w czasie zwiedzania bagien, muzyka, poskrzypywanie drewnianych pomostów łączących bagienne wysepki, rytualne zaśpiewy tubylców. Są też mniej ciekawe lokacje, ale generalnie gra trzyma poziom. Poza tym po pierwszym wrażeniu inności tej części cyklu, po pewnym czasie dochodzi się do wniosku, że mimo zmian wciąż jest to Dungeon Siege. Niektóre questy są dość długie, wieloetapowe. Sporo jest questów pobocznych. Loot sypie się obficie. A walki z niektórymi co silniejszymi przeciwnikami są dość wymagające i trzeba trochę pokombinować, żeby takiego "bossa" oklepać.
Nie wiem co Koverasowi przeszkadza w tej grze, bo nic konkretnego nie napisał. Jak dla mnie jest to Dungeon Siege i na taką gierkę czekałem. Nie oceniam czy jest lepsza czy gorsza od poprzednich części. Jest po prostu na tyle miodna, że nadchodzący pochmurny i deszczowy weekend spędzę przy Dungeon Siege z przyjemnością.
@radzix: Obsidian zapowiedział patcha do wersji PC, która naprawi parę rzeczy (skopane sterowanie, itp.).=
Po tylu negatywnych opiniach nastawiłem się na jeden z najnudniejszych h'n's w historii, a otrzymałem produkt, który daje mi prawie tyle radochy co Diablo 2.
Najbardziej przeszkadzało mi na początku sterowanie, ale szybko się przyzwyczaiłem (wykorzystuję tylko A i D do obracania kamery, a biegam myszką). Z początku też odpychała mnie grafika, ale to przecież h'n's, nie ma co oczekiwać masy wodotrysków. Było tak na początku rozgrywki, bo potem jest już tylko coraz lepiej, ciekawsze lokacje, bardzo rozbudowany system rozwoju bohatera, wygodne menu ekwipunku, masa lootu i to, co spodobało mi się najbardziej, czyli REWELACYJNE animacje ataków. Gram Katariną i to co ta dziewczyna wyczynia z pistoletami to czysta poezja, normalnie Gun-kata z Equilibrium (ma nawet taki wzmocniony atak, który do złudzenia przypomina mi akcję z filmu xD). Jak na h'n's gra ma nieźle rozbudowany system dialogów. Poza standardowymi questami "idź ubij i przynieś" są też inne, często związane z podejmowaniem trudnych wyborów moralnych. Dodatkowo w grze otrzymujemy także mini-osiągnięcia (np. za podjęcie jakiegoś konkretnego wyboru moralnego lub zyskanie zaufania któregoś z naszych towarzyszy), które zwiększają nam statystyki. Lootu jest masa, rozwój bohatera daje frajdę, a dla mnie to w h'n's jest najważniejsze. Świetnie zrealizowanych walk z bossami również nie zabrakło, a przy paru trzeba trochę pomyśleć.
Gra jest naprawdę świetna, pomimo, że z początku odpycha (opanowanie sterowania). Polecam!
Henrar, zgadzam się i podpisuję pod wszystkim co tu napisałeś o Obsidian
poza tym dwaj główni ziomkowie robili przecież pierwszego Fallouta, tak więc nie ma to tamto
Ogólnie to ja nie kojarzę ani jednej dobrej gry którą by zrobili
Żeby daleko nie szukając Alpha Protocol.
Grałem w demo ze Steama i oto subiektywne odczucia:
1. Co to ^*^&* jest ???
2. Sterowanie to koszmar - nie wystarczy mysza, trzeba kilka klawiszy, widac port z konsoli. W trakcie walki z kilkoma przeciwnikami robi sie balagan i nie wiadomo o co chodzi...
3. Jesli o myszce mowa - zle dziala sterowanie w sensie wskazywania celu - nie raz i nie dwa zdarza sie, ze celujac w konkretna beczke z kilku stojacych, niszczymy zupelnie inna niz ta wskazana. To samo z walka w stadzie - ale o tym wspomnialem powyzej
4. Dzwieki i muzyka - sa. To tyle co moge o nich powiedziec.
5. Wprowadzenie, cut-scenki - coz... stylizowane na to, co juz widzielismy w chociazby Icewind Dale - obrazki z lektorem, odrobina animacji na tychze obrazkach...
Podsumowujac - dziekuje Stamowi ze moglem zagrac w demo. Zniechecilo mnie to skutecznie do wywalenia kasy na gre, ktora Dungeon Siege przypomina tylko z nazwy. Koszmarny potworek bedacy tylko portem z konsoli (wszechobecne parcie na szybka kase, zanim sie ludzie zorientuja jaki to gniot). Nie wiem na ile demo jest reprezentatywne - ale naprawde przez zakupem polecam obejrzec gameplay, pograc w demo i dopiero potem zastanowic sie - szczegolnie jesli ktos gral w 1 i 2...
Trochę już rano pograłem i jest ok (o niebo lepiej niż mi się zdawało po demie), początkowo interfejs, a w szczególności ekwipunek strasznie irytują, ale daje się do tego przyzwyczaić. Totalnie skaszaniona jest za to kamera - gram Katariną (postać walcząca na dystans) i na najwyższym poziomie walki z bossami są dość irytujące, bo przez większość czasu trzeba w nich walić na oślep, a oni mogą cię rozwalić jednym, dwoma ciosami. Fabuła na początku jest dość infantylna (jak na RPG, bo h'n's w stylu Diablo nawet czymś takim nie mogą się pochwalić), ale coś tam ciekawego zaczyna się powoli dziać. Od czasu do czasu można nawet podejmować wybory, ale na razie trudno mi powiedzieć czy i jak duży mają wpływ na to co się stanie. Rozwój postaci jest dość nietypowy, bo statystyki rozwijają się same, ale możemy na nie wpływać poprzez przedmioty, które nie tyle róznią się między sobą obrażeniami co właśnie wpływem na statsy. Mamy za to 9 umiejętności (niby mało, ale w przeciwieństwie do większości gier są dobrze przemyślane i różnią się między sobą), z których każdą możemy rozwijać na dwa sposoby (a nawet balansując między dwoma możliwymi ścieżkami).
Co do grafiki to technicznie jest dość słabo, a postacie wyglądają w większości wręcz koszmarnie (rozmazana morda Lucasa!), ale lokacje mają fajny design i są dość klimatyczne.
Voice acting wypada bardzo dobrze co zdaje się obecnie być standardem w przypadku gier wydawanych przez Square Enix.
Muzyka też jest całkiem niezła, na bagnach dobrze buduje klimat.
Gra zebrała sporo krytyki, częściowo zasłużenie (sterowanie i kiepska jakość portu na pc), częściowo niekoniecznie - ale Obsidian/SE sami sobie są winni za wydanie dema, które pokazuje właściwie same wady tej produkcji. No i nie wiem czy warto było się opierać na marce DS biorąc pod uwagę jak bardzo ta część różni się od poprzednich, co z pewnością zdenerwuje fanów.
gram od wczoraj 0:00 i muszę powiedzieć że to najlepsza odsłona Dungeon Siege jaka wyszła, obsidian kolejny raz pokazał klasę, polecam mocne 8/10
obisidian to zajebiste studio kotor 2 nwn 2 alpha protocol dobra gra new vegas juz wyzej wymieniony a w to zamierzam zagrac dlatego ze wlasnie robi to obsidian dobra fabula bugi sa u nich zawsze ale i tak to jedno z moich ulubionych stodiow za Square-Enix za Atlusem i Rockstarem ...
Mi sie rowniez gra podoba, gdy w nia gram czuje jakby to byl jakis mix diablo 2, torchlighta i titan questa. Jak dla mnie jest to jedyny do tej pory godny uwagi hack and slash na konsole (sacred 2 to totalka porazka, gdzie 10 questow szlo dostac na raz, po linijce tekstu od jakiegos npc). Plusy to:
- ciekawa fabula
- efektowna i rozbudowana(jak na gatunek) walka
- grafika conajmniej przyjemna, ciekawy design lokacji
- rozmowy!!!!!! Questow nie dostaje sie po dwu linijkowych tekstach, z NPC mozna pogadac przy pomocy kulka z wyborami tekstow, podobnie do mass effect, czego nie widzialem jeszcze w zadnym innym przedstawicielu gatunku
- towarzysze z druzyny daja rade, nie padaja co chwile jak muchy(przynajmniej na normalu)
Minusy:
- brak mapy, to narazie tyle po 5 godzinach grania.
Fakt, brak mapy trochę doskwiera, ale TAB odrobinę ratuje sytuację, bo można zrobić spory zoom out minimapy. A poza tym dla totalnych lajkoników zawsze pozostaje użycie klawisza R ;)
Drugi minus to pole/zasięg widzenia. Rolką mychy można zmienić zoom kamery, ale zasięgu widzenia to nie zmienia niestety.
Dobry h&s jest na długie godziny a DS 3 zajął mi 11h z prawie wszystkimi questami pobocznymi i niestety nie ma new game+ Co najwyżej możesz inną postacia sobie zagrac ale większośc skili jest podobnych.
Gra miała dziś swoją premierę? Byłem w trzech sklepach i nie było, a w Empiku mi powiedzieli, że oni mają premierę 24 czerwca O_o. A tak chciałem już dziś pograć -_-
akurat nie spodziewałem się new game+ skoro w grze jest limit do 35 poziomu. Grę ukonczyłem na bodajże 28 poziomie, szału nie było. Sredniak na jeden raz... dalbym 5+/10
Sorry, ale jaka ta gra by nie była to na pewno nie jest H&S. I nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że to najlepsza część serii.
SkullOfRock wszystkie te gry byłyby świetnie, gdyby Bugsidian nie zostawił w nich tyle baboli (no właśnie, nie od parady mówi się na nich Bugsidian).
Swietna gra , gram juz 10 godzin , jedynie kamera czasami mnie wkurza a tak jest wszystko ok , jak ktos pisze ze nie ma klimatu niech lepiej zacznie w szachy grac ;) , gra zbiera dobre oceny 8/10 itp.
czy mozecie podpowiedziec jak działają save pointy? ja podchodze i nic sie nie dzieje. jakis klawisz trzeba nacisnąc? jak dla mnie to to jakaś porazka żeby to nie bylo intuicyjne/...