Hitman: Absolution [PC] - E3 2011 - pierwsze spojrzenie
Ten instynkt wylącze. Niepełnosprawny nie jestem.
"Nadal mamy do czynienia ze skradanką, ale widać, że twórcy wyraźnie ograniczyli użytkownikowi pole manewru. Poprzednie gry z tego cyklu rzucały nas w określone środowisko, stawiały przed nami zadanie i mówiły: radź sobie sam, najlepiej jak potrafisz. W Absolution brakuje tego pierwiastka swobody"
Jeśli to jest prawda, a pokaz nie był z góry zaplanowany, to niech sobie w tyłek wsadzą takiego hitmana.
ano ten instynkt to strasznie ułatwienie, ale gra zapowiada się ciekawie:) mi ta liniowość pasi, ale wiem że będą osoby, które będą na to psioczyć - każdy ma inne gusta
W związku z czym odniosłem wrażenie, że rozgrywka jest piekielnie liniowa.
Ale to jest początek gry, wstęp. W pierwszej misji w Blood Money też gracz jest prowadzony krok po kroczku, tak jak to sobie zażyczyli twórcy. Prezentacje na E3 zawsze muszą być szybkie, efektowne, właśnie w filmowym stylu, nie ma czasu na obserwowanie godzinami strażników czy powtarzanie 20 razy jakiejś sekwencji. Ja jestem pozytywnie do rozgrywki nastawiony, gorzej z obsadą: Bateson nie podłoży głosu 47, tak samo w Dianę wcieli się jakaś inna pani. Na domiar złego Jesper Kyd pracuje teraz dla Ubisoftu(Assassasin's Creed), więc nie usłyszymy jego doskonałej muzyki:(
"Oczywiście takie podejście ma też swoje dobre strony. Ucieczkę Hitmana oglądało się po prostu jak dobry film. "
To tu już o to chodzi? Każda gra musi być jak dobry film? Choć Hitman Hitmanowi nierówny, zarówno pierwsza, jak i druga, trzecia oraz czwarta część posiadały NIESAMOWITY klimat. Czuć było, że znajdujemy się w skórze zabójcy. A nieliniowa rozgrywka... zaraz, tego ma nie być? Przecież to podstawa. Gdzie bez niej podzieją się różne ścieżki dotarcia do celu? Kombinatoryka? Cała magia, którą serwowały nam poprzednie odsłony? Już samo postawienie na rozgrywkę: "Bierz i zabijaj tym, co masz pod ręką; wszyscy będą padać, jak tylko się pojawisz, a sam możesz przewidzieć, gdzie znajdzie się wróg" jest idiotyzmem, strzałem w stopę IO. Nieśmiertelne ballersy ma zastąpić... przedłużacz? Skradanie się, eliminację za pomocą tłumika - szybkie, "batmanowskie" rozkładanie przeciwników na łopatki?
Jeśli piąty Hitman będzie prowadzony jak film, jeśli nie dostaniemy swobody rozgrywki, jeśli na rzecz dynamicznej akcji zaniknie wszystko, co w tej serii kochamy (muzyki Kyda już nikt nie odratuje) - IO, piękne samobójstwo.
Powodzenia z fanami-casualami-gimnazjalistami...
Mam nadzieję, że cały ten "teatrzyk" na E3 był serio tylko "na pokaz", nie mając odzwierciedlenia w rozgrywce właściwej.
A właśnie, U.V! Dało się usłyszeć na tej prezentacji nowy głos Hitmana? Podobny do Batesona?
Ano właśnie: co z głosem i ogólnym wizernkiem? Wcześniejszego Hitmana "grał" David Bateson, czy nowy Hitman go też przypomina?
Z tą liniowością to niekoniecznie. Zdarzały sie misje liniowe jak np. ucieczka przed policją na końcu Kontraktów.
Miałem duże obiekcje, teraz są śrenie. Powoli się przekonuje, ale z chęcią sam zobaczyłbym jakiś gameplay.
Mam nadzieję, że U.V. się jednak myli i taki etap wybrano specjalnie na prezentację (bo w końcu po co pokazywać elementy, które doskonale znamy z poprzednich części?). Nie mam nic przeciwko filmowym grą akcji, ale tych jest po prostu za dużo, a klimatu i gameplaya rodem z poprzednich przygód agenta 47 to trzeba by obecnie ze świecą w ręku szukać.
Wypowiedział jedno zdanie, na dodatek przesadnie podbito volume dla efektu, ale moim zdaniem to on. Muzyki natomiast nie robi Jesper Kyd i jest to informacja potwierdzona przeze mnie na miejscu.
Zgodzę się, że prezentacje są robione po to, żeby osiągnąć określony efekt, ale to był pierwszy pokaz gameplaya w ogóle. Zastanówcie się, jeśli każdy magazyn napisze po takiej prezentacji to samo co ja, to taka etykietka do Hitmana przylgnie. Nie wiem czy o to chodziło. :)
Szkoda, że Kyd nie zrobi muzyki... Ale i tak gra zapowiada się ciekawe. Dzięki U.V. za artykuł. :)
Cóż, można było się tego spodziewać. Skoro 47 ma teraz działać na własną rękę i się mścić - będzie filmowo i liniowo.
Gry jak filmy, to chyba największe przekleństwo rynku od ostatnich paru lat.
UVI, moglbys powiedziec, jak rozumiec, ze Instynkt pozwoli udawać osobę, której przebranie aktualnie nosimy? Chodzi np. o dopasowanie sposobu poruszania sie do przeciwnika?
A co do liniowosci - mam nadzieje, ze ten etap to taki tutorial, jak w Blood Money oraz ze dalsze poziomy dadza nam swobode taktycznego dzialania. Gra wcale nie musi byc liniowa, aby byla filmowa - sa inne zabiegi narracyjne, a poza tym otwartosc gry wcale nie wyklucza skryptow. Mozliwe tez, ze nawet pierwszy etap da sie pokonac bez zbednych trupow (co byloby rozwiazaniem optymalnym).
Jeszcze jedna rzecz: ogromna szkoda, ze zabraknie Kyda. Watpie zeby ktos mu dorownal. Jednak pociecha wydaje sie fakt, ze klimat bedzie specyficzny, zblizony do Contracts
... seria Hitaman poszła w nowym kierunku - równie dobrym co pierwowzory ... prawie jak conviction :p ...
Czy Hitman potrzebował odświeżenia? W Blood Money zagrałem w poprzednie wakacje, a więc już po obu częściach chociażby Assassin's Creeda i wcale nie wyglądał jak gra, która potrzebuje odświeżenia.
Trochę mnie UVI uspokoiłeś, bo jestem wielkim fanem tej gry, ale i tak będę uważnie śledził czy twórcy jej aby nie spierdzielą...
Mnie osobiście podobały się najbardziej dwie pierwsze części a pozostałe jakoś do mnie nie trafiły. Teraz mam nadzieję, że nowa część Hitmana będzie jeszcze lepsza. Co do "Instynktu" to nie widzę problemu skoro jest możliwość rezygnacji z tej pomocy i cierpliwe obserwowanie przeciwników tak jak to było w poprzednich częściach. Czekam na Hitmana i na pewno w niego zagram :)
Po przeczytaniu artykułu myślę, że może wyjść z tej gry kupa. Szkoda. Czy Hitman naprawdę potrzebował takich zmian?
Instynkt! Wow! Czyli gracze już tak bardzo skretyniali że gra ich nawet wyręczy w myśleniu? :D "Jesteś miszczem we farmville, teraz Hitman jest także dla ciebie!" ;)
Niepokojące wieści.
ten "instynkt" to klasyk we współczesnych grach...tak samo jak sokoli wzrok w assassin's creed albo tryb detektywistyczny w Batmanie nic więcej...;p
Cytat: "Poprzednie gry z tego cyklu rzucały nas w określone środowisko, stawiały przed nami zadanie i mówiły: radź sobie sam, najlepiej jak potrafisz. W Absolution brakuje tego pierwiastka swobody ... rozgrywka jest piekielnie liniowa."
To zdanie sprawiło, że moja ekscytacja wydaniem nowego Hitmana spadła gwałtownie... Nie jestem maniakiem serii ale muszę przyznać, że Hitman to jedna z moich ulubionych gier. Ceniłem ją zwłaszcza za tą nieliniowość i możliwość kilkukrotnego przejścia na różne sposoby. Wprowadzenie liniowości i (oby nie!!!) nadmiernej ilości skryptów w takiej grze moim zdaniem ją "zabije". Sytuacja w której będzie tylko "jedyna słuszna droga" a wszelkie próby rozwiązania sprawy w inny sposób będą się kończyły porażką jest nie do przyjęcia! Mam nadzieję, że twórcy jednak tego nie spartolą bo już od dawna czekam na nowego Hitmana...
Szkoda, że dopiero w przyszłym roku, ale na pewno jest na co czekać. Ułatwienia, np. w postaci takiego instynktu są teraz w wielu grach. Na szczęście można z nich nie korzystać, więc ich wprowadzenie nie jest jakimś szczególnym minusem.
Oglądnijcie sobie gameplay na yt wygląda jak Conviction tylko z agentem 47 w roli głównej, IO Ineractive popisało się zdolnościami do kopiowania patentów Ubisoftu
Gigsav --> wyluzuj chłopie. Wypowiedzią "Powodzenia z fanami-casualami-gimnazjalistami..." sam wkroczyłeś do "elitarnego" grona na poziomie gimnazjum. Po pierwsze gra jeszcze nie wyszła, mało co o niej wiemy a Ty już jęczysz jak stara baba (bez urazy). Sorry ale nie rozumiem ludzi, którzy na forum publicznym desperacko wykrzykują pod niebiosa "O Jezu, jak oni mogli to zrobić mojej ukochanej gierce? To już nie to samo! Życie straciło sens!" Każdego roku (nie mówie tu tylko o grach) jedne produkcje cieszą inne rozczarowują. Tak było, jest i będzie. Masz problem idź na anonimowe spotkanie i opowiedz o tym tam bo pieprzenie typu "Hitman liniowy, MW3 znów ten sam silnik, AC to tasiemiec, Diablo 3 za kolorowe lub ten komiks był przewidywalny :) jest żenujące" Po drugie odsyłam Cię do wikipedii pod hasło "gra casual" bo widzę, że nie masz pojęcia co to jest.
RamboRS --> Nawet UI jest identyczne (moment, gdy 47 wziął zakładnika).
fotka znaleziona na forum hitmana
@immune19_04: Dlatego właśnie, że jeszcze nie wyszła mam nadzieje, iż całość nie będzie wyglądać jak ją opisał UV. Poza tym - jęczenie? Stwierdziłem tylko fakty wynikające z tego tekstu. Już za dużo produkcji straciło blask (żeby nie szukać daleko - Duke Nukem Forever jest świetnym przykładem całkowitego spaprania sprawy przez twórców), żeby dolewać oliwy do ognia.
A gra casual? Po co tutaj Wikipedia? Gra prosta, dziecinna, niewymagająca czegokolwiek oprócz ruszania myszką - dokładnie tak, czytając opisy, ma wyglądać Hitman z Instynktem i innymi bajerami.
Nie wiem, dlaczego moja wypowiedź wydała ci się taka oburzająca i żenująca. Pozdrawiam.
Gigsav --> Być może dlatego, że zaszufladkowałeś ludzi, którzy mimo zmian w stosunku do poprzedniej części mogliby polubić nową odsłonę Hitmana razem z casualami i gimnazjalistami. Z jednej strony rozumiem Twoje obawy bo sam zdaje sobie sprawę z tego, że z prawdziwego Hitmana w tej grze będzie tylko tytuł. Czy to krok w dobrym kierunku czy złym dopiero się okaże. Z drugiej strony jestem ostatnio wyczulony na komentarze "skrzywdzonych" graczy, którzy wyzywają ludzi od debili, casualów, idiotów z wypranymi mózgami czy gimnazjalistów (bo zauważyłem, że w tych czasach o dziwo to też obelga) tylko dlatego, że wyczekiwana przez nich gra nie spełniła ich wymagań. Przyznasz, że takie zachowanie jest ostatnio powszechne. Wiem, że tak zwani "hardcore players" (do których się sam moim zdaniem zaliczam) zostali wręcz zapomnieni przez producentów gier ale to nie powód by fanów gier mniej wymagających (mniej wymagających a nie casualowych, nie popadajmy w skrajności) obrażać a już tym bardziej obwiniać o taki stan rzeczy (charakter rozgrywki) a nie inny. Nie mniej jednak nie jestem jakimś zarozumialcem, który nie potrafi się przyznać do błędu więc sorry za to "jęczenie",no offence :) Myślę, że znajdziemy consensus.
Mam nadzieję, że ta liniowa misja była pierwszą, coś w rodzaju treningu, tak jak to było w Krwawej Forsie, tam pierwszą misję się również nie dało inaczej przejść, niż tak jak to zaplanowali twórcy, kto grał ten wie o czym mówię. Liniowość by niestety Hitmanowi dobrze nie służyła, tym bardziej że w każdej z poprzednich części misje można przechodzić przynajmniej na dwa sposoby i wcale mi nie chodzi tutaj o skradanie, lub wyeliminowanie wszystkich, tylko o sposoby dotarcia do naszych celów.
[29] OMG jaka okładka!
Soryy ale na tle konkurencji to wasza relacja z E3 leży i kwiczy mogliście w ogóle tam nie jechać. Szkoda kasy
[34] co takiego leży i kwiczy?
UVI napisał sporo fajnych zapowiedzi a chłopaki z tvgry pokazali gameplay, konsole(PS Vita, Wi U), oraz rajdy przez targi.
Przy całym szacunku dla naszej szanownej konkurencji, polskiej oczywiście, ale nikt nie ma bogatszej relacji niż nasza, jeśli liczyć oczywiście zestaw GOL + TVGRY, bo nasze publikacje się tradycyjnie nie pokrywają. Jeśli chodzi o ewentualne porównanie do amerykańskich serwisów, to cóż - nie jesteśmy w stanie wysłać kilkunastu osób na targi, nie mamy własnych stoisk na miejscu, tak jak IGN czy Gamespot. My uważamy, że nie mamy się czego wstydzić.
Gloryymen trollu idź robić zamieszanie gdzie indziej. Jeśli chodzi o GOL i TVGRY to kawał dobrej roboty. Oby tak dalej.
hej Ludki z Gier On-Line...
co z Wami sie dzieje? Wyszedl DUke nukem forever, gra na którą czekały miliony graczy od kilkunastu lat a u Was nic... zadnej recenzji, informacji, filmu.... rozumiem, że E3 jest ważne, ale odbywa sie co roku... a tu recenzji jednej z najbardziej oczekiwanych gier ever brak.....
imune19_04 - nie zgodzę się z Twoją powyższą opinią ad. że gra jeszcze nie wyszła, a ktos narzeka... to wlasnie tworcy/producenci czegokolwiek MUSZĄ i BIORĄ pod uwagę oczekiwania czy to graczy, czy generalnie - klientów. Nikt nie zrobi samochodu nie uwzgledniajac gusta klientow i nie pytajac sie o zdanie - po to jest PR, po to jest rozeznanie rynku.
Mnie osobiscie dziwi Twoje podejscie - najlepiej przecież paść na kolana i bez jakiejkolwiek sugestii czy zastanowienia przyjąć to , co Ci dadzą. To właśnie zdanie konsumenta powinno liczyć najbardziej przed wypuszczeniem produktu na rynek - bo trafienie w gusta/oczekiwania generuje najwieksze zyski.
Kolejna gra z cyklu: Splinter Cell, Alan Wake, wszystko na jedno kopyto. Mi najbardziej odpowiadała swoboda w Riddick'u gdzie czuć było, że jesteśmy pozostawieni sami sobie... i tu włączał się nasz pierwotny instynkt zabójcy który musiał zabijać by przetrwać. Jeśli ten intynkt zostanie zastąpiony przez wirtualny to gry całkowicie już staną się nudne. W grze chodzi o to by grać. Kiedyś były kody na ułatwienia teraz mamy legalne cheaty w postaci takich atrakcji. Tak zabija się wiele serii gier. Patrze co się dzieje, jak upada ostatni bastion w postaci czekanego przeze mnie DNF. Od 1998 roku czekałem na tę gre i co i g**** zrobili gniota nawet nowy Red Faction wygląda jak wszystko inne chociaż burzenie wygląda niesamowicie. A co robią ludzie? Zachwycają się filmowością i grafiką. Powodzenia z takim światem gier....
Moim zdaniem (po tym co przeczytałem) nie jest źle. Uważam że Hitman w Blood Money osiągnął apogeum. Po wielu eksperymentach z formułą gry, udało się jej twórcom znaleźć tą właściwą ścieżkę rozwoju dla swej produkcji. Z jednej strony szkoda to zmieniać, ale z drugiej zmiany wcale nie muszą być złe. Jeżeli gra nie będzie nas prowadzić za rączkę, i pozostawi nam trochę swobody to będę usatysfakcjonowany.
Przykład:
Odpala się cutscenka, Agent 47 wbiega do pomieszczenia (patrolowanego przez kilku przeciwników) i chowa się za filarem. Gracz odzyskuje kontrolę nad bohaterem i otrzymuje konkretny cel - wymknąć się przez otwarte okno. To czy zechce zrobić to po cichu bez konfrontacji, czy też pozbawiając (przy okazji) życia kilku wrogów (na różne dostępne sposoby z wykorzystaniem elementów otoczenia) będzie zależało tylko od niego...
Z jednej strony niezbyt to wielka swoboda (bo mamy skrajną liniowość naszych działań, narzucone bardzo konkretne cele, dotyczące następnych kilku minut/sekund), ale z drugiej możemy liczyć na ciekawą, trzymającą w napięciu i filmową opowieść. Poprzednia odsłona pod tym względem mocno kulała. Był to bardziej zbiór misji niż jednolita historia, choć dzięki temu gracz miał ogromną dowolność w swych działaniach. Jak widać coś za coś...
KruKu33 --> "To właśnie zdanie konsumenta powinno liczyć najbardziej przed wypuszczeniem produktu na rynek" Nie do końca się z tym zgodzę. Osobiście uważam gry za jedną ze współczesnych form sztuki a ich twórców za artystów z przekazem własnej wizji świata. Gdyby tak każdy malarz, muzyk, architekt, reżyser, grafik czy pisarz miał zwracać uwagę na zdanie każdego, potencjalnego, przyszłego konsumenta to jego dzieło przestałoby być jego osobistą wizją a stało by się wizją mas bez ładu i składu. Wszystkim ludziom nie dogodzisz ale za to bardzo łatwo wszystkich wk***ić. Pomyśl ile wspaniałych rzeczy mogłoby nie powstać gdyby ich autorzy przejmowali się "głosem ludu" :) "Nikt nie zrobi samochodu nie uwzgledniajac gusta klientow i nie pytajac sie o zdanie" Tu się po części zgodzę ale dana fabryka użyje danych statystycznych dotyczących konkretnej grupy społecznej i wyprodukuje samochód zbliżony do ich preferencji np: dla ludzi, dla których priorytetem jest rodzina ideałem będzie auto przestrzenne i bezpieczne ale nikt tu nikogo nie będzie pytał czy kierownica ma być czerwona czy czarna. Tak też i tutaj IO tworzy grę skierowaną dla fanów shooter'ów, skradania jak i samego 47 a w jakim stopniu im się to uda i na ile komu przypadnie ona do gustu graczom dowiemy się po premierze. Pozdrawiam.
Mam kilka zebranych informacji odnośnie gry Hitman Absolution (czyt. Rozgrzeszenie, lub przebaczenie)
Scenariusz:
Hitman Absolution opowiada o Agencie 47 - zimnokrwistym mordercy, który podjął się najniebezpieczniejszego, jak dotąd, zlecenia. Zdradzony przez tych, którym ufał i ścigany przez policję znajduje się w samym środku mrocznego spisku i musi wyruszyć w osobistą podróż przez skorumpowany oraz zakręcony świat, by odnaleźć prawdę.
Tore Blystad:
"Stworzyliśmy bardziej stylizowaną, poważniejszą i mroczniejszą grę, zarówno jeżeli chodzi o stronę wizualną, jak i fabułę. Mam nadzieję, że przyszłoroczny film pójdzie w tym samym kierunku i kiedy oba [produkty] ujrzą światło dzienne, będą do siebie podobne. Nie powinni naśladować starszych części serii, raczej iść w kierunku nowszych". Jest w tej grze kilka centralnych postaci, więcej niż dotychczas i wszystkie mają imiona oraz ważne miejsce w fabule, więc praca ze specjalistami z Hollywood ma dla nas kluczowe znaczenie. To ważne, żeby w ramie gry tworzyć więzi między graczami a tymi postaciami."
Fakty:
Histroia będzie opowiedziana w filmowym stylu, czyli koniec z z wykonywaniem zleceń nie powiązanych ze soba fabularnie,
Gra jest oparta na silniku napisanym od nowa - Glacier 2,
Wysokiej jakości oprawa graficzna,
Gra będzie znacznie lepiej dopracowana, bogatsza w detale,
Styl gry będzie o wiele poważniejszy, bardzo mroczny, zarówno w lini fabularnej jak i wizualnej,
Hitman Absolution będzie połączeniem klasycznego stylu poprzednich części, wraz całkowicie nowymi elementami rozgrywki, które do tej pory nie były spotykane w serii,
W celu uzyskania jak najwiernieszych odwzorowań ruchu i mimiki - do kreacji gry twórcy wykorzystują technikę Motion Capture, wraz z zatrudnieniem dużej ilości aktorów,
W głos Diana Burnwood tym razem wcieli się Marsha Thomasonss
Główny z przeciwników agenta 47 będzie Blake Dexter, w rolę którego wcieli się Keith Carradine,
Twórcy w przypadku Hitman Absolution kładą znacznie większy nacisk na wiarygodnośc i różnorodność spotykanych postaci oraz emocjonalne ukazanie ich historii w grze, w tym celu zatrudnili profesjonalnych aktorów by odgrywali ich rolę,
w grze pojawi się wiele scen dramatycznych mających znaczenie dla fabuły, które będą miały wpływ na jej przebieg,
gra będzie zawierać większą ilość scen akcji wraz z ulepszonym systemem strzelania i m kierowania postacią, ale bez pójścia na kompromis z starym stylem gry, do którego gracze przywykli,
Twórcy uspokajają, że gra nie zmieni się w strzelankę.
Postacie:
Agent 47 - tym razem jego postać ma być mroczniej i poważniej oddana, zaś on sam zdradzony przez zaufane osoby będzie starał się na własną rękę odnaleść sprawiedliwość,
Agent Smith - jak zapewnił Nick@IO community menager na HitmanForum.com, podobno będzie dane nam się ponownie spotkać z pechowym agentem,
Diana Burnwood - "Diana jest jedynym kontaktem Agenta 47. Znają się od bardzo dawna. W Hitmanie jest ona tym samym, kim jest Q dla Jamesa Bonda. Daje mu więc zadania, mówi gdzie ma iść i kogo zabić." W jej rolę (dubbling) wcieli się brytyjska aktorka Marsha Thomasonss. Wg zapewnień Diane tymrazem poznamy osobiście, ma również dojść do bliższego kontaktu między nią a agentem 47,
Blake Dexter - postać odgrywająca czarny charakter w grze, w jej rolę wcieli się Keith Carradine.
Lokacje:
W chwili obecnej mówi się, że część misji będzie odgrywać się na terenie Stanów Zjednoczonych (min. Toronto i Chicago), ale w przeciwieństwie do Blood Money, fabuła nie będzie ograniczać się wyłacznie do tego Państwa i wiele misji przyjdzie wykonać nam na terenie całego globu.
znalezione na http://www.hitmanasylum.pl/
Trochę mnie niepokoi to, że: "gra będzie zawierać większą ilość scen akcji wraz z ulepszonym systemem strzelania i m kierowania postacią, ale bez pójścia na kompromis z starym stylem gry, do którego gracze przywykli."
W chwili obecnej mówi się, że część misji będzie odgrywać się na terenie Stanów Zjednoczonych (min. Toronto i Chicago), ale w przeciwieństwie do Blood Money, fabuła nie będzie ograniczać się wyłacznie do tego Państwa i wiele misji przyjdzie wykonać nam na terenie całego globu.
O TAK!
A jak grafika bo nic o aspektach technologicznych nie powiedziałeś
[46] Dracer - jeżeli do mnie to pytanie to wydaje mi się że graficznie jest bardzo dobrze zobacz na skreny, lub gameplay, dla mnie bomba.
Poza tym znalazłem kilka nowych informacji między innymi potwierdzających że misja pokazana na E3 była misją treningową.
"Jak dowiadujemy się z zapowiedzi, którą opublikował magazyn Komputer Świat Gry, w nowym Hitmanie nie będzie możliwości zakupu broni ani jej modyfikacji. Twórcy chcą w ten sposób zachęcić graczy do eksperymentowania z poszczególnymi giwerami, a nie trzymania się jednego zestawu. Ma to także podkreślić atmosferę zaszczucia 47.
Znana nam już misja w Chicago jest misją treningową (co wyjaśnia jej liniowość) i trwa tyle, ile mniej więcej 1/3 normalnej misji. Dowiedzieliśmy się także, że misje mają być ogromne i ma się w nich zajmować mnóstwo sekretów i przedmiotów do użycia, np. jako broń (co widzieliśmy już w gameplayach). Według tego, co zobaczyli redaktorzy KŚG, oprócz Chicago trafimy także do Ameryki Południowej i na jakiś stary, obskurny cmentarz.
Zapowiedź po prostu warto przeczytać, dlatego zachęcamy do zaopatrzenia się w egzemplarz KŚG, zwłaszcza, że jako jedyni z Polski zostali zaproszeni na prezentację przez IO.
Z wypowiedzi twórców gry dla innych serwisów internetowych wynika, że powróci system rang z Silent Assassin na czele. Ponownie pojawić się mają także Silverballery (co było wiadomo od dawna). Główny programista zapytany, czy powróci system rozgłosu, powiedział, że nie może nic na ten temat powiedzieć. Czyli zapewne coś jest na rzeczy.
Nick@IOI, zapytany o to, czy Bateson do roli 47 powróci w nowej części serii, powtórzył swoją dawną wypowiedź, że w chwili obecnej nie pracują z Batesonem nad żadnym projektem i że również nic nie może zdradzić na ten temat."
znalezione na http://hitmangrampl [po hitman i po gram wstawić kropkę]
To już w końcu sam nie wiem czy Bateson podkłada głos Hitmanowi czy nie?
Nie wydaje wam się czasami, że to Diana Burnwood jest tą kobietą pod prysznicem w filmiku?
Mi się te ułatwienia nie podobają , ale skoro będzie można je wyłączyć , to niech sobie już będą .
Ja mam nadzieję, że ta misja z prezentacji była czymś w rodzaju pierwszej misji z Blood Money. Tam pierwsza, niejako tutorialowa, misja też była liniowa. Likwidowało się tam znacznie więcej przeciwników, niż tylko główny cel. Na szczęście w pozostałych misjach z BM można już było się poczuć jak w starym dobrym Hitmanie.