Jaką karierę może zrobić Szturmowiec w Star Wars: The Old Republic?
to kiedy przejdą na f2p? ja daję 1,5 roku.
Nie będzie żadnej klapy. Obstawiam, że 2-3mln wiernych fanów SW regularnie będzie opłacać abonament i to latami.
Moja prywatna opinia wrozba: Tera zostanie zjedzone na sniadanie prze SWTOR
Tlaocetl -> jakos nie pomoglo to poprzedniej mmo z swiecie sw :P
Kilgur masz na myśli Galaxies? To się zgadza, bo takich bzdetnych decyzji, oprócz Sony, nikt nie podejmie.
To jest tylko prezentacja klasy. Zobaczycie jak bedziecie w to grali z zachwytem :D
Szturmowiec to trochę krzywdząca nazwa. To nie byle żołnierzyk, tylko jeden z najlepszych komandosów Republiki, joł.
Akurat właśnie fanów, ta gra irytuje... by były to MMO, klasy są balansowane. Jaki szturmowiec jest wstanie pokonać Jedi albo Sitha? Historia nie zna innych przykładów niż strzał w plecy lub walka na ostrza ewentualnie pułapki Całkowite naginanie zasad kanonu dla czegoś, co w ogóle nie ma prawa istnieć (chociaż by absurdalne przywrócenie do życia rasy Sith, która została w pełni wybita podczas krucjaty Nagi Sadowa, a już tym bardziej z Kissai zrobienie wojowników, bo przynajmniej na trailerach jak Massasi to oni nie wyglądają). Według własnie fanów ta gra jest porażką. Jedyne co skłoni prawdziwych fanów do gry to ewentualne wyjaśnienie co się stało z Revanem i ogólny zarys historii, który nie był wcześniej opisywany w żadnej książce/komiksie. Tyle. Grafika? Średniowiecze. Muzyka? Zmiksowane motywy z KotORów. 600mln $? Buahahaha! :D
Teraz też będzie gównem, z pseudo nontargetem, ale popatrzcie jaki ta gra ma pusty świat na GamePlayach... Tera jest przereklamowana. Ja najbardziej jeśli chodzi o MMORPG czekam na Core Blaze, C9, Guid Wars 2 i oczywiście Kingdom Under Fire 2 :)
wyjaśnienie co się stało z Revanem
Jak to co? Wraz z patchem 1.4 wróci jako raidboss ;p
te 600mln $ to są błędne dane. Był o tym jakiś news. Przypomnij ktoś kto się orientuję jak to było z tymi $ pakowanymi w grę
Oby gra nie wyglądała tak drętwo.
Co za inteligent zrobił z komandosa człowieka z ciężkim sprzętem? -.- Czytam: komandos, fajnie pewnie zrobią cos na kształt żołnierzy z Republic Commando, a ich "odpowiednikiem" okazuje się Vanguard :o
Nie macie już chyba na co narzekać skoro takich bzdetów się czepiacie. Ja jestem fanem i jakoś mi to nie przeszkadza... co do commando to akurat trafiał się od czasu do czasu jeden z ciężkim sprzętem na team więc nie przeszkadza :D
Severius Twój komentarz jest tak absurdalny, że mała bania. Przede wszystkim skąd możesz wiedzieć co i jak skoro to jest wszystko fikcja, nigdy nie miało miejsca. Pu drugie, gdyby nie jeden głupi producent, który dał się namówić Lucasowi, dziś nawet nie byłoby czegoś takiego jak Star Wars (nie licząc programu Regana). Następnym razem nie pisz, że ktoś kogoś uśmiercił, bo to jest bzdurne.
PS.
A Guild Wars nie jest przereklamowane? Heh...
Severius [12]
Naprawdę znakomity komentarz, znakomity! Dawno na tym forum tak się nie uśmiałem.
"Akurat właśnie fanów, ta gra irytuje..." "Według własnie fanów ta gra jest porażką"
Jestem fanem (nie tam żadnym psycholem, który lata po ulicy w hełmach klonów czy mieczem świetlnym kroi chleb) i jako fan uniwersum SW, im więcej wiem na temat tej gry tym bardziej nie mogę się jej doczekać. Nie wypowiadaj się więc za wszystkich.
"Jaki szturmowiec jest wstanie pokonać Jedi albo Sitha? Historia nie zna innych przykładów niż strzał w plecy lub walka na ostrza ewentualnie pułapki"
To jest najlepsze... Historia! Jak, ku*wa, historia?! Przecież to czysta fikcja!
Ale można też na to spojrzeć tak, że ta - jak to nazwałeś - "historia" pozna w takim razie nowe przykłady pokonania Jedi albo Sitha przez Szturmowca. Zadowolony..?
"Całkowite naginanie zasad kanonu dla czegoś, co w ogóle nie ma prawa istnieć (chociaż by absurdalne przywrócenie do życia rasy Sith, która została w pełni wybita podczas krucjaty Nagi Sadowa"
Jakie zasady kanonu gatunku? Mienisz się fanem SW, a nie wiesz, że KotOR nie jest wcale kanonem zasad? Że rzecz zaczęła się w połowie lat 70. XX w., gdy niejaki George Lucas nie otrzymał praw na sfilmowanie Flasha Gordona wobec czego stworzył własne uniwersum i nazwał je Star Wars? Że rzecz działa się blisko 30 lat przed powstaniem KotORa I? I że właśnie w Nowej Nadziei, Imperium Kontratakuje i Powrocie Jedi Sithowie jakoś "cudem" zostali wskrzeszeni?
Czyli co się nie zgadza i co jest odejściem od kanonu? Rzecz, wyreżyserowana przez twórcę uniwersum SW i która dała absolutny początek popkulturowemu fenomenowi czy gra stworzona 30 lat później przy symbolicznym udziale twórcy całego uniwersum?
I ty się wypowiadasz jako oburzony fan uważający TORa za porażkę? Pomijam już to, że nawet w tą grę nie grałeś...
"Teraz też będzie gównem, z pseudo nontargetem, ale popatrzcie jaki ta gra ma pusty świat na GamePlayach... Tera jest przereklamowana. Ja najbardziej jeśli chodzi o MMORPG czekam na Core Blaze, C9, Guid Wars 2 i oczywiście Kingdom Under Fire 2 :)"
I na koniec dajesz tylko do zrozumienia, że jesteś po prostu najzwyczajniejszym w świecie trollowym debilem...
Zabawne.
"Jaki szturmowiec jest wstanie pokonać Jedi albo Sitha? Historia nie zna innych przykładów niż strzał w plecy lub walka na ostrza ewentualnie pułapki"
To jest najlepsze... Historia! Jak, ku*wa, historia?! Przecież to czysta fikcja!
Ale można też na to spojrzeć tak, że ta - jak to nazwałeś - "historia" pozna nowe przykłady pokonania Jedi albo Sitha przez Szturmowca. Zadowolony..?
Za dużo Force Unleashed ..
Swoją drogą to myślisz że kto zrobił czystki w jedi temple ?
Ktoś tu przegapił w Zemście Sithów moment w którym padł rozkaz 66.
Kiedy szturmowcy zdziesiątkowali jedi.
@irek22:
Czy wiesz o czym pisał Severius? O to mu chodziło http://starwars.wikia.com/wiki/Sith_(species)
a nie o grupkę ludzi, którzy wyznają ich filozofię.
Więc w tym przypadku Severius ma rację. Sithowie zostali wskrzeszeni przez Bioware.
Henrar [23]
Zacznijmy od tego, że "zasadami kanonu" są przede wszystkim filmy (pierwsza trylogia 4-6) - od tego wszystko się zaczęło. W pierwszej trylogii Sithowie (już) byli.
A to, że ktoś sobie później wymyślił, że wcześniej Sithowie zostali wybici... Różnych spinoffów odnośnie SW są dziesiątki jak nie setki i tam ludzie mogą sobie wymyślać różne rzeczy. Za rok ktoś równie dobrze może sobie wymyślić, że między TORem a Mrocznym Widmem ktoś jeszcze trzykrotnie wybije Sithów i dwukrotnie Zakon Jedi...
Poza tym wszystkie daty, wydarzenia, miejsca i postacie ogarniają tylko najwięksi maniacy - reszta (zwykli fani albo ludzie, którzy lubią SW, "ale bez przesady", a których jest zdecydowanie więcej) ma zlew na to czy i kiedy Sithowie zostali przez kogoś uśmierceni czy wskrzeszeni i przywiązywanie wagi do róznych niuansów, które nie mają znaczenia dla większości ludzi jest śmieszne i bezsensu. Dla grania to naprawdę nie ma żadnego znaczenia.
No ale niech niektórzy się plują - reszta będzie się świetnie bawić.
Irek, Tobi jak wy śmiecie nazywać się fanami debile? ;] Nie istnieje historia, bo to wszystko jest fikcją? Co to za brednie w ogóle? Świat Star Wars to 25 tysięcy lat historii fikcyjnej Galaktyki opisywanej w setkach książek, tysiącach komiksów, filmów animowanych, grach, a nawet wydawanych przewodnikach (przez 3 lata od wydania KotORa cały świat myślał, że Revan był kobietą, ale oczywiście znawcy kanonu tacy jak wy, nie mogli mieć o tym zielonego pojęcia).
Każda nawet najmniejsza informacja przy pisaniu książek przechodzi przez sztab 100 ludzi zajmujących się historią Star Wars w siedzibie LucasArts, którzy upewniają się, że nie będzie zakłamania w porównaniu z inną książką. Dlatego mnie dziwi, że przy The Old Republic ten sztab nie pracuje w ogóle. Dam wam przykład znaffcy, rasa Sith, została całkowicie wybita podczas Wielkiej Wojny Nadprzestrzennej, którą wywołał Nagi Sadow. Pokonała ich Cesarzowa Teta, która w ostatecznej bitwie dosłownie zniszczyła całą Sithijską flotę i zbombardowała Korriban, przypieczętowując los całej Rasy. Nagi Sadow, który uciekł wykorzystując swoją umiejętność tworzenia iluzji, udał się z JEDYNYM ocalałym okrętem na księżyc Yavin IV (pojawiający się w sadze filmowej), gdzie wybudował wielką świątynie i po latach oczekiwania na ponowne nadejście Sithów zmarł. Towarzyszyli mu Massasi, kasta wojowników (seria komiksów: Opowieści Jedi). Jakiś tysiąc lat później na na planecie wylądował Exar Kun, odnalazł grobowiec Nagi Sadowa z jego duchem, który przekazał mu całą swoją wiedzę. Exar zabił ducha i rozpoczął swoją krucjatę przeciwko republice. I te wydarzenia są znane z KotORa, opowiada o nich Rodrianin znajdujący się na stacji. 40 lat przed KotORem historia domknęła koło, potomek Cesarzowej Tety pokonując flotę Exar Kuna, zbombardował Yavina IV niszcząc dosłownie wszystko na powierzchni planety. I tak oto w kronikach kończy się żywot rasy Sith, pojawiającej się jeszcze raz jako zmutowane zombie z pozostałości Massasi jakieś 2-3 tysiące lat później, wybitych co do jednego niestety nie pamiętam przez kogo.
The Old Republic daje całkowite zakłamanie wszystkim wydarzeniom opisanym w książkach i komiksach, co BioWare i LucasArts wyjaśniło żałośnie :)
Iruś - tępaku Sithowie jako rasa, a Sithowie jako określenie ruchu ideologicznego (czyli to, co taki znaffca kanonu, widział tylko w sagach filmowych) to dwie różne rzeczy. Poczytaj, dokształć się, nie ośmieszaj się. Rasa Sith -> http://ossus.pl/biblioteka/Sithowie_(rasa) Sithowie Ideologia -> http://ossus.pl/biblioteka/Sithowie
Daję ci źródła do polskich zbiorów, bo pewnie angielskiego nie umiesz i wookiepedia zawierająca znacznie więcej informacji to stanowczo za dużo i za trudno :)
Belor - czystki w Jedi Temple dokonały tysiące klonów, przeciwko kadetom, rycerzom i zaledwie dwóm mistrzom. Reszta dostała kulkę podczas zdrady na placu boju (w tym większość mistrzów) - te wydarzenia pokazuje Zemsta Sithów, scena w której Vader zabija MŁODZIKÓW, albo kadet walczący ze szturmowcami kiedy do świątyni chce dostać się senator Organa :)
EDIT:
Iruś hahah własnie znacznie więcej jest fanów którzy widzą różnicę między "Sithami" a "Sithami" xD
A mnie jako fana świata GW tak naprawdę g...no obchodzi kto, kogo zabił i co jest kanonem. Oczekuję rozrywki i świetnej zabawy, a to ma zapewnić mi epicka, złożona i długa fabuła. Właśnie wgrałem sobie do KOTORa 2 mod TSL Restored Content Mod wersja 1.7 i pocinam po raz kolejny, bo gierka jest genialna.
I mam nadzieję, że przynajmniej tyle frajdy da mi granie w SWTORa.
<--- [25]
Dawno się tak nie uśmiałem, jak z tego gościa. Nie raportujcie go do wykasowania.
Dam wam przykład znaffcy, rasa Sith, została całkowicie wybita podczas Wielkiej Wojny Nadprzestrzennej, którą wywołał Nagi Sadow. Pokonała ich Cesarzowa Teta, która w ostatecznej bitwie dosłownie zniszczyła całą Sithijską flotę i zbombardowała Korriban, przypieczętowując los całej Rasy
A pewnie w gimnazjum z historii ma same mierne, bo nie wie np. kiedy była bitwa pod Grunwaldem, "Cud nad Wisłą" i kto to był Adolf Hitler.
up
słaby jesteś
Tak myślałem, że po pewnym czasie zlecą się imbecyle i zaczną psuć ten temat. Teraz to już bez znaczenia..
Tak czytam i czytam.
Severius według mnie ma racje, Old Republic nie trzyma się kanonu. A to że was kanon gówno obchodzi - nazywacie się fanami ? Śmieszne...
Szkoda że ta gra wygląda jak wygląda, kiedyś liczyłem na coś ekstra. Niestety im więcej filmików tym bardziej się przekonuję że to nie realne.
@Irek22: czytałeś co wrzuciłem? Muszę to powtórzyć raz jeszcze:
SITHOWIE JAKO RASA NIGDY SIĘ W FILMACH NIE POJAWILI. WYGINĘLI PO WOJNIE NADPRZESTRZENNEJ. POZOSTAŁA TYLKO SEKTA WYZNAJĄCA ICH FILOZOFIĘ.
Dotarło?
Nazywasz siebie fanem SW i nie znasz tak podstawowej informacji? Rozumiem, że nie wszysycy znają daty i wszystkie rasy, ale na Boga, jakakolwiek wiedza o Sithach to podstawa.
I tak, większość fanów SW zna różnicę.
Poza tym - gratulacje. Określacie sibie fanami i nie dbacie o kanon -.-
Jako fan SW muszę się wypowiedzieć:
- Uważam tę grę za świetną okazję do promowania sagi, nawet w nie do końca kanoniczny sposób...
- Sithami nazywa się wyznawców tradycji korzystania z Mocy, z jej ciemniej strony, ich nazwa wzieła się od rasy Sithów jest to gatunek czerwonoskórych humanoidalnych istot, charakteryzujący się wyrastającymi z czaszki rogami, który wyewoluował na planecie Korriban ponad 100 tysięcy lat przed bitwą o Yavin, a następnie stworzył Imperium Sithów. (cytuję ossus) Po ich wyginięciu Sithowie pozostali jako "ci źli"...
- Co do szturmowców to: NIE było opcji żeby mogli oni pokonać w pełni wyszkolonego (np. nie padawana) Sitha lub Jedi, mogli to zrobić jedynie podstępem, lub w DUŻEJ grupie...
- Nie zapominajmy że oprócz Sithów było wiele postaci parających się ciemną stroną mocy i walczących mieczami o czerwonej klindze, na przedstawionym filmiku to wcale nie musi być członek znanych z filmu Sithów, co do rasy to wszystko da się naciągnąć...
A i tak BTW. To, że jestem przeciwny niszczeniu świata SW nie znaczy, że jestem przeciwny TORowi. To się może udać, ale tylk owtedy, gdy Bioware nie popełni tego samego błędu, co SOE przy SW:G.
Jezu, nie wiedziałem, że do moherów można zaliczyć też wyznawców Star Wars :/ Jest zajebiście duża różnica między fanem a fanatykiem (zresztą jak wszędzie, nie tylko w grach, filmach).
Henrar czy Ty potrafisz pojąć to, że choćby siedziało i 1000 ludzi, napisało 10000 książek TO I TAK TO BĘDZIE FIKCJA, Z KTÓRĄ MOŻNA ZROBIĆ, CO SIĘ CHCE (zależy, kto jak dobrze "posmaruje")! Jak ktoś będzie chciał to w Star Wars 68 uśmierci wszystkich. Już nie wspomnę o tym, że coby nie pisać to i tak wszystko można wrzucić do jednego wora - to jest biznes jak każdy inny.
@TobiAlex: ale chodzi o to, żeby ten świat miał jakikolwiek sens. To dlatego SW stało się popularne. Świat - mimo istnienia takich rzeczy jak Moc, itd - był wiarygodny. A teraz ta wiarygodność przez dość dziwne zabiegi scenarzystów - zostaje poważnie nadszarpnięta.
I nie, z SW nie można robić co się chce - poczytaj o procesie certyfikacji przez LucasFilm.
Rozumiesz?
To jest biznes, owszem, a ja mam prawo oceniniać ich produkt i go krytykować. Niech się więc starają.
Sith faktycznie jest lekkim przegięciem ale nie wszyscy fani narzekają na wskrzeszenie tej rasy. Kanon stale się zmienia i jeśli bóg świata star wars/paru idiotów zdecyduje ,że wystarczy kawałeczek DNA znaleziony w bursztynie by wskrzesić rasę to tak się stanie i nie ma co się denerwować. Animowane wojny klonów też dodały wiele głupot do kanonu jak osławiony czarny miecz świetlny czy pokojowa planeta mandalorian...
@Nalcor: nie dość, że pokojowa planeta, to w dodatku ich przywódczyni była przeciwko wojnie. Masakra.
@Up
Też się cieszę że tego nie oglądałem xD
Nigdy mnie jakoś specjalnie nie interesowały wydarzenia filmowej sagi i okolic. Prawdę mówiąc nudą z tego wieje. Wolałem czasy przed republikańskie, Wielką Wojnę Nadprzestrzenną, Wojnę Domową Jedi, Krucjatę Dath Bane i dzieje Nowego Zakonu Sith :P