DiRT 3 - multiplayer tylko ze specjalnym kodem
Ani mie to zimbi ani parzy - nie gram online więc np. ktoś kto kupi ode mnie np Mortal Kombat będzie się cieszył online pass kodem...za free
[1] ---> A miało się nadzieję na pogranie na piracie, a? ;)
Haha piracie. Kupuje od kogoś grę to jest to pirat? Co za łeb.
A niby Codemasters sa zlodziejami? Dlaczego? Maja prawo do wprowadzania obostrzen w korzystaniu z multi, bo to ich produkt.
Jakie złodzieje, jak ktoś kupi to kod ma w pudełku, jak ktoś kupi od kogoś to wydawca nic z tego nie ma i absolutnie rozumiem codemasters w tej kwestii.
Gdyby gracze byli zwarta grupa to by bojkotowali takie produkty. Niestety tak sie nie stanie.
To ja w takim razie podziękuję.
Tylko na jakiej zasadzie chca sprawdzic, ze gra przeszla w drugie rece na rynku wtornym? Nie mam konsoli, ale dedukuje na podstawie PC - po IP? Przeciez ludzie moga miec zmienne IP, wiec odpada. Po sprzecie (tez sie da), chocby nr karty sieciowej, to przeciez uzytkownik moze wymienic kompa i wszystko sie zmieni. Tez odpada.
Chyba, ze konsole maja cos stalego, co pozwala na identyfikacje, ale przeciez logowanie pewnie jest tak samo jak na PC jezeli chodzi o Windows Live - login, haslo, przyporzadkowanie cd-keya i teraz dojdzie ten drugi kod. Sprzedaje gre to sprzedaje cale konto ze wszystkim.
Bardzo dobrze. Wytępić rynek wtórny.
Co to w ogole za debilizm, zeby kupowac uzywane gry?
Taniej macie sciagnac pirata i potem wydrukowac sobie okladke na pudelko i plyte, developer dostanie dokladnie tyle samo.
Podziwiam wydawców i ich logikę.
Dużo osób kupuje gry tylko i wyłącznie dlatego, że istnieje możliwość ich późniejszej sprzedaży (jako pełnowartościowy produkt).
A teraz będzie tak:
- sprzedaje używaną grę xxx
- czy wykorzystałeś jednorazowy kod ?
- tak
- dziękuje nie kupuję.
I kto na tym ucierpi - rynek wtórny - sam wydawca - przez swoją bezczelność.
Twórcy robią sobie dobrze kosztem graczy. Pomijając tych co kupują używki. Często zdarza się, że nowe gry to najzwyklejsze kupy nie warte nawet 10% swojej premierowej ceny. Co wtedy ma zrobić gracz? Być całkowicie stratny, czy odzyskać część kwoty? Ktoś zaraz wyskoczy, że można sprawdzić demo przed kupnem. Problem polega jednak na tym, że dziś mało która gra posiada wersje demonstracyjną i chcąc być w pełni legalnym trzeba kupić kota w worku. Kolejny obrońca skąpych i zarazem niezwykle zachłannych twórców powie - "przecież są gameplaye na youtube itp. bądź recenzje". Owszem, ale to nie odzwierciedla samej gry. Recenzenci często chwalą gry, które powinny być tępione, a na youtube gry równie często prezentują się ciekawiej niż jest w rzeczywistości, ponieważ tylko oglądamy, a nie mamy możliwości zagrania.
Kiedyś twórcy byli mniej zachłanni, gry się rozwijały, a nie stały w miejscu tak jak teraz, zarabiali mniej, mniej też wydawali kasy. Teraz ogromna ilość kasy idzie przede wszystkim na marketing, a nie na samo dopracowanie produktu. Wszystko idzie w złym kierunku. Robią gówniane DLC i jeszcze śmią twierdzić, że są pokrzywdzeni gdy tak naprawdę pokrzywdzeni są gracze.
chcą robić kody? dobra, nawet nowej nie kupie
@SDRaid zacznij od siebie. Lepiej faunie i florze to zrobi
@Stra Moldas a co mnie to obchodzi?
@raziel88ck święta racja :)
widzę niektórzy już wyprane mózgi mają :DD
a grze nie wróżę zawrotnej kariery w multi
Może teraz ktoś opublikuje statystyki ile % osób grających ma wprowadziło kod.
Wtedy wiedzieli byśmy tak orientacyjnie ile osób zalogowanych np. na xbl ma pirata lub używkę.
Pogram sobie ja, ale mój brat korzystający z tej samej konsoli już nie. Wg mnie jest to złodziejstwo!
ta gra będzie jeszcze miała w tytule Colin McRae czy już samo Dirt?
-> raziel - a jak jestes pokrzywdzony? Nie podobaja sie nowe gry to w nie nie graj! Kupuj sobie starsze 1-2 letnie tytuly za 20-50 zl i wtedy ryzyko bedziesz mial sladowe, do tego recenzji bedzie mnostwo, takze tych od graczy, gra bedzie wreszcie ostatecznie spaczowana itd. itp.
komenty - Już tak nie broń producentów, którzy najchętniej by cię oskubali do ostatniego grosza. Uogólniasz. Czy ja napisałem, że wszystkie nowe gry są złe? Nie? No właśnie.
prz\emo-3\0]0 nie gram na piracie bo gram na PS3 chcesz podam ci Nick? może w coś pogramy?
[21]
w dwójce jeszcze był, a też już nie żył..
Ostatnie pomysły zawałowców w garniakach skutkują konkluzją iż do licznego grona "złodziei" zaliczona została grupa osób kupujących gry "z drugiej ręki". Postęp na każdym kroku, gry jeszcze kilka lat temu traktowane jako egzotyczne źródło niewielkiego dochodu okazują się równie dochodowym biznesem jak ubojnie bydła dla McDonalds'a czy produkcja chipsetów do kart graficznych. A wszystko dzięki nam, graczom tak ochoczo wydającym kasę na coraz mniejsze "kawałeczki" gier, zapatrzonym w "wysoką jakość" jak czterolatek w skacowanego magika wyciągającego podduszonego królika z kapelusza. A my ani jakości nie doświadczamy tak naprawdę, ani szacunku - po prostu płacimy albo jesteśmy złodziejami.
Narzekam? Nie, żywię sentyment do czasów (nie tak dawnych) gdy zarówno my się dobrze bawiliśmy jak i ci którzy nam tę rozrywkę dostarczali. :)
ps.
Co do ostatnich słów to chyba nie było to zbyt zręczne sformułowanie, przecież "oni" i dziś się dobrze bawią, te mercedesy, jachty, roleksy, rezydencje muszą sprawiać kupę radochy ;)
-> raziel - oskubac nei moga, bo po prostu w kazdej chwili moge zrezygnowac z kupowania, moga jedynie zaoferowac towar, a ja stwierdze ze jest wart swojej ceny i go kupie, albo dam sobie spokoj i grac nie bede. Poczekam na reedycje. I tak nalezy postepowac - jesli nie ma dema, jest malo informacji o grze, a recenzje nie sa wiarygodne, to sie w gre nie gra, czeka sie na przecene.
Ale powiedzcie mi dlaczego trafia to w członków rodziny? Wg mnie z konsoli czy komputera ma korzystać cała rodzina i tak samo powinno być z grami. Przecież mój brat nie odkupuje ode mnie gry, ale korzysta z niej na tej samej konsoli co ja
Niech se w dupe wsadza swojego dirta i sowej vip pass , zlodzieje
To tak jak by salon naprzyklad forda nie pozwalal zeby pierwszy nabywca sprzedal ich auto komus innemu , bo ford nic z tego nie ma , no ludzie , dlatego mowie ze oni to zlodzieje, i niech sobie w dupe wsadza swoja zryta gre
Jak dla mnie kody na multika to dobry pomysł zabezpieczenia przed piractwem ... każdy kto chce pograć na multiku musi mieć połączenie z netem wiec kod może bez problemu wpisać ... kluczem do całej sprawy jest zrobienie tego na zasadzie ze do danego egzemplarzu pasuje jeden kod i można go wpisać na każdej nowej/innej konsoli jeden raz (chodzi mi o odsprzedawanie gier) i myślę ze to byłby złoty środek i w tym wypadku piratom zostaje only singiel a teraz single jak wiadomo 4-6h i po sprawie ... kody na multika powinny być w każdej grze tak trzymać.
a jak z wersją PC ? Bo właściwie w takim gridzie ludzie nie potrzebowali oryginałów, żeby zagrać w sieci - wystarczyło konto na gamespy.
W 2 byłem najlepszy z PL - czekam na Was wszystkich w 3 może coś pokażecie ?
renand777