Zadania poboczne w Mass Effect 3 wpłyną na zakończenie trylogii
No,mitrzowie RPG z Bioware,wiedze ze ida na całośc.Już sie nie doczekam tej gry.Bo w tym roku Oprócz DA II ,DS III,i Skyrima nie wychodzi/wyszedł żaden RPG wart kupna a tym bardziej mojego zainteresowania.
heh czyli zadania poboczne polegające na zaskarbieniu sobie przychylności pewnych frakcji co zostanie wykorzystane w ostatniej misji ... nic odkrywczego toto nie jest
Ja i tak zawsze w grach RPG eksploatuje gry do granic możliwości.
To miłe, że teraz zadania poboczne nabiorą sensu i wpłyną na wydarzenia.
<Bahamut>
Naporawdę?Aż tak cię DA II denerwuje?Bo mnie nie ,i dla mnie właśnie DA II jest jak na razie najlepszym RPGiem tego roku
BioWare świetnie wprowadziło import save'ów. Myślę, że z zakończeniem zależnym od misji pobocznych też będzie wszystko w najlepszym porządku, jeśli chodzi o wykonanie.
Wszystko pięknie ładnie, ale mam nadzieję, iż zlikwidują albo chociaż urozmaicą minigierki, które występowały w ME2 (szczególnie poszukiwanie surowców), gdyż był to wg mnie jedyny minus poprzedniej części
true ... szukanie surowcow to najmniej udana czesc drugiej czesci. Strasznie dlugo to trwalo jesli chcialo sie zamontowac na Normandii wszystkie mozliwe upgrade'y.
w tym roku wiedźmina wątpię że coś przebije , dobrze że ME 3 wychodzi w następnym.
ME3 już teraz można zaliczyć to jednej z najlepszych gier przyszłego roku. Absolutny must have :)
Co do szukania surowocow, to nie przesadzajmy - wystarczy zrobic misje lojalnosciowa dla Mirandy, a ona udostepnia upgrade do skanera i cala kwestia przyspiesza bardzo mocno.
niesmiertelny21 - Zapomniałeś wspomnieć o najlepszym RPG'u tego roku! Mam na myśli polską produkcję!
Co do BioWare, to ich dzisiejsze gry coś mało mają tych elementów RPG.
Bethesda, cóż. Kiedyś jak byłem mały to i lubiłem ich gry, ale dziś jak zagrałem to nuda, błędy, duży, ale jednostajny świat, fajna fabuła, ale system doświadczenia jak i walki skopany na max'a. Jeśli Skyrim będzie taki jak ich poprzednie gry bez poprawek to do rzyci.
ME3 to wielki znak zapytania dla mnie.
ja z chęcią robie zadanie poboczne w ME2
raziel88ck
Wiesz nie uznaje niszowych RPGów ,promowanych golizną i przekupionymi a tym samym nie miarodajnymi recenzjami.
Dobrze, wreszcie naprawdę duża zachęta do wykonywania pobocznych questów.
Zadania poboczne w Mass Effect w większości były dobrej jakości. Skanowanie planet nie było strasznie nudne i nie trzeba było spędzać na tym połowy gry. Było to dobrze wyważone. Jak już ktoś pisał, jest to must have następnego roku. Czekam też na info z E3 :)
niesmiertelny21 - Nie no oczywiście, nic nie neguje, twój wybór. Jeśli miałeś okazję pograć i stwierdzić, że nie twoje klimaty to w porządku. Podam przykład z mojej strony. BioShock, wielce chwalona gra, mnie nie przypadła do gustu. Wiedźmin jak najbardziej mi podpasował.
Odnośnie Mass Effect 3 - Skoro w grze znajdzie się złe zakończenie, to pewnie będzie ono ujawnione gdy nie będziemy wykonywali misji pobocznych, przynajmniej tak wnioskuje, a moja teoria wydaje się być odpowiednia, ale pożyjemy, zobaczymy.
Najpierw zrobię bez zadań pobocznych potem przejdę jeszcze raz i zobaczę ile jest do stracenia...
niesmiertelny21
Wiesz nie uznaje niszowych RPGów ,promowanych golizną i przekupionymi a tym samym nie miarodajnymi recenzjami.
Czyli Mass Effecty i Dragon Age'e też nie są dla ciebie. Twoje słowa śmierdzą hipokryzją na kilometr i łudząco przypominaja zdanie pewnego forumowego trolla, fanatyka BioWare i hejtera innych producentów cRPgów. Dawno się tu nie udzielał, a może to ja miałem zwyczajnie tyle szczęścia, że nie trafiłem na jego bzdety... Aż do dzisiaj... O zgrozo.
Nie wiem jak wam, ale mi w Wiedźminie się system walki nie podoba. Już lepiej mi się grało w DA. To tak nawiązując do wypowiedzi wcześniejszych.
Oprócz DA II ,DS III,i Skyrima nie wychodzi/wyszedł żaden RPG wart kupna a tym bardziej mojego zainteresowania.
Ale co to za rewelacja? Przeciez juz w drugiej czesci bylo dokladnie to samo, wykonujac wszystkie zadania poboczne i zdobywajac lojalnosc czlonkow zalogi mozna bylo ukonczyc gre nie tracac zadnego z towarzyszy, w innym przypadku poszczegolni bohaterowie gineli. Podejzewam ze tu rozwiazanie bedzie bardzo podobne. Robimy wszystkie misje = spektakularnie konczymy gre z happy endem, nie robimy = konczymy gre ale nastepuja jakies tragiczne wydazenia. Tez mi rewelacja. Zwykle BioWare'owe konsolowo uproszczone "wzbogacanie rozgrywki". Pomijam juz takie kwiatki jak to ze niezaleznie od tego czy w pewnym momecie ME2 wybieralismy Samare czy jej corke, w zaden sposb potem nie przekladalo sie to na rozgrywke, poza tym ze w przypadku smierci Samary jej corka mowila ze bedzie udawac matke zeby nikt sie nie poznal. I takie to wspaniale atrakcje nas czekaja zapewne ;P
Szkoda ze niektorzy nie potrafia zdobyc sie na cos takiego zeby czesci gry po prostu nie mozna bylo zobaczyc jesli wybierzemy inna sciezke. Ale coz... taki to urok konsolowych produkcji.
Polecam nowego Wiedzmina na porownania, tam w niektore lokacje nawet sie nie dostaniemy wybierajac taka a nie inna droge przez gre. Chcac zobaczyc wszystko co nam gra oferuje trzeba przejsc ja kilka razy i dokonac roznych wyborow.
@Marco Polo
Gz, zgadłeś xD Pan niesmiertelny to jeden i ten sam troll forumowy, który ma założone pierdyliony kont, aby jak jedno mu zbanują od razu przeskoczyć na następne. Jeśli uważa on Wieśka 2 za niżowy produkt to życzę mu szczęścia w przyszłości. Niestety dzieciaczek dostał od rodziców internecik i myśli, że błyśnie. Ech to gówniarstwo, rodzi się teraz tego tyle, że strach lodówkę otwierać. Niemiarodajne recenzje. Oj chłopie, chłopie weź idź przywal głową w mur... najlepiej tak ze 4-5 razy cobyś już nie wstał. Wracając do tematu ME3 się chwali takie podejście do tematu.
jediwolf ->
Wcale bym się nie zdziwił gdyby to on (jeśli zna angielski) był autorem kilku zerowych ocen dla W2 na Metacritic. Widać zresztą że chłopak wszystko co pisze o Bioware czy ME3 tak naprawdę jest nie po to by chwalić produkty Bioware, ale żeby dowalić Wiedźminowi;)
Zwykły troll którego po prostu trzeba ignorować, dlatego nie jest dobrym pomysłem próba polemiki z nim, bo o to mu chodzi, najbardziej zaboli gdy się go oleje;)