Wiedźmin 2 po raz enty - Haters gonna hate
No i wszystko jasne. Jeszcze minuta. Szkoda, że u mnie Empik nie będzie całą dobę otwarty
Nie bardzo chciałem pisać coś o Wiedźminie 2
Trzeba sie bylo tego trzymac do konca.
Szwadron narzekaczy, którzy czekali tylko na pierwsze potknięcie CD Projekt RED
To nie bylo pierwsze potkniecie, vide premiera wieska ek 1.
Reszty nie chce mi sie nawet komentowac bo nie ma czego, a i tak jesli komus sie cos nie podoba to co sie wyrabia z w2, jest "polaczkiem" i wierzy w "klamstwo smolenskie".
Krytyka nigdy nie jest bezpodstawna. Im więcej krytyki tym lepiej - może ktoś sobie ją weźmie do serca i przy okazji W3 nie będzie szopki. Robili grę kilka lat za grube miliony i przez te kilka lat nie potrafili wykluczyć takiej rzeczy jak opóźnienie aktywacji jednej z wersji? Srsly, gdyby premiera kolekcjonerki poszła tak, jak powinna, nie było by 50mb, nie odezwali by się Ci, którzy przeważnie siedzą cicho, ja może bym sobie dał siana;) świat był by piękniejszy jakby ktoś dopilnował swoich obowiązków zamiast już myśleć o bankietach i imprezach dziękczynnych ;)
Haters giną hate i to najlepiej opisuje sytuacje. Nie jest ważny powód, ważne jes to ze można zaatakować kogoś, samemu sie dowartosciowac i sprawić w dobry nastrój. Czy to małolat z problemami sercowymi, czy to dzieczyna nie umijaca włączyć telefonu, czy to PS3 cz Xbox 360, cz tez Wiesiek 2 to nie ma znaczenia oposiadacz kompleksów musi komuś przywalic, a dowartosciowanie jest proporcjonalne do sukcesu czy porażki atakowanej strony. Wiesiek jest dobrym tematem do agresji bo wszyscy mówią dobrze to będę sie bardziej wyróżniał
Powyższego posta napisałem na komórce która uznała ze wie lepiej co chciałem napisać wiec sorry za pierdoły które wyszły. Zgodnie z naszymi zasadami nie wolno mi poprawiać swoich postów :)
@Autorze,
Narzekań byłoby znacznie mniej gdyby CD Projekt tak "nie srał marmurem" i gdyby tak nie napompowano balona z hypem.
Dużo obiecano, a później raczkiem się z obietnic wycofywano:
- miało nie być DRM. Jest i to jeden z najbardziej zamordystycznych systemów jakie stworzono
- miało nie być pierdołowatych DLC. Są (tak, odnotowuje w plusach że za friko)
- miała być dobra optymalizacja. Nie ma... Supportu dla monitorów 16:10 i 4:3 też nie ma.
- kolekcjonerzy mieli odpalić grę kilka dni przed premierą. Później dzień przed premierą... Jak wyszło ? Wiadomo...
- miało nie być problemów przy instalacji. Są.
Pewnie, że wielu klientów jest zadowolonych i o problemach nie pisze, tylko gra :) Ale jest też wielu takich, którzy na żadne fora nie zaglądają, ba - nawet generalnie nie grają, ale W2 kupili - bo kampania reklamowa była też skierowana do "niegraczy". I ci ludzie nie hejtują, nie narzekają, tylko (być może) rwą sobie teraz włosy z głowy zastanawiając się co to jest ten "klucz aktywacyjny", o który gra prosi, bo w pudełku jest tylko "klucz rejestracyjny" i "klucz rejestracji" ;-)
Owszem Polacy mają narzekactwo we krwi, ale CDP sobie w dużej mierze na te wszystkie baty zasłużyło.
Weźmy najprostszą możliwą sprawę - założenie konta do gry. Na chwilę obecną trzeba zakładać nowe, nie można się logować na to z pierwszego Wiedźmina. Po prostu ręce opadają - inni deweloperzy/wydawcy jakoś potrafią, a CDP nie był w stanie ogarnąć tak prostej rzeczy. Do takiego Rockstar Social Club mogę sobie (opcjonalnie - bo nie musże w ogóle tego konta zakładać) przypiąć większość nowych gier tego dewelopera i bez problemu powiązać z xlive/PSN/GFWL i czym tam jeszcze chce.
A tutaj, pomimo tego że Redzi wydali raptem dwie gry, muszę kombinować jak koń pod górkę, bo deweloper nie miał przez 4 lata czasu, żeby zrobić to tak jak należało... Litości...
Jasne, pewnie gra mi to wszystko wynagrodzi (kurier już dotarł, pudełko leży w pracy, po pracy będę instalował), ale takie wpadki (i w takiej ilości) jakie zaliczył deweloper jakoś pozytywnie mnie do gry niestety nie nastawiają. Sam się raczej zastanawiam czy będę miał jakieś problemy czy nie...
@Lordpilot
Securom jeszcze ujdzie, gorszy jest zdecydowanie StarForce i zabezpieczenie Ubisoftu na niestabilnych łączach :]
Cayack, napisałeś tak dobry i napisany z rozwagą(podobnie jak Yasiu, nie to co pojazd shinka) artykuł że ludzi już wmurowało, i przestali jęczęć ;) I grają teraz sobie zaciekle, myślac ;) "o losie, jednak ta gra jest taka zajebista jak podawali, po co ja trollowałem na gp.pl ;<"
Zgadzam się z Tobą w całej rozgiągłości, a i obrazki (1 i ostatni) mi siępodobały ;)
@Ziom_L - zdaje się, że to ja napisałem ten artykuł, nie Cayack :D
Mam wrażenie, że autor miesza myślowo dwa systemy walutowe.
Co innego jakość gry, co innego obsługa premiery, jakość EK, etc.
"Informacje o niestarannie wykonanych Edycjach Kolekcjonerskich. Ile tak naprawdę ich jest? Tego nie wie nikt. Jak słusznie zauważa yasiu, zadowoleni klienci nie piszą zazwyczaj na forach o tym, że wszystko w porządku."
Przypomina mi to trochę naczelny argument wierzących w dyskusjach z ateistami: "udowodnij, że boga nie ma".
A już poważniej, to skoro ludzie lamentują na forach, a liczby uszkodzonych EK nie podano, oznacza to, że jest ich mało, dobrze rozumiem? A ponieważ jest ich mało, to tak naprawdę nic się przecież nie stało.
Te kilkanaście godzin nikogo przecież nie zbawi...
Błogo się robi na sercu gdy czytam takie zdania. Radzę je sobie wytatuować na wewnętrznej stronie dłoni i czytać stojąc w kolejce do okienka w urzędzie pocztowym ;)
Pewnie i by nie zbawiło. Miło byłoby jednak gdyby wydawca o problemach poinformował z wyprzedzeniem (a jeszcze milej gdyby wszystko sobie przetestował), a nie ściemniał czekającym przez pół doby.
Umm, faktycznie Sathorn, sry za to, ale sie pobugowało mi widocznie, gdy uruchomiłem ten wpis za pierwszym razem pokazało mi się logo Cayacka, oraz 0 komentarzy w przeglądarce ;d stąd ten dziwny poniekąd post... aczkolwiek i tak już jest dużo mniejsza dyskusja niż wczoraj.