Tak, tak. Godzina późna, misie już śpią, ale naszła mnie ochota to i jestem.
W najbliższym czasie będę kupywał telefon i zastanawiam się nad owym. Czytałem opinie, oglądałem recenzje i tak dalej. Jako, że jestem jednak bardzo przywiązany do GoL'a, a może bardziej do ludzi, którzy są tu o tej porze (są wyjątki) i dlatego chciałbym, abyście podzielili się ze mną swoimi wrażeniami. Oczywiście jeśli owy phone posiadacie :)
Czy spadki płynnoście są bardzo zauważalne?
Jesli jestes fanem liczenia pixeli w wolnych chwilach to polecam.
PS: Pisze sie kupował.
[3] Serio, bo ojciec ma telefon. :[
Telefonu nie mam i nie trzymałem go nawet w ręku, ale zastanów się czy kupowanie smartfona z wyświetlaczem o rozdzielczości 6-letniej Nokii ma sens.
Ogólnie słyszałem dużo narzekań na Wildfire.
Zdecydowanie lepsze wydają mi się Samsungi ze średniej półki czy nawet SE X8.
Edit:
Chociażby Samsung I5700.
Albo jeszcze lepiej, http://telepolis.pl/telefony.php?id=1818# Galaxy Ace.
Edit 2: Ace jednak przekracza trochę kwotę, ale może przy odrobinie szczęścia udałoby Ci się wyhaczyć jakiś egzemplarz za niewiele ponad 500zł.
Amadeusz - wielkie dzięki za zaangażowanie. Miałem na myśli 500 +
O Ace słyszałem, ale niestety mam małe uprzedzenie co do tych telefonów. No nic, będę musiał się dobrze zastanowić.
Mam HTC Wildfire od ponad pół roku i narzekać nie mogę. Wszyscy narzekają na piksele a ja jakoś ich nie widzę, chyba że patrzę z 1cm na wyświetlacz. Jak chcesz komentarzy to szukaj na forach z androidem itp. Smart fon nie jest do gier, chyba że do jakiś prostych 2D, w AngryBirds da się pograć.
Wildfire ma bardzo czuły ekran dotykowy co jest dużym plusem.
Gówniany telefon, potrafi przycinać się przy pisaniu smsów czy odbieraniu połączeń. Fatalna klawiatura dotykowa, wkurwiająca autokorekta, kupiłem go tylko do wiadomości tekstowych i rozmów, a nawet tego nie potrafi porządnie robić. Odradzam.
do 500 zł polecam Samsunga Galaxy Apollo (5800), dobry telefon - taki podstawowy smartfon z androidem. Wszystko działa, nic nie zamula:)
Paru kumpli ma Wildfire - narzekaja na slaba baterie, przy duzej ilosci rozmow starcza im na pol dnia (!), max to 2 dni oczywiscie przy minimalnym wykorzystaniu telefonu. Procek 528MHz slaby, brak GPU wiec gierki moga sie przycinac. Ramu tez nie jest za duzo, jedyny plus ze przy androidzie 2.2 mozna wrzucac aplikacje na SD. Do przegladania netu wyswietlacz 240x320 to troche malo. Za ta cene mozna kupic cos fajniejszego.
No koledzy. Widzę, że jak mnie nie było to nieźle tu nagrzmociliście. Może na tym forum są jeszcze prawdziwi użytkownicy. Póki co, wielkie dzięki. Daliście mi do myślenia. Wielkie dzięki.
Mam ten telefon, jestem cholernie zadowolony. Jest wygodny w obsłudze i intuicyjny. Pomimo żałosnej rozdzielczości (320x240) obraz jest zadziwiająco dobry. Bateria starcza mi na jakieś 2 dni, przy słuchaniu muzyki kurczy się do 1 dnia.
Telefon potrafi się zwiesić oprogramowanie na kilkanaście sekund z niewiadomych przyczyn - albo jak za dużo na klikamy, ale zdarza się to bardzo rzadko.
Czytałem mnóstwo bzdur w necie o tym jakie to syf, podejrzewam, że - bez urazy - większość skarg to radosna twórczość małolatów dla których wyznacznikiem jakości jest cena i jak najwyższe parametry. Ja szukałem przede wszystkim telefonu do wygodnego pisania, sprawdzania poczty, słuchania muzyki, używania internetu i facebooka - w każdej kwestii spisuje się po prostu bardzo dobrze.
Od razu zaznaczam, że szukałem możliwie taniego telefonu w pakiecie z abonamentem. Z tego co oferował Play, HTC wydawał mi się najciekawszy i cena 50zł bardzo odpowiednia.
No to kolego mamy wiele wspólnego. Ja jednak biorę w MIXturze, a z tego, że mam do wykorzystania większą kwotę niż kosztuje Wildfire, to myślę, że mogę pozwolić sobie na coś lepszego.
W (dosc) nowym smartfonie rodzialka jak w mojej poczciwej Nokii 3510 - podziekuj. Kup sobie np. ZTE Blade - jest duzo lepszy a zaoszczedzisz kilka groszy.