Wybieram się nad morskie oko w sobotę, orientuje się ktoś gdzie można auto postawić?
Ostatnio byłem tam 100 lat temu i jechałem autokarem, nie mam zielonego pojęcia, a chciałem sobie rozplanować wycieczkę ktoś może wie?
Tam jest parking do Morskiego Oka z tym, że bedzie trzeba iśc 9 km w doł do jeziorka ;> radze sie przygotowac finansowo bo mi ostatnio krzyknęli 20 zl za parking ;p
Tak wiem, tylko chodzi mi o dokladniejsze dane zebym sobie do GPS wstukal i nie myslal za wiele rano jak pojade :)
ja proponuje samochód gdzieś z dala zostaw i piechotką przez doline i do morskiego:)
Jeżeli myślisz, że wjedziesz samochodem do morskiego oka to się grubo mylisz :P Na piechę, albo musisz wykupić konie.
droga jest prosa jak budowa cepa... jak jedziesz na skocznie to przed skocznia zamiast w prawo to skrecisz w lewo na rondzie i tam ciaaaaaagle prosto w górę, dopiero bedzie jedden zakret to tam w prawo i juz jestes ;p ale kawalek sie jedzie ;]
ale ulic nie znam ;p proposnuje looknac sobie na google mapy ;p
Sugeruje autobusem lub czymś innym gdyż zaparkowanie samochodu to duży problem i kłopot.
byłem w weekend majowy, parking na morskie kosztuje 20zł ! czyste zdzierstwo goroli... (nie ma gdzie indziej postawić tam auta pod samym morskim..)
Koniki pod góre 50zł z góry 30zł (osobiście nie korzystaliśmy)
Ps. Morskie oko to nuda i syf idź na Kościeliska od strony tego dużego parkingu (Ps. z boku parkingu jest uliczka na której można parkować samochody za free)
Ps.2. Mam namiar na dobry nocleg 25zł/os pod zakopanym (20 min jazdy autem) super pokoje, super pensjonat (tv, ładne kible w każdym pokoju)
@gromusek: dawaj ten namiar ;p
w Palenicy mozna zostawic samochod, bliżej się nie da, ewt. troche wcześniej masz parking przy szlaku na Wiktorówki, zaraz za krzyżówka, na przejściu w Łysej Polanie z tego co wiem już nie można parkować,
gromusek -> ogólnie góry to nuda i syf ;)
ed:
a i jeszcze nie planuj wycwanić się i zostawić samochodu w centrum i jechać busem, 10zł w jedną stronę osoba :)
gromusek -> jakoś gdzie bym nie poszedł to nuda, chyba że na narty :) chociaż nigdy nawet na Giewoncie nie byłem, a te ponad 17 lat w Zakopanem mieszkam.
Deepdelver ->"ogólnie góry to nuda i syf, - Tylko tam gdzie sięgają parkingi ..." obecnie bardzo trudno znaleźć miejsce nie dotknięte jakimś cfanym biznesem, jedynie w zimie (przynajmniej tej) góry były wolne od tłumów, bo niegdyś sobie chyba nie wyobrażano zjechać z Kasprowego do centrum Zakopanego na nartach, i po drodze do kuźnic nie spotkać żadnego człowieka, a nawet kolejki na Kasprowy Wierch bez kolejki.
http://lesnica.com.pl/index.php?s=kontakt
Poproś ,,bez faktury'' i bierz pokój na nowej części - to ważne :)
Pozdrów od gości z Białegostoku (z majówki)
Wiewiórk >>> góry to nie syf i nuda, góry są piękne i pasjonujące trzeba tylko wiedzieć gdzie chodzić :)
Wiewiórk --> ogólnie góry to nuda i syf
Tylko tam gdzie sięgają parkingi / dojeżdżają odpustowe bryczki dla krupówkarzy / docierają pielgrzymki górskiej stonki w kolorowych pelerynkach za 5 zł. Zresztą o sensownej porze do wychodzenia w góry te mankamenty są mniej dotkliwe - demony spod znaku mamony budzą się dużo później i cisną po obiedzie na Giewont, do Moka albo w Kościeliską.
obecnie bardzo trudno znaleźć miejsce nie dotknięte jakimś cfanym biznesem, jedynie w zimie (przynajmniej tej) góry były wolne od tłumów
Tak jak pisałem, sens w wyższe góry jest wybierać się skoro świt, względnie tuż po otwarciu kuchni w schronisku i napchaniu czegoś ciepłego do brzucha. Prawdziwie tłoczno w dolinach robi się po południu, a wtedy zdrowy rozsądek i tak nakazuje już raczej schodzić z wyższych partii (burze). Wprawdzie przebijania się przez morze ludzi nie unikniesz, ale przy powrotach to już tak bardzo nie boli.
kolejki na Kasprowy Wierch bez kolejki
Na góry się wchodzi, a nie wjeżdża. :) Zresztą w realiach Kasprowego szybciej zwykle wychodzi piesza wędrówka.
@Wiewiórk: jak się mieszka w górach na codzien to wiadomo ze czlowiek inaczej na nie patrzy ;p to tak jak mi totalnie ale to totalnie morze zobojetnialo ;p a góry sa cudne i zima i latem ;]
@gromusek: dzięki wielkie ;] przynajmniej nie bede musiala tracic czasu na szukanie noclegu ;]
Bylem tam ostatnio rok temu. Jako, ze pochodze z drugiego konca Polski to az nie jestem sie w stanie nacieszyc przez tydzien gorami i tymi pieknymi widokami. Co do samego parkowania to rowniez na lysej polanie sie zatrzymalismy i spacerkiem pod gore.
łysa polana - byłem w 2010, ale nie pamietam czy to bylo za godziny liczone czy ogolnie, ale jakos ponad 2 dychy płaciliśmy za parking . Stamtąd w sandałach można na morskie iść ;)
Zaparkuj przy Zazadniej (na drodze z Zakopanego do Łysej Polany), idź doliną Filipka przez Rusinową Polanę, dalej czarnym i czerwonym szlakiem i wyjdziesz powyżej Wodogrzmotow na drogę do MO. W ten sposob ominiesz opłatę za parking i zobaczysz przepiękną panoramę Tatr Wysokich z Rusinowej Polany. Wystarczy mapa i obczaisz tę trasę. Idzie przez lasy i polany Regli bez żadnych trudności technicznych.
ehhhhh... rozmarzyłam się ;p
Poszedłem troszkę na łatwiznę, bo wybrałem się z początkującą osoba, wiec dojechaliśmy do łysej polany, rano zero ludzi, piękne widoki, w wyższe partie jeszcze obowiązkowo czekan i raki
Czy darmowe parkowanie przy Zazadniej dotyczy parkingu (jest na mapie), czy chodzi o parkowanie przy drodze?
http://www.petycje.pl/petycjePodglad.php?petycjeid=9465 ZACHĘCAM DO PODPISYWANIA, "Petycja w sprawie likwidacji transportu konnego na trasie do Morskiego Oka" !!