Cannon Fodder 3 | PC
Czy Was tez ta "nowa" cześć nie przekonuje?? Smutne będzie gdy na słowo Cannon Fodder wszyscy będą mieć na mysli ta nowa wersje a nie kultowe Cannon Fodder z Amigi. No ale pożyjemy zobaczymy
Amiga4ever => Ja wiem, czy teraz będą mówili tylko o PC-towej wersji? Myślę, że ludzie aż tak szybko nie zapomną o CF na Amigę. Sam nie grałem, lecz polegając na moich wspaniałych przyjacielach, mogę stwierdzić, iż była to gra ZAJ****TA!!! Szkoda, że zajmuje się nią Burut, którego największym sukcesem [dotąd!] było ÜberSoldier II... ( ocena: 7.0, link: https://www.gry-online.pl/gry/eastern-front-ahnenerbe-crash/ze1f2e#pc )
Sorry za tego posta, ale dopiero teraz to zauważyłem! Cannon Fodder i FPP? Hahaha... śmiech na sali; Porażka, panowie z gry-online. Proszę o poprawienie! Jeżeli CF, to tylko widok z lotu ptaka!
Pozdrawiam Amiga4ever!
Zagrywało się w to na amidze. aah to były czasy. Ale tego nie tkne- raz ,że to profanacja, dwa ruska wersja językowa mnie odstrasza.
Kto jest fanem starego dobrego CF, to nie grajcie w to. Trzecia część jest za bardzo kolorowa, nie wiem czemu ale mi się kojarzy z wormsami 3d (kolorystyka). No i ogólnie gra się jakoś tak mhmh dziwnie... Cannon Fodder 3 powinien być bardziej realistyczny, a nie zrobiony jak wieczorynka o 19;00.
Nie jest takie złe. Filmiki są w stylu Wormsów, ale sama gra jest mniej więcej taka sama jak stare CF. Poprzednie części też nie były całkiem na serio, wystarczy sobie przypomnieć muzyczkę i radość żołnierzy podskakujących na dwa metry w górę po zakończeniu misji :D
Po zagraniu w demo pozytywnie zaskoczyła mnie grafika - jest dużo lepsza niż na tych zdjęciach. Gra jest mniej więcej taka sama jak stare CF, tylko trochę bardziej humorystyczna. Czasami zawodzi sztuczna inteligencja i zdarza się, że wróg nie zauważa, że w niego strzelamy. Ale na trzecim poziomie dema robi się ciekawie - wrogowie wyskakują ukryci w drzewach, atakują nas wrogowie na wysokich wieżach, które można dosięgnąć tylko granatem. Jest nieźle, ale nie wiem, o co chodzi z tą niebieską rakietą - rzuciłem nią we wroga stojącego obok dwóch wieżyczek, spadła z nieba prosto na jego łeb, a on stracił tylko jeden segment życia, wieżyczki nietknięte mimo że dosięgło je pole rażenia - ??? Jeśli poprawią te błędy i sztuczną inteligencję, to będzie nieźle. Zaliczyłem oba stare Cannony i nie rozumiem, czemu wszyscy nazywają trójkę profanacją.
Niestety trzecia część nie jest aż tak zachwycająca jak dwie pierwsze. Już w pierwszych misjach wieje trochę nudą, gdyż gra jest bardziej nastawiona, na dennie humorystyczną rozwałkę wszystkiego (z takiego trybu rozgrywki, to jak na razie tylko seria Saints Row potrafi wycisnąć trochę frajdy). Gra niestety odpycha już samym wczytywaniem poziomów jak i samej gry (trzeba przyznać, że Wiedźmin już się szybciej wczytywał i to na starych komputerach). Plusem może być powrót do pamiętnego helikoptera w czasie ładowania, możliwość grania w monochromatycznym kolorze oraz sama idea powrotu do korzeni serii. Prawdę mówiąc, część graczy zapewne polubi tę produkcję, jednakże śmietanka starych wyjadaczy raczej pozostanie wierna produkcji Sensible Software.
5: To wlasnie jest gra takiego nurtu jak Worms przeciez, wiec gdzie ty bys tam realizmu szukal :)
dwie sprawy na stronie cd-action czytałem że codemasters nie chcieli tego tytułu firmować wieć nie wiem dlaczego rubryce wydawca widnieje ich nazwa
druga to kiedy ta gra zostanie wydana w naszym kraju ?? bo nie ma daty wydania
TKWN
Grałem w demo, ale poziomy mi się wczytują szybko. Tylko ten helikopter przed misją fruwa trochę za długo, może o to ci chodzi.
Z tą rozwałką masz trochę racji, jest trochę za dużo rzeczy do rozwalenia, a za mało wrogów. Ale tutaj trzeba korzystać z ukształtowania terenu, bo te wieżyczki snajperskie mają większy zasięg niż twoje granaty. Trzeba się schować za drzewem lub stanąć na jakimś wzniesieniu, żeby nie trafiały. Z tego powodu ta gra nie jest wcale prosta. Przyznajcie się też, kto nie wpakował się na miny w tym poziomie z dwiema łodziami ? :D
Inteligencja przeciwników jest mniej więcej taka jak w starych CF, choć tak jak pisałem czasami wróg nie zauważa, że do niego strzelamy. Ale tak jak w starych CF, my walimy całą serią, a oni pojedynczymi strzałami.
Gra jest trochę za bardzo ,,wybuchowa", tak jak napisałeś, ale nie powiedziałbym, że jest nudna - żeby dojść dalej, trzeba oczyścić sobie drogę ze wszystkich przeszkód. Dodatkowym utrudnieniem jest fakt, że wrogowie też mogą jeździć czołgami i innymi pojazdami - nie pamiętam, czy w starych CF też to było. W każdym razie na pewno pierwsze kilka poziomów CF3, które widziałem w demie, są dużo trudniejsze niż pierwsze poziomy CF1 i CF2, więc wygląda na to, że gra nie będzie zbyt prosta. Nie bardzo rozumiem, w czym poprzednie CF były lepsze - one też polegały na rozwałce wszystkiego, przy czym właśnie one były nudniejsze, bo mniej się działo. Tak jak tam, tutaj też głównym zadaniem jest rozwalenie głównych budynków. Reszty nie musisz rozwalać, jeśli nie chcesz, tyle że wtedy jest dużo trudniej. Zamiast rozwalić wieżę, możesz ją na chwilę oślepić granatem błyskowym.
pprrzemek chyba sobie kpisz :) CF realistyczny haha... Poprzednie czesci byly kolorowe i z jajem, moze pamiec zawodzi...
Król powrócił !!!!!!!!!!
Gra przeglądarkowa, która wgrywa mi się 5x dłużej od nowego Bioshocka, a misja trwa 2minuty.Podziękuje
Ta gra jest rewelacyjna. Jedynie bezmyślne dzieciaki mogą ją nisko oceniać.
Pamiętajcie bachorki, że ta gra była swego czasu klasyką, a wersja współczesna nie jest pod żadnym względem gorsza.