Witam.
Da rade kupić jakiegoś używanego sqta do 3k?? Oczywiście firmowy, nie chce żadnej tandety typu zipp :D
pozdro
jakby co to dajcie linka do maszyny
Oczywiście, że da rady jeśli masz na myśli używany. Jaką chcesz pojemność ?
http://moto.allegro.pl/motocykle-skutery-8663?order=t
Ja ze swojej strony polecam Aprille
nie ma takiego tuningowania!
http://moto.onet.pl/1642070,1,ue-koniec-z-majstrowaniem-przy-silnikach,artykul.html?node=19738
Polecam coś z Peugeot, jak do przyjemnej jazdy to Elystar, jak do jazdy dla frajda to lepiej Speedfight.
nie chce sqta do przyjemnej jazdy, oczywiście to sie liczy ale taka "spoookojna jazda" mi się z nudą kojarzy :/ a ja chciałbym na nim też czasami zaszaleć ( jakieś wheelie, stoppie, stuncik itp. ) a nie tylko szosa i 40km/h ...
swoją drogą najbardziej podoba mi się malaguti phantom ;p można tam tuning strzelić, dość lekki, można zaszaleć :D mógłby się ktoś wypowiedzieć na jego temat?
To w takim razie kup Crossa. Skuterem nie zaszalejesz, a są dobre crossy enduro poniżej 3000 tysięcy.
Ja swojego pierwszego crossa (Honda)kupiłem za 2200 zł. Zresztą według mnie skutery to są dla dziewczyny a nie chłopaka. Facet musi mieć coś porządnego ;] Tak jak napisałem Cross lub ścigacz.
akieś wheelie, stoppie, stuncik
Wiejski tunning do skutera ci nic nie da :-)
A jeśli chcesz jeździć tylko po drogach to na początek kup Simsona. Bardzo dobre motorki :]
mam simsonów 3 w garażu, crossa 125ccm, chcę spróbować czegoś innego :/ A co do tuningu to co masz na myśli że nic nie da ??? Sam cylek 80cc daje z 20km/h :p przykładowo taki malaguti jak mi się podoba po tuningu wyciąga nawet 130km/h, więc jednak coś to daje :)
pzdr
No to jak masz tyle motorków to sprzedaj dwa simsony, po co mają stać w garażu. Jak będziesz miał jednego też będzie dobrze. I kasę którą dostaniesz dołóż do tej co masz i kup porządną Aprillę SR50. Potem trochę stuningujesz i będzie jazda.
Ja miałem crossa Sende ale nie pamiętam jakiego dokładnie
co do tuningu związanego z powiększaniem pojemności - to chyba jest nielegalne jeżeli nie wbijesz tego w dowód. A jak 50 zwiększysz do 75-80 to prawko wymagane
ale ja po miastach nie mam zamiaru jeździć, mieszkam na wsi, do sklepu czasem, do szkoły, powygłupiać się troche ^.^do lasu na grzyby :) a z resztą jak założe np 80cc to kto mi udowodni, że mam właśnie 80??? Co, będzie mi policja plastiki ściągać i patrzeć, co tam siedzi ??? :]
kolega jeździ na 80ccm i nic mu nikt nie robi :p
Dlatego jeżdżąc przez rozmaite Grójce i Wąchocki trzeba uważać, żeby nie rozjechać takiego ananasa. Potem się jak za człowieka odpowiada.
Zenedon - nie dziw się, skoro ktoś nigdy nie miał motoru w rękach i wyjeżdża w miasto :)
Za 3 tysiące będzie trochę ciężko znaleźć jakiś w dobrym stanie , tymbardziej , że takie starsze są zazwyczaj tuningowane , a nie polecam kupować tuningowanych dlatego, że do końca nie wiesz co tam siedzi . A co do policji no to już samo odblokowanie skutera jest przestępstwem . Jeżeli skuter osiąga większą prędkość niż 45km/h staje się automatycznie motocyklem .
Ty robisz z policji idiotów?
Karta motorowerowa jest dokumentem, który upoważnia do prowadzenia motorowerów. Motorower to pojazd, który jest wyposażony w silnik o pojemności skokowej nie przekraczającej 50 cm3, a jego prędkość maksymalna jest ograniczona do 45 km/h.
A jak policja zobaczy, że jedziesz 80 albo 90 to ich g***o interesuje, jaki Ty masz cylinder i w żadne plastiki się nie będą bawić. Ważne, że jechałeś 90, czyli "coś masz oszukane" w silniku (zdjęte blokady, tuning itp.). 500 zł na dzień dobry za brak uprawnień - to wersja optymistyczna. A jak będą mieli zły dzień, to 500 zł + wezwą lawetę, zawiozą na parking policyjny (kolejne 200-300 zł) + zatrzymają dowód rejestracyjny i oddadzą dopiero kiedy zablokujesz do 45 km/h (kolejne 300-400 zł). Wiem, bo kolega parę lat temu miał taką sytuację i za karę, że "strugał wariata" (mówił, że "niemożliwe, że jechał 90..." itp. itd.) mu tak zrobili..
mieszkam na wsi, do sklepu czasem, do szkoły, powygłupiać się troche
LOl się chcesz powygłupiać to się pobij z bratem na poduszki, skuter nie jest do wygłupów...
mieszkam na wsi, do sklepu czasem, do szkoły, powygłupiać się troche
weź woź ze soba szpachelkę, żeby nie trzeba było długo szukać jak cie będą z asfaltu skrobać
do lasu na grzyby -> Do lasu na skuterze? Przecież tracisz całą przyjemność przechadzania sie w nim oraz wprowadzasz zamęt.
A jak policja zobaczy, że jedziesz 80 albo 90 to ich g***o interesuje, jaki Ty masz cylinder i w żadne plastiki się nie będą bawić.
a co ty myslisz ze bede sie ujawnial ??/ Jeszcze troche mysle, więc nie trzeba mnie pouczać.
Gwarantuję ci, że większość skuterów, która jeździ jest odblokowana :D
weź woź ze soba szpachelkę, żeby nie trzeba było długo szukać jak cie będą z asfaltu skrobać
może dla ciebie ta szpachelka, ja jeżdżę na motorach 10 lat i przez ten czas jednak nabyłem trochę doświadczenia :].
[24] sorry kolego ale na brak rozumu w pewnych sytuacjach to i milion lat doświadczenia to za mało
skuterem się jeździ a nie wygłupia
mam simsonów 3 w garażu, crossa 125ccm
To po co ci skuter ? Jak już to ścigacza albo quada na prawko. Skuterem się nie szaleje, btw. Simson jest milion razy lepszy od skutera ;/
[25]
a niektórym myślenie się nie uruchomi nigdy ;]
powtarzam, mieszkam na wsi, pełno bezruchliwych ulic, bezdroży, chyba nie myślisz że wyjade do Warszawy i będę ćwiczył wheelie ;o?
[26]
nie znosze quadów ;p a co do tego że simson jest lepszy od skutera to bym nie powiedział :/ to chyba jasne że lepszy od chinola, którego dostane nowego za 3k, ale simson do firmowca nie ma startu ;p
A żebyś się nie zdziwił, za te kilka tysięcy zrobisz go tak że będzie i wyglądał, i jechał.
[28]
fakt, simka można dobrego kupić za 2,5k , stan igiełka ;;p a dobry firmowy skuter to niestety około 5k ( taki w miare )
powtarzam, mieszkam na wsi, pełno bezruchliwych ulic, bezdroży, chyba nie myślisz że wyjade do Warszawy i będę ćwiczył wheelie ;o?
Ale on ma racje. Tu nie chodzi o to, gdzie mieszkasz i gdzie chcesz jeździć tylko o to, że skuter się do tego nie nadaję. Masz Crossa to się nim wygłupiaj ;)
Czemu się nie nadaje? Nadaje się równie dobrze jak hulajnoga albo jakas motorynka.
jak to się nie nadaje, stunt można uprawiać na wszystkim, tak jak deton poowiedział ;] kwestia wprawy :)