Matchaus ----> gratulacje :)
Edit: niewiarygodne jest to, że uniknąłeś bana w tych eonach czasu. Portal miał swego czasu - jak pamiętam - dość ostrą politykę poprawności . Zdaje się że teraz złagodniało.
A tak nawiasem mówiąc opuściłeś się troszkę w płodności forumowej. Pamiętam że miałeś coś pod 10 postów dziennie ;)
Diuk -----> Oto historia tego "przemówienia Stalina " jaką znalazłem na zachodnim portalu historycznym:
http://www.historum.com/european-history/19382-stalins-speech-19-august-1939-a.html
Generalnie całe przemówienie ma charakter podobny do Całunu Turyńskiego. Jest mistyfikacją francuskich socjaldemokratów. Dokument pochodzi z kolaboracyjnego rządu francuskiego.
In 1958 the article of the German historian E. Jakel was published. (Jackel E. Über eine angebliche Rede Stalins vom 19. August 1939 // Vierteljarhshefte für Zeitgeschichte. — 1958. — H. 4. — S. 380—389). Jakel demonstrated that so-called "Stalin's speech" was a fabrication, made on the base of French secondary sources, but not on the base of Soviet sources. As well, Jakel noted that though during the Nuerenberg trial Nazis were rather actively using the idea of the war against the USSR as a preventive war, they did not even mentioned this Stalin's speech, most probably because they knew very well it is s a fabrication.
By the way, Jakel entered into correspondence with Ruffin, but after Jakel's questions about a source of Stalin’s speech Ruffin broke off the exchange of letters.
After it the interest in this "Stalin's speech' disappeared. German radical right-wingers only occasionally used it, but more or less serious Sovietologists didn’t pay attention to it.
After a long time in 1994 the version of T. Bushueva appeared in the Russian journal Novy Mir. In her publication she referred to a certain document in the closed (now it isn't closed) fund of Special Archive of the USSR. This is the French document, it has the stamp of Menees antinationales (ME, the department of secret service in the Vichy government) and handwritten inscription: "The document from a trustworthy source about Communism. Use, taking into account the directions to the officers of ME". (Bushueva omitted the French stamp and the inscription in her publication.) The document, published by Bushueva in whole corresponds to the versions of 1939 – 1942 years, but had some exceptions and additions.
1. Zatem omawiajmy dalsze dowody. e: Lub wracajmy do poprzednich.
2. Centralna i Zachodnia Polska to jak rozumiem Niemcy. Edit: http://pbc.biaman.pl/dlibra/docmetadata?id=8855
W tym linku jest do ściągnięcia mapa samochodowa Polski z roku 1939/40. Na stronie 8mej jest ilość dróg bitych o nawierzchni ulepszonej. Na moje skromne oko, nie ma ich aż tak znowu mało :)
e: najlepsza jest reklama z okładki: BOSCH nie zawodzi. I świeca samochodowa. Tak tak, wojna wojną, ale świece w wozie zmieniać trzeba! Po 70 latach ich świece są nadal super!
3. Ale Stalin mając więcej sił nie zaatakował.
4. Niczego nie uniknąłem. Gdyby planowano rajdy po autobanach na kołach, to czołg kołowy nadal by był produkowany w 1940 i 1941 w tych ogromnych ilościach.
woytek --> co do prawdziwości tekstu przemówienia, to zdania różnych historyków są różne. Podobnie jak co do sprawców Katynia i przyczyn wkroczenia wojska sowieckich do Polski.
Istotne jest, co odpowiedział Stalin na artykuł ujawniający treść przemówienia:
Pełny cytat z Prawdy z dnia 30 listopada 1939 r. :
Redaktor Prawdy zwrócił się do tow. Stalina z pytaniem : co sądzi tow. Stalin o doniesieniu agencji Havas na temat "wystąpienia Stalina", jakoby wygłoszonego przez niego na posiedzeniu Politbiura 19 sierpnia, gdzie cytowano rzekomy pogląd o tym, że "wojna powinna trwać jak najdłużej, by wyczerpać walczące strony".
Tow. Stalin przysłał następującą odpowiedź :
1. Nie Niemcy napadły na Francję i Anglię, lecz Francja i Anglia napadły na Niemcy, biorąc na siebie całą odpowiedzialność za obecną wojnę,
2. Po rozpoczęciu działań wojennych Niemcy zwróciły się do Francji i Anglii z pokojowymi propozycjami, a Związek Radziecki otwarcie poparł pokojowe propozycje Niemiec , bowiem uważał i uważa nadal, że jak najszybsze zakończenie wojny przyniosłoby niewątpliwą ulgę wszystkim krajom i narodom,
3. Koła rządowe Anglii i Francji brutalnie odrzuciły zarówno pokojowe propozycje Niemiec, jak również podejmowane przez Związek Radziecki próby możliwie najszybszego zakończenia wojny.
Oto fakty.
Co mogą przeciwstawić faktom kawiarniani politykierzy z agencji Havas ?
Czy znalazłeś tu słowo o tym, że treść przemówienia jest po prostu zmyślona?
Diuk ----> co do sprawców Katynia naprawdę nie ma zdań podzielonych. Podaj mi poważne nazwisko, najlepiej zachodnie, które dzisiaj twierdzi że zrobili to Niemcy. Zresztą Ruscy się nawet oficjalnie przyznali, więc jest po sprawie.
Ja nawet nie wiem jakie są zdania na temat przyczyn wkroczenia wojsk sowieckich do Polski. Generalnie historia obfituje w sprawy w których zdania są podzielone. Dowcip polega na tym, że sprawa domniemanego ataku ZSRR na Niemcy 6 lipca 1941 do takich nie należy ;) Dlatego musimy szukać jakichś mocnych dowodów. I znowu, domniemane przemówienie Stalina do takich nie należy...
Historia przemówienia ma się tak: francuska agencja prasowa podaje, nie podając źródła, tekst przemówienia.
Stalin dementuje to, a potem bluzga na Anglię i Francję.
i....
i to jest dowód na autentyczność przemówienia?
Wg Suworowa prasa francuska pisała tez że jest ludożercą. Gdyby Stalin, nie daj Bóg, zechciał to dementować, to oznaczałoby że rzeczywiście jest ludożercą?
woytek --> w którym fragmencie wypowiedzi dla "Prawdy" Stalin dementuje treść przemówienia?
No i taki cytacik:
14 IX 1999 r., Moskwa – oświadczenie Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rosji (w sprawie agresji 17 IX 1939 r.): „Nie usprawiedliwiając działań reżimu stalinowskiego na arenie międzynarodowej, nie można nie zauważyć, że w tych skomplikowanych czasach były one podyktowane nie tyle dążeniem do podbicia nowych terytoriów, ile dążeniem do zagwarantowania bezpieczeństwa krajowi. Zapewnienia oficjalnej Warszawy [...] o tym, że we wrześniu 1939 roku doszło do »agresji ZSRR przeciw Polsce« nie znajdują potwierdzenia w dokumentach międzynarodowoprawnych i nie można się z nimi zgodzić”.
Diuk ----> pozwolę sobie zauważyć, że umknęły Twojej uwadze trzy środkowe zdania z wystąpienia :)
Albo cytujemy za innym źródłem :)
Zatem służę uprzejmie całością:
Stalin Zareagował na publikację w sposób zgoła nieoczekiwany.
,,Prawda" z dnia 30 listopada 1939 roku opublikowała jego obszerne dementi
oto pełny tekst:
<<o KŁAMLIWYM KoMUNIKACIE AGENCJI HAVAS
Redaktor ,,Prawdy'' zwrócił się do tow. Stalina z pytaniem: co sądzi tow. Stalin o doniesieniu agencji HAVAS na temat ,,wystąpienia Stalina'', jakoby wygłoszonego Przez niego na
posiedzeniu Politbiura 19 sierpnia, gdzie cytowano rzekomy posąd o tym, że "wojna powinna trwać jak najdłużej by wyczerpać walczące strony''.
Tow. Stalin przysłał następującą odpowiedź:
,,To doniesienie agencji HAVAS, tak samo jak wiele innych
jej doniesień, jest klamstwem. Nie wiem, rzecz jasna w kt -
rym dokładnie cafe-chantant sfabrykowano to kłamstwo.
Ale jakkolwlek kłamaliby panowie z agencji HAVAS nie mogą zaprzeczyć,
że:
a) To nie Niemcy napadły na Francję i Anglię lecz Francja
i Anglia napadły na Niemcy, biorąc na siebie całą odpowiedzialność
za obecną wojnę...>>
etc. reszta się zgadza.
"źródło": Wiktor Suworow. "Lodołamacz".. Wydawnictwo Adamski i Bieliński, Warszawa 1999. Str. 58
woytek --> rzeczywiście, są różne cytaty, ten jest obszerniejszy (a reszta taka sama). Mój błąd.
Czyli Stalin jednak zaprzeczył.
A na pewno mówił prawdę. Nie możemy przecież sugerować, że wódz ludu pracującego kłamał.
Stąd już od 20 listopada 1939 powszechnie wiadomo, że doniesienie agencji HAVAS (jakokolwiek bardzo sprytnie spreparowane, oddając charakterystyczny sposób wyrażania myśli przez Stalina) jest fałszywką. Tak więc i to, co znalazła pani Buszajewa, a będące sowieckim przedrukiem dokumentów znalezionych przez Rosjan w podbitych Niemczech, a uprzednio będących w rękach służb rządu Vichy, dokąd trafiły z archwów wywiadu francuskiego, musi także być fałszywką.
Inaczej można by wysnuć nad wyraz śmiałe przypuszczenie, że wyjątkowo skomplikowany splot zarzeń spowodował, że dokument, który nie powienien ujrzeć światła dziennego, umknął uwadze sowieckich zmieniaczy historii i został odnaleziony tam, gdzie podobnego dokumentu nikt się nie spodziewał - w "zasobach tajnych zbiorów zdobycznych".
Diuk ----> właśnie nie wiem czemu się tak upierałeś przy tym zaprzeczeniu, bo oczywiście Stalin znany był z prawdomówności. Pamiętamy o ucieczce polskich oficerów z Kozielska i Starobielska do... Mandżurii.
Dowcip polega na tym, że z faktu że Stalin był notorycznym kłamcą nie można wyciągać wniosku, że wszystko co publikowały na jego temat francuskie gazety jest prawdą. I każdy dokument w każdym języku (przemówienie Stalina jest po francusku) na pewno mówi prawdę,
o ile tylko jakieś bezeceństwa odkrywa na temat Stalina.
Przyznasz sam, że trudno to zaakceptować jako poważny dowód na cokolwiek.
A sprawę "dowodu" podniosłem, byśmy mogli raz jeszcze przypatrzeć się jak infantylnymi kategoriami rozumuje Suworow.
Agencja francuska coś publikuje na temat Stalina ( Suworow nawet przyznaje że zachodnie agencje przypisywały Stalinowi całą stertę wyssanych z palca historii)
ale ta jedna historia jest prawdziwa. Czemu?
Ciśnie się na usta że dlatego ze pasuje ona do Suworowowi, ale Suworow tego nie może przecież napisać, więc pisze:
dlatego że Stalin zdementował !
Czyli: gdyby nie dementował... to oznaczałoby że zarzut jest fałszywy! :) Ciekawe czy dementował że jest ludobójcą....
UWAGA: nie zauważyliśmy tego - 2 maja ukazała się finalna wersja Darkest Hour 2.
Ściagnąłem, pograłem chwilę i wyglada nieźle.
Mamy mortary (mortarzysta + obserwator), żeby ruszyć czołgiem trzeba odpalić silnik, możemy na czołg brać desant, możemy włazić na murki. Są nowe typy żołnierzy.
Niby wszystko gdzieś było (wide wersja rumuńska), ale teraz mamy to w jednym. Dodali też 12 nowych mapek.
Tyle na gorąco. Jak pogram jeszcze, to coś dopowiem.
No i mamy kolejną perełkę.
Dzień, który miał wstrząsnąć światem. 6 lipca 1941.
Jak wygląda rozumowanie, które wiedzie Rezuna do tej magicznej daty?
Prosze bardzo, oto przesłanki:
Przesłanka nr 1.
Radzieccy marszałkowie i generałowie nie kryją dziś swych ówczesnych zamiarów. Komendant Akademii Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych ZSRR generał armii S. Iwanow wraz z grupą czołowych radzieckich historyków napisali rozprawę naukową pt.
,,Początkowy okres wojny''. W pracy tej generał armii Iwanow nie tylko potwierdza fakt, Że Stalin szykował się do natarcia, ale także ujawnia zakładany termin radzieckiego ataku na Niemcy: ,"Hitlerowscy przywódcy zadali wyprzedzające uderzenie dosłownie dwa tygodnie przed planowaną akcją naszych wojsk''.
Co z tego może wywnioskować Pan Cogito?
Po pierwsze Pan Cogito może się domysleć, że radzieccy marszałkowie i generałowie to generał Iwanow i grupa czołowych radzieckich historyków.
Po drugie może się domysleć, że wspomnienia radzieckiego generała napisane z grupą radzieckich historyków wydane w Sowieckim Sajuzie to najprawdziwsza prawda.
Po trzecie może się z tego domyśleć, że coś takiego jak cenzura w Rosji Sowieckiej nie istaniało.
Po czwarte będzie wiedział, że słowo „akcja” w języku generała radziecko znaczy „inwazja na III Rzeszę”
„Lodołamacz” str. 334
Przesłanka nr 2
Istnieje bowiem wystarczająco wiele dowodów w na to, że rozpoczęcie radzieckiej operacji ,,Burza'' miało nastąpić 6 lipca 1941 roku. Pamiętniki radzieckich marszałków, generałów i admirałów, dokumenty znajdujące się w archiwach, matematyczna analiza danych na temat ruchu tysięcy radzieckich transportów – wyraźnie wskazują na to, Że na 1o lipca wyznaczono termin koncentracji drugiego rzuttu strategicznego w poblizu zachodnich granic. Ale radziecka doktryna wojenna przewidywałaprzejście do decydującego ataku przed zakończeniem całkowitej koncentracji wojsk, pozwalało to bowiem rozładować część wojsk drugiego rzutu już na terytorium nieprzyjaciela i od razu rzucić je do walki.
A więc już wiemy więcej i więcej.
Mówią o tym pamiętniki radzieckich marszałków i generałów (czyli pewnie generala Iwanowa i grupy naczelnych radzieckich historyków).
Mówią tez o tym dane w archiwach (zainteresowani – niech szukają). Archiwa oczywiście są tajne, ale nie te mówiące o transportach :D
Mówi o tym tajemna analiza matematyczna danych na temat tysięcy radzieckich transportów. (Czytelnik zainteresowany ta wyższą matematyką a także danymi – proszę pisać do Suworowa do Londynu)
I mamy kolejny punkcik: radziecka doktryna przewidywała przejście do decydującego ataku przed całkowitą koncentracją (proszę się odczepić i nie prosić już więcej razy o przypis czy odniesienie do czegokolwiek. Wiary, więcej wiary).
Pan Cogito zapyta pewnie: to ten pierwszy atak miał być już decydujący??
I wreszcie genialne zwieńczenie subtelnej dedukcji, ostatnie słowo Rezuna. Słuchaj drogi Watsonie:
Żukow (podobnie jak Stalin) lubił wyprowadzać swe zaskakujące ataki w niedzielę o świcie. 6 lipca 1941 roku wypadała ostatnia niedziela przed pełną koncentracją radzieckich wojsk.
Zapadła grobowa cisza...wszyscy patrzeli z podziwem... Żukow lubił wyprowadzać ataki w niedzielę o poranku. A 6 lipca to był ostatnia niedziela przed koncentracją...
Łodołamacz, str. 353
Po wczorajszym pograniu (tylko chwilę) w Darkest Hour 2 jestem zachwycony nową profesją - "zwiadowca", po stronie nimieckiej mający do dyspozycji sdkfz 234/1 z automatycznym działkiem 20 mm. Ma amunicję p-panc (Shermana nie utłucze, ale wszystko pozostałe tak, nawet M-10) oraz odłamkową, porusza się bardzo szybko.
Reszta wieczorem.
Yaca - Duvel daje radę. Choć do smakowitości mu trochę brakuje.
Tylko dlaczego nie mogą robić rozmiaru 0.5l?
c.d. gry w Darkest Hour 2
Zwiadowca niemiecki ma jako broń osobistą pistolet Mauser C96 (z kolbą), jakież było moje zdziwienie, gdy w pojedynku z jakimś osobnikiem okazało się, że to pistolet maszynowy o dużej szybkostrzelności (i skuteczności).
Oficer artylerii może wzywać wsparcie ogniowe, dużo silniejsze niż w RO. Na niektórych mapkach ma do dyspozycji mobilnego radiowca. Na jednej z mapek okazało się, że mam do dyspozycji 14 nawał ogniowych.
Nowe mapki sa bardzo duże, zróznicowane co do ukształtowania terenu, ale zdecydowanie powinno grać na nich 40-50 osób na raz (inaczej można się dłuuuugo szukać).
Poajwiła się możliwość "teleportacji" na odjeżdżający pojazd - koniec ze strzelaniem w tył głowy kierowcy w celu zwrócenia na siebie uwagi :-)
Alianckie KM-y strzelają teraz baaaardo powoli, wolniej niż Maxim z 1920.
Na razie tylko jedna wada: tylko na kilku serwerach gra po kilkadzisiąt osób, blisko limitu i ciężko tam się wbić, a na pozostałych totalne pustki. Ale może jeszcze przybędzie graczy?
Tylko dlaczego nie mogą robić rozmiaru 0.5l?
Ale za to robią 0,7l :>
W Beneluksie, podobnie jak i na całym mitycznym "Zachodzie", ciężko uświadczyć piwne półlitrówki.
Poszukaj jeszcze Corsendonk-a, trudniej go zdobyć, ale warto poszukać.
Coś co się u nas piwem nazywa (tu lager) nie jest tu najlepsze. Jest jedna dobra tylko marka ... tyskie.
Ale generalnie w lokalnych pubach tego się nie leje raczej.
Wolą różne ciemniejsze ciecze zwane ejlami czy stotami. I to jest naprawdę wyborne!!! marek jest od groma.
wiesz, w Belgii nawet ciemne piwo nie nadaje się do niczego innego mycie zabłoconych butów...
z polskich marek (bo już nie piw) żadne przemysłowe siki typu ś.p. Żywiec czy inne Tyskie nie mają smaku.
teraz staram się pijać ciemne (te jeszcze się jakoś bronią) i niepasteryzowane z browaru Ciechan albe Amber
w ten sposób skutecznie chłopaki promują wina mołdawskie - te przynajmniej mają smak (Cez i Stront pewnie też :D)
To Żywiec upadł?
Pamiętam że Koźlak było dobre z niepasteryzowanych.
Nawet nie wiem jak tu robią te ich ciecze, kolorów bardzo różnnych. Jest np. Caledonian 80, bardzo dobre, i .. niemal czerwone. Pianka w musi być zawsze do cokołu szklanki i na grubość palca.
No i jest guiness. Ale draught koniecznie (nie stout), super zimny musi być. Do nabycia u nas nawet na niewygórowaną cenę. - polecam!.
Zapraszam do nowej części wątku - FRONTLINE [530]
(This is link to our next part - FRONTLINE [530])
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=11305456&N=1