Witamy fanów (i nie tylko) gier firmy Paradox - twórcy zaawansowanych strategii. W tym wątku rozmawiamy, wymieniamy poglądy, chwalimy się sukcesami w najbardziej rozbudowanych grach strategicznych, czyli:
Crusader Kings
Europa Universalis
Europa Universalis II
Europa Universalis Crown of the North
Hearts of Iron
Hearts of Iron 2 Doomsday
Two Thrones: From Joan D´Arc to Richard III
Victoria: Empire Under the Sun
Aktualny temat:
Darkest Hour: A Hearts of Iron Game
Linki:
Strona Paradoxu - www.paradoxplaza.com
Strona wydawcy - www.strategyfirst.com
Strona CDP - www.cdprojekt.info
Strona Cenegi - www.cenega.pl
Strona Lemon - www.lemon-interactive.pl
Link do poprzedniej cześci:
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=5452027
Wskrzeszam(?) wątek ponieważ już lada moment, a mianowicie 5 kwietnia, zaplanowana jest premiera najnowszego moda do HoI2 - Darkest Hour, który jeszcze przed premierą został ogłoszony najlepszym modem do w/w produkcji. Czas gry to początek I WŚ, aż do 1962. Myślę że warto wydać te niecałe 10€, by otrzymać grę dwukrotnie bardzie rozbudowaną od podstawki i przede wszystkim wspomóc twórców bo odwalili kawał świetnej roboty.
Link do tematu na forum Paradoxu: http://forum.paradoxplaza.com/forum/forumdisplay.php?554-Darkest-Hour
Tu natomiast można złożyć pre-order: http://www.gamersgate.com/DD-DHHOIG/darkest-hour-a-hearts-of-iron-game
O w mordę, niezły rozmach, dwie światowe wony w jednej grze i jeszcze wszystko inne... epic.
Oj no może być fajnie :) Acz, pytanie czy I WŚ mozna przedłużyć do np. 1935 roku? :D
Oj no może być fajnie :) Acz, pytanie czy I WŚ mozna przedłużyć do np. 1935 roku? :D
Jeśli nie będziesz akceptował tzw. historycznych eventów, to wydaje mi się że jak najbardziej.
Darkest Hour jest świetne. Pozwolę sobie troszkę tę grę opisać.
Po uruchomieniu gry (jest język polski!) wita nas całkiem ładne menu. W trybie jednego gracza mamy dostępne dwa scenariusze - "Wielka Wojna(1914)" i "Droga ku wojnie(1936). Po załadowaniu scenariusza pierwsze co rzuca nam się w oczy to mapa. Jest śliczna - miasta leżą tam gdzie powinny a ogólna kolorystyka (zależna od ustroju) nie razi w oczy tak jak w przypadku wcześniejszych gier spod szyldu Paradoxu. Warto odnotować, że po raz pierwszy powojenna Polska ma prawidłową mapę!
Mechanika jest niemal taka sama jak w Hearts of Iron II - mamy okna wywiadu, technologii, produkcji, gospodarki, dyplomacji i statystykę. Tak samo jak w poprzedniczkach możemy obalić rząd dowolnego kraju (w przypadku wielu państw taki zabieg kończy się zmianą flagi, ustroju i ministrów!), zorganizować zamach czy sabotować zespoły badawcze. W oknie 'technologia' zaszły wielkie zmiany. Drzewko wynalazków zostało rozbite na masę projektów, toteż okienko "Piechota 1870" nie powinno nas dziwić.
W sprawach podbojów nic się nie zmieniło. Dalej ręcznie wyznaczamy miejsca, w jakie przemaszerować ma nasza armia. Ciekawostką jest to, że w 'Darkest Hour' możemy ręcznie wyznaczać prowincje, które chcemy mieć w naszym kraju. Wystarczy potem wejść do okna dyplomacji, wcisnąć "Zażądaj terytorium!" i napawać się widokiem. By wyzwolić jakieś państwo wystarczy cofnąć żądania i w oknie dyplomacji wybrać opcję "Wyzwól państwo!"
Maksymalny czas gry w przypadku obu scenariuszy to 28 lat - ale nie warto się tym przejmować. Jeden z developerów potwierdził, że wystarczy pogrzebać w plikach z zapisem i można grać nawet do roku 9999.
Grę gorąco polecam - za 40zł mamy kupę radochy!
Na koniec załączam zdjęcie obrazujące Europę pozbyciu się Hitlera. Niestety, w mojej rozgrywce D-Day nie nastąpił, co zaowocowało zdobyciem całego starego kontynentu przez Rosjan, a co za tym idzie - powstaniem takich potworków jak "Związek Włoski" czy "Belgijska Republika Ludowa".
Czyli z założenia twórcy nie przewidzieli połączenia scenariuszy Wielka Wojna i Droga ku Wojnie?
A szkoda bo to by było ciekawe.
A ja gram aktualnie w HoI2 ciągle. Teraz chyba zacznę kampanię jakimś grajem odległym od Europy i będę tylko obserwował bez wywoływania konfliktu.
Witam. Nikłe szanse na to iż doczekam się odpowiedzi ale spróbować zawsze można...
Od 2 dni prowadzę Anglię w drodze ku chwale w grze EU3. Mam jedno proste pytanie: co robić by choć trochę zwiększyć dochody? Aktualnie moje roczne zarobki wahają się w granicach 101-112 dukatów. Wpływy miesięczne często są niższe niż wydatki, a nawet jeśli wychodzę in plus to jest to zaledwie jakieś 0.1 dukata. Poza wojną z Leinster'em i Munster'em (co zakończyło się ich wasalizacją) wydatki na wojsko i flotę mam wciąż na najniższym poziomie. Mam zaledwie 2 armie- po wojnie nadmiar żołnierzy rozwiązałem. Tak więc- co robię nie tak że mam tak niskie przychody? A może są one standardowe, tylko mi się wydaje że to za mało? Nie ukrywam że po latach grania w serię Total War automatycznie mam wbite do głowy że zarobki są zauważalne.
Na początku trzeba się liczyć z tak niskimi wpływami.
Wraz z rozwojem stosownych technologii wpływy będą się stopniowo zwiększać. Zależnie od tego, czy będziesz chciał inwestować w kolonie i szlaki morskie, czy raczej zwiększać produkcję - postawić musisz na rozwój stosownych technologii. Nie da się raczej pogodzić w tym samym czasie silnego rozwoju kolonialnego/morskiego z produkcyjnym/lądowym. Ale w przypadku Anglii kolonializm i potęga morska wydają się być naturalnym kierunkiem rozwoju.
Jeśli idzie o wojsko, to w czasie pokoju standardem jest utrzymywanie minimalnych stawek na utrzymanie.
Jednak odpowiedzi się doczekałem- i to szybko. Dziękuję.
Czyli mam rozumieć że ekspansja terytorialna drogą wojenną nie zwiększy przychodów? Tak jak już pisałem wciąż mam nawyki z Total War, aczkolwiek stopniowo się przestawiam.
Co prawda do EU3 nigdy sie nie przekonalem i nie gralem ale raczej niewielkie roznice w stosunku do wczesniejszych.
Zdobywanie nowych terenow oczywiscie przychody zwieksza, w koncu to logiczne. Aczkolwiek prowincje innej narodowosci/religii maja minusy do dochodow, jednak zawsze jakis zysk z nich bedzie.
Ale zeby miec zyski trzeba rozwijac technologie odpowiednie i rozbudowywac prowincje. Inaczej dochodow z nich nie bedzie.
Miesieczne dochody na minusie to standard i tym sie nie ma co przejmowac. Z rocznych sie buduje w prowincjach i zostawia tyle by starczylo na kolejny rok strat finansowych by miec maksymalne obciazenie badan.
W kazdym razie EU to nie TW... Tutaj zyski z czasem beda calkiem duze ale koszty tez wzrastaja i zawsze trzeba kombinowac z kasa.
Teraz gam w HOI:DA, Republiką Hiszpańską zrobiłem sojusz południowo europejski, w sojuszu którego byłem przywódcą znalazły się Włochy i Turcja. Rozpocząłem grę w 1940 wypowiedziałem wojnę Francji, zaatakowałem ją od południa w Europie i w afryce północnej, doszło do powstania Franci Vichy, której wypowiedziałem wojnę, Francja w Europie była podzielona między mną a Niemcami, walczę z Francją Vichy w Afryce a Włosi z Brytyjczykami w Egipcie. Turcja nie daje sobie rady w Syrii i Egipcie, Wypowiedziałem wojnę Grecji. Wstrzymałem grę, ponieważ wkurzają mnie Włosi, cały czas wysyłają mi siły ekspedycyjne w Libii, po o mi one oni mają walczyć sami swoim wojskiem! Da się to jakoś powstrzymać?
Joshi aka Endeavour --> To nie jest wcale takie trywialne przełożenie z tą ekspansją. Do tego mocno zależy czy grasz w samą podstawkę, czy może jakieś dodatki też masz wrzucone (przy czym poszczególne z 4 dodatków też potrafią grę całkowicie zmienić).
Z jednej strony bowiem - teoretycznie ekspansja wpływy do skarbca zwiększy. Z drugiej zaś - zaczyna się "zabawa".
Bo tak - prowincje innej kultury niż twoje akceptowane dają dochód niższy, zwiększając jednocześnie chyba szanse na bunt. To samo z prowincjami o innej religii. Do tego zbyt szybka ekspansja terytorialna zwiększa ci współczynik infamii - co znowu ma wpływ na dochody jak i szanse buntu. A szanse buntu znowu oznaczają konieczność podniesienia kosztów armii przynajmniej na kilka(naście) miesięcy, żeby się nie okazało że 3k buntowników rozgromi ci 10k wojska o zerowym morale - bo wtedy stajesz przed koniecznością rekrutowania na nowo tych 10k, co jest już bardzo drogie.
A przecież nie są to jedyne konsekwencje wysokiej infamii ;) Dla przykładu - wg tego co pamiętam, to infamia ma też wpływ na szanse kupców w ośrodkach handlu - czyli może się okazać, iż zyskując prowincje i jej dochód, jednocześnie stracisz wpływy z handlu.
Optimum raczej jest -oczywiście w miarę możliwości - zajmowanie najbogatszych provów przeciwnikom, natomiast obszary na biedych provach można próbować wasalizować. Co daje pewne korzyści - bo jeśli mnie pamięć nie zawodzi, to połowa dochodu wasala trafia do twojego skarbca, do tego wasal zawsze tam jakieś kilka regimentów wojska utrzymuje, co może się przydać w jakiejś kampanii wojennej.
Poza tym ilość prowincji wpływa też na tempo rozwoju technologii. Bardzo duże państwa dostają kary do badań, co pozwala tym małym być na bieżąco w technologii (a nawet wyprzedać molochy).
Jak widzisz więc - nie ma tu trywialnego (znanego zresztą z serii TW) przełożenia na zwiększenie dochodów poprzez szybki podbój terytorialny.
P.S.
Jeśli dopiero zaczynasz zabawę z EU III, to polecam zajrzeć Ci na serwis wayofwar.org, a dokładniej na tamtejsze forum. Jest to serwis poświęcony generalnie grom paradoxu, w szczególności seriom HoI, CK czy właśnie EU. Mają tam naprawdę dużo przydatnych informacji nt różnych aspektów gry i nawet pobieżna lektura tamtejszych treści może Ci bardzo pomóc rozgryzać EU.
Jeszcze raz dziękuję Wam za porady. Na wayofwar nie omieszkam zajrzeć, mam natomiast porcję kolejnych, wydawało by się błahych pytań.
1. Czy handlarze działają sami? Tzn. czy trzeba ich pojedynczo wysyłać do konkretnych prowincji czy dzieje się to automatycznie? Osobiście nie planuje inwestować w handel, stąd też zastanawiam się czy on w ogóle w moim królestwie funkcjonuje (handel z innymi państwami) i czy przynosi jakiekolwiek dochody.
2. W kwestii grania Anglią na samym początku: jeśli zajął bym Szkocję to nie dostawał bym żadnych "minusów" od ich prowincji? Religia ta sama, a wydaje mi się że kultura też (brytyjska).
3. Jak najlepiej podbijać inne państwo? W efekcie wojny wymusić wasalizację a następnie po latach zaanektować je? Czy jest jakaś szybsza metoda?
Uprzedzam że zapewne pojawię się w tym wątku z pytaniami nie raz. EU3 coraz bardziej mnie wciąga, jednak wciąż pojawiają się jakieś niejasności i nasuwają nowe pytania. Tak więc proszę o wyrozumiałość;)
1. Jak sobie przejrzysz opcje, to gdzieś przy prezentacji COTów można ustawić, czy kupcy mają być wysyłani automatycznie, jeśli tylko jakiś nowy jest do twojej dyspozycji. Co więcej - można było określić też priorytety wg których kupcy mieli być rozsyłani (3 stopnie chyba). Reguły rządzące handlem zależnie od posiadanych dodatków potrafią się mocno różnić. Niemniej jeśli chcesz iść w handel to istotne będzie na pewno rozwijanie stosownych technologii + doktryny państwowe + suwaki polityki wewnętrznej.
2. No to powinno być ok, zwłaszcza że podejrzewam(znów de facto zależnie od posiadanych dodatków) iż jest decyzja na zjednoczenie Anglii i pewnie na jej skutek dostałbyś od razu core-y na te prowincje. Uważaj tylko, żeby zbyt szybko nie nabić sobie infamii (reputacja), bo po przekroczeniu pewnego progu wszyscy dookoła rzucą się na ciebie. Żeby to przetrwać (i wtedy zrobić już world conquest) trzeba być dosyć dobrze rozwiniętym państwem.
3. Prowadzenie wojny bardzo różni się zależnie od posiadanych dodatków. Niemniej przede wszystkim istotne jest, by z reguły wojnę prowadzić możliwie najkrócej. Poza kosztami związanymi z utrzymaniem wojska, nabijasz sobie "war exhaution", który ma ogromny wpływ na wiele aspektów, wliczając w to ryzyko buntów czy zmniejszenie dochodów. Do tego koniecznie trzeba dbać o stabilność, czyli nie wypowiadać wojen bez casus beli.
W przypadku małych państw wasalizacja i później aneksja nie powinny być trudne. Większe państwa z reguły trzeba najpierw okroić do małych (poprzez zajęcie terytorium, zmuszenie ich do uwolnienia wcześniej zajętych państw, zmuszenie do uwolnienia wasali), a później dopiero wasalizować.
Wszystkie te informacje, a nawet więcej, znajdziesz już na wayofwar ;P
Jeszcze jedno pytanie w kwestii dodatków. Warto je kupić na samym początku styczności z EU3? Jeśli tak to jakie? Czy wszystkie naraz nie przeszkodzą w rozgrywce początkującemu graczowi?
A wiecie jak zrobić event? Kraj? (HoI: DA)
Joshi aka Endeavour -->
Wszystkie gry wydawane przez Paradox maja pewna wlasciwosc. Sa niezmiernie innowacyjne, bez konkurencji w swojej klasie, i niemal niegrywalne bez patchy i "dodatkow" ;p
Oprocz bugow, co "normalne", na ogol zawieraja mnostwo bzdurnych rozwiazan lub nie maja rozwiazan wydawaloby sie oczywistych. Do testow firma uzywa po prostu graczy ;p. Wszystkie te rzeczy sa usuwane/dodawane wlasnie przez min. dodatki. Czasem moga zwiekszyc stopien trudnosci, jednak generalnie usprawniaja rozgrywke. Wiec jak najbardziej jesli kupowac to z wszystkimi mozliwymi dodatkami na rynku.
=D=2 -->
Wszystkie gry sa calkowicie i niezmiernie latwo modowalne. Ja osobiscie o programowaniu nie mam zielonego pojecia a jednak w tej grze sobie zmieniam pod siebie mnostwo rzeczy bez problemu. Warto zajrzec pod wskazywane juz wyzej forum o grach Paradoxu i na wiki (czesc o grze ktora akurat cie interesuje, chociaz dobrze chociaz troche znac tutaj angielski).
No i oczywiscie warto po prostu przejrzec pliki gry. Sa one przejrzyste i najlatwiej robic wszystko po prostu wykorzystujac eventy juz w grze zawarte. Badz to dopisujac do nich linijki ze zmianami ktore nas interesuja, czy usuwajac, badz tworzac nowe przez nadanie nowego numeru i wprowadzenie zmian ktore nas interesuja.
Tak prosto tworzone eventy beda zawieraly pewne bledy, przykladowo brak grafik, opisow, ale beda dzialaly jak najbardziej poprawnie. Spece od eventow dopracowuja takie szczegoly, jednak na wlasny uzytek nie ma co sie przemeczac ;)
Ja przykladowo w HoI Niemcom i ZSRR zmieniam szanse wyborow tak by zawsze wybierali historycznie dazac do podzialu stref wplywow i paktu Ribbentrop-Molotow.
Sinic Czyli po zainstalowaniu wszystkich dodatków gra nadal będzie jednolita, tzn. dodatki jedynie poszerzą przedział czasu i dodadzą różne "bajery", a nie będzie trzeba każdego z osobna uruchamiać oddzielnie. Dobrze rozumiem? Jeśli tak jest to wstrzymam się na razie z graniem aż zaopatrzę się we wszystkie dodatki.
Joshi aka Endeavour --> dokładnie tak jest. Dodatki integrują się z podstawką, zmieniając "nieco" reguły gry, usprawniając inteface etc.
Nie ma jednak sensu wstrzymywać się z rozgrywką :) Na rozgrzewkę goła podstawka jest równie dobra. A po kupnie dodatków będziesz przynajmniej dobrze widzieć, za co zapłaciłeś :)
[19] Tak tez robiłem ale to było dawno.
Grałem jak w dotąd w trzy dodatki, dokładnie Napoelon's Ambition, In Nomine oraz Heir to the Throne. Choć grałem w podstawkę EU3 sporo czasu, to jednak przywyknięcie do tego ostatniego dodatku to już trudna sprawa. Jest bardzo rozbudowany i moim zdaniem nie polecałbym go totalnie początkującemu. Bardzo dużo zmienia i rozbudowuje. O ile pamiętam to on dodawał jakieś misje do zrobienia, totalnie zmieniał dyplomacje, troszeczkę zmienił interfejs i ustanawiał dynastię. Doradców dużo przybyło. Ale jeżeli grać to już z wszystkimi dodatkami, choć na pewno będzie bardzo ciężko na początku. Jedna radę ci powiem: nie podbijaj za dużo wszystkiego, bo wszystkie państwa się na Ciebie rzucą. Patrz często na reputacje i prestiż. Jak będziesz miał za dużo reputacji, to po kolei państwa będą wypowiadały ci wojnę. Ja tak miałem gdy podbijałem wszystko RON co stanęło mi na drodze. Byłem już pod Konstantynopolem atakując Turków a tu nagle Rosja, potem Francja, Hiszpania, Anglia i.t.d wypowiadały mi po kolei wojnę. Wiadomo jakie szanse były.
Po za EUIII gram jeszcze w HOI 2 z Doomsday i Armaggedon.
bym zapomniał, savy z podstawki na 100% nie odpalą ci na Heir to the Throne
Nie wiem czy podbijam dobry, ostatni wątek z tej części bo nowa wyszukiwarka jest do bani, ale mam nadzieję, że mam rację :)
A podbijam z okazji zbliżającej się premiery drugiej części mojej ulubionej gry Paradoxu - Crusader Kings. Demo jest już do ściągnięcia i jest naprawdę dobre.
A Paradox opublikował już na swoim forum instrukcję do gry - można zacząć się uczyć jeszcze przed premierą :)
czy ktoś ma lub wie w jaki sposób wyciagnąć z hearts of iron 2 mape? potrzebuje jej żeby kawałek (europe i część rosji) wyciąć i wydrukować sobie, do jednej prostej strategi planszowej;) ma ktoś jakiś pomysł?