Poprzednio w Crysis
Dobry artykuł a no i w końcu Crysis to była 1 z lepszych gier w 2007 roku
No i nie mogli, kuźwa, pociągnąć tego wątku. Jedynka wręcz sugerowała, że tak będzie się zaczynać dwójka - poszukiwaniami Proroka i stopniowym odkrywaniem niuansów dotyczących obcych! A tu uj bo konsolowcy mogliby czuć się zdezorientowani i zagubieni...
W sumie masz racje ale widzisz jak przez to PC-owcy muszą cierpieć
A tu uj bo konsolowcy mogliby czuć się zdezorientowani i zagubieni...
Tak samo jak biedni pecetowcy mogliby poczuć się zagubieni grając w singla Bad Company 2, który nie pociągnął historii z BC1 dalej...
W ogóle kto zwracał uwagę na fabułę i scenariusz w Crysis 1? Przecież to był tylko pokaz technologiczny i nic więcej.
@up ja zwracalem mi sie tam fabula calkiem podobala napewno ciekawsza niz Cody ktore i bez obcych sa taka bajka ze sie czlowiek za glowe lapal :P
A gdzie recenzja ? UV chwalil sie na face 2 dni temu ze juz ma C2 :P Rozumiem w takim razie ze Recenzja FPP bedzie z PC a nie z konsoli ? :)
_MaZZeo - uderz w stół... Nie grałeś w Crysisa 1 to się nie odzywaj bo za każdym razem, gdy piszesz o C1 piszesz to samo co każdy sfrustrowany konsolowy fanboj, który z tą grą styczność miał co najwyżej na filmikach.
Fabuła była tam standardowa. Ani lepsza ani gorsza niż w 99% innych FPSów. A rozgrywka (dzięki nanoskafandrowi i otwartości map) nawet imo lepsza i ciekawsza niż w skryptowanych i liniowych CoDach.
Irek22 --> :) FYI grałem w Crysisa, nie mówię że fabuła była zła/kretyńska/lepsza/gorsza niż w innych fpsach, ale akurat w tej grze była ona marginalnym aspektem. Jakiś tam scenariusz by uzasadnić gameplay, nic mniej nic więcej, więc nie pierdol o jakimś kontynuowaniu fabuły z jedynki, bo tak naprawdę nikt o nią nie dbał.
Nie byla marginalnym aspektem, ciagle dostawalismy jakies info/misje ktore ciagnely ta fabule i trudno bylo ja ingorowac. Wlasnie wczoraj skonczylem crysisa/c:warhead i dzisiaj ta gra wybija sie ponad przecietnosc wsrod fpsow. Naprawde kawal dobrej gry. Marginalna fabula to byla w quake albo doomie.
"więc nie pi**dol o jakimś kontynuowaniu fabuły z jedynki, bo tak naprawdę nikt o nią nie dbał."
Ojej, niestety nie jesteś wszechwiedzący... no bo... wiesz... jestem kolejnym, która fabuła C1 się podobała ;]
[ _MaZZeo ]
A może twoim problemem jest to że siadając do Crysis, na starcie miałeś obraz tej gry jako jeden wielki Benchmark, co ???
Może gdybyś potrafił wczuć się w klimat to inaczej zrozumiał byś tę grę ???
Są fabuły i leprze i gorsze ale każda ma jakieś przesłanie i jakiś sens ale najpierw musisz się na nią otworzyć i starać się ja zrozumieć.
W Crysis fabuła nie była rozbudowana bo i gra nie była długa ale pomimo to dało się przywiązać do postaci z twojej brygady i po pewnym czasie odruchowo reagowało się na ich znaki.
Crysis miał parę fajnych zwrotów akcji i co najważniejsze otwartość terenu i opcje jakie oferował nam skafander, dawał nam możliwość zabawy w Predatora :)
Czuło się tą władzę.
W Crysis 2 nie grałem po za multi ale nie podoba mi się trochę fakt że nagle akcja przenosi się do betonu co daje ale jednocześnie zabiera nam sporo możliwości.
Na pewno zabraknie mi tych blaszanych domków i hawajskiego klimaty :P
Też jestem ZA by kontynuować fabułę na wyspie może w innych miejscach ale dalej tam.
Podobały mi się też te Matrixowe stwory i do połowy zamarznięta wyspa.
Jak dopadnę Crysis 2 i go skończę ( I ZAGŁĘBIĘ SIĘ W FABUŁĘ POMIMO TEGO JAKA ONA BĘDZIE) i po skończeniu będę miał ochotę jeszcze raz zainstalować Crysis, to znaczy że dla mnie część pierwsza będzie przedstawiała większą wartość.
Fabuła w Crysis była tak skomplikowana i wciągająca że aż trzeba to opisywać.
Tak szczerze mówiac to cały ten szum wkoło Crysis 2 jest wywołany jedynie po przez grafikę jaką mamy uświadczyć podczas rozgrywki. Bo gdyby gra powstawała na innym silniku niż CryEngine to już tak kolorowo z tą gra by nie było.
hmmm a czy to wlasnie nie o to w grach chodz ? aby nas czyms nowym zaskakiwala ? Czy grafika nie jest elementem gry ? moze nie najwazniejszym, ale jednak to ona tworzy swiat. a fabula crysisa mi sie jak narazie podoba :P
DJ.S!B "A może twoim problemem jest to że siadając do Crysis, na starcie miałeś obraz tej gry jako jeden wielki Benchmark, co ???" - nie, problemem _MaZZeo jest on sam.
Crysis nawet na dzien dzisiejszy to gra która praktycznie się nie zestarzała, co więcej dla wielu dopiero po 4 latach chodzi tak jak powinna w dniu premiery.
Szczerze grałem w Crysis do połowy gry, fabuła mi się w ogóle nie podobała i dalej nie chciało mi się grać...Mam nadzieję, że w dwójce jest lepiej.
Ja tam z wielką chęcią dowiedziałbym się czegokolwiek więcej na temat wyspy i Nomada, do którego jednak zdążyłem się trochę przywiązać. Może ten skok w Nowy Jork nie byłby taki denerwujący,
gdyby nie niedosyt pozostający po jedynce... Pewnie w Crysisie 3 będziemy grać Prorokiem i wrócimy na wyspę, może wtedy się czegoś dowiemy...
A może wyjdzie dodatek, coś w rodzaju Crysisa 1.5, w którym poznamy losy Nomada? Kto wie...
Prorok w końcu się pojawia na początku gry, może dalej też jest i mówi coś więcej...
Też nie dotrwałem do końca. Po pierwszych 15 minutach ekscytacji, gra wyleciała na półkę - co jest dziwne, bo ten tekst czyta się przyjemnie.
A ja przeszedłem całego Crysisa, fabuła nie była zła, znam gry z gorszą. Grafika? Jeszcze się nią zachwycam, zwłaszcza w ostatniej misji, deszcz, do tego wielki (przeogromny!) potwór z kosmosu. Nawet grafiki z jedynki mogą pozazdrościć gry z ostatnich lat, wg. mnie jest ona dalej najładniejsza, choć nie grałem w dwójkę.
Marcines18 Crysis od połowy się rozkręca. Pierwsza połowa mnie też nie zachęcała, ale później jest tylko lepiej.
Wg. mnie Koreańczycy nie powinni mieć własnych kombinezonów, tylko ewentualnie przejąć jeden z amerykańskich.
Do (RAdzinkx) Wiem o tym. Właśnie myślę, żeby zagrać w Crysis:)
Nie grałem w pierwszą część, więc artykuł bardzo mi się podobał :) Na pewno zagram w Crysisa 2 i mimo, że nie jest to bezpośrednia kontynuacja to fajnie się czytało.
A dla mnie Crysis był średni. Owszem do przejścia i zachwycania się grafiką, ale jakoś nie porywał. Podobne uczucie mam do Black Ops. Zobaczymy jak wyjdzie z Crysisem 2.
Według mnie Crysis oprócz średniej fabuły i cudownej oprawy miał jednak "to coś", rozwijał się stopniowo, prowadząc do naprawdę fajnej końcówki. Dobra koniec gadania, idę zagrywać w "dwójeczkę"...
Nigdy nie doszedłem do końca , bo miałem jakiś dziwny bug , ale teraz wiem co się stało dalej .