Gemini Rue | PC
I o takie gry przygodowe chodzi klimat z lat 90 to było coś !
Zgadzam się / dzisiejsze gry to już nie to samo: brakuje takich pozycje jak Proisoner of Ice, Riddle of Master Lu, I Have No Mouth, and I Must Scream... liczę, że Black Mirror 3 wyjdzie szybko po polsku
Ooo już wyszło. Oglądałem jeszcze w tamtym roku trailer to zapowiadała się gra z niesamowitym klimatem zobaczymy co z tego wyszło.
Zgadzam się z Impalerem:)
Kupiłem grę w ore-orderze i nie mogłem się doczekać czwartku.
Gra jest wyśmienita - a na pewno dla ludzi (tak jak ja) wychowanych na pikselowych przygodówkach
;)
Szkoda, że jej oficjalne wydanie nie zostało jeszcze zaakcentowane w newsach na GOLu..
Dopiero co zacząłem grać ale już czuję niesamowity klimat, od razu na myśl mi przychodzi Blade Runner. Dla młodego pokolenia Gemini Rue okaże się dnem bo grafika jest fee ale mi brakuje tego typu gier.
Ja chcę powrót Syberii i The longest Journey (Dreamfall był ciulowy)
Jak ktoś nie wie, czy się skusić na tą grę, to tutaj jest moja recka:
Gemini Rue jest dość świeżą grą przygodową studia, a zarazem wydawcy Wadjet Eye Games. Studio nie ma koncie wielu gier, zaś wszystkie są na swój sposób innowacyjne i oryginalne. Gemini Rue jest grą cyberpunkową, stworzoną w starym - oldschool'owym stylu. Czerpie znacząco z produkcji początku lat 90-tych. Sama gra jest dość mroczną, z dobrym kopniakiem fabularnym.
Gemini Rue opowiada o losach dwóch mężczyzn - Azriel'a Odin'a, który jest byłym płatnym zabójcą rządzącego w tych czasach syndykatu Boryokudan, a drugim bohaterem jest Delta-Six, mężczyzna osadzony w resocjalizującym więzieniu. Podczas pierwszej próby ucieczki została mu skasowana pamięć i tak rozpoczynamy grę. Z początku obie postacie nie będą praktycznie wcale ze sobą związane, jednakże z biegiem fabuły ich losy się połączą dość znacząco.
Zdecydowanym plusem (bądź minusem, jak dla kogo) jest oldschool'owość tej gry i utrzymanie jej w stylistyce retro. Osobiście mi to przypada bardzo do gustu i jak najbardziej mogłem się wczuć w mroczny klimat tej gry. Gemini Rue jest standardowym "point and click'iem", czyli w zasadzie mamy kilka opcji do interakcji z otoczeniem. Nie ma tutaj żadnych wymyślnych, czy nowych elementów gry - jest to po prostu powrót do starych czasów, lat 90-tych. Czas w grze spędzimy na klimatycznych rozmowach z postaciami, rozwiązywaniu zagadek, czy przeszukiwaniu lokacji. Sama gra odznacza się niezwykle rozbudowanym i dorosłym scenariuszem. Nie jest to kolejna wymyślna bajka, lecz na prawdę dzieło sztuki tego studia. W fabułę można wsiąknąć od razu, praktycznie bez zawahania. Historia jest niezwykle barwna z szeregiem postaci drugoplanowych, które często w późniejszych etapach gry będą się ponownie z nami spotykać. Kolejną zaletą jest system strzelania. Za pewne nie często macie do czynienia w tego typu grach z normalnym strzelaniem. Zazwyczaj takie potyczki w Gemini Rue polegają na wychylaniu się zza osłon (zawsze w trybie osłony, dwa rogi) i ostrzeliwaniu przeciwnika. System jest momentami frustrujący, gdyż posiada pewne błędy, ale na pewno sprawi także wiele frajdy w grze, a także podczas tych momentów będziemy mogli odpocząć od ciągłego myślenia nad zagadkami. Akurat w tym aspekcie gry są one różne. Na samym początku przygody nie będziemy mieli wielu problemów z rozwiązywaniem tych niebagatelnie prostych przeszkód. Jednakże potem możemy mieć wiele problemów. Nie ze względu na kwestię trudności, a po prostu dziwnych rozwiązań. Przykładowo, gdy podczas podroży statkiem zepsuł nam się radar, nikt nie mógł nam pomóc (mając na pokładzie hakera), a naprawiliśmy go kopiąc w niego. Brzmi to dość banalnie, a osobiście męczyłem się chyba z dziesięć minut.
Praktycznie wad ta produkcja nie posiada, oprócz drobnych błędów w samym gameplay'u. Na pewno ucieszy nas dubbing włożony w dialogi, gdzie nie będziemy musieli się nudzić samą muzyką. Gra jest niestety tylko w języku angielskim, ale nie sadzę, że to sprawi wam wielkie kłopoty. Gra jest odpowiednio długa, dostarczy nam dobre sześć-osiem godzin rozrywki, w zależności jak będą szły nam postępy. Sam grając po parę godzin dziennie przeszedłem tę grę w trzy dni. Jestem wielce zadowolony z tego tytułu i śmiało mogę polecić ją każdemu, którego nie frustruje pikselowa grafika, a zarazem lubi tego typu produkcje.
Niedługo się za to zabiorę.
Z przygotówek cyber funk s-f przewinęło się w moim kilkunastoletnim stażu grania kilka.
Oto one:
-Universe(Amiga 1995) ocena 8.5/10
http://www.youtube.com/watch?v=o9qjg9oarMY
-Innocent Until Caught(Amiga chyba 1994 rok) ocena 8/10
http://www.youtube.com/watch?v=UrmzQxQXWkQ
-Dreamweb(Amiga 1994) ocena 7/10
http://www.youtube.com/watch?v=4hiZiRsS6BE
-Machinarium(PC 2010) ocena 5/10
http://www.youtube.com/watch?v=j10lEQFieiU
-Myst V(PC 2005) ocena 7.5/10
http://www.youtube.com/watch?v=-p95slTKUOU&feature=related
To chyba tyle jesli chodzi o typowe przygodówki point clickz klimatem s-f.
Polecam
Machinarium jest w takim stopniu cyberpunk'iem jak Wiedźmin 3 rozgrywa się w Forgotten Realms ;)
Za to mocno przypomina steampunk.
Ma ktoś do tego spolszczenie?
mackal83 zapomniałeś wspomnieć o oczywistej oczywistości - Blade Runner.
fajnie polska wersja bedzie dostepna-ciekawe za ile
No proszę, zupełnie się nie spodziewałem że wyjdzie w Polsce. Fajnie bo od kilku miesięcy miałem w planach zakup.
Jak ktoś kupił polską edycję tej gry i umie wyciągnąć spolszczenie ,to niech zarzuci ;) Kupiłem angielską wersję na steam'a ...
Rewelacyjna gra, bez żadnych durnych zagadek typu połącz psa z wiadrem żeby zrobić katapultę, całość przeszedłem bez solucji co rzadko chce mi się robić w przypadku gier p&k, na końcówce miałem ciary, polecam!
Od lat nie grałem w tak dobrą grę ocieka klimatem i ma świetną fabułę co w dzisiejszych czasach prawie się nie zdarza jak dla mnie 10 na 10 .
Ludzie, przecież to jest rewelacja!
Tak klimatycznej gry nie widziałem od dawna... Wspaniały cyberpunkowy świat, mroczny nastrój, dobre dialogi, interesujące postaci...
Ciężko jest się tutaj do czegoś przyczepić - mówią, że słaba gra aktorów głosowych, że nieciekawa walka, ale te elementy, jakkolwiek słabsze, są obiektywnie na to patrząc, co najmniej dobre!
I WIELKIM plusem jest grafika! Z początku byłem z lekka wystraszony, tym co widzę, pomyślałem, wręcz, że mi karta grafiki padła ;) jednak po chwili, jeżeli człowiek zrozumie konwencji, to zrozumie co się za tymi pikselami kryje ;) tego się po prostu lepiej zrobić nie dało!
Gratuluję twórcom pomysłu i odwagi w jego realizacji.
No i polecam wszystkim miłośnikom nietuzinkowych, ambitnych gier komputerowych.
Gra wspaniała. Niepowtarzalny klimat, jedna z najciekawszych fabuł z jaką kiedykolwiek się spotkałem czy to w książkach, grach, filmach. Jestem zachwycony! Niepowtarzalny klimat, brak zbędnych zapychaczy, minigierek i innych pierdół. Gorąco polecam dla dojrzałych koneserów giercojek z niebanalną fabułą :)
Niestety - ocena zaniżona, wiadomo przez kogo. Przez gówniarzy, którzy chcą bezmyślnych gier z ultra-grafiką. Na to nic nie poradzimy. Ja powiem jedno - niezależnie od oceny ogólnej - sprawdź grę sam - GRACZU :D
Dla mnie - rewelacja - jak za dawnych lat Beneath a Steel Sky czy Guilty ( mniej znane, nie zamiesczone w encyklopedii a równie dobre ).
Dopiero co ukonczylem i powiem, ze jestem pod duzym wrazeniem. Grafika taka jaką lubie (te nowoczesno-cukierkowate jakos do mnie nie przemawiaja) a poza tym klimat - zakrecone SF . Gra zasluguje spokojnie na 8/10, nawet nie ma się do czego przyczepic.
Tak dokończę swój wcześniejszy komentarz..
Opis gry - beznadziejny - jaki CYBERPUNKOWY klimat.. ? "Gra o Tron" ma tyle samo cyberpunku co "Gemini Rue".
Natomiast po skończeniu - przygodówka w starym, dobrym stylu. Polecam.
Recenzje zapewne dostępne gdzie indziej.
Aleee gówienko, twórcy gier z Commodore wkładali więcej zapału do tworzenia gier niż ci indyjcy studenci,Niewymagam jakiejś tam mega grafy jak na ten gatunek ,chociasz coś zbliżonego do the myst które leci na 486 .Tutaj wymagania są chore w stosunku do grafiki a cena to jusz wogóle,złamanej złotówki nie wydałbym na to. Kategoryczne NIE ! Ciekawy temat,pomysł,otoczenie ale wykonanie do Bani