Diablo III [PC] - BlizzCon 2010
Nie kupuję gier, bo po co, ale Diablo III muszę mieć oryginalne. Od czasów Dungeon Siege nie było takiej gry...
@Up
Święta racja, wiadomo że lepiej ukraść...
Co do materiału, najbardziej zainteresował mnie tryb hardcore na arenie. Autor pyta czy będzie popularny on popularny - na 100% jestem pewien że tak!. To będzie niezły dreszczyk i zastrzyk adrenaliny gdy będzie się wchodzić na arenę wychuchaną postacią, ze świadomością że tylko jeden z walczących opuści ją żywy ;]. Do tego ludzie którzy wygrają w tym trybie kilkanaście, kilkadziesiąt, (czy nawet kilkaset?) pojedynków, będą mogli czuć się naprawdę dobrymi graczami, satysfakcja na pewno ogromna i postrach na BN gwarantowany ;D IMO powinni zrobić nawiązanie do walk gladiatorów, że po walce zwycięzca decyduje czy dobić czy oszczędzić nieszczęśnika ;)
Od premiery SC2 coraz mniej kręci mnie D3.
Gra bez wątpienia świetnie się zapowiadająca, grywalna i w ogóle.
Niestety jak znam życie kosztować będzie z 250PLN.
Red! Ja tez czuje sie okradany. Zapłacisz za np Medala? Ja nie. Na każdym kroku Cie okradają.
Płatne DLC i nie będzie lepiej. Większość to już tylko koncerny, fabryki trudno będzie o dobre świeże, wizjonerskie tytuły (sztukę). Wizjoner jest zbędny, kiedy w role wchodzi biznes plan.
Fakt mam ładną kolekcje ale tylko wartościowych tytułów (zdarzają się cukierki). A DIABLO 3.
Blizzard jeszcze nic nie spierd... he poczekamy zobaczymy!!!
Hmm co do artykulu, to ciekawe ile jeszcze ksiązek powstanie o grach blizzarda zanim te sie w koncu ukazą:D
Gern:
Zwłaszcza że Starcrafta2 można było dostać w dniu premiery w cenie 140 zł. Więcej takich postów jak twój i sklepy spełnią twoją prośbę. Taka sytuacja miała miejsce z premierą S2, fama głosiła że będzie kosztował 200zł i EMPiK spełnił te oczekiwania, sporo osób nacięło się bo rzeczywiście spodziewało się takiej ceny.
WitoNs
"Red! Ja tez czuje sie okradany. Zapłacisz za np Medala? Ja nie."
Masz na myśli nowego MoHa? Nie, nie zapłacę za niego ponieważ kosztuje dużo, jest przeraźliwie krótki a recenzje wskazują że dodatkowo nie wart swej ceny... Ale (zawsze jest jakieś ale, gdy już myślisz że ktoś przyznaje Ci rację ;P), nikt nie każe Ci go kupować. Ja nie kupiłem, nie mam takiego zamiaru - i jakoś żyję ;)
"Na każdym kroku Cie okradają. Płatne DLC i nie będzie lepiej. Większość to już tylko koncerny, fabryki trudno będzie o dobre świeże, wizjonerskie tytuły (sztukę). Wizjoner jest zbędny, kiedy w role wchodzi biznes plan."
Fakt, ale sądzisz że jak ty kogoś okradniesz to sytuacja się poprawi? Mnie się wydaje że wręcz odwrotnie, spirala zacznie się nakręcać jeszcze bardziej... (czyli te brakujące miliony których twórcy nie zarobią na grze przez piratów, będą odrabiać robiąc nam coraz więcej takich wrednych numerów, jak wycinanie zawartości gier pod DLC, skracanie produkcji do śmiesznych rozmiarów, dziwaczne zabezpieczenia, opóźnianie premier itp...). Jasne że developerzy zawsze byli, są i będą pazerni na kasę, ale jestem pewien że gdyby nie piraci, to uczciwym graczom żyło by się o wiele lepiej. A na korporacje nie ma rady, takie durne czasy że sztuka, pasja czy nowatorstwo przegrywają z komercją, i to nie tylko w świecie gier... Jak Ci nie pasi to zwyczajnie to olej ;). Ja nigdy w życiu nie kupiłem DLC i nie mam zamiaru ;D. No może raz miałem ochotę (Epilog do PoP 2008), ale nie było mi dane, bo na PC się nie ukazał...
"Fakt mam ładną kolekcje ale tylko wartościowych tytułów (zdarzają się cukierki)."
No i tego się trzymaj! Ja mam całkiem podobnie. W mojej kolekcji jest sporo premierówek, kilka edycji specjalnych (które na prawdę można nieraz kupić za bezcen - Far Cry 2 za 49zł? Toż to mniej niż za edycję zwykłą ;P) i bardzo dużo re-edycji oraz gier z czasopism (razem będzie ze 150-200 ;]). I to wcale nie oznacza że jestem jakiś super bogaty, zwyczajnie wiem czego szukam i wiem gdzie to robić, żeby nie przepłacić.
spoiler start
Wiadomo, że lepiej dać się ruchać w dupsko twórcom...
spoiler stop
Na release w 2011 bym raczej nie liczyl...
@RedCrow
A no takie nawiazanie do walk gladiatorow byloby dosc ciekawe :)
[10] - oczekiwanie na najprawdopodobniej najlepszą grę w przyszłości tak nazywasz? współczuje...
@RedCrow
Co do motywu gladiatorów i dobijania - genialny pomysł! :D
Powinieneś to zasugerować na oficjalnym forum Diablo III Blizzarda!!!
Już wyobrażam sobie tę jęczenia i zabawne dialogi lądujące potem na youtube... te elaboraty argumentujące rozpaczliwe prośby o darowanie życia i niesamowita przyjemność z możliwości podjęcia decyzji o dalszej przyszłości czyjejś dniami lewelowanej postaci... nienawiść, chęć zemsty, wyrzuty sumienia, bijące się dzieci w szkołach po zamordowaniu postaci kolegi hehe.
To daje cały szereg nowych możliwości, bo gdyby gracze byli dla siebie "uprzejmi" to nikt nigdy nie musiałby tracić postaci po arenie - w praktyce niemożliwe, kusiłoby strasznie ;)
"prawdziwych e-przyjaciół poznaje się w biedzie" nabrałoby nowego znaczenia :D
Kazioo - No właśnie! Gdyby ludzie byli dla siebie życzliwi, to można by zaoszczędzić sporo płaczu i nerwów ;). Można by też nieźle zarobić, na zasadzie: "Jak mnie oszczędzisz to Ci dam 2 najlepsze runy" ;]. Gdybym trafił na jakiegoś "gimbusa", który wyzywa wszystkich od noobów, lamerów i szpanuje jaki z niego wymiatacz - to zakończył bym jego wirtualne życie bez mrugnięcia okiem. Jeżeli jednak przyszło by mi wykończyć jakiegoś kulturalnego gościa, który przyzwoicie się zachowuje, nie wyklina, wymienia proste uprzejmości (typu powodzenia, dobra walka, dziękuję, proszę itd.) to raczej na pewno nie miałbym serca by komuś takiemu, robić taką przykrość - serio, nawet nie musiał by mnie prosić. A wbrew pozorom jest trochę takich ludzi.
Całkiem niedawno wskoczyłem sobie na BN w D2 właśnie. Nowe konto, nowa postać i po 10 minutach zagadał do mnie jakiś koleś, zaproponował taxi, dał złoto, ubrał mnie itd. Grałem Necro więc kazał mi chwilę zaczekać, wskoczył na inną postać i dał mi całego Tran'Goula ;). Potem jeszcze pomógł mi zdobyć Hell Torcha i Anichillusa. Zapytałem go dlaczego to wszystko dla mnie robi, a on odpowiedział że z nudów ;D Chciałbym żeby wszyscy ludzie nudzili się w ten sposób ;P. Na Wowie też miałem podobne przygody (np. Koleś dostał disca i posypał nam się raid. Potem zalogował się i przez bite 15 minut mnie - akurat mnie pewnie dlatego że jestem niezłym healerem i bał się że nie zachcę więcej z nim iść na żadne akcje - przepraszał :D. Pisałem mu że wszystko OK, że nie ma sprawy, ale on nie dawał za wygraną ;]). To tylko dowodzi że dobro w ludziach nie umarło ;D. Taka mała dygresja.
Szlag, to jakaś wojna nawet po końcu świata będzie? Eh, war, war never ends... ;-) (hm, swoją drogą stops czy ends?)
Jezu zbanujcie tego trolla w końcu...
Właśnie wyczytałem, że Blizzard zrezygnował z silnika fizyki Havoc.
Napisali własny silnik fizyki na potrzeby D3 ;)
@redcrow jeżeli chcesz zastrzyk adrenaliny to wyjdź z domu a nie przed kompem no-lifeisz
Do RedCrow - Nie byłbym taki pewien tego "dobra", ja widzę to tak - pierwszy koleś mógł się rzeczywiście nudzić, i do tego mieć potrzebę zaimponowania komuś znajomością gry, przedmiotami, skillem - Dowartościować się. Drugi - Przepraszać kogoś 15 minut za coś co stało się nie z jego winy? labo ma jakieś problemy ze swoją osobowością albo po prostu bał się że nie dorwie innego healera, i kierował się korzyścią. I gdzie tutaj jest jakiekolwiek "dobro"?
No na pewno zła nie ma
Skoro tyle już czekamy na premierę to jeszcze dłużej poczekamy :P Bardziej mnie interesuje bo jakiej cenie zechcą wydać grę :-)