Nowe szczegóły na temat rFactora 2
Mam nadzieję że teraz już nikt nie myśli że F1 2010 od Codemasters cechuje się większym realizmem od rFactora tak jak to niektórzy forumowicze i "znafcy" chcieli udowodnić przy premierze F1 2010.
rF2 powstaje już bardzo długo z racji tego że ISI nie jest typowym developerem i zwykle zajmuje się profesjonalnymi symulatorami dla zespołów F1, wojska USA itd a rFactor to przy okazji ale przyznam że już nie mogę się doczekać.
No niech sie uwina bo w czasie oczekiwania nie bardzo jest w co pograc, pomijajac pasciaste f1 2010 czy gt5.
Codemasters zrobiło grę dla "mas" - w zgrabny sposób połączyła fun płynący z jazdy z symulacją. Ciekawie jak by wyglądały wyniki sprzedaży F1 gdyby był to w pełni symulator - ze wszystkimi pierdułami? Aha.. to pytanie retoryczne - nie oczekuję odpowiedzi.
rFactor to nie symulacja! Gra jest swietna, jestem jej fanem i zagrywam sie w nia bardzo czesto... ale bez przesady, wy chyba nigdy nie jezdziliscie zadnym pojazdem :| gdyby rFactor byl symulacja, nie potrafilibyscie nawet takim bolidem z miejsca ruszyc, a co dopiero przejechac okrazenie
paprys? jakim bolidem? rozumiem ze chodzi ci o f1. anyway, jesli rfactor nie jest symulacja, to jak wyobrazasz sobie prawdziwy symulator?:) poza tym bez przesady, kolko mozna zrobic bez wiekszych problemow, w zolwim tempie ale zawsze;)
anyway, super ze sobie powoli pichcą, osobiscie mam tylko nadzieje, ze developerzy umieszcza w grze juz troche prawdziwych aut, tak zeby wszystkie serie wyscigowe nie musialy juz byc robione przez fanow.
DJ Pinata- to pewnie bedzie zalezec od wymagan rf2:)
@paprys[4]
rFactor jest taką symulacją na tyle na ile pozwalają współczesne komp. Wiadomo też że fotel/krzesło przed komp nie symuluje prawdziwych drgań który czujesz w prawdziwym aucie i wszystko odbywa się tylko poprzez FF kierownicy ale to nie są ograniczenia programu tylko sprzętu osoby grającej bo jak już się doda 50 cali, G27, dobrze wyposażony motion-platform to już jest bardzo blisko.
Znajomy z forum który ściga się obecnie w SEAT Leon Supercopa Deutschland a roku temu wygrał puchar Skody bardzo pozytywnie wypowiadał się o poziomie symulacji moda Skody wykonanego przez simracing.cz
A zresztą zespół F1 RedBull przed każdym wyścigiem obecnego sezonu wypuszcza film w którym jeden z jego kierowców pokazuje tor na symulatorze gdzie ma uruchomiony rF Pro
EDIT
Link do strony znajomego
http://www.lisowski-racing.pl/
Heh. Własnie, czego oczekujesz od symulatora? I dlaczego miałbym nie ruszyć z miejsca wozem gdyby to był prawdziwy symulator... prawdziwym samochodem ruszam codziennie, nawet udało mi sie wyścigowym i sportowym... wiec nie rozumiem stwierdzenia paprysa. A może prawdziwy sumulator daje w zęby i łamie kości przy "sumulowanym" uderzeniu w mur?
@SebaOnePL zgadzma się z tobą ostatnio wielu fanów rfactora tylko potępiają gry tak naprawde nie wiedząc nawed jak się samochód zachowuje im tylko chyba chodzi o gre taką żeby wogule ruszyć się nie dało gry tylko starają się oddać realizm i to doszanujcie nie umicie się zaspokoić takimi grami to kupcie sobie auto i wtedy będziecie mieli realizm.
Jedynym tytułem, który obecnie ma coś wspólnego z symulacjami na PC jest rFactor.
Trzymam kciuki i czekam na 2.
[4]paprys
Musze cie zmartwic, rfactor to symulator(jak i iracing,netkarpro,lfs), grajacy w nia ludzie czesto nie tylko jezdzili pojazdami ale niektorzy nawet sciagaja sie amatorsko/zawodowo na codzien. Wirtualny zawodnik ktory nigdy nie jezdzil sportowym autem wsadzony do maszyny wazacej 600kg z 260km pod maska, jest nie tyle co w stanie ruszyc z miejsca, ale nawet przejechac okrazenie i to kilka pod rzad(znajac tor i pojazd jedynie z symulatora), na swoim osobistym limicie, nie rozbijajac bolidu robiac wrazenie na ekipie do ktorej nalezala maszyna. To zostalo udowodnione.. tak samo jak to, ze zawodnicy wirtualni nie sa przygotowani fizycznie do takiej jazdy.