Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

gameplay.pl Początki cywilizacji młodego człowieka

08.10.2010 01:04
1
zanonimizowany23874
136
Legend

Czyzby opis dotyczyl Reuniona? :)

Tak, tak doczytalem ze chodzi o Supremacy - nawet ja znam ale zagralem w nia zaledwie kilka razy. Z gier z tamtego czasu gralem glownie wlasnie we wspomnianego wyzej Reunion (a pozniej Ascendancy). Polaczenie gry ekonomicznej ze strategia i przygodowka. Oj dzialo sie, dzialo. Przyznaje tez ze nie skonczylem jej :) Kilka razy Morgulowie (chyba tak sie zwali ci pierwsi zli?) wklepali mnie :( Nawet jak udalo mi sie doczlapac do krazownikow to przegralem, bo nie zdazylem ich natrzaskac wystarczajaco.

Birds of Prey a nie Birds of Pray. Tak, ktos kojarzy :P

Wcale nie stałem się psycholem polującym na staruszki (kto zna ten tytuł? - uścisk dłoni kierownika!;-), wręcz przeciwnie.

Carmageddon i rozjezdzanie staruszek z "chodzikiem" na przejsciu dla pieszych? ;p

Zas co do listy gier - nie chodzi nawet o wartosci (bo jakie wartosci moglo UFO przekazac? jak zobaczysz kosmite go czym predzej go zastrzel i pokroj na kawaleczki?) ale o grywalnosc. Syndrom "jeszcze minuta" albo "jeszcze jedna tura". Teraz naprawde ciezko o takie gry... moze jedna na rok sie zdarzy. Ostatnia dla mnie byla Civ5 (tak, zarwalem nocke w zeszlym tygodniu ;p), przedostatnia... nie wiem. Mozliwe ze znowu Master of Magic (bo gram w niego non-stop od 15 lat).

Przy okazji wie ktos moze jak ustawic Dosboxa (a raczej D-FENDa) aby odpalic Fantasy Generala i NIE pojawial sie bug z napisami (poprzednie napisy nie znikaja, nowe pojawiaja sie na starych i robi sie sieczka). Mozliwe ze to jest wina wersji FG jaka mam, moze ktos potwierdzic?

08.10.2010 01:10
Cainoor
😊
2
odpowiedz
Cainoor
271
Mów mi wuju

- Birds of Prey, ups :)

- Ale nie chodziło mi o Carmageddon - coś bardziej w stylu Franco ;-)

I nie chciałem właśnie pisać o grywalności. Bo tę mają i nowe produkcje. Nie wspominałem o super gierkach przygodowych, czy cRPG (zachowam to sobie na później;), bo właśnie to ten aspekt edukacyjny mnie zastanwia. Nawet w tym UFO trzeba było pokombinować: najpierw przy planowaniu bazy, wynalazków, broni itp, a potem przy konfiguracji składu i taktyki na bitwę. Może dla starszych graczy to faktycznie było mocno uproszczone, ale ja pamiętam, miałem z tym mase problemów :)

A mimo to nie zrażałem się do gry, tylko próbowałem dalej, aż w końcu załapałem o co kaman i później był sam miód :)

08.10.2010 01:14
fresherty
3
odpowiedz
fresherty
43
Jimi Hendrix Rules!

W pełni zgodzę się z Asmo - Civ5 to klasa sama w sobie, zwłaszcza dla 'młodego użytkownika' - interfejs pierwszy raz w historii serii jest na prawdę przemyślany. :) No i oczywiście zachowany jest syndrom jeszcze jednej tury (tiaa, zarwana nocka... w zeszłym tygodniu prawie nie spałem...).

Swoją drogą brakuje mi gier pokroju Master of Orion.

P.S Zapominacie o MMO czy chociażby Starcrafcie 2...

08.10.2010 01:24
4
odpowiedz
zanonimizowany23874
136
Legend

[2]

W UFO gralem majac ... duh... okolo 11-12 lat? Wiec gra byla dla mnie trudna. Co nie zmienia faktu ze grywam w nia srednio raz do roku (albo XCOM albo XCOM2, zaleznie od humoru). Z nowych gier ktore usilnie staraja sie zrazic gracza na starcie a pozniej daja MASE funu to IMO: Demons Souls i Monster Hunter. No, ale to zrecznosciowki a nie wolniejsze strategie/ekonomiczne.

Z tych drugich dobrze wspominam Capitalism (plus a moze 2, juz nie pamietam) - zawsze fajnie bylo zbudowac jakas farme czy kopalnie, nastepnie przetworzyc produkty, rozreklamowac je i sprzedac. No i wczesniej sim farm (ale wystarczylo sadzic pomarancze i mozna szybko bylo kupic samolot do opryskow... a pozniej szlo z gorki :P).

No i ponownie - polecam Reunion jesli nie grales. Ta gra IMO wychodzila daleko w przyszlosc. Mamy glowny watek fabularny (wcale nie gorszy niz... HOMEWORLD!), mamy strategie (walki na ziemii, walki w kosmosie), mamy ekonomie i zarzadzanie (rozbudowa planet, transport mineralow), mamy dyplomacje, szpiegostwo. Zastanawiam sie czego NIE ma w tej grze :)

[3]

Civ5 jest fajne, ale mimo wszystko widac ze jest strasznie uproszczone. No i to koszmarne AI :( Chociaz mimo wszystko nadal chce sie grac.

Gralem 6 lat w EVE. Wystarczy. Niestety teraz CCP stwierdzilo ze lepiej isc droga mainstreamu: dodaja wlasnie rajdy, dungeony, mikrotransakcje. Ja wysiadam z tego pociagu :) Innego dobrego MMO na rynku wg. mnie nie ma (RIP Ultima Online).

A szmatcraft mi sie nie podoba, sorry. CNC3 > SC jak dla mnie :)

08.10.2010 01:35
fresherty
5
odpowiedz
fresherty
43
Jimi Hendrix Rules!
Image

Starcraft ma ten plus, że bardzo rozbudowany jest support multi. Transmisje, powtórki, buildy, profesjonalni gracze... Aż mnie głowa od tego boli. Zresztą, tak obrywam na razie, że szkoda gadać. :) Na razie utożsamiam się z koszulką by Penny Arcade ->

Civ5 jest zagudowane, ma kiepskie AI, ale nie powiedziałbym, że jest uproszczone. Jakby tak się chwilkę zastanowić - żadna Cywilizacja jakoś szczególnie skomplikowana nie była swojej istocie. Skomplikowany i nieintuicyjny był tylko interfejs.

08.10.2010 07:50
6
odpowiedz
DEFEDos
141
Generał

Widzę że ktoś tu jest stary jak ja ;/
Ja najwięcej czasu poświęciłem settlers 1 i właśnie civilizacji 1 i tak jak napisałeś też nauczyłem się sporo angielskiego dzięki właśnie giercowaniu w gry między innymi na amigę 500 - piękne czasy. Dzisiejsze gry są strasznie proste i jak najmniej zmuszają do myślenia. Kiedyś to było coś - dziesiątki (czasem setki) godzin grania - a dziś ? 1/5 z tego i niby to już jest "wypaśna" strategia.

08.10.2010 11:07
Cainoor
7
odpowiedz
Cainoor
271
Mów mi wuju

Asmodeusz
Faktycznie przegapiłem Reunion. Z opisu wnioskuję, że musiała być naprawdę fajna: "Reunion comes with one of the longest and most epic introductions I've seen in PC gaming history" :) Teraz już raczej w nią nie zagram. Za dużo nowych pozycji, w które człowiek nie ma czasu grać - starodawny współczynnik pieniądze/czas jak zawsze w modzie ;-)

Naturalnie zapomniałem o takich perełkach jak np. Frontirer, czy Elite. To też były bardzo udane gry, których aspekt ekonomiczny stał na wysokim poziomie.

btw. staruszki = Doman (czy jakośtak). Nawet nie mogę znaleźć opisu tej gry hehe :P

fresherty
StarCraft mi się bardzo podobał. Bardzo bardzo :) Kupiłem go jeszcze za czasów warszawskiej Gambleriady (pamięta ktoś takie targi? - na pierwszych kupiłem sobie gierkę Polanie:). Fabuła miażdżyła. Pograłem trochę w multi, ale to właśnie świat StarCraft mnie oczarował. I mechanika rozgrywki, bo jak na strategię RTS było to całkiem nieźle przemyślane. Oczywiście wcześniej grało się w Dune 2, Warcraft, czy CnC, ale to właśnie SC jest imo najlepszym RTSem 20 wieku :)

DEFEDos
Fajnie, że są jeszcze takie growe dino jak my, ale chciałbym uzyskać odpowiedzi od tego młodszego pokolenia graczy. Nie wierzę w to, że teraz już nie ma gier złożonych, nie FPSów, czy TPPsów, którymi młodzi się interesują. Taki Total War ma bardzo fajną grafikę, a do tego jest naprawdę całkiem przemyślany :)

08.10.2010 14:53
Rock Alone
8
odpowiedz
Rock Alone
63
Konsul

Przypomniałem sobie Supremacy. Jezu, ale to była fajna gra, dzięki za ten wpis :-]

08.10.2010 16:42
Cainoor
9
odpowiedz
Cainoor
271
Mów mi wuju

Tych fajnych gier strategicznych, ekomonicznym było kiedyś co niemiara. Stosunkowo łatwo można było zrobić porządną produkcję. Teraz to już nie takie proste (vice błędy w Elementals, czy nowej Civce) - za duzo wagi przykłada się do oprawy, a nie do algorytmów :)

Harry M - Rozumiem, że to nadmiar wspomnień? :P

09.10.2010 09:48
ElMundo.
👍
10
odpowiedz
ElMundo.
64
Mr Lazy

Capitalism II, Transport Tycoon, Indusry Giant, Rollercoaster Tycoon - Jezuuu, tyle godzin i zarwanych nocek nad nimi, teraz ze świecą szukać dobrych, nadzieja w Cities XL i Cities In Motion od Paradoksu.

09.10.2010 10:14
😊
11
odpowiedz
zanonimizowany372
39
Legend

Pamietam Gambleriade bardzo dobrze :) Pamietam, jak pod stadionem Legii dwoch drechow chcialo mnie skroic z dopiero co kupionych Polan:)) Nie pamietam tylko,czy im sie udalo.
Artykul imho fajny i wiele w nim prawdy. Ale z ta matematyka w twoim wydaniu bym nie przesadzal:DDD

09.10.2010 11:48
Cainoor
😜
12
odpowiedz
Cainoor
271
Mów mi wuju

Pijus - Pamiętałeś hasło? To jeszcze ściągnij tu Dragona hehe :)

09.10.2010 12:06
😊
13
odpowiedz
zanonimizowany372
39
Legend

Cainoor - byl z tym maly problem, ale jakos sie udalo:) Dragona nie wyciagniesz z pakerni:D

09.10.2010 12:20
Cainoor
14
odpowiedz
Cainoor
271
Mów mi wuju

W coś grasz ostatnio, czy już na nic nie ma czasu?

09.10.2010 12:27
👍
15
odpowiedz
zanonimizowany372
39
Legend

ostatnio na nic nie mialem czasu, ale z NIECIERPLIWOSCIA wyczekuje przesylki Civ5 z PL :)

09.10.2010 12:37
Cainoor
16
odpowiedz
Cainoor
271
Mów mi wuju

Trzeba było kupić bezpośrednio przez Steama. No to musimy razem zagrać w takim razie! Odzywaj się:)

09.10.2010 18:26
17
odpowiedz
zanonimizowany669099
21
Pretorianin

Pamiętam jak z braćmi i kuzynami graliśmy w Settlers 3.To były czasy.

09.10.2010 20:24
xanat0s
18
odpowiedz
xanat0s
238
Wind of Change

Ciekawy problem poruszyłeś - intryguje mnie, na ile współcześni młodzi gracze sięgają po gry wymagające. Ja jak ok. 10- 15 lat temu w wieku podstawówkowym grałem ze znajomymi to graliśmy nie tylko w "odmóżdżające" strzelanki w stylu DOOM-a czy wyścigi (NFS2!), ale naprawdę dużo w przygodówki (Atlantis, Teenagent etc.) czy gry strategiczne + ekonomiczne (Settlers II, mnóstwo czasu przy HoMM 1,2,3 w gorących pośladkach, wszelkiej maści Tycoony).

Więc sporo to były gry wymagające myślenia - razem siadaliśmy i zastanawialiśmy się nad rozwiązaniem zagadki w Atlantis czy kolejnych tur w HoMM. Niektóre tytuły faktycznie były skomplikowane, można było naprawdę nałamać sobię głowę.

I tutaj pojawia się to, co mnie intryguje - czy młodzi współcześni gracze sięgają po gry trudniejsze? Nawet, jeżeli są one uproszczone, to czy taka Cywilizacja V sprzedaje się wśród młodzieży poniżej 15 lat? Czy na wspólnym graniu grają wspólnie w przygodówki?

Ja swoje czasy podstawówkowe pamiętam, Cainoor pamięta swoje, tutaj mam pytanie do współczesnych młodych graczy - w co się teraz gra? :)

09.10.2010 20:47
19
odpowiedz
Dessloch
259
Legend

no ba.
taki zwykly maniac mansion, leisure suit larry stary (nawet jedynka ktora trzeba bylo pisac komendy- taki graficzny mud), 2 kyrandie, do tego jak maly bylem to jeszcze prince of persia i nawet durny block out zmuszal do myslenia przestrzennego.
ja na grach typu cywilizacja, simcity, settlers, przygodowe (day of tentacles czy jakos tak, maniac mansion, kyrandia, indiana jones, itd), pozniej alpha centauri: nauczylem sie np angielskiego (plus filmy- glownie kreskowki).

i naprawde sporo czlowiek sie uczyl grajac w te gry (duke nukem, wolfenstein juz raczej odmozdzal ale i tak lepiej niz teraz... tez trrzeba bylo wykonywac misje itd... refleks cwiczyc)
zawsze czegos mozna bylo sienauczyc...

ale za toc nie bylo tych durnych edukacyjnych gier robionych dla dzieci... teraz jest ich od groma i szczerze mowiac patrze na gre zalecana dla 10 latka imysle sobie.. kuzwa, ja to wtedy juz gralem w wolfensteina, ufo mordobicia, a ci tutaj wyskakuja z grami dla uposledzonych umyslowo ludzi chyba... troche po macoszemu.. i pozniej sie dziwia rodzice czemu dziecko chce w postala grac.. chce bo sie faszeruje go papka odmozdzajaca z pseudoedykacyjnymi walorami.

10.10.2010 11:46
Cainoor
😊
20
odpowiedz
Cainoor
271
Mów mi wuju

Dokładnie takie pytanie było myślą przewodnią mojego wpisu. Czy młodzi sięgają sami z siebie po gry wymagające? Czy właśnie poprzez nowe gry edukacyjne skierowane tylko do dzieci, nie mają przypadkiem dosyć takiej edukacji? :)

Specjalnie nie poruszałem kwestii przygodówek, czy cRPG, ale naturalnie też miały duży wpływ w mój rozwój. Np. przygodówka Prisoner of Ice (https://www.gry-online.pl/gry/prisoner-of-ice/zcd7a#pc) - jeszcze nie znałem mitologii Cuthulhu, w ogóle twórczości Lovercrafta, a tu już trzeba było mocno się trzymać ramy ;-) Może właśnie o tym napiszę kolejnego newsa?

12.10.2010 16:53
21
odpowiedz
Lukxxx
221
Generał

Cywilizacja... dla mnie zawsze gra wszech czasów

23.11.2010 02:24
hopkins
22
odpowiedz
hopkins
218
Zaczarowany

Mega'lo'Mania! Ostatnia misje pamietam jak dzis :) Przeszedlem strasznym fartem i inaczej mi sie nie udalo. Na jednego z wrogow spuscilem atomowke, a inni akurat w tym samym czasie rowniez w siebie wystrzelili :) Tym sposobem udalo mi sie ukonczyc ta wspaniala gre.
Ta i jeszcze Indianapolis 500 to byly pierwsze orginalne gry na Amige jakie mialem :)

gameplay.pl Początki cywilizacji młodego człowieka