Drakensang: The River of Time [PC]
A kiedy dacie reckę nowego Gotica bo ten Drakensang dobry jest ale Gohtica wolę,.
Jak wolisz gothica to wejdź na jego recenzje... a nie chwila... nie możesz bo jeszcze nie wyszedł. Ale ekipa gola zrobi dla ciebie wyjatek i zrecenzuje gry ktorej nie ma jeszcze :]
Belor-> Gothic wyszedł ponad 9 lat temu :)
Pierwszego Drakensanga nabyłem z CDA. Zainstalowałem, pograłem chyba z 2 godz i skasowałem :P Ilość okienek i statystyk, brak głosów (sic!) postaci, czerstwa walka i fatalne animacje mnie odstraszyły. Chyba nie jestem oldschool'owcem :/
A może by tak zrobić:
"Poprzednio w DRAKENSANG" ?
Wielu by się przydało odswieżenie pamięci, gra była naprawdę długa i zawiła :)
thraaash!
...i nudna...
Kiedyś na pewno wypróbuje pierwszego Drakensanga. ;] Ale jak na razie bardziej czekam na Two Worlds II w tym roku. No i pozostaje ten nieszczęsny nowy Gothic...
Odnośnie gothica 4 mam jedna obawę czy twórcy zdarzą pozbyć się bugów i zoptymalizują grę przed Premierą.
2 pytania do recenzenta - jak z kamera - czy jest tak samo idiotyczna jak w 1 (gdy idziemy w prawo, to wiecej widzimy po lewej), i jak z walka - czy tez jest tak samo niewywazona jak w 1, czasem za prosta a czasem na godzinne posiedzenia przy jednym niepozornym potworze?
jeśli fabuła jest w minusach to już mogę sobie tą grę odpuścić.
Faktycznie, taka informacja znalazła się w podsumowaniu, które pominąłem (bo jak nazwa wskazuje, powinno podsumowywać, a nie dodawać nowe informacje).
$aimon --> Jak dla mnie kamera działa tak jak należy. Czasem tylko są małe problemy z ogarnięciem całego pola bitwy. Każdy ma jednak inne wymagania więc proponuję ściągnąć demo i sprawdzić samemu, czy jest ok.
Walki są wyważone. Problemy sprawiają bossowie, wielkie potwory takie jak trolle i ogry lub duże grupy przeciwników. Trochę zależy też od samego gracza. Jeżeli walka wydaje się zbyt trudna, to można się podpakować wykonując inne zadania i wrócić do przeciwnika później. Podobnie działa to w drugą stronę. Jeżeli zostawimy sobie zadania z początku gry na jej koniec, to walki okażą się bardzo proste bo były stworzone pod nisko poziomową drużynę.
dobrych, klasycznych RPG nigdy za wiele :) wole takie RPG od pseudo role play typu Mass Effect 2 czy Dragon Age II (jesli nie zmienia jego koncepcji ale ME2).
@jaro1986
jesli lubisz RPG to powinienes naprawic blad i dac jeszcze raz szanse pierwszej czesci Drakensang bo to na prawde bardzo dobra gra. jesli oczekujesz akcji i wodotryskow ta gra jednak nie jest dla ciebie.
@$aimon
Kamera jest zdecydowanie poprawiona, choć nadal nie jest idealnie, ale da się grać - wrażenia po niemieckim demie. W 1 nie dałem rady zagrać ze względu na spapraną kamerę - naprawdę trudno uwierzyć, że gra z 2010 roku, nie taka całkiem niszowa ma tak zwalony element. Nadal jednak bardzo brzydko wygląda animacja postaci w czasie walki, w NNW2 lepiej to wyglądało. Aha, i kobieta wojownik ma takie wielki piersi. Strasznie głupio to wygląda ;-)
Do szczescia brakuje tylko kontaktow druzynowych, przyjazni i romansow jak chociazby w BG i NWN :) Dodawalo to uroku grze.
Reckę przeczytam po szkole jak wrócę, ale grę będzie trzeba kupić, lubię gry takie właśnie RPG.
Jako wapniak i oldschoolowiec pierwszą część ukończyłem na jednym wydechu(no prawie bo długa była) i stwierdzam, że miodzio. Nową część już w preorderze zamówiłem w wersji kolekcjonerskiej za śmiesznie małe pieniądze więc ja już wybrałem RPGa na zimowe wieczory :) polecam gra dość specyficzna ale wyborowa
pierwsza czesc byla nieco infantylna, ale... gralem az ukonczylem (z przerwami na wypad do pracy :P ). Swietna, czytelna i logiczna mechanika. Piekna grafika o niskich wymaganiach. Malo grindowania.
No i ostatni rozdzial, gdy przedzieramy sie przez osniezone szczyty pelne padalcow... mniam.
p.s. poczekam, az stanieje jak poprzednia czesc do 30zl. Za tyle kupilem premierowke.
Heh... Wygląda na to, że ostatni prawdziwie olsdkulowy RPG nie zawodzi. Trzeba teraz znaleźć kasę na zakup. Albo może poczekam, aż potanieje?
@$aimon - Na powierzchni kamera działa nieco lepiej niż w pierwszej części, pod ziemią, w miejscach gdzie jest niski sufit, potrafi lekko wariować. A co do balansu, to zgodzę się z recenzentem, że gra jest bardziej zbalansowana - zwykli przeciwnicy są zwykli, bossowie (żadną miarą nie można ich nazwać niepozornymi) bywają ciężcy, ale odpowiednia taktyka rozwiązuje wszytskie problemy. No i jest jeszcze pewna istota, która sama w sobie jest kategorią.[1]
@_agEnt_ - Gra nie jest szczególnie długa, jakieś 40 godzin spokojnego grania maksymalnie. Warto przy tym pamiętać, że gra korzysta z systemu szybkiej podróży po mapach, więc mniej czasu marnuje się na przejście z punktu A do punktu B, jeżeli po drodze wszystko już wybiliśmy/wyzbieraliśmy.
Swoją drogą, fabuła jest moim zdaniem o tyle sympatyczna, że tym razem nie chodzi o Ratowanie Świata Przed Okrutnym Złem Znikąd, gdyż główny wątek opiera się na intrydze polityczno-handlowej. Zaczynamy od wyjaśnienia podejrzanego zachowania celników, a potem walczymy i negocjujemy ze zwykłymi piratami, przemytnikami i żołnierzami. Nieco starsi gracze z pewnością dostrzegą paralele z pierwszymi epizodami kampanii "Wewnętrzny Wróg" do WFRP. Przyznam szczerze, że ten rodzaj opowieści odpowiada mi dużo bardziej niż wszystkie "epickie" wynalazki wałkujące wyświechtane do bólu pomysły.
I pytanie do recenzenta: Czy gra zostanie wydana w Polsce z angielskim podtytułem? Bo wszędzie widzę podtytuł "The River of Time".
[1]
spoiler start
Jako przeciwnik demon ten jest _cholernie_ ciężki (zwłaszcza jeśli się pójdzie do niego zbyt wcześnie), ale możemy zebrać pięć magicznych pieczęci, które blokują jego zdolności. Problem polega na tym, że im więcej tych pieczęci wykorzystamy, tym słabszą nagrodę dostaniemy za zwycięstwo.
spoiler stop
Minus za fabułę dla gry RPG to ogromny minus, bo tym gry z serii RPG ŻYJĄ, no ale cóż, jeszcze się zastanowię, czy tą grę zakupić, czy może jednak nie.
Dzikouak --> Na stronie Techlandu podtytuł jest w wersji angielskiej, więc taki pewnie pozostanie.
Marcines18 --> W minusach pisze "fabuła nie wywołuje większych emocji". Chciałbym tylko zaznaczyć, że nie chodzi o to, że fabuła w całości jest słaba, bo ma lepsze i gorsze momenty, ale o to, że właśnie nie wywołuje zbyt wielu emocji. Jest przeciętna.
Zgodzę się z Tobą w zupełności, że RPGi jak to ująłeś "żyją" fabułą, ale nie tylko nią. Taki Dragon Age też pod tym względem nie błyszczał, ale klimat, mechanika i wiele innych spraw wpłynęło na to, że i tak był grą świetną.
Pierwsza część była bardzo fajna. Grałem zaraz po premierze i przeszedłem z ochotą. Dlatego w dwójkę zagram z miłą chęcią :)
Słaba fabuła? Nie dziękuję, dla mnie najważniejszym aspektem gier jest fabuła...
mam za sobą jakieś 8 godzin gry i muszę przyznać że wciąga jak chodzenie po bagnach :) fabuła nie jest tak pompatyczna jak np w DA:P ale w ogóle to nie przeszkadza bo ma swój urok