Hollywood miejscem akcji GTA V?
A mi tam pasuje.Dużo bardziej lubię San Andreas od VC.
może być.. chociaż wolałbym coś bardziej innowacyjnego jak gta w jakimś mieście europy: )
Przestańcie z tą Europą. Później byście narzekali, że nie ma normalnego miasta, mało drapaczów chmur z których dało by się poskakać (albo wcale).
Jak to ma być LA, to mam nadzieje, że będzie klimat w deseń Michaela Jacksona.
Pasi. :] Tylko żeby oddali ten barwniejszy klimat Los Angeles (bilboardy, neony, kasyna).
A ja bym wolał Vice City. Moim zdaniem to była jedyna część GTA, która miała doskonały klimat, później było już tylko gorzej.
Niech zrobią SA 2 z super bomba grafą i już!
Hong-kong, Singapur czy Tokio, choć bardzo ciekawe, byłby jednak zbyt obce aby zlokalizować tam całą akcję gry wielkosci GTA.
Mogliby za to dać np. Chicago, czy inne miasto centralnych US, dodatkowo zmieniając czasy na np. lata 80.
Szczerze? Nie będę ukrywał że San Andreas nie jest moją ulubioną cześcią, serii, więc i przeniesienie się do jednego z jego miast nie zbyt mnie cieszy. Mimo tego uważam, że czego R* dotknie, zamieni to w złoto. Tylko niech tum razem konfiguracji nie spierniczą.
Nie pasi. Ja chcę Miami lub VC a nie San Andreas albo jeszcze inne miasto, tylko nie SA.
Nie ważne jakie miasto ważne żeby było duże i miało fajną fabułę :D , ale jakby co to Hong Hong , Tokio lub Waszyngton :D
Tylko żeby oddali ten barwniejszy klimat Los Angeles (bilboardy, neony, kasyna).
Pomylilo ci sie z Vegas
Nie sądzę. Hollywood jako tak nie jest specjalnie dużym terenem a w większości jest zamknięty dla zwykłych ludzi.
Już z goryczą w ustach przełknął bym to Vice City, ale musiało by być dobrze odwzorowane na Miami.
Najchętniej zobaczyłbym GTA: Tokyo albo tak jak JamaL4221 mówi - Hong Kong.
To by była bardzo ciekawa gra. Rockstar na pewno przedstawiłby nam intrygującą fabułę.
Londyn? Nie, jest nudny i mdły tak jak wszyscy Brytyjczycy.
Bardzo ciekawą grą było by GTA umieszczone we Włoszech.
Tam w końcu mafie działają na porządku dziennym.
Takie np. GTA: Neapoli ;)
mi się zdaje że będzie jednak w Vice City. Wystarczy wpisać w google informacje o tym i znajdzie się już dziesiątki dowodów znalezionych w IV na to że V będzie w Vice City. urywek "Liberty City is Over" to urywek pewnego plakatu w Sex Shopie...
Jak w Hollywood? Przeciez Hollywood to tylko jedna dzielnica Los Angeles. Lipa, ja wolę Vice CIty...
Powinni zrobić nowe miasto. Po co te odgrzewane kotlety? IV rozumiem, pokazanie nowego silnika, idealnie wybrali. Teraz powinni wybrać jakieś inne, Chicago pasuje idealnie.
Tokio, Hong-Kong etc. zepsuły by serię. Takie coś można dawać na mniej popularne konsole.
Mnie Hollywood jak najbardziej pasuje to oznaczalo by klimat cos jak w TBoGT :D
Ja osobiście wolałbym Miami i coś w stylu Vice City 2, Hollywood jakoś nie za bardzo mi pasuje ale pożyjemy zobaczymy.
lepiej jak by wydali na pc red dead redemption
Popieram :)
Co do newsa, to średnio mi się to podoba. Mam nadzieję, że to nieprawda, ponieważ napalałem się na nowe Vice City, ten klimat, coś niesamowitego. No ale cóż, zobaczymy co szykuje graczom Rockstar. Oby to była kolejna genialna gra, i lepiej zoptymalizowana, przede wszystkim.
Mnie ta informacja nie dziwi. Akcja Gta 3 toczyła się w Libert City, Vice City oraz San Andreas.
Gta IV ponowiło temat Liberty City tak więc biorąc to na logikę, autorzy pociągną dalej temat dwóch pozostalych miast z Gta III.
Szkoda tylko, że ograniczą sie do jednej dzielnicy.
LA było w innej ich grze, a mianowicie Midnight Club: Los Angeles. z amerykańskich mogli wziąść San Francisco. Chicago nie bo nad jeziorem, a nie obejdzie się bez morza ;] Z EU to Londyn, bo tylko w UK jest najbliższe USA zróżnicowanie ras i religii. Wyobrażacie sobie GTA, gdzie każdy typek to nudziarz, każdy wyglada podobnie?
GTA3 - Liberty City
nastepnie Vice City i ostatni San Andreas
GTA IV - Liberty City
Nastepne bedzie Vice City i na końcu San Andreas
Oby było VC, uwielbiam te "miasto". Najbardziej klimatyczne GTA.
Vice City to porazka na calej linii... ja chce San Andreas albo cos Europejskiego np. Londyn!
Czy GTA3/VC/SA bylo na mapach miasta robione? Nie, tylko specyficzne miejsca, budynku w nich uwzglednili wiec zrobienie gry w Azji czy Europie to zaden problem, nie musza oddawac wygladu prawdziwego miasta lecz wystarczy zrobic gre w takich klimatach jakie ma Europa/Azja
Dla mnie LA pasuje. Bardziej mi się podobało San Andreas od Vice City, choć nastawiłem się już na coś wzorowanego na Miami :) Z resztą gdziekolwiek poza europą, to nie miałoby już takiego klimatu itd
Mogliby by w końcu dać jakieś nowe miasto np.Londyn lub gdzieś w Europie, a tak to w kółko te same miasta
jeśli już to los angeles a nie hollywood które jest jego dzielnicą...
Ja tez wolałbym żeby nowe GTA było osadzone w jakims europejskim bądź azjatyckim mieście. Ameriki w tej grze mam dosć. Ale spekulacji na temat tego gdzie będzie osadzone następne GTA bedzie pewnie jeszcze troche.
Nie ważne gdzie, ważne w jakim stylu. Mam nadzieję, że kolejne GTA nie zawiedzie i będzie połączeniem GTA IV i San Andreas. Te dwie części bardzo mi się podobały i myślę, że taki mix byłby bardzo wskazany.
Chcecie GTA w Azji to sięgnijcie po Yakuze. GTA V ma być amerykańskie i basta.
A niech robią i w Katowicach, wiem, że po Rockstarze można się spodziewac gier prawie idealnych, na pewno nas nie zawiodą(oprócz gości którzy piszą na forach "GTA 4 mi sie tnie wiendz jezd chu^*we").
Co Wy zescie sie tego Londynu uczepili? Przeciez londyn jest (jak juz ktos wczesniej napisal) NUDNY. Poza tym kto o zdrowych zmyslach chcialby jezdzic w grze (nie symulatorze) lewym pasem? Na co to komu? W Azji tez odpada bo to nie te klimaty a we Wloszech to moze byc mafia a nie GTA ;) Ta seria nie wyjdzie poza USA tylko tam jest taki syf, brud i ubostwo, ktore do tej gry pasuje idealnie.
Ubóstwiam San Andreas, wchłonęło mnie od początku, do końca na dłuuugie godziny. Tego też oczekiwałbym w następnej grze R* :)
Jeśli to prawda, to ta część będzie się odznaczać na pewno wyśmienitym humorem, bo z Hollywood można drwić godzinami;]
vice city to było najbardziej klimatyczne i najlepsze GTA moim zdaniem i szkoda by było nie osadzić akcji GTA V właśnie w vice city.Ale Los Santos też jest ekstra;]
Nowe GTA do Chicago ;] Polskie dzielnice hehe... Na każdym rogu: "Chcesz wpie*dol" ;]
Z tego co wiem już kiedy pisano ze na okładkach z "instrukcji" z GTA Episodes from Liberty City że było widać tą góre oraz ze był koniec z LC ;| W każdym bądź razie, przeżyjemy zobaczymy. Ale następnego GTA nie mogę się doczekać:D
Ja nie chcę w Londynie, nie znoszą akcentu Angoli i nie chcę go w GTA.
tylko SAN ANDREAS 2 lub GTA: Los Santos
zbytnio mnie nie interesuje gdzie bedzie sie odgrywac akcja, wazniejsze zeby zrobili porzadna gre z klimatem i fabula.
A co tam - cały Świat niech zrobią. No co ? Pomarzyć nie wolno ? :D
EDIT.
Moskwa byłaby zajebistym hardcorem...ale bym się wyżył !!!
Moim zdaniem było by to błędem. VC to jedna z lepszych części GTA. Kolorowe żyjące miasto, ostre kolory i muzyka lat 80, to jest to. Zobaczyć to jeszcze raz w nowej oprawie graficznej, powiększone miasto, więcej szczegółów to aż prosi się oto. Jak GTA V będzie w VC to nawet jak będzie kosztować tyle co SC2 to i tak kupię.
W sumie.. mogą zrobić nam niespodziankę.
Czyli miasto Europejskie, czyli.. ?
HollyŁódź ! xd
SA bardziej mi przypadło do gustu niż VC. Tam denerwowało mnie to, że włączam radio i nie ma czego posłuchać. Inne czynniki to krótka gra, i małe miasto, co na pewno zostałby na pewno poprawione. Więc sam nie wiem co byłoby lepsze.
SA bardziej mi przypadło do gustu niż VC. Tam denerwowało mnie to, że włączam radio i nie ma czego posłuchać.
VC ma najlepszą ścieżkę dźwiękową w serii.
Mi by wystarczyl remake GTA SA, i byłbym w niebo wzięty bo dla mnie gta IV to porazka, poprostu nie moje klimaty
VC ma najlepszą ścieżkę dźwiękową w serii.
Święta prawda...miodne Emotion FM i Flash FM mogłem słuchac godzinami...mam nawet na telefonie.
Tam denerwowało mnie to, że włączam radio i nie ma czego posłuchać.
COO? Właśnie w tym durnym San Andreas nie było czego posłuchać, same tró gangsta niggerskie kawałki badziewnego rapu i uj wi czego...
Pewnie większość zwolenników San Andreas to gimnazjaliści, których rajcuje "mudźin" i gangsta rap ze swoim gangiem rowerowym.
Fajnie by było jak by zwolennicy VC pisali swój wiek i w jakich czasach grali.
Mieli byśmy już coś o tym jak smak graczy się zmienił.
spoiler start
Ja bym powiedział, że nawet pogorszył bo jak można sądzić że San Andreas ma fajną muzykę, fabułę i całą resztę.
Też dużo grałem w SA, bo było multi itp.. ale moim zdaniem VC to jeden z lepszych klimatów z gier.
spoiler stop
Jestem za Vice City, wiek? 25...
Świetny klimat, wspomnienia z oglądania Policjantów z Majami :D koszulki "hawajskie" i jazda sportowymi wozami z lat 80' :D
Jak zrobią SA2 to będzie porażka. Gęsty klimat, ponure miejscówki, za dużo wszystkiego i wzorowanie się na SIMS w "upiększaniu" naszego bohatera. VICE CITY było by o wiele lepsze. Świetny klimat, zero ponurych lokacji, wstaniałe klimatyczne misje. Jestem na tak dla czegoś na podobę VICE CITY, jestem na nie dla kolejnego SA.
Przecież Vice City ocieka genialnym klimatem :) Naprawdę jest lepsza od San Andreas.
No ja też jestem za Vice City, czarujący klimat, świetny soundtrack, wspomnienia wakacji :)
Kiedy grałem? Zaraz po premierze więc 2003 rok. Wiek 18 lat. Co prawda wtedy miałem 11 ale co tam, kiedyś nikt tak nie przywiązywał wagi do PEGI
Fajnie tylko niech będzie VINNEWOOD tylko HOLLYWOOD, ale i tak fajnie że w GTA:SA.
@Qverty Myślisz, że teraz przywiązują? Każdy dzieciak może mieć grę od 18 lat. Pic na wodę... Moje odczucie.
Ja bym sie ucieszyl gdyby polaczono wrzystkie mapy z GTA od 3 do EFLC, bo to bylo by dopiero cos, ale mozna bylo by zrobic cos na styl SCConviction czyli na styl opowiadania i ze kazda osoba z osobna chodzisz, np.: ze jest rok 1980 vice city i zmodyfikowane to wrzystko a Hollywood z SA tez mozna bylo by upodobnic, co wy na to?? Bo ja na to jak na lato XD
Grałem we wszystkie części GTA i DLA MNIE najlepsza część to SA, a tuż za nią, żeby nie powiedzieć razem z nią plasuje się VC.
Dlatego przyjmę każdą z tych dwóch lokalizacji z otwartymi rękami.
Długa prosta w dzielnicy finansowej (wzdłuż brzegu, prostopadła do mostu przy willi Tommy'ego), chopper, hawajska koszula i "2 Minutes to Midnight" z głośnika (dobrze wchodził też kawałek "I Ran"), a w tle widok zachodzącego nad VC słońca, to jeden z momentów w mojej karierze gracza, których nie zapomnę do końca życia! Vice City miażdży klimatem każdą inną część GTA i jako jedyna część tej serii może, pod tym względem, spokojnie konkurować z Mafią...
@Marsellus Wallace: "Dużo bardziej wolałbym Hong-Kong albo Tokio."
Dużo bym dał, żeby Rockstar posłuchał tej sugestii... ale dopiero po VC2 ;)
Ja chcę bardzo vice city tylko nie Holywood znowu w Ameryce akcja toczyła by się to bezsensu by było.
Oświece cię bo chyba nie wiesz ale VC jest wzorowane na Miami a Miami to miasto położone w USA
Ja jestem za vc to był klimat lata 80.... Po prostu super klimat
Jak by zrobili vc2 to bym hulał bo niebie.A san-Andreas top jakiś taki nastrój dziwny był, murzyni i ciągle jakieś durne radio które spieprzyli.Vice City rządzi najlepszy klimat fajne fury odgłos broni i do tego fajna fabuła.
Najlepsze moim zdaniem było Vice City, ale w sumie to mało mnie obchodzi gdzie będzie się działa rozgrywka, mam nadzieję, że znacznie poprawią wydajność silnika graficznego na konsolach (no i na PC też by mogli zoptymalizować :D)
GTA w Japonii to by była mega porażka... i tak nigdy nie zrobią czegoś takiego :P
Kurde te Amerykańskie miasta już mi zbrzydły ;/ No ale cóż Lepszy Hollywood od Again NY
podabno akcja ma być w Hollywood , tokio czu londunie ja wole Hollywood czy san andreas
Nowe GTA TYLKO I WYŁĄCZNIE w San Andreas albo Vice City... Bardzo dobrze że skończyli z Liberty City bo to chyba najgorsze miasto... oby nie nic nie stzeliło im do do głowy żeby zrobić gta w azji lub europie :D tak jak wsześniej mówiłem TYLKO VICE CITY LUB SAN ANDREAS!!! I TEN KLIMAT LAT 80-90 I MUZYKA Z TYCH LAT MMMM.....
Gdzie by tego nie dali to i tak będzie MEGA HIT!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
pomaga> Akcja prawdopodobnie będzie toczyła się w Vice City a rzekome spekulacje dotyczące tego iż pracownicy Rockstar Games badają tereny Hollywood odnoszą się do gry L.A.NOIRE a umiejscowienie rozgrywki w Tokio czy Londynie jest w 100% nie możliwe gdyż seria GRAND THEFT AUTO od początku pokazuje nam życie gangstera (co prawda z różnych stron naszego globu to jednak wszyscy prowadzą typowo amerykański sposób życia który właśnie z GTA nam się kojarzy). Firma Rockstar niejednokrotnie dowiodła,że zasługuje na moje zaufanie i szacunek w tym roku np. świetnymi dodatkami do gry GTA4 oraz doskonale opracowaną grą zlokalizowaną na dzikim zachodzie czyli RED DEAD REDEMPTION. A więc reasumując w żadnym z tych miejsc raczej nie będzie się toczyła fabuła nowego GTA ( chodz hollywood jest możliwe ale tylko przy powstaniu kolejnej części San Andreas) a my musimy uzbroić się w cierpliwość, zaufać Rockstar Games i czekać na HIT jakim napewno będzie GTA5.
PS: Mam nadzieje,że zgadzacie się z moją opinią.
Paryż odpada ale czy ja powiedziałem, że Vice City też? Wręcz przeciwnie ja uważam Vice City za najlepszą część serii tak przepełnioną klimatem i tym wszystkim czego nie jestem w stanie opisać słowami .Ponieważ zawsze zanim pierwszy raz zagram w nowe GTA doświadczam mistycznych przeżyć które nie towarzyszął mi w żadnej innej grze i mówie serio (to nie żarty koledzy). Ta seria jest tak wyjątowa, że nie zapomne o niej do końca życia.