Battlestar Galactica Online [PC]
juz po serialu a oni teraz dopiero wypuszczaja gre. Jakby wyszla podczas 2-giego sezonu, gdy korba byla ogromna, to pewnie bym bez wahania zagral. A teraz to jest troche bezemocjonalne. No ale i tak trzymam kciuki, zawsze lubilem ten klimat.
Czy kiedyś doczekamy się gry kosmicznej, gdzie będzie choć kawałek czarnego kosmosu bez miliarda mgławic i słońc, dymów, świecących pyłów. Czy w każdy zakatek galaktyki wygląda jak super market na Boże Narodzenie?
Zasadniczo nie jestem zwolennikiem gier przeglądarkowych, ale od serialu nie mogłem się wprost oderwać więc na pewno obczaję BGO jak wyjdzie. Liczę też na to, że nie spłycą zbytnio tej gry.
W rankingach na najlepszy telewizyjny produkt z gatunku science fiction seria ta przegrywa przeważnie z jednym tylko konkurentem: Battlestar Galactica
Eee tam. BSG jest fajne, ale Babylon 5 przebija oba ;)
Jak dla mnie BSG to najlepszy serial wczechczasów. Nie wierzę, by w przeciagu 10 lat, ktos stworzyl cos lepszego.
Logadin --> Firefly był naprawdę dobry, wręcz świetny. Olbrzymi potencjał, wspaniały klimat, doskonały pomysł na fabule. BSG stawiam wyżej w swojej klasyfikacji, ale Firefly to zdecydowanie jeden z najmocniejszych kandydatów do Nerd - Serialu Wszech czasów. Szkoda tylko, ze projekt szybko upadł.
[4] Ale czy kosmos nie wyglada wlasnie jak super market na Boze Narodzenie? To ze z ziemi widzimy tylko kawalek czarnego z 20 gwiazdkami na krzyz to glownie wina atmosfery + oswietlenia (szczegolnie w miastach). Juz samo ogladanie nieba (bezchmurnego) np na wsi pokazuje ze niebo wyglada jak choinka. A jesli odejmiesz atmosfere?
asmodeusz - good point. I co vader i sindbad. Zatkao kakao? ;p
a tak na serio, to nie wiem czy wplyw atmosfery ogranicza sie jedynie do 'zaslaniania' gwiazd, skoro tarcze sloneczna widzimy znacznie wieksza niz z np. orbity; dziala tez wiec jak lupa. Najlepiej jakbysmy spytali jakiegos kosmonaute, ale nie wiem czy akurat dzis bedzie na golu ;]
Cóż, serial był beznadziejny, a gry na jego podstawie sobie nie wyobrażam.
Za każdym razem gdy usłysze że battlestar był dobrym serialem sci fi, powtarzam "obejżyjcie babylon 5", i tak też czynie teraz :)
BSG to dobry serial z niezłymi efektami (i świetną muzyką), ale takim klasykom jak Babylon 5 czy Star Trek: TNG nie dorasta nawet do pięt. Niestety od lat 90-tych w dziedzinie SF nie powstało nic naprawdę dobrego, dlatego też Battlestar Galactica tak bardzo się wyróżnia.
Nie dorasta pod jakim względem? Mimo oczywistych w takich produkcjach błędów naukowych, BSG był o niebo realniejszy od Star treka, który teoretycznie miał być konsultowany naukowo. Brak cukierkowości może być wada albo zaletą, ale kiedy np. w 1 sezonie NG niemal każda zamieszkaną planetę reprezentuje na podglądzie gazowy gigant...
"ale takim klasykom jak Babylon 5 czy Star Trek: TNG nie dorasta nawet do pięt"
Ehhhh to tak jakbym słyszał jeczenie w stylu "teraz się nie robi takich gier jak kiedyś" :) Lol
Ostatnio chciałem sobie poprzypominać B5 - nie oparło się za dobrze upływowi czasu.
Do TNG sentyment mam spory ale też nie przebolałbym teraz obejrzenia całości.
BSG to obok Firefly czy tez nowego SGU (tak jestem chyba jedną z tych nielicznych osób która przedkłada SGU nad SGA i SG1) to dla mnie ścisła czołówka.
Za młody jestem na Star Trek'a czy Battlestar. Jednakże jako typowy nerd znam je dość dobrze ;p
ramota z lat '70 nieudolnie dyskontująca sukces Gwiezdnych Wojen - kto to napisał o BS:G??
Asmodeusz, $aimon --> poraziliście mnie swoimi postami do tego stopnia, że nawet nie wiem co powiedzieć. Czuję się zniszczony :)
A ja wolał bym taka grę ale na Przemian akcja w kosmosie i z perspektywy człowieka i pvp nie tylko w kosmosie ale i na ziemi i na jakichś wrakach czy coś niech wymieszają FPP z tym czymś ;p
Opowieść przenosi nas w przyszłość, w której zdziesiątkowana rasa ludzka zmaga się z cybernetycznymi Cylonami, dysponując właściwie tylko tytułowym kosmicznym okrętem bojowym.
Czy na pewno przyszłość?
Jest jeszcze słaby dark orbit , ale to gra z bardzo niskiej ligi
A co do tego uniwersum to , powiem że go nie znam (aż dziwne ) i na grę czekam tak , no średnio
Jak będzie fajna to będzie , jak nie to wiadomo , nie.
Ps. Półtora tysiąca graczy na nieskończonym prawie świecie to bardzo mało .
Jako wielki fan serialu osobiście nie mogę się doczekać. Zafascynowany Battlestarem grywałem w oGame, ale to zupełnie co innego. Jeśli rzeczywiście ci goście to weterani przeglądarkowych gier i zabierają się za ta tematykę to ja jestem na wielkie TAK.
Yaca Killer -> hehe w sumie bardzo dobre pytanie ale...
spoiler start
Może cykl nie został przerwany i zdarzyło się ponownie :p któż to wie
spoiler stop
ciekawe co z tego wynikie
Jestem w CB zagrałem może ze 3 godziny. Grafika może nie jest najlepsza ale gra się przyjemnie.
Ważne żeby ustawić aby kamera była zablokowana na wrogu. Sterowanie jest ciekawe bo można grać wsadem co jest niesamowicie nie praktyczne lub za pomocą myszki klikamy gdzie chcemy lecieć a statek leci w to miejsce i ten sposób strowania jest o dziwo bardzo widowiskowy ale i szalenie praktyczny co może dziwić w tego typu grze. Gra polega na ciągłej walce z Cylonami o przejęcie konkretnych sektorów z których są profity. Więcej niestety nie mogę napisać.
Od 8 lutego wszyscy będą mogli się przekonać bo rusza otwarta beta.
Na razie po tym co przeczytałem w necie i wreszcie sam zagrałem to jestem mile zaskoczony.
Ważne aby nie odstraszać się grafiką i nowym sterowaniem bo jest ono naprawde fajne.