Demon's Souls [PS3] - Gramy w Demon's Souls
Ta gra jest dla prawdziwych Hardcorów...
muszę w końcu zainwestować w PS3
Ta gra jest dla prawdziwych Hardcorów.
Muszę w końcu zainwestować w PS3.
Chyba już pokazywaliście tę grę :/ Ale spoko, jest fajna. Materiał też przyzwoity.
Najbardziej hardkorowa gra jaką widziałem :).
I jeszcze te umęczone dusze innych graczy, które ciągle i ciągle na nowo umierają... :D.
Normalnie pod koniec były takie emocje - myślałem już, że się uda, a tu "YOU DIED". :O
"Bo jeśli mi się nie uda, no to postanowiłem sobie, że nie będę na......" ;>
Dowiemy się co sobie postanowiłeś ? ;)
o mój boże nie wiem czy to były tylko moje prośby czy taki był wasz plan ale prosiłem w temacie recenzji o następne gramy i czuje jakbyście moje prośby spełnili ?
dziękuje :)
cholernie wciągająca jak i cholernie denerwująca , chciałbym się przekonać jak to wygląda.
Fajne gramy i fajna gra.
Szkoda że ci sięnie udało go pokonać a gra Fajn tyle że nie mam ps3 XD
To jest ten moment, który zdarza się dość rzadko w moim przypadku. W owym momencie żałuję, że nie mam PS3 tylko 360. Pozostaje się modlić aby kiedyś wyszedł ten tytuł na piecyk albo trzysta-sześćdziesiątkę. Bardzo lubię tego typu klimaty. Dobre gramy!
Odnośnie tracenia godzin gry i emocji z tym związanych, nic nie przebije MUD-ów.
Demon's souls to przy tym pikuś.
Co prawda, trzeba być niezłym hardcorowcem, żeby się w to samego wkręcić. Ale niektórzy gracze grają w to juz od 10 lat :) Poteżnie uzależnia.
W tej w Polsce pozostał w zasadzie jeden - Arkadia.
Może kiedyś doczekamy się jakiegoś materiału o MUDach?
Krzysiek robi zawsze najlepsze Gramy! :)
Gierka mi się spodobała, trochę żałuję że PS3 nie mam. :)
A co do ostatniej walki to też bym się tak stresował jak Lord.
Spoko gramy :)
Gra bardzo fajna jak dla mnie i strasznie fajnie pomyslana choc na pewno nie dla mnie ja nie mam nerwow do czegos takiego ... Lordareon pozdrawiam ;p
Hej zyga, czyli to TY jesteś takim hardkorowcem? Gratuluje skilla
Lord co chciałeś powiedzieć że czego nie bedzie nagrywał jak ci się to nie uda ?? ;D
Ale masz kolegów - analfabetów.
Gra jest trudna, więc raczej nie dla mnie. Nie mam takich nerwów.
I jeszcze pytanie: Czy będzie Gramy! z gry Naughty Bear?
Oooo wyzwanie xD Trudna gra w dzisiejszych czasach jest na wagę złota więc biore tą gre.
Im trudniejsze tym lepsze i podoba mi sie to że jednym ciosem mogą nas zabić. Lord to może jak se kupie i nabije lvl to se pogramy xD
haha niezłe gramy
@wyrok chodź fanboye sony mówią że x360 jest zrypane czasami sami żałują że nie mają x360
nie dzieje się to często ale się zdarza ja sam mam ps3 ale kiedy usłyszłem o live w polsce albo x360 slim żałowałem. Bardzo się też zawiodłem psp miało wyjść na e3 nowe 4000 i nic. nie pokazaliście też grand turismo i ostatnio mało filmików jakoś
Nie rozumiem ludzi grających w takie gry. Przy tej grze jedynie co się można nabawić to frustracji. Kto normalny przechodziłby cały poziom od nowa jak go ktoś zabije. Przecież to jest chore. Gra ma sprawiać przyjemność, bawić, opowiadać jakąś epicką historię i ogółem sprawiać FUN a nie doprowadzać do szału i nerwicy.
@Mroku1
Słuchałeś co było mówione podczas filmu? Jak zginiesz to nie z winy gry, tylko z własnych błędów. Dodatkowo gra daje ogromną satysfakcję z pokonania mocnego przeciwnika.
Ja rozumiem, że teraz gry casualowe są w modzie, ale bez przesady :).
Mroku1 zauważ fakt ze nie dla każdego ta gra jest taka jak ty opisałeś , może dla niektórych "wyjadaczy " zwykłe gierki są za nudne za przewidywalne i za łatwe , chcą czegoś innego , twórcą właśnie za to powinno się najmocniej podziękować ze nie poszli w ślad większość gier które przechodzimy jednego dnia tylko chcieli stworzyć coś innego bardziej realnego, bo tak naprawdę w normalnym świecie nie ma czegoś takiego jak save czy pauza, i co najważniejsze wystarczy jedne cios abyś zginą ale także jeden abyś kogoś zabił
Można jeszcze jakieś gramy z tą grą ^_^?
Świetny tytuł dla hardcorowców :).
Mroku1 zgadzam się z tobą jak można w coś takiego grać i ogólnie w mmo rpg. Przecież każda taka gra jest taka sama chodzimy lub teleportujemy się i nawalmy w jakieś stworki :P bez sensu a tak w ogóle LORD schrzaniłeś xD LORD MUSI OD POCZĄTKU LORD MUSI OD POCZĄTKU LORD MUSI OD POCZĄTKU LORD MUSI OD POCZĄTKU LORD MUSI OD POCZĄTKU LORD MUSI OD POCZĄTKU LORD MUSI OD POCZĄTKU LORD MUSI OD POCZĄTKU LORD MUSI OD POCZĄTKU LORD MUSI OD POCZĄTKU LORD MUSI OD POCZĄTKU LORD MUSI OD POCZĄTKU LORD MUSI OD POCZĄTKU LORD MUSI OD POCZĄTKU LORD MUSI OD POCZĄTKU LORD MUSI OD POCZĄTKU LORD MUSI OD POCZĄTKU LORD MUSI OD POCZĄTKU LORD MUSI OD POCZĄTKU
PS: sory za spam :) LORD MUSI OD POCZĄTKU LORD MUSI OD POCZĄTKU LORD MUSI OD POCZĄTKU LORD MUSI OD POCZĄTKU LORD MUSI OD POCZĄTKU LORD MUSI OD POCZĄTKU LORD MUSI OD POCZĄTKU LORD MUSI OD POCZĄTKU LORD MUSI OD POCZĄTKU LORD MUSI OD POCZĄTKU LORD MUSI OD POCZĄTKU LORD MUSI OD POCZĄTKU LORD MUSI OD POCZĄTKU
zróbcie gramy z metal gear solid peace walker
Nie sadzilem jak wlaczylem stronke ze bedzie na mnie czekac taka niespodzianka.dzieki wielkie naprawde milo mnie zaskoczyliscie.Ja czekam na polska wersje az stanieje i sobie kupie, chociaz ta gra wogole nie tanieje mimo swojego wieku ale napewno w nia zainwestuje a w tym miesiacu czas na Bayonette :P
W tą grę nigdy nie zmierzam grać bo chyba bym oszalał i skończyło by się wyrzuceniem płyty przez okno, lub nawet całej konsoli. Na szczęście nie mam PS3, a jak nawet kupie to będę trzymał się z daleka od tej produkcji.
Bedzie jeszcze jedno gramy pokazujące tryb multi? I może "róznice" między poszczegolnymi postaciami (mag, rycerz, łucznik)
gra dla prawdziwych hardcorow a myslalem ze jak sie nie zna sposobu to gothic jest trudny a tu najtrudniejsza gra na obecne czasy w gre nie zagram bo po pierwsze nie mam PS i nie jestem az takim hardcorem
Też trzymam się z dala, bo mam słabe nerwy i bardzo by ucierpiała płyta i moje morale.
Jak dla Ciebie jest trudno teraz za pierwszym przejściem to zobaczysz na NG+ :D Poza tym chciałem ci pogratulować bo się poprawiłeś od ostatniego razu ale co do bossa złą taktykę miałeś i widać ze wolisz być takim berserkerem czyli nie dla ciebie mag :D pzdr & poćwicz
chętnie obejrzę więcej materiałów z tej wspaniałej gry
No widzę, że tym razem faktycznie się postarałeś Lordzie :) Fajne gramy.
Ja jestem typem człowieka który bardzo sie denerwuje jak cos nie wychodzi. Ostatnio sie wkurzyłem na cheaterów w CS'ie. Więc przy tej grze w konsoli była by wielka dziura i konsola była by za oknem, a pady...lepiej nie będę pisał co by było z nimi. XD
Świetne gramy.XD
super gierka:) wyjdzie moze kiedys na xboxa360?
Lord - zrehabilitowales sie. Gratz.
jedna z tych gier dla których ciało by się mieć PS3 szkoda że polski wydawca jej n iespolsczył
Po obejrzeniu tego filmiku mam tylko jedno pytanie:
Co sobie postanowiłeś LORD??!!
spoiler start
PS Odpowiedz w którymś komentarzu.
spoiler stop
Niemam ps3 ale jakbym miał to bym zagrał, w końcu jakaś gra ambitna, ciekawa i klimatyczna od dzisiejszych badziewnych gier, może hardcorowcem nie jestem ale z wielką chęcią bym w nią zagrał, niż np. taką grę jak oblivion, chciałbym w końcu poczuć radość z przejścia gry, bo ostatnio niema takiej, która by spełniała moje wymagania, a to dlatego ze teraz gry są tworzone dla ludzi bezmózgich, łatwe i kiczowate. Wiecie przeciwieństwie do was to gry casualowe, bardziej powodują u mnie zdenerwowanie, kiedy np. wale w jednego przeciwnika mieczem 30 razy, a on wymnie kilka i to ja ginę, albo gdy kilkoma ciosami rozwalam całą armię...ee...nie na moje nerwy. Dziś grając w gry czuję się jakby twórcy uważali mnie za idiotę i specjalnie ułatwiają grę, jakby myśleli ze se nie poradzę, poza tym wtedy nie czuję satysfakcji z przejścia i szybko się grą nudzę. Tak więc jeśli ktoś ma ps3 radzę kupić i zgrać, a sami zauważycie różnice między taką grą, a grą casualową. I gwarantuje satysfakcja z przejścia. Na koniec fajne gramy, bardzo mi się podobało i skoda ze nie udało ci się pokonać bossa, bo chciałbym to zobaczyć jak ginie.
Pozdrawiam^^
Hehe...mi też przy każdym bosie ciśnienie skakało. Tego bossa naparzałem ile wlezie i za drugim razem się udało xD. Thx za info, że on jest niewidomy.
Gra ma sprawiać przyjemność, bawić, opowiadać jakąś epicką historię i ogółem sprawiać FUN a nie doprowadzać do szału i nerwicy.
Zależy co kto lubi. Mnie większość obecnych gier strasznie nudzi. Brnięcie na ślepo do przodu, bo i tak się nie da zginąć tzn. dostałeś serię z karabinu, to schowasz się za murkiem i po chwili jesteś zdrowy, albo na wysokim poziomie trudności - dostaniesz serię z karabinu i leżysz, bo nie wiesz nawet skąd był ostrzał i zaczynasz od checkpointu.
Dobra gra to taka, która stanowi wyzwanie, ale na poziom trudności nie wpływa sterowanie, czy przypadkowe obrażenia, ale to jak gracz rozegra taktycznie daną sytuację. Idealnie gracz jest w stanie poradzić sobie z każdym zagrożeniem. Niestety obecne gry albo są casualowo proste, albo debilnie trudne, gdzie często gracz nie ma wpływu na niepowodzenie (np. w GTA: TLAD musiałem powtarzać misję, bo mi członka gangu zabili - mimo, że ja miałem pełne zdrowie).
Z opinii graczy (i Lorda:) )wynika, że Demon's Souls jest właśnie grą, gdzie poziom trudności tylko motywuje gracza, a nie zniechęca.
Ja ostatnio grywam w Super Mario Galaxy 2 i w tej chwili mam już te wszystkie proste gwiazdki pozbierane. Te co zostały to już jest hardkor. Wyśrubowane limity czasu, gdzie jest może 1-2 sekundy zapasu, czy też przeszkody ustawione tak, że jeden błąd powoduje, że musimy zaczynać od początku i znów od początku. Ile razy jest tak, że wykonujesz przez 3 minuty perfekcyjne ruchy, a potem jeden niecelny skok powoduje, że zaczynasz od początku. Tyle tylko, że w przypadku tej gry wiesz, że zadanie którego się podejmujesz jest do zrobienia, a twórcy dołożyli wszelkich starań aby porażki wynikały z błędów gracza, a nie niedopatrzeń deweloperów. Właśnie to sprawia, że siedzi się te kilkadziesiąt godzin, klnie się pod nosem, ale w końcu się tę grę przejdzie. Co w rezultacie daje ogromną satysfakcję, której żadna "wystrzałowa i rozrywkowa" gierka pokroju Fable II nie zapewni.
ajajaj. Trzymałem za ciebie kciuki serce mi waliło jak tobie i cały czas na bezdechu. pograłbym sobie ale niestety nie mam konsoli.
HolyHardcoreSuperDuperHiperFantasticoMegaUltraHardestFajna gierka....
Nie dla mnie takie gry. Jeden błąd i męcz się od początku. Gry mają bawić a nie katować (i nie, nie jestem casualem) :)
No, gra na prawdę trudna musi być...
O kutwa, hardcore.
Przypominają mi się czasy iście epicko-trudnych Wizardry :)
Gra choć (jak chyba każdy zauważył) jest trudna, ale jest po prostu boska Na pewno dużo osób w to nie będzie grać, bo większość woli łatwe prostoliniowe gry, najlepiej strzelanki. No ale cóż. Ja pewnie też nie zagram bo muszę się "przekonać" do RPG i zacznę na pewno od czego o wiele łatwiejszego.
Ogółem to najbardziej lubię jak gramy prowadzi Krzysztof. Świetny materiał (jak zwykle).
Nie dla mnie takie gry. Jeden błąd i męcz się od początku. Gry mają bawić a nie katować (i nie, nie jestem casualem) :)
Sam raz dla mnie gra, gra ma bawić i powodować satysfakcje, gra powinna zauroczyć swym światem i klimatem, a nie katować i nudzić jak gry casualowe.
djsoundtronic napisałeś błąd w zdaniu powinieneś napisać "jestem casualem".
Bo widocznie nie grałeś nigdy w ambitną i ciekawą grę.
Przeczytaj co napisałem wyżej albo co napisał kolega wyżej likfidator2, może w końcu zrozumiesz co to gra dla normalnych graczy.
pozdrawiam ;)
@up
Ja sie doskonale bawilem przy tej grze przez ponad 200h (ba, od lat zaden RPG tak mnie nie bawil jak DS), gdzie po 60-70ej wpadla mi chyba platyna rok temu (pochwale sie, 22a platyna na swiecie w tej grze :D) kiedy nie bylo jeszcze zadnych poradnikow i do pomocy mialem tylko 2 znajomych z forum :D, ahh, to byly czasy :)
btw. Lordareon,
W DS nie ginie sie od 1 strzala kiedy ma sie odpowiednio wywazona postac :), moj zielono wlosy samuraj z 2 katanami w lekkim ciuchu na luziku przyjmowal serie od zwyklych demonow, a 2-3 ciosy od bossow :), takze troche przesadzasz, po prostu za malo inwestowales w zywotnosc ;)
--->MojaUkrytaMoc
Sam się sobie dziwię, że piszę na forum, ale niech już będzie. Dla Ciebie wyznacznikiem ambicji gry jest brak save'a albo checkpointu? No to super. To może ze wszystkich gier wyrzucić savy i próbować przechodzić gry od początku do końca. Ale będzie wtedy AMBITNIE i HARDCOROWO, będę taki super COOL bo przeszedłem po setnym razie lokacje i straciłem na nią bazylion godzin. Pójdę pochwalić się kumplom:P Ta gierka polega na zabijaniu jakiś mobów i uważaniu, żeby nie dostać hita bo trzeba grać od początku, w niej nie ma górnolotnych ambicji. A i nie mówcie, że jestem jakimś mega-casulaem bo wszystkie rpgi przechodzenia najwyższym poziomie bez większych problemów. Po Dragon Age przeszedłem jak burza na najwyższym bez większych. Gothic mi jest nie obcy i inne baldury. Wyznacznikiem ambicji gry może być pozom trudności, ale przede wszystkim powinna być fabuła, świat przedstawiony gry, cały lore, klimat, grywalność, a nie brak savów, brak pauzy, brak możliwości odebrania telefonu w trakcie gry:P. Mówcie co chcecie ale taka gra robi z normalnego człowieka frustrata, bo kto by chciał jedną lokację powtarzać do znudzenia ileś tam razy. Chyba, że komuś to daje FUN.
Po obejrzeniu tego filmiku zauwazylem ze nie mam paznokci! Gra hardcore. Az przypominaja mi sie czasy pegazysa a szczegolnie jedna gra Robin Hood :P porownanie moze nie na czas ale co tam :P Gramy wspaniale.
Moja zona ma juz okolo 800 godzin wiec Krzysztofie trzymamy za CIebie kciuki :D bedzie dobrze - a i jest 5 swiatow bo 6 to swiatem nazwac nie mozna nie ma nawet swojego numeru kodowego :D
pozdrawiam goraco wszystkich kolekcjonerow Dusz Demonow :D
Mroku1 gratuluje ci braku umiejętności czytania ze zrozumieniem.
Dla Ciebie wyznacznikiem ambicji gry jest brak save'a albo checkpointu? No to super.
O boże ale z ciebie baran nie wciskaj mi czegoś czego nie pisałem. Poza tym nie rozumiesz co to ambitna i ciekawa gra, ale spoko porostu widocznie młody jesteś i na oczy nigdy nie widziałeś normalnej gry dla normalnych graczy.
Co do tych checkpointów kiedyś ich nie było i jakoś nikt nie narzekał, poza tym jak grałem w kiedyś w gry na pegasusie tam w ogóle nie było zapisów i jakoś gry mnie nie wkurzały, a jeśli ciebie wkurzają gry to widocznie nie powinieneś w nie grać, bo nie jesteś gotowy. Powinieneś skonsultować się z lekarzem. Tak więc widocznie grasz w gry casualowe, bo tam nie trzeba myśleć i są łatwe do przejścia, a w gry gdzie trzeba użyć trochę sprytu i taktyki oraz wysilić trochę mózg powoduje u ciebie frustracje, cóż ja cię nie zmuszam do grania w tą grę i nie pisz co przed wszystkim powinno być w grach, skora i tak tego nie rozumiesz i zapewne masz to gdzieś, dla ciebie gra powinna być łatwa z wieloma checkpointami oraz z ładną grafiką.
Na koniec proszę was w temacie o grze dla hardcorowców się nie wypowiadajcie skora i tak piszecie, ze w nią grać nie będziecie, mam gdzieś te wasze sapanie idźcie gdzie indziej się wypowiadać, skoro macie takie bzdury pisać. Cóż choć nie mogę wam tego zabronić, to chociaż proszę. I nie będę się kolejny raz wypowiadał, skończyłem dyskusje na ten temat.
Aha i proszę cię więcej Mroku1 byś mi niczego nie wciskał czego nie napisałem, to ze tobie się nie podoba gra to twoja sprawa i zatrzymaj to dla siebie i mimo ze gra nie jest jakimś wielkim hitem, to już wolę i to kolejny raz pisze, wolałbym zgrać w ta grę, niż te nudne gry casualowe lub debilnie trudne gry.
pozdrawiam.
Teraz brat się wacha co kupić na ps 3 a ja mu jak zobaczyłem to to od razu do głowy na stukałem :D
Ciekawe co trudniejsze - przejść DS czy Super Mario Bros Frustration (link do gameplaya - http://video.google.pl/videoplay?docid=6204903272262158881#)? :D
@Mroku1
Ale powiedz mi, co jest trudnego w wymienionych przez ciebie rpgach kiedy co sekunde mozesz uzyc opcji quicksave i w razie pecha/niewypalu mozesz od razu wrocic do tego samego momentu.
Wybacz, dla mnie jestes casualem i to ogromnym piszac takie pierdoly, ja w DA zrobilem platynke i uwazam ja za bardzo latwa w przeciwienstwie do tej z DS. W DS wcale nie trzeba powtarzac lvla po 100 razy, jesli nie grasz jak idiota i bierzesz poprawke na to ze tutaj jednak trzeba z glowa podchodzic do wszystkiego i troszke wolniej, bo bog tej gry nie daje ci mozliwosci depozytu bankowego w postaci "F5QuickSave" na kazdym kroku to zaufaj mi, DA SIE, 1 lvl w DSie zajal mi okolo 3 godziny, z czego zginalem moze z 6 razy, i za kazdym razem dowiedzialem sie czegos nowego o przeciwniku, w przyszlosci nie powtarzajac juz tego bledu (w pozniejszym etapie danego swiata). Zgony to integralna czesc tej gry, ale nie zbyt czesta jak to niektorzy pierdziela tutaj a pewnie nie grali i kieruja sie opiniami recenzentow debili ktorzy pisza iz ta gra to hardkor nad hardkorem bo pewnie umiejetnosci im brakuje (nie pije tutaj akurat do serwisu gol).
Nienawidzę sztucznie zwiększonego poziomu trudności. Wywalic sejwy i checkpointy z gry? Nawet banalny CoD zrobiłby się hardcorowy. Sama gra może i ciekawa, nie wiem, nie grałem i raczej tego nie zrobię, bo jakoś ona mi się nie widzi. Zaoszczędzę sobie nerwów, lubię wymagające, ale nie na siłę trudne.
MojaUkrytaMoc=> Masz rację, nie zabronisz nam się wypowiadac o tej grze. No i to ma byc gra ambitna? Co w niej takiego wielkiego i poruszającego. To może i jest dla niektórych wciągający action RPG ze świetnym światem i paroma ciekawymi rozwiązaniami, ale nic więcej. Choc ambitne rzeczy, to raczej kwestia osobista, ale nie można wyzywac innych, że nie doceniają ambitnej gry, bo jest np. cholernie trudna. Do tego technicznie dla mnie ta gra trochę leży i nawet nie chodzi o mocno średnią
grafikę, a animacje i drętwe walki. Chociaż pewnie to i tak ciekawsze jest od Obliviona.
@up
O walce sie nie wypowiadaj ze dretwa, zaufaj, nie znasz jeszcze prawdziwej walki w tej grze, akurat prowadzacy filmik uzywal do bolu nudnej magii, jakby pogral wojakiem i pokazal lethal blowy (sparowanie ataku i wbicie miecza prosto w brzuch)/silent blowy(cios od tylca), uniki, fizyke broni (wieksze bronie po prostu odbijaja sie od scian jak sie nimi wymachuje w waskich pomieszczeniach) i mozliwosci kombinowania nimi (mozesz nawet 2 tarczami grac) to zdziwilbys sie i wyplul te slowa :).
Co do ambitnosci, w pelni sie z toba zgadzam, nikt nie ma prawa wymuszania na kims tego typu "odczuc."
Mroku1 - Masz rację, że gra jest momentami bezsensownie trudna. Masz rację, że ta gra zrobi z każdego na moment frustrata. Tylko, że mimo tego (a po części i dzięki temu) gra jest niebywale grywalna. Nie mam pojęcia co ma w sobie, ale nie sposób o niej zapomnieć.
Ja grałem w nią z tydzień, wybrałem klasę typowego wojaka, przeszedłem JEDNEGO bossa i wkurzony sprzedałem Demon's Souls na allegro. A potem średnio co kilka tygodni chciałem do niej wrócić. Teraz gra wyszła w Europie i jest łatwiej dostępna, więc nie wytrzymałem i kupiłem ją ponownie :).
MacCry -
Nienawidzę sztucznie zwiększonego poziomu trudności. Wywalic sejwy i checkpointy z gry? Nawet banalny CoD zrobiłby się hardcorowy.
Ja też tego nienawidzę. A w DS tego nie ma, bo gra przez cały czas trzyma się przyjętego poziomu trudności i nie jest on sztucznie zwiększany w dalszej części gry. Co do sejwów i checkpointów - twórcy przyjęli taką formułę i ta, jak widać po opiniach graczy, sprawdziła się.
No i to ma byc gra ambitna?
Zależy pod jakimi względami ambitna. DS nie jest ambitny pod względem fabularnym. Momentami mam wrażenie, że miał być ambitny, ale twórcy z tego zrezygnowali. Zostały potem takie elementy jak archaiczny i mroczny język jakim mówią do nas postacie, ciężki i "brudny" klimat, ale ogólna fabuła jest słaba i nie wciąga.
To może i jest dla niektórych wciągający action RPG ze świetnym światem i paroma ciekawymi rozwiązaniami, ale nic więcej.
To nie jest jeden z wielu ciekawych action RPGów, ale gra która zupełnie inaczej pozwala spojrzeć na model rozgrywki. Nie można porównać jej do żadnej innej hitowej produkcji z ostatnich lat (jest też Monster Hunter, ale on aż tak się nie przebił do mas).
Do tego technicznie dla mnie ta gra trochę leży i nawet nie chodzi o mocno średnią
grafikę, a animacje i drętwe walki.
Akurat z tym się w ogóle nie zgadzam. Może jestem starej daty jeśli chodzi o grafikę i wszystkie nowe gry mi się podobają, ale DS jest według mnie bardzo ładny. Szczególnie podoba mi się sposób cieniowania, tutaj w ciemnych lokacjach naprawdę nic nie widać. Animacje są dosyć bogate, postacie w zależności od noszonego rodzaju zbroi mają różny zakres ruchów i inne animacje na przykład rzucania się na boki. A czy walki są drętwe? Na moje raczej realistyczne, bo tutaj kto pierwszy trafi ten zwykle zabił wroga...
Najtrudniejsza i najbardziej hardcorowa gra RPG rzuca wyzwanie posiadaczom PS trójek z europy.
Trzeba je przyjąć
MojaUkrytaMoc=> Masz rację, nie zabronisz nam się wypowiadac o tej grze. No i to ma byc gra ambitna? Co w niej takiego wielkiego i poruszającego. To może i jest dla niektórych wciągający action RPG ze świetnym światem i paroma ciekawymi rozwiązaniami, ale nic więcej. Choc ambitne rzeczy, to raczej kwestia osobista, ale nie można wyzywac innych, że nie doceniają ambitnej gry, bo jest np. cholernie trudna. Do tego technicznie dla mnie ta gra trochę leży i nawet nie chodzi o mocno średnią
grafikę, a animacje i drętwe walki. Chociaż pewnie to i tak ciekawsze jest od Obliviona.
Nie wiem czy niewyraźnie pisze czy po prostu macie problemy czytaniem z zrozumieniem, nie grałem w tą grę ale widziałem na filmikach, nie wiem czy taka super, piszę ze ambitniejsza od gier casualowych, bo raz, ma swój klimat i świat, poza tym z tego co widziałem to aż taka trudna nie jest, jeśli się choć trochę użyje swojego mózgu, a grafikę to wiesz gdzie ją mam?! Morrowind też ma gorszą grafikę od takiego obliviona czy też innych nowych gier, a jednak wolę takiego morrowinda więc, dla mnie grafa nie jest aż tak ważna jak wam.
Tak więc, mam prawo wam wasz wyżywać, bo wkurzają mnie tacy ludzie, przez których mamy gry jakie mamy, czyli kiczowate, łatwe, nudne albo bezsensu i debilnie utrudniane z takim poziomem, gdzie giniemy nie z naszej winny. Bo takim osobą jak wam trudno jest się trochę wysilić i użyć swych szarych komórek, stosować taktyki itp. za to wolicie mieć ułatwienia, gdzie macie wszystko na tacy i nie musicie się wysilać, stąd piszecie coś takiego "gra jest trudna i nie mam ochoty kilka razy przechodzić danej planszy" :/ to żaden argument, tak jak z brakiem savów, brak pauzy itd. Ale powtórzę po raz kolejny kiedyś nie było savów, checkpointów i się grało, oraz grałem w wiele trudnych gier i może nawet trudniejszych, niż ta.
Na koniec wyjaśnimy se jedno kolejne pokolenie graczy to brany, którym trudno grać w takie gry jak ta, tu zaprezentowana.
Możecie dalej i dalej wymyślać jeszcze głupsze argumenty, ale jedynie z czym się mogę zgodzić to ze na pewno jest trudniejsza ale bez przesady.
Aha mogę jeszcze dodać ze jest bardziej realistyczna, bo tak jak w życiu nie ma żadnych savów czy też możliwości cofnięcia oraz pauzy.
No i prosiłem was byście się nie pisali, kiedy dyskusje już zakończyłem na ten temat z wami.
pozdrawiam
Ta gra ma w sobie coś, co mnie do niej ciągnie...aż tak ciągnie że zamiast zaczekać tydzień na dostawe nowych kopii, to kupiłem używaną wersję - jak się potem okazało - wersję US xD
Póki co - pierwszego bossa (taki za bramą duża w 1-1) zabiłem...ale nie moge się zdecydować co do klasy xD
Oho widzę, że zaszła poważna edycja w momencie śmierci ;-).
Czyżby jednak zadziałały emocje i umknęło ci jakieś przekleństwo Lord? ^_^
W każdym razie odnośnie gramy to jest dobre jak zawsze, co zaś się tyczy samej gry to liczę Demon's Souls (albo coś w jego stylu) na PC bo za mało jest gier które są trudne bo są... trudne. W większości przypadków poziom trudności winduje oszukujące AI, bugi, problemy z klatkowaniem zła detekcja ciosów i tego typu problemy.
Demon's Souls wygląda na grę zwyczajnie UCZCIWĄ gdzie śmierć faktycznie wynika tylko z naszego błędu a nie dlatego, że gra uparcie pokazuje nam środkowy palec.
Jak kiedyś kupię (a w końcu NA BANK kupię) PS3 to Demon's Souls będzie pierwszą grę jaką nabędę razem z systemem :). Uwielbiam trudne gry i śmiem twierdzić,iż żadne zwroty fabularne czy graficzne cuda nie są w stanie skopiować satysfakcji olbrzymiej jaką daje POKONANIE swojego własnego Kobayashi Maru. Nawet jeżeli robimy to po raz czterdziesty ^^.
Fajna gierka, szkoda że nie ma jej na Xbox-a lub PC-ta. Choc jednak to co mi sie juz na pierwszy rzut oka w tej grze nie podoba to poziom trudności (nienawidze gie gdzie przeciwnik nas może ukatrupic jednym ciosem a my musimy sie pomęczyc żeby utłuc), brak czek pointów i mozliwości pauzowania też nie sa za fajne i mozna je zaliczyć do minusów.
A i prosiłbym żerbyście w filmikach gramy nie mówili o emocjach związanych z danych grą.
NOm na 70 lvl'u tylko po 300:D?? No ale cóż ta gra jest hardcorowa jak widać, lepiej chodzić we 2 niźli samemu. Super gramy pozatym:)
kaganpwnz
zgadzam sie, nie ginie sie od 1 ciosu, no przynajmniej nie czesto
ja nie wstysdze sie tego, jestem casualem, a DS skonczylem bez problemu
wkurza mnie to ciagle nawolywanie, ze gra jest dla hardcorowcow, nie jest to prawdą
owszem, jest trudna, ginie sie na poczatku czesto, ale gdy opanuje sie mechanike to da sie grac dugo bez smierci
z tego co widzialem Lord mial bardzo malo energii, ja jako dusza gralem z pierscieniem dajacym okolo 2/3 pelnej energii i naprawde sporo ciosow dalo sie przetrwac
jasne, jakies combo szkieletu ze swiata 4 moglo zalatwic ale tak samo mozna bylo zginac glupio skaczac w swiecie 5...
teraz gram 2 raz w DS (ng+) i na pocztaku dziwilem sie gdzie ten podwyzszony poziom trudnosci to po przejsciu 1-1 juz go widze, jest naprawde ciezej, zwykle mobki mogą pokonac naprawde szybko
a ponoc kolejne new game jest jeszcze trudniejsze:) ale jak mowilem na poczatku, pierwsza gra dla wiekszosci bedzie do przejscia, chyba ze ktos naprawde nie ma cierpliwosci...
a chodzenie we dwoch jest moim zdaniem za pierwszym razem oznaką slabosci, jak ja, wielki casual dalem rade pokonac kazdego bossa to kazdy da rade
o czym malo Lord wspomnial to Black Phantomy, ktore nas moga w kazdej chwili, gdy gramy jako cialo, zaatakowac
sa to inni gracze, ktory nawiedzaja nasz swiat tylko po to by nas zabic
gdy umiemy juz walczyc to sa swietnym sposobem na szybkie zebranie dusz:)
--->MojaUkrytaMoc
W tym momencie powinienem skończyć z tobą rozmawiać. "O boże ale z ciebie baran nie wciskaj mi czegoś czego nie pisałem." Z jakiego powodu mnie obrażasz? czy ja ciebie gdzieś obraziłem wyzwałem? Jak dla mnie już jesteś chamem bez kultury "Poza tym nie rozumiesz co to ambitna i ciekawa gra, ale spoko porostu widocznie młody jesteś i na oczy nigdy nie widziałeś normalnej gry dla normalnych graczy." Ile ty masz lat mi teraz powiedz? Bo czytając to co piszesz to jedynie mogę zrozumieć, że mnie obrażasz, mówisz że nie wiem co to gra dla normalnych ludzi, w ogóle nie dajesz przykładów. (ze składni twojej wypowiedzi daje ci ok. 15 lat bo nikt w miarę dorosły by się tak nie zachowywał) Przeszedłem mnóstwo ambitnych przygotówek (na których zjadłbyś zęby), rpgów, strategii i umiem wykazać się zręcznością jeżeli tego trzeba. Nie gram za dużo w slashery, samochodówki i inne gry typu leć i morduj, więc to ja raczej powinienem ci zarzucać, że nie wiesz co to ambitna gra. Bo dla ciebie ambitny jest pusty slasher. A poza tym nawet w grę nie grałeś a już piszesz jak ona niej mega ambitna. Z dwóch filmików. No to podaj z przykładów które te gry są niby wg. ciebie ambitne? a które konkretnie nie są ? (przykłady). A ja umiem czytać ze zrozumieniem, tylko ty nie umiesz pisać składnie. I znowu piszesz, że kiedyś nie było checpointów i było super, czyli jednak dla ciebie wyznacznikiem ambicji jest brak savów i checkointów.
--->kaganpwnz mówisz, że DA można loadować po śmierci. No można, ale jak się mądrze gra, ma dobrą taktykę i drużynę to ja np. bardzo rzadko ginąłem. A walczyłeś z Ser Cauthrien na najwyższym? Ja ją ściąłem za pierwszym razem wykorzystując taktykę oraz umiejętności. A poza tym wydrukuj sobie dyplom HARDCORA, powieś na ścianie i chwal się kolegom z gimnazjum jakiś to super.
Lord dużo lepiej ale nadal czeka ciebie przegladanie wiki demon souls "zabija jednym ciosem" nie zgodze sie z tym jak masz lvl 70 i tylko wpakowane 9 w vitality i do tego jeszcze uzywasz clever rat ring no to sie nie dziw ze giniesz od jednego ciosu. Ale ogolnie gramy fajnie dobrze widziec jedna z najorginalniejszych produkcji ostatnich lat.
A i jeszcze jedno ta gra wcale nie jest tak trudna (zgadzam sie jak podchodzisz do niej po raz pierwszy to nawet nie mozesz sobie wyobrazic ze pierwszego "bossa" w tutorialu da sie pokonac a tak naprawde jest to dosyc proste.
Bardzo rzadko spotyka się teraz naprawdę trudne gry. Duży szacunek dla twórców, że zdecydowali się na coś takiego. Gra mnie zainteresowała, mimo że nie jestem fanem tego typu rozgrywki.
biedny Lord ;( ;D ze Tobie sie chlopie chce..
MojaUkrytaMoc ---> Tak gra bez save'ow to radocha, mialem ps1 i przeszedlem Resident Evil bez save'a bo nie mialem z bratem karty pamieci. To byla duma jak po tygodniu prob przeszlismy cala gre. 1 blad i od nowa, wkoncu doszlismy do takiej perfekcji ze w 2,5 h przechodzilismy gre,gdzie przy 1 razie jak doszlismy do ostatniego bossa zajelo nam to ok 8 h.Moze to i przesada ale gra byla trudna i dobra dlatego ja przeszlismy, a duma po przejsciu nie wyobrazalna. Dzisiejsze produkcje to sa pod wzgledem trudnosci dla leszczy . W RE wystarczyl 1 blad i Hunter urywal ci glowe 1 ciosem i od nowa trza bylo zaczynac gre.
szkoda że nie mam PS3 .... Czy jest cień szansy żeby wyszła na PC ?
ehh szkoda, że się nie udało ;/ ;p ty przyjąłeś to spokojnie a ja na twoim miejscu bym nie wytrzymał xdd
khmer - tez z kumplem gralem w RE1 bez karty pamieci:) ale byla jazda!
ale udalo sie
w morde bez checkpointów ani sejwów to zbyt ciężkie , stracić 1 h grania to przesada albo jakby prąd urwała itp.
sto drugi
Rudy 102 i wozy w pion:] Gra super tylko szkoda,że nie w kinowej wersji
Skoro jest już w EU to muszę gre zakupić, ale mam nadzieje że nerowowo wytrzymam :D
WheZY - jak mowilem, ja CASUAL, ukonczylem bez problemow a wciagnelo mnie maksymalnie, jak bagno:)
MojaUkrytaMoc=> Ale pieprzysz głupoty, aż mi się już czytac nie chcę twoich chorych wywodów. Za kogo ty się uważasz w ogóle? Bo ktoś nie lubiący powtarzac co chwilę godzinnego etapu, to zaraz baran? Jak chcę wysilic szare komórki, to w przypadku gier włączam przygodówki, bez obaw, że wypierniczę konsolę/pc przez okno. Zauważ, że nie każdy ma czas i ochotę siedziec kilka godzin nad jednym etapem. Ja, mimo że jestem naprawdę wielkim fanem gier w ogóle, już wyrosłem z katowania gier, gdzie z kumplami na zmianę przechodziliśmy co trudniejsze gry bez poradników, etc. Teraz jestem zadowolony, że gry nie są aż tak trudne i długie, bo naprawdę nie mam czasu i chęci je katowac i uczyc się grac. No chyba, że gra naprawdę jest świetna, to lubię ją wymasterowac i często do niech wracac. DS złe może nie jest, ale wykańcza mnie sama myśl, że nie ma jakichkolwiek sejwów. Komuś się podoba, spoko, ale to, że komuś to nie odpowiada, to nie znaczy, że jest debilem, baranem etc. No i rozwaliłeś mnie stwierdzeniem, że gra jest realistyczna, bo nie mam pauzy i sejwów jak w prawdziwym życiu. Człowieku, po to są gry, one nie mają byc realistyczne, one mają bawic. Jak chcesz coś życiowego, to zagraj w Simsy (bez urazy dla serii) zacznij oglądac tasiemce pokroju M jak Miłośc (albo raczej mdłośc).
Wow, tylko to oglądałem, a bałem się jak bym to ja był w tej grze, zwłaszcza gdy walczyłeś z bosem, a gra bardzo fajna. Pozdrawiam :)
Mroku1 i inni --> Jeśli gra nie jest skierowana na masy to wg. mnie jest ambitna. Chodzi o dodaniu do gry dużej cząstki siebie, a nie kasy. Gra może wywoływać emocje jak filmy. Taki Heavy Rain to robi, Silent hill to robi, DS także. DS jest tworzony przez fanatyków dla fanatyków. Nie miał dużego szumu medialnego, to że ktoś na GOLu wspomina o tej grze nie znaczy że jest skierowana do masowego odbiorcy (w cyklu filmików, gdzie były takie produkcje jak symulator śmieciarki). Pierdzielenie w stylu "Choc jednak to co mi sie juz na pierwszy rzut oka w tej grze nie podoba to poziom trudności (nienawidze gie gdzie przeciwnik nas może ukatrupic jednym ciosem a my musimy sie pomęczyc żeby utłuc), brak czek pointów i mozliwości pauzowania też nie sa za fajne i mozna je zaliczyć do minusów. " to co by dużo nie mówić idiotyzm. To tak samo jakby narzekać, że w Mystach trzeba dużo myśleć, w Call of Duty jest dużo przeciwników, a w Europa Universalis za dużo rubryczek, wykresików itd. Ta gra w założeniach taka miała być. Granie w nią z wiedza o niej i późniejsze krytykowanie jest bezsensu. Jeśli jakikolwiek recenzent walnie w minusach "poziom trudności" to jest ewidentnie debilem. Wracając jednak do wywoływania katharsis. Gry nie doszły do poziomu ciężkiego dramatu psychologicznego, wiec i z pełnego katharsis nici... aczkolwiek nie oznacza to od razu że gry nie wywołują uczuć. Wywołują uczucia. Frustracje, strach. Wzmaga to w graczu silne skupienie i zamartwianie się o stan swojego bohatera. W pierwszej lepszej dzisiejszej nawalance mam gdzieś czy bohater zginie. Mam go głęboko gdzieś i taką grę można dodać do kategorii "czystego rozluźniacza". Co innego DS gdzie zżywamy się z mruczącym bohaterem (który tak naprawdę nie jest jakiś bohaterem z charakterem). Po prostu nim jesteśmy i przeżywamy pewne momenty tak samo jak wirtualny on, gdyby istniał. Piękna rzecz wsiąknąć do takiego świata. Tylko trzeba to lubić. Tą grę bym bardziej postawił obok choćby ARMY czy Operation Flashpoint (tylko 1 i dodatku) niż ambitnych dawnych CRPGów w stylu Baldura czy Tormenta. Całkowicie inny typ oddziaływania na gracza. Skupienie, opanowanie i cierpliwość.
Chciałbym jeszcze sprostować to o czym na początku wspominałem. Czyli podziale na gry ambitne i nie. Nie można gier podzielić na dwie grupy i postawić gruba kreskę pomiędzy nimi. Tak nie ma. To nie system binarny. Tutaj mamy odcienie. Każda gra ma pewien "wskaźnik" robienia na kasę i robienia dla sztuki. Od zawsze były te dwa czynniki. To ze ktoś zrobi coś super ambitnego i ciężkostrawnego nie znaczy że nie chce trochę na tym zarobić. Tak samo w drugą stronę to że ktoś tworzy dla kasy nie znaczy, że nie wsadza w to cząstki siebie. Kwestia wyważenia. Taka Mafia 1 jest wg. mnie odpowiednio wyważona, jest dla masowego odbiorcy, ale zawiera potężną dawkę "duszy". DS jest troszkę inny, bardziej idzie w stronę rozwoju autora i próbowaniu stworzenia czegoś ambitnego (próbowaniu nie znaczy, ukończeniu. Taki jest wg. mnie Mirrors Edge. Mógł być dusza, to widać. Wyszedł z goła inny). Jak ktoś wspomniał DS posiada zalążki ambitniejszej fabuły. Tylko na zalążkach się skończyło. Ktoś do tego nie miał głowy, może wena twórcza się skończyła, albo inni kij. Za to widać chęć zrobienia czegoś dobrego, trudnego i oddziałującego na gracza. Co ciekawe gra jest pewnego rodzaju krokiem na przód w rozwoju gier. (ale w innym kierunku niż reszta produkcji. Tak samo jak produkcje Quantic Dreams). Kiedyś gry miały taką wartość sztuka>kasa, dziś ze względu na mocną popularyzację i masowość odbiorcy kasa>sztuka. Ja to widzę na przykładzie choćby Bioware. Kiedyś to oni dyktowali warunki, dzisiaj warunki dyktuje rynek.
Pozdrawiam i przepraszam za chaotyczną wypowiedz. Jak mam potok myśli ciężko mi czasem to jakoś ułożyć. :)
ppaatt1 ---> Zdecydowanie sie z toba zgodze. Takie gry jak icewind dale , baldur czy Arcanum byly wyjatkowe a teraz szczerze malo ktory RPG w 3d tak mnie wkrecil jak tamte tytuly. Szkoda bo teraz ida na kase niz na jakosc. Tak samo bylo kiedys z hiphopem, dopoki nie stwierdzono by na tym zarobic to byla dobra muzyka a teraz gdy leca na kase to wychodzi gowno nie muzyka.
Tak samo jest z grami, wydaje mi sie ze tworcy kiedys byli bardziej fanatykami tego co robia i robili to z pasja a teraz to zwykla praca i na 1 miejscu grafika ktora gowno daje.
Dlatego taki DS to perelka wsrod calej masy gier. Nawet taki nowy final fantasy ktory zawsze cechowal sie fajna fabula okazal sie gniotem. Odnosze wrazenie ze wszystkie marki ala MGS, FF itd to odgrzewane kotlety, nie sa najgorsze na tle innych ale to nie to samo co kiedys.
Gdzie ci wszyscy tworcy sie podziali...
O kurde to jest dopiero gra xD
ja w zyciu nbym nie zagral w taka gre bo nie mam duzej cierpliwosci ale BTW gra wyglada na ciekawa;] Pzdr;p
Ta gra nie jest dla mnie jak bym tak padal ciegle to bym ps-a rozwalil :P
Narzekacie że w tej grze ciągle się ginie - ja jako newbie zginełem raz z własnej głupoty w 1-1 (miejsce gdzie smok siedzi i campi aż ktoś podejdzie, tuż przed mostem przez który trza przebiec bo lata spamuje ogniem :D). Nie wiem jak jest dalej ale pierwszego bossa zabiłem w kilka minut bez zgona. Tak więc - da się grać bez frustracji poki co ;D
patuzi- 1 boss to banal, ciezko zginac walcząc z nim...a tego smoka to rozwalisz w 1-2
pozniej jest wesolo,ale nadal jest mnostwo bossow, ktorych rozwala sie szybko
i jedna rzecz - w niektorych swiatach do bosaa mozna odblokowac skroty,wiec jak sie zginie z bossem to samo dojscie do niego zajmuje pozniej moze 2 minuty...nie jest zle wg mnie
lord czekam na jeszcze jedno gramy juz przy prawie wykaksowanej grze ; ]
Świetnie że następne gramy z tej gry, bo jest bardzo ciekawa może będzie następne? Jakbym miał ps3 to na pewno bym zagrał w tą grę, przypominają się właśnie stare czasy gdzie gry nie były łatwe i się nie nudziły. Teraz pograsz w jakąś grę i się zaraz nudzi nie to co kiedyś gry miały klimat. Jak walczyłeś z tym bossem to było niesamowite, aż dech zapiera już dawna takiego czegoś nie czułem. Szkoda tylko że nie udało ci się go przejść nie poddawaj się graj dalej ja liczę na kolejne gramy z tej gry.
Świetna gra, w starym stylu, szkoda, że nie na peceta.
Tak sobie myślę jakie inne niedawno wydane gry mają ten hardkorowy feeling i wychodzi mi, że tylko M&B(z trudnymi modami) bez możliwości wyjścia bez zapisania. Jedna nieudana bitwa i składanie armii od początku :)
edit: ah DS przypomina mi o genialnym Severance, cholera nie mógłby ktoś pomyśleć o kontynuacji tego :D
edit2: po filmiku jeszcze bardziej mnie przybił AC2 i jego banalność. A ludzie to kochają.
Ej a co to znaczyło że Lord powiedział że gra trupem? może ktoś to po PL wytłumaczyć
może ktoś odpowiedzieć?
Vader274=> Chyba chodziło o to, że grał nieumarłym. Czyli trupem :P
Jeśli grę można kupić w Polsce, to kupię na pewno, chociaż mam słabe nerwy.
Vader274: w grze nasza postac moze byc w danym momencie w jednym dwoch stanow:
- zywa: mniejsze obrazenia, wiecej punktow zycia, mozliwosc zostania zaatakowanym przez innych graczy
- martwa: wieksze obrazenia, 50% zycia, mozliwosc dolaczania sie do innych i atakowania innych w multi
z martwego na zywego przenosimy sie uzywajac specjalnego przedmiotu, a kiedy giniemy (tj. zabija nas w postaci zywej) to obnizamy world tendency.
skomplikowane to, ale coz. demon's souls ;]
Na tego bossa Thief ring i cloack i strzelaj z soul raya, albo czegos innego. Wracajac do demons souls i do tej video recenzji wreszcie zrobiliscie normalne gramy na temat tej gry. Wdg mnie to najlepsza obecnie gra na ps3 jezeli chodzi o multiplayer i nie tylko :D, inne albo sprzedalem albo odlozylem. Przeszedlem wersje us 4 razy, Euro raz i nie mam dosc, ta gra ma cos takiego ze chce sie ciupac dalej,wracam do Boletarii.
Panowie widze, ze sie klocicie o te save pointy i tutaj male sprostowanie dla wszystkich z was. Nie ma checkpointow, ale mozna w kazdym momencie wyjsc z gry wyjsc, pozniej dac loada i jestesmy w tym samym miejscu.
jutro kupuję i się przekonam czy czy ze mnie miękka pała czy hardcore'owiec :)
Już myślałem że ci się uda :)
Na peceta raczej nie wyjdzie, gdyż studio from software ciągnie swoją serie gier rpg od playstation 1 i tylko na platformach Sony. Piszac serie mam na myśli markę King`s Field, kolejne części tego tytułu powstawały na psx-a i ps2. Demon`s Souls jest duchowym następcą tamtej serii i możliwe, że będzie nową serią związaną ponownie z konsolą Sony, w końcu gra odniosła sukces. Może Sony wreszcie wykorzysta potencjał drzemiący w tej grze.
Nie wiem na ile legalne są emulatory ale możliwe, że da się dzięki nim zapoznać posiadaczom komputerów pc z seria King`s Field, polecam, choć trzeba będzie zaakceptować grafikę tych staruszków.
Ojojoj na taką grę czekałem,muszę ją kupić...
Ale z ciebie hardcore'owiec Lordzie. :P Też chętnie bym sobie pograł w tak ambitną grę, ale niestety wybrałem konsolę Microsoftu. :/ Bardzo podoba mi się klimat i świat przedstawiony w grze. Jest tam jakieś okno statystyk postaci, gdzie możemy sprawdzić, ile razy polegliśmy na polu walki, ilu przeciwników zabiliśmy itp.? Jedno z lepszych Gramy! od jakiegoś czasu. Ach te emocje... Mam nadzieje, że za drugim podejściem udało Ci się pokonać bossa. :)
up
Dokładnie, z chęcią zobaczył bym jeszcze jakieś gramy! z tej gry :)
chyba sie skusze :)
Bardzo dziękuje Lord za konkretną odpowiedź :) Raczej na bank kupie.
A i będzie dzisiaj przegląd tygodnia?
Właśnie widziałem, że ostatnio pogrywasz w DSa. Po pierwszym wideo byłem trochę zawiedziony, jak każdy kto czekał na ten gameplay z komentarze. Teraz jest (było), dużo lepiej :)
Pewnie powiedział, że przestanie nagrywać Gramy, ale skoro zginął zanim to powiedział, to się nie przyznaje :D
Gra wygląda bosko, przypominają mi się czasy Pegazusa i PSX. Gry były ciekawe, ale i wymagające, czasami nawet bardzo (na Pegazusie przecież nie miałeś żadnych save'ów i Game Over oznaczał zaczęcie gry od nowa). To nic strasznego wierzcie mi, każdy gracz kiedyś miał do czynienia z grami trudnymi i była to sama radość (odjąć momenty frustracji, które i tak popychały do gry :D).
Lord, po co Ci Sticky Compound Long Bow który zwiększa bonus od DEX które masz bardzo niskie(bazowe podejrzewam)
hehe sperma pod kwadratem ? "sticky white stuff" ? :D
Najlepsze GRAMY! Czułem się jakbym to ja przechodził walkę z tym Bossem xD
ehh, wierz mi lord, przeżywałem tę walkę razem z tobą. a gramy! po prostu wyśmienite
Ta gra jest Super!!!!!
ja chce to na PC!!!
Lord szacun jestem z tobą : D ile razy ja miałem takie przezycie niektóre gry naprawde mogą wciągnąć jeszcze raz szacun to sie nazywa zimnia krew.
hardkor:/
super gra chciałbym mieć ja na swoim kompie szkoda że na niego nie wyszła
Fajna giera, z racji tego że jestem posiadaczem wspaniałej konsoli PS3 to i ta gra nie długo będzie w moim posiadaniu, a ty lord to masz przekozacko non stop w prawym górnym rogu **** jest online, **** jest offline, **** napisał wiadomość, ale mimo to to odemnie zaproszenia nie przyjmiesz :P
KUPIŁEM :) przysyłka przyjdzie nie długo. Po raz kolejny przekonaliście mnie do nowej gry :)
i nie pożałujesz ,tylko licz się z tym że przynajmniej miesiąc ci przeleci koło nosa
Mam pytanko, w tym materiale było wspomniane że "jest 5 światów a szósty odblokowuje sie na końcu" czy ktoś to sprawdził? ja gram na wersji azjatyckiej i na końcu czyli po pokonaniu wszystkich bosów łącznie z fals kingiem szósty świat się nie odblokowuje. O co tu camon?
Jest tylko 5 swiatow. Jako 6ty mozna uznac miejsce gdzie prowadzi cie Damsel in Black
jeżeli mam być szczery to gra jest prosta... wystarczy do wszystkiego podchodzić sprytnie.. a boss z którym walczyłeś drogi "lordzie" był według mnie najprostszym z całej gry.... wystarczyło być ciągle w ruchu (obroty) i szanse że cię trafi są bardzo małe.. plus soul light... chcę cię również uświadomić że gdybyś był żywy (Stone of Ephemeral Eyes) ten boss na pewno by cię nie wziął na hita.. jak doszedłeś do Dragon goda, zmierzyłeś się zapewne z bossem który w porównaniu do tego ślepego idioty (że się wyraże) jest niepokonany (ty byś tak na pewno stwierdził) tak chodzi o flamelurkera, o false kingu nie wspomnę ;d ja tą grę ukończyłem na 73 lvl bez żadnych problemów.. może to zależy od builda który mi się bardzo udał.. ale nie ważne.. a gra niesamowita, wciąga strasznie a określenie trudna tu nie pasuje.. w tamtych czasach byłaby normalna, jak teraz są gry w których nie idzie prawie zginąć to ludzie nazywają ds grą dla "hardkorowców"
dziwna gra według mnie
Vader247 i MacCry to że gra trupem oznacza dokładnie że gra trupem, w demon souls niema game overa jak się zginie po prostu przenosi się do stanu ducha. I wygląda to tak żywy to tank (najdłużej postoi) dużo życia i normalne obrażenia natomiast martwy (duch) zadaje większe obrażenia. Więc morzna grać jako martwy lub się wskrzeszać w nexusie.
Przeszłem 1000godzin na koncie