Codename: Kingdoms | 360
Dość prosta, ale bardzo satysfakcjonująca i dynamiczna rozgrywka. Świetna grafika, która miejscami miała swoje "gorsze chwile". Niezła historia i ciekawe postacie.
@GNOME serio piszę bo wydawało mi się, że mam mocny zestaw a niestety nie każda gra lata tak jak bym chciał. Zwłaszcza z tego co widzę ze Ryse ma dość spore wymogi.
No i muszę was zasmucić. Dziś porobiłem testy i na średnich detalach przy fullHD - jest 60fps i spada regularnie do 30fps. Przy wysokich detalach spada i do 20fps ;)
Szału nie ma.
Mnie się grało bardzo przyjemnie, i nawet gra mnie wciągnęła. Grafika przepiękna, pierwsza gra po Crysis 3, która tak bardzo zachwyciła mnie graficznie. Jak dotąd chyba nie ma ładniejszej gry. Oczywiście to taki interaktywny film, ale to ma być w końcu rozrywka po pracy i w taki sposób właśnie podchodzę do gier.
Gra jest wyśmienita, mi się nie nudziła wciąga bardzo jej kilmat, grafika, audio, oraz tematyka w której zwiedzamy piękne lokacje Rzymu. Walka jest na jedno kopyto, ale podoba mi się, gra do zabawy, daje 100% satysfakcji. Dla mnie gra na 10
Jak czytam zagraniczne recenzje to nie wiem co ze mną jest nie tak. Gra jest bardzo dobra. Wszyscy narzekają na fabułę a moim z zdaniem ona jest mega! Tryb w copie też dobrze rozwiązany modyfikacja swojego gladiatora miód! Brakuje tylko pvp. Co do powtarzalności ja tego nie odczułem po porostu się świetnie bawiłem przy tym interaktywnym filmie.
Dokładnie.Jak mozna pisać ze gra jest nudna i liniowa??Rozni wrogowie,rozne ciosy ,kontry,dowodzenie,atak oszczpem,wystrzaly ze scorpio. Grajac w ta gre niemoglem sie nadziwic jak ludzi ta gra moze nudzic,bo ponoc najwieksza wada tej gry jest słynna juz LINIOWOŚC,a ja tu takowej nie widzę.Jak liniowy jest zatem Max Payne.....daje tej grze w kazdym aspekcie 10/10 ,dla mnie ta gra to perełka,w czasie historycznym ktory jest tak zadko pokazywany,a to wielka szkoda ..
Czy gra posiada polskie napisy na konsoli Xbox One ustawionej w polskiej lokalizacji? Proszę o odpowiedzi tylko i wyłącznie osoby, które posiadają w/w grę i konsolę zakupioną w Polsce i ustawioną w polskiej lokalizacji. Widzę, że z prawej strony jest napisane, że gra występuje tylko w wersji angielskiej - podobnie jednak jest z grą Thief - a ta, mimo angielskiego wydania posiada polskie napisy. To jak?
Wczoraj skończyłem i jestem bardzo zadowolony z tego tytułu, ci co narzekają to pewnie na co dzień grają w jakieś indie produkcje :)
@kaczor0712 przy tym interaktywnym filmie
Dobrze, że to zaznaczyłeś.
qu34-qu34 no bez jaj. Ja posiadam i7 930 2,8, 10 GB ram, normalny dysk 7200 i ASUS GTX 580 DCU II 1,5GB i śmiga na maxa, więc nie rozumiem jak ty z takim sprzętem, niektóre gry nie latają ci zbyt dobrze ? Ja gram we wszystkie nówki, które wychodzą (oczywiście te warte uwagi) nawet Ultra ustawiam i lata. Zdziwiłeś mnie, albo lecisz w balona.
Trochę monotonna i krótka, grafika miodzio, czasami są spadki płynności na full detalach, daję 8
.
Pewnie nie ma co marzyć, żeby gtx260 wraz z 4gb ramu podołał jakkolwiek? :<
Jest szansa że pogram sobie na gtx 860 i5-4200H 2,80gh 4gb ram?
Naprawdę piękna grafika i w zasadzie to tyle. Sama gra słabiutka, grywalność zerowa, pojedynki do znudzenia podobne.
Ta gra byłaby naprawdę dobra, gdyby nie powtarzalność i mało rozbudowane walki. 4 finishery, 3-4 typy wrogów - to naprawdę zbyt mało jak na grę tego formatu. Walki dają bardzo dużo satysfakcji... przez powiedzmy 3-4 pierwsze rozdziały. Potem wkrada się taka monotonia, że o wiele lepiej bawiłem się np przy space marine. Gdy kolejny raz już trafiamy na tego samego wroga i wykańczamy go setny raz w ten sam sposób... Grafika bardzo fajna, ale liniowość, walka za walką, bardzo małe zróżnicowanie w kwestii walki, sprowadzają tę grę (jakby nie patrzeć z dużym potencjałem) do bardzo przeciętnej siekaniny (pomimo grafiki). 5,5/10
Gra ma WYJ...Ą GRAFIKĘ naprawdę warto przejść choćby dla niej ;p. Poza tym jest średnio, historia jest ok, gameplay jest fajny ale tylko przez pierwsze 2 godz potem nudzi, walki z bossami niezbyt nieciekawe, mała ilość przeciwników cały czas bijemy to samo, gra fajna widowiskowa jednak zaprzepaszczono potencjał.
Gra jest zajebista. Klimat i atmosfera panująca w grze jest świetna a rozmaite egzekucje podczas walki dopełniają całości. Grafika jest piękna mimo że gram na minimalnych ustawieniach i rozdzielczości 800x600 (!). Gra ma jednak jedną karygodną wadę... Jest strasznie krótka. Na średnim poziomie trudności grę włączyłem 3 razy i się skończyła. Mimo to POLECAM
Nie słuchać tych, co marudzą. Właśnie skończyłem i stwierdzam, że gra jest mocno niedoceniona. Już dawno się tak nie bawiłem. Można narzekać, że brakuje tego, czy tamtego, jednak twórcy zamiast wrzucać na siłę wszystko do jednej gry, stworzyli dzieło skończone i dzięki Bogu, że nie posłuchałem malkontentów i zagrałem. Polecam.
tragiczna "gra" dla konsolowych mułow
dłubanie w nosie jest bardziej ciekawe
nawet nie ma zbyt duzych wymagan bo wszytko tutaj to scrypt 10 sekwencji animacji i te przyciski raz zólty raz niebieski hahahahahahah
Zaskoczyło mnie zakończenie gry bo spodziewałem się troche innego finału. Rzadko zdarza się że główny bohater ginie na koniec gry a tu prosze, miłe zaskoczenie :) Super fabuła
Mój PC kupowany dwa lata temu na tę grę jest za słaby :(
Co z tego że kupywałeś 2 lata temu? Jak kupiłeś gówno, to masz gówno ;)
Ty no masz racje ale zaspoilerowałem z wrażenia. Zapomniałem że nie każdy to przeszedł :D nie czytajcie tamtego wyżej o finale gry :D
przece to gównianego kompa kupiłeś bo mój 5 letni te grę ogarnia jeszcze
Gra to raczej takie demo technologiczne pokazujące możliwości nowego silnika graficznego. Gra bardzo krótka, przeciwnicy to klony, system walki przyjemny aczkolwiek bardzo okrojony i na dłuższą metę przez to się nudzi. Graficznie bardzo ładna i jest na co popatrzeć. Optymalizacja bardzo dobra, nie uświadczyłem spadków płynności.
Nie wiem jak u was, ale u mnie gra na TV ma problem z rozdzielczością, nie jestem w stanie ustawić 1080p i na dodatek mam ogromny czarny poziomy pasek na dole i przez to byłem zmuszony grać na monitorze.
śmieszne jest to, że mamy takie czasy gdzie tech demo z praktycznie zerową grywalnością ma wyższą notę niż np wasteland 2. To świetnie obrazuje poziom i potrzeby współczesnego gracza: grafika > cała reszta
Pograłem u kolegi niecałą godzinę i powiem jedno: niech mi jeszcze jeden idiota wyskoczy i powie, że "grafika najważniejsza" albo "jak grafa dobra to mogę zagrać" to wezmę pudełko z tą grą i strzele mu w morde. To jest nudniejsze niż gra w golfa...
Gra ma najlepszy system walki jaki zrobiono w grach do tej proy, nawet bije system walki Batmana
Niestety widac ze microsoft pospieszal tworcow i nie mieli czasu gry rozbudowac. Gdyby dali tej grze jescze rok to by wyszlo z niej cudo.
Przydalo by sie wiecej przeciwnikow, rozne bronie, wiecej combosow, lepszych walk z bossami, bardziej otwarte mapy, elemety rpg
Gra sie przyjemnie i napewno warto ja kupic w promocji na steam
Pozostaje niesmak ze gra mogla by byc o niebo lepsza gdyby nie microsoft
Gra ma ładną grafikę ale optymalizacja mogłaby być lepsza. Ogólnie tak jak wcześniej były komentarze, największą wadą gry jest powtarzalność przeciwników i systemu walki. Za to klimat gry oraz fabuła wynagradza te bolączki. Ogólnie jest dobrze ale mogłoby być lepiej.
Wspaniała fabuła, system walki stoi na najwyższym poziomie. Graficznie (co dla mnie jest ważne) miażdży. Nie widziałem ładniejszej gry z taka optymalizacja! Jedyny minus to taki, że za krótka i za mało możliwości ulepszenia postaci.
POLECAM !
System walki oczywiście dobry ale, że najlepszy to trochę przesada.
@Fili550 - stwierdzając że gra ma najlepszy system walki w historii oznacza że nie grałeś w Prince of Persia Warrior Within. To właśnie w POP:WW jest najlepszy system walki jaki kiedykolwiek powstał.
Idealny system walki,dobrze wykonane lokacje i doskonale zaprojektowane walki z bossami.
Niech przesławne Dark Souls i Bloodborne się uczą
Ta gra mogłaby być trochę bardziej rozbudowana, ale i tak mi przypadła do gustu głównie dzięki swojemu świetnemu starożytnemu klimatowi. Fabuła ok. Podobało mi się zróżnicowanie lokacji - wydawało mi się, że wszystko będzie się toczyć jedynie w tym samym otoczeniu czyli np. jedynie ruiny, świątynie itp,. ale tak nie było, więc bardzo fajnie. Oprawa wizualna oczywiście miazga, nawet na każdych ustawieniach.
Nie czaje oceny. Zadna gra rytmiczna jak pisza idioci ale bardzo dobra gra akcji z fajnymi finisherami opierajacymi sie na prostych QTE. Dobra fabuła niezła optymalizacja tylko troche za duzo zajmuje troche przykrótka i kombosów nie zawiele(a raczej w sumie brak) nie mniej jednak polecam mocne 8,5
Ocena zaniżona bo to średnia ocena użytkowników i jakiegoś pseudo eksperta.
Optymalizacja trochę leży bo zdarzały się spadki FPS nawet do kilkunastu ale oprawa graficzna naprawdę dobra. A tak system walki przyjemny chociaż mógł by być trochę bardziej rozbudowany, lokacje rewelacja i do tego całkiem ciekawa fabuła. Daje 8+ bo jednak optymalizacja dała o sobie znać i faktycznie trochę krótka.
Oby posiadała polskie napisy
Nuda totalna, 20 minut wytrzymałem ;s
Długo zastanawiałem się, czy w to zagrać. Ogólnie nie żałuję. Może i po pewnym czasie walka staje się monotonna (podobnie jak w Alan Wake - ciągła powtarzalność), może czasem gra bywa nazbyt chaotyczna (brak swobody działania), ale warto to przejść chociażby dla samej fabuły, która jest naprawdę ciekawa.
Bardzo dobra gra,polecam ja wszystkim na pc jak i na xbox one.Grafika na xbox one robi wrazenie,po wiedzminie 3 ma najlepsza grafike.Przejscie mi zajelo 13 godzin bo troche się z tym meczylem.Polecam
kozi3000 ---> Nie wiem czy to taki ex, skoro w lepszej oprawie, ze wszystkimi DLC jest na PC...i to taniej...Chyba że chodzi o PS4 vs Xone, ale tamci mają The Order 1886...
Legard - mając 15 klatek na low też bym nie wytrzymał ;)
Przyjemna zabawa na dość krótkie (ukończenie zajęło mi 8 godzin), ale intensywne posiedzenie :) Na poziomie "soldier" można bez większych problemów i fali zgonów się zrelaksować. Historia przewidywalna, grafika cieszy oko, sekwencje walki powtarzalne, ale miodnie się "finiszowało" kolejnych wrogów.
Solidna gra akcji, bez większych fajerwerków (oprócz grafiki). Ot, miły wolny dzień z padem :)
Jestem mile zaskoczony tą grą, bo spodziewałem się słabego slashera w fajnej oprawie. Mechanika walki i system egzekucji bardzo mi się podoba i trzeba walczyć z głową bo nie da się nawalać "lmb" i liczyć na cud :) Fabuła przewidywalna aczkolwiek dobra, nie razi prostotą. Grafika to cudo, świetne animacje oraz ogólnie wygląd. Poza tym klimat starożytnego Rzymu to jest to co lubię najbardziej. Jednak gra nie jest idealna, optymalizacja mogłaby być ciut lepsza. W walkach w Koloseum brakuje różnych gladiatorów np. Trak, Gal itp. Uzbrojenie tez by mogło być trochę bardziej zróżnicowane. Brakuje walk 1vs1 2vs2 i coś w tym stylu.
Jeżeli ktoś jest chętny na co op to niech napisze tutaj albo wyśle zapro.
Całkiem przyjemna chodzona nawalanka z systemem walki przypominająca Prince of Persia Warrior Within.
Dla mnie +7/10 (w staro szkolnym 10-stopniowym systemie ocen). Polecam - mnie się podoba
Gra strasznie nudna. Do tego słabo zoptymalizowana. Na plus etap z koloseum, a tak poza tym to zwykły średniak.
Mi sie podoba w cd action mogliby dac ta grę nawet teraz juz kupic nigdzie w wersji pudelkowej nie mozna przez neta fajnie sie gra
Teraz na steamie za 21zł jest. Ja kupiłem...
Ot taki średniak.
Typek idzie pomścić starego, matkę i siostrę.
Wpierw myśli że to barbarzyńcy mu ją zajebali a okazuje się że to cesarz z synkiem odpowiadają za tą tragedię.
Na końcu giną wszyscy bohaterowie, łącznie z główną postacią która dostaje wpierdol. ale liczy się zemsta.
Koniec.
<UWAGA> Ten idiota spoileruje fabule <UWAGA>
Kilka lapek w dol i post bedzie ukryty, do dziela.
Wreszcie jakiś slasher, w którym wykorzystano PEGI 18 i znaczek ten nie jest umieszczony na siłę. Krew tryska strumieniami, finishery są brutalne i krwawe(i jest ich naprawdę spora ilość), ogólnie na ekranie widzimy efektowne i pełne przemocy pojedynki Rzymian z Barbarzyńcami.
Na minus liczba combosów i dosyć słaby system rozwoju bohatera, który tak naprawdę daje mało frajdy i nie sądzę, by ktokolwiek czekał z wypiekami, aż będzie mógł odblokować kolejne skille...
Fabularnie jest ok, szału nie ma, ale nie o to w tym gatunku chodzi (aczkolwiek mogłoby być mniej przewidywalnie). Jak dla mnie to taki tytuł, który po pracy odpalasz na 1-2h, wyłączasz i do następnego spotkania.
Grafika perfekcyjna, uliczki Rzymu, wybrzeża, lasy, puszcze, wszystko jest dopracowane i po prostu bardzo ładne. Muzyka klimatyczna, wysoki poziom.
System walki to taki dopieszczony Assassin's Creed, z tymże tutaj przeciwnicy nie będą czekali, aż ich po kolei wyrżniemy.
Na minus różnorodność przeciwników (można było się bardziej postarać) i krótkość kampanii.
Gra może nie jest hitem, ale można się przy niej odstresować.
Czym?
Piękną grafiką i czerpaniem przyjemności z siekania barbarzyńców. :3
Ci którzy myślą że to jest slasher a raczej powinno tutaj paść stwierdzenie Hack'n'Slash, to chyba nigdy nie grali w dobrą grę z tego gatunku. Szkoda bo Ryse czegoś tu brakuję. Ot co taki średniak do pogrania, gra z ładną grafiką do zaoferowania, grze czegoś tu brakuję. Gdyby faktycznie posiadała wszystko to co dobry Hack'n'Slash to mogła by osiągnąć więcej.
Ryse: Son of Rome to ten sam poziom co The Order 1886 na PlayStation 4, szału nie ma a oceny jakie są takie są. To tylko pokazuję że samą grafiką gracze nie żyją.
W dodatku w Ryse trochę naginano rzeczywistość jeżeli chodzi o wykończenia, multiplayer w sumie umarł, albo raczej dogorywa.
Udało mi się nagrać recenzję z jednego i drugiego, kupić gry nie kupiłem bo szkoda by mi było na nią kasy (pożyczona).
Tak więc zapraszam do oglądania.
https://www.youtube.com/watch?v=sLBDTXefviU
Nie lubię tego typu gier (Dark Souls, itp.), ale ta gra mnie przekonuje swoim poziomem trudności, który jest w miarę łatwy. Tylko nie wiem jak się uleczyć. No chyba, że się nie da.
Ryse: Son of Rome to najpiękniejsza gra w jaką grałem w ogóle. Wydaje sie być takim demem technologicznym możliwości XBOX One. Rozgrywka jest dobra, ale po czasie nużąca, generalnie cała gra sprowadza się do dwóch przycisków, wciskanych w odpowiedniej koleności, oczywiście to uproszczenie, ale większość czasu niestety tak.
Fabularnie gra trzyma poziom, na pewno MS pilotował grę od poczatku do konca, ponieważ gra była jednym z paru tytułów startowych konsol rodzin XBOX ONE (oczywiscie z historią rzeczywista ma niewiele wspólnego), ogólnie ponadprzeciętna w 90% przez grafikę (piękna wydmuszka).
Gra bardzo dobra!
Grę oceniam na 7. Plusem jest grafika, historia, Rzym. Na minus walka. Jest po prostu słaba, a to bardzo poważna wada jak na slashera. Najgorsze i najnudniejsze są walki z bosami (a powinien to być najmocniejszy punkt tego typu gry). Gra jest raczej krótka - 7 godzin, ale to dobrze, nie zdąży znudzić za bardzo. W creditsach napisano, że Ryse powstawał 7 lat. Zadziwiające - 7 lat, setki zaangażowanych osób i nikt nie zauważył, że system walki jest totalnie skopany. Wina tego stanu rzeczy leży zapewne w fakcie, że gra miała być na kinekta, pewnie po zrobieniu okazało się, że sterowanie to straszna kupa, a poza tym nikt nie chce kinekta i trzeba było na szybko grę przerobić. Smutne, mogło z tego być coś naprawdę fajnego, a tak wyszedł średniak który pogrążył Crytec jeszcze bardziej.
Grę tak czy inaczej polecam, bo jednak nie nudziłem się aż tak bardzo.
Bardzo fajna produkcja . Powiem tak liniowość i quick time events mi nie przeszkadza , brakowało mi za to większej różnorodności przeciwników i wyposażenia a w zasadzie jego brak . Kilka poziomów klimatem i grafiką wymiata . Bardzo wymagający bosowie . Ogólnie polecam . Zapraszam na gameplaya https://www.youtube.com/watch?v=_gtxbh9_e_I
10 za kostiumy i sliczne przerywniki filmowe i za to ze dostałem te gre za free.
A bardzo potrzebowałem czegoś rzymskiego. Teraz przydało by sie obejżeć Cezara i Kleopatre i moze wróce do Total Wara jeszcze. :)
Gra na jeden raz, góra dwa - oczywiście mowa o singlu. Te formacje, to chyba jedna z tych rzeczy które najbardziej mi się podobały w tej grze. Fajnie było wydawać rozkaz osłaniania tarczami i strzelania do wrogów znajdujących się bardzo blisko. Co do multi nie mam pojęcia co tam się dzieje bo ani razu nie odpaliłem. ode mnie 8,5/10
Krótka ale dobra gra, właśnie takich pozycji brakuje na rynku. Prosta i przyjemna fabuła, widowiskowe sceny batalistyczne, bardzo dobry system walki i umiejscowienie akcji są zdecydowanie na plus. Bardzo chętnie zagrałbym w coś podobnego, np. jako barbarzyńca, grecki hoplita czy też inny żołdak w okresie starożytności. Wyobraźcie sobie oblężenie Troi wykonane w takim stylu!
Gra w miarę dobra. Żaden hit ale z braku nowych pozycji można pograć. Grafika ładna (aczkolwiek też bez rewelacji). Dźwięk muzyka ok. Fabuła nic specjalnego. System walki znośny aczkolwiek z czasem się nudzi.
Gra teraz w promocji za 25 zł, za tą cenę jak najbardziej polecam.
Ja też polecam.
Co za bieda, co za nuda!
Przez całą grę mamy dwa ataki, dwa ogłuszenia, parowanie i unik. Nie zmieniamy broni, nie zmieniamy tarczy, nie ma kombosów ani taktyki.
Przez całą grę tłuczemy w kółko armię klonów składającą się z kilku typów przeciwników: Gamoń zwykły, gamoń z tarczą, gamoń z dwoma mieczami, duży gamoń z wielką bronią. Bieda. Starcia z bossami to bieda skandaliczna. Jest ich kilku i na każdego jest sposób. Czy kreatywny? Gdzie tam. Jednemu wchodzi tylko parowanie, innemu tylko unik a jeszcze innemu wyłącznie ogłuszenie.
System wykończeń też jest kiepski. Nawet jak się pomylisz to gra skończy za ciebie. Dostaniesz mniej punktów, ale nic na tym nie tracisz, bo rozwój postaci jest zwyczajnie śmieszny i zbędny. Nic nie daje (zwiększenie zdobywanego doświadczenia o 1%!).
Gra jest ładna, ale to jej jedyna zaleta. Bo chodzenie po nudnych korytarzach i klepanie monotonnym systemem walki monotonnych wrogów (przerywane kilkusekundowym i nudnym strzelaniem ze stacjonarnej kuszy i wydawaniem rozkazów) jest tak słabe, że aż wstyd. Wcale się nie dziwie, że Xbox One skończył jak skończył, skoro jeden z nielicznych exów ma tak mało wspólnego z grą a tak dużo z benchmarkiem. Dawno żadna gra mnie tak nie wymęczyła.
Szkoda, że gra sprzedała się na tyle słabo, że nie wyszedł sequel... Naprawdę dobra pozycja na XOne, zaczynając grę spodziewałem się słabej gry ale zainteresowała mnie tematyka, więc pomyślałem a czemu nie jak jest w GamePass.
Naprawdę miło się zaskoczyłem, fabuła jest bardzo dobra, prowadzenie historii też niezłe (w większości grach wkurza mnie zmiana obozu głównego bohatera, tutaj Marius jest cały czas oddany rzymskiemu imperium), dowodzenie oddziałem pomimo, że oskryptowane jest zrobione na tyle dobrze, że tego nie odczujemy (marsz z legionistami, formowanie żółwia, rzut oszczepami przed szarżą aby osłabić barbarzyńców to jest dla mnie 10/10), wczucie się w klimat i czasy gwarantowane. Nie gramy też jakimś ubersoldatem co niszczy wszystko tylko cały czas centurionem.
Sam gameplay to korytarzówka, z prostym systemem walki, aczkolwiek finisherów jest na tyle dużo i są tak dobrze zrobione, że daje to satysfakcje.
Graficznie i dźwiękowo jest super szkoda jedynie, że gra nie hula w 4k ale mi to nie przeszkadzało grało się fantastycznie ;)
Na pochwałę zasługuje też genialny level design, szturmowanie fortu, przeprawa przez las i bagna to były najlepsze fragmenty gry.
Solidne 9/10
Na tę grę miałem chrapkę już od bardzo dawna, ponieważ lubię tematykę starożytnego Rzymu, jednak z powodu bardziej interesujących tytułów cały czas przekładałem zakup w czasie, aż w końcu stało się tak, że dopiero na ostatniej zimowej wyprzedaży na steamie zdecydowałem się na zakup, a zagrałem i ukończyłem dopiero w tym roku.
Szczerze pisząc, to mam mieszane odczucia co do tej gry. Początkowo się wciągnąłem i wręcz zajarałem, jednak czym dłużej grałem, a w zasadzie nie za długo, bo na całą grę wystarczyło mi 5,5h, to tym więcej wad do mnie docierało. Pierwszą zauważalną wadą jest główny bohater. Marius mógłby być ciekawą postacią, nawet w klasycznej fabule o zemście, jednak go twórcy zupełnie olali, jest on postacią zupełnie bez charakteru, taka bardzo płytka postać. Co jest o tyle dziwne, ponieważ inne postacie wypadają zdecydowanie lepiej. Kolejną wadą jest właśnie długość gry, która jest śmiesznie krótka, a to za sprawą olbrzymiej liniowości, którą twórcy próbowali zakryć zadaniami w stylu "znajdź drogę do...", a tak naprawdę jedyne co robimy to idziemy po sznurku. Powtarzalność i nuda, ciągła walka z tymi samymi przeciwnikami, nawet można powiedzieć klonami, chociaż zdarzają się wyjątki i walczymy z innymi wrogami, jednak tak szczerze to walka z nimi jest identyczna. System walki mógłby być nawet przyjemny, gdyby jakoś go rozwinąć, wprowadzić jakieś nietypowe zachowania u przeciwników, a tak to powtarzamy ciągle te same ruchy na tych samych przeciwnikach przez co system walki się naprawdę marnuje.
Żeby też nie było, ze jest to całkowicie zła gra, ponieważ ma swoje plusy. Sama historia jest na swój sposób ciekawa, chociaż opiera się na typowym motywie zemsty, ale z ciekawymi wątkami, chociaż przyznam się, że początkowo elementy fantastyczne mi się nie spodobały, jednak samo zakończenie nabiera dzięki nim więcej sensu i jest naprawdę dobre. Graficznie nawet dzisiaj robi wrażenie, oglądanie w takiej jakości Rzymu, czy wysp Brytyjskich jest po prostu piękne. Do udźwiękowienia również nie można się przyczepić. I tutaj własnie widać przykład gry w której postawiono jakość wizualną nad rozgrywkę i nie wyszło to grze na dobre, dlatego nie potrafię się wystawić jej oceny większej niż 6+/10, czego bardzo żałuję, bo tytuł ten miał ambicje zostać naprawdę porządnym tytułem.
Grę ukończyłem spory czas temu kupując ją w promocji za niecałe 30 zł i za te pieniądze polecam ten tytuł.
Główny motyw fabularny oklepany setki razy w innych produkcjach. Grafika ładna choć optymalizacja nie jest najlepsza. System walki całkiem fajny aczkolwiek po pewnym czasie staje się monotonny. Między innymi przez poziom trudności gry który jest po prostu niski. Kolejny minus to długość gry którą da się ukończyć w 1 dzień lub 2 wieczory. Ładnie i ciekawie zaprojektowane lokacje. Naciągane 7 na 10
Chyba jak wszyscy i ja się pierw wciągnąłem, bo przez pierwsze 2 godziny gra dostarcza sporo zabawy, lecz niestety później wieje trochę monotoniom. Faktycznie lokacje, nawet dziś, robią wrażenie - zwłaszcza las, lecz grafika to nie wszystko... Największą bolączkom jest brak rozwoju systemu walki, ulepszenia naprawdę niewiele wnoszą bo rozwijają już posiadane umiejętności, szkoda że autorzy nie pokusili się o możliwości wyekwipowania bohatera w inne bronie i jakieś umiejętności które urozmaicałby walkę.
Rzemieślnicza robota - praca wykonana bez większych wad, ale i bez fajerwerków.
Około 7 godzin kampanii na poziomie Żołnierz.
PLUSY:
+ umiejscowienie akcji w starożytnym Rzymie;
+ grafika;
+ poprawnie poprowadzona historia;
+ bohaterowie;
+ animacje
+ voice acting;
+ walka jest w porządku…
MINUSY:
- … o ile delektujemy się z gra w przerwach. Dłuższe posiedzenia nużyły i wkradała się monotonia;
- atak klonów. Przeciwnicy są mało urozmaiceni;
- niepotrzebnie dodano rozwijanie bohatera. Nie odczuwamy tego w grze, że jesteśmy mocniejsi;
- pod koniec niepotrzebne QTE;
- irytujące wydłużanie walki z ważniejszymi przeciwnikami;
- błędy jak znikanie podświetlenia, zacinające się graficzne elementy na ekranie;
- niekiedy dziwne zachowania kamery.
Oprawa audio przeciętna. Grało się bez szału. Na akwedukcie mocno przycinało, choć w innych rozdziałach nie miałem tego problemu. Gdyby wyciąć przerywniki filmowe i zostawić samą walkę byłaby to nudna gra, na szczęście produkcja została dobrze wyreżyserowana. Grałem tylko w kampanię. Multi sobie odpuściłem.
Przyjemna fabuła i system walki. Przepiękna grafika nawet po 7 latach. Do tego klimat antycznego Rzymu, czyli coś co nie trafia się często. Gra dosyć krótka. Warto zagrać.
Gra ma dobry System walki nawet trochę lepszy niż Dark souls 3 !!??--Duze plusy to Obrona tarcza i atak Tarcza ogłuszenie tego w żadnej grze jeszcze nie było pomysł Super!!-??Sorki coś podobnego jest w GOD OF WAR jeśli chodzi o uderzenia Tarcza!!--MINUSY to BRAK NG++ , słabo podświetlający się Wrogowie żeby zrobić Unik czy atack No i UNIK JUZ W KOLEJNEJ GRZE LIPA ZWYCZAJNE BEZNADZIEJNE NIE PRAKTYCZNE W RZECZYWISTOSCI PRZETURLANIE !!--TOTALNY BRAK BALANSU CIALA NA BOKI DO TYLU PRZED CIECIAMI WYSOKIM NISKIMI I PRZED PCHNIECIAMI!!--SZKODA BO POTENCIAL GRY NIEZLY!!????
Czytało mi się podobnie jak tego memesa z tym panem:
Sorki gdzie jest jakiś Poradnik do tej gry??!!????????Bo ta ostatnia misja przejście przez korytarz z małą ilością życia i zabijanie wrogów w odpowiednim momencie jest Totalnie Porąbane!!????--Full Graczy ma problem co wcisnąć żeby pokonać 3-ego Rzymianina i iść dalej do Cesarza?!I tutaj widzę też nie ma poradni ka o co chodzi ??!!????????????
Też miałem problem. Ale jest wyjście. Wszystkie ruchy są oskryptowane i zawsze takie same. Musi naciskać dany przycisk qte wcześniej wiedząc z której strony atakuje. https://steamcommunity.com/sharedfiles/filedetails/?id=666425862
Za śmieszne grosz kupiona na steamie na black friday. Miałem ten tytuł na celowniku już od dawna.
Kombinacje kombosow na pol ekranu, nie ma zadnej opcji by to zmiejszyc lub usunąć.jprd.
Czasami sie zastanawiam czy ci popierdolen& tworcy maja mozg.
Swego czasu spotkałem się z opinią, że ta gra to ściek. Nie pamiętam gdzie ale okazja była taka, że: exclusive'y Playstation> exclusive'y Xboxa. Koniec końców jest to prawda ale nie mogę się zgadzać z opinią, że Ryse to jakieś niebywałe gówno. Pierwszym elementem, który należy poruszyć jest sam moment wyjścia gry- listopad 2013 co oznacza, że jest to tytuł startowy konsoli i porównywanie go do God of War'a albo Horizon Zero Dawn jest w pewnym sensie niesprawiedliwe, bo należy to zestawiać z Knackiem, który był także grą startową PS4. Pozycja exclusive'ów PS4 została ugruntowana dopiero w 2015 roku kiedy to gry takie jak The Order 1886, Bloodborne, Until Dawn, Infamous Second Son itd. powychodziły. No ale mniejsza, bo nie o tym. Ryse: Son of Rome nie jest grą wybitną, ba daleko jej do takiego statusu ale nie jest też specjalnie zły. Graficznie nadal prezentuje się świetnie do dzisiaj robi wrażenie detal i pieczołowitość tekstur i modeli (pióropusze hełmów są cudowne) podobnie jest z level designem, poszczególne mapy/misje są wykonane świetnie i lądowanie w Brytanii śmiało można zestawiać z lądowaniem w Normandii zresztą twórcy nie kryją inspiracji legendarną sceną filmową. Fabuła za to jest prosta, prostolinijna, średnio zaskakująca ale bardzo filmowa. Legenda o Democlesie jest prowadzona bardzo dobrze nie nudzi ani przez chwile i chociaż jest to w pewnym sensie odświeżenie tego co było w Gladiatorze Ridleya Scotta to nadal nie jestem w stanie się do tego przypierdolić- to zwyczajnie jest świetne. Skryptowane cutscenki mnie bawiły bardziej niż samo granie szczególnie jak po dwóch godzinach kończą się wszystkie animacje finisherów i walki są dosyć wtórne. To jest też mój problem osobisty żeby nie było. Nie jestem wielkim fanem slasherów i bijatyk arenowych za szybko mnie nudzą tego typu gry, bo walka ogranicza się do zręczności bardziej niż myślenia, a jest sama w sobie koniecznością częściej niż można od niej uciec, stąd też niespecjalnie płacze za starymi God of Warami, Soul Reaverem, Darksidersami, DMC itp. Dalej postacie niech będą i są równie dobrze zmontowane, każdy jeden pokazany na ekranie człek ma swoją agende, ma swój charakter, ma swoje bolączki i obowiązki, każdy jest realny, niekiedy przerysowany (synowie Nerona) ale realny. Z resztą gry jest już trochę gorzej. Muzyka jest i jest okej ale bez rewelacji podobnie udźwiękowienie generalnie. Technicznie wiele błędów nie było, zdarzyło mi się i parę razy, że któryś z barbarzyńców jednak był magiem i potrafił lewitować ale co większych bugów brak. Mechanicznie: system lvlowania do wyjebania totalnie. Bezsensowny koncept, po nic rzecz, połowa poziomów niepotrzebna (bonus do spetum czy do zdobywanego expa) druga połowa sprawia, że granie jest ultra proste (wszystko dające cokolwiek do focusu). Finishery są dobrze wykonane stety czy nie są koniecznością w walce, bo nie da się bez nich kończyć większości starć ale na szczęście dosyć szybko da się doprowadzić wroga do stanu, w którym QTE kończy jego działalność. Walki z bossami to największe nudziarstwo jakie istnieje, każda jedna do wyjebania, na każdego bossa jest jeden sposób, który powtarza się tak długo aż się nie obali na plery. Rzucanie spetum jest jakieś takie... kompletnie niesatysfakcjonujące, aż żenujące. Kilka rodzajów wrogów jest przyjemnym motywem, a to, że na wszystkich działa praktycznie to samo kombo to zupełnie inna sprawa. W sumie to tyle, to jest realnie największy problem gry, jest ona wizualnie boska i ma fajną fabułę, dobrze prowadzoną ale jak mam grać to szczerze bym se z tego film obejrzał milion razy bardziej niż grał w grę.
Wróciłem do tej gry po jakiś 8 latach i muszę stwierdzić, że za bardzo się nie zestarzała. Doskonale wiedziałem czego się po niej spodziewać - uproszczona walka (QTE), prosta historia i tunelowe etapy. Ale jednocześnie bardzo fajne miejsca akcji, klimat i prostota, która pozwala się skutecznie odmóżdżyć. Nawet długość gry (5-6 godzin) jest dla takiego tytułu wystarczająca, bo gra kończy się, gdy forma (głównie QTE walki) zaczyna już trochę męczyć. Poniżej moje spostrzeżenia:
Plusy
- grafika nawet po 10 latach od premiery daje radę
- walka ma swoje wady, ale generalnie daje sporo przyjemności
- gra ma swój klimat
- mroczne etapy w lasach północnej Anglii
- jak na prostą grę akcji ma angażującą fabułę
- bardzo ciekawy okres historyczny i miejsca akcji - starożytny Rzym i dzikie prowincje dobrze oddają surowość tamtych czasów
- uczta dla fanów historii - można się poczuć jakbyśmy tam byli
- sceny walk i większych bitew robią wrażenie
- brutalna i mięsista walka
- piękny ten Rzym - wizja miasta przed 2000 lat robi wrażenie
Minusy
- walka mimo, że daje radę, to po czasie robi się trochę monotonna (za dużo elementów arcade)
- zupełnie nagina fakty historyczne - Koloseum zaczęto budować po śmierci Nerona, Kommodus nie był jego synem, Boudica nigdy nie opuściła Anglii itp.
- sporo fantastyki - pływanie w pełnej zbroi czy ogromne fortyfikacje w najdzikszej prowincji Rzymu
- brak 60 fps - rozumiem, że w czasach premiery mogło być o to trudno, ale mogliby dać łatkę dodającą wyższą płynność na konsolach nowszej generacji czy aktualnych PCtach
- niejasny, mało interesujący i nie dający satysfakcji system rozwoju
- 4-5 rodzajów przeciwników na krzyż
- nudne fragmenty podczas których korzystamy z balisty (skorpiona)
Największą, ogólną i zbiorczą wadą jest jednak niewykorzystany potencjał tego tytułu. Gdyby popracowali nad walką, systemem rozwoju czy konstrukcją gry (np. misje poboczne), mógłby powstać tytuł, do którego wracano by co chwilę i porównywano z nim inne gry. A tak powstała prosta "tylko" gra akcji, którą po ciężkim dniu można sobie odpalić, by poodcinać wrogom Rzymu kończyny ;) Trochę naciągane 7/10.
Największą, ogólną i zbiorczą wadą jest jednak niewykorzystany potencjał tego tytułu. Gdyby popracowali nad walką, systemem rozwoju czy konstrukcją gry (np. misje poboczne),
Ta gra to wieksze grywalne demo technologiczne i benchmark w jednym. Z oczywistych powodow nie posiada zaimplementowanych i rozwinietych elementow, o ktorych piszesz.
Żółwik najlepszy gra po 10 latach wygląda jakby miała premierę w tym roku.
youtu.be/SHk1YVJzvJE?si=C2X5odbRMXViIEmG
Ryse: Son of Rome 9/10
Platforma: PC
Czas ukończenia: 5h
Ponowne przejście Ryse to czysta przyjemność. Do bólu liniowa gra, brak otwartego świata, idziesz przed siebie i w efektowny sposób siekasz wrogów. Szkoda, że nie doczekaliśmy się kontynuacji, bo dla mnie bardzo dobra gra. Polecam.
Wyszło spolszczenie mojego autorstwa, link - https://mega.nz/file/1A4wCJTT#yQxSGJzw3bHBIyqWxmTnACYTuZCKxiIY1J0uJcxFzuw.
Wyszło spolszczenie, nowy link - https://mega.nz/file/QIAhBLBY#3cfJtf0It-PkpC9Fi93fjenVXlzHYewo85JY2f-q-us.