Driver | PC
Jedna z lepszych gier jakie wyszły w 2011 roku. Polecam zagrać nawet z uwagi na to, że jest to całkiem udana ścigała i może konkurować z takimi tytułami jak Test Drive Unlimited (co mówi zresztą wieloletni fan tej serii) czy nawet samo GTA (patrząc tylko na ogrom miasta oraz liczbę licencjonowanych wózków, zresztą dobrze odwzorowanych).
Idę dalej grać, bo gra naprawdę wciąga.
Ta gra jest dla tych , którzy : lubią głównie grać w singla i nie razi zbyt stara grafika ( delikatnie rzecz ujmując). Pisanie, że dobra optymalizacja to nieporozumienie..jaka optymalizacja? Grafika gier z przed 6-7 lat !!! Tu nie ma czego optymalizować, brakuje swobodnej jazdy on-line, przy takim dużym mieście aż się prosi aby to zrobić. Myślałem, że będzie lepszy multi czyli dłuższe trasy, możliwość postawienia własnego serwera....
@fayerrr - właśnie z tego co czytałem to w tej grze single po jakimś czasie staje się trochę monotonny i to właśnie w multi ta gra rozwija skrzydła, dzięki wielu pomysłowym trybom jak np. berek czy capture the flag i to tylko z wykorzystaniem samochodów (i funkcji Shift w pewnym ograniczonym zakresie) bez wychodzenia z samochodów czy strzelania.
Myślę, że ta gra spodobałaby mi się bardziej niż Burnout Paradise: The Ultimate Box, w którego grałem. Tam też gra stawała się odpowiednio ciekawa dopiero w multiplayer online (a single był jeszcze nudniejszy niż w Driverze), ale jak na serię Burnout, to w trybie online było właśnie za mało zderzania się. Owszem był tam tryb jazdy swobodnej, gdzie można było się ze sobą pozderzać, ale to się dosyć szybko nudziło. Oprócz tego można tam było włączyć taką mini-grę, gdzie dwie drużyny się ze sobą zderzały i jeden team miała chyba w określonym czasie pokonać drugi albo inny rodzaj gry, gdzie wszyscy gonili jakąś jedną wybraną losowo osobę, która musiała przetrwać przez jakiś czas. Jednak to też po jakimś czasie stawało się trochę mało interesujące (poza tym ze względu na to, że to było w otwartym mieście, to czasami był problem, bo ktoś po prostu gdzieś uciekł daleko i nici z "rozwałki"), a Driverze jest przecież ten Shift, który bardziej "zbliża" graczy.
Dlatego, że powyższe tryby rozrywki w Burnocie Paradise zaczynały nudzić z czasem, to robiło się tam głównie różne wyzwania. Jednak one były raczej takie głównie akrobatyczne, polegające np. na tym, żeby wszyscy wyskoczyli np. z jakiejś "hopki" i przelecieli przez jakąś obręcz w konkretnym miejscu w wyznaczonym czasie, o którym mówiło wybrane zadanie albo, żeby dojechać gdzieś w jakimś czasie itp. Tylko ja, jako PC-towiec, który nie grał w poprzednie części serii, oczekiwałem po BP jakieś rozwałki, takedownów itp. rzeczy na multi, a nie jakiś akrobacji.
W ogóle jak gram w jakieś "samochodówki" to wybieram takie, gdzie jest jakaś akcja, bo właśnie ja głównie gram w gry akcji. Dlatego Driver: San Francisco wydaje mi się takie ciekawe na multi, chociaż w nie jeszcze nie grałem. Czy możecie napisać czy moje nadzieje co do tej gry są zasadne? Jeszcze z takich "wyścigów akcji" grałem w Split/Second, ale tam po przejściu kariery nie było co robić, bo w trybie online było bardzo mało osób i głównie "cheaterzy". Być może spodobałby mi się jeszcze Need for Speed: Hot Pursuit 2010 w grze przez inernet, ale tam także się obawiam oszustów (jednak gra w niego więcej osób, co zwiększa szanse trafienia na sprawiedliwych graczy).
Czy w Driver: SF [San Francisco, nie Science-Fiction, chociaż w sumie może trochę też ;)] jest jakiś system anti-cheat? Jak myślicie - czy lepiej wybrać D:SF czy NfS:HP, jeśli oczekuję akcji, rozwałki, zderzania się, emocji, może też pościgów itp.? Czy w D:SF na PC jest jakiś split-screen [na You-Tube są z niego filmiki, ale z wersji konsolowej i nazywa się w menu jako CO-OP - może w polskim tłumaczeniu będzie KOP czy coś ;)].
Kolejna nieudana konwersja z konsoli kto dał taka wysoka ocenę? Dla mnie 5/10
@fayerrr
Chyba nie wiesz jak gry 6-7 lat temu wygladaly... Wklep sobie dla przykladu NFSU2 lub CMR5 i porownaj. Jesli dalej nie widzisz roznicy to proponuje wizyte u okulisty.
kosa_jzro ---> w NFSU 2 i CM 05 gram na bieżąco przez neta, badania okulistyczne mam przeprowadzane regularnie w ramach badań okresowych z zakładu pracy, a DSF ma grafike niemal taką jak IGP 2 ( pomijając auta ).....A ty ??? Czy sprawdziłeś zmętnienie rogówek oka ?
@Kamil950 [204]
Jeżeli od gry oczekujesz tego co napisałeś w ostatnich dwóch linijkach to z tych dwóch gier polecam Drivera. NFS:HP też ma swoje plusy, ale urozmaicenia rozgrywki jest w nim relatywnie mniej(uciekasz albo gonisz).
W Driverze masz dużo możliwości:
* czasówki w formie np.:
- "masz ubywający limit czasu 30 sekund i 20 bramek do przejechania gdzie każda daje 3s",
- "masz ubywający limit 40.000 punktów i 20 bramek do przejechania oraz ileśtamdziesiąt znaków do zniszczenia gdzie każdy znak daje 5.000 punktów"
- "masz ubywający limit czasu 3 minuty, pojedź dowolną trasą do punktu B na drugim końcu miasta"
- "masz ubywający limit czasu 3 minuty, pojedź ustaloną trasą do punktu B"
* zadania, np.:
- prędkość (np. "jedź ponad 270km/h przez 60s", "jedź ponad 170km/h pod prąd przez 30s"),
- niszczenie obiektów (np. "rozwal 100 w 60s"),
- obrona ciężarówki(np. "broń stojącej ciężarówki przez 3 i pół minuty" - system shift będzie tu często używany)
- wyścigi (np. "zajmij pierwsze i drugie miejsce" - jedziesz wyścig dwoma samochodami "na raz" tzn. przesiadasz się shiftem między wozami w czasie wyścigu)
- pościgi ("dogoń i rozwal uciekiniera", "przerwij wyścig 5 samochodów"[znaczy rozwal wszystkie 5 w 3 minuty powiedzmy] lub z drugiej strony barykady "ucieknij policji")
- "wyprowadź autobus poza miasto, prędkość nie może spaść poniżej 70km/h" - przypomina się komuś jakiś film? :P
- inne, typowo ja to nazywam "śmieciowe" (np. "przejedź 10 różnymi samochodami pod ciężarówką w 60s")
* 25 wyzwań do wykonania zdobywanych za postępy w grze (prezentują naprawdę najróżniejszy poziom trudności - od łatwych wykonywanych "za pierwszym strzałem" do takich pokroju "pojedynek na autostradzie, gęsty ruch uliczny, czas 4 minuty, kamera ze środka, jeden delikatny dzwon sprawia że nie zmieścisz się w czasie")
* tryb reżyserski (można sobie montować powtórki, ustawiać kamery, zmieniać prędkość odtwarzania poszczególnych kamer + możliwość opublikowania replay'a w sieci)
* wykupywanie garaży, samochodów(140 rzeczywistych modeli), ulepszeń
* no a prócz tego wszystkiego gra posiada jeszcze oczywiście główny nurt rozgrywki - zadania fabularne popychające akcję do przodu
A przede wszystkim Driver ma coś czego nie ma żadna inna gra - system Shift, który osobiście dla mnie jest rewelacją i jest doskonale zrealizowany(np. fazy z Jericho w 5 czy 6 rozdziale; próby zatrzymywania "ścigantów", wyścigi dwoma furami na raz, pomaganie sobie w wyścigach[ktoś za daleko uciekł? - żaden problem, przesiadamy się w furę jadącą z naprzeciwka kilometr dalej i walimy na czołówkę z liderem]).
Dlatego polecam właśnie Drivera, chociaż tak naprawdę wystarczyć powinna sama chęć sprawdzenia autorskiego, nowatorskiego systemu Shift, którego nie posiada żadna inna gra.
EDIT:
Chyba że pytałeś o multiplayer to wtedy niewiem - nie gram multi prawie nigdy(jedynie czasem postrzelam).
słuchajcie @medi09 się na mnie obraził w związku z moim postem [196] i grozi mi na GG :D :
6583556
2011-10-16 23:54:21
i widzisz pizdo jebana
2011-10-16 23:55:01
13 lat koles chuj ci do tego jak pisze i co pisze
2011-10-16 23:56:12
to jest forum anie strona gdzie popisujesz sie tym jaki oczytany jestes
2011-10-16 23:56:35
kiedys ktosc ci morde sklepie za takie pojazdy
2011-10-16 23:57:47
wiedz na przyszlosc jak nie wiesz kto pisze to jpa koniu !!
serio :D
@-=.szaman=- - dzięki - na początku w Driver: San Francisco raczej na pewno będę grał w single, ale po jakimś czasię (może jak chociaż skończę główny wątek fabularny i może trochę zadań pobocznych) przesiądę się na multi, który wydaje mi się być znacznie ciekawszy - no, i odbywa się z prawdziwymi graczami, a nie sztuczną inteligencją. :) Mam nadzieję, że multi się nie nudzi jak ludzie piszą, bo single z tego co czytałem różne recenzje i opinie to już tak.
Naprawde dobra gra : super misje ,auta ,klimat to jest taka mieszanka gta z nfs-em tego zawsze chiałem i sie w koncu doczekałem:)
@arczik11
Ale jak? Wizualnie - oblepiać naklejkami? Na szczęście nie można:D
Tunning bebechów z kolei byłby zbędny(dzięki systemowi Shift co chwilę jedziesz innym pojazdem) więc też nie ma.
Za punkty Siły Woli (jedyna waluta gry) można wykupywać:
- ulepszenia postaci (np. dłuższy pasek nitro/impuls, szybciej regenerujące się nitro/impuls, większy zasięg wyszukiwania ikon, mnożnik dochodu - w sumie 13 ulepszeń);
- samochody (w sumie 140 rzeczywistych pojazdów do kupienia)
- garaże (w sumie 9 bodajże, każdy garaż odblokowuje nowe samochody i wyzwania).
Według mnie gierka bardzo fajna, udane połączenie zwykłych wyścigów z grą akcji...
plusy:
+ całkiem niezła grafika
+ fajne miasto/mapa
+ zróżnicowane misje/zadania/wyzwania
+ dużo fajnych samochodów
+ system SHIFT
minusy:
- trochę głupawa fabuła (bardzo inna;)
- zbyt sztywne/twarde/ciężkie samochody (czyli rezygnacja z głównej (wg mnie oczywiście) zalety Driv3ra i Drivera:PL - w których to sterowanie było bardzo luzackie i efektowne)
- brak trybu dnia/nocy i zmiennych warunków pogodowych (na ok. 50 misji, 80 prób i 26 wyzwań chyba tylko w 3 czy 5 była inna pogoda - a to naprawdę tworzy klimacik)
- brak* "dedykowanych" misji czy wyścigów dla konkretnej klasy/marki/modelu samochodu (powoduje to, że ze 140 aut jeździ się tylko kilkoma bo reszta jest po prostu słabsza i nie ma sensu w ogóle do nich wsiadać... nawet sama gra podaje komunikat po przegranym wyścigu, że lepiej jeździć szybszymi autami, jakby chociaż nie dało rady dostosowywać poziomu przeciwników do aktualnego auta)
* no dobra może nie brak ale zjawisko bardzo rzadkie
Moja ocena to 8/10.
@arczik11 [215]
Nie można, jedynie co można poprawiać w samochodach to chyba dłuższy pasek nitro i szybsze ładowanie paska nitro. Poza tym to nie ten rodzaj gry gdzie godzinę siedzisz w garażu i doklejasz neony, spojlery i inne tego typu pierdoły - to jest gra akcji.
Nic specjalnego, model jazdy taki jakiś sztywny, drift zbyt prosty, grafika po oczach nie razi, ale też nie zachwyca, pograłem z 15 min i sie znudziła. No co kto lubi . Piesi mają rekleks Bruca Lee. Gra ogólnie jak dla mnie 5/10
@-=.szaman=-
i bardzo dobrze, że nie ma żadnego doklejania naklejek i spojlerów... tego typu dodatki w ogóle nie pasowałyby do gry, zrobiłyby z niej komercyjny shit... i tak myślę twórcy popełnili błąd dodając (bardzo oklepane i w wielu grach kiczowate) nitro i drift (nie chodzi o samą możliwość wykonywania ślizgów kontrolowanych tylko o "drift" jako element rozgrywki, który jesteśmy zmuszeni wykonywać w kilku misjach).
@panks
nie wiem jak gra może się znudzić w 15 minut? rozumie po 5 godzinach nieustannego grania... znudziła się, zostawiasz ją i na drugi dzień zaczynasz grać znowu bo znowu masz na nią ochotę. Rozumie też że gra może zbrzydnąć po tygodniu nieustannego grania czy po miesiącu, że nie chcemy już na daną grę patrzeć do końca życia...
W moim przypadku po prostu istnieją gry w, które wiem z góry że nie będę grać bo nie trawie tego typu gier np. Necrovision, Painkiller, Tibia, Minecraft, Serious Sam itd. i gry, w które - jak już się zdecyduję - mogę grać conajmniej te kilka godzin i ew. po ukończeniu stwierdzić, że była nudna.
15 minut... proszę...
wreszcie po tak dlugim czasie od premiery wyszedl pacz i moge grac w 70 klatkach na sekunde na max detalach a nie tak jak wczesniej w 15 klatkach na minimum :) co do gry to taki sredniak, ale milo to pognac do przodu przez miasto, ale ogolnie nie ma rewelacji
Czy ktoś mi może wytłumaczyć dlaczego tej gry nie mam na całym ekranie tylko z czarną ramką dookoła mam rozdzielczość ustawioną taka jak powinna być dla mojego monitora czyli 1920x1080 a gra i tak nie jest na całym ekranie i strasznie mie to irytuje wszystkie inne gry są na całym i nie ma z tym problemu, w programie catalyst mam ustawione skalowanie bo po podłączeniu monitora pulpitu też nie miałem na całym ekranie wyglądał dokładnie tak samo jak właśnie w tej grze.
Jeśli mi ktoś rozwiążę ten problem to dostanie nobla normalnie no ja już nie mam siły na to ;(
Karta oczywiście moja to HD 6970
Gra nawet fajna zajebiście wyglądają samochody tylko mogli by poprawić grafikę obiektów. Ja tez mam pasy na dole i góry a ustawiłem najwyższą rozdziałke nie wiem dlaczego tak jest i zazyna mnie to wkurwiać
popo601 i arczik11 - Taki już styl Ubisoftu. To jakiś filmowy zabieg, tylko nazwy nie pamiętam. W Assassin's Creed 2 albo Splinter Cell: Conviction też będziecie mieli takie czarne pasy na górze i dole. Przyznaję, mnie to na początku bardzo irytowało, ale z czasem człowiek się przyzwyczai bez kłopotu ;)
Jak dobrze ustawić pada? bo wchodze w ustawienia wszysko ustawiam ,ale mogę tylko dawać gazu i jechać do tyłu
WerterPL
Co ty piszesz za bzdury... nie miałem żadnych czarnych pasów ani w ASII ani w SC:C ani w D:SF :/
@mikros - Ja miałem. Rozdzielczość nie zmieniała tego, ale nie rzucało się jednak w oczy.
Jak tu sie zapisuje stan gry? czy sam sie zapisuje czy trzeba samemu i jak tak to gdzie ? bo przeszłem troche i mi się nie zapisało
Ja miałem na rozdziałce 1600x900 w brotherhoodzie czarne pasy, ale w AC2 i w Conviction nie miałem.
Nawet fajnie się jeździ, fajne zadania ale po jakimś czasie się zaczyna nudzić i ta paskudna grafika
to jest chujowe jak kazda gra z ubisoft, po jakiego chuja oni wogile to sie jeszcze tym zajmuja powinni isc i sie zaruchac na smierc w burdelu, a nie gry pisac
Gra jest przyzwoita, ale ma sporo błędów. Model jazdy jest bardzo przyjemny, lepszy niż w jakimkolwiek Need For Speedzie z ostatnich kilku lat i to jest największa zaleta gry. Liczba dostępnych samochodów jest w pełni zadowalająca. Muzyka także jest dobrze dobrana. Ten co pisał o podobieństwie grafiki do GTA San Andreas potrzebuje wizyty u okulisty. Graficznie nie jest źle, choć widać, że gra ma korzenie konsolowe. Doczytujące się zbyt późno obiekty- powinny wcześniej, a nie gdy jesteśmy blisko. Obraz w lusterkach tak na prawdę nie przedstawia tego co widać za pojazdem, tylko to co widać przed pojazdem! (powiększone i rozmyte). Pogoda i pora dnia są niezmienne, a policja ściga nas tylko gdy w nią uderzymy, gdy przejedziemy obok 300km/h w Diablo nie zareaguje. W którejś tam Alfie licznik jest wyskalowany w km/h, a prędkość pokazuje w milach (jedziemy 160km/h, a na liczniku wskazówka pokazuje 100)- ale to drobnostka. Z biegiem czasu gra robi się dość monotonna, ale z drugiej strony sam główny wątek można przejść w kilka godzin. Polskie tłumaczenie także pozostawia wieeele do życzenia. Tekst Tannera " It's good to drive sideways sometimes" przetłumaczono na: "Dobrze czasem pojeździć chodnikiem" (Sideways w tym przypadku oznacza w poślizgu (bokiem), ale nie dla tłumacza) Takich kwiatków jest więcej. Ogólnie gra zasługuje na mocne 6/10 i jeszcze 0,5/10 za bardzo ciekawy model jazdy. Razem 6.5/10.
@moorjack - akurat siłą tej gry nie jest single, który jest przeciętny, tylko świetne multi jak się czyta inne recenzje i opinie, więc jak chyba będę kiedyś kupował tę grę (teraz jest za ok. 50 zł na allegro) to właśnie dla niego.
Z tego co czytałem to tak. Jest też chyba tryb swobodnej jazdy po mieście ze znajomymi.
A da się coś zrobić żeby przy dużych prędkościach nie było takiego wygładzania sterowania? Chodzi mi o to żeby przy dużych prędkościach jak na maxa skręcę kierownice to w grze też na maxa skręcił, a nie tylko trochę. Żeby skręcał przy 200km/h tak jak przy 20km/h. Na klawiaturze jak się gra to dobry patent, taki realizm, ale kierownicą to się nie da w ogóle grać. A szkoda bo gdyby dało się tak zrobić to byłaby najlepsza gra na kiere w jaką grałem.
Jak wykonać zadanie - Jedź przez 10s lawetą (tylko tyle jest napisane) ?
Jedna z najlepszych w jakie grałem. Nie to co te nowe, nędzne NFSy.
Na początku trochę grafika otoczenia przeszkadzała, ale model jazdy i duża ilość samochodów rekompensuje wszystko.
Fajna gra co tu dużo gadać, warto. Grę przeszedłem.
Plusy:
-Shift
-Fabuła
-Ładne, wyraziste postacie
-San Francisco
-Sporo misji
-Auta
Minusy:
-Grafika mogłaby być lepsza
-Model jazdy
-Monotonność
Ocena: 7.5/10
świetna gierka, jak stary dobry driver; bez strzelania, z całą masą samochodów
jak dla mnie spokojnie 8, obniżenie tylko za grafikę ; )
demo1232 - Żeby to wykonać trza najechać na lawete innym pojazdem i na nim 10s sie utrzymać, nie spaść.
A ja mam pytanie czy teraz warto tą gre kupować dla MULTI?
Czy są pustki na serverach? Tego sie boje..
Samą kampanie przeszedłem 2 razy, mam 13 mln kasiory, ale nie wiem czy warto kupić orginał
Jak w tej grze można zapsiać stan gry???
siemka wszystkim mam prozbe podajcie mi sd kay do tej gry bo nigdzie znalezć nie mogę
proevoxxx18 - bodajże 5 o ile mnie pamięć nie zawodzi, poprawcie mnie, jeżeli się mylę. Gierka przerosła moje oczekiwania. Poprzednie części drivera były po prostu kiczowate, a tu wychodzi naprawdę niezła gra, z dobrą grafiką, całkiem całkiem sterownością no i ta fabuła, użycie shiftu. No gierka wymiotła i chwała ludziom, którzy ją stworzyli. ode mnie 9,0/10, bo czegoś mi tutaj brakuje.
driver parallel lines jest lepsze fabuła bardziej rozwinęta ale daje 7/10
Coś mi w tej grze brakuje,a jusz wiem chodzenia na piechote.
@ szajbus80 A wiesz, że jesteś idiotą??? Żaden normalny człowiek nie prosi na publicznym forum o "sd kay" do gry xD
Ps: zajrzyj czasem do słownika, przydaję się :D
jak odblokować w wyzwaniach turniej i driver gdzie bo nie wiem jak to osiągnąć. PORADZI KTOŚ COŚ.
Jedna z lepszych gier wyścigowych w jakie ostatnio grałem.
Kupujcie Driver: San Francisco (wystarczy tańszą, zwykłą wersję, bo bonusowe misje z Deluxe ponoć starczają na bardzo krótko, a dodatkowe 3 auta raczej nie są potrzebne, bo i tak jest ich dużo) za 4,99 euro (ok. 21 zł).
Na razie grałem chwilkę w multiplayer (bez problemu znalazłem ludzi do grania po chwili; mam nadzieję, że po zakończeniu wyprzedaży też tak będzie, ale ponoć nawet przed nią grali ludzie w sieci z tego co czytałem na forum ubi).
Uczestniczyłem w konkurencji berek - jeden samochód ma paczkę, a inni go gonią. Jak ktoś go dotknie, to wtedy reszta za nim pędzi. Ale wtedy są emocje, żeby ciebie inni nie złapali! :) Jest oczywiście jeszcze ten mechanizm SHIFT pozwalający zmieniać bryki w dowolnym momencie (oczywiście nie cały czas, bo musimy chwilę odczekać po skorzystaniu z niego; jeśli my mamy paczkę, to w ogóle nie możemy z niego korzystać). No, na razie grałem tylko kilka minut, więc jestem też po prostu mocno napalony [;)], ale myślę, że mi się prędko nie znudzi.
jakby to powiedzieć... TA GRA JEST ZARĄBISTA!
Fabuła mnie zaskakiwała w trybie singleplayer a multiplayer jest jednym z lepszych jakie grałem w grach tego typu. Niech żałują ci co nie kupili jej na Steam Summer Sale
Już jutro w sklepie UBI do nabycia za promocyjną cenę 3,99zł wersja Deluxe.
dzis w sklepie ubisoft ta gra za 3,99zł :D
macie problem i piszecie ze to np. sci fi... skoro bylo uderzenie to znaczy ze gosc zapadl w spiaczke a cala gra to SEN...
p.s.
ja dopiero zaczynam w to grac n
nie ma poradnika???????? dlaczego?????? przecież tyle tu misji głównych i pobocznych
Moim zdaniem Gra bardzo dobra przypominająca bardziej samą serię NFS no ale całkiem fajnie im to wyszło fabuła wciągająca chociaż czasem gra potrafiła irytować i być trochę monotonna ale pomijając te dwa minusy reszta same zalety ode mnie 7/10 :)
2 Profile - Czy da sie zrobic oddzielny profil na save dla drugiej osoby? Chciałbym z bratem grać na odzielnych save..
Grałem w tą grę już dość dawno ,ale z tego co pamiętam gra jest super.To jest chyba pierwsza gra od ubisoftu która miała rewelacyjną optymalizacje,tylko szkoda ,że większość gier od ubiosftu nie ma tak dobrej optymalizacji ;)
Niektórzy z was to pewnie 10 latki co nigdy w starsze części nie grali,a jeśli już to uważają że tamte są do niczego. Driver 1 rządzi i przebija wszystko,jak nie graliście to wasza strata. Ode mnie to gra dostaje 7/10,bo brakuje mi tutaj tego "czegoś" co miały inne części nie licząc Parallel Lines,bo tamta część to kompletna porażka. Kontynuacja zakończenia z trzeciej części wydaje mi się całkiem w porządku. Ten cały "Shift" da się przełknąć,nie będę więcej narzekał. Mam tylko nadzieję,że następna cześć to będzie kompletny powrót do klasyki. Gra ma ode mnie plus za to,że nie przypomina już tego szajsu GTA
Kupiłem Driver: San Francisco i muszę powiedzieć że gra jest wspaniała. Grafika, fabuła, dźwięk na duży plus. Gra podobna trochę do GTA. Polecam kto lubi się ścigać.
ME GUSTA :)
Jak wygląda split/screen w Driver: San Francisco? Są to tylko określone zadania, zniszcz, dojedź pierwszy itp. czy jest też tryb swobodnej jazdy po mieście?
Czy wszystkie wersje i edycje gry wymagają połączenia z Internetem na PS3?
Ta gra jest też na Wii...
Oczywiście jest tryb swobodnej jazdy można przemierzać całe miasto, na początku mamy udostępniony niewielki kawałek miasta, ale z biegiem gry zaliczając różne misje odblokowujemy kolejne lokacje.
Ja utknąłem w jednym miejscu i nie mogę dalej przejść.
Jest to ikona z gwiazdką, a misja nazywa się:
POŚCIG
GORĄCZKA
ZNISZCZ WSZYSTKIE CIĘŻARÓWKI PODROBIONYCH LEKÓW.
Jak ktoś byłby chętny pomóc to chętnie podeślę mojego save aby przejść tą misję.
Mojego maila podam jak ktoś będzie zainteresowany.
Gra niestety jest słaba. Grafika plastikowa, po czasie te same mechanizmy gry nużą, fabuła jakoś mnie nie zaciekawiła, dziwna i nabajdurzona. Gra jedna ze słabszych jakie grałem ostatnimi miesiącami.
Nareszcie jakaś porządna odsłona Drivera !
I to jest prawdziwy driver, a nie podróbka serii Grand Theft Auto ;)
Moim daniem 8.5/10 :D
dobra gierka, fajny motyw z tym skakaniem po mapie, dosyc fajne zadania, nie nudzi się
Trzeba przyznać, że główny wątek jest na prawdę wciągający. Gra posiada klimat, ciekawą fabuła, opcję SHIFT. Soundtrack genialny a grafika przepiękna. Główna postać - John Tanner i jego Dodge Challenger wymiatają !!! Chyba sobie odpalę jeszcze raz. :D
Napewno jest to najlepsza odslona Drivera (pomijajac oczywiscie jedynke) dopiero teraz mialem przyjemnosc zagrac i bardzo milo mnie zaskoczyla , wciagajaca fabula grafika mila dla oka , mila odskocznia od NFS'a ktory stawia chyba tylko i wylacznie na kase bo the run i mw 2012 to poprostu niegrywalna tragedia
Witam powiem tak że cena to śmiech na sali byłem w empiku w poniedziałek kupowałem dwie gry bo głównie szukałem NFS MW2012 i kupiłem za 50zł a Driver SF był w cenie 29.90zł no i mówie wezme sobie bo grałem u kumpla na konsoli i super no i ide do kasy a kasjerka mi mówi 14.99zł płace a ja mile w szoku ale jak to pisze ze 30 zł a tu 15 zł wiec mam dwie gry w jednym i powiem wam tak gra jest niesamowita i warta swojej ceny chodz dużo nie dałem. Fajna fabuła poprowadzona z pomysłem że nie wsiadamy i zaraz umiemy sie przemieszczać ino pokazuje nam krok po kroku jak do tego doszło nie będe spoilerował jak co i wogóle ale gra jest na długie godziny i daje duzo niesamowitej frajdy z bawienie sie tą grą poprostu multum możliwości jak i rozwałki tak i podejscia taktycznego jak i fajna historia i główny bohater którym grami chwilami mam wrażenie jak bym oglądał niesamowity film pościgowy. Warto zagrać i bawić sie cały czas... Moja ocena to 9,5/10
Jeżeli ktoś lubi singla i nie przeszkadza mu grafika z poziomu nieco lepszej niż NFS-pidy z początku XXI w. to może kupić.
Moja wrażenia z cech gry, składające się na multi:
- BRAK JAZDY swobodnej on - line !!!!! ,
- przed wyścigiem najpierw wyścig o to , które miejsce zajmie się na starcie - paluchy potem bolą ,
- nigdy nie zależało mi na grafice pokroju Crysis 8, ale tu grafika jest szkaradna,
- w wyścigach on - line trasy krótkie.
też mi się skojarzyło z NFS ale kijowe jest to ze nie można wysiąść z auta
autorzy jak zwykle postawili na zajebiscie zrobione wstawki filmowe i kiepską grafike gry
narzędzia moderskie i można ją podrasować
Gra jest na prawdę dziadowska :P nawet jak na grę z 2011 roku. Model jazdy jakby się jechało "betoniarką na dojazdówkach o mocy 1000 koni" - coś nie halo ^^.
Mi się gra bardzo podoba. Model jazdy super. Zresztą jak w każdym Driverze. Fabuła ciekawa, klimat dobry, zadania zróżnicowane. Grafika faktycznie taka sobie, ale najważniejsza jest zabawa.
Przeszedłem jedynkę, trójkę, Parallel Lines i obecnie zagrywam się w San Francisco.
Gra zajefajna chociaż dodał bym do niej jeszcze BMW.Jakby ktoś chciał zagrać w multi to jest mój Uplay-olo969
To juz nie jest prawdziwy Driver gdzie akcja toczyla sie wokol strzelanin, poscigow, kradziezy samochodow i w pelni sandboxowego swiata.
Up ja się tam ciesze że to już nie ten sam driver :) Poprzednie drivery były nudneee i strasznie udawały GTA ;p San Francisco wprowadza nowość i wychodzi jej to genialnie ;) Jedna z najlepszych wyścigówek przebijający teraźniejsze NFS :)
Właśnie gram sobie w tę odsłonę Drivera :)
Powiem że gra jest świetna.
Fabuła ciekawa, duże miasto i różnorodne samochody :)
Boli mnie tylko ścieżka dźwiękowa, w której tylko parę utworów mi się spodobało :P
A tak to nie mam się do czego przyczepić :)
Jeśli ktoś nadal gra multiplayera to proszę byście mnie dodali na Uplay na PC, L.Gronki lub L_Gronki, nie wiem jak to dokładnie tam wyskakuje. Raczej z kropką. Chętnie pogram i nabijemy 5 lvl na Uplay Actions :)
Chciałem napisać przy Parallel lines ale tam już pewnie nikt nie zagląda. Wie ktoś co można zrobić bo przy instalacji (z płyty z CDA) jest automatycznie direct i przy tym mi się zacina. anulowałem instalacje folder z grą jest ale nie ma nigdzie ikony włączenia (ani odinstalowania). Proszę o odpowiedź to się w tej chwili na ekranie dzieje.
aro15arti - No właśnie bardziej przypomina oryginalnego Drivera, niż kolejne odsłony.
W poprzednie Drivery nie grałem, więc nie wiem jak tam ta odsłona ma się do wcześniejszych części. Ale jako samodzielna gra wypada genialnie, świetny klimat, ciekawa fabuła, piękny świat, dobry model jazdy. Czego chcieć więcej? Aż chyba muszę zobaczyć poprzednie Drivery, bo ta odsłona strasznie mi się spodobała.
Jeżeli komuś przypadła do gustu pierwsza odsłona tej gry, to Driver 3 go nie zawiedzie. Ludzie różnie komentują tę grę. Że to nie to samo i takie tam... No to gratuluję! Oczywiście że to nie to samo, żyjemy już w innych czasach i cały geniusz polega na tym, by zrobić coś ciekawego, godnego oryginału ale w tym samym klimacie. I moim zdaniem zostało to osiągnięte. Jest klimat.
Świetna wyścigówka, zwłaszcza dla niedzielnych graczy.
Plusy:
-Wielka mapa z freeridem
-Można jeździć każdym wozem jaki jeździ po mieście w każdej chwili
-Miasto jest wypełnione wyzwaniami
-Nie jakaś super, ale miła dla oka grafika i niskie wymagania
-Ciekawostki typu dialogi z pasażerami + dobry soundtrack
-Przyjemny model jazdy
Wady:
-Zbyt niski poziom trudności
-Niektóre misje są po prostu denerwujące
Niedoceniona wyścigówka, jest super!
Bardzo dobra kontynuacja serii - z naprawdę świetnym i sprawiającym przyjemność z gry modelem jazdy samochodami. Duża liczba różnych zadań i wyzwań zapewnią wiele godzin porządnej rozrywki, szkoda tylko że twórcy Drivera nie postarali się o porządny soundtrack.
Świetna gra ! Właśnie się w nią zagrywam od kilku dni. Jest klimat ! Świętna grafika, bardzo dobrze dobrana muzyka i to co w tej grze najważniejsze - niesamowita lista dostępnych pojazdów z takimi klasycznymi perełkami jak DeLorean, Challenger RT, GT 500, Mustang, Countach, Diablo czy Trans Am :) A co lepsze to każde auto ma wiernie odwzorowane wnętrze :) NFSy mogą się palić ze wstydu w tym momencie.
Na uwagę zasługuje również nawiązanie do klasyki kina jak chociażby misja (wyzwanie) gdzie zielonym Mustangiem ścigami ulicami San Francisco czarnego Chargera. Kto oglądał film Bullit będzie wiedział o co chodzi :)
Dawno nie grałem w tak dobrą samochodówkę. Obecne NFSy niech się schowają...
Super samochodówka, niezła fabuła i akcja, najlepszy zakup w CDA.
Jedna z najlepszych gier wyścigowych. Ktoś wie czy będzie kontynuacja?
@up - raczej nie bo pewnie już by była zapowiedź, a szkoda bo gra zasługuję na kontynuację. Oczywiście bez udziwnien, z tym samym modelem jazdy i tą samą grafiką. Zmieniłbym miasto na Los Angeles i rozszerzył listę aut o kilka nowych modeli i dużo dużo klasyków :)
Gierka super.
Założę się, że gdyby stworzyli wersje na ANDROIDA lub IOS
to przemieszczanie się między autami było by na energie,
która regeneruje się co 5 minut, a za kupienie energii płaciło by
się 20zł.
Nie rozumiem, skąd tak wysokie noty dla tego chłamu?
Sam początek gry jest fatalny! Oglądamy kilka wstawek i nagle przejmujemy stery nad pojazdem, by po minucie znowu oglądać wstawki, a po kolejnej gra znowu nagle każe nam sterować pojazdem. To powoduje straszne odczucie odrealnienia i nie pozwala w ogóle wczuć się w akcję. Gracz nie skupia się ani na grze, ani na oglądaniu.
Kiedy w końcu dane nam jest na dłużej zasiąść za sterami samochodu, bardzo szybko okazuje się, że model jazdy jest totalnie spieprzony. Gdzie mu tam do tego z pierwszej czy drugiej części tej gry. Twórcy zrobili wszystko, żeby grało się w to dzieło jak najmniej przyjemne. Zero-jedynkowy gaz nie sprzyja sterowności. Auto po wciśnięciu akceleracji zrywa się z miejsca, od razu paląc gumy i tracąc przyczepność. Zresztą tą przyczepność traci bardzo łatwo nawet przy niewielkim (jak na realia gry) przyśpieszeniu. Zachowanie samochodów przypomina trochę model jazdy zastosowany w serii Need for Speed podczas trybu "drift". Auta w Driver: San Fransisco po prostu ślizgają się po drodze i rzuca nimi na wszystkie strony. Wejście w zakręt czy choćby zwykłe wymijanie samochodów na prostej to najwyższa próba cierpliwości dla gracza. Bardzo łatwo wpaść w poślizg, wtedy trzeba kontrować, a i tak miota nami jak szatan, co kończy się obijaniem o inne auta albo malowniczym piruetem.
A można było wrzucić do gry opcje tak przydatne w pierwszej części, jak mocny skręt kół czy przycisk odpowiedzialny za maksymalne przyśpieszenie. No ale po co?
Promień skrętu aut to jakiś nieśmieszny żart. Już byle Ursusem byłoby chyba łatwiej poruszać się po mieście. Próba skrętu, nawet w dość szerokich alejach San Franisco, kończy się zazwyczaj zwolnieniem prawie do zera. Jeżeli tego nie zrobimy, to albo stracimy przyczepność, albo w coś przywalimy i na tym się nasza jazda skończy.
To wszystko tyczy się aut osobowych, a co dopiero, jak zasiądziemy sobie za sterami autobusu albo ambulansu? Te pojazdy sprawiają wrażenie, jakby miały celowo poblokowane osie. Aż sobie sprawdziłem w opcjach czy aby nie jest to jakiś hard mode albo "realistic" czy inny badziew, ale nie. Cały ten model Arcade, który pozwalał na swobodne manewrowanie pojazdem i efektowne pościgi w pierwszej czy drugiej części, zastąpiono czymś, co w tej grze się zupełnie nie sprawdza. Już lepszy byłby model jazdy z GTA San Adreas.
Oczywiście sterowani przez komputer przeciwnicy nie mają tego problemu i obojętnie czym by nie jechali, to robią to jak sznurku. Rzadko kiedy zdarza im się popełnić jakiś błąd. Czy to opancerzona furgonetka, sportowy wózek, autobus, budka z lodami, nawet cholerna paralotnia - oni zawsze wszystko robią idealnie, prując ile fabryka dała. To akurat było problemem każdej części tej serii, i w pierwszej również powodowało papitacje u gracza, więc nie ma się czym ekscytować.
Co jeszcze można zaobserwować na początku, to to, że jesteśmy prowadzeni na smyczy, a za próbę zerwania się z niej jesteśmy srogo karani. Już w pierwszych misjach, kiedy siadamy a sterami samochodu, nie wolno nam wyjechać poza dostępny obszar. Ten niedostępny jest na mapie oznaczony na szaro, a w grze widać czerwony smugi, oddzielające go od obszaru po którym możemy się poruszać. Jeżeli wyjedziemy poza dozwolony obszar, to misja jest nieudana. Tak po prostu. No czy ktoś mi to w ogóle wyjaśni? W grze o jeżdżeniu po mieście nie wolno nam wybrać sobie trasy do punktu oddalonego o kilometr, bo jak skręcimy w jedną ulicę za daleko, to misja się nie udaje? Co za idiota to w ogóle wymyślił? Musisz jechać tam gdzie ci każą i jak ci każą. To przecież już pierwsza część Drivera dawała graczowi więcej swobody.
Wiele takiej grze można wybaczyć, ale jeżeli podstawowy element leży i kwiczy, wołając przy tym o pomstę do nieba, to niestety wypada mi powiedzieć tylko tyle, że ten tytuł nie nadaje się do jazdy.
"Kiedy w końcu dane nam jest na dłużej zasiąść za sterami samochodu, bardzo szybko okazuje się, że model jazdy jest totalnie spieprzony."
Model jazdy jest bardzo podobny do dwóch pierwszych części (Driver 1 i Driver 2).
Sam początek gry jest fatalny! Oglądamy kilka wstawek i nagle przejmujemy stery nad pojazdem, by po minucie znowu oglądać wstawki, a po kolejnej gra znowu nagle każe nam sterować pojazdem.
Filmiki również były w dwóch pierwszych częściach.
Już w pierwszych misjach, kiedy siadamy a sterami samochodu, nie wolno nam wyjechać poza dostępny obszar.
Jakbyś nie zauważył to na początku część miasta jest zablokowana i możesz jeździć tylko po odblokowanym terenie.
W misji można dowolnie wybrać drogę, ale nie można wjechać na zablokowany obszar.
Po twojej opinii stwierdzam, że w ogóle nie grałeś w pierwsze części Driver.
Zwykły troll i tyle.
Wystarczy zobaczyć komentarze i większość gier ocenia negatywnie.
nie chce mi sie tego zalu czytac prosta sprawa - jak nie umiesz to nie graj. fizyka jazdy nie jest taka latwa jak w nfs to juz placz widocznie nie kazdy umie ogarnac cos poza trzymaniem gazu caly wyscig. je*nij sie w leb z taka ocena slabej gry nie widziales a frastracje wylewasz
a ja się zgadzam z tym komentarzem, początek jest tak fatalny, że trzeba mieć duże samozaparcie żeby już na tym etapie nie wywalić gry przez okno, a potem? dziecinada... w pierwszego drivera grałem w 99 i już wtedy nie był to jakiś hit na skalę GTA I.
"A można było wrzucić do gry opcje tak przydatne w pierwszej części, jak mocny skręt kół czy przycisk odpowiedzialny za maksymalne przyśpieszenie. No ale po co?"
Co ja czytam? Człowieku jak ty na to wpadłeś...
Driver: San Francisco to bardzo fajna gra (trochę podobna do GTA). Jest w niej bardzo dużo pojazdów (w tym ciężarówki i autobusy), są fajne misje, pościgi, jest duży ruch uliczny, są przechodnie (nie da się ich rozjeżdżać). Tylko głupie jest to że nie da się wyjść z pojazdu i że nie da się ich tuningować. Moja ocena dla tej gry to 8/10.
Chyba najlepsza odsłona Drivera jak dotąd no i ten soundtrack idealnie trafia w mój gust.Świetnie się bawiłem zarówno w singlu jak i multi 10/10
Kupiłem wreszcie legalną kopię, bo wielbię tę grę, zdecydowany top 3 wyścigów, jakie kiedykolwiek wyszły. Ta gra nie ma minusów :)
Grałem i polecam :D
Fajna gierka :)
Plusy:
-grafika
-dobra fabuła
-możliwość przemieszczenia się z pojazdu do pojazdu (Shift)
-emocjonujące pościgi (lepsze od NFS) :)
-duża mapa San Francisco
-podobna do GTA :)
Wady:
-tragiczny model jazdy (samochody czasami ledwo skręcają
i ciężko się nimi prowadzi)
-bardzo trudna :(
-bardzo ciężko wygrać niektóre wyścigi :( (np. trzeba w jednym wyścigu posługiwać się dwoma autami chodzi o tryb single)
Ogólna ocena: 7,5/10 :)
Podsumowanie: Fajna gra, aczkolwiek niestety odejmuję ocenę za słaby model jazdy
Świetna gra! A SHIFT robi robotę - zatrzymywanie bandytów poprzez przejęcie pojazdów i czołówkę - super!
moglo byc 9 daje siedem bo prawie idealna gra wyszla juz nie skomentuje policji ktora napieprza toba o sciany a sam sie odbijasz i jak bys nie zasuwal i tak jakims cudem cie moga dogonic ani ze byle gowno co sie odpycha lata na zakretach jak ch*j na masle bo to nawet spoko ze czuc moc i naped na tyl. przezylbym wszystko tylko jakis sku*wiel chyba byl kontrolowany przez jerycho i postanowil wszedzie dopie*dolic pare sekund na doslizganie sie po je*anym masle do kolejnego znacznika a jak nie to ch*j i koniec zabawy. restart a nie granie 20 sek zeby przejechac 3 przecznice jeszcze dookola z zakretami jak dla gokartow. wku*wiacz nie driver najlepiej olac ta dziwna fabule i jezdzic dla przyjemnosci wszystkim po kolei bez limitow czasu z dupy
Genialna gra. Model jazdy, wbrew niektórym opiniom, jest idealny. Ma w sobie zarówno coś z realizmu jak i coś z typowych zręcznościówek. Jak na dynamiczną grę, której nieodzownym elementem jest prowadzenie auta, takie połączenie umożliwia świetną zabawę. Grafika naprawdę ok (mimo już paru lat od premiery), mnóstwo realnych modeli aut, tętniące życiem miasto. Zdecydowanie najlepszy Driver jaki się ukazał. Gdyby nie to, że seria skupia się tylko na autach bez możliwości poruszania się bohaterem po mieście, gierka byłaby dobrym konkurentem GTA. No ale ... nazwa Driver zobowiązuje :D. Polecam !
ciekawie wygląda graficznie niezła gra , fabuła tez wydaje sie wciągająca, nie wiem bo nie grałem długo ,, bo sie grac nie da.... a dokładnie to jezdzić , samochodami to sie jezdzi gorzej niz taczkami, to zchrzaniło całą gre a szkoda, fajnie sie zapowiadała, jak mogli tak zniszczyc sterowanie samochodami ...
Ta gra ma już ładnych parę lat ale czas obszedł się z nią łaskawie - to tylko oznacza, jak dobrze została wykonana. Fabuła może nie jest porywająca - to jest najsłabsza część tej gry ale za to różnorodność zadań (choć po pewnym czasie powtarzalna) i mechanika jazdy (choć bardzo prosta) sprawiają sporo przyjemności. Jeżeli tylko podejdzie się do tej gry nie jak do symulatora jazdy, tylko bardziej aby się trochę porozbijać po mieście pełnym okazji do rozbijania się, to ta gra nie powinna sprawić zawodu.
Właśnie ukończyłem. Polecam każdemu, warto zagrać. Driver San Francisco posiada ciekawą fabułę oraz bardzo dobrą grafikę. Dla mnie nowość: tryb Shift który pozwala się przenosić do dowolnego auta na mapie. San Francisco jest duże, ładne i rozbudowane, miło się jeździło po mieście. Gra jest bardzo prosta jeżeli wykonujemy zadania tylko z wątku głównego. Gra staje się trochę upierdliwa jeżeli wykonujemy zadania poboczne i musimy wykonywać różne dziwne akrobacje autkiem.
W grze można zakupić garaże, dodatkowo umiejętności (przyspieszenie, mnożnik "kasy", poszukiwacz ikon na mapie itp.) oraz auta. Nie rozumiem po co kupować auta skoro tryb Shift pozwala nam na przeniesienie się do praktycznie każdego wozu (auto kupiłem tylko jedno aby zaliczyć samouczek).
Grę oceniam na 9.0/10 ponieważ model jazdy samochodami mi nie odpowiada. Samochody się ślizgają po drodze co trochę podnosi poziom trudności ale jest do opanowania po dwóch lub trzech wyścigach.
Jako osoba która gier samochodowych/wyścigowych nie lubi, tutaj wciągnąłem się na maksa.
Przede wszystkim jest tutaj masa zabawy - "shiftowanie" między pojazdami to niby jedna mechanika, a tak mocno urozmaica możliwości że to aż piękne.
Dodatkowo gra stale coś nowego oferuje... Pościg za karetką gdzie inne pojazdy są zatrzymane w czasie czy wiele innych mechanik wprowadzanych do pojedynczych misji nie tylko samo w sobie jest świetne, ale i bardzo dobrze współgra z powiadaną fabuła,
Właśnie. Fabuła. Nie jest jakaś szałowa, ale fajnie się śledzi kolejne wydarzenia i bardzo fajnie wpisane są wnia różne mechaniki - jak np. ograniczenia na mapie czy bicie serca przy całkowitym oddaleniu mapy.
Nie wiem kiedy ostatnio grałem w grę w której wszystkie, typowo "growe" mechaniki tak dobrze był wpasowane w opowiadana historię.
Do tego dochodzi OGROMNA ilość unikalnych linii dialogowych związanych z przejęciem ciał osoby która jedzie z pasażerem. Naprawdę niesamowite.
Graficznie gra dalej daje radę, a renderowane cutscenki są naprawdę ładne.
Bogata ścieżka dźwiękowa dodatkowo potęguje klimat i umila czas.
Co prawda zdecydowaną większość aktywności pobocznych pominąłem (mim owszystko dalej nie lubiesamochodówek), ale przyłapałem się na swobodnym jeżdzeniu po mieście bez żadnych misji i "odpałów".
Jedyne co mnie w grze denerwowało to zachowanie policji w pościgach - często pojawiali się znikąd przez kilka minut a po chwili nie pojawiały się żadne nowe.
Polecam!
Miałem chyba 7 lat jak w to grałem na x boxie potem na ps3 ateraz na pc gram z sentymentem
Uwaga gra może przegrzać laptopa bynajmniej u mnie
Jeśli ktoś wie jak na to naradzić niech napisze będe wdzięczny
Śmiało daję najwyższą notę. Dycha należy się za sam model jazdy, jest po prostu wysmienity, szczególnie muscle cary prowadza się po prostu tak jak powinny. Czesto łapałem się na bezcelowym jezdżeniu po mieście. Poruszanie się furą daje ogromną frajdę, model jazdy jest idealnie wyważony pomiędzy arcade i symulacyjnym.
Mechanika zmieniania się Tannerem pomiędzy samochodami jest strzałem w dziesiątke, bardzo urozmaica to rozgrywkę. San Francisco jest duże i piękne, a przejażdżka mostem Golden Gate w Challengerze to kwintesencja tej gry.
Ubisoft bardzo się postarał przy tej produkcji, fani dostali naprawdę jednego z najlepszych Driver'ów. Szkoda ze marka poszła w odstawkę na rzecz serii Watch Dogs, moim zdaniem ta gra jest dużo lepsza. Fani apelują o nowego Drivera!!!
Drivera San Francisko kupowałem w 30.12.2011 za 79,99 na PC. Pamiętam bo mam paragon xD. Jak te gry wtedy szybko taniały ehhh... Niestety na moim ówczesnym komputerku nie dało się grać, był za słaby i odstawiłem grę w kąt. W 2015 przypominałem sobie o tej grze i zakupiłem ją na X360. Pamiętam że grało się fajnie, przeszedłem ją wtedy w 4 dni heh. Wróciłem do Drivera w 2024 roku i powiem że gra daje radę, ale ma pewne mankamenty.
Mapa w grze to jest gigant, już w 2011 się o tym mówiło. Oczywiście dziś nie robi takiego wrażenia jak w 2011 ale na tle ówczesnej konkurenci była duża. San Francisko jest fajnie zbudowane, z góry trochę pustawe ale daje radę. Dodam tylko że jest to moje ulubione miasto z USA.
Samochodów jest około 140, ale wiadomo najlepszy jest ten jedyny Dodge Challenger r/t 1969 hehe. Szkoda że nie ma tuningu. Chociaż ten głupi kolor można by było zmienić, już było by to coś. Ogólnie jeździ się przyjemnie, drażnił mnie ten system zniszczeń. Fajne jak by można było go wyłączyć.
Gra dzieje się we współczesnych czasach ale ma taki filtr nałożony imitujący kolory lat 60. Tak bym to nazwał. Wydaje mi się że muzyka w grze też jest pod to ułożona. Nie uświadczymy tutaj techno czy popularnego w tamtych czasach Dubstepu. Ogólnie sprawdza się to i pasuje do całości.
Gra ma dosyć sporo mechanik, nie jest to typowa gra wyścigowa. Powiem więcej, mniej tu klasycznych wyścigów a więcej innych aktywności np: Ucieczka przed policją, obrona jakiegoś wozu itd... Jest tego sporo wiec na monotonie nie ma co narzekać.
W brew pozorną jest to gra fabularna xD. Dziwne to brzmi ale ona jest tutaj najważniejsza. Jak ktoś się wkręci to może wyciągnąć z tego coś ciekawego. Dla innych to może być tylko pretekst do jazy po fajnym San Francisko.
No i ten system Shift, można wcielić się w każdego NPC który prowadzi pojazd. Fajna mechanika, ale gra dzięki niej jest prostsza.
Są jeszcze wyzwania na mieście ale nie chało mi się ich robić, są to typowe zapychacze w stylu Ubi.
Na koniec chciałem wspomnieć o portach tej gry na Jave i Androida. 2011 to ciekawy rok, niektórzy mieli jeszcze telefony na Jave, a niektórzy na Android. Ubi ze współpracą z Gameloft wydał tego Drivera na obu systemach. Była to ta sama gra. Pamiętam jak sam zagryzałem się na Javie, a potem na Androidzie. Gra miała otwarty świat, kilka samochodów i zróżnicowaną rozgrywkę jak odsłona z dużych konsol.
Dziś nie robi się już takich gier. Ostatnią (chyba) taką grą w stylu Drivera było The Crew z 2014. Widać na tej grze ząb czasu ale wciąż gra się przyjemnie. Ogólnie polecam, grałem na XSX we wstecznej kompatybilności, gra nie posiada błędów.
Czemu dziwne? Przecież seria Driver nigdy nie była zwykłymi wyścigami. Nie grałeś w pozostałe części? Ba! Trójka i Parallel Lines to już bardziej konkurenci GTA.
Grałem w 1,2,3 (Taka ciekawostka moja recka Drivera 1 z 2019 zniknęła z GOL, ktoś musiał ją usunąć). Wiem że 3 to takie GTA. DSF wraca do korzeni z PSX. Ale jest to gra oparta na jeździe samochodem 99% takich gier to głównie wyścigi. Dla większości to może być dziwne.