Komentarz: PSP po równi pochyłej?
A ja tam nie lubię przenośnych konsol ;P
fyfnasty
Co tu dużo mówić - piractwo zjada tę platformę. Przynajmniej tak jest w Polsce. Wystarczy wejść na pierwszy lepszy portal poświęcony PSP. Głównie tematy typu: jak przerobić? przerobiłem i mi nie działa. jak ściągnąć? itp. Tragedia.
Taka prawda konsola PSP jest beznadziejna. Mój kumpel miał przez tydzień grał teraz nawet nie wie gdzie jest.
xD197---Współczuję ci i twojemu ojcu NEO.
Co do artykułu to szkoda mi Sony przecież PS3 jest świetną konsolą a mają tyle strat
O PSP nie będę się wyrażać bo nie interesują mnie przenośne konsole ale życzę powodzenia
HAHHAHAHAHHAHAHAHHAH
Aż mi się śmiać chcę jak was usłyszałem; / ...
PSP słabe i mało gier ?? Że u was w serwisie się o nich nie mówi to nie znaczy że słabe.
Co prawda psp go było słabe, ale o grach i starszy wersjach źle nie mówcie ;/
Z 2009 roku wymieniliście TYLKO 2 produkcje. Ja wam podam o wiele więcej (mówię o wydaniach w europie):
LBP
MotorStorm Arctic Edge
Gran Turismo
Monster Hunter Freedom Unite
Resistance: Retribution
Jak i Daxter: Zaginiona Granica
Dissidia: Final Fantasy
Patapon 2
Invizimals
Assassin's Creed: Bloodlines ( niewypał ;/ )
Rock Band Unplugged
Soul Calibur: Broken Destiny
W tym roku tez było już kilka ciekawych produkcji.
A i jeszcze myślę że psp się jakoś wybije z tej swojej opinii.
PSP GO faktycznie było gwoździem do trumny... tak niewygodnego gówna w zycu nie widziałem... jak to dobrze ujęli kiedyś w CDA ta konsola jest tylko dla japończyków z ich małymi rączkami którzy dadzą rade klikac te mini spusty
A na NDS nie ma piractwa? Wiara kupuje specjalne nagrywarki, kartę pamięci i wszystkie gry za free. Jak dla mnie to niczego ciekawego Sony nie wymyśli.
grałem na psp i mi się podobało.na nintedo ds tez grałem i wole psp xD
Sony przecież nie kryło że psp go zostało wydane nie tylko by zareklamować ten model , lecz cała
markę . Po prostu osoba zainteresowana kupnem psp go decydowała sie jednak na kupno wcześniejszych modeli , a psp go posłużyło tu tylko jako reklama .
ja sobie gram cały czas na psp w monster hunter freedom unite może i dla was nie ma gier na psp ale ja to rozumie ja psp kupiłem w grudniu 2009 czekam z niecierpliwością na Metal Gear Solid Peace Walker które chyba zamówię z ameryki bo 8 czerwca a 28 to jest różnica ;]
Kilka razy grałem na PSP i jednak wole telewizor albo monitor komputera.
He he..identyczna sytuacja z Xbox`em 360 i PS 3. Xbox`a 360 jest jedna wersja i ma dużo zajebistych gier z PS 3 ma dwie wersje klasyczną i slim i ma słabe gry no prócz god 3 i unchartet 2.
Jestem fanem PSP i sądze że sony jakoś uda się wyjść na prostą.AAAAAAAAAA i DS to Gówno.
Osobiście takie konsolki mnie nie obchodzą, dlatego nie mam żadnego Wii czy PSP.
Po prostu konsole Sony zatrzymały się rozwojowo na poprzedniej generacji. Sukces X360 leży w świetnie zorganizowanych funkcjach społecznościowych, Wii i DS zaoferowało nowe spojrzenie na rozrywkę, a iPhone jest prawie otwartą platformą, gdzie każdy może wydawać swoje aplikacje.
Natomiast Sony postawiło na moc obliczeniową i grafikę w PS3 jak i PSP nie oferując nic ponad to.
likfidator2..>Ja bym sytułacji Psp nie przyrównywał do Ps3 jesli dla ciebie jest podobna to sorry ale fanboy-ujesz
Ps3 radzi sobie lepiej od xbox-360 tylko ps3 wyszło rok póżniej
A psp to powinni pozostawić w takiej sytułacji jak jest szkoda inwestowac w tą platformę gdzie 98% to piraci
aope...>jakie nawe psp oni mają Miliard$ strat to na e3 zapowiedzą psp2 3d coś mi się nie chce wierzyć aby akcje sony poszły w góre po takiej akcji
Nic dodać, nic ująć. SONY pogrzebało PSP kilka lat temu. Kupiłem ten sprzęt miesiąc czy dwa po jego debiucie w Polsce. Były fajne gry, ktoś się tym interesował. Po wcale niedługim czasie zapadła jakaś dziwna cisza w temacie. Żaden sprzęt elektroniczny nie zebrał u mnie tyle kurzu, co PSP. Okazało się, że SONY całą parę poświęciło na PS3 i zaniedbali PSP (do czego zresztą oficjalnie się przyznali). Ani wsparcia, ani gier, ani żadnych nowinek, zero, null. Deweloperzy jeden po drugim zaczęli się wycofywać, cała para poszła w gwizdek. A później było już stanowczo za późno.
Nagle w 2009 roku SONY przebudziło się z trwającego latami snu zimowego. Tyle, że chyba było to przebudzenie na ostrym kacu. Bubel w postaci PSP Go, gry, które były dobre można policzyć na palcach jednej dłoni (to, jak pięknie zepsuli GT na PSP woła o pomstę do nieba...), wsparcie niemalże zerowe.
SONY przegrało tę wojnę, PSP pomimo lepszych bebechów nie ma nawet startu do DS'a. Szczerze żałuję zakupu tej konsolki. Gdyby zachowano takie wsparcie, jak na początku, to PSP mogłoby powalczyć. A tak...SONY położyło tę konsolę kompletnie.
Z jednym natomiast się nie zgodzę. Nowy model PSP jest potrzebny. Ten stary niczego nowego już nie zaprezentuje. Innowacje z 3DS są za rogiem, Nintendo jest na fali i potencjalni klienci z pewnością będą woleli wybrać nowego DS'a, niż stare PSP. Zwłaszcza, że maleństwo SONY narobiło sobie takiego PR, że nikt o zdrowych zmysłach tego nie kupi, choćby nie wiem, jakie były tytuły.
ps. Swoja drogą niezły postęp dokonał się na naszych oczach, jeśli chodzi o moc. PSP jest sprzętowo słabsze od nowych smartfonów. Jeszcze kilka lat temu to by było sci-fi.
Wszystko fajnie tylko czemu Polacy nazywają firmę Apple, "ejpl" ?
Pisowania fonetyczna to /æp.l ̩/ a wymowa "apl"
Nie wiek skąd to "ejpl" się wzięło ..
Sony ... tez myśle że wtopili i że wtopią z PSP
posiadałem psp przez około rok i było kilka naprawdę mocnych tytułów gier, ale tak naprawdę Sony zatrzymało się w miejscu na rynku handheldów, wspierana jest teraz jedynie PS3, która i tak otrzymuje za mało gier...SZKODA!!!
Sony wyraźnie ostatnio traci formę. PS2 był zdecydowanym krokiem naprzód, jeśli chodzi o branżę gier. Wszyscy spodziewali się czegoś wielkiego po PS3 i się niestety nie doczekali. Może graficznie gry prezentują się ładniej niż te z xboxa i może jest więcej exclusivów, ale nic poza tym. PSP też powoli się kończy, jako przenośna konsola jest w porządku, ale brakuje jej sporo do doskonałości. Może PSP2 będzie kolejnym przełomem, takim jakim było PS2.
Del - mówisz że DS z PSP szans nie ma, porównaj sobie Wii z PS3. hee
@U.S.pheonix: porównaj sobie ilość gier na PSP i DS, sprzedaż gier na PSP i DS, heeee, ilośc sprzedanych egz. konsol PSP i DS, heee
komentarz nadany w momencie kiedy do polski trafiają gry w taniej serii na psp w cenie 50 zł.
Szkoda mi tej konsolki, sam kupiłem ją zaraz na początku i był to wtedy super sprzęt. Niestety pograłem w co się dało i zapadła martwa cisza w temacie, nie było ani jednej gry, która by mnie zachęciła do kupna (nigdy nie przerobiłem konsoli), na szczęście sprzedałem z małą dla siebie stratą.
DS w ogóle mnie nie kręci, mam nadzieję że nowym modelem psp sony znowu stanie do wyścigu o pierwsze miejsce.
Fantasta_13 - dużo i nie jestem FANBOYEM sony tylko zatwardziałym pecetowcem i jestem z tego dumny.
Gwozdziem do trumny PSP jest wlasnie iPhone - czy to sie podoba, czy nie - to i Nintendo i kazdy (nie wiem jak jest w polsce - nie mieszkam w polsce) analityk mowi to samo - teraz prawdziwa bitwa bedzie miedzy IPhone'em a DS'em - bo gdzies tam maja podobny rynek i dosyc zbliska publike (sporo kier casual, sporo puzlerow i gier logicznych).
Tak jak mowie - nie wiem jak jest w polsce - ale wiem jak jest w UK - w porannym pociagu 66-70 procet ludzi ma produkt Apple - reszta Blackberry. (Android to taki outsider) - nic wiec dziwnego, ze gry sie sprzedaja - sa tanie, jest juz wiele dobrych pozycji i ostatnio kazdy duzy developer albo "ma cos w planach" albo juz cos wydal nz Iphone'a.
Generlanie z tego co widze na polskich forach i ilosci haterow to domyslam sie, ze IPhone nie jest tak popularny.
Del - fajnie by bylo jak bys odrobil zadanie lepiej i w ten komentarz wciagnac iphone'a bo on mial wiekszy niz sie wydaje wklad w wolna smierc PSP - znajm sporo osob, ktore maja PSP i czesto same mi mowil, ze odkad maja "zabawke apple" PSP zbiera kurz.
http://theappleblog.com/2010/03/24/iphone-gains-gaming-market-revenue-share/
w cigu 2008 na 2009 iphone wyskal 14% rynku - zabierajac i PSP (najwiecej bo az 9%) i Nintendo (7%), a zapowida sie, ze 2010 bedzie jeszcze lepszy dla apple.
Takie gadanie, ze IPhone jest dla cassuali - albo DS jest dla cassuali to sranie w banie - na kazdy sprzet znajda sie gry dla "prawdziwch graczy" - tak samo jak na PSP jest sporo cassuali - bo to w duzej mierze gry cassual'owe czesto sprzedaja sprzet i trzymaja go na rynku z prostego faktu, ze zawsze klientow "niedzielnych kierowcow" jest wiecej niz hardcore'owcow.
Czy ja wiem...
Z jednej strony może i sprzedaż PSP jest słaba, ale wychodzi coraz więcej produkcji wyciskających z konsolki ostatnie poty...
Racja, ja na PSP nie mam w co grać. Ale raczej PSP jest dużo lepsze od ds'a. Piractwo na PSP dogania PC. Dlaczego? bo gry na PSP są drogie i większość z nich nie jest warta swojej ceny. Sony bardziej skupiło się na PS3 niż na tej konsolce. Jest dużo gier. Nie mówie że wszystkie są słabe, większość jest dobra a nawet bardzo dobra ale ceny są za duże i piractwo się powiększa. Ktoś chcę kupić grę, okazuję się że gra jest krótka i droga .. Mam 14 gier min.GoW: ChoO, Final Fantasy VIII(Crisis Core), PoP: Rival Swords, TDU, Midnight Club: LA Remix, Mohy i nieżałuję wydanej kasy na te tytuły. W MoH'u często pogram na multi, w GoW'a też pogram. Gdyby gry staniały i wychodziły lepsze tytuły(teraz GoW:GoS i MGS) to wówczas możliwe że piractwo by się zmniejszyło. Akurat mam mały problem z PSP, muszę wymienić baterię. Moim zdaniem PSP jest świetnym handheldem, ma kilka mocnych tytułów ale Sony niepotrzebnie tak bardzo skupiło się na PS3 a PSP zostawiło.
Generlanie z tego co widze na polskich forach i ilosci haterow to domyslam sie, ze IPhone nie jest tak popularny.
Nie jest wcale tak źle, polska społeczność sprzętu Apple rozwija się całkiem dobrze. Sama ilość iPhone'ów też powoli rośnie, co chociażby widać po polskim AppStore, gdzie są dostępne aplikacje dedykowane tylko dla Polaków. Patrząc tylko na fora internetowe otrzymasz przekłamany obraz, bo jest tu pełno nastoletnich frustratów, którym rodzice nie kupią takiego sprzętu, więc w przypływie złości krytykują coś czego mieć nie mogą.
Zresztą GOL jest nastawiony głównie na X360, PS3 i PC, więc trudno oczekiwać tutaj większej ilości fanów Nintendo (np. wątek seryjny dotyczący Nintendo umarł śmiercią naturalną) czy sprzętu Apple, ale są inne miejsca w polskim necie, gdzie zbiera się taka społeczność.
Sony troche już zapomniało chyba o PSP. A szkoda bo sam mam i gram. Gierki naprawde są dobre. Przynajmniej nie które. Przykłady? LBP,Tekken 6, GTA, Driver, Patapone :P Ale sony zapomina o niej bo gry są drogie i często nie warte swojej ceny więc gdy wychodzi coś nowego szybko jest piracone i wrzucane do netu. Ale chcialbym zobaczyć więcej produkcji na PSP. jaak dla mnie jest lepsze od DS'a i zdania nie zmienie :P
@likfidator2: to nie jest kwestia, że niektórych "nie stać" i czują zawiść. Osobiście gustuję w smartfonach i iPhone nie odpowiada mi przede wszystkim z kilku względów. Po pierwsze i chyba najwazniejsze, to polityka Apple'a. Nie będę się tutaj rozwodził, ogólnie jest gorzej niż w Microsofcie. Po drugie, jako, że lubię smartfony, brak wielozadaniowości tego produktu (ot, cała zagadka, czemu "szybko działa") i zapowiedziany model "wielozadaniowości" w firmware 4.0 to dla mnie porażka na całej linii (Apple chyba nie wie, co oznacza wielozadaniowość, jak zwykle dają jej namiastkę, tak jak innych "technologii", później będa się chwalić swoją "innowacyjnością"). Po trzecie, ani to telefon, ani smartfon, ani konsola do gier (te "gry", można nazwać pierdołami, nie mają startu ani do DS'a, ani do PSP, jedyna ich zaleta, jak i aplikacji w app store to cena). Po czwarte, lubię sobie w smartfonie "podłubać". Jak to wygląda w iPhone chyba wiadomo. Po piąte, nie potrzebuję urządzenia dla "szpanu", a do korzystania z niego. Funkcjonalność iPhone na tle innych smartfonów (a właściwie jego systemu operacyjnego) to porażka na całej linii. Po szóste wsparcie dla multimediów, a właściwie polityka integracji z iTunes, to już absolutna tragedia. Wymiana plików MP3 w różnych miejscach to tragikomedia.
A co do samych gier - ja na tym grać nie potrafię, palce zasłaniają mi większość obrazu. iPhone to zabawka, której ja nie potrzebuję, nie dlatego, że mnie "nie stać", tylko dlatego, że to chiński chłam bez podstawowych funkcjonalności w stosunku do innych smartfonów.
A mi sie wydaje że czasy przenośnych konsolek chyba już mineły. Dla czego, ano współczesne telefony je zastąpiły, lepsze dotyki oferują już tak dobry poziom grania, że nie warto się chyba zbytnio bawić w konsole.
Co ciekawe SONY wydało Metal Gear Sold także na swoje fony (niektóre), wiec chyba oni sami już porzucili PSP, jako platformę.
aope - nie poiwiedzial bym, ze nie masz racji - bo masz sporo - ale pamietaj, ze mowimy o osobistych preferancjach czesto.
Sam nie potrzebuje "smartfona" jako takiego (jak Blackbery, czy Adroid) bo jedyne co robie to czytam maile i przegladam stronki + jakies filmiki na youtube - poza tym - mam 5 zakladek gier ;)
wiec tak: mi palce nie zaslaniaja ekranu, nie meczy mnie granie - wrecz je lubie i kiedys jak policzylem ile czasu gralem w Space Miner na iphone to wyszlo, ze wiecej niz w domu na pc+xbox+ps3 w tym samym czasie. ITunes to inna sprawa i sam tego klocka nie lubie - ale nie jest to dla mnie problemem bo masz 2 wyjscia: 1. AirShare - czyli dysk wifi, ktory odkrywa tez muzyke i na juz normalny player - jest dostepny w appstore - ma iphone zamontowanego jako dysk w windows 7 i wgrywam muzyke bez ITunes. Druga sprawa, ze to muzyki mam Clix'a.
Zagraj w GTA:CW i powiedz mi, ze to "taki syf" i masz problem z graniem - albo w kilkanascie innych naprawde dobrych gier. (Plants vs Zombies, Peggle itp, StreetFigher IV, Assasins Creed 2 - czesto gry przeniesione z DS z lepsza grafa i konczac z lepsza sprzedaza.) - mowimy tu o grach - i jak mowie - nie mam zadnego problemu z graniem na iphonie - ale potrafie zrozumiec, ze ktos nie lubi - co i tak nie zmienia faktu niesamowiscie rosnacej popularnosci tego sprzetu wiec to nie tak, ze to wszystko sa gadzeciarze i kupuja go dla szpanu. W UK gdzie prawie kazdy go ma to zaden szpan, drogi zegarek z Diesel albo Patek) to szpan, nie iphone.
Taka ciekawostka - biorac pod uwage ilosc cassuali na rynku apple - GTA:CW sprzedalo sie w jeden dzien (doslownie w 24h) wiecej niz DS+PSP razem wziete - oczywiscie £5.99 to olbrzymi plus - ale pamietaj, ze krolami sa gry po 59p (Angry Birds, DoodleJump) - a przeciez PSP to podobno platforma hardcore'owe - przeciez GTA to jest wlasnie jedna z bardziej hardcore'wych gier.
Ciakwostka jest tez - ile kopi gryu trzeba sprzedac - biorac po uwage, ze jest sporo tansza - niz DS/PSP - zeby zarobic to samo ? GTA:CH sprzedalo chyba ponad 50tys. sciagniec w jeden dzien - a to bylo kilka miesiecy temu.
Mi te całe komentarze się absolutnie nie podobają pokazujcie gry!! A nie swoje puste słowe byle by zapełnić co?? po prostu żenada skończcie z tym!!!
No komentarz słaby odnośnie PSP, narzędzia Sony które rzuciło rękawiczkę w stronę kolosa konsol przenośnych, a ten nawet sobie nie robił trudu by ją podnieść z powodu zbyt dużych palców przez co PSP stało się niekiedy w miesiącach ich, Sony, najlepiej sprzedającym się sprzętem. Teraz Ninny musi się martwić o swój tyłek bo Move jest blisko, a Natal chętnie nagra te zbliżenie ku uciesze Microsoftu. Ja lubię sprzęt Apple ale nie przesadzajmy że jakakolwiek ich platforma ma jakąś dobrą grę (nie licząc dzieł Blizzarda all round) nie licząc Settlersów wobec x'a gier w stylu : "rzuć papier do kosza" .
Sony PSP w tej chwili jest najlepszą konsolą przenośną obecnie na rynku.
Bene :P
@AntonioMontegio: zgadzam się, to kwestia indywidualna. Niemniej dla mnie, iPhone to zabawka, a nie poważny sprzęt do pracy. Co do dysku/muzyki, to pewnie i się da, ale po doświadczeniach z Windows Mobile, gdzie hasło "można/da się" oznaczało efekt bardzo daleki od doskonałości, podchodzę do takich wynalazków ostrożnie. Nie twierdzę, że iP nie ma dobrych gier, twierdzę, że te które są - ok, być może z drobnymi wyjątkami - to typowe pierdoły. Chociaż w Plants vs Zombies gra się całkiem przyjemnie.
Co do sprzedaży...wiesz...jak coś kosztuje jednego dolara, to się kupuje nawet z ciekawości. Ale jak kosztuje już 15$, to niekoniecznie.
iPhone zwyczajnie nie jest dla mnie, nie spełnia podstawowych funkcjonalności potrzebnych mi do pracy. A polityka Apple to taka wisienka na torcie...bardzo niesmaczna.
aope--> Zamiast pisać czego iPhone nie posiada, napisz po prostu czego nie da się na nim zrobić? Jakoś nie zauważyłem, aby użytkownicy narzekali na brak multitaskingu, który de facto jest od bardzo dawna, ale z oczywistych względów ograniczony np. w tle może działać klient poczty, przeglądarka, odtwarzacz muzyki, czy aktualizacja aplikacji. Czego chcesz więcej od telefonu? Podaj konkretny przykład, jedyne o czym mogę sobie pomyśleć to komunikator internetowy, ale nawet tego nie potrzebuje. Jak ktoś chce coś mi przekazać, to niech wyśle SMSa, albo maila, a jak już musi pogadać, to mogę bez problemu ten komunikator (np. GG) włączyć. Sam multitasking np. w Symbianie to więcej problemów niż pożytku, bo trzeba pamiętać o tym, żeby aplikacje zamykać.
Politykę Apple ma dość kontrowersyjną, ale wbrew pozorom nie jest tak źle jak go wszyscy malują, sam fakt, że AppStore jest otwarty dla każdego (ewenement wśród zamkniętych platform), a źródła MacOS X są w dużej mierze otwarte (Darwina to kolega zna?). Natomiast to, że Apple walczy z Flashem, to już naprawdę inicjatywa godna pochwały. W końcu celem tego jest wyrzucenie z rynku zamkniętego i komercyjnego Flasha na korzyść otwartego HTML5.
Gry na iPhone'a są różne. Biblioteka jest ogromna i jest tam sporo tandety, ale gdyby Apple lepiej to filtrowało, to skończyłoby się na oskarżeniu ich o zbytnią cenzurę. Wszystko jest kwestią gustu, ale ja osobiście znalazłem sporo fajnych gier.
Poza tym wskaż mi jakie braki w funkcjonalności ma iPhone? Podaj konkretne przykłady, co można zrobić na innych smartphoneach, a na iPhone już nie. Jak chcesz mówić o multitaskingu, to podaj to na przykładzie. Poza tym brak możliwości piracenia MP3 czy gier przez bluetooth to akurat zaleta tego telefonu.
No i na koniec iPhone to nie zabawka. Siłą tego urządzenia jest to, że każdy może z niego korzystać. Sprawuje się świetnie jako telefon, ale nawet administrator sieci go doceni (remote desktop, SSH).
Po prostu podaj mi te "podstawowe funkcjonalności", których iPhone nie posiada.
@likfidator2: widzisz. Twoje podejście jest zupełnie inne od mojego. Ty "nie potrzebujesz", bo Apple nie dał. Jak w iPhone nie było mms'ów, to użytkownicy pisali "ee, po co mi, mailem wolę", jak dodał - o, super, mmsy są. A więc:
- brak wielozadaniowości - nie jest prawdą, to co napisałeś o Symbianie. Tzn. nie korzystałem z zabawek w stylu Sx, jeśli już to z UIQ i tam nie ma problemu, o którym wspominasz. Być może np. na S60 trzeba pamiętać, aby te aplikacje zamykać. Na P1i z którego kieeedys korzystałem, i który był na Symbianie UIQ zamykać nie trzeba było, chyba, że brakowało pamięci (o co było bardzo trudno). Ale to raczej normalne. Ty jesteś zadowolony, że sobie w tle posłuchasz muzyki. Extra. Ja jestem zadowolony, że płynnie przełączam się pomiędzy przeglądarką WWW, aplikacją do poczty, odtwarzaczem muzyki, pakietem biurowym. I tak, to wszystko mam uruchomione jednocześnie.
- ograniczenia komunikacyjne - przede wszystkim bluetooth. Jako, że dużo jeżdżę i dużo piszę, to z lenistwa i troski o kręgosłup nie chce mi się brać laptopa. Biorę więc składaną klawiaturę na bluetooth (po złożeniu wielkości książki), smartfona, stację dokującą i myszkę (też na bluetooth). Na miejscu podłączam wszystko do urządzenia i piszę. Bez problemu mogę później wysłać dokument do jakiegokolwiek komputera przez bluetooth (albo odebrać dowolny plik przez bluetooth) bądź mailem.
- ograniczenia aplikacyjne i sprzętowe - jak robię prezentację, to podłączam smartfona do projektora i jazda. Jak jestem w hotelu, to podłączam smartfona pod hotelowy tv i oglądam sobie na tym tv filmy lecące z pamięci urządzenia. Jak chcę edytować pliki office'a, to odpalam sobie office'a i edytuję pliki.
- ograniczenia do jednego środowiska - iTunes to największe multimedialne g****, jakie kiedykolwiek wyszło. Bezdyskusyjnie, wiekszego shitu nie widziałem. Przy iPhone jestem na ten shit mulący nawet czterordzeniowy procesor zmuszony.
- wymiana plików i dokumentów - jak wyżej. To przekreśla wykorzystanie iPhone'a w formie, której ja potrzebuję.
- brak obsługi Flasha - to już kompletna kompromitacja. Ale tutaj raczej to wina polityki Apple'a. Chcą wprowadzić własne oprogramowanie do tego, oparte na "standardach". Te standardy kończą się przy punkcie "kodek wideo". Co będzie następstwem? Każdy mający trochę oleju w głowie wie.
- i wiele, wiele więcej, na co w tej chwili nie mam czasu, bo zbieram się do domu :)
Każdy sprzęt jest tak dobry, jak dostępne na niego oprogramowanie. Apple zrobiło świetny ruch z appStore i mimo, że masa jest tam śmieci, to nawet promil z kilkuset tysięcy programów jest ogromną ilością. Miałem mnóstwo różnych telefonów na przestrzeni ostatnich 14 lat i żaden nie był równie dobry dla mnie co iPhone.
e tam ja wele PSP chociarz i tak racja ze malo gier ale no nic oby sony uderzylo w cos mocniejszego
Fakt faktem jest że konsola ma się źle, a nie jest to wcale takie fajne bo konsola ma duży potencjał, rzeczywiście ostatni tytuł w który grałem to było gta : cw od tego czasu konsola leżała w półce nie ruszana, dopiero dziś nie wiem co mnie naszło odpalić i pograć se trochę w pozzle quest. Szkoda trochę że dell nie wspomniał czym jest to najprawdopodobniej spowodowane czyli wielką skalą piractwa na tej konsoli, wydaję mi się że 1 z gwoździ do trumny czyli psp go było taką formą deski ratunku przed piractwem, ale jak widać piractwo jest na tak dużym poziomie że i ta forma ratunku nie pomogła bo pozbawienie konsoli tego na czym zazwyczaj piracono mogło być dobrym krokiem, ale jak widać nie było, po za tym kupno psp go byłoby opłacalne tylo w wysokorozwinięteych krajach jak USA, UK, japonia czy inny syf bo wiadomo jak to jest w polsce chociażby na przykładzie steama widać jakie ceny mają gry w dystrybucji cyfrowej, niejednokrotnie przewyższające wartość pudełkową, aczkolwiek na przykładzie iphona można powiedzieć że jednak można bo jednak 8 euro (czy tam ile) w dniu premiery gta cw to jest bardzo niewiele jak dla przykładu ta sama wersja na psp kosztowała w dniu premiery chyba ponad 100 zł.
a ja nie mam zdania co do takich konsol przenośnych wydawało mi się że są fajne ... wydawało mi się ....
xD a co wy sądzicie
Jak nie ma nowych gier na PSP to odpalam na nim stare gry z PSX. Jest w co pograć ;) Polecam.
Gdyby jakość grafiki byłaby w miarę lepsza, a grywalność taka jak w stacjonarnych platformach, to bym się skusił, a tak to mnie nie pociągają. Nie podróżuję za dużo - może to dlatego? :P
Ja jestem zadowolony, że płynnie przełączam się pomiędzy przeglądarką WWW, aplikacją do poczty, odtwarzaczem muzyki, pakietem biurowym.
Przy takim zastosowaniu, to oczywiście masz rację, choć iPhone odstaje minimalnie, bo jedynie pakietu biurowego nie da się obecnie zostawić w tle, ale wkrótce się to zmieni.
Biorę więc składaną klawiaturę na bluetooth (po złożeniu wielkości książki), smartfona, stację dokującą i myszkę (też na bluetooth).
Myszka na iPhonie nie działa, ale klawiatura bluetooth tak.
Bez problemu mogę później wysłać dokument do jakiegokolwiek komputera przez bluetooth (albo odebrać dowolny plik przez bluetooth) bądź mailem.
W iphone możesz to zrobić przez wifi czy może nawet przez bluetooth(nawet nie wiem, bo wifi mi wystarczy), wystarczy odpowiednia aplikacja z AppStore.
jak robię prezentację, to podłączam smartfona do projektora i jazda. Jak jestem w hotelu, to podłączam smartfona pod hotelowy tv i oglądam sobie na tym tv filmy lecące z pamięci urządzenia. Jak chcę edytować pliki office'a, to odpalam sobie office'a i edytuję pliki.
iPhone ma wyjście TV, wystarczy kupić kabel. Office'a i inne programy dostarcza AppStore.
iTunes to największe multimedialne g****, jakie kiedykolwiek wyszło. Bezdyskusyjnie, wiekszego shitu nie widziałem. Przy iPhone jestem na ten shit mulący nawet czterordzeniowy procesor zmuszony.
Tutaj kwestia gustu. Ja akurat lubię ten program, do tego stopnia, że na maku nie mam żadnego innego playera. Choć muszę przyznać, że to może ludzi zniechęcić do sprzętu Apple.
- wymiana plików i dokumentów - jak wyżej. To przekreśla wykorzystanie iPhone'a w formie, której ja potrzebuję.
Wymiana przez Wifi. Prędkość dużo wyższa niż przez bluetooth.
- brak obsługi Flasha - to już kompletna kompromitacja.
Tu jest problem jest bardziej złożony, bo to w sumie kwestia po której stronie się opowiesz. Ja Flasha nie lubię, bo żeby z niego korzystać trzeba kupić drogą aplikację i nie ma darmowych odpowiedników. Gdybym używał Flasha na co dzień to kupił od razu, ale szkoda mi wydać tyle pieniędzy żeby raz na pół roku jakąś drobnostkę w nim zrobić. Wiem, że dużo osób go piraci, ale ja nie mam zamiaru tego robić, bo wychodzę z założenia, że pieniądze zarabiam w całkowicie legalny sposób.
Co będzie następstwem? Każdy mający trochę oleju w głowie wie.
Cokolwiek to będzie, to na pewno nie będzie gorsze od Flasha, który bardziej zamknięty i komercyjny być nie może.
Od siebie dodam, ze ja nie korzystam w ogóle z pakietów biurowych, jeśli już tworzę jakiś dokument to albo zwykły notatnik (*.txt), albo LaTeX. Do tego "profesjonalne" zastosowanie telefonu ogranicza się u mnie do mailowania i logowania zdalnie na jakiś komputer.
Podsumowując iPhone'a da się zmusić do wielu rzeczy, choć nie jest to tak proste i oczywiste jak w innych telefonach. Ja nie potrzebuję mobilnego biura w telefonie, bo po prostu w biurze nie pracuję. Zresztą nigdy nie twierdziłem, że iPhone jest idealnym telefonem do tego celu, ale mimo wszystko da się do tego wykorzystać.
Chciałem po prostu powiedzieć, że iPhone nie jest zabawką o mocno ograniczonych możliwościach, choć takie wrażenie się odnosi, gdy zaczyna się z niego korzystać. iPhone wyjęty z pudełka ma funkcjonalność na poziomie telefonu za 1 zł, dopiero uzbrony przy pomocy AppStore pokazuje swoje prawdziwe oblicze.
W moim przypadku kontakt ze sprzętem Apple był w pierwszej chwili mocno negatywny. Do iPhone'a też początkowo trudno było mi się przyzwyczaić, ale teraz już nie chcę innego telefonu, we wakacje mam zamiar wymienić mojego 3G na 4G. W międzyczasie kupiłem Maka, początkowo też wydał mi się prymitywny pod pewnymi względami. Jednak jak jedna osoba mi na pewnym forum napisała, Mac OS X to nie Windows, trzeba czasu, żeby go docenić. Teraz z mojego PC, który ma 2x szybszy procesor i znacznie lepszą kartę graficzną korzystam sporadycznie, właściwie tylko wtedy, gdy chcę w coś zagrać.
3DS to nie jest piąty model DS'a tylko pierwsza konsola z nowej generacji hand-heldów
@likfidator2: system multitaskingu nawet w firmware 4.0 będzie w iPhone kpiną w porównaniu do konkurencji. Zobacz: http://events.apple.com.edgesuite.net/1004fk8d5gt/event/ . W skrócie: nie będzie to przełączanie się pomiędzy aplikacjami działającymi w tle. Będzie za to API, które umożliwi działanie pewnych "sytuacji" w tle. Np. jeśli wyjdziesz ze Skype, to on tak naprawdę będzie dalej "działał" w tle i jeśli ktoś do Ciebie zadzwoni - dostaniesz powiadomienie. Ale jeśli będziesz chciał zmienić sobie nie wiem, status, to będziesz musiał znowu odpalać Skype. Dla mnie to jakieś kilka lat zacofania, w stosunku do konkurencji. Znowu. Zobacz, jak wielozadaniowość wygląda nawet w Windows Mobile, czy choćby w Maemo: http://www.youtube.com/watch?v=AnRCFaShxSM . To, co ma być w iPhone, to co najwyżej namiastka prawdziwej wielozadaniowości. No ale przecież użytkownicy "nie potrzebują" niczego innego ;) Co do WiFi itp., no cóż...konkurencja ma to i to...korzystasz z tego, z czego chcesz skorzystać, na iPhone korzystasz z tego, z czego Apple "pozwoliło" skorzystać użytkownikowi. Tak OT - bluetooth już w pełni działa? Można przesyłać pliki dowolnego typu, czy Apple wciąż tego "zabrania"?
Problem Flasha oczywiście, że jest złożony. To kwestia urojeń Stiwa, wynikających z jego przeświadczenia o własnej wartości i chęci zmienienia świata. Pod siebie. Napisałeś, że technologia Apple'a będzie lepsza, a Flash jest komercyjny jak tylko się da. Czy będzie lepsza, to się okaże, niemniej będzie równie komercyjna jak produkt Adobe (Apple się pogniewało na Adobe, że Adobe nie zgodziło się na przejęcie przez firme Stiwa, tak swoją drogą, ot, cała "tajemnica" niechęci do flasha). Ale wracając do tematu. Technologia od Apple'a, ma być oparta o obowiązujące "standardy". I fajowo, nie ma to jak standardy. Jest tylko jedno "ale". Ta technologia, oprócz standardów, ma wykorzystywac też nie będący standardem, własnościowy kodek video. Co z tego wynika? Ano wynika z tego to, że jeśli będziesz chciał z tego skorzystać, to będziesz musiał wykupić licencję. Brzmi znajomo? Co więcej, jaki będzie koszt licencji - nie wiadomo, to raz. Dwa, że w tej sytuacji, rozwiązanie Stiwa będzie kolejnym, własnościowym, opatentowanym rozwiązaniem. Co więcej, aplikacje będzie można tworzyć tylko na oprogramowaniu Apple'a, czyli jeszcze gorzej niż przy Flashu, gdzie aplikacji różnych firm jest prawdziwe zatrzęsienie. Innymi słowy - będziesz musiał kupić, ale znowu - nie będziesz miał wyboru, będziesz musiał kupić od Apple'a. A jak Apple czegoś w swojej aplikacji nie zaimplementuje, to poczekasz na nową wersję, gdzie to będzie. Konkurencji brak. Brzmi znajomo? ;) Wniosek? To jest dokładnie to samo, co Flash, a nawet gorzej z uwagi na ograniczenie do jednego producenta aplikacji deweloperskiej. Myślisz, że wydadzą tę aplikację na coś innego niż MacOSX/Windows? Wątpię.
W całej tej flashowej sprawie jest tylko jedno "ale", które skreśla dla mnie zarówno iPhone, jak i iPad'a - flash jest w sieci standardem. Zanim rozwiązanie Apple'a stanie się "standardem", minie kilka dobrych lat. Czyli przez kilka dobrych lat użytkownicy iPhone'a, iPad'a i innego iWytworu będą na lodzie. Fajnie, co? Strony WWW na iPad? Czysta rozkosz. Ale to pewnie dla użytkowników tego sprzętu "zaleta" - nie będzie reklam (i sporej części sieci, ale co tam) ;)
Co do iTunes - na Maku to zupełnie inna bajka, niż na Windows. Na Windows, to działa jakieś 10 razy wolniej. Korzystanie z tego to czysty masochizm.
Dla Ciebie iPhone nie jest zabawką, dla mnie jest zabawką, ponieważ przy zastosowaniach mobilnego biura zwyczajnie się nie sprawdza. O synchronizacji już nawet nie wspominając. A zdalne logowanie jest nawet na Symbianach, od lat. Tyle, że nawet na Symbianie jest normalna wielozadaniowość. Ale co kto lubi i czego potrzebuje ;)
Pozdrawiam
Może w najbliższych latach konsolki typu PSP wymrą.
Takie jeszcze jedno slowo a propo Apple.
Jestem grafikiem i developerem - od zawsze jestem pc'towcem (od czasu kiedy przeszedlem z amigi 4000) grafika zajmuje sie 14 lat i wciaz wole pc - pomimo posiadania iphone :)
Jako grafik wole go bo 3D na pc wychodzi taniej, rozbudowa sprzetu taniej itp. jako ktos "z inner circle" gdzie sporo jest makowcow dalej jestem nie przekonany, a pracujac dla giganta rynku hazardowego (zlozony temat) wiem, ze winde trzeba miec - produkujesz pod web dalej wspierasz IE6 (wedlug statow naszych serwerow to az 27% tafficu - FF ma 23% dla porownania) i nieraz naprawiam "bledy" po makowcach (czesto oczywiscie nie z ich winy - ale rynek dyktuje realia i jak bym byc wedesignerem tylko na macu to nie pod duze portale - tam sobie usera nie wychiwasz i te osoby "lubia" IE6 (ponownie zlozony temat).
Idac powoli to sedna mojego posta - brak flasha na iphonie mi nke przeszkadza - oczywiscie jak by byl to by mi tez nie przeszkadzalo, ale za to ilosc reklam jest mniejsza:)
Argument o licencji na flasha od strony Apple mnie nie przekonuj - bo raz nie nest to technologia w calosci ko trolowana przez Adobe (sa edytory male jak Swish, czy Swift3D itp.) Apple poprostu "chce kawalek tortu". Sam pracuje we flashu czesto po 8h dziennie i wiedze jego wady i zalety - jest jedna zeta jakiej nic noe przebije - kompatybilnosc i popularnosc - jak aope napisal - flashanzrobie i poleci na wszystkim + na tym co jeszcze nie postalo. HTML5 i tehnologia Apple bedzie sie de facto opierala na JS'ie (takie appleowskie jQuary) a te frameworki maja ten sam lro lem co sam html - kompatybilnosc - czesto uzyskanie tego samego rezultatu wymaga hakowania kodu ifami. Argumenty jako, ze (czytalem na forum Apple) "to bedzie lepsze niz flash, bo flash nie wymaga skilla" to jest jakas bzdura - jakikolwiek jezyk skryptowy operty lubwsparty o JS bedzie zawsze ogrankczal nie programistow i z uwagi na to bedzie mniej popularby niz narzedzie, ktore wspiera i to i to (jak flash i flash builder).
Takie jest oczywiscie moje zdanie - generlanie czesto fanboyom (nikogo tu jie oskarzam mowie generalnie) Apple wydaje sie, ze siec to tylko nowe technologie a w sieci panuje ta sama zasada to przy budowie komputera - bedzie tak dobry jak jego najgorsza czesc.
sorry za bledy - stoje w korku i pisze z iphone:)
@AntonioMontegio: grafika na Maku to z tego, co dane mi było zaobserwować (cały dział DTP i graficzny w firmie działa na Makach, jest tez kilka pecetów, ale o tym za chwilę) poezja. Dość powiedzieć, że te Maki u mnie działają w większości jeszcze na procesorach Motoroli. Nie wiem, czy akurat mnie "wkręcono", ale...obróbka grafiki działa na nich - tzn. na tych starych makach z Motorolami - nieporównywalnie wydajniej, niż na tych nowych pecetach z Windows. Szok. Nie wiem, jak z 3D, nie znam się :)
(...) ale za to ilosc reklam jest mniejsza:)
W każdej przeglądarce z obecnych w aktualnych smartfonach (ale nie w produktach Apple'a ;) ) możesz odznaczyć ładowanie się flasha ;) Masz wtedy to samo, co na iPhone/iPad ;)
sorry za bledy - stoje w korku i pisze z iphone:)
Jesteś "hardkorem" :) Respekt :) Ja stojąc dzisiaj w korku obejrzałem sobie ostatni odcinek pierwszego sezonu "Z Archiwum X" na swoim smartfonie ;) Swoją drogą polecam - taki "powrót do przeszłości" potrafi być zaskakująco urodziwy i smaczny :) No i te wspomnienia, moda z tamtych lat (to już 17 lat...jak ten czas pędzi), zupełnie inny "klimat"... polecam :)
Grałem na obydwóch konsolkach PSP i DS-e . PSP fajnie ale baaardzo mało gier i gry to prawie to samo co na dużych konsolach tyle ze z gorszą grafikom. DS jest zaś oryginalny na swój sposób wczoraj grając w Mario nie moglem się wręcz odciągnąć i przypomniały mi się stare dobre czasy za małolata (pegazus). Dlatego kupuje tą konsolkę w następnym miesiącu tylko nie wiem jeszcze czy wybrać tą z małym monitorem czy z dużym . Iphona mam na codzien jako telefon też jest mnóstwo gier ale stertowanie to lipa , raz na jakiś czas trafi się coś co w miarę fajnie się gra. Moim zdaniem SONY musi zrobić nową konsolkę z o wiele lepszym sprzętem na pokładzie w tedy oderwie sie od dna
Tak tak na psp nic nie bylo w tym roku z hitow :
SOCOM US Navy SEALs: Fireteam Bravo 3 ,
Fat Princess: Fistful of Cake ,
Silent Hill: Shattered Memories
Army Of Two: 40th Day
Dante's Inferno
metal gear : peace walker
takiego gowna to ja w zyciu nie slyszalem , ciekawe ile nintendo wam zaplacilo za takie bzdety, a
najlepsze to ze w japoni juz od 2-3 miesiecy psp lepiej sie sprzedaje od DS .
WY ( GOL , MICROSYF ) lepiej sie martwcie o waszego iksboksika bo to gowno coraz gozej sie sprzedaje ;]
[71]armani22:
ktore z tych gier kupiles?
uooo widze taki watek sie rozwinal a mnie tu nie ma :)
Jak kupowalem iphona pare lat temu to jednym z glownych kryteriow byl wlasnie flash, problem apple i jego zamkniecia rozpatruje z trochej innej strony, poniewaz zajmuje sie aplikacjami korporacyjnymi, a iphone i jego zamkniecie na ten rynek wlasciwie dyskwalifikuje ten telefon w takich wlasnie rozwiazaniach.
Z pomoca przyszedlby tutaj flash/air, gdyz aplikacje moglby byc dystrybuowane z pominieciem appstore zachowujac jednoczesnie selekcje odbiorcy (czestokroc informacje sa po prostu tajemnica firmy) zwykly html + video nie wystarcza w wiekszosci przypadkow.
Problem apple polega na tym ze rynek biznesowy to duzy rynek, jednak przystosowanie systemow do iphone, jest jak na razie bezcelowe, vide idiotyczny pomysl weryfikacji aplikacji (z punktu widzenia korporacji - idiotyczny)
Mam iphone i zamowiony desire z androidem, ot jak dla mnie dwie najiistotniejsze platformy mobilne, i nie chodzi tutaj raczej o to czy jest multitasking czy nie, rynek nie jest zainteresowany geekami wyciagajacymi maxa ze swoich telefonow i zadajacymi dziesiatki niepotrzebnych pytan, rynek jest nastawiony na zwyklego konsumenta, i to wlasciwie tyle, hardware nerdy to margines i tak powinni byc traktowani, w polsce sila rzeczy jest takich ludzi wiecej, ale dla tego rynku jak na razie cala polska to margines.
Srodowiska okolo-applowe przesadzily juz smierc flasha, ja tam jestem sceptykiem, Steve blokuje go nie z racji html5 i tych wszystkich pierdol, tylko z powodu platformy reklamowej iAd ktorej sila przebicia spadlaby praktycznie do 0 w momencie pojawienia sie flasha na iphone.
W tej chwili pozostaje czekac na androida 2.2 i zobaczy sie jak sprawy sie potocza.
Co do legend o zajebistosci sprzetu apple, pracowalem na makach od czasow wczesnych quadr (ta, amige 2000 tez zaliczylem), glownie w video i postprodukcji, tu w uk siedzialem na standardowych stacjach z final cut i blackmagikiem, i zapewniam cie aope, sprzet jest taki sam, soft jest taki sam, wydajnosc jest taka sama, sa rzeczy ktore lepiej sie sprawdzaja na pc (ciagle jednak 3d na nim wlasnie rzadzi - max, xsi, autocad) z racji wlasnie swobodniejszej manipulacji hardwarem kosztami renderfarm itp, na maca ciagle jest na wylacznosc final cut (i to raczej sie nie zmieni) bardzo fajny keynote, na ktorym bardzo czesto pracuje, mam obie platformy i ciagle jednak pc jest mi blizszy, wydajniejszy i po prostu wygodniejszy.
Wracajac do meritum - czyli konsolek psp, ta, leza mi dwie (fat i slim) i sie kurza, kiedys oprocz grania sluzyly do ogladania filmow, teraz wszystko to robi iphone. Takie zycie niestety, jezeli sony otworzy swoja konsole bardziej, bedzie mozna sie zastanowic, na dzisiaj jest to zabawka dla dzieciakow nudzacych sie na lekcjach i tylko tyle. Iphone rowniez jest taka zabawka, ma jednak oprocz tego kilka innych przymiotow.
Fajnie, że jest cały czas więcej materiałów z cyklu "Komentarz", ale widzę, że czasem wywołuje kontrowersje u niektórych.
Komputera nie zastąpi żadna konsola i tyle.
@Lutz: się rozwinął, ale troche w innym kierunku, niż temat wideo ;) Co do grafiki i wydajności, to tak jak napisałem, jestem laikiem :) Niemniej załadowanie do maka kilkuset megowego pliku z grafiką (photoshop) i załadowanie tego samego pliku do photoshopa na pc, to były dwa odmienne światy. Nie wiem, czy oni tego peceta mieli mocno "zamulonego", ale nie było nawet porównania :)
Co do aplikacji korporacyjnych zgodzę się i właśnie o to mi chodziło, ale także o tzw. "mobilne biuro", tutaj też iPhone bardzo mocno odstaje od konkurencji :) Desire to kawał fajnego sprzętu, jednak ja z "apgrejdem" smartfona czekam na Motorolę Shadow (http://www.gsmarena.com/motorola_shadow-3092.php ). Nie potrafie obejść się bez fizycznej klawiatury qwerty i wyjścia video (przy shadow zintegrowane hdmi) :)
@Gilmur, @kacpis: musicie miec bardzo pojemne kieszenie, skoro mieści się w nich pc. Chciałbym zobaczyć, jak gracie na nim w tramwaju ;>
Z pomoca przyszedlby tutaj flash/air, gdyz aplikacje moglby byc dystrybuowane z pominieciem appstore zachowujac jednoczesnie selekcje odbiorcy (czestokroc informacje sa po prostu tajemnica firmy) zwykly html + video nie wystarcza w wiekszosci przypadkow.
Jak firma chce korzystać a iPhone to nie ma sprawy, wystarczy, że będzie posiadać licencję typu Enterprise w iPhone Developer Program. Wówczas można dystrybuować programy z pominięciem AppStore na urządzenia firmowe. Co więcej, w wypadku takiej licencji jest możliwe korzystanie z nowego Flash'a, czy czegokolwiek innego co da się podczepić do kodu Xcode, a tym samym podpisać certyfikatem. Nawet jeśli firma ma różne urządzenia, to napisanie klienta z myślą o iPhonie i jego dystrybucja wewnątrz firmy to nie są jakieś przerażające koszty, a tajemnice wewnątrz firmowe są równie bezpieczne jak na innych urządzeniach.
AppStore jest dla klientów indywidualnych.
Teoretycznie nawet na zwykłej licencji można instalować cokolwiek na 100 "urządzeniach testowych", choć jest to mało wygodne rozwiązanie względem programu Enterprise, który kosztuje 299$.
Może wiecie, a może nie, dosyć świeża informacja ;) http://www.mobilecrunch.com/2010/04/21/adobe-drops-support-for-iphone-development-in-flash/
W sumie Apple nie chciało, więc bez łaski ;)
Fajnie by było gdyby na tym nowym psp by wychodziły takie gry jak na ps2 czyli np. final fantasy X. To by napewno podniosło sprzedasz konsoli. Hmmm... ale czy jest to możliwe? Pożyjemy zobaczymy :)
Za dużo tych psp :(
likfidator, nie wiem czy miales do czynienia z systemami korporacyjnymi, zapewniam cie, ze nie jest to tak proste jak by sie wydawalo. to nie sa setki osob, ale tysiace (jezeli nie dziesiatki), na roznych kontynentach. Zadna ze znanych mi firm, nie bedzie sie pakowac w takie "naokolo" rozwiazania.
Nawet nie wyobrazam sobie jak mialoby to wygladac. No i ostatnia rzecz, developerka programow w objective-c ? a co z dotychczasowymi frameworkami itp? Paranoja troche, moze osobne teamy programistow dedykowane roznym platformom?
zapowiadany os4 dopiero zaczal sie z tymi zagadnieniami w jakis sposob ukladac, ale jeszcze to troche potrwa.
aope, tak sie rodza legendy, nieprawdziwe legendy, roznice sa nieznaczne, a co najzabawniejsze obsluga pamieci i 64 bitow jest lepiej rozwiazana w adobe win, najzabawniejsze jest to, ze wielu grafikow, otwaarcie stwierdza, ze roznic nie ma i jezeli wojna apple z adobe miala by wejsc na jeszcze wyzszy poziom nie bedzie zadnego problemu z przejsciem na platforme win, bo niestety liczy sie glownie soft.
kacpis masz racje komputera nie zastapi zadna konsola szczegolnie ilosc gier ktora na nia wychodzi prawda mgs gow u2 geow 2 gt5 killzone halo niedawno alan wake wyszedl na pc prawda takie gry tylko na pc
Może dlatego GOL zainwestuje w DSa, bo z tego co widziałem w przeglądzie z początku kwietnia brakuje im go.
Jestem zainteresowany kupnem PSP 3000,jeżeli masz i chcesz sprzedać-napisz mi na gg-1049041 propozycję,ja ją rozważę.A co to PSP to wydaję mi się że nie długo będzie miała ta konsolka wielkiego kopa do góryyy,
ostatnio PSP sprzedaje się lepiej niż X360. Piractwo zjada i jedną i drugą konsolę. Do tego X360 ma wiele innych problemów (zawodność) czy niefajnych rzeczy (abonament za online).
Więc: Kiedy podobnej klasy filmik o "X360 stromo po równi pochyłej"
dobry pomysł z tymi komentarzami
@Transcended
ostatnio PSP sprzedaje się lepiej niż X360. Piractwo zjada i jedną i drugą konsolę. Do tego X360 ma wiele innych problemów (zawodność) czy niefajnych rzeczy (abonament za online).
może i się płaci za online ale za to online xbox'a (wiem bo miałem już jednego x360) w porównaniu do tego z ps3 to niebo a ziemia. płacę za coś co działa dobrze, a nie jak w ps3, w którym nawet teraz online nie działa świetnie (wiem bo ostatnio u kumpla próbowaliśmy grać w fife10 online na ps3 i nawet nie mógł się zalogować do konta na którym 10min wcześniej był online :X jakiś błąd wyskakiwał ;/)
musze w te wakacje sobie kupić x360 :]
Ja tam ogólnie nie lubię psp , bo jak gdzieś jadę czy jestem gdziekolwiek indziej niż nie na kompie , to nie gram w nic.Ja życzę sony jak najlepiej , niech zaczną tworzyć nowe gierki i może wyjdą na prostą.
no coż widać że Sony olało PSP
Głupie premium