Ekranizacja Gears of War tańsza i mniej epicka
Skończy się jak z ostatnimi szlagierami Street Fighter i Tekken. Zresztą New Line Cinema ledwie wiąże koniec z końcem. Można śmiało zakładać, że jeśli cokolwiek ruszy, to wyjdzie taniocha, że aż miło.
Ekranizacje gier, to niezmiennie niestety totalna słabizna. nie potrafię sobie w tej chwili przypomnieć jednego udanego tytułu.
Moim zdaniem to może być dobra wiadomość. Zamiast robić efektowną siekę dla nastoletnich ćwierć debili są teraz zmuszeni przyłożyć się do scenariusza. Gdyby chcieli to mogliby zrobić bardziej kameralny, ale poważny i mocny film wojenny. Taki Pluton albo Cienką Czerwoną Linię w realiach SF.
Wątpię, ale byłoby miło.
"Wszystko wskazuje na to, że Morgan również nie podołał zadaniu, lub też w obliczu cięć finansowych okazał się zbyt drugim nabytkiem." chyba powinno być "drogim" :)
Zatrudnia The Rock i wyjdzie Doom ;)
Jak powaznie obcinaja budzet, to mozna spodziewac sie filmu klasy B, ktory nawet nie trafi do kin, tylko od razu na DVD i Blu Ray.
Kurde kilkadziesiat mil dolarów w błoto.
Uniwersum ma wspaniałe warunki na coś naprawdę mocnego a jak widać dostaniemy bajeczkę dla dzieci z potworkami.
Miało być pięknie a będzie raczej słabo, ale miejmy nadzieje może się mylę.
Rock Alone masz rację przeważnie jest bardzo słabo ale czasem się udaje SILEN HILL był naprawdę niezły
Gdzie jest Uwe? On zrobi 3 trylogię za te niecałe 100mln. Albo nawet dekalog.
Gyrosy najlepsze są ekranie tv, ale sterowane padem.
Przecież miało nie być tego filmu. Mam nadzieję że twórcy się naprawdę przyłożą
Pfff. . . Dzięki, ale i tak bym nie poszedł na tak płytką produkcję.
Nawet jeśli budżet przebiłby 2 razy Cameronowego Avatara.
Gra mi w ogóle nie podeszła, nie ma w niej niczego ciekawego
to i film odpuszczę. Zwłaszcza, że ten i przyszły rok już teraz ZAPOWIADA SIĘ SMAKOWICIE!
to bedzie jak ekranizacja dragon ball poctawa konkret film taki ze sie porzygac idzie i zawalu wczasie sie dostaje jak cos robic to z impetem a nie byle bylo ale to hoolywood banda dziwek i sutenerow
Bo takie filmy powinny tworzyć Japończycy :], a jedyny dobry film na podstawie gry to "Silent Hill"
Już niby robią ten film a nie wiadomo nic. Zupełnie nic, żadnych aktorów itd. A po przeczytaniu tej wiadomości strzelam że to będzie straszny średniak (Oceny coś koło 6/10). Ale i tak się przejdę do kina na Gears of War bo jestem wielkim fanem tej marki ;)
Ja bym z chęcią obejrzał film Gears of War kręcony w stylu Cloverfielda, nie potrzeba jakiegoś olbrzymiego budżetu, a efekty mogą być świetne, jak np. we wspomnianym przeze mnie Cloverfieldzie. A jeśli o samych ekranizacjach gier mowa, pamiętam jak podobnie było z MGS, też chcieli coś poniżej czy około 100 mln na to wydać, ale Kojima nie chciał jakiegoś crapu, więc prace zostały przerwane.