Warhammer 40,000: Dawn Of War II - Chaos Rising w złocie!
Nie mogę się już doczekać :) DoW II, jako jedna z nielicznych gier, jest zainstalowana na twardzielu od dnia premiery.
u mnie tak samo. Ostatnio trochę mniej grałem ale po premierze pewnie znów nałogowo zacznę. Nie mogę się doczekać :D pewnie już w dniu premiery mieć będę
widać,że w 2010 może wyjść masa świetnych strategii - Starcraft 2,Supreme Commander 2,R.U.S.E.,dodatek do DoW 2 itp.
Ja jeszcze czekam na C&C4 i Civilisation V. Może być mało czasu na to wszystko.
Również chętnie pogram w ten dodatek. Choć obiektywnie rzecz biorąc DoWII w porównaniu z jedynką i jej dodatkami ssie i to mocno.
JJ - sam ssiesz i to mocno. DoW2 to wielki krok w przód w sferze gameplayu i wielki w tył w sferze objętości. Tak czy siak DoW2>DoW
DoW2 to wielki krok w przód w sferze gameplayu i wielki w tył w sferze objętości.
Faktycznie. Krok w przód poprzez wykastrowanie ekonomii, systemu rozbudowy bazy, wprowadzenie powtarzalnych misji i niewielkiej ilości (małych) map i ograniczenie kontroli nad siłami do kilku grup jednostek.
Jedyny postęp jest w grafice, reszta- wielki krok do tyłu. Poczytaj jakie oburzenie było gdy miała premierę dwójka.
Grałeś w ogóle w jedynkę?
DoW2>DoW =>
:)
Krok w przód poprzez wykastrowanie ekonomii, systemu rozbudowy bazy, wprowadzenie powtarzalnych misji i niewielkiej ilości (małych) map i ograniczenie kontroli nad siłami do kilku grup jednostek.
Wkyastrowanie ekonomii (któe jest znikome w sumie) i rozbudowy bazy to jak najbardziej krok w przód. Małe mapy i ograniczenie jednostek wynika z natury rozgrywki. Jednostki są mocno ze sobą związane - udało się osiągnąć dynamizm rozgrywki połączony z jej złożonością. W jedynce najczęściej stosowaną taktykę można opisać jednym zdaniem: Kupą i na wroga. Ci którzy grali dłużej rozwinęli się i dołożyli do tego napierdolenie wokół posterunków tyle wieżyczek ile tylko się da. Spróbuj tak grać w DoW2 - gl&hf.
W jedynkę grałem,w pierwszy dodatek też - pozniej nie i podobno nic nie straciłem. W DoW2 gram od dnia premiery
Żeby nie było- DoW2 przeszedłem i mam pozytywne wrażenia. Do części pierwszej z dodatkami (tak, straciłeś sporo. Dodatki są naprawdę fajne) się jednak nie umywa. Nie wiem po co tak drastycznie zmienili grę. Gdyby zrobili kontynuację było by super, a tak mamy rewolucję, może nie na miarę CnC4 ale podobnie jak ona raczej nie witaną z owacjami.
Żeby było śmieszniej. Wpierw przeszedłem DoW2, potem jedynkę w Złotej Edycji. I to w jedynce, brzydszej i będącej "o krok w tył w sferze gameplayu" się zakochałem, ciachałem w nią od pierwszej misji kampanii podstawki do ostatniej misji w Soulstormie bez wytchnienia.
.:Jj:. --> dopuszczasz do siebie myśl, że druga osoba może mieć inne zdanie niż Ty? ;)
Niedzielny gosc -> Pomyslalem dokladnie o tym samym :D
DoW II to fajna grafika, ale lepiej gralo mi sie w czesc I ( Soulstorm obowiazkowy ) . Zalezy - kto jaki preferuje system rozgrywki.
Niedzielny Gość=> oczywiście. A czy mówię by inna osoba nie miała?
Powiedziałem co myślę o kontynuacji, szarzasty się do tego odniósł i zaczęliśmy się wymieniać argumentami.
Nie twierdzę że komuś nie może się bardziej podobać dójka i tym bardziej nikogo nie atakuję. Co najwyżej mogę wyjaśnić dlaczego myślę tak a nie inaczej i odnieść się do opinii ww. kolegi co zrobiłem :)
eby było śmieszniej. Wpierw przeszedłem DoW2, potem jedynkę w Złotej Edycji.
ale i jedynka i dwójka to gry których się nie przechodzi - bo nie ma czego. To są gry do multi