Ta gra to jest jakaś kpina, żenada i kompromitacja, totalny badziew konsolowy w stylu Assassin Creeda, a nie prawdziwy Thief. Aż chce się krzyczeć "Look how they massacred my boy!". Zero mrocznego i ciężkiego klimatu z pierwowzoru, całkiem inny gameplay, dodane jakieś skille, upgrejdy, skakanie na głowy i szybkie mordowanie, oskryptowany parkour, pełno głupich dialogów i cutscenek, a do tego gejowaty Garrett emo... Masakra, spieprzyli całe uniwersum i mechanikę Thiefa! Jak ktoś jest fanem i chce pograć w prawdziwego, klasycznego Thiefa ale z lepszą grafiką, to polecam pobrać "The Dark Mod".
Niestety, gra pozostawia ogromny niedosyt … chociaż jest klimatyczna i gameplay czasem wciąga, wiele jej brakuje. Na samym końcu jeden z bohaterów krzyczy “Mam dość!” i wtedy dopiero poczułam jakikolwiek związek z grą. Też miałam dość, niestety cierpię na schorzenie zwane “muszę dokończyć grę którą zaczęłam”.
Fabuła … absolutnie nie porywa, jest wręcz nudna. Jakieś aspekty metafizyczne, jakiś kamień - nie wiadomo po co. Historia nie opiera się na żadnych porządnych fundamentach. Dodatkowo bohater ma pewien specjalny instynkt - dlaczego? Jedyne racjonalne wyjaśnienie jakie przychodzi mi do głowy to: facet jest narkomanem. Zżera mak na potęgę, stąd widzenia, blada skóra i podkrążone oczy. Potrzebuje pomocy!
Zawsze zwracam uwagę na ścieżkę dźwiękową gier, niestety tutaj jest kompletnie niesłyszalna. Chodzimy po bardzo klimatycznym mieście jednak nie towarzyszy nam ani jeden interesujący utwór - te utwory są, jednak wydają się tak nużące jak fabuła. Nawet w świetnym epizodzie w Asylum muzyka jest jak pierogi ruskie bez sera. Nijaka. Równie dobrze można sobie w tle puścić Abbę czy Boney M. i wyjdzie na to samo.
Kradzieże z początku wciągają, później stają się coraz bardziej powtarzalne. Samo miasto nie porywa, wciąż chodzimy tymi samymi ścieżkami, zastanawiając się “czy już wchodziliśmy przez to okno?”. Tak, jakieś cztery razy.
Wielka szkoda, czuć zmarnowany potencjał.
Na plus:
- klimat
- jeśli ktoś jest fanem gier skradankowych (ja jestem) - gameplay, przynajmniej na początku
- możliwość rozwijania umiejętności
Minus:
- lokacje są małe, powtarzalne
- nudny soundtrack
- fabuła bez polotu
- powtarzalność zadań
Gra jest bardzo słaba. O wiele słabsza o 3 części, a na tle 1 i 2 części zwyczajnie kompletne badziewie.
Jedynie może się podobać tym, którzy nie znają tej serii jak kiedyś była dobra lub osobom z niskimi oczekiwaniami.
Gra jest nijaka. Niestety im więcej miałem na liczniku tym mniej byłem skłonny do niej wracać.Nie było w niej nic co by mnie zatrzymało na dłużej niż 21h.
Jeśli dziś podobała Ci sie trójka to raczej nie bedziesz rozczarowana. Wiekszości krytyków i fanów Thiefa nie podoba sie sie ta odsłona bo sie po prostu zetarzeli i gry ich mniej kręcą :d Szkoda że sobie tego nie uświadamiają w swych recenzjach, zwlaszcza te lamusy od recenzji gier. Ta cześć nie jest wcale gorsza od pozostalych. Pozostale też nigdy nie były hitami nr 1. Wypełnialy pewną nisze i miały równie słabe notowania u szerszego grona graczy, jeśli nie slabsze. Raczej słabsze
Dobra gra! Dość długa i ciekawa. Może nie ma szału w fabule ale jest poprawna. Gra ma niezły klimat ale misja 5 w zakładzie dla obłąkanych to obłęd! To była jedna z najlepszych i najbardziej klimatycznych misji w grach! Denerwowało mnie tylko otwieranie okien przez ciągłe napieprzanie klawisza "e" i to że każde przejście między dzielnicami wyglądało tak samo czyli wąskie przejście z belką na środku którą trzeba oczywiście przepchnąć stukając "e"...
Podsumowując krótko dobra muzyka, ładna grafika, przyjemne strzelanie z łuku, ciekawe misji (szczególnie w szpitalu psychiatrycznym to kosmos), klimat.
Polecam
Mi osobiście gra się podoba na plus zasługuje mroczny ciężki klimat , fabuła nie taka tragiczna , rozwój postaci - wyposażenie i umiejętności , misje główne jak i zlecenia poboczne które można wykonywać na różne sposoby , po cichu jak i w otwartej walce . Znajdzki , sekrety i sama wieża zegarowa gdzie możemy oglądać swoje trofea. Niektóre misje i lokacje całkiem spoko . Ale fakt gra ma zmarnowany potencjał można było wycisnąć więcej . Tak czy inaczej zapraszam na serie z całej gry https://www.youtube.com/watch?v=NiDpFggoAxQ&feature=youtu.be
Trudna do opisania gra, czy to dobry tytuł czy jednak szajs. Teoretycznie nie jest źle. Rozgrywka ma swoje głupoty ale nie przysłaniają one całości. Grafika na rok 2014 prezentowała się nieźle i nie zestarzała się w jakiś paskudny sposób, chociaż nadal udało mi się natrafić na parę błędów (znikające tekstury i błędy związane z oświetleniem). Audio jest żeby być. Ambient jakiś tam przygrywa, a muzyka "do walki" nie jest żenująca na szczeście. Najciekawsze jednak były momenty ciszy, które dodawały sporo do klimatu. Walka jest kompletnie nie intuicyjna niestety i okropnie wykonana ale to nadal skradanka, więc chyba nie jest to aż tak wielki minus. Sterowanie i koordynowanie ruchami Garetta potrafi wyprowadzić z równowagi. Losowe spadanie na pysk z dachów w mieście, bo się nie skoczyło na line albo obrót na belce zakończony widowiskową wywrotką na bruk ulicy, są w tej grze na porządku dziennym i niestety trzeba się do tego przyzwyczaić. Projekt poziomów za to jest zdecydowanie najlepszym aspektem całej gry. Lokacje są ciekawe, spójne i zapadające w pamięć (Wariatkowo Moiry i burdel Xiao Xiao wiądą prym). Miasto jako labirynt dachów ulicy i okien jest najdoskonalszym elementem w całej grze, brud smród i ubóstwo, które otacza ze wszystkich stron oraz wielkie rozwarstwienie społeczne nadają bardzo dobry klimat, dla którego chce się w to grać, fabuła za to jest tym czynnikiem dla którego grać się nie chce. Przepychanki Barona i Oriona oraz co to się stało z Erin są potwornie wręcz nieciekawą i mierną historią. Milion razy lepiej by się grało gdyby całej tej fabuły zwyczajnie nie było. Ciekawiej się prezentują misje od Ectora, Vittoriego oraz malutkie zlecenia od Basso, są one krótkie, treściwe i przybliżają świat przedstawiony, który jest bardzo dobry. Gra jest też stosunkowo trudna, różnice między poziomami trudności są widoczne i nie sprawiają wrażenia dodania ich na siłę jak w większości gier. W ogólnym rozrachunku gra jest dobra ale bardzo osobliwa, skradanek za wiele się nie ukazuje, a jeszcze mniej w tego typu świecie, a to jest czynnik który nie może zostać pominięty i chociaż fabularnie jest to dno, a błędy co jakiś czas się pojawiają, to nadal jest to coś w co warto zagrać choćby dla samych reali gry i genialnie zaprojektowanych poziomów.
wlasnie skonczylem
to moja pierwsza gra tej serii. Na poczatku mocno mnie odrzucila ale z czasem wciagala coraz bardziej ;)
Fajnie bylo ze mozna bylo na pare sposobow przechodzic misje, ja nie lubie sie skradac wiec czesto z nimi walczylem wręcz ta pałką :P
Całość zrobiona w 10 godzin, zapowiadało się ciekawie a wyszło jak wyszło, ale mimo to gra warta ogrania. Nie spodziewałem takiego obrotu fabuły w końcowym etapie gry, jeden motyw nie został wyjaśniony do końca. Dużo ulepszeń głównego bohatera, ale niekoniecznie potrzebnych do ukończenia rozgrywki, jedynie do ułatwienia jej co nie jest w żaden sposób potrzebne. No i serio ciężko ocenić tą grę, czy to szajs czy w porządku tytuł... Momentami grę można było uznać za horror, głównie chodzi mi o poziom w wariatkowie Moiry, misja w burdelu też była spoko, to chyba dwa najlepsze rozdziały z całej gry. Ogólnie skakanie po dachach, linach i belkach było nudne, a i wspinanie po ścianach też. Motywu walki nie komentuję bo to przecież skradanka i szkoda gadać ogólnie na ten temat. Na pewno warto zagrać ze względu na 'poprzedniki' a jakże też genialnie zaprojektowane poziomy i tą oschłą fabułę.
Przechodził ktoś tą grę na GTX 970? ... jakieś spadki fps , przycinki itp.?
GTX 970 ? Żartujesz ? Na GTX 960 żadnych zacinek.
z tego co pamiętam to gra była fatalnie zoptymalizowana , dlatego pytam.
Nowy Thief ma naprawdę duży potencjał, ale niestety na potencjale się kończy. Grafika nie zniewala, fabuła taka sobie, mechanika- brak słów.. Strażnicy są ślepi, przez co nie widzę w grze zadnego wyzwania. Dużym plusem natomiast jest klimat i elementy grozy.
Gra to mocny średniak.
Fabuła nie jest ciekawa, lokacje w mieście monotonne (dla przykładu w każdym ciaśniejszym przejściu znajduje się belka, którą musimy podnieść spamując przyciskiem "e"), fabułą w żadnym razie nie wciąga i wydaje się, jakby była wciśnięta na siłę. Wiele misji, jak i postaci jest zbugowanych, więc przechodzenie na kolejne etapy sprawia trudność. Gry nawet nie mogłem ukończyć, bo podczas walki z jedną z ważniejszych postaci brakło mi strzał - co prawda to moja wina, tu się zgodzę, ale gra nie dała mi szansy poprawić tego błędu. Mogłem co najwyżej uciec do miasta i tam zapatrzeć się w odpowiedni ekwipunek, ale wtedy musiałbym powtarzać całą misję od nowa, co do najprzyjemniejszych nie należy.
Na korzyść gry działa optymalizacja i grafika, która miejscami wygląda ciekawie, ale nic więcej. Jeśli nie ma się w co grać, to grę można sprawdzić, ale nie dostarczy nam ona kilkudziesięciu godzin zabawy, bo można ją przejść w marne osiem - nawet jeśli nie jest się jakimś fanem "skradanek".
Jedyna korzysc z tego calego narzekania jest taka, ze nowego Thiefa dosc szybko zaczeli sprzedawac po mocno obnizonych cenach. Prawie uwierzylem ze to gra jest biedna, zabugowana i zle zoptymalizowana ]:p
Po przejściu Thiefa 3 chętnie bym się skusiła na tą grę, tylko nie wiem, czy warto, ocena jest słaba.
wizualizacja miasta ok acz kolory mogłyby być bardziej dopracowane - natomiast rozgrywka to jakas tragiczna nuda - chodzę od pkt. do pkt. i już - w ogóle jest jakaś "głębsza fabuła" w tej grze - tzn. na myśli mam wątek fabularny - czy tylko set misji (misja po misji) w których z pkt. do pkt. się przemieszczam wytracając w drodze czas na czajenie się za ścianą i kradzieże?
uh - tylko ja gram w Złodzieja? :) dobra - przebrnąłem wprowadzenie i widzę, że jednak jest fabuła a gra powoli bardzo się rozkręca - miałem grać w pływy numenery ale jednak przeproszę się ze Złodziejem i tymczasem jego historię będę kontynuować.
Moze niedługo zagram jak skończę Deus Ex MD :). Drugie podejście na mocniejszej maszynie, obawiam się jednak że mnie zanudzi jak przy pierwszym.
Też tak myślałem, na początku wieje nudą, później się rozkręca bardzo powoli - jednak misja 5 (the forsaken / opuszczeni) w zakładzie dla obłąkanych to rewelacja - prawdziwy wymiar horroru, jedna z najlepszych misji w grach komputerowych - warto zagrać nawet tylko dla niej samej. Dźwięki, oświetlenie, miejsce samo w sobie jak i jego aranżacja oraz opowieść fabularna i akcja w nim umiejscowione - pierwszorzędne. Od momentu przybycia do końca misji trzyma w prawdziwym napięciu - najlepiej nocą grać gdy się jest samemu w domu - atmosfera z gry udzieli się graczowi - naprawdę nieźle zaprojektowana i zrealizowana misja, więcej niż nieźle -) 100% klimatu. Dla tego zadania warto zagrać w całą grę, w którą faktycznie - na początku ciężko się wciągnąć.
"W Dishonored nie grałem" - jeśli nie grałeś to jak możesz mówić, że jest gorsza od Thiefa? Dishonored odrzuca? Ma nieciekawą wręcz nędzną fabułę? Zupełnie się mylisz - praktycznie mógłbym to samo o Zlodzieju (tym ostatnim) powiedzieć - niemniej - znalazłem w nim pewien "urok" - misja 5 w zakładzie dla obłąkanych rekompensuje wszelkie inne wady tej nieco nudnawej produkcji - wcale niezła - jednak do Dishonored jej daleko.
Uwielbiam tę grę! Jej ponury nastrój, depresyjność...ale brakowało mi w pewnym momencie chwili oddechu od tego. Chciałem wrócić do sielanki z wprowadzenia, a tu coraz gorzej, smutniej i deszczowo. No i na najtrudniejszym poziomie trudności wrogowie wykrywali mnie przez zamknięte drzwi :/ Mimo to chętnie wracam do Thiefa, bo nigdy dość dołowania siebie :>
Nieco gorsza odsłona od poprzednika czyli Deadly Shadows ale to wciąż Thief i wciąż kawał świetnej gry. Na ogromny plus mogę tu wymienić Misję 5 która definitywnie była zainspirowana misją z sierocińcem z DS. Mam nowy sprzęt więc być może ponownie ogram tę część po 4 latach i zobaczę, czy moja opinia dalej jest aktualna:)
Gra 5/10 to jak 2.5/5. Mierny plus. Dla mnie solidne śrebiaki to gry na 7/10. Z przeblyskami to "+". Dla mnie wydaje sie to miarodajne z tym co sam napisałem o grze.
Gra zupełnie zbędna, odkąd pojawił się darkmod ze świetnymi misjami tworzonymi przez fanów. In fact, to do tej gry pasuje tytuł Czwartego Thiefa.
Nawet po upływie 8 lat, gra w rozdzielczości 1440p wygląda baaardzo dobrze.
Chciałam zapytać: czy kiedy się ginie w Thief, rzeczywiście trzeba zaczynać całą grę od nowa? Bo w jednej recenzji spotkałam taką opinię. Jeśli tak, to jej nie kupię.
Jestem oddanym fanem serii od lat i długo się broniłem przed tą częścią. Ogólnie jest przeciętnie, momentami nawet dobrze. Mam wrażenie, że twórcy bali się kontynuować wydarzenia z oryginalnej trylogii. Gra stara się stworzyć serię od nowa i jednocześnie mrugać do staruszków. Nie jest to do końca reboot, bo miasto z nowego Thiefa to te stare tylko po setkach? lat. Ludzie dawno zapomnieli o bogach, a obecny Garett to jakaś inkarnacja. Nie będę zdradzał fabuły i wszystkich lokacji, ale tak, to jest to samo uniwersum. Dla przykładu zwiedzamy szpital dla obłąkanych, który kiedyś był domem wdowy Moiry z Deadly Shadows. Niestety gra jest krótka, niektóre etapy są jakby wstawione na siłę. Nie ma tu też tej magii i tajemnicy, które nie pozwalały przestać myśleć o tym uniwersum. No i te loadingi/animacje otwierania okien, przeciskania się między belkami to jakiś koszmar. Za grosze jednak można zagrać i nie uważam, że totalnie straciłem czas.
Nie da się nie porównywać Thiefa do Dishonored.
Otóż jest to nieco młodszy brat tego drugiego. Niestety wiele mu do Dishonored brakuje.
Thief to po prostu "to samo, co Dishonored", tylko że nieco mniej zaawansowany, mniej zakręcony i nieco bardziej "na siłę".
Gdybym miał porównać Thiefa do czegokolwiek, to byłby to... Thief, ale w wersji beta.
Mimo wszystko jest to gra całkiem udana. Na liczniku mam już kilkanaście godzin i bawię się bardzo dobrze. Gra jest klimatyczna i ładna wizualnie. Wydaje się przy tym bardziej kameralna niż Dishonored. Lokacje są mniejsze i bardziej ograniczone, lecz mimo to jest co robić. Umiejętności Garreta nie są wprawdzie tak jebutne, jak Corvo, ale i tak dają sporo frajdy.
Podsumowując: Albo Thief jest gorszą wersją Dishonored, albo Dishonored jest lepszą wersją Thiefa.
Warto samemu wyrobić sobie zdanie.
Lokacje małe ale za to bardzo szczegółowe oraz dopracowane. Każde z zleconych nam zadań jest unikatowe oraz przemyślane - jest kilka dróg do ukończenia misji. Technicznie Thief to ekstraklasa, gra stabilna ani razu nie wyrzuciło do pulpitu, ani razu się nie zawiesiła. Widać pozytywną pracę włożoną przez autorów. Ode mnie 10/10 bez cienia wątpliwości, dodatkowo dostałem ją za darmo od Epica.
Co do zadań to zawsze okradamy tych złych. Dla kontrastu wykreowano miasto gdzie panuje dziwna plaga (posępność) przez co zwykli mieszkańcy cierpią oraz są wykorzystani przez strażników. Obywatele czyli zwykli mieszkańcy są biedni i ta bieda aż piszczy a my gramy tym neutralnym. Nie jesteśmy źli lub dobrzy, po prostu realizujemy swoje zadania i gramy na siebie - nie ratujemy tutaj świata. Dobrze się czułem w skórze Garetta który nic nie musi a to co robi, to robi tylko dla siebie. Samo miasto jest klimatyczne, uliczki ciasne oddające charakter średniowiecznych miasteczek. Można się wczuć, mi przypadło do gustu.
Poziom w burdelu jeden z lepszych. Gra nie boi się poprawności politycznej i tutaj ogromny plus (sceny +18). Poziom w ośrodku dla psychiczne chorych zapadający w pamięć.
Łatwy poziom trudność jest rzeczywiście bardzo prosty i można grę ukończyć nawet bez zakupu wzmocnień oraz dodatkowych ulepszeń - "artefaktów". Gdy decydujemy się na łatwy poziom oraz jeżeli dokupujemy umiejętności i wzmocnienia to w praktyce grę przechodzimy na speed-run'ie. Jest to jedna z niewielu gier gdzie poziom normalny jest opcją do zastanowienia ponieważ łatwy tutaj to beznadziejnie łatwy. Chyba że gramy po kilku piwkach wtedy robi się interesująco. Zadania dodatkowe jedynie są wyzwaniem ale nie wszystkie. Wyzwanie to będzie polegało na zalezieniu drogi lub kombinacji do sejfu. Ciekawe są misje poboczne, naprawdę warto je ukończyć.
Warto zakupić na początku tylko minimalne ilości sprzętu po jednej lub dwie sztuki ponieważ ekwipunek znajdziemy też na mapach i w zadaniach. Jedynie musimy się wyposażać w narzędzia: śrubokręt lub brzytwę. Jeżeli mamy już wydawać kasę to na ulepszenia które robią nas Uber Garreta - mistrza złodziei. Ulepszeń nie damy rady kopić wszystkich z prostej przyczyny są ogromnym wzmocnieniem oraz nie ma na mapie tylko kasy do zebrania aby je zakupić.
Dlaczego taka niska ocena? Pewnie niektórzy liczyli na nawiązanie do poprzednich części. W tej części jest prościej i przystępniej, gra stawia na uproszczenie rozgrywki tak aby wpasować się w większy krąg odbiorów gry - rozmiem to standary nowo powstałych gier. Gdy mają dawać przyjemność a nie "zamordyzm" no i zarabiać. Ocena gry powinna oscylować około 9 do 9,5. Jeżeli jest to Twój pierwszy Thief to polubisz na sto procent i bardzo przyjemnie spędzisz czas.
Moja ocena 7.0 ---------------------------------------------------------------------------------- czas gry 51:03
Szczerze jest to moje pierwsze spotkanie z Thief’em, zaraz po ukończeniu Buntu ludzkości wiec naturalnie porównuje ją do Deus Ex’a. Oczywiście Garret bardziej stawia na skradanie i kradzież, co akurat wypada dość satysfakcjonująco. Animacje podnoszenia każdego widelca, otwierająco zamków, użycie przecinaka i śrubokrętu mnie nie irytowała ciągłą powtarzalnością. W poruszaniu także jest mniej toporny niż Jenson oraz posiada możliwość podejrzenia statystek naszych działań.
Zdaje sobie sprawę iż główny zamysł jest szperanie i poszukiwanie różnych skarbów, ale żeby punkty umiejętności były znajdzikami to chyba jednak przesada.
Fabuła jest ok, lecz przyjemniej wykonywało mi się krótkie misie dodatkowe, zlecone przez Ectora i Vittoriego. Choć latanie od zleceniodawcy do celu i z powrotem po tym labiryncie miasta jest dość irytujące. Podobna schemat budowy półotwartego świata jak w Deus’e który jest do luftu.
Jednak niemal doprowadzało mnie do białej gorączki korzystanie z menu. Nie można przypisać klawiszy, lecz gdy chcemy zobaczyć mapę, podejrzeć cele lub statystyki, umiejętności czy ekwipunku . Każda taka akcja wymaga klawiszu F1 i wybrania odpowiedniej zakładki dwukrotnie. Strasznie to wytrącało z rozgrywki.
Thief napiera dopiero rumieńców przy ponownym przejściu w hardcorowym poziomie. ( brak wykręć, brak mocy i cholernie drogi sprzęt np. strzała z liną - 600 g ) Tym bardziej iż produkcja nie jest długa bo za drugim razem bez zbieractwa zmieściłem się w 10 godzinach.
To właśnie dzięki możliwości własnych ustawień gra zaczyna mi się podobać. Złodziej jest dobrą produkcją jednak Human Revolution był dla mnie trochę lepszy.
Grałem... ze dwa popołudnia może poświęciłem temu tytułowi... trzeciego popołudnia wywaliłem bo gra mnie zanudziła na śmierć... wątpię że wrócę do niej skoro jest tyle ciekawszych pozycji.
Fatalnie nudna i konsolowa , świetny materiał na grę został zmarnowany! tylko grafika i klimat całkiem , całkiem...
Moja ulubiona gra na konsolę, świetny klimat! Owszem są drobne potknięcia, ale giną w morzu pozytywów. Polecam grać na najwyższym mistrzowskim poziomie wyłączając kilka opcji, co pozwoli jeszcze bardziej wczuć się w rolę Złodzieja. Ode mnie mocne 9!
JEDEN PLUS DLA MNIE KLIMAT :) JEST SUPER
Sama rozgrywka ok!
Nie przeszedłem jeszcze całej gry, ale mogę coś powiedzieć:
Gra bardzo mi się podoba; klimat, skradanie, wszystko zrobione super. Animacje zbierania przedmiotów, otwierania okien itp to na plus. Plus za możliwość ogłuszania wrogów.
Strzały wodne, ostre też fajnie przemyślane, cienie i chowanie się w nich przed wrogami bardzo dobre.
1h za sobą i gra mnie zachwyca jest piękna i cudna a wy kurwa chcecie więcej i więcej jak by zrobili by grę doskonałą to i tak byście narzekali !!!
Moim zdaniem thief jest super gierką skradankową.Choć są bugi w grze i tak ją lubię xd. Gra zasługuje o de mnie 8/10.
oho - chyba nikt już w to nie gra - w sumie nie dziwię się - dobrze, że przeżyłem wprowadzenie i odkryłem, że jednak jest jakaś fabuła w grze - dobra może dotrwam do końca ale widzę będzie trudno.
W Dishonored nie grałem ale rzut oka na filmiki, i gra odrzuca, ten świat jest totalnie nieciekawy. W przeciwieństwie do Thiefa. A fabuła w Dishonored to nędza zupełna. To najsłabszy Thief lecz ciągle bardzo dobra gra. Chociaż nie podoba mi się, że za dużo tu fantasy się porobiło. Thief 1 i 2 były unikalne bo łączyły fantasy z s-f a świat był znacznie bardziej osobliwy dzięki czemu Thief fascynował. W czwórce wygląda już dość pospolicie niestety. Ale warto jak najbardziej.
Ja znam cała serię od podszewki i nie uważam ostatnią część za jakiegoś crap'a. Ma swoje bolączki (podział miasta na sektory, SI przeciwników na niższych poz. trud. oraz ograniczona destrukcja), ale klimat czasami ma miażdżący. Sama mechanika skradania jest na poziomie i jest satysfakcjonująca. Przynajmniej gra stawia jakieś wyzwanie w porównaniu do takiego Dishonored, które mnie nie porwało. Do trylogii nie ma startu, ale to jest solidny średnial z przebłyskami.
Niestety Thief 4 z 2014 to słabiutka gra nawet na tle trójki, a w porównaniu do Thief 1 i 2 to szrot. I pomyśleć, że krytykowano trójkę za dodanie miasta, bo to zamulało rozgrywkę, która nie była już tak konkretna i miodna jak Thief 1 i 2. Trójka przy czwórce wypada o wiele lepiej, bo przynajmniej dużo lepiej broni się oldschoolowym stylem rozgrywki, lepszym skradaniem i misjami, a już zwłaszcza majstersztykiem są dwie ostatnie sierociniec i muzeum, które są na miarę kultowych poziomów z Thief 1 i 2. Im dłużej w las tym Thief 4 mocniej drażni, a że z takich gier wyciskam 100% jeszcze bardziej gra rozczarowuje rozgrywką. Małe przebłyski w postaci dobrego klimatu, ciekawszych lokacji i misji oraz nieliczne dobre momenty to za mało. Esksploracja i skradanie nie cieszy wcale, a jest to ogromną siłą poprzedników. Mała swoboda. Zbyt łatwa nawet na najwyższym poziomie trudności porównując do pierwszych kultowych części. Fabuła o wiele słabsza niż poprzednio, a postać Garetta spłycona. Sporo błędów i niedopracowań. Znów nudne miasto jak w trójce. Szkoda marnować taki potencjał serii.
Jak wiadomo najlepsze skradanki w historii gier to Thief 1 i 2 oraz Metal Gear Solid 1-4 więc poprzeczka jest podniesiona skrajnie wysoko.
Za nimi godne wyróżnienia są Thief-Deadly Shadows, Metal Gear solid V, Hitman 2: Silent Assassin, Hitman: Blood Money, Splinter Cell, Splinter Cell: Pandora Tomorrow, Splinter Cell: Chaos Theory, Splinter Cell: Blacklist, The Chronicles of Riddick: Escape From Butcher Bay, Dishonored 1 i 2, Styx: Master of Shadows, Styx: Shards of Darkness itd. Świetnie jest zrobione skradanie też w Deus Ex 1, ale to głównie gra RPG więc nie uwzględniam.
Świetna , Ładna i wymagająca , stanowi nie lada wyzwanie na trudniejszych poziomach ,ciekawe i co za tym idzie trudne zagadki , dużo eksploracji
Świetna gra. Ciekawa fabuła, tajemnice, dużo ujrytych przedmiotów do odnalezienia, miasto do dowolnego zwiedzania.
Jedna z gier której dostało się zarówno przez stan początkowy (kolejna rzekomo zabugowana gra, w której nie uświadczyłem prawie żadnych błędów, bo czekałem na patcha), wysokie wymagania i wysoce sprecyzowane oczekiwania wyznaczone przez pierwowzory.
W istocie minusów było sporo - denerwujące rozwiązania techniczne, zbytnia liniowość poziomów i jakaś taka dziwna mała swoboda poruszania się w otoczeniu, jednakże plusy są mocniejsze.
Grafika nawet po 7 latach wygląda zacnie. Gameplay jest spoko. A ten klimat... 10/10! A misja w psychiatryku 11/10 - to absolutne mistrzostwo.
Sformułowanie "czwarte przygody" i stwierdzenie że zachowana była legendarna mechanika rozgrywki w dzień ogłoszenia projektu, bo nawet jeszcze nie gry, wyglądają śmiesznie i trącą amatorszczyzną
Heh, pamiętam jak jeszcze nie tak dawno temu krążyła plotka, jakoby kolejny Thief miał rozgrywać się w zupelnie od poprzednich części innych realiach - czyt: miał być kolejnym Deus Exem - na szczęście chłopaki poszli po rozum do głowy i Thief zostanie Thiefem a DX, DEem :)
oby to był powrót do thiefa 2 która jest najlepszą częścią serii jak do tej pory.
Ja tam się zastanawiam jak to jest możliwe że gry jeszcze nie ma na rynku, na dobrą sprawę wiadomo tylko że będzie, a już się znalazły jakieś buce którzy wystawiają grze ocenę. Ja się pytam - na jakiej podstawie? Nazwa im się nie podoba? Uważam że opcja oceny przez graczy powinna być dostępna dopiero po wydaniu gry - premiera światowa. Inaczej to nie ma jakiegokolwiek sensu. To jakby oceniać film znając tylko tytuł i nazwę studia filmowego.
ooo ciekawe...
Oby wyszło coś podobnego do thief'a 2
[8]h__b --> trafna uwaga. Też mnie to zawsze zastanawiało. Skąd te dzieciaki wiedzą, że gra będzie taka świetna???
IMO linia fabularna przygód o Garrecie została zakończona na części trzeciej. Dobra historia ma swój początek i koniec. Ciągłe dopisywanie dodatkowych rozdziałów sprawi, że każdy następny odcinek będzie tylko popłuczynami z tej świetnej opowieści. Mimo wszystko czekam z niecierpliwością na premierę. Może obalę swoją teorię :)
Przeszedlem wszystkie czesci i tego niezaluje gra jest swietna zachecam do gry kazda jest fascynujaca :)
Jestem ciekawy czy gra wyjdzie na konsole, jak znam życie to tak. Nie mogę się doczekać
A widzieliście główną strone Thief-a 4? pusta. www.thief4.com
Nie wspominaj mi tu o konsolach - niech tylko spróbują wprowadzić jakieś uproszczenia do gameplayu albo spaskudzić fabułę to zorganizuję krucjatę przeciwko twórcom.
Neo12, kup konsolę to zobaczysz dlaczego trzeba upraszczać interfejs :P
to bendzie hit jak 3 mówie wam
Ta gra spokojnie będzie mogła stanąć obok AC2. Przy możliwościach nowych komputerów to będzie hit, cociaż moggli by już sobie darować te złodziejskie czary mary i magiczne strzały.
zobaczymy co z tego wyjdzie...
Tak w ogóle, to jest gdzieś potwierdzone, że będziemy w czwórce grać Garrettem?
Ciężko powiedzieć, która część Thief'a jest najlepsza, wszystkie zapadły mi głęboko w pamięć. Czwarta seria Thiefa, która zwie się Thi4f (czytaj. "thiaf") może już nie udać się tak dobrze ze względu na dość dosłowne zakończenie fabuły w trójce.
No ja nie mogę ;/ Kolejna próba wyciągnięcia pieniędzy od graczy.
No nie ja sie chyba zastrzele! Dlaczego nie ma trybu TPP? na FPP na pewno nie będę grać :| mogliby dać chociaż do wyboru a nie :/ super a już byłam taka napalona na tę grę!!! Żal :/
"wymagania wiekowe: 12+ "
Boże, a ja tak bardzo chciałbym przemykać się w cieniu, oglądając jak zakapturzeni kapłani jakiegoś satanistycznego kultu, rozpruwają nagie dziewice na ołtarzu...
Ehh, no nic, może zadowolę się podkradaniem cukierków z różowego zamku barbie...
owned ;D
Po zakończeniu trójki można wnioskować, oczywiście zakładając, iż czwórka nie będzie żadnym prequelem, że Garrett nie będzie główną postacią. Jeśli faktycznie tak się stawszy, to miawszy nadzieję, że się choć pojawiwszy jako postać poboczna.
Wiadomo już kiedy ma wyjść?
Konkretnej daty zdaje się jeszcze nie podano, ale z tego niusa:
http://www.gamikaze.pl/Aktualnosci/Prace_nad_Thi4f_przebiegaja_sprawnie.aspx
można chyba wnioskować, że w MMX wyjdzie.
<big>Zawsze można zrobić prequel<big>
Jednak broń Bożę mogą wstrzymać prace...
mam nadzieję, że nie wstrzymają...
oby nie było rzeczy jak mikstura szybkości czy niewidzialności i oby nie było głupich poziomów w których chodzisz po katakumbach skacząc obok zombi i potworów (kto w ogóle te zombi zabija? nikt, poprostu przechodzi się obok nich). Mam nadzieję że zrobią fpp lub wybór fpp/tpp
To na pewno będzie HIT...
Nie mogę się doczekać...
Kradzej 3 był rewelacyjny i ciekawe jak zaprezentuje się czwórka...
Mam nadzieję że będzie DEMO...
uwaga, moj komentarz moze zawierac drobne spoilery co do czesci trzeciej, jezeli w nia nie grales, i boisz sie ze informacja o nazwach niektorych lokacji zepsuje ci zabawe, nie czytaj.
spoiler start
ehh, fajnie by bylo gdyby troche dodali realizmu, tzn zadnych duchow czy zombie. 3 byla fajna, tylko takie bzdury jak napadanie na statek (zlodziej na statku, jasne, powodzenia) czy na sierociniec (co? ukradniemy cukierki?) mnie zniechecily. nie mam nic przeciwko magii, poziom z muzeum byl fajny, mimo magii, bo napadanie na muzeum ma sens. napadanie na np kanaly nie ma sensu.
spoiler stop
Neonit--->Po twej wypowiedzi wnioskuje,że nie zrozumiałeś fabuły albo celów misji.
spoiler start
Na statku czy w sierocińcu to nie była zwykła kradzież.
spoiler stop
Oby nie okazał się crapem jak większość dzisiejszych sequeli. Mam również nadzieję, że nie zrobią z tego żadnej hybrydy po to by uprościć gameplay. JA NIE CHCE THIEF4 ŻADNYCH ELEMENTÓW RPG, ANI ŻADNEGO INNEGO GATUNKU GIER W GAMEPLAYU!!! Poprzednie części miały najbardziej zajebi*** klimat jaki kiedykolwiek pojawił się w grach komputerowych.Oby nowa część również go miała.
Data premiery na pewno zostanie przesunięta bo nie wierze żeby wyszła w październiku jak nawet screenów nie ma :P
Thief 3 była dla mnie świetna
Thief 4... Zobaczymy
To co nam tylko pozostaje to Czekanie na premiere,i modlenie się żeby nic nie schrzanili:)
oby się udało zrobić lepszą gre od poprzedniczki
Nie chce mi sie wierzyć że to wyjdzie w tym roku. Nie pokazali kompletnie NIC nawet żadengo traliera nie widziałem.
Nie zdziwił bym się jak by w tej grze był zastosowany silnik z Assassin Creed, bo w najnowszym Prince of Persia to lekko mówiąc twórcy się nie popisali jeśli chodzi o wykorzystanie w pełni możliwości tego silnika.
^ taaa silnik Assassin's Creed :D engine AC i POP (tych nowych) czyli Scimitiar należy do Ubi ,a producentem tej gry jest Eidos co z kolei oznacza ,że będę oni zmuszenie zastosować własny engine
BTW.Październik 2010 ? Jak na moje oko to nie możliwe o grze póki co cisza nawet nie było trailer'a ,a ni "promo" screenów... do października w życiu się nie wyrobią
Jeśli chodzi o silnik no to i dobrze że będą musieli wykorzystać własny silnik bo ten z Assasyna to już powoli się nudzi.
seria thief to arcydzielo w branzy gier. jesli chodzi o silnik to najprawdopodobniej najnowszy kradziej bedzie latal na silniku deus ex'a 3... (eidos glownie nad tym tytulem teraz pracuje, tak wiec przesuniecie premiery thiefa wydaje sie niemal pewne) nie wiem czy widzieliscie najnowszy trailer do tej gry? ja widzialem i musze przyznac ze troszeczke w majtki popuscilem. :) a jak jeszcze sobie wyobrazilem zastosowanie tego silnika w thiefie 4 ...... ahhh to bedzie cudo (od strony graficznej). Jesli chodzi o pozostale aspekty to po pierwsze: nie wyobrazam sobie Thiefa w '' terazniejszosci''- to byloby fatalne posuniecie i gra stracila by strasznie na klimacie. realia z poprzednich czesci (luki, sztylety, magia, gadki straznikow o ciezkiej doli, ale przedewszystkim klimat mrocznego ciemnego i surowego sredniowiecznego miasta jak w trojce :) to wlasnie bylo to co czyni te gre kultowa. Po drugie tak samo niewyobrazam sobie nowego thiefa, w ktorym glownym bohaterem niebylby garrett. Ok zgadzam sie ze przed tworcami ciezka sprawa zeby jakos dalej pociagnac jego watek, ale garrett musi byc ! (no i oczywiscie aktor ktory podklada jego glos w poprzednich czesciach- jest doskonaly). Po trzecie powinni tym razem naprawde solidnie przylozyc sie do stworzenia sztucznej inteligencji przeciwnikow/straznikow na wysokim poziomie. Mam na mysli to ze np moim zdaniem trojka byla za prosta nawet na expercie. Oczywiscie zeby gra odniosla sukces kasowy musi byc skierowana do szerokiej gamy odbiorcow, zatem nie moze byc zbyt trudna. Dlatego tez powinien byc mocno rozbudowany system wyboru poziomu trudnosci, czyli np. straznicy na wyzszych i najwyzszych poziomach trudnosci powinni miec znacznie bardziej rozbudowane skrypty, w skrocie powinni byc sprytniejsi, bardziej czujni i reagujacy na nasze poczynania, tak zeby nawet dla weteranow tej serii, przejscie misji na poziomie expert bylo naprawde wyzwaniem :) a nie spacerkiem jak to bywalo w trojce. To oznacza takze nowe rodzaje przedmiotow, ktorymi posluguje sie zlodziej, ale takze straznicy, to napewno urozmaici gre! (np. w trojce bardzo brakowalo mi vine arrows -strzala z lina i wiele innych pomyslow) Po ostatnie: czesc z was napewno sie nie zgodzi tutaj ze mna, ale mysle ze tworcy mogliby sie zastanowic nad wprowadzeniem trybu multiplayer... zrobilby furore moim zdaniem. Graliscie moze w moda do ut czyli thievery ut? (klasyczny thief na silniku ut, w multiplayerze) - cos wspanialego, rozgrywki naprawde byly emocjonujace, adrenalina dosercowo. dobra koncze, sory ze taki dlugi post napisalem :) nie moge sie doczekac czworki!!!
Grałem jak na razie tyko w thiefa 3 (grafika w dwóch poprzednich mnie odstrasza) i muszę powiedzieć, że był najbardziej klimatyczną grą z jaką się spotkałem. Zawalenie wierzy zegarowej było po prostu epickie mimo że przedstawione tylko w krótkiej cutscence. Jeżeli 4 zachowa klimat poprzedniczki to jak dla mnie gra roku. Obok thiefa 3 oceniając klimat mogę postawić tylko pierwszą mafię, te dwie gry wymiatają. Skoro thief 4 zapowiedziany, to tylko się cieszyć. Woodsie!
Mogliby dać jakieś screeny albo artworki jako dowód że prace nad grą naprawdę ruszyły, a nie tylko sobie tak powiedzieli.
No no. Nie wiedziałem, że pracują na nowym Złodziejem. Grałem we wszystkie części i wszystkie są świetne. Niestety znając obecne tendencje do maksymalnego upraszczania rozgrywki można mieć obawy, że i to spotka najnowszego Thiefa.
Gra zapowiada się znakomita,
lecz to co napisał Hyde911 może się sprawdzić.............
@wojtasskorcz - w dwójce grafika nie jest taka zła jak się może wydawać, a gra jest naprawdę klimatyczna, kończę własnie ostatnią misję, która jest trudna jak nie wiem co, w 3 żadna się temu nie równa. :). Za jedynkę się dopiero zabieram, więc nie powiem jak wrażenia....
ta gra skazana jest na porażkę, każdy wie że najlepsze w serii są 1 i 2, a 4 nie ma najmniejszych szans zbliżyć się sposobem rozgrywki do tych gier, dzisiejsi gracze konsoli tego nie zaakceptują, zrobią z tego pewnie Splintera bez pistoletów i tyle
@Połykacz_
Może w wakacje ją obczaję, ale teraz nie mam czasu, sesja tuż tuż :)
mam nadzieje ze zrobia cos dobrego
Wiecznie Niezadowolony---> Skąd wiesz, skoro na razie nie ma żadnych konkretnych informacji? Nie grał w grę, a już ją ocenia...
znacie moze jakies gierki podobne do thiefa bo juz to tyle raazy przeszłam :PP podajcie cos na ten styl <3
fanowski Thief2X: Shadows of the Metal Age, toczący się między 1 a 2 częścią Thiefa
a także The Dark Mod
No więc tak - jeśli T4 będzie tak doskonałą kontynuacją, jaką zrobili w DeusEx3, to ja biorę tę grę w ciemno :)
<tuptup>
No więc tak - jeśli T4 będzie tak doskonałą kontynuacją, jaką zrobili w DeusEx3, to ja biorę tę grę w ciemno :)
<tuptup>
Przydałyby się już jakieś konkrety na temat tej gry bo tak czekać i czekać...
Btw. Thief 3 nadal nie przeszedłem, grałem w niego trochę i mi się podobał, później sformatowałem kompa i od tego czasu jakoś nie mogę się zabrać.
W opisie gry podają, że premiera październik 2011...
Czy to jest w ogóle możliwe?
Przecież taki tytuł to już powinien mieć dawno kampanię reklamową, więc coś nie chce mi się wierzyć, że to w ogóle w tym roku wyjdzie :/
EDIT:
taaa
właśnie byłem na oficjalnej stornie Eidos i oczywiście tam podają, ze data premiery, a nawet trailera czy screenshotów jeszcze nie została ogłoszona więc sie pytam grzecznie - skąd do c*** to info o październiku 2011 na GOL?
:/
http://forums.eidosgames.com/showthread.php?t=118236
Nie wiem jak wy ale ja już się nie mogę strasznie tego doczekać. Modlę się o to aby była tak dobra jak jedynka:)
hmm umiecie w ogóle czytać ze zrozumieniem??
cytuje tam z góry "Ponownie wcielamy się w niej w złodzieja Garretta, dysponującego wyszukanymi gadżetami i metodami godnymi mistrza swego fachu."
więc chyba nie ma żadnych wątpliwości kto będzie główną postacią nie?
Thief 3 to epicki tytuł. Do tej pory pamiętam mrożące krew w żyłach misje w opuszczonym szpitalu i na statku ;d. Jeśli Thief 4 będzie równie straszny i klimatyczny to muszę go mieć!
THIEF 3 był niesamowity ! Specjalnie ściemniało się pokój, żeby wczuć się w klimat !
Misja na statku i w domu wdowy Moiry (Pamiętacie muzykę na tym poziomie) to był prawdziwy majstersztyk.
Dlaczego na takie cuda trzeba tyle czekać ?
Dlaczego gry dla casuali wychodzą co pół roku ?
Niesprawiedliwe :)
@Victor95 Tak się składa że Thief 3 był straszną kaszaną, portem z konsoli, który nie umywał się do 1 i 2ki. Ale tego wiedzieć nie możesz bo wyszły gdy miałeś 3 i 5 lat. Pierwsze 2 części to były klimatyczne i trudne gry. Thief 3 był tak samo spaprany jak Deus Ex 2, o którym wszyscy chcą zapomnieć.
frankie to już kwestia gustu moim zdaniem THIEF3 DS był najlepszy. A co do Deux Ex2 skończyłem 2 razy i nie chce o nim zapominać!
Deus Ex: Bunt Ludzkości jest znakomity, szczególnie w wariancie skradankowym. Miejmy nadzieję, że w Thiefie 4 skradanie się będzie sprawiało jeszcze więcej przyjemności :)
ja sie nie zgadzam ze thief 3 byl kaszanka... wiadom jedynka najlepsza ale pozniej wlasnie 3 bo np 2 mi sie nie podobalo ... calkiem inny mechaniczny klimat i w ogole... moim zdaniem 3 bylo lepsze od 2 ale coz zawsze znajdzie sie ktos kto chce udawac "koneseera" i narzekac na nowsza czesc ze niby tylko stare... ale przeciez thief 3 klimatem bardzi przypominal jedynke przez co byl lepszy od 2 np... a ze prostszy ? coz nikt ci nie kazal uzywac tpp
pamietam jeszcze w sumie jak zapowiadano thiefa 4 jako w nowoczesnych czasach :D
rottensun---> A ja ci przyznam rację. Może kwestia sporna, co lepsze a co nie, sam wolę oceniać, zwłaszcza w przypadku zwartego świata jak w Thief (mamy przecież tego samego bohatera i zachowaną ciągłość opowieści) - serię jako całość. Jedno jednak pewne - 3 była GENIALNA i wyposażona w dużo większy, symulacyjny realizm (patrz np. sztylet zamiast miecza).
Co było tam, cytując frankiego, "spapranego"? I czemu kolega wyżej nic o poprzednich częściach wiedzieć nie mógł ze względu na wiek? To Thief był dostępny tylko przez rok od premiery, czy jak? Sam w momencie wydania 1 części miałem niespełna 6 lat, a jakoś doskonale orientuję się w całym uniwersum i przeszedłem wszystkie części w oryginalnej wersji językowej. Niejednokrotnie. Nie wiem, co poza mniej pecetowym feelingiem i możliwością grania z 3 osoby ( wszak to tylko możliwa do wyboru opcja, nie narzucony schemat ) w Deadly Shadows takiego szmirowatego. Nie była to rewolucja (no może poza drobnym urealnieniem gameplaya), ale spełniła podstawy wymagań stawianych sequelowi - więcej, ładniej, lepiej, przy jednoczesnym zachowaniu ducha, klimatu i mechaniki - to jest wszystkiego co dobre i zmieniać nie trzeba - z poprzednich części. Jest Garret, jest steampunk, jest mrocznie. Jedyne co może boleć starszych graczy, to nostalgia za pikselozą i kanciastymi modelami. Bądźmy bardziej obiektywni...
Do 4 już długo się zbierają, mam duże oczekiwania.
Ja też się nie zgodzę, że trójka była kitem. Ci co tak mówią, nie podają żadnych argumentów, tylko typowo po przedszkolu - "Gówno, bo ja tak mówię". Thief 3 miał dobrą fabułę, świetną mechanikę i lokacje, a przede wszystkim wręcz mistrzowskie cieniowanie. To sprawiło, że ta gra naprawdę nabrała mrocznego klimatu. Oby Thi4f im dorównał, no i oby ponownie przyszło nam zobaczyć Garretta.
WOW !!! 2013 przecież to jeszcze szmat czasu,a pierwsze zapowiedzi były już w Maju 2009 roku.
Gram właśnie w 3 :) Ścina mi dość trochę, a na tym sprzęcie nie powinno... (wymagania mam co najmniej 2 razy takie)
a mi sie wydaje ze ten frankie tak napisal bo jakis starszy kolega mu tka powiedzial ze tak mysli a on JESLI TAK MOWI FAN TO HCYBA KAZDY MUSI TAK MYSLEC JESL ICHCE BYC FANEM TO JA TEZ MUSZE TAK MYSLEC
trojka jest swietna
Ashanazai thief 3 zaczyna się kiepsko ale potem się rozkręca gra jest kosior zobacz recenzję trójka ma dużo lepsze noty niż jedynka czy dwójka Ion Storm są mistrzami i nimi zostaną :).
A i rzeczywiście jak da się coś podnieść to gra jest najlepsza -,-.
Thief 3 był świetny, niesamowicie klimatyczna gra, która ładnie wyglądała parę lat temu (chyba Unreal 2), ze świetną muzyką (był tam taki jeden kawałek aż ciary przechodziły). Wreszcie grając widziało się Garretta, a zrobili go świetnie na tamte czasy. Niestety ani jedynka ani dwójka nie podobały mi się. Fatalna grafika, kiepskie lokacje , puste pokoje i ciasne korytarze i te kolorowe tekstury (wystrój pomieszczeń zbyt kolorowy i jasny jak na wnętrza zamku i domów przykład na zdjęciu) i widok tylko z oczu to nie było już to samo. Trójka była bardziej mroczna a co za tym idzie bardziej realistyczna. Te ciemne korytarze i tylko gdzie nie gdzie rozświetlał księżyc mrok korytarzy. I ten głos Garretta , nie zmieniony i jeden z najlepiej brzmiących głosów w grach. Seria trochę zapomniana ale świetna , czekam na czwórkę tym razem wydaną zapewne na Unreal 3 , mam tylko nadzieję że będzie TPP.
nemett - Nie powinieneś pisać "to już nie to samo" o grach prowodyrach, na podstawie których powstał Thief 3. Rozumiem, że grafika i sposób gry nie budzi wśród młodszych graczy emocji, ale moim zdaniem obie (zwłaszcza jedynka) jedzą trójkę na śniadanie, mimo jej wielu zalet i miodności. Do dziś pogrywam sporadycznie w tworzone przez graczy fan-misje, a w Thiefa zacząłem grać już parę dni po premierze (99 bodajże?). To świadczy o mocy tej gry. Na czwórkę czekam tak jak na trójkę - Jeśli będzie na tym samym poziomie, nie zawiodę się mimo wszystko.
Aen - Zdziwiłbyś się jeśli chodzi o mój wiek. :) Ja po prostu zaczynałem swoją przygodę z serią od trójki . Gra wywarła na mnie niesamowite wrażenie, może dlatego trudno było powtórzyć to starszym grą z tej serii. Tak to już jest że ludzie często chwalą te gry z którymi mają styczność po raz pierwszy.
Pierwsze spotkanie z Thief było wypadkiem w pracy...rozumiecie, sezon urlopowy, szefa nie ma...trzeba jakoś "zapracować" na wypłatę. Płytka z grą była dołączona do jakiejś gazety (CD Action??). Niestety zaczęłam od d...py strony, czyli od Deadly Shadows. Ale pomijając to, żadna, ale to żadna gra komputerowa nie zrobiła na mnie takiego wrażenia do dziś. Thief jest dla mnie grą wręcz kultową i czekam na "4" z niecierpliwością.
Nie będę porównywać kolejnych części ponieważ, jak napisałam wcześniej, swoje spotkanie z Garrettem rozpoczęłam od ostatniej części i cofając się do tyłu brakowało mi tej lepszej grafiki, cieni, itp.
Najbardziej wkurzające w całej serii są dla mnie te przeklęte zombi!! Życzyłabym sobie żeby w T4 ich nie było, ot co!!
Ogólnie fabuła gry zasadniczo inna niż wszystkie, jedynka odstraszała mnie pod względem graficznym, szczególnie plastyka tła była "okropniasta", ale biorę poprawkę za względu na datę wydania :D
Czwórki nie oceniam, mam nadzieję, że klimat pozostanie, dojdą jakieś ciekawe gadżety a Garrett pozostanie sobą, no i ten głos...;)
Poza tym, cokolwiek przyniesie ze sobą nowy Thief, ta gra pozostanie dla mnie czymś do czego zawsze chętnie się wraca (pomimo częstej wymiany sprzętu T3 jest stałym programem instalowanym na dysku).
oby czworka wyszla kiedykolwiek, ja po prostu łaknę skradanek, prawdziwych nie udawanych
O ile dobrze pamiętam, to Thief 3 można było grać FPP albo TPP. Tryb FPP był trudniejszy ze względu na mniejszy zasięg widoczności. Ja grałem w trybie TPP, jako że jednocześnie pogrywałem na Splinter Cella i tak łatwiej było mi porównywać obie gry.
Ja zaczynam przygodę z tą serią (dopiero) i po przejściu 1/3 pierwszej części. Wiem, że przejdę wszystkie , tak jak serię Metal Gear Solid i Splinter Cell. Ci co zrezygnowali z gry z tak błahego powodu jak grafika to mogą żałować.
Wciągająca, rozbudowana i klimatyczna. Mimo starej daty ta gra nic nie straciła na wartości. I z tego co widzę inne części są równie dobre. Nic tylko GRAĆ :D
Uwielbiam gry skradankowe AC , Thief , Splinter cell , ale jak thief 4 wyjdzie do pogrom mam nadzieje ze jak najszybciej bo juz sie nie mogę doczekać wielki +
Wg. nieoficjalnych zapowiedzi premiera zostanie przesunięta na 2017, może być ciekawie...
UP Ciekawe skąd masz te info...
2X UP i znów te NIEOFICJALNE .... jak mnie to słowo drażni, jak są nieoficjalne to na cholere w ogóle są rozpowiadane?
K***a m*ć. Czemu wszystkie fajne gry mają premiery tak późno? A Thief 3 też był super, aczkolwiek był troszkę "inny" od 1 i 2. Dlatego gorszy/lepszy nie do końca tu pasuje moim zdaniem
Square Enix, i wszystko jasne, możemy spać spokojnie, po świetnej (dzisiejszej) premierze Tomb Raider, po hitmanie, który był strasznie dobry, sleeping dogs, był zajebisty, oczywiście jako sandbox i gra akcji i Deus Ex, czyli istne dzieło sztuki, gra w którą można grać 27 godz na dobę :D Co do Thiefa, kiedy na [ link zabroniony przez regulamin forum ] zobaczyłem zapowiedz, za czołem tańczyć, czołgać się, Fapać i Fapać i ooooo Square Enix które tworzy Thiefa, no normalnie ORGAZM!!!!!!! Project Enternity, The Witcher III Wild Hunter, Thief IV iiiiii....... no na narazie tyle :D
Where is the f*cki*g ps3?.
Nie będzie żadnego xboxa360 i ps3 bo gra ukaże się na konsolach nowej generacji i PC. Tu na gry-online wisi zakładka x360 bo MS nie zapowiedział jeszcze nowej konsoli, włącznie czasem myślenie.
zamknijcie wszyscy te japy, jeden gimbus głupszy od drugiego. Nie macie co się wypowiadać w temacie z jednego prostego powodu - jesteście za głupi
No nic trzeba czekać na tą grę jeszcze z rok, od gry oczekuję wiele (może zbyt wiele ?), ale to wszystko za sprawą fenomenalnych poprzedniczek, nie mogę się doczekać aż znów wcielę się w Garreta i będę mógł się poskradać. Square Enix nie powinno spartolić tej gry ponieważ jak na razie dobrze im idzie (Hitman, Sleeping Dogs i Tomb Raider), zresztą nie odważyli by się coś takiego zepsuć ; ) .
Pozdrawiam, malan.
Mam nadzieje, że znowu pojawi się Oko i jego monologi
Czytałem zbiór informacji w nowym CD - ACTION, na temat Thief'a i z bólem muszę stwierdzić, że zapowiada się jak na razie średnio. Chodzi mi głównie o masę uproszczeń i podejście przyszłościowe twórców. Np. coś na styl instynktu z najnowszego Hitman'a. Można okraść jakiegoś NPC'ta podchodząc do niego i aktywując instynkt, co zaowocuje czymś w stylu quick time event'ów i gościu stoi nagi bez pierścieni itp, itd. Zapowiada się trochę słabo, ale "Hitman Rozgrzeszenie", i "Deus Ex Bunt Ludzkości" przetrwały próbę czasu, choć nie wiem czy to wypali w przypadku specyficznego klimatu Thief'a. Trzymam kciuki
„… "Hitman Rozgrzeszenie", i "Deus Ex Bunt Ludzkości" przetrwały próbę czasu … „
To ile tego czasu minęło od premiery, szczególnie tego pierwszego ? :)
Co do Thiefa, nie ma dobrych podstaw do tego, żeby sobie robić wielkie nadzieje. Nie wiem skąd ten entuzjazm. Jeśli dobrze zrozumiałem, nawet członkowie zespołu pracującego na kolejną częścią nie kryli, że robią grę przede wszystkim z myślą o współczesnych odbiorcach, czyli osobach nastawionych na szybką, niezobowiązującą zabawę i chyba nie ma w tym nic niezwykłego. Oczywiście zaznaczyli, że dołożą wszelkich starań, żeby ci „wymagający” gracze też poczuli się spełnieni i takie tam.
Eidos/Square-enix będzie chciał brać z góry i z dołu, więc musi zrobić złodzieja na miarę dzisiejszych czasów, przy okazji zagra na nostalgii tych nielicznych wzbogacając swoją grę o różne smaczki, nawiązania, dodatki itd. (może nawet wprowadzi jakiś specjalny poziom trudności) i prawdopodobnie osiągnie zamierzony cel.
Obrazy z mojej szklanej kuli są wciąż niewyraźne, ale podpowiadają mi, że nadchodzący Thief będzie niezłym i klimatycznym klikadełkiem-pstrykadełkiem, co niestety oznacza, że z poważną skradanką to on za wiele wspólnego mieć nie będzie. :)
-doctor_greenthumb- jakże się mylisz w ostatniej kwestii, przypominam że robią tą grę twórcy "DEUS EX" a ta gra nie była raczej slasherm, prawda ? Nowy Złodziej jak najbardziej będzie skradanką i do tego bardzo udaną, z miejsca czuć trochę "Dishonored"(wspaniała gra) ale twórcy może wzorują się na sprawdzonych pomysłach, co nie oznacza że będą małpować po kimś. A Uproszczenia takie jak w ostatnim 47 będzie pewnie można wyłączyć, czemu twórcy coraz częściej robią taki zabieg ? Może większość graczy to debile... i muszą mieć jakieś uproszczenia, ja czuje hit i wiem że gra będzie spełnieniem moich oczekiwań.
@zombidevil
DE:HR do slashera bardzo daleko, ale czy to jest argument? Skoro jednak już wspomniałeś o DE, na pewno wiesz, że trzecia część (jak najbardziej przyzwoita kontynuacja) także została zaprojektowana dla współczesnego widza. Pomimo upływu ponad dziesięciu lat jej istotne mechanizmy praktycznie nie zostały rozwinięte (np. interakcja z otoczeniem, ekwipunek), a niektóre z nich uległy znacznemu uproszczeniu i przestały mieć większe znaczenie (np. rozwój bohatera). To tylko kilka lepszych z brzegu przykładów.
A wracając do Thi4fa, myślę, że gdyby był finansowany w inny sposób (chyba nic by z tego nie wyszło), twój pierwszy argument byłby w pełni uzasadniony.
Schodząc jeszcze na margines, nie bardzo rozumiem ich decyzji odnośnie silnika. Czemu zdecydowali się akurat na UE3, zamiast np. dalej rozwijać silnik deusexa ?
Po dopiero co skończonej wspaniałej trójce z utęsknieniem czekam na kolejną część.Szczerze mówiąc cieszy mnie,że w czwartej części będzie mniej magii.w jedynce było jej bardzo dużo, w dwójce mało,w trójce w sam raz,ale czekam na część mniej magiczną bardziej gotycką...:).Cieszy mnie to ,że w nowej części Garett będzie mógł wykonywać akrobacje(cud,miód,malinka)mniej podoba mi się zmiana głosu naszego kradzieja...ale co tam przeżyje się.
Czekam na E3,żeby dowiedzieć się coś o złodziejku.Kiedy zobaczę screeny,gameplay i poznam dokładną datę premiery będę bardzo uszczęśliwiony ;).Mam nadzieję,że Eidos zdradzi coś na temat kradzieja.
Obejrzałem pierwszy gameplay i powiem Wam,że mam mieszane uczucia.Zacznijmy od tych pozytywnych.Miasto będzie mroczne i to widać.Wygląda na bardziej interesujące niż to z poprzedniej części i mam nadzieję,że będzie dopracowane i duże.Sam system skradania też jest na plus.Możemy biec przy kucaniu co będzie myślę dość fajnym rozwiązaniem.I chyba tyle plusów i czas przejść do (moim zdaniem) złych rozwiązań.
Nasz nowy złodziejek aż za mocno śmierdzi Dishonored.Stracił trochę na stylistyce poprzednich części.Mam też wrażenie,że twórcy zrobili ze złodzieja zabójcę.Sama walka z przeciwnikami też nie nalezy do dobrych rozwiązań.Przeciwnik stoi w bezruchu i raz na 3-4 sekundy atakuje.A Garrett co?BlOKUJE jego cios pałką,po czym zabija go jednym ciosem.Fajnie byłoby gdyby mógł unikać ciosów,a nie je blokować.I zabijać pałką.Tryb Focus też w ogóle niepotrzebny.Mam wrażenie,ze twórcy chcą na siłę uprościć tą wspaniałą grę i przykryć potencjał i satysfakcję z chowania się w cieniu.Mam nadzieję,że jeszcze się poprawią i wrócą do sprawdzonych metod...:(
Zresztą nawet te wady nie zniesmaczą mnie,żeby zagrać w tą grę.Muszę w nią zagierzyć po prostu muszę...Brak mi skradanek.Trzymam kciuki,żeby Eidos posłuchał graczy i powrócił do korzeni...
Czy tylko ja mam takie wrażenie i przypomina mi Dishonored?
Właśnie dlatego się martwię a tą grę...Nie,że mam coś do Dishonored,ale to inna bajka...Thief powinien zachować klimat poprzednich części,a jedyną rzeczą do ulepszenia mogłoby być AI przeciwników,grafika nie psująca klimatu i lepsze skradanie,czyli ogółem mówiąc mechanika gry.To jest jedyna rzecz,która jest warta ulepszenia,bo gdy zniszczą ten wspaniały klimacik-zniszczą wszystko.
Masz rację, że powinien, ale jeżeli gra będzie taka jak Dishonored to też będę bardzo zadowolony. Lubię klimatyczne skradanki i tu Zniesławiony przypadł mi do gustu. Nowy Thief to produkcja typu "must have", która na pewno mi się spodoba, dlatego tytuł zamawiam jak tylko będzie dostępny.
czekam oczekiwanie mam duże jak narazie 9/10
OOOOOOOOOOO Powrót wielkiego klasyka poprzednie części były zajefajne
Hmmm....
MAX:
-CPU: i7 2.8-3.2Ghz
-RAM: 8-12GB
-GPU: 660Ti-670GTX
MIN:
-CPU: Quad Core-Dual Core 2.4-3.0Ghz
-RAM: 4GB
-GPU: 450GTS-550Ti
Mam spore obawy, oraz spore nadzieję, po Gameplayu z E3 mogę być pewny że dostaniemy bardzo dobrą, klimatyczną skradankę w iście gotyckim sosie. Porównania do Dishonored są jak dla mnie nie na miejscu, choć pewne rzeczy nowy Thief podpatrzył u konkurenta. Czy tylko mnie wkurza ten ,,Magiczny" ślizg?
W nowym Thiefie nie będzie można samodzielnie skakać, wspaniała wiadomość czyż nie?
Niedługo dadzą Garretowi zbroję i dwuręczny miecz!Istny debilizm.
Ta gra będzie prawdopodobnie moją pierwszą przygodą z tą serią i mam pewne wątpliwości (podobne zresztą jak w The Elder Scrolls) czy będzie możliwość patrzenia z trzeciej osoby?
Zwiastuny prócz grafiki w nich mi się nie podobają, jak i usunięcie z projektu Stephena Russella. Mam nadzieje, że to nie będzie jakaś spektakularno-epicko coś tam coś tam sieczka.
@xywa17
zagraj lepiej w Thief 3:Deadly Shadows.
Nie podoba mi się ta odsłona Thiefa. Grałem we wszystkie części zaczynając od trójki a kończąc na dwójce (wiem ze dziwna kolejność) i nie byłem zawiedziony ani razu. BA! nawet momentami gra zdawała się coraz lepsza. Tu zrobią może jakiś sandbox z liniową fabułą i z Garretta zrobią jakiegoś rewolucjonistę proletariatu który walczy o lepsze życie biedoty. Z mistrza złodziei który dbał głównie o siebie zrobią Robin Hooda. jeszcze te dziwne moce które ułatwią 90 rozgrywki jak ten Focus. Pamiętam jak w poprzednich częściach zły strzał kończył się wykryciem i problemami. Zobaczymy co będzie tutaj. Boje się że zrobią z Thiefa nowe Assassins creed połączone z Dishonored
Śmiesznie się czyta te komentarze tutaj, widać że większość z was maluszki dopiero się uczy pisać i korzystać z komputera :D
Super- będzie PL .Kolejna gra dopisana na moją listę zakupów.
czekam - najlepsza to seria na świecie zaraz po GTA, co oczywiście jest innym typem gier. a skradanek jak na lekarstwo, oby nie spieprzyli dawnego klimatu... w sumie juz trojka mi mało co mechaniką podeszła, troche dziwnie zrobiona była, ale mimo wszystko nadal fajne. te zestrzeliwanie płomieni wodnymi strzałami i chowanie w cieniach. miód.
a i jeszcze coś. Garret powinien unikać walki i jeśli musiałby to tylko z konieczności bo w niej powinien być baaaaaaaaaaaaaaaaardzo słaby. jeszcze rozumiem oskryptowanych strażników chodzących po danych ścieżkach których da sie ominąć tylko ogłuszając (waląc ich w łeb od tyłu) ale bezposrednia konfrontacja powinna konczyc sie porażką. tak samo przydałoby się wabienie, gdy skomplikowana misja wymaga rozdzielenia pewnych grup strażników. no ale nie ja robie tę grę.
dobra, podnieciłem sie jak 13 latek przez ten trailer. mam nadzieje, że strzały mchowe też będą! no i chwała, że można te ułatwienia powyłączać. ale też fabuła była w poprzednich thiefach bardzo... dziwna i wciągająca. keeperzy i ich kodeks, różne cytaty, że wiedza jest bronią i tarczą... różne takie rozkminy, a na koncu walka z dziwnymi bożkami ;o pokręcone na tyle, że aż świetne. wydam każdy grosz na to :)
Premiera początek marca 2014 '
zapomniałem o oczekiwaniach, musi to być dobra gierka, ba, gra roku 2014, jesli GTA V liczymy pod 2013.
Trailer prawie powalający , mroczny , grafika bardzo przyzwoita , premiera 25 luty . Dopisana gra do listy obowiązkowych zakupów .
Zero frakcji z poprzednich części. Londyński styl miasta i brak chraktersystycznego głosu S. Russela. Do tego fabuła przypominająca Dues Ex Human Revolution... kompletny brak ducha orginału. Powinni to grę nazwać inaczej. Twórcy ciągle powtarzają, że to reboot serii i jednocześnie mówią, że to samo universum i że w grze pojawią się znane lokacje... To reboot? Inna gra? Czy raczej mish mash motywów z poprzednich częsci?
Poprzednie części były tak dziwne i tajemnicze,że aż fajne.Odnoszę wrazęnie,że Thief 4 jest robiony dla amerykańskich dzieciaków uwielbiających rozwałkę i uproszczenia.Mam nadzieję,że przed wydaniem twórcy jeszcze się trochę zastanowią i powróci dawny klimat.
A ja odnoszę wrażenie, że ta gra będzie zajebista tak samo jak nowy Hitman - genialne odswieżenie serii
drawed-Ja mam taką nadzieję;).
No,ale muszę przyznać,że nowy zwiastun jest zaj**isty.
Z racji tego, że nie przepadam zbytnio za skradankami, po prostu kocham czystą akcję, dużo rozróby i zabijania to chyba skuszę się na nowego thiefa, gdyż spodobał mi się bardzo trailer, a po za tym jest to restart serii, a z poprzednimi częściami wgl nie miałem styczności, więc może gra będzie strzałem w dziesiątka dla takich graczy jak ja. Mam również nadzieję, że gra będzie dobra, ciekawa i może dzięki niej po lubię w końcu tego typu gry. ;)
Myślę, że z grafiki mogliby więcej wycisnąć. Oby nadrobiło to wszystko rozgrywką.
Myśle podobnie jak Nomad. Thief jest moim pantenonie najlepszych gier i przyznam, że miał niesamowity klimat. Teraz, po wydaniu The Dark Mode można ponownie wcielić się w tytułowego Thiefa i po ograniu kilku dobrych godzin aż się łezka w oku kręci, jednak obawiam się, że Thief 4 nie wzbudzi we mnie podobnych emocji. Focus oraz stworzenie z Garreta wojownika (na gameplayu powalił bodajże 2 strażników naraz - w poprzednich częsciach z jednym było ciężko), pomoc w znajdowaniu skarbów, wszystko stworzone pod dzieci i fanów gier akcji. Podobnie było z "czwartym" Gothiciem, Arcanią. Wprowadzili mnóstwo ułatwień, stworzyli bardzo liniową fabułę i skupili się na widowiskowości. Dishonored i Assassina już mamy więc po co przerabiać skradankę wszech czasów na film akcji? Kolejna Arcania?
Serafin------>Święte słowa
Sprzedaje na Allegro klucze do gry Thief (wersja na PC) od firmy AMD. Wersja na Steam. Oczywiście sama gra będzie dostępna w momencie premiery. DOBRA CENA
Cieszy mnie to, że twórcy potwierdzili o ''dostosowaniu'' poziomu trudności do własnych potrzeb. Co to oznacza w skrócie? bez udziwnień typu Focus, widzenie sylwetek, podpowiadajek itd itp. Jeszcze tylko niech będzie znośna inteligencja wrogów...
ten łuk... rodem z "aliens vs predator", litości. cholernie psuje klimat.
mam nadzieję, że nie wyjdzie drugie Dishonored - dla mnie to była tragedia. przy poruszaniu czułem się jakbym latał w powietrzu. stary Thief kojarzy mi się adrenaliną przy każdym dokonanym kroku. czuć było ciężar ekwipunku.
Thief i Dishonored - w te dwie gry mógłbym grać bezustannie. Z opisu wynika, że fabuła czwórki nieco podobna do Dishonored, ale z przyjemnością zagram...
Fajnie się zapowiada :) Na allegro już jest pre-order.
Tani preorder Thief 4 w opisie gg 3176130
Z przyjemnością zagram, lecz cudów nie oczekuję. Jeżeli będzę dorównywała Deadly Shadow to kupuje.
