@Cavca, w prologu o ile dobrze pamiętam były 3 albo 4 pomieszczenia z przeciwnikami. Wszystkie oprócz ostatniego udało mi się przejść nie zabijając ale w tym ostatnim... cięzko było.
Nie zaliczy mi achievementu?
Heh uwaga, ja właśnie popsułem z tym nie zabijaniem bo... pomyślałem, że jak przestawię wieżyczkę na wrogów to zabije ich wieżyczka a nie ja :P Ale naliczyło mi exp więc chyba jakbym ich zabił.
Włączam grę, myślę, że ma pewnie zwaloną optymalizacje, lub grafika będzie mi się grzać (albo to i to.) - tak jak mam w większości nowych gier.
Gra chodzi bardzo przyzwoicie na moim 3 letnim kompie. W AC:BH nawet nie dało się grać, za to Deus 30-60 fps.
Jednak nie zawiodłem się:). Grafa dochodzi do 100 stopni, co dyskwalifikuję tą świetną grę (z tego co pograłem 15 min. bardzo mi się podoba).
Eh, życie. Nic tylko czekać, aż kupie nowego PC. Tym razem Radeon :F
W TF2 temperatura dochodzi do 78, Minecrafcie 74, grafa w idle 67-70 w tą pogodę.
Za to jako ciekawostkę dodam, że w menu głównym WoW:WotLK gra dochodziła nawet do 110 stopni (chyba limit termometra) :D .
czy ta gra jest długa? ile godzin przeszliscie?
Mógłby ktos powiedzieć ile jest łącznie wszystkich zadań do wykonania razem z tymi pobocznymi?
Pytanie do tych którzy długo grali i przeszli juz gre.
spoiler start
jestem teraz w Hangshy (powrót), gdy była nastawiona pułapka na Janson i pilot Mailk - uratowałem ją. To w sumie takie większe sprecyzowanie gdzie jestem. Na oko wykonałem jakies 20-25 zadań i posiadam coś ponad 120tys PD może nawet 150tys PD. To dużo?
spoiler stop
No gra zainstalowana.
Nie wiem czy jest inny sposób niż ściąganie ze steama ponownie gry jak ma się ją na płycie ale 4 godzinki i już w nią pograłem. ;)
W sumie to troszkę dziwne jest po co ta płyta jest z grą :P jeśli trzeba ją ściągać ze steama nie rozumiem.
Poza tym kurcze steam nie chroni przed piractwem już dawno go obalili a tylko przeszkadza graczom kupującym oryginały powinni z niego zrezygnować.
Pozdrawiam
Udało mi się w końcu odpalić i... grało sie świetnie. atmosfera i dialogi kapitalne, szczególnie brawa za postać bohatera z głosem a'la Clint Eastwood. Niestey uczucie immersji znika, gdy trzeba wyjść na ulice miasta. Totalne, a co więcej kompletnie niezrozumiałe, badziewie. Zkompresowany umowny świat (kilku ulic na krzyż) gdzie jedni siedzą na drugich, brak jakiejkolwiek koncepcji projektów (futurystyczne lokacje ME zmiatają DE z powierzchni). Miasto nie ma najmniejszego startu do HL2, nawet E.Y.E. przebija DE zewnętrzynymi lokacjami. Ba wydaje mi się, że lokacyjnie Deusa bije również Kane & Lynch. Jest to o tyle niemiłe zakocznie, że efekt mógł być naprawdę oszałamiający stounkowo niedużymi nakładami wysiłku (skoro strasze produkcje, w tym tego samego dewelopera, pokazują że można). Wielka wielka szkoda, bo fantastycznbie wygenreowana atmosfera nagle pryska jak bańka mydlana. Skoro nie starczyło zasobów powinni byłi spacerowanie ulicami odpuścić na rzecz przerywnikowych scenek na miarę scen z Blade Runnera (lub trailerów do gry). Wrażenie byłoby 1000x lepsze jak również wsiąknięcie w atmosferę niepodważalne. Tymczasem - wbrew powszechnym a tendencyjnym piewcom wiwatów - twierdzę, że to nie technolgia graficzna jest największą piętą achillesową DE lecz paradoksalnie słabość projektów. Przynajmniej Adam "Clint" Jensen daje radę :)
GRA JEST SŁABA - takie jest moje zdanie, które absolutnie nikomu nie narzucam.
Deus Ex graficznie jest zwyczajnie brzydki, otoczenia mało bogate, powtarzające się dekoracje w pomieszczeniach, postacie wyglądają jak %$^ - innymi słowy gra wygląda jakby była zrobiona conajmiej 5 lat temu
Niestety, ale także Gameplay trąci starością, archaizmy rozgrywki po prostu są zdumiewające, totalnie głupie AI przeciwników, ciągnięcie ciał niczym jak w starym hitmanie - nie ciągniesz człowieka tylko szmacianą lalkę. Unieszkodliwianie przeciwników wygląda komicznie, np. podchodzę do kolesia który pochylony szuka czegoś w kartonie (karton to ulubiona dekoracja pomieszczeń w tej grze), wciskam przycisk "unieszkodliwienia" i odpala się cutscena na której ten sam zgarbiony koleś stoi wyprostowany jak struna nie robiąc nic, poza czekaniem na śmierć - i tak jest cały czas ...
Choć fabularnie z deus exem nie jest żle to jest to zwyczajnie za mało żeby zrobić z tego grę dobrą, oto przykład jak baaardzo ważny jest dobry marketing, bez niego gra obeszła by się bez większego echa, ale "cyber punkowy świat" sprzeda tą grę naiwnym nakarmionym reklamą.
Nakupować sobie strzałek do karabinu obezwladniającego, ulepszyć maskowanie, hakowanie i jazda. Tak rozwinąwszy postać ani razu jeszcze nie wywołałem alarmu, także nikogo nie zabiłem...Żadna sztuka...
Przejdź całą grę nikogo nie zabijając... a nawet nie ogłuszając :).
Jak mam uratować Malik przy powrocie do Hengshy? Znam całą tą mapę na pamięć, mogę skasować wszystkich atakujących ale nie widzę, żadnego sposobu, żeby ją uratować. Latam po całej lokacji i szukam sposobu od 30min ale nic nie widzę. Rozwiązanie jest takie banalne i oczywiste, że z góry je pominąłem?
Skąd macie te piraty? Ja znalazłem tylko jedną dobrą wstawkę która ściąga się bardzo wolno.
Karciu - ja nie zabilem w prologu ani jednego przeciwnika, wiec jak najbardziej jest to do zrobienia. Obawiam sie, ze aczik może Ci nie wejść.
kęsik następnym razem pisz w spoilerze :P
spoiler start
Ja zrobiłem tak że gdy ten helikopter był ostrzeliwany z każdej strony, starałem się zwracać na siebie uwagę. Wszystkich rozwaliłem z broni - z broni bojowej rozwaliłem dwóch siłaczy z bronią ciężką, tego na górze po lewej z pistolecika (wystarczy trafić w beczke), tego pod nim także (3 strzały w głowę i leży), po prawej stronie na samej górze zabiłem kolesia ze snajpy, tamtych dwóch na takim jakby pomoście rozwaliłem strzelając w beczke. Został mech - poszedłem na około, wziąłem broń ciężką i strzelałem w niego. Oczywiście zabierał mi życie, ale do pomieszczenia nie mógł wejść więc byłem bezpieczny. Jeśli helikopter jest ciągle ostrzeliwany przez góra max 30 sek dostaniesz komunikato od Mailk że źle się czuje, że dostała.
spoiler stop
WujekSamoDobro widać że jesteś kolejnym fanbojem świecącej się jak psu jajca grafiki. W tej grzy liczy się fabuła, a co do grafiki, jest na wysokim poziomi - zróżnicowanie terenu itp, zwróć na to uwagę zanim zaczniesz pieprzyć swoje farmazońskie głupoty.
Zrobienie takiej gry nie jest takie proste jak sobie myślisz, włożyli to sporo pracy i trzeba to docenić.
Liczę ze DE:HR zostanie grą roku.
@WujekSamoDobro niestety masz wiele racji, gra mi sie podoba i ciesze sie ze ja kupilem, czesc bledow i niedorobek jakie podajesz mi tez sie nie podoba jednak nazywanie gre slaba z tego powodu to troche przesada.
Graficznie faktycznie nie powala, ale stylistyka i surowosc jest swietna w kontekscie produkcji, te kartony i skrzynie wszedzie przypominaja Half-Life i mi nie przeskadzaja a wprost przecienie, w wielu miejscach mozna sobie skrocic droge odslaniajac sobie droge czy przeskakujac nad czyms za pomoca tych skrzyn.
Muzycznie i dziwiekowo tez jest jak dla mnie znakomicie, co do AI to na "normalu" jak dla mnie przeciwnicy zachowuja sie calkiem dobrze choc maja tez swoje drobne niedomagania.
Mam tylko nadzieje ze beda wychodzic poprawki do najbardziej irytujacych niedorobek jak smieszne ciagniecie cial czy przenikanie ich przez sciany czy drzwi.
Ja do tej pory jestem w połowie pierwszego pobytu w Chinach i przyznam że gra jest bardzo wciągająca. I być może zmienię nastawienie do poprzednich części i też spróbuję się w nie wgrać. Ale muszę przyznać że bez dobrej solucji bardzo często jest mi ruszyć dalej z zadaniem i tylko to mnie denerwuje w tej grze. Zaś najbardziej podoba mi się to, że każde zadanie (no prawie) można przejść na wiele sposobów. Ja osobiście wykonując zadania zawsze staram się o ile istnieje taka możliwość przejść je pozostając niewykrytym. I dzięki tej grze polubiłem gry, w których nie liczy się prędkość palca na spuście i strzelaniu do wszystkiego co się rusza tylko opracowywanie planu działania i umiejętnego skradania się. Na prawdę gierka godna polecenia choć jest trochę błędów dlatego solidne 9/10.
20 godz i przeszedłem ja chce jeszcze. Gra genialna ale za krótka zostaje taki niedosyt jak z Wiedźminem II. Ale naprawdę gra warta polecenia.
Ja mam problem z grafiką. Z Radeonem 5870 włączyłem dx11 i mam strasznie niewyraźną grafikę. Szczególnie z daleka. Po wyłączeniu dx11 wszystko wygląda jak brzytwa, ale jest nieładne jako dx9. Co mam zrobić? Sterowniki najnowsze.
Właśnie skończyłem. GRA JEST MEGA! Wszystko mi się podobało, klimat, fabuła, świat przedstawiony, mechanika rozgrywki, dialogi, postacie. Dwa minusy: grafika i długość gry. Ode mnie 9,5.
gdzie w Hengsha mogę znaleźć kogoś kto sprzedaje amunicje? :)
Właśnie przed chwilą zakończyłem Deusa, gra jest cholernie pouczająca jednym słowem - genialna!
Mam jednak do was dwa pytania:
SPOILER
spoiler start
Może ktoś wytłumaczyć co mogło się stać z Jasonem gdy wybrałem zakończenie Taggarta? Tzn czy przeżył? Pokazała się tylko ciekawa cutscenka, lecz interesuje mnie czy Jason przeżył?
Jakbym nie wybrał do wysłania żadnej wiadomości, wiadomo, wtedy by nie przeżył.
Drugie pytanie : Megan chciała żeby nie wysyłał żadnej wiadomości czyli wyłączył zabezpieczenia - inaczej zginął?
spoiler stop
@Belweder93 -
spoiler start
W hotelu gdzie są prostytutki. Tam za jedną ze ścian jest gościu od broni.
spoiler stop
Co do mnie... grę przeszedłem, jestem zadowolony, aczkolwiek dla pełni smaku muszę przejść drugi raz (wiecie... wybory - czy jakbym zrobił to, to by się stało to, etc.). Choć chyba na tych dwóch podejściach się skończy. Później to już nudą będzie wiać.
WujekSamoGowno
prosze cie wypierdalaj bo nie dosc, ze piszesz jakbys niedawno skonczyl podstawowke to niewiele jest w tym sensu, doczepiles sie animacji i to jest twoj jedyny argument, na szczescie szkola niedlugo. Ostatnie zdanie juz calkiem pozbawilo mnie wiary w ludzki rozum
Kupiłem, jeszcze nie przeszedłem ale już wiem że to będzie jedna z najlepszych gier w tym roku!
gry nie polecam!!! GOL jak zwykle przesadzil z ocena gry, co wy macie za recenzentow a moze inne wplywy na was dzialaja? Po przeczytaniu recenzji polecialem do sklepu po deus exa i musze powiedziec ze jestem rozczarowany!!! Gra brzydka wszysko w zolci na dodatek strzelanie w tej grze to jakas porazka, juz nie wspominam o maksymalnie dlugich wstawkach gry i loadingach i prosze mozecie sobie banowac nastepnego uzytkownika ktory ma cos na prawde do powiedzenia mam to w d%^&&*
dextor18: Jedyne minusy to średniawa grafika i przydługawe loadingi. Co do złotych kolorów, to już indywidualna sprawa, czy komuś się podoba taki styl (mi się bardzo podoba). Co do strzelania, to nie wiem, bo nie strzelam. :D
Więc wychodzi na to, że dla jednego gra może być świetna (bo jest), a dla kogoś innego słaba, z powodu pary mało istotnych mankamentów. :|
Na początku było rozczarowanie, potem jak zacząłem się przeciskać po posterunku to powiem szczerze że poczułem klimat...
witam ja mam problem jestem w hengshy i dostaje karte od mlyna potem ide do celu, do pociągu i nie ma go wogóle nie wiem czemu pomocy
[360] Dexter18
Hahahaha!!!11!! Padłem po prostu, gra nie jest zwykłym FPSem, skupiana jest głównie na skradaniu, jeśli nie masz cierpliwości grać w takie gry to po *uj się wypowiadasz? Jeśli chodzi o grafike, w tej grze ma drugorzędne znaczenie, liczy się fabuła i rozrywka podczas gry, lecz dla mnie (grafika) i tak momentami robi wrażenie. Loadingi są długie, ale jak się ginie co minute to trzeba dojść do wniosku że to nie gra dla mnie. A dialogi w tej grze to jeden wielki plus - troche nawijają z tekstem i aż trudno nadążyć ale przecież w RPGach tak jest.
Więc dexter18, na przyszłość, lepiej poczytaj dokładnie o czym jest gra, jak się w nią gra, zamiast pisać jakieś głupoty i robić z siebie plebejskiego durnia.
Pozdrawiam
Jeśli chodzi o mnie to polecam Deus Exa, oceny na portalach mówią same za siebie ;) A to że jakiś koleś wyskoczy ze swoim nic nie wartym postem to należy go po prostu olać.
@up
Musisz wejść do tego pociągu i zawiezie cie w odpowiednie miejsce - nie wiem czy chodzi ci o ten moment w grze.
tak ale jak jestem na miejscu to wogóle go nie ma nie przejeżdża nic nie wiem czemu
Narzekania, narzekania, bo grafika brzydka bo "szczelanie kiepskie", bo za dużo gadają. Cóż gra nie jest dla każdego I BARDZO DOBRZE :) Jako gra z universum Deus'a gra jest godną kontynuacją. Świetna zabawa, której kontynuacji nie mogę się doczekać.
To jednak dobry rok. Obok Wiedźmina to kolejna gra, w którą z pasją gram :)
mam wrażenie że większość negatywnych opinii to od ludzi co kupili pierwszą z brzegu gry nie mogąc doczekać się battlefielda 3 (albo coda 54)... się skrada, się gada, SIĘ CZYTA? no co za ścierwo po prostu
Gram w gry na PC grubo ponad 20 lat i powiem Wam że nie często zdarzają się gry mające klimat, takie jak właśnie ten Deus Ex. Gra naprawdę warta polecenia każdemu kto lubi coś więcej niż tępe napierdalanki typu CoD czy Battlefield.A grafika ? Dla mnie genialna, potęgującajedynie klimat. W niektórych zakamarkach Hengsha po prostu kopara opada. Do dziś moim numerem jeden był Mass Effect 2 ale dziś już nie wiem .......
witam ja mam problem jestem w hengshy i dostaje karte od mlyna potem ide do celu, do pociągu i nie ma go wogóle nie wiem czemu pomocy
Stań przed drzwiami to przyjedzie i drzwi się otworzą.
Gra dobra, ale do bólu liniowa. Aby osiągnać większość archievmentów gracz jest praktycznie zmuszany do grania jako pacyfista w ukryciu. Graficznie plasuje się w czołowce gier tego typu. Po Shanghai fabuła mocno naciągana aby wydłużyć czas gry. Pod koniec juz tylko rozwala się wszystko aby obejrzeć zakończenie. Walka "o ile można to tak nazwac" z ostatnim bosem to żenada. Szkoda, że nie ma czegoś takiego jak New Game+ z jakimś bonusowym itemkiem a la Resident Evil. Hakowanie w grze to bajka dla dzieci, pod koniec gry mialem po ponad 40 wirusów obu typów. Cała gra sprowadza się do wykonywania pobocznych questów, hakowaniu wszystkiego co się da i ogłuszaniu ręcznie z ukrycia w celu zdobycia jak największej liczby PD aby zdobyc jak najwięcej Praxisów. Imo DE2 lepszy.
@kaliszek
"A dialogi w tej grze to jeden wielki plus - troche nawijają z tekstem i aż trudno nadążyć ale przecież w RPGach tak jest."
Grałeś kiedyś w RPG, wiesz co to RPG??? Polecam na początek serię Baldurs Gate. Ta gra to skradanka z elementami RPG. Czytaj najpierw ze zrozumieniem zanim coś napiszesz.
"Trzecia część słynnej gry akcji z elementami cRPG"
@up
Wooo kufwa, gratulacje, złapałeś mnie za słówko, super uber z Ciebie ziomal.
Nie no padam i lacham.
To że "pan redaktor" napisał że jest to składanka z elementami RPG to ma racje, zgadzam sie z tym - ale skoro posiada elementy RPG można tą grę juz zaliczyc do gatunku gier cRPG (w tym przypadku RPG akcji)
Chłopcze i się tak nie spinaj bo wtapiasz się w ciepłe gówno.
Kuzwa, jak zdobyc przepustke w tych laboratoriach medyczynych Tajcostamcostam? Wlamac sie czlowiek nie moze, bo zaraz go dopadaja, "bocznych" wejsc przez wentylacje nie ma, spenetrowalem wszystko gdzie dalo rade wlezc i jestem w kropce.
Takie gry wychodzą raz na kilka lat i pamięta sie je już zawsze. Gra jako całość to wielki plus, najlepsza produkcja w jaką grałem przez ostatnie kilka pieprzonych lat. Póki zrobią możę... następnego Deusa ja już będę miał wnuki, szkoda. A bunt ludzkości ma chyba tylko dwie wady, jest za krótka, troche więcej misji ogólnych i pobocznych i byłoby doskonale no i inteligencja przeciwników.
Właśnie to jest głupota .Przepustke do tych laboratoriów dostałem wykonując zadanie poboczne ale nie zwiazane z tym zadaniem. Natknełem się na nią przypadkowo.
Dym14 wlasnie jak stoje tam nie ma pociągu stalem gora 15 min
każda gra, w którą fajnie się gra wydaje się być krótka... ;-) jak ktoś chce długo grać to można spróbować serii final fantasy hehe
a do deusa pojawi się bardzo fajne fabularnie DLC już niedługo...
Gdyby Deus trwał przykładowo góra 60h z każdym zadaniem widać byłoby że gra jest naciągana a większość zadań jest bez sensu. Oczekuje kontynuacji!! Silnik mają, skrypty także, wątpię żeby był to dla nich problem zrobić kontynuacje w przeciągu 2 max 3 lat. W ukrytej ciekawostce w napisach końcowych można stwierdzić że gra będzie miała kontynuacje.
Wlasnie dotarlem do Montrealu i pozwole sobie podsumowac dotychczasowe moje wrazenie z tej gry:
1. fabula - super, jest pieknie, jest klimat, mi pasuje idealnie
2 muzyka - czad, na prawde gotow jestem wrzucic soundtrack na iPoda do samochodu
3 grafika - yyyy.... no sorry - nie ma co sciemniac - spierdolili...
4 AI - j.w.
Podsumowujac - gra idzie na fabule, polukrowanej zajefajna muzyka, ale jak czlowiek otworzy oczy, to widzi gre sprzed hmm... 5-ciu lat.
Gra sie bardzo przyjemnie, planuje przejsc gierke ze dwa razy (raz pacyfistycznie, drugi raz krwawo), ale kultowa to ona dla mnie nie bedzie.
GOLowe 9.0 to bym nie dal, ale 7.5 juz spokojnie.. no niech bedzie 8.0
*edit
PS. Nie mowmy, ze grafika nie jest wazna, czy tez AI, bo to nie prawda - czasy 286 mamy juz za soba
[373] Juz mam - czasem sila jest lepsza niz subtelnosc. :)
Fajnie, że odpowiadasz sam sobie.
Czy w Hengsha jest więcej niż 1 sklep? Bo do wszystkiego amunicji pełno a do paralizatora, karabinu na strzałki i do tej strzelby obezwładniającej nie ma wcale w żadnym sklepie, w zakamarkach raz kiedyś się trafi...Cały czas natrafiam na amunicje do karabinu, błety do kuszy etc a te bronie mnie nie interesują, na bossów mam pistolet 10mm a tak nikogo nie zabijam. Ale z amunicją obezwładniająca jest kruchutko...
I gdzie do cholery mogę kupić większą ilość batonów odnawiających baterie?
Connor_ --> niestety - tylko jeden sklep jest w tej lokacji, ale warto przeszukac magazyny (czy jak to tam nazwac) - sporo tam sprzetu...
jeszcze gry nie przechodzilem w rambo-stylu, ale wydaje mi sie, ze amunicji ostrej jest zdecydowanie wiecej niz tej pacyfistycznej. bardzo duzo czasu wykonuje misje z pustymi magazynkami - albo obchodzac przeciwnikow, albo obalajac ich recznie
Qverty----> Ja praktycznie przez całą grę jechałem na limicie strzałek obezwładniających bo tego seryjnie nigdzie nie idzie dorwać w porządnej ilości. I jest chyba 2 sklep w Hengshy, w hotelu Alice Garden ale może to tylko moja wyobraźnia...
jeszcze gry nie przechodzilem w rambo-stylu, ale wydaje mi sie, ze amunicji ostrej jest zdecydowanie wiecej niz tej pacyfistycznej.
Trudno, żeby było odwrotnie... póki co nie spotkałem żadnego wroga z bronią obezwładniającą (i coś czuję, że nie spotkam w tej grze), więc po co ktoś ma trzymać amunicję inną niż ostrą? Moim zdaniem w grze jest zbyt dużo strzałek.
PS. ogłuszanie przeciwników jest dla cieniasów ;).
"ogłuszanie przeciwników jest dla cieniasów ;)"
Pewnie dlatego jeden z trzech najcenniejszych achievementow jest wlasnie za przejscie gry bez zabijania (100G - tyle samo jest jeszcze tylko za przejscie bez uruchomienia zadnego alarmu, i za ukonczenie na najwyzym stopniu trudnosci; btw ja wlasnie mam zamiar ukonczyc na najwyzszym bez zabijania, alarmy juz sobie raczej odpuszcze..:) ).
przeszedlem, gra swietna:klimat boski, muza hipnotyzujaca, i tyle mozliwosci, 9,5/10 tylko dlatego ze
czasami przeciwnicy jakby przesypiali zmiane na warcie ;P
gra powaznie ma takie wymagania? bo jesli tak to se nie pogram :(
Koniec :( Na oko z ~20-25 godzin, wszystkie misje poboczne(chyba - sprawdzałem 2 dostępne poradniki GOLa to nic nie pominąłem). Mój wybór - guzik środkowy :P Polecam nie pomijać creditsów - widać, że twórcy to "swoi" - co kilkanaście zdjęć to popijawa :D
Ehh i znowu nie ma w co grać :(
sprint1425-> Chyba musisz wczytać wcześniejszego save-a. Mi się zacięła rozmowa z Taggartem - klikałem "E" i nic. Wczytałem wcześniejszy i poszło gładko. I jaka wersja gry(build)? 1.1.622.0?
jak zwiekszyć detale w tej grze?Bo w opcjach opcjach tekstur czy detali nie widze.
Właśnie ukończyłem grę (więc mogą być spoilery w mojej wypowiedzi). Czuje ogromny niedosyt, oto dlaczego:
1. Deus Ex (1) był grą głęboką, niemal filozoficzną jeśli chodzi o stawiane pytania i dylematy, przez co wybory moralne były bardzo niejednoznaczne. W DE:HR opowiadana historia mimo znacznie większego potencjału niż w DX była powierzchowna (choć i tak lepsza niż np. Crysisy). Przecież dzieje się to w czasach kiedy wszczepy dopiero robią się popularne, a np. prezentacja stronnictw konfliktu (poglądy, motywy) było prowadzone przez 1-2 osoby w grze przez 3-4 zdania LOL.
2. Intryga w DX była taka, że z zapartym tchem czekało się na rozwój wypadków, a zwroty akcji i odkrywanie prawdziwych intencji stronnictw wbijały w ziemie (i to w przypadku każdego stronnictwa po kilka razy) - po prostu wyśmienicie prowadzone wątki. W DX:HR niestety nie czułem jakiegoś wielkiego ciśnienia żeby poznać dalsza fabułę.
3. Wybory i nieliniowość wiadomo - często jest iluzją (chociaż Wiedźmin 2 pokazał że jednak nie musi tak być). Chciałbym żeby ta iluzja chociaż występowała (co wg mnie w DX występowało), a teraz jedyną zmianę która była istotna, to uratowanie pilotki. Z poważnym wyborem mieliśmy do czynienia na koniec gry "wybierz jeden z czterech przycisków".
4. Jedyną przewagą DX:HR wg mnie jest kwestia płynności gry, która jest znacznie lepsza, bardzo przyjemnie się skrada, włamuje, hakuje itp.
Generalnie jak na gry, które teraz wychodzą to i tak jest perełka, ale mimo wszystko po grze z tak ogromnym potencjałem fabularnym spodziewałem się więcej.
[391] Fajnie ale korzystaj ze spoilera bo mi spie*doliłeś końcówkę gry...
Moje inventory
--------->
Snajperka i pistolet na bossów, reszta to bronie obezwłądniające. W puste miejsce mam zamiar władować karabin który ulepsze tak jak snajperke, jak tylko się da. Ale dalej zero strzałek i amunicji do tej strzelby obezwładniającej a szkoda bo dobra jest. Obezwładnia trzech wrogów naraz...Nie wspomnę już o tym, że absolutny brak batonów do regeneracji baterii mnie dobija. Kupiłem sobie słoik jakiegośtamblasta który odnawia 3 baterie naraz ale zajmuje od cholery miejsca i jest drogi...Więc jak narazie kij z tego mam, że wykupiłem 3 baterie jak i tak korzystam z jednej...
Beznadziejna gra,nie wiem skąd taki zachwyt,wg mnie to zasługuje na 7 i nic wiecej.Cały czas tylko durne gadki i wieczne loadingi
Beznadziejna gra,nie wiem skąd taki zachwyt,wg mnie to zasługuje na 7 i nic wiecej
Nick:FanGta
i wszystko jasne
Pewnie dlatego jeden z trzech najcenniejszych achievementow jest wlasnie za przejscie gry bez zabijania
Czy ja gdzieś napisałem, że chodzi mi o to by zabijać? Ogólnie dobieranie się do przeciwników jest dla cieniasów... czy to ogłuszanie, czy zabijanie ;).
Chodzenie i ogłuszanie wszystkich po kolei niewiele się różni od wybijania wszystkich po kolei. Idziesz tą samą drogą, czyścisz pomieszczenie i idziesz dalej. Jedyna różnica to to, że czekasz aż przeciwnik będzie sam, bo pistolet na strzałki się długo przeładowuje.
Inaczej ma się sprawa z przejściem gry, będąc maksymalnie długo w ukryciu i omijając przeciwników... trzeba się dużo bardziej nagłowić, by znaleźć odpowiednią trasę...
Gry jeszcze nie przeszedłem, ale jak do tej pory to tak bez szału. Na masę skopali system przyznawania punktów. Trochę wymusza określony styl rozgrywki (hacker hand-to-hand). Za to system dialogowy to mistrzostwo świata. Puki co 4/6.
Tuminure --> A to sorki, nie zrozumielismy sie:) Ale wiekszy problem bywa czesto z wyczyszczeniem lokacji po kryjomu, niz z ominieciem wrogow, jednak by zdjac kazdego wroga trzeba opanowac trasy patrolu jego wszystkich kolegow i znalezc odpowiednio dlugi moment nieuwagi, duzo latwiej przeskoczyc od zaslony do zaslony i zniknac gdzies indziej. No i za ogluszanie sa punkty, szczegolnie gdy uda sie zdjac np dwoch naraz.
[386]
Jak juz opanujesz przejscie bez zabijania rownie latwo przejsc bez odpalania alarmow. Najwiecej alarmow (i de facto zakonczenie rzezia) zrobilem w pierwszej misji (fabryka?), pozniej "nauczylem" sie grac i praktycznie wszedzie lapalem ghosta, chyba ze akurat mialem taki humor, ze chcialem sobie poszczelać (350 ammo do HMG - trzeba gdzies je zuzyc ;p).
A gra? Calkiem fajna, solidne 8/10. Storyline dobry, ale to co w [391], zbyt liniowa. Zakonczenie (a raczej filmiki konczace gre) strasznie naiwne, moga "przemowic" co najwyzej do dzieci. Mnie nie ruszaja - na tematy postepu/biotechnologii (dosyc pokrewne dyscypliny, przynajmniej pod wzgledem etycznym) itp. mam wyrobione zdanie.
Co mi sie nie podobalo?
- bossowie (przynies tone amunicji, mozliwe ze i tak zabraknie)
- strzelanie (bardzo toporne, jesli DE mialbym oceniac jako typowego FPSa dostalby moze 5/10)
- liniowosc (oprocz momentu wspomnianego w [391])
- zakonczenie (filmiki)
- strasznie ciasne lokacje (miasta), sluzace glownie jako rozbudowany tunel prowadzacy z A do B
Co sie podobalo?
- zabawa w skradanie sie
- ogolnie swiat (nie gralem w DE1)
- opowiedziana historia
- mnogosc drog do celu w kazdym quescie/lokacji
Dym14 próbowałem i jakoś nic ale to nie ważne od nowa zagralem i jakoś jest pociąg nie wiem czemu ale dobra thx za różne rady
Jak narazie doszedlem do klubu "Gniazdo" gra generalnie moze być, w mojej ocenie 7.5/10, nie ciagnie mnie tak bardzo żeby w nia pogrywac tak jak to było w mass effectach, jako że kupilem ja za nieduze pieniadze to nie bede narzekal za bardzo:). Grafika szalu nie robi ale jest przyjemna dla oka, muzyka bardzo dobra, dialogi czasem nuzace czytam od niechcenia, gameplay - gram na normalu i jak narazie wystarcza mi obserwowanie radaru i ciche przemykanie obok wrogow, zadko korzystam z "mocy" i "pukawek".
Skończyłem ją wczoraj, późnym wieczorem. Grałem na poziomie normal. Czas gry oceniam na ok. 30 godzin.
Gra jest bardzo dobra, niestety nie jest lepsza (jest gorsza) od perwszego DX- ale w końcu trudno się dziwić, poprzeczka jest zawieszona bardzo wysoko i nic nie zapowiada, by w najbliższym czasie jakaś gra tego typu mogła ją przeskoczyć.
Co mi się podobało:
- fabuła
- klimat
- muzyka daje radę, jednak nie ma startu moim zdaniem do tej z jedynki
- design leveli
- postać głównego bohatera
- wreszcie normalne dialogi (a nie tak infantylne jak np. w Oblivionie)
- ciekawe misje i misje poboczne
- e-booki, fajne mejle, które wprowadzają element "życia"
Co mi sie nie podobało:
- długość gry (choć DX1 można przejść w podobnym czasie)
- kiepskie AI przeciwnika
- słabe i powtarzające się animacje postaci
- NPCe na ulicach sztywni, mało naturalni, nic nie robią, tylko stoja i czekaja nie wiem na co
- brak krwi oraz niemożność rozerwania przeciwnika granatem
- masa zamków do hakowania, po jakimś czasie to robi się męczące
- powtarzalność pomieszczeń, brak jakichś "wyczesanych" lokacji
Liczę, że pojawią sie jakieś mody poprawiające grafikę i AI.
Pomimo niedoróbek gra bardzo wciąga, klimat momentami miażdży, fabuła nie jest przewidywalna (choć częściowo można się tego i owego domyślić).
Bardzo dobra gra moim zdaniem. Jeśli dam DX1 ocenę 9,5/10, to DE HR dostaje ode mnie 8,75/10.
Niedługo zacznę grać ponownie, myślę, że odkryję masę nowych miejsc w których nie byłem.
dlaczego jak obnizam detale graficzne to gra wywala do plulpitu?
jak zwiekszyć detale w tej grze?Bo w opcjach opcjach tekstur czy detali nie widze.
W tej grze nie mozna ustawić detali. Możesz ustawić rozdzielczość, teselacje, antyaliasing, głębie pola, SSAO, cienie...
Bullshit że nie można.
Jak się wie co to rejestr w Windowsie, to można w nim zrobić wszystko.
Pozdro
Mam pytanko odnośnie zdobywania PD. Jak to jest z tym bonusem za przejście misji niezauważonym?
Na co można sobie pozwolić by dalej zdobyć ten bonus?
Rozumiem, że wrogów mogę ogłuszać, ale jak to jest z alarmami (żółte) gdy np. przeciwnik coś zauważy i pójdzie sprawdzić to miejsce i nic nie odkryje to dalej zdobywa się ten bonus?
Czy jest bonus za przejście misji nie tykając żadnego przeciwnika (nie licząc bosów)?
Bo chciałbym tak grać, ale nie wiem czy coś na koniec misji dostanę bo za każdego ogłuszonego jest 50 PD a w razie czego szkoda tych PD.
Co do gry to narazie zaliczyłem pierwszą normalną misję i gra zapowiada się świetnie, grafika też wygląda ładnie, nie jest to poziom crysisa, ale wygląda porządnie.
Ja właśnie skończyłęm gierkę wspaniała. Ostatni boss w miare dość łatwy był. Osobiście wybierając zakończenie obrałem drogę Sarifa ale chciałbym zobaczyć jeszcze pozostałe zakończenia ale nie wiem gdzie szukać Traggarda czy jakoś tak się on nazywałxD był zablokowany gdzieś w serwerowni ale nie wiem gdzie ona jest jak ktoś mógłby mi wskazówkę dac gdzie ona jest bo jedynie udało mi się odszukać Sarifa no i domyślne ukończenie Darrowa. Co do gierki to jeszcze raz mówie grało się przednio. Super gierka.
Na co można sobie pozwolić by dalej zdobyć ten bonus?
Praktycznie na nic oprócz ogłuszania wrogów. Każdy alarm, każde zauważenie cię przez wrogów, każde ich przejście w stan zaalarmowani dyskwalifikuje ci ten bonus. Nikt nie może cię zauważyć włączając w to kamery...
Bo chciałbym tak grać, ale nie wiem czy coś na koniec misji dostanę bo za każdego ogłuszonego jest 50 PD a w razie czego szkoda tych PD.
Raz, że 5 razy więcej doświadczenia, dwa, że dostajesz aczika za przejście gry bez ofiar. Bonus po każdej misji jest tylko(tak mi się wydaje przynajmniej, ja nikogo nie zabijam więc nie wiem jak to jest jak się zabija) za przejście niezauważonym(duch)
Takie pytanie odnośnie tej gry : Te Niebieskie zadania to są zadania poboczne, dodatkowe ?
Witam mam problem w ustawieniach grafiki ,chodzi mi o to ,że moge zmieniac dowolna funkcje w grafice typu rozdzielczość itp.Ale po zmianie antyaliasing na niższy (konfigurator automatycznie ustawił mi na wyższy,ktory powoduje duże spadki fps)po włączeniu gry wyskakuje ona do pulpitu i mam komunikat o tresci mniej wiecej "wystąpił problem ze sterownikami karty graficznej.Twój system może nie miec wystarczajacych zasobów,aby uruchomic gre z wybranymi ustawieniami.Możesz spróbować ponownie lub przywrócic ustawienia domyśle.Upewnij sie ze masz najnowsze sterowniki karty graficznej ,oraz sproboj zresetowac komputer w celu zwolnienia zajętych zasobów".Dziwne jest to ,że na antyalisingu wskazanym przez konfigurator jako domyślny gra nei wywala do pulpitu.Z góry mówie ,że mam najnowsze sterowniki do karty.Pozdrawiam
śmigli --> Dzięki za odp :)
Edit:
A gdzie się znajdują savy w razie formatu kompa?
@Asmodeusz
- bossowie (przynies tone amunicji, mozliwe ze i tak zabraknie)
Nie wiem jak w dalszych etapach, ale na pierwszego bossa wystrzelałem góra dwa magazynki z combat rifla. Z początku walka wydawała się nie do przejścia, ale jest pewien fortel:
spoiler start
na rozpoczęciu walki zaraz po prawej są dwie butle z jakimś zielonym dżemem :) Trzeba rzucić jedną w knypka i chyba ją przestrzelić albo sama wybucha. Potem to już formalność.
spoiler stop
[414] A nie prościej:
spoiler start
Rzucić granatem ogłuszającym, walnąć 2 hedy, włączyć kamuflaż, pobiec do otwartego magazynu po prawej, przed wejściem ułożyć dwie bomby odpalane ręcznie(te niebieskie), schować się za skrzynkami i poczekać aż podejdzie. Potem bum, i do ubicia wystarczy jedna seria z karabinu albo 1 hed ze snajperki...
spoiler stop
Na normalnym padł po takiej akcji...
Gordon91 jeśli chcesz zobaczyć pozostałe zakończenia to zapraszam:
http://www.youtube.com/watch?v=Tj7tY-nCiP8
[415] Zważywszy, że gram na 'splinter cella' i nie używam broni to nie, nie jest prościej :) Dodatkowo 3 poziom trudności nie daje dużo miejsca na grę ala rambo. W recenzjach narzekali na walki z bossami, ale jak widać jest od zajobu sposobów na ułatwienie sobie starcia.
Po wszystkich buńczucznych zapowiedziach, czekałem z optymizmem na tą grę. No cóż, zawiodłem się. Świat jest klaustrofobiczny i martwy. Mamy 2011 rok, a interakcja z otoczeniem wyjęta rodem z końca lat 90-tych. Chciałbym zebrany ekwipunek ułożyć jakoś sensownie w melinie...gdzie tam. Adam wali wszystko pod siebie jak jajka z kurzej d**y i nawet nie może tego podnieść bez chowania do ekwipunku. Kolejne: krzesła, książki, zastawa kuchenna, przyklejone na mur beton do stołów, regałów itp. (Nawet leciwy Morrowind bije pod tym względem Human Revolution na głowę). A cóż to, za spore pudło blokuje mi dostęp do drzwi??? No ale ja sem kozak, mam implanty itp. zara przywalę z buciorka albo z kolby i po problemie. Że jak?? Nie mogę?? A co ja jakiś upośledzony jestem?? Co? Implanta kupić muszę bo da się to tylko podnieść?? To już nawet przesunąć nie idzie?? Chlip :'( NPC stoją po rogach, palą fajki, niektórzy próbuą się trochę ruszać, ale atmosfera ogólnie leży i kwiczy. Sporo jest takich niuansów. Po porządnych grach, w które ostatnio grałem, średnio mam ochotę siadać do tego odgrzewanego kotleta z poprawioną grafiką. (bo o ile Deus Ex w swoich czasach był znakomity, to w tym momencie jest to za mało, ktoś poszedł na łatwiznę). No! Wkońcu to z siebie wyrzuciłem.
[415]
No tak, nigdy bym nie wpadl na to ze zamiast 200 pociskow mozna uzyc 50 jesli wczesniej zuzyjemy pol tony trotylu... sigh.
Faktem jest, ze ilosc olowiu/trotylu/zielonej mazi/whatever wystarczyla by na wytluczenie wszystkich przeciwnikow w drodze do bossa, razem wzietych.
[414]
Tak wiem, ze mozna uzywac otoczenia aby pomoc sobie w walce co i tak nie zmienia problemu: bossowie sa bardziej odporni niz czolg (czy jak kto woli mech). Wolalbym, zeby zamiast podejscia "wywalic cale ammo" kazdy z bossow mial weak pointa podobnego do ostatniego (co najzabawniejsze: najlatwiejszego) bossa w grze. Ta walka trwala rownie dlugo co inne, ale przynajmniej byla ciekawa i nie polegala na "strzelam -> uciekam i regeneruje hp -> strzelam".
No i jak wyzej: grasz w splinter cella, nie zauwazyl cie nikt, nie zabiles nikogo. I nagle ni z gruchy ni z pietruchy musisz bawic sie w rambo. Strasznie antyklimatyczne.
Zarek00 - "o ile Deus Ex w swoich czasach był znakomity, to w tym momencie jest to za mało, ktoś poszedł na łatwiznę"
W nowego Deusa jeszcze nie grałem, ale akurat w jedynce interakcja z otoczeniem była na dość wysokim poziomie. Przedmioty dało się przesuwać, podnosić, niszczyć, chociaż niektóre - te cięższe - tylko po zakupie implantów.
W dwójce nie wiem jak to było, bo nie miałem cierpliwości żeby pograć az tyle.
[418] Ja też gram po cichu nie zabijając nikogo. Ale i tak trzymam snajperke ulepszoną czym się da w ekwipunku na bossów + karabin. Miny dużo miejsca nie zajmują i miałem je odrazu w ekwipunku a granatów leży pełno dookoła bossa. Inventory ulepszone na max więc miejsca jeszcze mi zostało na coś...A nawet jak się nie ma żadnej broni ostrej to i tak dookoła bossa tak jak granaty pełno jest broni...Więc z tym nie problem akurat.
No tak, nigdy bym nie wpadl na to ze zamiast 200 pociskow mozna uzyc 50 jesli wczesniej zuzyjemy pol tony trotylu... sigh.
Zawsze coś a ładunków wybuchowych ci u nas dostatek i zajmują mniej miejsca niż dajmy na to karabin. Warto korzystać. Aha, no i korzystając z takich min nie musisz grać na rambo. Rozkładasz miny, zwabiasz bossa, chowasz się, odpalasz i koniec, bez żadnego rambo...Łatwo, prosto i przyjemnie.
Ogólnie gra jest bardzo ciekawa jednakże irytująca jest jedna rzecz. Jeśli chcemy grać "po cichu" to jesteśmy poniekąd zobligowani to pewnego rodzaju zachowania. Mianowicie jeśli podkradniemy się do dwóch przeciwników i jednego z nich ogłuszymy to drugi tego nie usłyszy choćby stał pół metra dalej. Natomiast jeśli zamiast ogłuszenia wybierzemy zabójstwo to ten drugi od razu coś usłyszy choćby był w innym pokoju za zamkniętymi drzwiami (sic!).
Azakal --> Bo zabojstwo jest glosniejsze, niz ogluszenie, byla o tym mowa w tutorialu na poczatku. Natomiast inna sprawa, ze gdy drugi wrog jest wystarczajaco blisko (kilka metrow) to i ogluszenie slyszy, ale moze to zalezy od poziomu trudnosci.
I zgadzam sie z Asmodeuszem, walki z bossami psuja klimat mocno. W jedynce dalo sie spokojnie podobnych przeciwnikow (Hermann, Navarre, Simons) przejsc bez wyciagania broni, tutaj nie ma takiej mozliwosci. Wielka szkoda, i niedorobka tej czesci.
jestem w połowie i napisze tyle - bardzo nierówna gra.
+ świetny klimat
+ ciekawa fabuła
+ fajny design poziomów
+ dobre dialogi
+ ciekawostki i drobne smaczki (emaile itp)
+ interesujące (ale nużące na dłuższą metę) hakowanie
+++ MUZYKA!
- kaszaniasta grafika
- cienka AI przeciwników
- sterylność i sztuczność świata
Mogło być zajebiście a wyszło tylko i aż dobrze. Z jednej strony - klimat dzięki muzyce, stylistyce, dialogom i fabule jest kapitalny - z drugiej strony techniczna warstwa gry leży i kwiczy. Grafika? Czy tylko mnie w oczy kłuje ta okropna plama, która ma imitować niebo? Czy tylko ja nie mogę patrzeć na te bryły mające imitować samochody przyszłości? Już dawno nie czepiałem się w żadnej grze grafiki, ale DE wyjatkowo trąci myszką pod tym względem.
Przedstawiony świat? z jednej strony fajnie zaprojektowane i wygladające etapy - z drugiej przyklejone klejem wszystkie elementy (poza skrzynkami), okropny kopiuj i wklej czy to klony pokoi hotelowych czy powtarzające sie wyposażenie - czasami wręcz w idiotycznych ilościach (środki do sprzątania...)
Żyjący świat zewnętrzny - nic w tym aspekcie nie zmieniło się od tamtego wieku - samochody jak były przyklejone tak są, ludzie jak łazili bez sensu w nocy po ulicach tak łażą (no, teraz za to grzebią w kontenerach..)
Strasznie to nierówne - z jednej strony głośne westchnięcie gdy zobaczyłem pierwszy raz pokój hotelowy bohatera i odsłaniające się żaluzje albo gdy spojrzałem z dachu ma chińskie miasto a z drugiej klonowanie wszystkiego gryzie w oczy.
Mechanika rozgrywki - z jednej strony fajnie rozbudowane drzewko umiejetnosci, dobry system dialogów, dobry system osłon i skradania a z drugiej - znowu, dziwne zachowanie NPC-ów - taka sama loteria jak wiek temu - raz udaje mi sie obezwładnić jednego przeciwnika za plecami drugiego a ten nawet nie drgnie (mimo iz bohater patrzac po animacji, nie robi tego bezszelestnie tylko bezczelnie tlucze po mordzie i lamie kosci...) a innym razem caly budynek zrywa sie na nogi, gdy pietro wyzej kogos potraktuje paralizatorem.. czy poziom trudnosci ma cos do tego? nie wiem, gram na hardzie
Bossowie - narazie zaliczylem jednego i sporo sie nameczylem, glownie dlatego, ze tak jak wiekszosc poszedlem w zabawe w ukryciu i nijak nie nadaje sie do fronatlnej walki, zwlaszcza na hardzie, gdy jedna seria albo granat zabija naszego bohatera :/
Zeby nie bylo, ze tyle narzekam - podoba mi sie czytanie email, gazet i palmtopow - mimo iz wiadomosci czesto sie powtarzaja to zawsze chwila rozluznienia, zwlaszcza gdy trafia sie jakies humorystyczne (nigeryjski przekret nadal aktualny :D), czy ukłony do graczy w poprzednią część (było nawet sporo, nie notowałem :|)
Ogólnie ciężko jednoznacznie ocenić tą grę (zwlaszcza po przejsciu niecałej połowy :P) - jesli sie potraktuje ta gre jakby wyszla z 5 lat temu jako Deus EX 1.5 to mozna sie swietnie bawić. Jesli mierzyc ja wedlug dzisiejszych standardow - no cóż - przewyzsza dzisiejsze standardy na pewno pod wzgledem dlugosci rozgrywki, mnogoscia sciezek dojscia do celu czy poziomem skomplikowania, ale na pewno sporo ustepuje pod wzgledem technicznym.
Jakbym miał oceniac to po cenie - płacąc 120 zeta w sklepie - warta tylko dla zapalonych fanów deusa
płacąc 60 zeta za klucz na allegro - 7/10 - dobra zabawa z przykmnieciem oka na defekty.
btw. i jak zwykle - recenzenci swoje, a gracze swoje jesli chodzi o ocene produktu. w recenzjach naczytalem sie tylu ochów i achów, że w zyciu bym sie nie spodziewał, że gra będzie miała tyle wad...
Mnie wkurza jedna rzecz...zwiększyłem sobie range softu do włamywanie się do zamków mających 4 stopień.. i co ma z tego ??, za każdym razem jak próbuje się włamać to namierzają mnie tak szybko ze nawet nie zdąże kliknąć !! tylko straciłem punkty praxis
xymox ---> ten poziom 4ty daje ci możliwość włamywania do zamków na poziomie 4 i tyle.
Do obniżenia szans na namierzenie służy inna augmentacja (nie pamiętam nazwy), obniża ona szanse o 15%, 30% i 45% (o ile dobrze pamiętam).
Takie pytanie dla każdego kto grał - udało się Wam rozbroić minę? Jeśli tak - to jak?
dzięki Kyahn ...tego się obawiałem, ale mogli by kurde gracza o tym uprzedzić przed zakupem ulepszeń :), teraz wiem ze muszę rozwijać maskowanie. Często jest ciężko w ogóle gdzieś cicho przesmyknąć (np na posterunku policji..horror)
zeronaruse -->musisz stac się niewidzialny i podejsc do niej i ją rozbroic
ZeroNaruse -->mozesz wicsnac capslock potem c podchodzisz i rozbrajasz
Czy po zadaniu "Idąc za tropem z Highland Park" wracamy jeszcze do Detroit? Bo nie wiem czy będę mógł dokończyć zadanie poboczne.
[433] Przy opuszczaniu każdej lokacji głównej będziesz miał wybór czy zostać czy odejść, możesz sobie spokojnie dokończyć zadania poboczne po zrobioeniu zadań głównych.
nie kupuje bo nie będę się uczył
Zapewne nie spełniasz wymagań pegi ale i tak napiszę, że ta gra może sporo nauczyć.
dwie największe wady tej gry to po pierwsze primo - upierdliwe hakowanie (choć teoretycznie to zostało fajnie przemyślane to na dłuższą metę nużące do bólu) w DX1 było to znacznie uproszczone i moim zdaniem o wiele lepsze.
druga poważna wada - konieczność skradania i nie zabijania przeciwników jeśli chce sie zdobywać przyzwoitą ilość expa.
Wg mnie jeśli jest bonus za bycie duchem 500pkt powinien być bonus za bycie rambo chociaż te 400pkt ;) takie jest moje zdanie i tego się będę trzymał...
Grafika stoi na przyzwoitym poziomie, a największym plusem tej gry jest muzyka.
Ciekawe dialogi a'la mass effect również przypadły mi do gustu
Ogólnie oceniam tą gre na 7,5/10
Tak jak Ragn''or skonczylem Deus Ex:BL wczoraj. Gralem w jedynke i zamierzam ponownie do niej wrocic by odswiezyc sobie klimat poniewaz najnowszy Deus moim zdaniem jest wysmienity, choc za krotki jak dla mnie dlatego wracam do 1 po jeszcze. Tytul rozbudzil mi smak na cyberpunk. To jest ten typ gier ze jak zaczniesz to narkotycznie wrecz chcesz isc dalej dalej i dalej wiec uwazajcie.
Sa 4 rozne zakonczenia dlatego polecam sobie zapisac tuz przed ich uruchomienime gre by obejrzec wszystkie 4 bez zbednej straty czasu na powroty. Zakonczenia, moim zdaniem na wysokim poziomie intelektualnym, maja jedna wspolna pointe - kazde z nich jest rownie dobre dla swiata deus ex jak kazde inne, ale tez ma swoje wady. Autorzy daja nam do zrozumienia ze nie ma idealnych zakonczen tylko rozne kompromisy - odnosnie marzen, nieingerencji, wolnosci czy sumienia. Swietne pomyslane - relatywne.
Co do broni - dobrze do konca byc wiernym 2-3 i w nie pakowac ulepszenia, ani nie wyrzucac ich za jakies dzialo plazmowe, laserowe, ciezki karabin bojowy - te gnaty sa mocne ale za duze, za wolne, malo celne i z rzadka amunicja - kompletnie nie pasuja do misji szpiegowskiej Jensena. Osobiscie polecam automat. shotgun, cicha snajperke, karabin bojowy zamiast cos a la uzi i ewentualnie pistolet ale bedacy na max ulepszeniach z tlumikiem. Tajfun w ogole sie nie przydal. Z innych uwag - walka a la rambo ze Żniwiarzami w podziemnym parkingu jest beznadziejna. Strasznie twarde puszki!! Tylko czajana i wrecz z bliska ;)
Na koniec - gra na 9!/10, gleboka fabula, zalowac moge tylko tego ze nie jest tak otwarta przestrzennie jak stalker - mam na mysli wiekszy obszar do eksploracji, mozliwosc w niektorych czesciach dalszej gry po skonczeniu fabuly by nacieszyc sie tak ciezko zdobytymi gadzetami na losowo i regularnie pojawiajacych sie misjach pobocznych typu - obron, zaatakuj, znajdz. A tak swietna na kazdym kroku, ale idziiesz po linii do finalu, gdzie nie ma juz drogi powrotu do poprzednich lokacji.
Dla obiektywnych - nie trzeba caly czas hackowac. Sa w grze do znalezienia, kupna specjalne urzadzenia ktore kladziemy na zamku, laptopie i po kilku sekundach zabezpieczenia sa shackowane. Sam tak robilem pozniej z lenistwa.
Co do pd lub exp za zabijanie - mozna zabic all przeciwnikow, ogluszyc all lub jak bylo to u mnie zabic np 1-2 straznikow a reszte unieszkodliwiac. Gra premiuje wtedy 20 exp per osoba za bycie litosciwym ;)
Polecam po skonczeniu gry i po prezentacji nazwisk i zdjec tworcow poczekac do konca by obejrzec jak prequel tej gry laczy sie fabulowo z deus ex 1.
Przy unieszkodliwianiu wroga - jesli walka jest w pomieszczeniach bezcenny jest granat gazowy, rzut i po sprawie lub wielu sprawach. Dobrze miec ich wiecej, emp x2 na jakies roboty czasem i w ogole szkoda miejsca na rozrywajace. Min nie uzywalem - zaluje ze Jensen jak w poprzednim DX1 nie moze ich rozbrajac i gdyby mozna bylo odzyskiwac granaty wbudowane w miny.
Na uwage zasluguje ciekawy sytem perswazji slownej dzieki wzmacniaczowi spolecznemu, ale i tak lepiej zrobic save przed rozmowa.
Min nie uzywalem - zaluje ze Jensen jak w poprzednim DX1 nie moze ich rozbrajac i gdyby mozna bylo odzyskiwac granaty wbudowane w miny.
Mozna rozbrajac miny. Kucasz i powoli podchodzisz do miny. USE na mine - jest twoja. A rozkladac na czesci pierwsze chyba sie nie da.
Trafił ktoś piłką do kosza ? Męcze się już 2h żeby trafić kosz i zdobyć achievement :P
Też się trochę z tym męczyłem. Na początku próbowałem z pod samego kosza rzucać piłkę troszkę po skosie w górę, aby spadając wpadła. Niestety nie wyszło. Zainwestowałem w auga zwiększającego siłę ramion i zacząłem rzucać z daleka tą piłką. Za którymś tam razem się udało :) Powodzenia!
A u mnie wpadł achievement bez trafienia :P Bawiłem się trochę, ale nie wychodziło więc to zostawiłem a później patrze a tu wszedł jakoś.
CZY KTOŚ WIE GDZIE TO SAVY ZAPISUJE ?? ?? ??
Jeżeli rozwaliłem dwa roboty granatem EMP to nie zaliczy mi aczika bez zabicia nikogo oprócz bossów?
Roboty możesz rozwalać, kamery, wieżyczki i tak dalej też (podobno, na forach Steama tak piszą).
Jeżeli jednak rozwalisz coś, co potem wybuchnie, gdy w pobliżu będzie człowiek to acziw przepada. Tak samo, jeżeli stuknąłeś kogoś w prologu, to już jest po zawodach.
Panowie zgodzicie się,że ścieżka dźwiękowa do nowego Deus Ex'a jest epicka (jak sama gra)
Stworzyłem mini seta z najlepszych kawałków ;)
Miłego słuchania
http://www.youtube.com/watch?v=37kQd6o-4-I&feature=channel_video_title
http://www.youtube.com/watch?v=0ZlccSaVj4Y&feature=channel_video_title
Powróciłem właśnie do Detroid w którym wybuchły zamieszki, nie wiem ile jeszcze mi gry zostało ale pewnie przeszedłem jakieś 3/4...Ndszedł czas na jakieś małe podsumowanko tego co do tej pory przeżyłem.
Na początku napiszę, że klimat gry jest kapitalny ALE nie taki jaki serwowały nam trailery. Klimat trailerów był hmm..Bardziej cyberpunkowy, nie wiem jak to określić...Ale i tak klimat jest kapitalny. Kolejna rzecz która mi się podoba - genialny soundtrack, absolutne mistrzostwo świata, świetnie buduje klimat gry. Co mi się nie podoba - mała ilość handlarzy i mała ilośc tego co sprzedawają(dotyczy to i handlarzy - 1 na lokacje, lolz i kliniki LIMB). Co z tego, że mam 15k kredytów jak handlarz bronią ma amunicję tylko do pistoletu maszynowego i dajmy na to rakiety do wyrzutni. Na co mnie to gówno? Gdzie strzałki obezwłądniające, gdzie batony odnawiające energie(na co mi pucha odnawiająca 3 baterie naraz?). Klinika limb to samo, bida z nyndzą. Handlarze powinni mieć dajmy na to po 5 komletów amunicji każdego typu na każdą lokacje i dobra. Kolejna rzecz która mnie razi w pewnym momencie to grafika. Nosz kurde, w kilku momentach jest piękna(widok Shanghaju ze szczytu wieży przyz zachodzącym słońcu, widok Montrealu z dachu budynku). Ale gdy popatrzymy na teksturę nieba to zobaczymy grafikę rodem z 2001 roku. Dosłownie, przypomniał mi się Max Payne jeżeli wiecie co mam na myśli(kto gral ten wie) ten sam rodzaj zniekształconych, rozciągniętych tekstur. To samo gdy np. byłem na szczycie budynku w Montrealu(lokacja startowa), dookoła piękna panorama miasta. Jednak wystarczyło podejść do krawędzi dachu i podskoczyć by zobaczyć paskudną, czarno-niebieską teksturę - miejsce gdzie grafikom nie chciało się wkleić jakichś ładnych tekstur chodników, uliczek, czegokolwiek. Nie przewidzieli, że gracz może podskoczyć i zobaczyć coś takiego. Wstyd trochę...Dalej, drażni mnie treochę sterylnośc i kopiuj wklej pomieszczeć która nie razi po kilku pierwszych godzinach ale po 10h kiedy zapamiętamy wszystkie modele biurek, szafek to zobaczymy, że co 5 pokój jest identyczny, identyczne biurka, identyczne radia i notesy, identyczne kubły z mopami w identycznych szafach. Argh...Bardzo podoba mi się wiele dróg dojścia do celu, wiele z nich otwiera się dopiero po wykupieniu odpowiednich augmentacji - super. Razi mnie trochę mała ilość zadań pobocznych, 2-3 zadania poboczne na lokacje? Ja rozumiem, że one są dosyć długie i często zożone ale trochę ich mało jednak. Fabuła wydaje się być ciekawa ale szczerze powiedziawszy już dawno zgubiłem się w całej intrydze, trochę to przekombinowane się wydaje. Będę musiał jakąś solucje poszukać i przeczytać żeby skojarzyć kilka faktów i lepiej fabułę zrozumieć. Braku7je mi też więcej wyborów moralnych. Jest ich jak na lekarstwo, tak właściwie to nie ma ich wcale. Dlaczego nie mamy możliwości pozostawienia przy życiu bossów? Trochę to boli. AI wrogów też jest denerwujące. Raz ogłuszam żołnierza prawie na oczach kolegi i zero reakcji, inym razem ogłuszam samotnego żołnierza i koleś 2 pokoje dalej to słyszy. A raz zdarzyła mi się sytuacja, że ogłuszłem dwoch strażników naraz w pokoju z wielką szybą, po korytarzu chodził sobie strażnik, ja jednak zdązyłem ukryć ciała z drugiej strony korytarza i zamknąć drzwi jednak gra chyba tego nie przewidziała bo strażnik na korytarzu i tak po przechodzeniu obok(pustego już) pomieszczenia gdzie dokonałem zbrodni zmianiał status na ostrzeżony, lolz. Wczytywałem grę z 20 razy zanim udało mi się to zrobić bez wywołania alarmu. Ogólnie:
+ klimat cyberpunku
+ soundtrack
+ rozwój bohatera wiążący się z wieloma drogami dojścia do celu
+ fabuła
+ styl grafiki ale nie sama grafika, wiele tekstur jest szkaradnych ale ogólny zarys i kolorystyka bardzo mi się podobają
- wspomniane wyżej tekstury niektórych budnyków i nieba
- AI wrogów
- pozorna wolność
- mało zadań pobocznych
Do tej pory grze wystawiłbym 8.9/10
Dla mnie jest to jedna z najlepszych gier ostatnich lat. W czasach, gdy gry są maksymalnie upraszczane, liniowe, krótkie i łatwe Deus Ex HR jest perełką. W przeciwieństwie do innych gier ta gra nie jest mocno uproszczona. Mamy ekwipunek i trzeba się dobrze zastanowić co wziąć a co nie, bo nie wszystko się zmieści. Trzeba przeszukiwać wrogów, aby mieć pieniądze i amunicje. Możemy rozwijać swoją postać, ale nie jesteśmy w stanie jej rozwinąć w 100%, dzięki czemu jest motywacja, aby w przyszłości zagrać w grę drugi raz i całkiem inne umiejętności rozwijać. Gra jest o wiele dłuższa niż większość dzisiejszych gier. Gdyby ukończenie COD zajmowało 20-30 godzin, mogłoby być to nudne i monotonne. Ale w przypadku Deus Ex jest inaczej. Jest inaczej, ponieważ w grze nie tylko bezmyślnie strzelamy jak w COD lub innych produkcjach, ale robimy różne inne rzeczy. Skradamy się, strzelamy, rozmawiamy, hakujemy, zwiedzamy świat, wykonujemy zadania poboczne. Dzięki temu mimo iż gra jest długa, to nie jest monotonna. Do tego dodajmy różnorodność podejścia do różnych zadań. W innych grach mamy 1 lub co najwyżej 2 warianty, żeby gdzieś dojść i wykonać misję. W Deus Ex jest inaczej. Dam przykład: na pewnym forum ktoś miał problemy, żeby dostać się do magazynu koło posterunku policji. Nie wiedział jak tam się dostać i jak się okazało, możliwości było wiele:
- rzucanie skrzynkami w miejsce gdzie jest prąd i przedostanie się na drugą stronę po tych właśnie skrzynkach
- rozwinięcie umiejętności, dzięki której prąd nie będzie taki groźny
- przejście do magazynu przez posterunek policji
- przejście do magazynu przez kanały
I nie chodzi tu tylko o to, że do danego miejsca można dotrzeć na kilka sposobów. Misje też można wykonywać na kilka sposobów. Po cichu, w stylu Rambo lub za pomocą odpowiednio poprowadzonej rozmowy.
Muzyka, grafika, design i fabuła tworzą fenomenalny klimat, dzięki czemu gracz wtapia się w wirtualny świat.
Wszelkie wymienione tutaj minusy to są drobnostki i nie wpływają znacząco na odbiór gry. AI przeciwników w żadnej grze nie jest doskonałe, animacji mogłoby być więcej ale ich mała ilość nie wpływa na przyjemność z gry, do NPC bym się nie czepiał bo są zrobieni przyzwoicie - rozmawiają ze sobą, rysują na ścianach, grzebią w kontenerach itd. Mogłoby być to oczywiście bardziej urozmaicone, ale nie wpływa to na przyjemność z gry. Brak krwi lub możliwość rozrywania przeciwników to dla mnie szczegół. Jest to chyba ważny element dla sadystów :).
Grafika jest bardzo dobra, tworząca fenomenalny klimat. Nie jest to grafa pokroju Crysisa, Battlefield 3 itd. ale do szczęścia mi to nie jest potrzebne. Grafika ma trzymać poziom i za mocno nie odstawać od standardów. A grafa w Deus Ex HR jak najbardziej trzyma poziom, z kilkoma rysami w postaci modeli samochodów lub nieba.
Dla mnie największym minusem jest długość ładowania gry. Jakoś się przyzwyczaiłem do tego, że gry szybko mi się ładują. W szczególności boli fakt, że szybki zapis nie chce się szybko wczytać.. w szczególności, że gra do najłatwiejszych nie należy i o śmierć jest łatwo (gram na normalnym poziomie trudności).
9/10
Mi ze ścieżki dźwiękowej najbardziej podoba się Main Theme to jeden z najlepszych motywów jakie słyszałem w grach do tej pory go słucham i nie moge przestać ale reszta utworów też jest spoko.
czy ktos cos wie o trybie multiplayer? slyszalem ze ktos tworzy jakis mod umozliwiajacy taka gre
Czy da się:
spoiler start
uratować Malik
spoiler stop
bez zabijania kogokolwiek? Wątpię w to bo nawet zabijając jest to dosyć trudne zważywszy na to, że jest tam mrowie ludzi+ dwóch cięzko opancerzonych z cięzkimi karabinami+ 1 snajper+ ten wielki robot. Dałem radę za drugim podejściem przy użyciu snajperki i granatu EMP ale było cięzko bo trzeba się zwijać jak w ukropie...
Mam kłopot z misja, raczej wiem jak ja zrobić, ale nie wiem czy że nie postąpię, bo nie przeszedłem jeszcze połowy gry.
Chodzi o bransoletkę Megan... oddać czy ja zatrzymać?
Bo nie wiem czy ja spotkam w późniejszym etapie gry.
Wiem ze jest mowa o jej zamordowaniu w aktach, ale z filmiku wynikało ze ja tylko uderzył jakiś wieśniak. Mam podejrzenie że, może to ściema o jej śmierci, porwanie, albo się ukryła.
[453]
Nie chcę zbytnio spoilerować co do Megan, umieszczę w spoilerze jak chcesz to przeczytaj:
spoiler start
Dobrze podejrzewasz, później wychodzi na jaw, że Megan żyje, została tylko porwana.
spoiler stop
Ale co do tej bransoletki to chyba nie ma to większego znaczenia...
Bardzo solidna gra, bez jakiegos OLBRZYMIEGO szalu, ale na prawde dobra. Moze dlatego, ze patrze przez pryzmat Mass Effect. Polecam!
Gra godna uwagi POLECAM , czekamy na Mass Effect 3 miejmy nadzieje że to będzie przełom RPG
przeszedłem w mniej wiecej 30 godzin, polecam!
Najlepsza gra chyba w jakąkolwiek grałem, no może przesadzam, ale gra jest fenomenalna. Dużo by pisać o tej grze. Grę przeszedłem. POLECAM!
Plusy:
-Cyberpunkowy klimat
-Świetna muzyka
-Możliwość przechodzenia na wiele sposobów
-Bohater
-Minigierki(hakowanie)
-Klimat
Minusy:
-Długie loadingi
Ocena: 9.5/10
Ta gra przywróciła mi wiarę w to, że w dzisiejszych czasach można zrobić rewelacyjną grę bez bijących po oczach uproszczeniach. Jak dla mnie gra roku, ba nawet najlepsza gra 5 ostatnich lat! ;)
Nooo i przeszedłem DeEx'a HR...troszkę się zawiodłem na fabule gry:( BRAK ZWROTÓW AKCJI...Są tylko takie tam malutkie intrygi.
Oprócz tego jeszcze mi przeszkadzało:
1) Szkoda, że do jednej broni jest tylko jeden rodzaj amunicji
2) Rozwój postaci jest za bardzo uogólniony
3) Brakuje mulitool i lockpick'ów
4) Nieciekawe misje poboczne, nie za bardzo związane z głównym wątkiem
5) Za krótkie misje, za łatwe
6) Mało alternatyw rozwiązań przejścia misji
nooo :)
a i jeszcze jedno... czemu wszystkie dialogi w Deus Ex: Human Revolution zalecają przejście misji bez zabijania???
Nooo ale to nie zmienia faktu, że jest to najlepsza gra ostatnich kilku ładnych lat :)
jak dla mnie 9/10 ocena gry
Gra roku również moim zdaniem :) 10/10
FajnyFacetCk --> No a teraz wymień plusy tej produkcji,bo wymieniłeś same negatywy ...a oceniłeś jako najlepsza gra ostatnich lat xD heh
Ja za tydzień kupuje,niedawno tylko odpaliłem na piracie 2 pierwsze misje (bo już mnie nerwica brała ,że po premierze nie mogę zagrać xD) i nie zawiodłem się.
Pierwszy boss w tej grze jest najsilniejszy, potem każdy kolejny słabszy, a walka finałowa to już smiech
Czy trzeba znać poprzednie części aby grać w tą czy nie wpływa to na wrażenia z gry?
A tymczasem instaluje Call Of Juarez The Cartel bo mi torrenty stygną.
Gra-poemat,po prostu brak słów określających kunszt tego przewspaniałego arcydzieła.Tyle w temacie.
No to skończyłem. Szkoda. Wrażenia niżej, ostrzegam - będzie długo i nudno czyli wall of text...
Czekałem na Deusa jak na żadną inną grę w tym roku(po tym jak się dowiedziałem, że ME3 i GW2 nie mają szans wyjść w tym roku), nasycałem się oglądając codziennie trailery i słuchając OST z gry wrzuconego na YT. Wkręcałem się w klimat cyberpunku. No i wkręciłem się.
Znów zacznę od tego co mi się podobało w tej grze. Przede wszystkim klimat. Świetny, genialny, cudowny, wspaniały, mroczny. Nie wiem co jeszcze mam napisac. Szkoda, że tak mało jest gier osadzonych stricte w cyberpunku. Kolejnym elementem jest genialny soundtrack z Icarusem na czele który genialnie buduje klimat łącznie z klimatyczną grafiką( pod względem artystycznym, mam na myśli mrok i połączenie kolorów złotego i czarnego) bo jeżeli chodzi o grafikę pod względem technologicznym...No cóż, to później. Następny element który jest bardzo fajnie zrobiony w tej grze to ulepszanie Adama, pod koniec gry naprawde czułem się kozakiem nie do pokonania, miałem nie zabijać nikogo przez całą grę ale pod koniec odkryłem, że zabijanie w tej grze sprawia mi większą przyjemność niż samo skradanie. W efekcie jedną misję robiłem skradankowo a następną strzelankowo i tak je przeplatałem. Świetnie zaprojektowane są lokacje, wiele dróg dojścia do celu, wiele sposobów unieszkodliwienia, obejścia wrogów, świetne dialogi, świetny system tychże dialogów po uruchomieniu odpowiedniej augmentacji(perswazja w tej grze to była czysta przyjemność), fajnie zrobione ulepszanie broni(chociaż tych broni jednak jest dosyć mało), fajny system hackowania, mógłbym tak wymieniać bez końca. Fabuła też trzyma poziom chociaż szczerze mówiąc jak dla mnie trochę zbyt przekombinowana, Darrow, Taggard, Sarif, Zhao, upozorowane porwania, pierdyliard rywalizujących z sobą instytucji, terroryści, bunty, powiem szczerze - w połowie gry zgubiłem się w wątku głównym, dopiero po oglądnięciu paru lets playów Rocka zrozumiałem i skojarzyłem kilka faktów ale pod koniec gry znów byłem trochę zagubiony, za dużo naładowali tych korporacji i postaci IMO...
No ale żeby nie było tak słodko to teraz co mi się nie podobało a też tego było nie mało. Po piersze - to jest gra crpg a w każdym razie hybryda - gdzie do cholery są jakieś wybory moralne? Ta gra jest tak do bólu liniowa, że nie mamy wpływu prawie na nic(nie liczę tego czy zabijać czy ogłuszać, bądźmy poważni), nasze dialogi nie mają żadnego wpływu na zakończenie gry, zero, null, nie miałem poczucia, że jakoś swoimi decyzjami wpłynąłem na wydarzenia. Wybór na końcu gdzie mamy 3 guziczki do naciśnięcia(Sarif, Taggart albo Darrow, ew. możemy wyjść, nie chcę zybtnio spoilerować) to już jest apogeum...Ludzie...Kolejna rzecz - zero balansu. Dlaczego niby faworyzowany jest sposób skradankowy? Dlaczego za ominięcie laserów w inny sposób niż zhackowanie komputera który nimi steruje nie jest w ogóle punktowany? Dlaczego za zabicie dostaje się 10 pkt a za ogłuszenie 50? W sumie mało mi to przeszkadzało bo bardzo szybko tak rozwinąłem Jensena, że kolejne punkty praxis wydawałem dla samego wydawania bo nie potrzebne były mi takie pierdoły jak szybszy sprint, cichy bieg czy podwojony radar ale jednak trochę mnie to boli. Kolejna rzecz - paskudna grafika, tzn, paskudna to za duże słowo bo w Deusie grafika jest bardzo nierówna. Raz podziwiam takie obrazki
---->
...żeby potem uśmiechać się z politowaniem patrząc na teksturę nieba czy otoczenia gdy stoję na szczycie jakiegoś budynku. Walki z bossami to kolejny fail. Najpierw uber trudna walka z tym wielkim typem(Berret?) żeby potem walki z kolejnymi bossami trwały 10-20 sekund(walka z Namirem, lolz. Koleś padł po 10 sekundach). Walka finałowa to też śmiech na sali. Dodam jeszcze pozorną wolność, cholernie mało questów pobocznych, małe lokacje, długie loadingi.
Podsumowując, jestem w stanie wybaczyć te wszystkie babole które mnie gryzły bo i tak DE mnie urzekł. Dla mnie bezapelacyjnie narazie gra roku. Pobić ją może chyba jedynie nowy Batman i Skyrim...
+ klimat
+ muzyka
+ wielość dróg dojścia do celu
+ rozbudowany rozwój Jensena
+ długość gry
+ ciekawa i trzymająca w napięciu fabuła...
- ...która jednak jest trochę przekombinowana
- praktycznie zero wyborów moralnych
- zakończenie (wybór ograniczający się do naciśniecia któregoś z 3 przycisków i walka końcowa)
- kulejące tekstury
- loadingi
Mimo wszystko z czystym sercem daję 9/10, przed premierą miałem nadzieję, że dam 10/10 ale jednak do ideału Deusowi trochę brakuje. Jednakże najlepsza gra tego roku jak narazie to jest bankowo.
^^^^^
UWAGA
Powyższy post zawiera spojlery, kto nie grał niech nie czyta!
Gra roku jak na razie.
Gra nie jest idealna.Brak przysłowiowwego pazura i staroszkolnośc tej gry sa jej największymi wadami.Ale spokojnie 9 /10
mam pytanie ile trwa instalacja tej gry w przybliżeniu ??
Shildu18
W zależności od szybkości twojego łącza
Tak nawiasem, co to za pytanie?
Mam małą prośbę: podczas gry w Deusa, co chwilę gra mi się zawiesza oraz pojawia się komunikat, że "sterownik ekranu przestał odpowiadać ale odzyskał sprawność". Mam kartę graficzną GeForce GTX 285 oraz pobrane najnowsze sterowniki do niej, a także Directx 11. Może mi ktoś powiedzieć co jest przyczyną problemu?
Najprawdopodobniej karta sie przegrzewa (albo jest uszkodzona, np uwalone pamieci; albo i to i to).
No wiec przeszedlem DX:HR i szczerze mowiac mam mieszane uczucia.
Gra jest naprawde swietna (dopoki trwa) i wszelkie zachwyty pod jej adresem wypowiedziane przez przedmowcow jak najbardziej podzielam ... tyle ze to trwa zdecydowanie za krotko. Na oko to jest jakas 1/3 objetosci pierwszego DX. Byc moze na tzw. "dzisiejsze standardy" do ktorych sa przyzwyczajeni mlodsi gracze to jest OK ale czlowiek "starej daty" pamietajacy oryginalnego Deusa i inne gry z tamtych czasow oczekiwalby wiecej.
Mam wrazenie (ale to juz troche "teoria spiskowa") ze tworcy planowali wiecej contentu, ale budzetu nie starczylo. Badz tez jakis szpenio z marketingu wymyslil zeby zrobic z tego DLC.
Przeslanki - ostatni level jest jakis taki "ni z gruszki ni z pietruszki". Fabularnie nie calkiem pasuje do reszty. Rozne istotne watki zostaja uciete. Nagle dzieje sie jakies tam wydarzenie i Jensen musi rozpoczac ostateczna bitwe (pisze ogolnie zeby nie spoilowac). To wyglada na takie troche doczepione na sile, zeby tylko gre jakos zakonczyc. Sam styl rozgrywki jest zupelnie inny -- choc tutaj plus dla tworcow za dosc nieoczekiwanie postawienie gracza przed wyborem moralnym - ja sam zastanawialem sie czy strzelac czy jednak nie, choc przedtem rzadko miewalem takie dylematy. Wracajac jednak do tematu, intuicja podpowiada ze przed tym ostatnim levelem pierwotnie mialo byc cos jeszcze, co by jakos logicznie laczylo fabule w calosc i chociazby wyjasnialo role pewnych postaci (znanych takze z DX1) ktore sa wspomniane np. w mailach ale w samej grze sie nie pojawiaja.
Poza tym prawie do konca w grze zbiera sie kredyty (czyli kase - dla tych co nie grali) ktorych od pewnego momentu nie ma juz gdzie wydac. Troche bez sensu.
Druga rzecz ktora mnie zirytowala to Steam. Dla milosnikow gierek z Valve to pewnie "oczywista oczywistosc", ale ja to instalowalem po raz pierwszy i uwazam ze to crap jakich malo. Zakladanie konta sie wiesza. Gra sie czasem nie odpala - trzeba ubic proces steama w systemie i uruchomic ponownie. Do tego instaluje jakies service (jak pisza na forach, zeby omijac UAC) -- ci ktorzy nie wiedza o czym pisze niech sie ciesza, bo lepiej czasem nie wiedziec pewnych rzeczy ;) No i w swoim okienku wyswietla mi reklamy innych gier - czyli trudno nazwac to inaczej niz adware. OK, niech sobie wyswietla, byle nie utrudnialo gry.
Dwa powyzsze fakty trzeba zestawic z trzecim - gra kosztuje prawie 120 PLN (w sklepie MUVE) i tu jednak czlowiek sie czuje troche jak ofiara jakiejs chciwej "pani Zhao" tym razem z firmy Eidos. Zaplacil slono, a dano mu produkt jakis taki niepelny i do tego "bioczipa z Tai Yong" na deser (mam na mysli Steam ;)
Sama gra jednak jest zarabista i na pewno zagram jeszcze raz. Z tym ze pisze to jako milosnik calej serii i jedynki w szczegolnosci. Nowym graczom raczej zalecalbym poczekac az gra stanieje. Jakies 60 PLN to moglaby kosztowac, ale nie 120. Na niedostatki typu malo interaktywne otoczenie albo miejscami zbadziewona grafika mozna przymknac oko, ale mala ilosc contentu to juz problem.
"Poza tym prawie do konca w grze zbiera sie kredyty (czyli kase - dla tych co nie grali) ktorych od pewnego momentu nie ma juz gdzie wydac. Troche bez sensu. "
Generalnie jest to przypadłość wielu gier na chwilę obecną i również strasznie mnie to irytuje :/.
Co do końca gry to wypowiedzieć się nie mogę gdyż jestem gdzieś tak w 3/4 ale 22 godziny liczniku mi pokazuje więc wynik bardzo znośny. Gameplay ( tylko i wyłącznie ogłuszam ) jest świetny i bardzo satysfakcjonujący.
Sam steam jest jaki jest ale mam na nim koło 60 gier i osobiście tak się do niego przyzwyczaiłem że czasem mi go brak :).
Co do ceny gry to akurat w dzisiejszych czasach wszystko kosztuje podobnie. Mnie generalnie wkurza że tylko Polacy wydają gry jak trzeba. Jak mieliśmy Wiedźmina 2 za 8 dyszek z masą fajnych pierdółek. A "wielkie" i znane firmy ? Gra za 120-130 i pudełko + instrukcja na 5 stron, super... Strasznie mnie to irytuje a jako człowiek który stale kupuje gry w dniu premiery tym bardziej.
Gorszy od jedynki zdecydowanie i zbyt krótki ale warto kupić :) Przeszedłem ją wczoraj i muszę teraz spróbować przejść ja jeszcze raz (tym razem zabijając wszystkich głównych bohaterów wątków :P). AI przeciwników też nie powalało gromadziłem ich w jednym punkcie i granat albo niewidzialność + tajfun, czasem dobijałem 2 na raz "zwinnością", śmieszne też nieco jak dla mnie przenoszenie przeprogramowanego robota i moglem z nim iść jak czołg albo zostawić i zrobił wszystko za mnie :). Bossowie też lepsi nie byli, zwykły granat, emp, albo wstrząsowy i tajfun walki z Barretem, Yelena czy Jaronem trwały u mnie max 30 sekund (chociaż Anna Navare jak pamiętam z 1 nie wystrzeliła do mnie ani jednego pocisku, używając miotacza ognia (ale to było 10 lat temu;)) mogły by być dłuższe i czymś urozmaicone.
Opłaca się kupować ten wzmacniacz socjalny? Daje jakieś wymierne korzyści jak alternatywna droga rozwiązania zadania, czy raczej tylko kilka linii dialogowych?
Grooby_BCN -> użyjesz go tylko parę razy, wyświetli ci się profil psychologiczny osoby i podpowie co kliknąć żeby go/ją przekonać. Generalnie to bajer ale dodaje coś nowego do gry. Ja bym to brał nawet dla tych kilku linii, pomoże ci to później przy wyborze guzika kończącego grę ;]
Nie opłaca się Grooby...
Warto choćby dla samego zobaczenia tego mechanizmu, a punktów i tak jest na tyle dużo, że w sumie na wszystko co chcę to starcza.
Dzięki, przekonaliście mnie, że chociaż nie warto, to jednak wezmę wzmacniacz socjalny.
fenfir -> jak sprawdza się każdy kąt to właściwie tak jest, że pod koniec ma się już prawie wszystko.
Macie jakąś ulubioną misje w Deus Ex HR ? Mi podobała się misja uratowania Malik, chodź mogło by być więcej przeciwników.
Najlepsza ścieżka dźwiękowa w grze ^^Miłego słuchania
http://www.youtube.com/watch?v=37kQd6o-4-I&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=44d8XYzBgqo
Własnie ukończyłem i jak dla mnie to jest gra roku a nie tam żadne call of duty albo batllefield (chociaż obie je lubie)
Hej, czy na zabitych przeciwnikach widać ślady po kulach czy krew?
I jeszcze jedno pytanie (do osób, które mają w zwyczaju grać na wysokich poziomach trudności), czy na najwyższym poziomie trudności gra jest bardzo trudna czy w miarę postępów w grze i zdobywaniu nowych wszczepów jest łatwiej?
Właśnie przeszedłem.Gra rewelacja :) Muzyka,fabuła i dialogi są perfekcyjne.Zakończenia są piękne i napawają do głębszej refleksji nad zastanowieniem się nad tym czy chcemy aby technologia przejęła w nas resztki człowieka jakim się urodziliśmy.Polecam!
drifta -> nie ma ani śladów ani krwi. Co do drugiego pytania to wydaje mi się ze jesteś mniej odporny na obrażenia oraz masz do dyspozycji mniejszą ilość amunicji.
fenfir -> nie ma krwi.., strzelasz niby coś "bryzga" ale na podłodze czy ścianach nie ma.
@El_CormaC`us, dokładnie tak jest. Nie to co w jedynce, gdzie przeciwników można było wręcz przerobić na krwiste kotlety odpowiednimi narzędziami ]:->
Nie denerwuje was to żółte podświetlanie przedmiotów? Jak gracie z wyłączonym czy włączonym podświetlaniem?
To ja może w inną grę grałem, ale ślady na podłodze po krwi były :P
edit: dodany screen
muzykę to chyba zerżnęli po całości z Mass Effect ^^
A ja myślałem że tylko mi się zdaje iż gra brzmi Mass Effectem :). Co jest jak najbardziej zaletą bo soundtrack jest świetny.
Aktualizacja pobiera się automatycznie przez steama, jeśli jednak tego nie zrobił to sprawdź ustawienia.
Mnie też strasznie nudzi ta gra. Mimo to staram się ją jakość przejść. Nie jest zła ;/
Takie 7/10
Deus Ex: Human Revolution. Grę zakupiłem 3 dni temu i już przeszedłem. Jak najbardziej zasłużona ocena. Rozgrywka jest "spokojna" ale i przez to bardzo urozmaicona. Otwarty świat, przejścia pomiędzy lokacjami, ciekawa charakteryzacja postaci, dobrze rozwinięte dialogi. I co najważniejsze... Wciągająca fabuła. Pozytywne wrażenia zostaną po tej grze.
Pozdrawiam.
Mirencjum - zaraz po instalacji wyłączyłem te podświetlanie przedmiotów, wole sam znaleźć droge i pozwiedzać.
Obecnie przechodze Deus Ex drugi raz, na najtrudniejszym poziomie i starając sie nie zabijać nikogo. Gra sie jeszcze lepiej.
One of the best PC game what I've ever played.
czy punkty praxis są po przejściu gry, chodzi mi o postać czy dalej ma umiejętności po przejściu, które kupiłem?
"zaraz po instalacji wyłączyłem te podświetlanie przedmiotów"
Ciekawe, na xboxie defaultowo bylo wylaczone. Choc moze to zalezy od wybranego poziomu trudnosci.
czy punkty praxis są po przejściu gry, chodzi mi o postać czy dalej ma umiejętności po przejściu, które kupiłem?
Nie rozumiem pytania, po przejściu gry widzisz napisy końcowe a po napisach gra wywala do menu głównego, nie ma w Deusie czegoś takiego jak freeroaming...
Panowie mam prośbę do was.. Chyba coś mi źle pobrało dzisiejszy patch.
Czy osoby, które pobrały patch mogą mi odczytać jaką mają wersję w menu gry? I druga sprawa czy mogą wejśc do katalogu gry i odczytać ile mają plików z nazwą PATCH i ile waży ten ostatni. ja mam Patch0 i patch1 - ten drugi wazy 19mb.
@Azazell3 Po, wydaje mi się poprawnym pobraniu patcha, Deus Ex jest w wersji "Build 1.2.630.0". To jest jedna sprawa, inna natomiast to to, że patch wcale nie wszystkim pomógł. Przed patchem spokojnie mogłem sobie grać (2 razy przeszedłem xD), krótkie zawiaski gra łapała zaraz za załadowaniu planszy(co było powszechnym problemem, przynajmniej z tego co ludzie pisali na oficjalnym forum), poza tym było ok. A po patchu, nie dość że się nie poprawiło, to czasami frame rate leci na łeb, np podczas dialogów. Nie mam pojęcia co oni skopali, ale dobrze by było jakby popracowali trochę wiecęj przed wydaniem patcha. Albo chociaż na steamie umożliwili opcję powrotu do poprzedniej wersji.
U mnie to raczej poprawa jest.. Już nawet nie czuje doczytywania. Chociaz to pewnie też zależy od plansz.
Tylko mam nadzieję, że w końcu pogram już i mi mój pechowy sprzęt nie popsuje tego.
Connor_ co tu nie rozumieć? Czy po przejściu gry punkty praxis, które odblokowałem, mogę zacząć nową grę z moimi umiejętnościami czy się kasują i od nowa zdobywam upgradey?
No to teraz kolej na mnie.
Uwaga będe spoilerował.
Czekałem 11 lat na tą gre i warto było. Warto było dla muzyki ,za którą McCann powienien dostać nagrodę roku. Klimat, który skupia wszystko w jednym co najlepsze ze świata cyberpunk - poczawszy od Blade Runnera. Gamplay idealny - świetnie wyważona akcja w stsunku do fabuły. Walki z bossami są bardzo ciekawym urozmaiceniem. Deus ani razu mnie nie znudził, przesiedziałem dobrych kilka nocek zeby grę dokończyć. Lokacje - od Detroit aż po Panchea'e są bardzo ciekawe.
[PODWÓJNY SPOILER]
No i sama końcówka gry - nie wiem jak wam ale mi to przypomniało ...System Shock 2 - szalejący ludzie atakujący Adama. Klimat z cyberpunkowego nagle stał się klimatem grozy. Jeszcze powtórzony motyw z System Shocka 2 - Dr. Polito okazała się sterowanym hologramem przez SHODAN , tutaj jest nim Eliza - pierwszy raz spotkałem się z powtórzonym pomysłem tak celnym - i ...ponownie zaskakującym !
Pozdrawiam.
Witam
Mam dwie sprawy.
Po pierwsze gra zaczęła przycinać mi się przy ścianach i w szybach wentylacyjnych wcześniej tak nie było. Klatki animacji strasznie spadły. Czy ktoś miał też ten problem ?? kiedy jestem daleko od ściany i pole widzenia obejmuje większą strefę i jest więcej obiektów wszystko jest ok podchodzę do ściany i klatki na łeb na szyję spadają. Nie wiem co jest grane. Powinno być odwrotnie mniej obiektów więcej klatek więcej obiektów mniej klatek a tu zonk :P
Ok druga sprawa to błąd DLLki BinkW32.dll czy ktoś wie o co tu chodzi ??
Pozdrawiam
ok jeden problem rozwiązałem :P ze spadkiem klatek animacji przy ścianach.
Nie wiem dlaczego ale jeśli używałem filtrowania tekstur anizotropowe x16 przez grę to klatki spadały. Teraz mam ustawioną ta opcję przez sterownik i przez grę i wszystko wróciło do normy. Ehh dziwne to jest :P Ale nadal nie wiem co jest grane z ta dllką
Problemy ze spadkami klatek są chyba tylko na Win 7 bo na XP mi dobrze chodziło..
A właśnie! Jeśli jestem już w Singapurze to dużo gry przede mną jeszcze? Szczerze to gram tylko po to, aby ujrzeć zakończenie bo gra mnie już bardzo nudzi..
Gra zdecydowanie nie dla mnie. Jeśli ktoś kto w Deus Ex-a będzie chciał grać jak w strzelaninę to podobnie jak ja się srogo zawiedzie.
A dla mnie gra bardzo dobra, oprócz końcowego bossa i fabuły np. po co te walki z najemnikami występującymi jako bossowie, zupełnie nie wnosiły niczego do fabuły.
Dla kogoś kto lubi przeszukiwać wszystkie kąty i czytać ebooki, warto grać w trybie "stealth" z ulepszeniami hakerskimi. Co nie znaczy że nie uświadczy się eksterminacji wrogów, bo pomimo prześlizgiwania się na niewidzialności, zawsze miałem przy sobie pistolet z tłumikiem i karabin snajperski z tłumikiem.
Ścieżka dzwiękowa fajna, ale denerwują przerywniki filmowe, ktorych dosc duzej ilosci nie mozna przewinąć. Poza tym sztuczna inteligencja leży
Eunuj -->
"Co nie znaczy że nie uświadczy się eksterminacji wrogów, bo pomimo prześlizgiwania się na niewidzialności, zawsze miałem przy sobie pistolet z tłumikiem i karabin snajperski z tłumikiem."
Jak najbardziej mozna 'nie uswiadczyc eksterminacji', jest nawet achievement za przejscie gry bez zabijania wrogow (poza bossami).
Ścieżka dzwiękowa fajna, ale denerwują przerywniki filmowe, ktorych dosc duzej ilosci nie mozna przewinąć.
Boże...widzisz i nie grzmisz...
Gra cudo ...jestem już po drugim bossie (Yelena) i wszystko mi się tu podoba ...zaczynając od świetnej muzyki,poprzez charakter i głos głównego bohatera a kończąc na rozgrywce i klimacie wyjętym ze świetnej jedynki.Fabuła mimo wszystko jest do ogarnięcia (po spokojnym przeanalizowaniu xD) , jest trochę momentów zaskakujących ,są i fajne misje poboczne.
Jest to jedna z tych gier przy których po zakończeniu przechodzisz na wyższym poziomie ^^
No i ja do znudzenia słuchałam soundtracku na ''empefri'' hehe
Gra jest super, wciąga niesamowicie, mam już za sobą 10 h i chcę więcej, gram oczywiście cały czas na ducha zero zabijania i alarmów, tak mi zostało po MGS i SC :), zawiodłem się tylko trochę na najwyższym poziomie Deus Ex, myślałem że będzie trudniej a tu dupa łatwo jak z górki jeżeli chodzi o poziom skradanek to MGS jest królem, ale polecam tą grę, dobre dzieło.
Witam czy gierka pojdzie mi na maksmymalnych detalach mam windows 7 64 bit 8 gb ramu procersor (6 cpus )AMD phenom II X6 1055T Procesor 2.80 Ghz Amd radeon hd 6900 series ?
exspirit - pójdzie, mi poszła na max a mam phenoma 2.8 x4 oraz HD6870.
Swoją drogą gra niezła niedawno ukończyłem, szczególnie podobały mi się grafiki 2D (krajobrazy).
Pograłem nareszcie trochę dłużej i po ukończeniu części w Detroit mam...mieszane uczucia. Nastawiłem się na strzelanie, tzn. rozwój postaci w kierunku otwartej walki i muszę przyznać, że na wysokim poziomie trudności gra jest wymagająca. Nawet po maksymalnym ulepszeniu pancerza skórnego 2-3 przeciwnicy stanowią spore wyzwanie. Niestety same starcia nie są zbytnio emocjonujące czy efektowne. Próbowałem też kilka misji przejść skradając się i jednak gra się zdecydowanie łatwiej. Na razie także momentami gra trochę też nudzi.
Do połowy super,później coraz gorzej,nie wspominam nawet o zakończeniach,ewidentny brak pomysłu na ending.Dobra,lecz krótka,ja skończyłem ją w 15h robiąc wszystkie zadania poboczne,grając 'skradankowo' i czytając wiekszość e-booków i gazet,także te 30h gry (wg twórców) to bujda.Jednak na tle innych produkcji które ukazały się w ostatnim czasie wybija się klimatem i niektórymi rozwiązaniami.Grafika be,design fajny.Reasumując-jedynka i tak lepsza.Ja daję 8.
@det0maso nie wiem jak Ci sie to udalo, ja jestem przy koncu gry a mam wg steama juz 33h wiec nie wiem jak leciales do przodu ale mniejsza z tym (duzo zwiedzam, szukam ukrytych rzeczy i przejsc, wlamuje sie wszedzie gdzie sie da i tez preferuje styl gry po "cichu"), mi sie gra przestala specjalnie podobac po 10 rozdziale, gram co jakis czas po trochu aby w koncu ja skonczyc ale jakos bez entuzjazmu:(
det0maso:
nie wiem jak ty , ale ja nie gram na czas.Jestem dopiero w drugim mieście(hengsha),a gram w Deusa od blisko dwóch tygodni.Oczywiście były kilkudniowe przerwy,ale zliczając godziny czystej gry(z czytaniem maili,książek,dialogów,myśleniem,powtarzaniem itp)to będzie lekko ponad 10 godzin,a nawet bliżej 20(szkoda,że nie ma licznika godzin w grze).Po prostu Ja w Deusie delektują się tym rzadko spotykanym cyberpunkowym klimatem.
Dawno nie urzekła mnie gra doskonałymi dialogami(moim zdaniem najlepszy system dialogów w historii gier),główny bohater(zajebisty image , głos i charyzma),obłędna muzyka i oprawa dźwiękowa,sugestywna grafika , bardzo ciekawe i wciągające misje i questy poboczne.
Resztę napiszę innym razem
Gra epicka,jedna z najlepszych gier jakie grałem.Dorównuje pierwszemu Deus Ex,co samo w sobie jest już wyróżnieniem :) Wszystko-zaczynając od designu lokacji,artyzmu,szczegółowości pomieszczeń,ulepszeniami praxis,mnogości wyboru różnej drogi do celu po świetne dialogi,kozackiego Jensena i ciekawe misje poboczne a kończąc na świetnej muzyce,systemie osłon/hakowania i klimatycznych miejscówkach jest tu po prostu - REWELACYJNE !!!
Jakbym miał wymieniać plusy produkcji to nie wiedziałbym od czego zacząć :>
Jedynie czego mi brakowało to wodnych leveli,więcej poukrywanych przedmiotów i ciekawszych walk z bossami,a także mało miejscówek gdzie można wykorzystać ulepszenia (np:ochrona przed toksykami) .Dlatego pierwsza część minimalnie lepsza
Ocena 10-
Bez przesady ;p ja wiem, że ta gra jest bardzo dobra, ale -10? Jest dużo lepszych gier od DE HR ;)
Jak dla mnie takie mocne 8/10
Na początku myślałem że to tylko zwykła gra RPG ale potem zobaczyłem jaka jest zajebista 10/10
Lukas172_Nomad_ --> a kolega wyżej dał 10/10 :D to ty masz za niską ocenę hehe
Po prostu jest to taka gra ,gdzie za rok-dwa bedzię sie wracało do niej (albo i po przejściu)...a nie jak większość tytułów ''zaliczona i na półce przez wieki zakurzona'' :D
Grając w human revolution czułem się jakbym grał w świetną jedynkę,klimat został utrzymany-o co cięzko w dzisiejszych czasach :) Plus 35 godzin świetnej rozgrywki to dla mnie wyznacznik co do tej oceny
mackal83
Nigdzie mi sie nie spieszyło,uwierz że grałem powoli,nie jestem hardkorowym graczem i ostatnią grą jaką ukończyłem był Wiedźmin (1) więc raczej nie jestem jakimś ekspertem bo gram od święta,Może 30 godzin to z liczeniem czasu loadingów,bo gra naprawdę nie jest jakaś kosmicznie długa.Wiadomo że można stać i przez pół godziny gapić się na widok z okna Jensena,tylko że to chyba nie o to chodzi.Odnośnie systemu dialogów to chyba ktoś ominął 6 lat starszego VTM Bloodlines.
Nie ma takiej możliwości , żebym nie przegapił żadnej gry gdzie są świetne dialogi z dopracowanym systemem.O VTM Bloodlines nawet nie słyszałem,więc nie będę się wypowiadał.
Odnośnie Deusa to gram na poziomie normal i kończę powoli 2 rozdział.Może coś w tym jest , że idzie mi to dłużej bo po prostu dużo spaceruję po lokacjach(szukając jakichś znajdziek)itp.
Na koniec 2 screeny
