Racja, nie wiadomo. Sam Torment jest najlepszym klasycznym RPGiem w jakiego grałem, jest niepokonany jak dotychczas pod względem fabuły. I niestety chyba tak zostanie. Pilars of Eternity ciekawie się zapowiada, co z tego wyjdzie zobaczymy. A Torment: Tides of Numenera stawia sobie BARDZO wysoko poprzeczkę mając w nazwie "Torment".
Ach, chyba znów za jakiś czas świat Tormenta pochłonie mnie na długie godziny. Uwielbiam w grach wątki filozoficzne, a tutaj się one znajdują. Kim jesteśmy? Jaki jest sens naszej egzystencji? "Cóż może zmienić naturę człowieka?".
Fabularne arcydzieło. Jedna z tych gier, które w pełni zasługują na 10/10, a jest to bardzo wąskie grono. Po prostu jeszcze nigdzie indziej nie widziałem takiej genialnej fabuły.
Hej! Ludzie ratunku... macie jakiegoś save'a w fortecy żalu? Coś mi sie spiep**ło i dupa... wiem, że końcówka gry blisko i nie chce oglądać jej na necie... ratunku ==> [email protected]
Powyższy post nieaktualny :):) właśnie ukończyłem... Historia, postaci, dialogi, muzyka - wybitne! Nie dowierzam, że tak gra tyle lat przelatywała mi koło nosa. Nie będe się rozpisywał, powyższe posty użytkowników opisały tę grę należycie... Cieszy mnie fakt, że zagrać można nie raz. Przeglądając solucję widzę, że mimo ogromnego wkładu czasu w grę, wielu rzeczy nie odkryłem... No to z powrotem do kostnicy? :)
flonick1991---->
Morte już Ciebie tam oczekuje :).
Zainstalowałem sobie poprawki wg tej strony:
http://thunderpeel2001.blogspot.com/2009/01/planescape-torment-fully-modded.html
i niestety czcionka w ekwipunku i menu nie zawiera polskich znaków. Ktoś wie, jak to naprawić?
Wstyd sie przyznac, ze bedac fanem RPG ta gra mi umknela w czasoprzestrzeni tzn jestem swiadomy jej istnienia ale jakos nigdy nie udalo mi sie za nia zabrac
No to teraz masz szansę :). Gorąco polecam! Moim zdaniem najlepsza fabularnie produkcja jaka kiedykolwiek powstała.
Wiesz co, moim zdaniem ta gra tego w ogóle nie wymaga. Torment ma nawet trochę przygodówkowy typ opowiadania historii i gdyby oferowała pewną "sandboxowość" mogłaby trochę ucierpieć na narracji. Tutaj gra aż tak nieliniowa nie jest (jak np. Baldur), ale dzięki temu, że ilość lokacji i ich obszerność jest stonowana, Torment nie cierpi na "rozmemłanie" głównej linii fabularnej na rzecz zadań pobocznych oraz otwartości świata. Torment dzięki swojej konstrukcji zdaje się zlewać zadania poboczne z głównym wątkiem w jedną, spójną całość. Dzięki temu zadania opcjonalne służą czasem do np. poznania historii towarzyszy.
Podsumowując: moim zdaniem Torment nie potrzebuje większego świata, ponieważ jest grą nastawioną przede wszystkim na opowiedzenie spójnej i ciekawej historii, a przeważnie (nie zawsze oczywiście) gry sandboxowe mają tendencję do marginalizowania głównego wątku. Często też dochodzi tam do takich anomalii jak "Musisz biec na ratunek przyjacielowi", wtenczas można po prostu posnuć się kolejne 100 godzin po świecie bez żadnych fabularnych konsekwencji.
Niby tak, aczkolwiek chciałbym zwiedzić takie lokacje jak np sfera limbo, sfera astralna, otchłań, z 1-2 piekła baator.
Dla maniaków tormenta polecam NWN 2 Maska Zdrajcy, gra fabularnie dorównuje tej z tormenta, no i klimatowo jest podobna. Nawet twórca PT, Chris Avellone pracował przy niej ;d
No niestety :( Tym bardziej, że chyba już nigdy nie zagramy w RPG w tym universum, przez prawa autorskie :c
A kto ma prawa do Planescape Torment? :-)
Setting tormenta, jak i zapomniane krainy (baldur gate np) ostatnio należały do jakiegoś studia które zrobiło gównianą MMO-RPG. :<
Gra jest po prostu boska, świetna, ach super klasyka, stara, a świetna, przyznaje, że stara ale do zdobycia, grałem niezwykła gra.
Och tak, chcę więcej takich głębokich gier! Chyba nadchodzi czas kolejnego przejścia tego znakomitego tytułu.
kylo19-->Popieram :) Może Dziki Gon i Pillars Of Eternity dadzą taką ,,namiastkę" tego wybornego tytułu.
Co do Wiedźmina 3 to już chyba całe forum wie co ja myślę :-). Uwielbiam serię Wiedźmin, jestem ogromnym fanem zarówno książek jak i gier (nie wspominajmy o serialu, filmie i komiksach) i mam pewność, że trzecia część mnie nie zawiedzie, mimo tego, że dwójka troszeczkę mnie rozczarowała. W trójce widać powrót klimatu pierwszej części, martwię się jednak o duży świat, który może być pusty. Nie martwię się za to o fabułę (jednak właśnie po Tormencie raczej nic mnie nie zaskoczy; chyba, że będzie grom smaczków i nawiązań do książek), a potencjał walki wyjdzie podczas gry. Niemniej jednak, jestem pewien, że trzecia część nadal nie sięgnie poziomem części pierwszej. Jedynkę przechodziłem paręnaście razy; do tej pory mi się nie znudziła. Niesamowita grywalność i chłonący klimat, świetna walka i ekosystem (tutaj głównie mam na myśli zmiany, które wprowadził FCR) oraz muzyka potęgująca immersję. Być może moje ubóstwianie W1 podyktowane jest w dużym stopniu sentymentem, ale nie zmienia to faktu, że uwielbiam pierwszą część Wiedźmina i uważam ją za perełkę moich doświadczeń z grami (również właśnie Torment zasługuje na miano gry w moich odczuciach legendarnej).
Ale dość już o Wiedźminie.... Co do PoE to mam ogromnie wysokie oczekiwania. Mam nadzieję, że twórcy nie pójdą na kompromis i znacznie nie uproszczą rozgrywki po to, aby gra stała się przystępna dla RPGowych każuali (graczy niedzielnych) i dzieci. Z tego co widać idą jednak dobrą ścieżką. Powrót rozbudowanych statystyk (niektórzy nazwą to złośliwie Excel'owymi tabelkami ) i wielu klas jedynie cieszy i przypomina tytuły oparte na silniku Infinity (BG, IWD, Torment...) oraz inne dzieła takie jak Fallout i Arcanum. Liczę na ciekawe postacie (i tak tych z Tormenta przebić się praktycznie nie da), rozbudowane lore, chłonący klimat oraz wciągającą fabułę (tutaj znowu Torment okazuje się dziełem praktycznie nie do pobicia). Liczę, że twórcy nie zrażą się tym, że rozbudowana mechanika odstraszy potencjalnych nabywców i wskrzeszą podumierający gatunek "staroszkolnych, klasycznych RPGów".
Prócz tego zapomniałeś jeszcze o jednym świetnie zapowiadającym się tytule.... Torment Tides of Numenera, a jakże. Przecież ma to być duchowy spadkobierca Planescape'a! Zapowiada się świetnie, zobaczymy jak wyjdzie. Obawy identyczne jak z PoE.
Wracając jednak do sedna rozmowy i wątku... myślę, że podczas mojego życia nie zagram w grę z fabułą chociażby dorównującą P:T. Tytuły podane wyżej może rzeczywiście "namiastkę" tego co uświadczyliśmy w tym dziele dadzą, ale radzę się nie nastawiać, tylko po raz kolejny obudzić się na stole w śmierdzącej Kostnicy, by zakosztować świetnej fabuły, klimatu i towarzyszy.
Jeden z moich ulubionych tytułów, zdecydowanie pozycja obowiązkowa dla każdego fana klasycznych cRPG.
Ciekawe jakie są szanse na Enhanced Edition Tormenta...
W ogóle wcześniej nie grałem w Planescape i od jakiegoś czasu zastanawiam się czy by nie spróbować. Moim problemem jest jednak to, że nienawidzę światów fantasy. Ilekroć próbuję się wciągnąć się w jakiś klasyczny tytuł typu Baldurs Gate zawsze kończy się to niepowodzeniem. Po paru godzinach czuję się zemdlony jakbym zjadł za dużo słodyczy, a już zupełnym gwoździem do trumny jest to często nie potrafię zrozumieć tekstów i najczęściej przypominają mi zupełny bełkot. Z tego co czasem czytam Planescape jest nieszablonowy oraz oryginalny pod każdym względem i w ogóle nie przypomina światów rodem ze klasycznych tytułów rpg. Niedługo zmierzę się z tym tytułem i zobaczę jak wyjdzie tym razem.
,,Z tego co czasem czytam Planescape jest nieszablonowy oraz oryginalny pod każdym względem i w ogóle nie przypomina światów rodem ze klasycznych tytułów rpg''
Dokładnie, klimat tormenta jest cięższy i bardziej dojrzały. W Baldur Gate większość czasu zwiedzamy świat materialny, czyli tam gdzie mieszkają ludzie, elfy itd
Torment pozwala zwiedzić inne sfery :)
W trakcie premiery miałem 8 lat byłem za głupi na takie gry, teraz gram w rpgi ale nie mogę znieść tego starego interfejsu :-( ale od samego początku wieje zajebista fabuła....
Powiem tyle: kończę Wiedźmina 3 i chyba biorę się z powrotem za Planescape'a.
16 lat mija od premiery a gra nadal jest moim zdaniem arcydziełem wśród gier CRPG i właśnie dzisiaj po raz kolejny zaczynam swą udrękę ;)
16 lat od premiery, a Planscape dalej pozostaje niezakwestionowanym liderem gatunku cRPG. Pomimo strasznie topornego sterowania, cały czas gra się tak samo przyjemnie jak wiele lat temu :)