Jedna z najlepszych interaktywnych powieści, jakie kiedykolwiek powstały na komputery PC. O samej genialnej fabule napisano już wszystko, do dziś pamiętam jak za każdym razem cieszyłem się z choćby minimalnego popchnięcia jej do przodu. Tutaj trzeba było czytać, słuchać, czasem robić notatki, kojarzyć pewne fakty. Gdzież tam do tego klasyka dzisiejszym, ciągnącym za rączkę RPG-om, gdzie gra jeszcze wzruszająco zaznaczy na mapie dokładnie dokąd i po co mamy się udać. Do tego niezapomniane postaci, wątki poboczne, całe bogactwo otaczającego świata... Ehh - obok Baldur's Gate 2 i Fallout 2 najlepszy RPG w historii. Gra z gatunku Wielkich.
Gdybym chciał przekonać kogoś do tego, że gry komputerowe mogą być równie wartościową rozrywką co np czytanie książek to planescape torment byłby prawdopodobnie pierwszym przykładem po który bym sięgnął. Zresztą gra nie bez przyczyny bywa określana jako interaktywna książka. Ponieważ w tormencie najważniejsza jest fabuła, dialogi i opisy a poruszanych jest w nim wiele poważniejszych i skłaniających do refleksji tematów to zestarzał się on jedynie pod względem grafiki i najwyżej paru gameplayowych rozwiązań które jak pokazał duchowy następca planescapa, numenera, można zrobić lepiej. Bardzo rzadko oceniam jakąś grę na 10 ale tutaj nie musiałem się nawet długo zastanawiać.
Zalety:
1. Historie i zadania poboczne które chyba nawet cenię sobie wyżej niż wątek główny. Świat wypełniony jest wieloma ciekawymi postaciami które zlecają nam zadania lub z którymi przynajmniej możemy porozmawiać. Zaczepisz pierwszego lepszego kogoś na ulicy a za 5 minut będziesz rozważał jakiś interesujący problem moralny czy intelektualny lub poznawał arcyciekawą opowieść.
2. Dowcipne i błyskotliwe dialogi. W przeciwieństwie do numenery nie są na siłę przedłużane, są tak długie jak trzeba i nie chyba w żadnym momencie nie poczułem się nimi choć trochę znudzony. Poza tym w większości rozmów mamy do wyboru bardzo dużo opcji więc możemy bez kłopotu odgrywać taką postać jaką chcemy.
3. Świat gry na który składa się duża ilość różnych planów, dziedzin czy światów takich jak zapomniane krainy, odległa dziedzina i inne. Główne miasto w którym spędzimy najwięcej czasu to jakby centrum wszechrzeczy, tygiel różnych kultur, ras, wierzeń i przekonań. Jest bardzo dziwnie, choć nie aż tak jak w numenerze. Może to i dobrze.
4. Towarzysze. Możemy z nimi długi rozmawiać, często się udzielają, są rozpoznawani przez napotkane postaci i są bardzo umiejętnie wpleceni w historię naszego bohatera. Są również niesamowicie barwni, mają bogate charaktery i grzeszą oryginalnością. Prawdziwy majstersztyk, torment może śmiało mierzyć się z pillarsami czy divinity pod tym względem. Mogliby co prawda częściej ze sobą rozmawiać, chyba już w baldurs gate 2 nasi towarzysze częściej się zagadują niż tutaj, ale to można przeboleć.
5. Emocje jakie wywołuje gra. Mógłbym o tym wspomnieć przy wyróżnianiu zadań, towarzyszy albo wątku głównego ale czyste emocje jakie ta gra we mnie wzbudziła zasługują na osoby punkt. Niewiele jest nie tyle gier ale i książek czy filmów które tak mną poruszają a końcówka dosłownie wgniotła mnie w fotel.
spoiler start
- Kiedy Anna wyznaje przed śmiercią, że więcej dla nie znaczy nasza postać niż jej życie, - kiedy Dakkon mimo, że przestał byś naszym niewolnikiem decyduje się z własnej woli stanąć przy nas w ostatniej walce, - kiedy Nie-Sława podczas konfrontacji z ''Głównym Złym'' wyjaśnia dlaczego jej sympatia leży po naszej stronie i potem gdy po walce przyrzeka, że nas odnajdzie choćby miało to zająć nieprawdopodobną ilość czasu i gdy w rozmowie Ravela ujawnia, że nie pogodziła się ona wcale z wygnaniem i tylko udaje tak opanowaną, - kiedy w popapranym Ignusie udaje nam się dostrzec skrzywdzonego młodzieńca, - kiedy przyznajemy się Deionarze do tego jak bardzo ją skrzywdziliśmy, - kiedy zwykle wyszczekany Morte opowiada jak odkrył, że dręczy go poczucie winy.
spoiler stop
Dreszcze na całym ciele. W innych grach również zdarzają się mocne momenty ale chyba żadna aż tak mnie nie wstrząsnęła. Jasne, kiedy grałem pierwszy raz byłem dużo młodszy więc i sentyment nie jest tu bez znaczenia.
6. Główny wątek. Nie mam do napisania niczego oryginalnego, po prostu jest szalenie wciągający, osobisty i bez zarzutu skonstruowany. Stawia przed nami wiele pytań, daje do myślenia, skłania do refleksji.
7. Ekwipunek. W grze znajduje się wiele przedmiotów wyróżniających się oryginalnością na tyle innych gier. Samo czytanie ich opisów dostarczało mi wiele przyjemności. Poza tym również to co na siebie zakładamy jest wyjątkowe. Zamiast zbroi, amuletów czy płaszczy możemy zakładać naszym postaciom kolczyki, wstawiać oczy, robić tatuaże i inne. Przyjemna odmiana.
8. Gra jest raczej niewielka ale niesamowicie wypełniona treścią można wiec przechodzić ją wiele razy i doświadczać czegoś nowego.
9. Muzyka chociaż akurat tutaj nie brakuje równie świetnych i lepszych gier. Mimo to parę utworów jest bardzo dobrych a wszystkie pomagają nam wprowadzić się w odpowiedni nastrój.
10. Zmiana charakteru w zależności od tego jakie opcje dialogowe wybieramy i jak rozwiązujemy różne zadania. Płynnie oddaje to kim jest nasza postać, czasem wpływa na różne szczegóły np różne przedmioty mogą wymagać konkretnego charakteru użytkownika.
11. Wiele doświadczenia, przedmiotów a nawet cech postaci możemy otrzymać w trakcie dialogów co można nawet uznać za wskazówkę co jest w tormencie najważniejsze. W każdym razie podobało mi się takie rozwiązanie.
12. Epickość pewnych scen które do dzisiaj potrafią mnie zachwycić zwłaszcza jak dam popracować wyobraźni.
Wady:
1. Kiepskie wyszukiwania ścieżek naszej drużyny. Głównie z tego powodu walki nie sprawiały mi jakiejś ogromnej przyjemności. Sam system jest z którejś tam edycji dnd ale zmieniony bo dodano chociażby wiele oryginalnych czarów. Tu akurat tormenta trochę gier prześcignęło.
2. Tides of Numenera pokazało mi, że pewne rzeczy można rozwiązać lepiej. To właściwie nie wada ale zostawiam to tutaj.
3. Grafika, jak to przy starych grach. Jednak nie jest zrobiona na odwal się i dalej potrafi przyjemnie zaskoczyć wyglądem niektórych obiektów.
To już tyle lat? Łoooo ludzie. Tytuł znakomity, z czasów gdy jeszcze liczyło się coś więcej niż kto kogo przeleci i kto ma najładniejsze ciuszki w drużynie ;-)
Jakiś czas temu zakończyłem kolejna rozgrywkę (raz na kilka lat wracam), tym razem wersja EE, ale wszystko co w niej wielkie to przecież oryginał.
O tej grze powiedziano już wszystko.
Fabuła? Jest to jedna z nielicznych gier gdzie nie mamy sztampy a historię na poziomie literackim. W ciągu ostatnich 40 lat takich gier było raptem kilka (większość nawet tych dobrych jak trylogia ME byłaby co najwyżej przeciętnymi space operami).
Postacie niezależne? W innych grach zdarzają się postaci dobrze napisane, intrygujące, ciekawe. Ale własnie, zdarzają się, np. dwie na iluś tam dostępnych towarzyszy. W PT towarzyszy dzielimy na bardzo dobrze napisanych i fenomenalnie napisanych.
Dialogi? Jak fabuła, bajka.
Klimat? Jeden z najlepszych w historii gatunku.
Najsłabszym elementem gry jest całkiem spora ilość dość powtarzalnej walki, która się dość zestarzała. Tj. poziom pierwszego Baldura, ale drugi Baldur o ICWD2 nie wspominając były pod tym względem dużo lepsze. Trochę żałuje, że w EE nie usunęli respawnujących się wrogów.
Z zawiedzionych nadziei trochę żałuję słabego wykorzystania potencjału miasta portali w misjach pobocznych. Mogłoby być więcej dodatkowych zadań wykorzystujących nieprzewidywalność portali, o której dużo się mówi ale mało jej w samym gameplayu.
Tak czy siak, jest to jedna z gier, które poznać wręcz trzeba.
Zakończenie troszkę rozczarowało. Gra jednak wybitna. Muzyka fenomenalna.
W kilku elementach Torment mocno się zestrzał, w wielu innych których czas nie jest w stanie tak łatwo dosięgnąć pozostał wybitny.
Najlepsza fabuła z gier które ograłem, coś fantastycznego.
ciezka i meczaca z parszywym klimatem , dosc meczacym .Ale jedna z niewielu ktora skonczylem 3 razy.
Dziwna w sumie gra ale ma cos w sobie , na pewno bylo to wydarzenie , nic pozniej nawet nie otarlo sie o jej klase .
Długo zabierałem się za tą grę i nie żałuję. To dowód, ze sama grafika w RPG to za mało. Wspaniała fabuła bardzo wciąga. Obralem sobie za obowiązek jej ukończenie przed wejściem Tides of Numenera.
Możliwe, że nawet pan Chris nie jest już w stanie drugi raz napisać takich rzeczy, jakie stworzył na potrzeby Tormenta. Must Play, polecam każdemu : )
Szukałem tej gry kilka lat. Kiedyś mi się przyjemnie grało Polecam. :)
Zdecydowanie jedna z najwspanialszych gier w jakie miałem przyjemność zagrać.
+Wspaniała fabuła
+Ciekawe postacie (Zwłaszcza Morte)
+Genialny klimat
+"Działanie gry" (chodzi mi tutaj o to jaki wpływ statystyki mają na dialogi)
+Szczegółowość grafiki
+Zadania poboczne
+Muzyka
+Parę pomniejszych plusów
-+ Walka, która była, ale w sumie nie musiałem się nią przejmować, bo była prosta i trochę dobrze, bo nie musiałem przejmować się przedmiotami (poza tymi leczniczymi) i mogłem skupić się na fabule
-+Początek gry, kostnica naprawdę mi się podobała, ale chwilę po wyjściu z niej nie miałem już w ogóle ochoty w to grać, a więc przez jakieś 2 tygodnie się zmuszałem grając kilka minut co dzień by to przejść, ale od razu gdy znalazłem Faroda, to niezwykle się wciągłem
-+Zakończenie wydawało mi się takie... dziwnie puste, brakowało mi kilku minut choćby samego tekstu o tym, że choćby "Morte znalazł swoje miejsce w burdelu" czy cokolwiek o tym co działo się z postaciami
-Brak podświetlania przedmiotów, drzwi itp.
-Postacie często blokujące się w sobie
-Parę crashów
-Kończy się
Dziwną sytuację miałem przy okazji przechodzenia tej gry. Oczywiście na początku wciągnęła mnie bez reszty. To chyba najlepiej napisana gra w jaką miałem okazję kiedykolwiek zagrać. Cała ta historia i ten świat to prawdziwe arcydzieło wykraczające poza to, co z reguły gry mają do zaoferowania. Tutaj dialogi nie są na odwal się. Są pełne inteligentnej, błyskotliwej rozmowy i pełne treści, z których każdy może coś wyciągnąć. Do tej pory jestem pod wrażeniem, jak ogromny świat udało się w Planescape: Torment wykreować. Nie mówię tu w tym momencie o samym fizycznym świecie, po jakim się poruszamy, bo ten w sumie aż tak ogromny nie jest. Mówię bardziej o tym, jak ten świat kreują właśnie rozmowy z napotkanymi przez nas postaciami. Jest tak wiele różnych frakcji, tak wiele filozofii i przekonań różnych bohaterów... wspaniale to ukazano.
Ale wracając do dziwnej sytuacji... po kilku miesiącach nieco się znużyłem. Oczywiście, świat gry jest niesamowity, ale... po jakimś czasie też (nie jestem pewien czy to na pewno dobre słowo) męczący. Poczułem przesyt. Przesyt tą atmosferą beznadziei, tym brudem wszędzie wokół, tym ponurym, czasem wręcz depresyjnym światem pozbawionym większych światełek w tunelu. Zmęczył mnie też nieco fakt, że gra opiera się przede wszystkim na tych bardzo rozbudowanych dialogach, na rozmowach z innymi tymczasem nie ma już aż tak dużo do zaoferowania w kwestii walki. Po prostu wydaje mi się, że można by częściej grę zdynamizować i zwyczajnie częściej dać możliwości sprawdzenia swoich możliwości bojowych. Mam wrażenie, że to jedna z tych gier, które dają po prostu ogrom możliwości walki przez samą liczbę przedmiotów, jakie można użyć, ale nie dają już tak dużej możliwości, by je wszystkie wykorzystać. Ja lubię przedmioty chomikować w ekwipunku tak, by móc je wykorzystać na dalszych, trudniejszych etapach gry. Tymczasem tutaj okazało się to raczej zbędne i nie wykorzystałem w grze tak wielu różnych, ciekawych itemów, że aż mi było pod koniec tego żal (SPOILER) gdy moje postaci zostały uśmiercone. A więc po jakimś czasie gra mnie już nieco zmęczyła i odłożyłem dalszą rozgrywkę (choć jak się okazało byłem już naprawdę blisko jej ukończenia...) na kilka długich miesięcy. Ale wróciłem do niej i wtedy ukończyłem grę w dwa dni :) I cieszę się, że to zrobiłem. Bo na nowo wsiąknąłem do tego fascynującego świata, by zostać porażony niesamowitym zakończeniem tej długiej historii.
Fabularnie, od dnia premiery nie było lepszej gry ,jedyny tytuł(z jednym wyjątkiem)który można pokazać w szkole i powiedzieć że po pierwsze gry to sztuka , po drugie niech mi któryś nauczyciel powie że zna coś lepszego fabularnie ,muzycznie(prawdziwa poezja) ,plastycznie(piękna izometria) oraz filozoficznie(tytuł ponadczasowy) to będę się mu kłaniał do końca życia, po trzecie z historii każdego z Twoich przybocznych można by zrobić osobną grę i była by co najmniej tak dobra jak Portal 2 albo Nier Automata ,a towarzyszy mamy siedmiu. Dodać do tego najbardziej tragiczną miłość jaką dane mi było przeczytać (chyba tylko Silent hill 2 jest lepszy)świat przedstawiony który jest jedyny w swoim rodzaju i mamy arcydzieło na złotej tacy które jest tak wybitnym zastrzykiem dopaminy intelektualnej że po tej grze nawet największy leń zacznie doceniać książki :).
Kolejny rok przemija,wiec znowu trzeba Tormenta zaliczyć :) i tak juz srednio raz w roku,od 2001 roku :)
Szkoda, że Tides of Numenera nie jest w tym samym uniwersum co Planescape, bo mogliby właśnie tam zaprezentować lokacje wymienione przez Ciebie.
Planescape jest numerem jeden. Fragment listu Lovercrafta do Edwina Bairda:
Popularni pisarze nie doceniają, a do tego najwyraźniej nie potrafią docenić faktu, że prawdziwa sztuka powstaje przy całkowitym odrzuceniu normalności i konwencjonalności oraz opracowaniu tematu z takim podejściem, że to, co opisują, stanie się faktycznie zaskakujące.
Wszystko przy nim blednie, bo jak dalej w liście pisze Lovecraft:
Jakkolwiek dzikie i „odmienne” mogą wydawać się im te ich quasi-niesamowite prace, niezmienny pozostaje fakt, że niezwykłość w ich opowieściach jest pozorna, powierzchowna; odnawiają głównie te same utarte schematy, wartości i motywy. Dobro i zło, teleologiczne złudzenie, przesłodzona uczuciowość, myślenie antropocentryczne — zwyczajny, nieskomplikowany towar, jakim obraca się w handlu prozą, przesycony wieczną i nieuchronną pospolitością.
Dosłownie najlepsza gra w którą przyszło mi grać i ją nie raz ukończyć. Ten tytuł pogrywał sobie na moich uczuciach jak Jack White na gitarze i robi to za każdym razem gdy w niego wsiąknę. Ile bym dał, żeby pracować w przyszłości przy grze która jest powiązana z Tormentem, lub inną z podobnym światem i fabułą, bądź napisać taką powieść w tym klimacie. Ten tytuł mnie wychował jeżeli chodzi o granie w cRPG-i i podobne - zawsze z każdym rozmawiam, wszystko przeszukuję, robię każde zadania. Grając w Torment w inny sposób to tak jakby zjeść skórkę od banana, a sam owoc wyrzucić. 10/10
gierka może nawet lepsza od baldurs gate, jednak bogatego rozwoju postaci, czy solidnych walk tu nie uświadczycie. Ot gierka w czytanie, każda postać do której podejdziesz to kilka stron czytania, jeśli ktoś lubi taką konwencje to lubi i to i BG, do mnie to nie przemawia. Grafika też bardzo ładna jak na tamten czas
Chyle czoła poprstu.Tyle lat od premiery a fabuła rozkłada na łopatki dosłownie wszystko.W tą gre "czuje "sie ze sie gra.,ze ta gra "zyje".Klimat,te dialogi ,.....Cos niesamowitego.Osobisie to moja ulubiona gra w jaką grałem.
Tutaj nie może być innej oceny niż 10. Gra ponadczasowa i jest to niekwestionowana perełka gatunku. Polecam wszystkim miłośnikom bardzo dobrych gier.
Super gra, mimo upływu czasu wciaz do niej wracam. Zadziwia mnie wciaz, ile jest kombinacji w tej grze, fabuła, to, że mozna wczesniej cos odkryć dzieki wiekszej inteligencji lub zrecznosci itp. 10 na 10, niewiele jest takich gier, do ktorych warto wrócić. Mam nadzieje, że kiedys ujrzę kontynucję
Najlepsza gra jakakolwiek powstała<3
Gra legenda (oczywiście jeśli komuś nie przeszkadzają ściany tekstu). Do tej pory ją pamiętam i pomimo tego że grałem w nią wiele razy mam ochotę do niej wrócić.
Nie chce zabrzmieć patetycznie, ale ta gra ma w sobie coś magicznego. Coś, że jak ją kończysz to jest po prostu smutno. Tak jak z dobrym serialem - po jego skończeniu kolejny dzień jest jakiś pusty :-)
Dobry nie wiem gdzie o tym napisać ale coś mi się zbugowało i nie mogę zagadać do strażnika bogowca przy bramie do kuźni bogowców i nie dokońca wiem jak pociągnąć fabułe dalej
witam mam ochotę odświeżyć sobie to cudeńko i mam pytanie odnośnie moda na rozdzielczość i tego ghostodgs. Czy po ich wgraniu nie występują żadne błędy albo inne bugi, czy jednak mogę je zainstalowac i cieszyć się grą bez obawy że pojawi się jakiś problem i nie będę mógł skończyć gry.
Tą grę można ograć na Switchu.
O zakończeniu
spoiler start
Nie sądzicie, że jedno z zakończeń jest nielogiczne? Chodzi mi o to, że po zabiciu swojej śmiertelności nasz Bezimienny (genialne, że bohater nigdy nie podzielił się z nami swym imieniem) powinien być na wieki uwięziony w swym ciele, a jedynym sposobem na uwolnienie powinno być samobójstwo lub przegadanie adwersarza.
spoiler stop
wlasnie gram po raz pierwszy i juz dawno zaden rpg tak mnie nie wciagnal, ze chcialoby mi sie siedziec przed kompem/ konsola wiecej jak kilka h. gram w wersje oryginalna z setu legendy rpg i do tej pory nie mam wiekszych zarzutow - gra sie zestarzala naprawde calkiem zgrabnie za wyjatkiem slabo dzialajacego pathfindingu.
Czy wie ktoś jak działa wersja na Android i czy w ogóle działa? Kiedyś straciłem tylko hajs na BG2 - gra za nic nie chciała mi działać na Huawei P9. Na PC to za dużo gier do ogrania, ale na telefonie jeszcze chętnie bym do PT powrócił.
Według mnie to jest gra od lat 12. Ja w nią gram. A mam lat 13.
Może uznacie, że to absurdalny pomysł, ale uważam, że takie gry jak Planescape powinny ukazać się jako RPG akcji. Byłaby to świetna alternatywa dla ludzi takich jak ja. Nie trawię mechaniki klasycznych RPG'ów, a z tego co słyszałem fabuła, dialogi, kreacja postaci, klimat i lokacje w tej grze są rewelacyjne.
Skopiuję swoje komentarze ze strony z wersji Enhanced edition bo tutaj pewnie siedzi więcej starych fanów, i jako ktoś kto wychował się na starych NFS oraz Gta SA między innymi chcę napisać o swoich wrażeniach.
"Obecnie kolejne podejście do tej gry po porzuceniu topornego oryginału i braku czasu oraz weny na ogrywanie wersji zremasterowanej. Przyznam że nie przepadam zbytnio za fantasy oprócz paru wyjątków i Planescape Torment zdecydowanie jest tym wyjątkiem. Właśnie to że gra jest utrzymana w takiej metafizycznej i filozoficznej atmosferze mnie niezwykle pociąga. Światy równoległe, życie po śmierci, klimat, K L I M A T. Aż pewnie założę konto premium żeby zmienić ocenę gdyż gra jest genialna. Jest mnóstwo dialogów ale są one ciekawe i klimatyczne na tyle że... że czerpię przyjemność z ich czytania i poznawania sfer."
"Gra arcydzieło. Ilość dialogów wręcz przytłacza. Większość postaci ma te ciekawe, część się z nudów przeklika, a czasem znajdują się prawdziwe perełki. Gra jest olbrzymia wszystkim, światem dialogami, questami, przedmiotami... prawdziwe staroszkolne rpg. Trzeba mieć do niej jednak odpowiednie nastawienie, to zupełnie inne i w zasadzie lepsze doświadczenie niż obecne wydmuszki które na upartego da się ukończyć w jeden dzień, oczywiście generalizuję bo od czasu do czasu trafi się taki Wiedźmin czy Baldurs gate 3, nie przepadam zbytnio za fantasy ale te fantasy w planescape torment leży mi jak ulał. O ile wiele gier można przyrównać do prostego sudoku które rozwiązuje się od strzała tak tutaj to wygląda niczym układanie puzzli... i to całkiem sporych, na pewno większych niż 1000. Cierpliwość jest cnotą.
Gry od From Software mi bardzo odpowiadają bo jest klimat i sporo akcji, za to bardzo mało dialogów, i da się grać w nie jak w akcyjniaka, tutaj jest MASA dialogów i nieprzyzwyczajony do tego typu rozgrywki jestem przytłoczony."
Planescape Torment to gra w stylu dzieła sztuki literackiej. Jedna z najbardziej zapadających w pamięć gier. Black Isle Studios zapewnia fascynującą przygodę w wspaniałych krainach fantasy. Kontakt z ową grą rozpoczyna się od krótkiego, ale dynamicznego intra przedstawiającego wyrywkowo fragmenty przeszłości bezimiennego bohatera. Zaraz potem przechodzimy do tworzenia postaci, ktory nie pamięta swego prawdziwego imienia. Punkty przeznaczone na tworzenie postaci można przerzucać pomiędzy sześcioma cechami: siłą, inteligencją, mądrością, zręcznością, wytrzymałością i charyzmą. Dostajemy szansę wyszkolenia w różnych specjalnościach więc możemy zostać wojownikiem, zlodziejem, magiem czy kapłanem. Jeżli zmieniamy profesję to tracimy umiejętności nabyte wcześniej podczas szkolenia w pierwotnym fachu. Trudno nie robić oczywistych żartów na temat budzenia się w środku kostnicy z rozdzierającym bólem głowy i brakiem pamięci kim lub czym jesteśmy. Budzimy się na sarkofagu w Mortuary czyli zakładzie pogrzebowym, który jest siedzibą frakcji Dustmen. Korzystając z pomocy latającej czaszki Morte Bezimienny odkrywa tajemniczą wiadomość wyrytą na jego plecach. Najwyraźniej jest to notatka dla niego samego. Dzięki temu wiemy, że musimy przedostać się z makabrycznej kostnicy do labiryntów Sigil, miasta ciemności, magii i portali, które prowadzą wszędzie i donikąd. Miastem rządzi Pani Bólu, tajemnicza i potężna postać. Ta dość dziwaczna lokalizacja wraz z nieśmiertelnym głównym bohaterem, który żył i umierał tyle razy, że stał się ekspertem od wszystkiego pozwala twórcom robić rzeczy, których nigdy wcześniej nie widzieliśmy w grach RPG i robią to niewiarygodnie dobrze. Jest to niezwykle rozległe i zagadkowe uniwersum. Mocno imponuje odwzorowanie graficzne środkowiska z bogactwem detali nie tylko otoczenia, ale też postaci. Uroczo szczegółowe tła nadają grze niesamowitą ciemność. Gdy przemieszczamy się po mieście od razu widać, że to miasto żyje. Wokół kręci się mnóstwo ludzi goniących za swymi sprawami i różne dziwne istoty, a wszystkiemu towarzyszą charakerystyczne odgłosy, bo handlarze pokrzykują namawiając do zakupu swych towarów zaś słudzy nieustannie naprawiają stare budowle i konstruują nowe. NPC wędrują po obskurnym mieście pełnym śmieci. Zombie przemierzają korytarze zaśmiecone odciętymi częściami ciał. Bogatsze obszary miasta pokryte są mozaikami, posągami i jaskrawymi światłami. Gdziekolwiek się udamy czy to uporządkowane Harmonium czy opanowane przez nieumarłych Dead Nations grafika doskonale oddaje atmosferę tego obszaru. Jednak to co naprawdę wciąga to niesamowicie głęboka i wciągająca fabuła. Od samego początku tajemnica otaczająca Bezimiennego to perełka. W poszukiwaniu wskazówek na temat swojej przeszłości nasz Bezimienny dowiaduje się, że z nieznanego powodu jest Nieśmiertelny co stanowi klątwę przed którą nie może uciec nawet po tysiącleciach prób. Następnie wyrusza w podróż, aby ożywić swoje wspomnienia, aby zrozumieć dlaczego i jak swojego nieśmiertelnego stanu. Spotka wielu przeciwników i towarzyszy, którzy pomogą mu odzyskać wiedzę o wieloświecie i jego poprzednich inkarnacjach różnych osobowości ukształtowanych przez różne wspomnienia tego samego człowieka. Na końcu jego poszukiwań pojawia się pytanie - Co może zmienić naturę człowieka? Odpowiedź jest kluczem do fabuły gry. Aby go znaleźć poznasz cały Planescape, jego liczne płaszczyzny istnienia w multiwersum, jego społeczeństwa, kultury, filozofie i religie, a także rzucisz wyzwanie siłom większym niż jakikolwiek śmiertelnik takie jak anioły, bogowie, a nawet śmierć. Gra otwiera worek pytań filozoficznych co jest oznaką złożoności Planescape. I do tego ta muzyka. Aż trudno opisać w słowach nastrój, który w PT buduje kaskada cudownych dźwięków. Mozna powiedzieć, że muzyka jest równie zagadkowa co historia naszego bohatera. W Planescape Torment postawiono na bardzo rozbudowane dialogi i opisy sytuacji. Teksty, które czytamy nie ograniczają się tylko do dialogów, ale też opisania ich wyglądu zewnętrznego i zachowania. Do dysput wtrącić się mogą członkowie drużyny i wyrazić swe własne opinie. Scenariusz jest znakomicie napisany. Dialogi są dowcipne, złożone, stymulujące intelektualnie, a także mają niepowtarzalny charakter dzięki zastosowaniu staroangielskiego. Kolejnym atutem jest świetnie zbudowany interfejs. Klikając jednym przyciskiem mamy dostęp do wszystkich opcji. Najważniejszą z nich jest dziennik z opisem wszystkich questów. Automapy mają teraz automatyczną notację i niestandardowe notatki. Plecak zbudowano równie przejrzyście. Mamy też możliwość używania szybkich skrotów klawiszowych.Do drużymy możemy zwerbować 5 osób, a przerzucanie między nimi ekwipunku jest wygodne. Walka przypomina tą z pierwszego Baldura. Starcie przebiegają w czasie rzeczywistym z aktywną pauzą. Gra jest bardzo długa, jeśli zdecydujemy się rozmawiać z wszystkimi postaciami w świecie gry i wykonać również zadania poboczne. Ponadto charakter naszego bohatera zależy też od działań w grze i wyborów w dialogach. Możemy być miłym gościem, ale też totalnym dupkiem dla każdego kogo spotkamy, a charakter odpowiednio się zmieni. Jeszcze lepsze jest to, że niezależnie od tego jak będziemy postępować istnieje sposób na przejście gry. Przejście może być trudniejsze, jeśli wszyscy znienawidzą Bezimiennego, ale wszystkie łamigłówki mają wiele rozwiązań, dostosowanych do każdego stylu gry. Przy tak wielu różnych sposobach przejścia przez grę warto wrócić do niej, aby zobaczyć alternatywne rozwiązania i odkryć niektóre tajemnice, które mogliśmy przeoczyć. Torment pozwala na swobodę wyboru według własnego kompasu moralnego i etycznego. Mimo, że przeszedłem grę pięć razy i dążyłem do perfekcyjnych rozwiązań, by było zawsze po mojej myśli to nie wszystkie wątki poboczne dają się rozwiązać w najbardziej satysfakcjonujący sposób, ale w ostatecznym rozrachunku liczy się tylko podróż. Główny wątek angażuje zawsze tak mocno, że zapewnia dynamikę aż do epickiego finału. Dzieło Black Isle jest arcydziełem RPG. Dialogi są jednymi z najlepiej napisanych ze wszystkich gier RPG, środowiska są zróżnicowane i wręcz fascynujące, efekty zaklęć blisko premiery prezentowały się oszałamiająco, a scenariusz prezentuje się genialnie wraz z wyrazistymi i świetnie napisanymi postaciami. Poza dobrze zbudowanym tłem historia odkrywana w trakcie napisana przez Chrisa Avellone’a jest równie głęboka i stymulująca intelektualnie co ambitna literatura. Co więcej, zawiera jedne z najbardziej nieprzewidywalnych i zapadających w pamięć zwrotów akcji jakie kiedykolwiek pojawiły się w grze wideo. Gdybym mógł zabrać na bezludną wyspę tylko dziesięć gier komputerowych jedną z nich byłby Planescape Torment.
Najlepsze RPG to moim zdaniem Ultima VII, Chrono trigger, Final Fantasy VII, Fallout 1 i 2, Might and Magic 6 i 7, System Shock 2, Planescape Torment, Baldur's Gate 2, Deus Ex 1, Arcanum, Morrowind, G2NK, KotOR, Vampire: The Masquerade - Bloodlines, Witcher 3, Divinity: Original Sin II, Persona 5, Pillars of Eternity 2, Disco Elysium, Pathfinder: Wrath of the Righteous. Zapewne dołączy do tego szanownego grona Baldur's Gate 3 za którego wreszcie muszę się zabrać na porządnie.
https://www.youtube.com/watch?v=TOGh1imMXgI&ab_channel=DeadMan
Moja Ocena 7.5
Właśnie ukończyłem Planescape i powiem szczerzę że przynajmniej od roku nie grałem w tak dobra grę. Stare dobre RPG, choć to czasami gra paragrafowa. Nawet teraz oryginalny bohater i świat ( Sygil to naprawdę miasto Udręki - choć czasem za bardzo pokręcone ). Nie wybieramy tylko miedzy złem i dobre, ale pomiędzy wieloma odcieniami szarości przez co łatwo utożsamiać się z głównym bohaterem. Frakcje to bardziej różniące się od siebie filozofie - szkoda że po dołączeniu oprócz indywidualnego "sklepu" nie wnosi nic więcej do rozgrywki. Zachwyciły mnie także efektywność niektórych czarów w porównaniu do Baldur'a. Wielu wychwala ponad niebiosa towarzyszy bezimiennego, ale niestety dla mnie wybadają blado przy duecie Minsc vs Edvin (BG II CA ). Jedynie Morte jest "istotą" którą bym chciał mieć w drużynie przy okazji następnego RPG.
Mankamenty które mi przeszkadzały są zazwyczaj z sfery technicznej :
- podczas walki blokowanie się NPC
- save się nie segregują
- sporadycznie wywala do Windowsa
Oraz takie psujące immersje
- postacie często chodzą do tyłu
- zmiana pór dnia nie wpływa na życie w Wielościecie
- podróż po mapie bez losowych zderzeń
Grafika nie jest najważniejsza w RPG, a do lekko archaicznego sterowania szybko można się przyzwyczajać, wiec naprawdę polecam wszystkim fanom gatunku
Jest arcydzieło żalu, silnik baldurów czy Icewind Dalelów, kierujemy jakimś dużym typem o imieniu Bezimienny jak z gothica, postać podczas chodzenia robi jakiegoś moonwalka w tyły, na boki chodzi, żal pl, nie ma podniesienia opcji graficznych do 800x600 żal, w ogóle nie ma rozdzielczości do wyboru masakra, jest tylko 16 bit, 24bit (nie można wybrać), i 32 bit do wyboru. Podczas przygody interfejs to żal, jest bardzo dużo opcji, zamotanie można sie pogubić od nadmiaru żal, czasami jest dubbing, we większosci tekst czytamy żal
No i co z tego gdybyś miał 16 lat to byś mówił że jest to gra od 15 lat i tak dalej. Ale gra jest fajna i nie wiem co za głupek wprowadza na nieą jakieś ograniczenia no bo i tak jak dorwie ją jakiś szczeniak to nie bardzo zrozumie o co tam właściwie chodzi.
pobe, na swojej stronce piszesz, ze masz 12 lat.. :) I nie sluchaj Arbora, przemawia przez niego ('szczeniak nie bardzo zrozumie") zal za utracona wlasna mlodoscia :)))
PT to po prostu cudeńko !
od lat 12? ja w Tormenta grałam mając 9 lat
mój kolega ma 9 lat i własnie konczy BG ToB - zaliczyl juz całą sage BG, IWD 1 + HoW+ ToL i PT :)
ma do mnie wpaść w tym tygodniu po IWD2 :P
spoko gierka, mozna przechodzic pare razy i sie nie nudzi
Przejżałem stronę poradnika o czarach maga i jestem bardzo ciekaw, gdzie i w jaki sposób można w grze uzyskać takie czary jak:"Ognie Elizjum", "Pożoga", "Furia Ignusa", "Strażnicza opończa", "Skowyt Pandemonium", "Powłoka antymagii" i "Czarnokolca tarcza"? Chylę czoło przed graczami którzy je znależli i proszę o pomoc. Z góry dziękuję.
Ps. Sorx że umieściłem te pytanie już w drugim miejscu, ale bardzo mi zalerzy by mi ktoś odpowiedź dał.
Furię ignusa możesz dostać jeśli poprosisz ignusa o naukę magii i oddasz mu małe cząstki swojego ciałą. przy okazji dostaniesz chyba jeszcze dwa czary, a czarnokolcą tarczę jak dobrze pamiętam można dostać od raweli ale tego nie jestem dokładnie pewiem, z resztą czarów na razie się jeszcze nie spotkałem ale grę przeszedłem dopiero kilka razy i jeszcze wiele przede mną:) Przy okazji pozdrawiam wszystkich fanów klatki!
serducho rośnie widząc takie wpisy - parę ładnych lat temu ta gierka dostała odemnie ocenę 10/10 i widzę, że jak najbardziej słusznie :)))
Kiczowata ta gra!! Ma już prawie 7 lat i cały czas kosztuje 159,90!!! A tak w ogóle, to nie lubię cRPG. Daje 0/0 i dziwię się, że ma tak dużą popularność i tak dużo średnią i tak mało komentarzy.
LOL co za typ. Ta gra kosztuje 19,99 i jest jedną z najlepszych, jak nie najlepszą w jakie grałem.
Kiczowata ta gra!! Ma już prawie 7 lat i cały czas kosztuje 159,90!!! A tak w ogóle, to nie lubię cRPG. Daje 0/0 i dziwię się, że ma tak dużą popularność i tak dużo średnią i tak mało komentarzy.
LOL oni myślą, że każdy lubi cRPG i, że są lepsi odemnie i, że nie mogę wypowiedzieć swojego zdania. LOL!!
Słyszałem, że ta gra ma najlepszy system dialogów wg. niektórych GOL'owiczów?
Czy ta gra sprosta moim wymaganiom?
- Lubię mieć wpływ na rozgrywkę (fabuła nie jest liniowa do bólu, nikt nie prowadzi mnie za rączkę)
- Nie mogę się nudzić...
- I ostatnie, fabuła jest db, bdb?
Dziękuję i pozdrawiam ;)
Wstyd sie przyznac, ale az do dzisiaj nie gralem w Planescape'a. Udalem sie wiec do Empiku i do Saturna, nigdzie nie moglem go kupic. Wiec trzeba sciagac. To o tyle lepiej, ze chociaz dostane angielska wersje. Nie wiem dlaczego, ale nie moge grac w wersje polskojezyczne. Kazda gra w rodzimym jezyku, wydaje sie mi nienaturalna.
IMO Planescape Torment jest spolszczony wzorcowo, wiec smialo mozna kupowac wersje PL, na Allegro jest dostepny caly czas.
Hitmanio --> masz duży wpływ, a złe postępki nie są umoralniająco tępione (jak np. w BG). A fabuła jest celująca. Nudzić się nie powinieneś, chyba, że wolisz rąbać mieczem zamiast rozmawiać.
ronn --> głupia argumentacja, na Allegro Torment jest za grosze.
A bez spolszczenia gra może stracić wiele klimatu, jeśli z angielskiego nie jesteś naprawdę bardzo dobry (dużo archaizmów). To najlepsza polonizacja w historii.
Deepdelver ==> uuuu.... nie obrażaj mnie proszę ;) Nie jestem aż takim nastolatkiem co ino by młócił i NA NICH!!!! ;) Lubię właśnie rozmawiać w tego typu grach... ehh znowu kasa poleci na oryginalny Torment ;) (oryginał, polski.... mmmmm)
Hm...Ja również w tą grę nie grałem - tylko mam pytanie. Otóż:
Czy sterujemy wszystkimi postaciami naraz, wszystkie rozwijamy, czy One nam tylko pomagają?
Preferuję tą pierwszą opcję, jednak... :)
No to sie ucieszysz...
ronn - zagraj w polskiego Tormenta i wiecej nie bluznij ;)
@Kolczes
> Czy sterujemy wszystkimi postaciami naraz
tak, jest tak samo jak w baldurze (i każdej innej grze na infinity engine) ;)
Hm...System z Baldura nie bardzo mi odpowiadał - jednak spróbuję Tormenta już wkrótce [ czyt. wtedy, kiedy zechce mi się pójść po grę :) ].
Źle się wypowiedziałem - chodziło mi o to, że wolę coś A.L.A Fallout, jeżeli chodzi o walkę.
Kolczes --> w PT walka jest w real-time, nie w turach.
PD przydzielasz dla kazdej postaci wg wlasnego uznania.
Fabula gry potrafi wruszyc i zmusic do myslenia o najwazniejszych i najwiekszych wartosciach w zyciu kazdego, kto posiada choc odrobine empatii.
ech, to byly czasy. Ciekawe, czy powstanie jeszcze taka gra.
No gra jest napewno najlepsza grą RPG w jaką gralem. A jestem maniakiem tego gatunku i gram we wszystko co ma choćby trochę wspólnego z RPG.
I trochę nie prawdy jest, w tym, że steruje się postaciami tak jak w BG. Bo postacie w PT mają własną osobowość i potrafią sie nawet obrazić, a historię ich odkrywamy przez całą grę. Jest to chyba jedna z nielicznych gier RPG które tak mocno kladą nacisk na fabułę i w której tak bardzo zależy nam na towarzyszach...
Jak dla mnie ta gra to niedościgniony ideał pod względem fabuły i klimatu...szkoda że nie ma kontynuacji, bo koniec gry był jak najbardziej otwarty...niestety kontynuację zabił kapitalizm(rozpad firmy, kłopoty finansowe)..."Bo cóż może zmienić naturę człowieka?" tylko pogoń za kasą sie liczy w obecnych czasach, a kontynuacja widać się nie opłacała...ehhh.
mg-mat --> No tak, wszystkiemu winien ten wstrętny kapitalizm ;P. Prawda jest taka, że społeczeństwo graczy (uogólniając) samo jest sobie winne, że nie dało tej grze szansy bo gdyby więcej osób kupiło grę to na pewno powstałaby kontynuacja.
Swoją drogą może to i dobrze. Torment jest taką osamotnioną perełką i jednocześnie legendą. Wyśmienity, unikalny, jedyny.
Kontynuacja Tormenta?! Tfu, wypluj te slowa!
Zgadza się. Cudowna, wspaniała, genialna, ociekająca jedynym w swoim rodzaju klimatem gra.
Zachwycać się można jeszcze długo i obficie, ale czy jest sens? Każdy, kto grał doskonale wie, o czym piszę. Trochę szkoda, że do tej pory nie powstała inna gra, która chociaż próbowałaby doścignąć nasz ideał RPGa (o prześcignięciu nie ma nawet mowy ;) ).
Swoją drogą zauważyliście, że obecnie produkowane rolepleje to przede wszystkim bajer grafika, mnóstwo 'siecz i rąb', natomiast 'przystań i pogadaj' praktycznie zniknęło? Marzy mi się, żeby wyszła jeszcze kiedyś gierka w stylu PT czy Baldura, na staruśkim Infinity, z mapami w 2D i jedynym słusznym rzucie izometrycznym... Ech, marzenia ściętej głowy.
odpowiem na pytanie z obrazka:
Woman :D (nie zawsze lub zazwyczaj tylko czesciowo ale...)
Jedyna w swoim rodzaju, genialna produkcja. Wszystko w niej jest unikalne od fabuly zaczynajac na doskonalej muzyce konczac. Planescape: Torment to bezsprzecznie najlepsza gra jaka kiedykolwiek powstala.
Gra super! Najlepsza jaką grałem. Mam już po dziurki w nosie tych cukierkowych elfików i krasnoludków. Podoba mi się taki klimat, trochę mroczny, ale prawdziwy. Bo w końcu tam i tu każdy myśli o sobie. :) I tamten świat ma coś więcej niż całe Zapomniane Rubieże etecera, etecera... On je w sobie zawiera, ale to jest tylko nieskończenie mała cząstka Wieloświata. A w postać Bezimiennego można się bardzo wczuć, w przeciwieństwie do jakiegoś kiepawego ludka własnoręcznie zrobionego, który nawet nie ma wyczuwalnego własnego stylu. A po za tym to szkoda, że nie ma kolejnej gry ze świata Planescape, lub po Polsku: Wieloświata. Oczywiście nie z Bezimiennym tylko coś nowego.
Kiedyś napisałem maila do BioWare czy planują kontynuacje PT, niestety odpisali, że nie prowadzą żadnych prac... może to i lepiej? Sequele w większości przypadków są słabsze od "jedynek" a PT postawił poprzeczkę bardzo wysoko.
slot5 - niekoniecznie musi być gorsza... Gdyby odrzucili wszystko co było związane z Bezimiennym (zostawiliby tylko ten świat) i zabrali się za to z ''czystym umysłem'' mogłoby wyjść z tego coś równie dobrego. Oczywiście to, aby nie popaść w rutynę wymaga wielkiej wyobraźni i pomysłowości, no, ale cóż, skoro potrafili wymyślić tak fajną historię to może by im się udało. Planescape: Torment pokazał malutki kawałek Wieloświata. Ta nowa część mogłaby zabrać nas np. na Plany Żywiołów itp... A może coś z Bohaterskim Amnezjuszem w roli głównej :P
Ostro :o
Panuje powszechna opinia, że Planescape Torment jest grą wybitną. Wasze komentarze i oceny przyznane grze również o tym świadczą. Fanem tego gatunku gier nie jestem, aczkolwiek przepadam za rozbudowanymi, nieliniowymi grami z interesującą fabułą. Cena Planescape Torment oscyluje teraz w granicach 20 złotych. Czuję, że niedługo przyjdzie mi zagrać w ten tytuł...
Tolstoj-> moga byc problemy ze znalezieniem kopii oryginalnej, ja sam posiadam pirata (nie bijcie) bo oryinalu nie znalazlem :/ z piratem tez mialem problemy bo na torrentach praktycznie nikt nie seeduje, a u znajomych nikt nie mial. gre przegrala mi kolezanka z klasy i chwala jej za to :D
Warto rozglądać się po allegro.
http://www.allegro.pl/search.php?string=torment&sourceid=Mozilla-search&category=45713
Torment jest grą zbyt wielką i wybitną, by ją piracić :), szczególnie z internetu, bo wtedy nie ma się styczności ze spolszczeniem.
Stalker1 --> jak to mogą być problemy? W zasadzie bez przerwy jest na Allegro kilka egzemplarzy gry.
wielu uważa że ta gra to najlepszy eRPeG w historii.. ale.. czegoś mi nim brakowalo...
Jeżeli czegokolwiek brakowało to chyba jedynie dynamiki. Walka w grze była dość drętwa, ale w grze chodzilo o fabule a nie o walke a fabula byla wypasiona.
Porównuję i... planescape jest o niebo lepszy. Grafika jest w zasadzie podobna chociaż w diablo 2 jest lepsza ale za to planescape ma świetną fabułę której żadna gra RPG nie posiadała.
Gregor --> A co tu porównywać - PT to cRPG, a Diablo II to hack'n'slash z cRPG nie mający praktycznie nic wspólnego. Wbrew pozorom różnic w tych gatunkach jest ogromna ilość. Ale jeśli chcesz:
Diablo - ogromna dynamika
Torment - spokój
Diablo - tysiące przeciwników, jedna wielka sieczka
Torment - mało przeciwników, mało walki, dużo myślenia
Diablo - fabuła w stylu "Pójdź i zabij"
Torment - najlepsza fabuła w historii gier - złożona, z długimi dialogami i głębokimi postaciami
Wszystko zależy czego od gry wymagasz - dla mnie obie pozycje to absulutne mistrzostwa w swoich gatunkach i nie bardzo można je porównywać.
Jednym słowem gra kultowa, do której można wrócić po latach i nie rozczarować się.Ma coś czego brakuje teraz w crpg a co powinno być ich podstawą - fabułę.choć dla wielu graczy rpgi to setki potworów do mordowania i tony magicznych przedmiotów. kolejnymi zaletami gry są długie dialogi, duża liczba zróżnicowanych questów dających sie rozwiązac na więcej niz jeden sposób,duża liczba NPC z którymi rozmowa nie ogranicza się do 2 zdań.dobra nie ma się co już się rozwodzić. 10/10
Stare ale jary
Dopiero niedawno zacząłem grac w PT <wstydzi się> i muszę przyznać, że gra robi na mnie bardzo pozytywne wrażenie. już od bardzo bardzo dawna nie potrafiłem usiedzieć nad grą więcej niż godzinkę dziennie a przy PT godziny mi uciekają jak minuty. Fabuła normalnie wymiata i wręcz nakłania by ją wydrapywać by dowiedzieć się jak najwięcej szczegółów. Tym co jeszcze nie grali gorąco polecam :D
Długo szukałem cRPG na PC-ta które dorównałoby rewelacyjnej serii Final Fantasy pod względem fabuły i wyrazistości postaci i jestem miło zaskoczony. Torment posiada wspaniałą fabułę, bardzo wyraziste postacie oraz własny oryginalny klimat.
Plusy/minusy aby obeznać nowych graczy:
+ Zdecydowanie fabuła (nie ratujemy świata i terefere, szukamy samego siebie :) )
+ Współtowarzysze (bardzo oryginalne i wyraziste postacie)
+ Niesamowity klimat (rewelacyjny świat pełen intryg, przemocy i problemów)
+ Duża ingerencja we własne poczynania (wybór swojego zachowania, zależność statystyk od odbioru naszej postaci przez innych/wykonywania różnorodnych akcji itp. itd.)
+ Bardzo duża ilość questów pobocznych
+ Polska wersja językowa
+ Dziennik (ładnie wykonany, opisy każdej postaci/rasy, dobrze rozpisane zadania i nase poczynania)
+ Muzyka!
+ System przedmiotów, czary (spora liczba zaklęć, ciekawe uzbrojenie)
- Według mnie słabe wykorzystanie stworzonego przez twórców wieloświata (zabrakło mi tu większej ilości sfer, które odwiedzamy)
- Średni system walki (nie jest źle, ale rewelacyjna fabuła wcale nie zabrania rozwiniętego systemu walki, tu mi czegoś zabrakło)
- Przerywniki filmowe (ponieważ porównuje PT do FF, brakuje mi dynamiki w cut-scenach, mogłyby być także nieco dłuższe i częstsze)
- Niektóre (dosłownie kilka) questy poboczne niestety przynudzają :/
Gdyby podkręcić minusy dałbym 10/10, w obecnej postaci daje 9,2/10 co na tle innych cRPG daje i tak pierwsze miejsce :)
POLECAM!
Kurde,wstyd się w ogóle przyznac ale NIE MAM PLANESCAPE!!!!!Muszę więc spiracic i wtedy ta gra będzie się nazywac Planescape Torrent ;)
moze bedzie keszcze okazja zagrac, cdp stara sie zlatwic by znow wydac te gre :)
Równie dobre jak Baldur's Gate. Fabuła poruszająca wątki człowieczeństwa, gęsty klimat...
Najlepszy RPG w historii i żadem Final fantasy mu nie dorówna.
Pomyśleć, że ten okres to apogeum rozwoju gier( pomijając aspekty techniczne ), dalej to już tylko równia pochyła i dzisiaj dobrze to widać.
Żadne FinalFantasy nie dorówna( szacun dla ff ) z jednej przyczyny - FF to gra, Planescape to coś więcej niż gra.
Świetna gra C-RPG.Jak dla mnie najlepsza w historii.Szkoda,że nie wydali jej jeszcze w $upercenie,albo w Extra Klasyce(GOLD).
MC'20 ----> wydali ją w Xtra Klasyce... jakieś 6 lat temu. Teraz jest praktycznie niedostępna.
Ashaard------->Mówie o Xtra Klasyce GOLD(w której jest już Baldur's Gate i Icewind Dale),która kosztuje 26.90.W sumie lepiej jakby ją wydali w serii $upercena!,ale to trochę za poważna gra jak na taką lipną serię.
A tak w ogóle:
Plusy:
-Świetna fabuła
-Genialna muzyka
-Zakręcone postacie i główny bohater
-Dobra grafika
Minusy:
-Zacina się
-Nie ma jej w sprzedaży(w całym mieście tylko JA mam tą grę)
Ocena łączna:9.9\10
ehhh pamiętam jak ją dostałem jakieś 8 lat temu od wujka na urodziny. Wtedy w to nie grałem bo siepałem w kaczki na pegasusie (pamiętacie ? :) ) Teraz sie przekonałem jakiego Graala mam w tej zakurzonej półce. Srebrna edycja z mapami, muzyką, 4CD przewodnik... nikt z moich kolegów nie posiada tormenta i już się ustawiła kolejka do pożyczania :D.
Krótko. Najlepszy RPG w historii gier (chociaż nie grałem w BG, mam zamiar) Fabuła, klimat, nie ma ratowania świata tylko szukasz prawdy o sobie, kim jesteś jak się tu znalazłeś, muzyka!
Takich gier nie robią i już na pewno nie zrobią.
PS: To chyba najlepiej spolszczona gra.
PS2: Jeśli ktoś też chce mieć jak ja Srebrną Edycje to na allegro koleś wystawił, cena KupT. 199 zł
http://www.allegro.pl/item562899620_planescape_torment_kartonowy_box_mega_unikat.html
of korz są też wydaja ExtraKlasyki za 29zł ale to jnie to samo :)))
nie wiecie czy PT chodziła by na Viście ?
Niby bez problemu, ale ja mam czasem tak, że np. przedmioty, które wypadają z wrogów są na czarnym tle albo gra się... przycina (sic!)
Mimo wszystko da się grać i daje mnóstwo radości :P
Na tą grę czekałem bardzo długo.Wiedziałem że ta gra jest wyjątkowa.Ale kiedy zainstalowałem i zagrałem poczułem jakbym był w innym świecie.W Planescape.
Nie ma bata,najlepsza gra RPG w historii.Niestety mam tylko wierną kopię oryginału i czekam aż ta gra pojawi się w Supercenie,albo Extra Klasyce.W sumie mogliby wydac ją w jakieś "edycji specjalnej" z dodatkami,filmikami itd.Wyobrażam sobie co by było gdyby wreszcie ją wznowili...empiki pękały by w szwach XD
Mogli by dać w extra klasyce bo jeszcze nigdy nie grałem.
Echh trzeba nadrobić zaległości!
Dzisiaj dotarła do mnie wspaniała wiadomość.Planescape Torment w EXTRA KLASYCE GOLD!!!! Zobaczyłem to w gazetce z empika i potwierdziłem to znajdując na jednym z forum coś takiego http://www.kotor2.pl/forum/viewtopic.php?t=46113
Koniecznie ruszać do sklepów!!!!
Czekałem na tą chwile od wielu lat. Planescape TO GRA LEGENDA. Świetny klimat, niebanalna fabuła i wspaniała grywalność czynią tę grę najleprzym zakupem za nie wielkie pieniądze. Gorąco polecam ;P
Ja tą gre już kupiłem, teraz już tylko czekać na przesyłkę.
Gorąco polecam, wstyd powiedzieć ale ja w Planescape gram od niedawna, niby jestem wielkim fanem cRPG ale jakoś nigdy nie mogłem tego zdobyć, albo w ogóle zapominałem o tym tytule, no i pare dni nareszcie zdobyłem tę grę, jest tak wspaniała jak nie wiem co xD. Naprawdę, oggrrrooooomnie polecam!!!
raz przyszedł do mnie kumpel i do mnie czy mam fajne RPG powiedzialem tak i pokazałem Planescape i wiecie co huj powiedział że grafa zjebana że nie chce bo sie gra myszą i od razu powiedziałem do niego że by spierdalał a gra JEST ZAJEBISSSSSSSSSSSSSSSSSTA
Szukałem Planescape Torment wszedzie, podobne można ją było kupić tylko z drugiej ręki.
Ale zobaczyłem ze jest w EXTRA KLASYKA od razu kupilem
Gra w której zatopiłem się na naprawdę długi czas 10/10, wspaniały klimat, polecam wszystkim.
Ta gra jest zarąbista. Ma niesamowity klimat. Polecam wszystkim.
Wie ktoś może, skąd pobrać jakiegoś moda zwiększającego rozdzielczość?
Można powiedzieć... gra mojego życia :) Wedle mnie najlepsza fabuła w grach jaką stworzono, najlepsza muzyka i super dialogi. Szkoda że dziś takie gry nie wychodzą. Fabuła też się dziś zrobiła taka przewidywalna. Nadchodzi zło które trzeba zniszczyć!! Tu w cale nie koniecznie ze złem się walczyło i wcale się nie ratowało świata tylko walczyło się z samym sobą i ratowało się swoją duszę. Masa dylematów moralnych, mądrości życiowych że na podstawie tej gry można by zacząć pisać jakąś świetną książkę.
gra ma cudowny klimat, szkoda tylko, że w pewnym momencie zmienia się w przegadaną przygodówkę, by skończyć jako h&s. i trochę zawiodłem się, że gra nie jest tak rozległa jak Fallout, czy Arcanum - z początku bałem się, ze będzie skomplikowana z powodu olbrzymiej ilości światów do odwiedzenia, tymczasem o sferach mogliśmy głównie poczytać dialogi.
Chodzi nawet na Windows 7 x64. Żadnych problemów.
Polecam:
1. Patch
http://sites.google.com/site/khron13/plpatch_torment
2. Mod "widescreen"
http://www.gibberlings3.net/widescreen/
3. Mod poprawiający wygląd GUI po instalacji moda widescreen
http://www.shsforums.net/index.php?showforum=571
4. Dodatkowo jeśli ktoś ma problemy z kartą NVidia (nvidia_fix)
http://www.shsforums.net/index.php?showtopic=30840
TV 42" + rozdziałka HD + powiększona czcionka dialogów = miód dla ciała i duszy.
wśród kilku problemów jakie napotkałem, nie udało mi się wykonać questów dla anarchistów, tj. zamienić tego małego "ch* wie co" w kamień. mam wersję ekstra klasyki dwupłytową.
Czy gra by mogła przypaść mi do gustu? Dodam że Baldur's Gate nie spodobał mi się (brzydki interfejs, powolne tempo rozgrywki i nudne walki) ale za to seria Fallout jak najbardziej (zwłaszcza dwie pierwsze części a w nich klimat, fabuła, niezłe walki podzielone na tury i swoboda).
nadolle - Zdecydowanie bardziej przypomina Baldura niż Fallouta, walk jest chyba jeszcze mniej, a filozoficznej rozkminy więcej.
Żałuję że nie udało mi się skończyć tej gry. Ale mam stary oryginał, z plakatam nawet :) , muszę jeszcze raz zainstalować.
Wspaniała gra , jestem właśnie w trakcie przechodzenia :) . Kiedyś byłem za młody a teraz wręcz maniakalnie przechodzę wszystkie Baldursy , Icewindy i Tormenta . Pozdrawiam .
Ta gra jest wyjątkowa pod każdym względem. Jej świat, postacie, fabuła >tak klimatycznej mieszanki chyba jeszcze nigdzie nie spotkałem. Na każdym kroku zaskakuje pomysłowością twórców. Do tego po prostu uwielbiam Mortego:)
Ile zajelo wam przejscie Planescape?
Mimo upływu czasu ta gra Miażdży! Niesamowity klimat, niesamowita historia, polecam tą grę każdemu
Pozdrawiam
znacie jakiś dobry poradnik do tej gry....nie chodzi mi o ten z tego serwisu..bo jest całkiem pomieszany
Będzie w Playu 8/2010 od 22 lipca w kiosku za 12,90
Klasyka.
szczena do ziemi i absolutny szacunek dla Playa, CD Action się będzie musiało nieźle nagimnastykować, żeby to przebić
To jest Arcydzieło. Najlepiej wspominam ze wszystkich gier.
Szkoda, że gimbusy zbiły ocenę, bo jakiś czas temu była na pierwszym miejscu. Zdecydowanie ta ocena jest za mała. :P
Ludzie... Powiem Wam coś. Założyłem konto na tym forum, specjalnie tylko dlatego, żeby skomentować tą grę... Ta gra, jak większość ludzi pisze to Klasyka, Legenda. Zgadzam się z nimi w 100%, podam Wam + i -.
++++++++ Fabuła, która spowodowała, że jestem bardziej wrażliwy...
+ Genialna Muzyka, tworząca nietypowy klimat.
+ Same przedstawienie świata, jest naprawdę imponujące...
+ POLSKA WERSJA jest naprawdę dobra... Nigdy takiej nie było, a tak dla wiadomości ta gra ma tyle tekstu w sobie co książka 5000-stronowa, więc...
+ NIELINIOWA FABUŁA... Można przejść grę na WIELE SPOSOBÓW. (Nie wiem czemu, wzrusza mnie strasznie ten najtragiczniejszy XD)
+ GRA SIĘ NIE NUDZI....
- Sztywne troszkę walki, właściwie to mi nie przeszkadzało. xd
Ode mnie gra dostaje 10/10, jest to zupełny hicior i najlepsza gra w jaką grałem.
Z całego Serca proszę Was: PISZCIE NA FORACH O TEJ GRZE, rozsławiajcie ją tak jak ja... :>
Polecam !!!
znowu jakieś dziadostwo ze słabom grafom ??. żal mi tej gry i wszystkich co im sie podoba 0/10 nawet nie grałem ale wiem że nie pobije gta 4 wiec jak mam ocenic pzdr 600
"żal mi tej gry i wszystkich co im sie podoba 0/10 nawet nie grałem"
(michcio1999) Dziecko...
1. Skoro nie potrafisz grać w takie gry - nie pisz bo się ośmieszasz.
2. "Nawet nie grałem" okejjjj.... -.-"
3. Masz rację - GTA 4 nie pobije. A wiesz dlaczego? - Bo już go pobiło dawno temu.
4. Naucz się interpunkcji.
5. Nam też Ciebie żal. ;s
ps: nie lubie takich dzieci, już wiem, że dobre z nich nie będzie. ; s
"taki z cb cfaniak ??. powiedz mi to w oczy kujonie rozwalilem ziomkow z 6 klasy na solo a ty mi polonisto walony bedziesz podskakiwac hehe zaal cie i twojej rodziny "
Boże czemuś nas pokarał, takim idiotą... Trepie, jeszcze raz mówię: Interpunkcja.
Ale nic, wypadki ułomności się bardzo często zdarzają xD
Użytkowniku Grajcie w PLANESCAPE TORMENT, poco karmisz trola? A co do gry.. Nie grałem, ale obiecuje że to nadrobię. ;)
@michcio1999 http://dagobah.net/flash/successful_troll.swf
A gra jest zajefajna 10/10
Modzik na wyzsza rozdzielczosc, dobrej zabawy :P http://www.rpgcodex.net/phpBB/viewtopic.php?t=26591
piekna gra, zaluje, ze nie gralem jak bylem troche mlodszy i mialem wiecej czasu, ideal rpg, niedoscigniony wzor i ta muzyka :))
To jest moja gra-legenda!!! I te animowane czary wysokolevelowe, w żadnej innej grze juz tego nie uraczyłam
zadania, glowny watek, dialogi, to wszystko stoi na najwyzszym poziomie! miodzio! naprawde warto zagrac, tylko... walka strasznie kuleje!
pierwszy raz spotkalem gre rpg, w wkorej rozwoj postaci i walka nie sprawiaja mi frajdy! ba, dla mnie walka byla udreka, zarowno gdy gralem magiem jak i wojownikiem. Od labiryntu Raveli grywalnosc spadla dla mnie z dobrej na ultra niska! za duzo walki, ktora byla jak juz pisalem udreka :/
Poza tym brakowalo mi tu przestrzeni i mozliwosci swobodnej eksporacji (np. eksporacji roznych sfer dzieki portalom).
Czyli z tych 3 najwazniejszych(dla mnie) elementow tylko jeden jest super mocny a reszta odwrotnie :/
Porownujac ta gre do Fallouta, zdecydowanie wole ta druga, gdzie wszystkie elemnety stoja na wysokim poziomie.
Taka moja subiektywna ocena :P
Ciągle słyszę pozytywne opinie o tej grze, że to klasyk, prawdziwy RPG, dużo dialogów itp.
I mam takie pytanie - czy pójdzie to na Viście?
Bo bardzo chętnie bym sobie zagrał, lubię od czasu do czasu zagrać w jakąś starą dobrą gierkę z którą nie miałem do czynienia gdy była na topie (np. tak jak Fallout 1/2).
Ehh patrząc na takiego Wiedźmina 2 człowiek sobie myśli, gdzie są właśnie takie gry jak Planscape Torment. Prawdziwe rpg, gdzie każda statystyka jest ważna, gdzie można grać w ogóle nie walcząc , gdzie dialogi i wybory są bardzo rozbudowane. Gdzie cały świat i postacie to ogromne uniwersum.
Teraz to krótko, liniowo, łatwo oby do przodu. Przy PT , W2 to naprawdę gra o klasę jak nie więcej niższa.
Zgadzam się z przedmówcą... gry jak Planescape Torment, Baldur's Gate II, Arcanum, Fallout 2... to gry niepowtarzalne żaden Wiedźmin, Dragon Age, Neverwinter Nights itp ich nie zastąpią - najlepszym przykładem jest, że ludzie nadal zagrywają w gry z przed 8-12 lat a te pojawiają się stale w reedycjach :)
Dopiero po 11 latach od premiery zagrałem w Planescape Torment, WSTYD :O. Klimat gry jest niesamowity, rozdziałka 640x480 na 22" po godzinie czasu już mi nie przeszkadzała, wiadomo, mody są, ale chciałem poczuć ten dawny klimat. Świetne dialogi, fabuła, barwne postacie, ile to ja się naśmiałem. Morte poniekąd nadal siedzi w mojej czaszce ;). Czaszce rozumiesz Szefie ? ;P. Gra na dłuuuugo zapadnie w mojej pamięci. Fajnie jest nadrabiać zaległości. Teraz zapykam w Baldur's Gate, tak, w całość, jedna gra na pół roku ;). Teraz się cieszę, że wcześniej nie grałem w tytanów cRPG, bo takich gier już nie robią. Sami napiszcie, co nam po super grafice, jak fabuła kuleje ?. FPS już są na 5 godz. niedługo z naszym gatunkiem będzie to samo. Pozdrawiam fanów "starych" cRPG.
menkar: Też bym chiał zagrać w oryginalnej rozdzielczości, ale żeby wszystko było w porządku. Jeżeli masz Vistę (którą mam aktualnie zainstalowaną), albo "siódemkę" (którą niedługo zainstaluje) to wręcz musisz mieć inną rozdzielczość niż oryginalna. Można ustawić oryginalną, ale ekran będzie trzeba przesuwać strzałkami i będzie zajmowała cały ekran co skutkuje rozciągnięciem grafiki i prez to jest brzydsza.
Gra pod względem fabularnym się ma sobie równych.Takiej wspaniałej historii jeszcze nie było w grach a nawet w filmach! Niestety dzisiejsze gry bazują tylko ma dobrej grafice a fabuła schodzi na odległy plan dlatego Torment powinien być przykładem dla dzisiejszych producentów gier amen.
Kiedy wchodzę do jakiegokolwiek budynku wyskakuje mi błąd, lub gra się zawiesza. Czy jest jakiś inny sposób oprócz reintalacji gry, bo nie chcę tracić saveów ;(.
Grę możną dostosować do większych rozdzielczości i nieco upięknić.
Tutaj link http://planescape.phx.pl/?q=tech
A tutaj to samo w eng plus instalacja 3 modów polepszająca rozgrywkę
http://thunderpeel2001.blogspot.com/2009/01/planescape-torment-fully-modded.html
Zdecydowanie w moim TOP 5 cRPG ever!
1. Star Wars: Knights of the Old Republic
2. The Elder Scrolls III: Morrowind
3. Might & Magic VII: For Blood and Honor
4. Planescape: Torment
5. Baldur's Gate
1/10?
Powiedz, że to był żart primaaprilisowy.
Moja ulubiona gra ze staroszkolnych erpegów. Fabuła dialogi, klimat, żadna inna gra nie dostarcza czegoś takiego. To jak czytanie porządnej, interaktywnej książki. Dodatkowym plusem jest możliwość ograniczenia walki do minimum dzięki dobremu poprowadzeniu dialogów. 10/10 - innej oceny nie mogę postawić.
Ta gra ma właściwie tylko same plusy, jedyne wady: czasem za trudna walka i straszny minus to praktycznie brak dialogów mówionych, aż żal bierze, że tak bardzo rzadko można posłuchać głosu Mortiego i reszty :(((
Jak SKUTECZNIE zmienić rozdzielczość. Bo tym modem wywala mi błąd (w tym oknie DOS-owym).
Widać coś źle robisz. Wrzuć screena, to się poszuka rozwiązania. Niestety, innego sposobu nie ma.
Ekipa odpowiedzialna za grę dołączyła do ludzi robiących moda-sequel gry
http://forum.candlekeep.com/topic.asp?whichpage=1&TOPIC_ID=17207
Prace w toku.
Cholera, aż umieram z ciekawości.
Grałem w to kupę lat temu,ale czaszka Morte do dziś siedzi w pamięci :)
Ogólnie gra świetna.
Nic dodać, nic ująć, po prostu Torment!-->
Jedna z najlepszych gier w jakie grałem gorsza jest tylko od sagi Baldur's Gate .Jest o niebo lepsza od takiego Skyrima ,Wiedźmina i innych "hitów".
komandorfoka--> Badałeś się już w tym roku?? Dragon Age i NWN są dobrymi RPG-ami, ale nie dorastają do pięt Tormentowi. P.S. Już nie mogę doczekać się Wastaland 2, Torment:Tides Of Nummera, Shadowrun, Cyberpunk i Wiedźmin :D
LEGENDA!!! Gra wszech czasów i niedościgniony wzór dla innych. Szkoda, bo wątpię, druga interaktywna książka-historia, bo nie ma już popytu na takie produkcje. 10/10
Co jest z wami ta gra powinna miec 10. Nalepsza fabula ze wszystkich crpg. A tu gra na poziomie BG2 :\
Udręka bezcielesności. Człowieczeństwa. Do czego może popchnąć człowieka próba odnalezienia prawdy o sobie. Działa na wyobraźnię stronami bólu. Nawet gdy umysł zapomniał to ciało wciąż pamięta. Tytułowa udręka przyciąga podobne nam udręczone dusze. Z czasem towarzysze aż do końca podróży. Niedościgniony wzór dla innych gier w ogóle oraz dla RPG.
Genialny RPG.Takiej fabuły,klimatu i towarzyszy chyba nie posiada żadna z gier komputerowych.
Najlepsza gra ever. Dostałem ją 12 lat temu od koleżanki mamy z pracy, której synowie "wyrośli z grania", niestety bez plakatu, koszulki i podkładki. Jakiś czas temu facet sprzedawał na allegro nieodpakowane premierowe wydanie za dwie dychy. Nigdy sobie chyba nie wybaczę, że go nie kupiłem...
Genialna gra. Aż mnie naszła ochota, żeby znowu w nią zagrać po wielu latach...
W mojej opinii jedna z najlepszych gier w jakie dane mi było zagrać.Tylko,że Torment to coś więcej niż gra.Interaktywna historia o udręce,która naprawdę potrafi skłonić do refleksji.W tormenta się nie gra,bo Tormenta się poznaje,przeżywa.To wszystko pokwitowane najlepszymi postaciami w grach komputerowych.Morte,Vhailor,Ignus....to nie są towarzysze z Dragon Age,czy nawet Baldur's Gate- ich się po prostu nie zapomina.Nie wiem jak twórcom udało się to osiągnąć,ale ta gra zmusza do refleksji na temat samego życia.
Czy ktoś wie, jak rozwiązać następujący problem i mógłby mi pomóc?
Zainstalowałem moda graficznego do PT (artystycznie ta gra nadal wygląda świetnie, ale oryginalna rozdzielczość na 24" potrafi przyprawić o zmęczenie i łzawienie oczu) i generalnie wszystko OK, za wyjątkiem tego, że gdy chcę wejść do dziennika lub gdy wciskam "esc" gra wywala mi się do pulpitu.
To na pewno jest związane z modem, bo gdy dzień wcześniej - na tym samym kompie - grałem w tę grę bez zainstalowanych modów, żadnych problemów nie miałem.
Tutaj masz zajefajną instrukcję z linkami. Grafika, poprawione GUI, nowe questy i odblokowana zawartość:
http://www.gog.com/news/mod_spotlight_planescape_torment_mods_guide
Win7 x64 i wszystko śmiga. Może coś skopałeś?
Ponieważ nie ma w co grać w ostatnim czasie, to zacząłem odświeżać klasykę. Fallout nadal wspaniały. Druga część w pewnym momencie przerwana (ponownie). Nie wiem czemu ale ja wolę Fallouta 1 ;)... Teraz 3 raz podszedłem do Tormenta. Zawsze przestawałem grać po max. 20 minutach w kostnicy. Teraz jestem u Faroda, czyli nawet nie w połowie gry, ale ta gra to cudo! Dlaczego tak późno się o tym przekonałem :/?
Czy gra w wersji gog posiada coś, czego nie ma wersja z ekstra klasyki (po zaaplikowaniu dostępnych w necie modów)? Chodzi głównie o patche, kompatybilność z Win7 64 etc.
MarcoV86 - Ze mną było dokładnie tak samo! :) Teraz, w związku ze zbliżającymi się grami Pillars of Eternity i Tides of Numenera, zdecydowałem się podjąć kolejną próbę i kostnicę zostawiłem już daleko za sobą. Wciągnąłem się strasznie, choć przeżywam obecnie lekką frustrację bo nieco się zaciąłem, ale kombinuje uparcie jak działać dalej... ;) Tu się strasznie rzuca w oczy pewien fakt - dzisiejsze gry prowadzą nas za rączkę od początku, do końca. Tutaj trzeba się czasem nieźle nakombinować i w tym tkwi piękno Tormenta! Wracam do gry!
Panowie ( i Panie ), czy gra przetrwała według próbę czasu ? Otóż grałem ostatnio jakoś 10 lat temu i chciałbym jako rozgrzewkę przed Pillars of Eternity i Tides of Numenera do niej wrócić.
Ostatnio jednak sporo razy naciąłem się na powrocie do wyjątkowych staroci i okazało się że nie były one już tak grywalne jak się tego spodziewałem. Nie chodzi tylko o oprawę ( choć czasem też o nią ) ale o niektóre mechanizmy. W Gothica 1 i 2 na przykład już grać w stanie nie jestem. Z drugiej strony taki Icewind Dale II wciąż daje radę.
A jak jest waszym zadaniem ? Tak pytam z ciekawości zanim się za nią zabiorę po dłuuuugiej przerwie :P.
Alt3ir [148]
Panowie ( i Panie ), czy gra przetrwała według próbę czasu ?
Ostatni raz grałem w PT w maju br. i stanowczo stwierdzam, że bez dwóch zdań PT przetrwał próbę czasu. Fabularnie, klimatycznie i gameplayowo ta gra wymiata nawet dziś.
Jedyne, co bym zalecał, to zainstalowanie moda podbijającego rozdzielczość, bo nawet na najwyższej oryginalnej rozdzielczości przy ekranach z większą przekątną (powiedzmy 22"+), dość szybko mogą się męczyć oczy.
Dzięki za jednoznaczne opinie :). Jak tylko gdzieś odkopię to moje wiekowe pudełeczko to się za PT zabieram. Z patcha na pewno skorzystam bo faktycznie pamiętam iż w jakiejś wyjątkowo starej produkcji piksele prawie wypalały mi oczy.
A więc jesteś hejterem, a nie krytykiem gier cRPG. Zrobiłeś z siebie jedynie pośmiewisko myśląc, że uda Ci się prowokacja. Gdy czytam, że grafika jest w tej produkcji słaba wybuchłem śmiechem. Gdy przeczytałem, że słaba jest fabuła, która jest najmocniejszym elementem tej produkcji umarłem ze śmiechu. Ogółem nie udawaj idioty.
kylo19 - spokojnie, przecież to tylko niewinny troluś, i to nawet zabawny :). Zwłaszcza porównanie GTA V z innego posta do Pac-Mana :D.
Z tymi towarzyszami to nie przesadzajcie ;p, towarzysze w Baldur Gate 2, NWN Masce zdrajce tez sa genialnie zrobieni :d
Mimo to dzieki fabule, klimatowi jest to prawie idealny RPG. Ode mnie 9/10 :)
Jedna z najlepszych gier RPG wszechczasów, ale nie najlepsza.
Gra jako jedna chyba z niewielu w kilku momentach wyciska wręcz łzy, moment w którym dowiadujemy się kawałka historii z "życia" Morte gdzie jego oddania jako sługi i przyjaciela nie złamało nawet jedno z wcieleń Bezimiennego jako potwora i tyrana. Podróż wszystkich kompanów za Bezimiennym do końca przygody...
Po dobrych kilku latach przerwy odświeżyłem sobie tę grę w maju 2014 r. - pierwszy raz z modami. I ponownie dostarczyła mi masę frajdy. Jest sierpień 2014 r. i... mam wielką ochotę przejść Planescape Torment kolejny raz!
Bez modów wahałbym się między 9/10 a 9,5/10. Ale ponieważ od maja 2014 r. jedyna słuszna wersja Planescape Torment to ta z kilkoma modami, zatem taka właśnie wersja, jako jedna z naprawdę nielicznych gier, dostaje ode mnie:
Irek22
Jakich modów używałeś? Ja sam z pewnością będę odświeżał tę wspaniałą grę i to nie raz. Co do modów, do Planescape'a nie próbowałem, bo uważałem, że gra nie potrzebuje żadnych modyfikacji. Może następnym razem zagram z modami;)
kylo19 [158]
W zasadzie wszystkich stąd http://gexe.pl/planescape-torment/art/4075,ulepszenie-grafiki-i-o-modowaniu-ogolem oprócz takich pierdół jak "pisanka-Morte" czy ułatwiacze typu "śpij, gdzie chcesz" (choć np. max HP przy zdobyciu lvl zainstalowałem bo i tak zawsze wczytywałem grę, by mieć max; nawiasem mówiąc losowe zdobywanie HP na poziom jest strasznie frustrującym i najzwyczajniej w świecie głupim rozwiązaniem w cRPGach, więc całe szczęście, że taki mod do Planescape Torment się pojawił).
Najlepsza gra cRPG wszech czasów i... najlepsza gra w ogóle. Patrząc na dzisiejsze twory, żadna gra tej już nie przebije - jedynie perełki w postaci Tides of Numenera czy Pillars of Eternity mogą zasiąść u boku Planescape: Torment.