Zostawcie Ubisoft w spokoju, dobrze wam radzę. Może i wydają odgrzewane leniwe gnioty, nieszanują kultury, historii krajów ani opinii graczy i są chciwi, ale za to są warci miliony dolarów.
Ale się Ubisoft stara wytworzyć iluzję sukcesu aby tylko inwestorzy się nie odwrócili. Jak na razie nie działa. Ale próbować dalej, próbować.
Michale, nie poniżaj się, czasem warto się postawić pracodawcy. Ten wynik kontra 450 milionów budżetu to totalne fiasko.
Nic nie znaczące dane. Jak pochwalą się wysokością sprzedaży to można rozmawiać.
W grę nie zagrało milion osób tylko tyle jest pobrań. W znaczącej większości poprzez abonament ubisoft+.
Wliczają się do tej liczby osoby które nawet nie uruchomiły gry i te które ją wyłączyły po 15 minutach. A i też zapewne te które ją zwróciły w ciągu 2 godzin.
Kurde jak już tak piszecie artykuły o tej cudownej grze to może warto byłoby napisać jakiś artykuł o żenujących praktykach pay 2 win i battle passie w grze single player.
Widzę że kolejna gra która niby jest wybitna i odnosi wielkie sukcesy, a po dwóch tygodniach pojawią się newsy że:
- gra nie jest taka dobra i posiada dużo błędów,
- ubisoft zawiedziony wynikami,
- zwolnienia pracowników,
- Prezes na otarcie łez, że musiał kogoś zwolnić kupił Sobie nową willę z basenem.
Nie wiem co wy tu bierzecie ale 40k w dniu premiery to nie jest wynik jakim Ubi chciałoby się chwalić. Ale tak naprawdę.
Failguard miał dwa razy więcej a już zamykają studio.
Rekord serii na steamie to chyba nie jest jakiś wyczyn skoro wszystkie poprzednie gry z serii były tam ze srogim opóźnieniem
Kurde ciekawe co zrobią malkontenci jak się okaże, że ludzie grają a i oceny na STEAM nie najgorsze.
Mówisz o DA:V co miało 90k osób i oceny 80% albo Avowed, które miał 20k i oceny powyżej 80% i obie gry okazały się finansową porażką XD
Milion brainletów którzy nie oglądają recenzji i nie intersują się stanem gry.
Nie mogę nigdzie znaleźć oficjalnego info na temat budżetu gry, ale szacunki są na ok. 250-350 mln USD. Jeśli sprzedali 2 mln kopii po $70 to zarobili ledwo 140 mln dolców, daleko jeszcze do wyjścia na zero - do tego muszą sprzedać 3,5 - 5 mln kopii gry.
Jak na tak duży budżet i tak rozpoznawalną markę, to takie wyniki to jest meh.
Gierka za 300 zł:
- płatne skórki
- Season Pass
- płatne materiały do ulepszania ekwipunku/kryjówki
- płatne mapy do odkrywania mapy
Co następne?
- dadgamer mode: zabijasz wszystko na hita i koń przenika przez ściany? :D
To że zagrało 2 miliony osób nie znaczy że tyle się sprzedało, niech podadzą wynik sprzedanych kopii xd. Pewnie tego nie zrobią bo liczba znając życie jest śmieszna.
Tribunal - Nie jestem żadnym Assassinkiem a na portalu jestem ok. 20 lat.
No i stało się, Assassin's Creed Shadows jest w tej chwili odsłoną z najwyższym peakiem na Steam w całej historii serii. Tytuł właśnie przeskoczył Odyssey.
vargvikernes - Przecież Ludzie, którzy bezgranicznie wieżą opinii YouTubera zachowują się jak lemingi, Oni nawet w grę nie zagrali, nie zagrają, bo celebryta z YT Im powiedział, ze gra to katastrofa.
Grałem we wszystkie odsłony AC od 2008 roku, osobiście uważam, że Shadows to najlepsza odsłona po restarcie bo wyciska z formuły i z silnika ostatnie soki, dodaje wiele funkcji i w końcu mamy prawdziwego skrytobójcę, shinobi a taki Rock czy jak Mu tam mówi, że to regres serii - skoro to jest regres to czego On oczekiwał?
BloodPrince - Na Steam mam tylko Anno 1800 i muszę mieć włączony UC bo gra wyświetla mi się i tu, i tu, nie odpalałem jeszcze z poziomu UC więc nie wiem, czy Steam musi być włączony. Na Epicu mam The Crew Motorfest i mogę grać z poziomu UC.
No jak nie? oglądam stream właśnie. Wszystko pięknie znacznikami zrobione, nie wspomiając już mapie pełnej pytajników...
Po 6h grania jestem bardzo pozytywnie zaskoczony ???? dużo lepszy jest niż Mirage, jeśli dalej tak pójdzie to i Vallhale zje ????
Gdyby nie wypuścili na premierę tego na wszystkie platformy to by takiego "niehlubnego" rekordu nie było.
Ale musieli sie ratować i nie wydawać jak to było, rok dwa po premierze na steam.
Po pierwsze jak sam autor zaznacza to jest pierwsza jednoczesna premiera AC na steam u uplay więc nie ma co porównywać do poprzednich częśći. Sam fakt tego, że ma podobną ilość graczy co Origins i Odyssey powinno pokazywać jasno, że gra na pewno nie sprzeda się dobrze. Do tego milion graczy ( co nie oznacza sprzedanych kopii) w co wliczają się zwroty i subskrybcje. Jak mnie irytuje fakt, że firmy ukrywają wszystkie realne liczby i kręcą jakimiś dziwnymi określeniami typu "w naszą grę zagrało milion graczy", oby było kiedyś jak w przypadku filmów gdzie widać wszystko czarno na białym.
Z chęcią dałbym plusa kilku komentarzom, ale mam "zbyt niski ranking na forum".
GOL przestańcie mi blokować kolejne konta za wyrażanie swojej opinii. Z chęcią bym chwalił waszych redaktorów, ale no cóż, nie jest dobrze. Czy może mam was zawsze oceniać na 7.0, bo jesteście dużym portalem o grach?
No to jeszcze tak z 6 milionów i może wyjdą na zero, jak się zliczy uplay + i promocje, by pokryć te ponad 350 milionów, które wydali na produkcje, poprawki i reklamę.
BTW za całe 18zł można z G2A kupić sobie dostęp do Ubisoft+ Premium i zagrać w Shadows przez miesiąc, jak ktoś chce dołączyć do tych 2 milionów ;).
To taka dodatkowa informacja dla tych, którzy wieszczą sukces albo twierdzą, że grę kupiło 2 miliony osób.
EDIT
Sorry to Ubisoft+ Classic, więc jednak trzeba wyciułać całe 70zł na premium ;)
To liczba sprzedanych egzemplarzy, czy liczba osób które odpaliła grę (np. w Ubisoft+) bo to 2 różne rzeczy.
No i ciekawe ile zwrotów już jest.
Poza tym 60,086 graczy w peaku na steamie to nadal daleko za Wokeguardem, a przecież weekend się zaczął.
Bukary - Jak zdobyć tanto? Nadal trzeba wykonać jeden z głównych questów, jak w przypadku Kusarigamay? Ja na razie głównie zwiedzam i odhaczam punkty widokowe ;) Mam 12 poziom, region ma 13 a dalej już ok. 30 stego i tam jestem na strzała ;) Poziomy przeciwników i regionów to najgłupszy pomysł wprowadzony w odświeżonych AC.
Wykupiłem sobie zdolność łapania na łańcuch przeciwników w przypadku korzystania z Kusarigamay ale nie wiem jak to wykonać bo jest do dosyć nieintuicyjnie opisane ;) Może robię coś źle ale mi nie wychodzi ;)
Kasrkin - Da się, używając właśnie Kusarigamay ale nie przejdziesz całej gry jedną postacią bo jest ona tak jakby podzielona fabularnie na dwóch bohaterów: na początku gry gramy obojgiem, potem zostajemy z Naoe, mamy też fajnie zrobione retrospekcje w postaci medytacji i rytmicznego wciskania przycisków na padzie, w pewnym momencie fabuły przeskoczymy do Yasuke i też prawdopodobnie będą retrospekcje, gdzie zobaczymy Jego trening, itp. Są miejsca, gdzie nie poradzisz sobie jako Naoe, np. zagadki z wybuchowymi dzbanami, które podnosić i przenosić może tylko Yasuke a są to takie grobowce z unikalnym skarbem i punktem umiejętności a dzban jest potrzebny żeby, np. otworzyć wejście.
Bardzo mnie to cieszy bo gra jest naprawde dobra. Mam nadzieje, ze bedzie sporo dodatkow jak do AC Vallhali. No, albo 2 wieksze jak do Origina tez by bylo spoko. Rekordzista to chyba Odysseya bo miala mega duzo dlc darmowych i platnych. Dobrze, zeby na rynku byly takie gry jak AC. Ja sie ciesze, ze czasy trylogi Ezio nie wroca. To byly dobre gry na swoje czasy. Dzisiaj to jest naprawde technologicznie drewno. Nawet Unity/Syndicate z swoimi ulepszonymi technikami to jednak drewno. Pomimo mojej calej sympatii do tych gier to jednak UBI poszedl w dobra strone.
Antyk (szczególnie Grecja) i Japonia (Sengoku-jidai szczególnie) oraz starożytny Egipt. To są moje ulubione okresy w grach (strategia, przygoda itp). Jak sądzę, dla perdyliardów graczy na świecie również. Sam bym kupił AC: Shadows właśnie z tego względu. A także dlatego, ze AC: Odyssey bardzo mi się podobało. Nie każdy potrafi zrobić grę gdzie po prostu przyjemnie się "zwiedza" i chłonie namiastkę ducha dawnych dni. Ubi gdzieś się pogubił. Zresztą nie tylko oni. Dla mnie szczytem graficznym był właśnie Odyssey oraz RDR2 (2018-2019). Wyrazisty. Później Valhalla i inne gry kombajny wprowadziły jakieś ziarno. Grafika grafiką ale też nie czuć duszy. Wszystko to takie ala starfildy - kopiuj wklej lokacje, przygody itp. Oczywiście to nie tylko wina w branży. Ja sam w sumie już mam dość kombajnów. Może miałbym dość później ale branża przyspieszyła ten proces. Teraz wolę gry na 5-10 godzin. Jedynym od lat wyjątkiem od tych moich odczuć jest KCD (1 i 2) - wspaniała gra.
bo buraki co bronia tej gry sa gorsze od headcrabów z half life
Jakoś nie zauważyłem, żeby osoby, które czerpią przyjemność z gry, spamowały każdy wątek o "Shadows" idiotycznymi filmikami i falą narzekań połączonych z wyzwiskami, kierując się przy tym zasłyszaną opinią, a nie własnymi doświadczeniami.
Wiem, że to dla was nie do ogarnięcia, ale istniej jeszcze drugi świat: ten, w którym wielu ludzi dobrze się bawi w "Shadows", i ten, w którym na YouTube pojawia się wiele filmów niosących pozytywny, a nie negatywny przekaz dotyczący nowego "Asasyna". I nie mam na myśli recenzentów.
Przestańcie jęczeć jak koty zarzynane kataną i pluć na ludzi, o których nie macie zielonego pojęcia. Już powszechnie wiadomo, że wam się "Asasyn" nie podoba. Włączcie ewentualnie tryb konstruktywnej krytyki, bo wtedy osoby, które grają, a nie stękają, będą się mogły sensownie odnieść do jakichś zarzutów.
Co wy wyprawiacie? Mieliscie hejtowac ta gre a tym czasem zbiera coraz wiecej pozytywnych not... jest zle XD
Persecuted - To samo można powiedzieć o YouTube, to już nie jest nawet rynsztok ...
Pytanie techniczne:
Gram na PC: I9-9900K, 32GB RAM DDR3 3000, SSD,RTX 4080, 1440P, DLSS, FG, G-SYNC - podczas rozglądania się, zaznaczania lokacji i wspinania się na mury mam nieprzyjemne rwanie obrazu w poziomie. W panelu sterowania Nvidii dałem dla G SYNC działanie w pełnym ekranie i w oknie ale nie pomogło, co można jeszcze zrobić? Ponoć na YT jest jakieś rozwiązanie?
Bukary, synchronizacja pionowa jest wyłączona. Próbowałem wyłączyć FG i włączyć synchronizację, klatki spadły do ponad 60 ale było już późno i nie chciało mi się tego sprawdzać, poza tym, przy G SYN, V SYNC powinien być wyłączony. Może są już sterowniki Nvidii pod Shadows?
Trochę przykro patrzeć... Musieliście wziąć kupę kasy za promocję tej gry i bez przerwy wypisujecie peany pochwalne. Czas zweryfikuje....
kiszakowe frajerstwo rozdeptane jak robaki. Sprzedaż jest świetna, akcje odbijają, hejterstwo płacze. Czas obrać inny cel, żeby był kolejny wzrost dopaminki.
Ktoś napisał, że to największy fan gry, której nie lubi:
https://pliki.ppe.pl/storage/2e7770746610df52a436/2e7770746610df52a436.png
Sprzedało się lepiej niż Outlaws, ale gorzej niż... Może liczby? Czy nie chcemy przestraszyć akcjonariuszy?
Jak przekazała grupa badawcza GfK, Assassin's Creed: Shadows to póki co największa brytyjska premiera tego roku, większa niż Monster Hunter: Wilds.
No to fajnie, wiadomo że Brytyjczycy gustu nigdy nie mieli, poza tym liczby mówią same za siebie.
Mogą Monsterkowi buty czyścic co najwyżej :P
RRREEEE Steam to nie jedyna platforma !!!
No dla mnie jest, koniec kropka, temat zamykam.
[1]
Znajda kolejna gre do buldópienia (a raczej jak lemingi poleca za swomi guru z jutuba)
Nie od dziś wiadomo, że ludzie zadowolą się byle czym, dlatego takie gry powstają jedna po drugiej, są nudne, identyczne tylko miejsce akcji się zmienia do tego milion płatności w grze singleplayer, bo ta masa chętnie dopłaci. Witamy w realiach
Jest szansa że pobije 8 letnią grę - Origins... łaaaał ale sukces.
Na tą chwilę Steamowy wynik Origins już pobity, Shadows jest Assassinem z drugim najlepszym wynikiem i to jeszcze przed premierowym weekendem.
Gra jest naprawdę dobra - tzn. tym którzy docenili przygodę w Origins Odyssey i Valhalli będzie się podobać. Zacząłem dzisiaj o północy i z kilkugodzinną przerwą na sen gram do tej pory (do pracy nawet nie poszedłem, wziąłem urlop żeby mieć długi weekend na rozgrywkę). Także niektóre powyższe uwagi o optymalizacji są nietrafione gdyż gra działa idealnie i ma bardzo dobrze przygotowaną opcję wyboru ustawień graficznych. Po kilkunastu godzinach nie znalazłem praktycznie żadnych błędów (poza niepotrzebnym / nietypowym blurem roślinności który na szczęście pojawia się sporadycznie).
Jedynym elementem który mi nieco psuje immersje jest Yasuke. Nie chodzi mi już o uproszczenia w samej grze ale gość nie dość że w ciężkim rynsztunku popisuje się zdolnościami akrobatycznymi, to - prawdę powiedziawszy - średnio pasuje do świata w którym dzieje się akcja opowieści. O wiele lepszym wyborem jak wrzucenie do gry na siłę dyskusyjnej postaci historycznej tylko aby zadowolić czarnoskórych graczy byłoby stworzenie Azjaty na wzór Mugena z Shadow Tactics: Blades of the Shogun. Byłoby to o wiele lepszy rozwiązaniem niż Yasuke gdyż samuraj taki jak Mugen w świat gry wpisywałby się idealnie. Yasuke powinien być postacią występującą w quescie głównym czy pobocznym.
Anyway - to moja pierwsza gra w tym roku (znaczy się wydana w tym roku) i jestem z niej szczerze zadowolony. Po odbiciu się od infantylnego Awoved nadzieję pokładałem już tylko w AC:S i milo mi że się nie zawiodłem. Odciągnęła mnie od rutyny typu War Thunder czy DCS a mało której produkcji współczesnej się to udaje. Po takim rozczarowaniu jakim było SW Outlaws jestem miło zaskoczony kolejnym tytulem id UBI, z pewnością te dwie gry robiły różne zespoły.
Steam to nie jest właściwa platforma do oceniania Assasynów.
Ta gra głównie jest na Ubisoftowej platformie i z niej wyniki były by miarodajne. Dochodzą jeszcze konsole.
Milion graczy w dzień 1 to dobry wynik dla gry która nie jest dla wszystkich i bardzo dobrze że nie jest.
Chwile pograja, bo kontrowersje zbudowaly popularnosc, odstawia z poker face'em bo zauwaza pare(dziesiat) razacych bledow i gra za jakis czas bedzie martwa. Chyba ze Chinczycy zostana, bo Ubi juz sie tam wyprzedaje.
Zabawne jest to, że większość oczekiwała, że w asasynie w Japonii będziemy grać samurajem a przecież samuraj pasuje na skrytobójcę tak, jak wiking w Valhalli ;)
Tym razem odrobiono pracę domową i gramy kunoichi, czyli kobietą ninja ( shinobi ) i to jest najlepszy wybór dla asasyna, mamy też samuraja, który jest jednak postacią wspierającą.
Gra zbiera dobre recenzje i pozytywne opinie graczy ale internet i tak oczekuje, że Ubisoft upadnie do poniedziałku a Oni będą tańczyć i śpiewać na jego zgliszczach ;)
W kwestii tej osławionej powtarzalności: KAŻDA gra z otwartym światem robi się po pewnym czasie powtarzalna, czy to Ghost of Tsushima, Horizon Zero Dawn/Forbriden West, Red Dead Redemption II, GTAV, Marvel's Spider Man 1 i 2, itp. Taki Wiesiek 3 broni się fabularnie ale gameplayowo to zwykły open world z przeciętnym systemem walki i z dziesiątkami znaków zapytania na mapie ( nie wiem, czy Wiedźmin 3 nie był prekursorem tego systemu?). Taki hit lutego, Monster Hunter Wild też jest mega powtarzalny: zabić potwora, ulepszyć sprzęt, zabić potwora, ulepszyć sprzęt - i tak xxx razy, a sprzedały się miliony.
Smutne to, gry staja sie coraz gorsze, ich jakosc spada, cena rosnie do gory, gry zamieniaja sie w machine propagandowa a jednak sie sprzedaja i osiagaja jakis tam sukcess. Jak tak bedzie dalej szlo to juz jedynie Indyki zostana do grania.
rafq4 - "Mierne technicznie" - chodzi Ci o warstwę graficzną czy o mechaniki?
Graficznie, Shadows to najładniejszy Assassyn, Ubisoft wycisnął z tego Anvila ostatnie soki, jest RT, wiatr niczym w Tsushimie, zmiany pór roku a gra potrafi wyglądać zjawiskowo + nie ma problemów technicznych na PC, gram od 6 rano we czwartek, grę miałem pobraną wstępnie w poniedziałek i nie zauważyłem żadnego one day patcha. DF twierdzi, że to najlepiej wyglądający AC i że gra wyciska wszystko z nowych konsol.
Jeśli chodzi o mechaniki gry to dodano czołganie się i likwidację źródeł światła, można też zabić z wody, jest linka z hakiem, więc trochę tych nowości dodano.
Walka jest ok, lepsza niż w Valhalli ale mogłaby być bardziej rozbudowana, fajne jest to, ze nie ma dziesiątek rodzajów broni bo obaj bohaterowie mają chyba po cztery? W takim Rise of the Ronin broń wypada hurtowo z przeciwników i jest tego od groma w ekwipunku a tutaj, trzeba było wykonać dosyć długiego questa, żeby zdobyć nową broń, jaką jest Kusarigama.
sabaru - Właśnie zainstalowałem najnowsze, grałem na tych pod Monster Hunter Wild.
gamerX - Nie ma prowadzenia za rączkę, są wskazówki, np. znajduje się na południe w danym regionie, jest w tym mieście, świątyni i albo samemu szukasz, albo wysyłasz zwiadowców i możesz trafić a możesz nie trafić.
"Wydane na Steam dwa lata po premierze" - no, to przecież bez znaczenia! Tragedii nie ma, wiadomo, ale... masujemy, masujemy!
Może jeszcze z AC II albo Black Flag porównacie?
Tak, tak kupujcie casuale swoje samograje. Dzięki temu dostaniemy jeszcze więcej takich samych gier, nudnych gier. Z drugiej strony nie dziwię się wam wydać 300 zł i nie być zadowolonym ?? Trzeba chwalić bo inaczej byłoby to kasa wyrzucona w błoto. Zobaczymy ilu z Was ukończy to cudo. Czar pryśnie po 20h i wtedy obudzicie się co za badziewie kupiliście.
Czyli gra ledwo, ledwo goni tytuły, które wystartowały na Steamie z 1-2 letnimi opóźnieniami. No to faktycznie sukces, nie ma co :P.
Niech powiedzą jaki był budżet produkcji wraz z marketingiem to zobaczymy ile są pod kreską.
Nawet miliona nie sprzedali, a kto wierzy no to niech sobie wierzy w te korporacyjne sztuczki.
Ludzie ogladajacy tych klaunow sa growym odpowiednikiem dresa spod klatki, jarajacego sie jakims popkiem, peja czy innym "gangsta" hiphopem. Oni tez tam mowia "prawde o zyciu".
btw. podobno fail sprzedazowy, bo kazdy gra "za darmo" na ubi abo.
https://old.reddit.com/r/Games/comments/1ji6ydj/christopher_dring_in_terms_of_physical_sales/
https://bsky.app/profile/dringo.bsky.social/post/3ll2wpzxank2f
hmmm... sprzedaz boxow wyzsza niz Monster Hunter...
Jak zyc? Moze pan z tuby powie pozniej.
Oglaszanie faila gry, po numerkach ze Steam, jest tak samo glupie tutaj jak np w przypadku gier Blizzarda.
Slinia sie ze OW2 ma powiedzmy ~30k online na Steam, a jak wejdziesz do gry to przy 9 na 10 nickow (tak wyswietla sie) masz ze graja przez BattleNet, nie przez Steam.
Dlatego tez playerbase na PC jest z 5-10 razy wieksze niz to na Steam.
Ale "ded gejm".
Gra też cieszy się niemałą popularnością na stronach pirackich jak na tak niszową grę. Niszową pod względem jej piracenia, bo gry od Ubi nie cieszyły się nigdy zbyt dużym ruchem wśród piratów.
Obecnie jest to ruch na poziomie kilkunastu tysięcy. Prawie 1/4 piku ze steam.
Via Tenor
Kurde ciekawe co zrobią malkontenci jak się okaże, że ludzie grają a i oceny na STEAM nie najgorsze.
Ta gra ma więcej niedociągnięć niż tylko niguraj, skradanie gorsze niż w SW:Outlaws, mikrotrasakcje, AI przeciwników gorsze niż w Outlaws, niech Zgubisoft wreszcie upadnie i Czerwony Smok go wykupi, będzie święty spokój.
Pograłem wczoraj kilka godzin, dla mnie na plus:
- walka
- wątek Yasuke mnie zaciekawił (ale mało go widziałem póki co)
- ładna oprawa
- animacje
- filmowa narracja
Na minus:
- wątek Naoe - sztampowy, dziewczyna bywa straszliwie głupia i ocierająca się o cringe (ale znowu - to początek gry)
- mieszane odczucia co do muzyki
- idiotycznie wprowadzony wątek z kryjówką
- mechanika ze zwiadowcami wydaje się niepotrzebna i męcząca.
Szkoda, czyli jednak się nie zamkną, no nic, Origins na zawsze w naszych sercach.
Z tymi nabywcami Assassins creed jest jak z użytkownikami OnlyFans :D, nikt ich nie zna, nikt się nie przyznaje, ale miliony sprzedanych kopii i miliony donejtów się skądś biorą
Nie wiem gdzie im niby wszyło te 2 mln. Skoro mamy w górce obecnie ma prawie 65k graczy. Bądźmy szczodrzy i zróbmy razy dwa, to da na 130k Dodajmy bardzo optymistycznie, że 70k na Uplay i może... może 100k na konsolach (w co wątpię). To da nam 200k. Sory bardzo ale biorąc pod uwagę szacowany koszt tej produkcji to nawet nie zbliżą się aby odzyskać choć 50%. Z opinii ludzi wychodzi jasny obraz, AC:S to mocny średniak dodatkowo dotknięty absolutnie każdą bolączką trapiącą współczesne gry. Jakby nie spojrzeć nie uratuje to firmy. To już tylko pytanie kto będzie ich wykupywał.
GWÓŹDŹ DO TRUMNY UBISOFTU ?? Assassin's Creed Shadows - recenzje i zakłamywanie rzeczywistości
https://www.youtube.com/watch?v=sBUdgrtvE4g
Zastanawiający jest ten tryumflaizm wielu świadomych graczy, że oto kolejna spartolona (AI, itemizacja, scenariusz, dialogi) gra okazała się prawdopodobne dużym sukcesem komercyjnym i pokazała korporacjom, w jakim kierunku powinny podążać.
Zwłaszcza, że jej porażka mogła zainicjować jakieś zmiany w samym Ubisofcie, mającym przecież na koncie masę bardzo dobrych i dopracowanych gier.
No ale trudno, przyznaję, możecie się cieszyć i wykpiwać hejterów.
6,5 miliona muszą sprzedać by wyjść na zero odalić to by guliemonty ich sprzedały do tencentu bo tak tencent chce całość ubi zmienić go tecent france by wywdawać swoje chinskie mmo w uni.
I bardzo dobrze, bo wbrew dziwnym recenzjom gra jest świetna co pokazują opinie na Steam (niektóre bardzo rzetelne) i dużo osób pisze o najlepszym Assasynie jak do tej pory!
Każdy chce zobaczyć jakie to guano :D
Obstawiam, że finalnie Shadows przebije wynik Valhalli (ponad 20 milionów sprzedanych kopii) i zostanie najlepiej sprzedającą się odsłoną w historii serii. Jak na swoje standardy, Ubisoft po prostu dowiózł, dostarczając produkt na tyle dobry, żeby zadowolić fanów serii. Nowych graczy pewnie nie przyciągnie zbyt wielu, ale raczej osiągnie wystarczająco dobry wynik, by można było uznać go za sukces.
Hejterzy z Polski i co ciekawe z Rosji dwoją się i troja w sieci żeby obrzydzić ludziom grę . Rasizm , ksenofobia to bardzo ciekawa koalicja rusko polska . Jakiś obleśny homosowietikus wyłazi z tych narodów
"Kurde ciekawe co zrobią malkontenci jak się okaże, że ludzie grają a i oceny na STEAM nie najgorsze."
No rzycie im popekaja. Jak by gra wyladowala na torrentach to by pierwsi tu byli i zachwalali gre. No, ale nie stac ich aby nawet 76 zl wysuplac wiec siedza na forach i pitola wszystkim swoje smuty. Smutne ludki.
Ps. Naoe rozmawia z hejterami.
60 tys peaku na steam pobite, i co frajerzy? 81% pozytywów, ludzie się świetnie bawią, oprócz hejterów jak kiszak. Mamy sukces. Brawo Ubisoft!
Jak widać ktoś tu się nadal nie nauczył że w tych czasach nie ma co patrzeć na recenzje tylko gameplay i to żeby zagrać samemu!! Youtuberzy którzy hejtują musieli dostać chyba jakąś kasę za to.. Gra jest mega bogata, grafika nieziemska, tak samo dialogi i questy i sporo zmian na lepsze - prawie bez znaczników, odkrywanie wszystkiego samemu!
Ode mnie 9,5/10
Ja pie**ole jaki znowu hejt. I oczywiście wzajemne lizanie tyłeczków bo „konstruktywna” krytyka jak zawsze najwyżej lubiana. Mnie ta gra nawet nie interesuje bo AC to nie moja bajka, wszedłem z ciekawości.
Ludzie, jak nie potraficie się już cieszyć grami to dajcie se na wstrzymanie. Są lepsze rozrywki. Sadzenie ziemniaków, grzebanie w nosie albo puszczanie bąków. Dajcie odpór sobie i innym. Porzućcie gaming jak skupiacie się jedynie na obrzydzania innym grania. I wszyscy będą zadowoleni :)
Bardzo dobrze. Gra jest rewelacyjna i powinna się dobrze sprzedać. Co najśmieszniejsze najwięcej płaczu i żalu mają ludzie, którzy w nią nie grali i przed premierą zarzekali się, że grać nie będą. To bardzo dziwne, ta reakcja jakby ktoś im matkę skrzywdził. A to tylko bardzo dobra gra zyskała bardzo dobre recenzje i bardzo dobrze się sprzedała. No ale mamy pokolenie snowflake. Jak coś nie tak, to trzeba wylać płacz do internetu. A najgorzej jak się wielu snowflake'ów zbierze w jednym miejscu, myślą że tą jednością zmieniają się w "twardą śnieżkę" a wychodzą na zwykłego "bałwana".
Serio, niech każda maruda odpali grę, pogra 15-20h i porówna Shadows do poprzednich odsłon serii. Tylko tyle i aż tyle. Pewnie sami się zdziwicie jak wam się podoba.