Recenzje dostaniemy pod koniec miesiąca. 18 gra będzie dostępna, potem trzeba dać czas na pogranie ludziom. Po kolejnych 5 dniach zaczną pojawiać się sensowne oceny. Wtedy zobaczymy. Stalker też miał być wspaniały. Zły nie był, ale w jakim stanie wyszedł i w jakim wciąż jest wszyscy widzimy.
A jak w kolejnych recenzjach widzę że brak życia, że połowa wyborów nie ma znaczenia nawet w kontekście dialogu w którym on występuje, że przeciwnicy zmieniają się w gąbki... czas pokaże, ale na razie nie kupię. Zresztą w KCD2 to pewnie jeszcze co najmniej 20 godzin przede mną, a nawiasem mówiąc, jest to gra tańsza od Avowed.
Avowed wyraźnie spodobało się graczom, którzy wykupili wcześniejszy dostęp do gry.
Ciężko o grze pisać źle jak się wydało 400 zł żeby zagrać, a że 9 tys graczy w peaku to słaby wynik chyba , nawet jak na wczesny (płatny) dostęp xd
Czy 81% z nieco ponad 400 ocen to mocne pochwały? To preorderowcy i ewentualnie recenzenci wybrani przez wydawcę. Wybaczą więcej, niż przeciętny odbiorca.
KCD2 ma solidne podstawy do mówienia o pochwałach, 90+% pozytywów z niespełna 28000 ocen. Starfield też zaczynał z wysokimi ocenami, a potem zjechał. Tu sporo zaburzy też wypuszczenie gry w Gamepassie, przez co sprzedaż na Steamie będzie niższa.
Przejrzałem materiały dostępne w sieci i absolutnie nie jestem przekonany do tej gry. W pewnym momencie chciałem dać jej szansę, ale teraz podziekuję, bo wygląda to źle - pod względem świata, dialogów, ogólnej responsywności. Podobno niezła fabuła główna i nie najgorsza walka na poziomie lat 2005-2010 to za mało. To poziom przy którym AC Shadows zapowiada się dobrze.
Ta gra to jeszcze większe gówno niż DA: pride gaurd. Zaklinajcie rzeczywistość dalej.
"Gracze płacący za wcześniejszy dostęp chwalą nowe RPG studia Obsidian"
A co mają mówić? "Jesteśmy frajerami bo nie dość, że przepłaciliśmy 30% to jeszcze kupiliśmy kupę"?
GOL czy widzicie, że wszyscy już wyją z tych Waszych recenzji i artykułów zaklinających rzeczywistość? Zachowujecie się jakby ludzie nie mieli internetu. Kogo jeszcze chcecie oszukać?
Proponuję żebyście zajęli się wyłącznie newsami z branży. Z dłuższymi formami dajcie sobie spokój bo Wasze dziennikarstwo jest słabe.
Tak w pełni szczerze. Ile Wam zapłacili za wystawienie takiej recenzji i oceny? Ewentualnie jak bardzo niekompetentnym graczem jest recenzujący?
kto lubił Skyrima, Cyberpunka lub inne RPG-i akcji
Za co innego lubiłem Skyrima, a co innego CP2077. No i te prawie 10 lat różnicy. Inne RPG akcji, czyli np. soulsy, to jeszcze inna bajka.
Ogólnie wydaje mi się, że mamy tu granie na nostalgii i guście, aczkolwiek zawsze ceniłem sobie produkcje Obsidianu i źle im nie życzę.
Tej gry nie można nazwać RPG bo nie możesz jakkolwiek oddziaływać na świat w grze, nie grasz żadnej roli. Wszystko w tej grze jest martwe i sztuczne. System walki to jest po prostu dramat. To jest gra sprzed 20 lat ze współczesną grafiką. W dodatku musisz im zapłacić, żeby być testerem, przecież to jest absurd.
Jeśli ta gra po premierze (18 luty) nadal będzie utrzymywała swoje wysokie oceny od graczy to chyba zacznę się poważnie zastanawiać, czy to ja mam zbyt wysokie wymagania względem gier czy inni gracze zbyt wiele tym grom wybaczają?
Oglądałem różne materiały na youtube i ta gra według mnie nie robi dobrego wrażenia. Jak dla mnie wygląda to tak:
- dialogi są drętwe a wybory w tych dialogach są stricte kosmetyczne i nie przekładają się w żaden sposób na rozgrywkę,
- walka wygląda naprawdę słabo,
- świat gry to tylko ładna makieta, na którą gracz nie może w żaden sposób wpłynąć,
- rozwój postaci też nie wygląda jakoś ciekawie.
Ogólnie ta gra moim zdaniem za bardzo niczym się nie broni, bo to że gra wygląda całkiem ładnie to jednak trochę za mało, aby móc ją nazwać dobrą grą RPG... Wcześniejsze twory Obsidianu wyglądały o niebo lepiej niż Avowed, nie wiem co się tutaj zadziało, ale ta gra naprawdę wygląda słabo.
Jeśli miałbym jakoś ocenić te grę to maksymalna ocena to może 5/10.
Mocny debiut? Przecież ma ok. 1/7 wyniku Dragon Age: The Veilguard, przez który ludzie tracą prace.
Starfield we wczesnym dostępie na Steam miał 240tyś graczy. Avowed miał w piku 9tyś osób póki co... Mocny debiut....
Jak patrzę na tą grę, to nie mogę odnieść wrażenia, że kupili tą samą pulę gotowych assetów co twórcy Enshrouded. Tylko na animacjach bardzo przyoszczędzili, przez co czasem wyglądają gorzej niż darmowe dostępne do UE5. Te w Enshrouded są dużo lepsze.
Walki w Enshrouded i ogólne mechaniki wydają się dużo lepsze. Mechaniki rozwoju postaci też w wydają się tam bardziej rozbudowane.
Jedyne czego w Enshrouded nie ma, a w Avowed jest, to rozbudowane dialogi(jasno wyjaśniona fabuła, bo ta w Enshrouded jest bardziej oparta na eksploracji).
Ta gra wygląda jak dużo gorsze Enshrouded, tylko 3x droższe.
TheFrediPL - Dla mnie, Skyrim ma pusty, martwy i nudny świat, nic się tam nie dzieje, np. podczas podróży z jednego miejsca do drugiego ( raz na ruski rok ktoś Cię zaatakuje ), przeciwnicy są głównie e tych podobnych do siebie lochach i w questach - może pamięć mnie zawodzi bo grałem już dosyć dawno temu ale nic, poza modami mnie przy tej grze nie trzymało.
Osobiście uważam, że Avowed ma lepszą eksplorację bo na każdym kroku można coś znaleźć, można wejść do leża pająków, żeby znaleźć świetną zbroję, lub do jaskini, żeby odkryć tam wielką, ukrytą świątynię, jedyne co jest dosyć zabawne to % niedźwiedzi w grze, jest ich na prawdę sporo, nieraz dwa lub trzy na raz ;)
Szkoda też, że walka bardziej nie przypomina Dark Messiah of Might and Magic, czyli nie można skopywać przeciwników w przepaść i nabijać ich na elementy otoczenia ;) Jednak, o ile na początku jest dosyć łatwo to teraz walka z większą ilością przeciwników już stanowi problem, sojuszników trzeba często cucić, różdżka i broń palna są ( przynajmniej na razie ) cienkie jak siki węża ( używanie różdżki jest dosyć podobne do Immortals of Aveum ;) ) ale, na szczęście, znalazłem całkiem niezłą lodową broń ( choć trzeba było o nią zawalczyć ).
Z jednej strony Piszesz, że w TES nie gra się dla fabuły i dialogów a potem jedziesz po Avowed, dając Skyrimowi taryfę ulgową ;)
Coraz więcej recenzji na YT do popularnych YTberów i niestety myliłem się co do gry.
Co się przebija martwe miasta z przyspawanymi NPC, których nie można zabić, okraść, zero reakcji na jakiekolwiek bodźce typu robisz rozróbę, straż nie reaguje. Mega drętwe dialogi, jak zagadki w Veilguard były dla 7 latków tak tutaj są dla 2 latków plus kiedy znajdzie się klucz, jakiś przydupas od razu rzuca podpowiedź gdzie ten klucz pasuje, walka w trzeciej osobie tragedia gdzie postać się ślizga, a nie chodzi. Recykling przeciwników, pająki, jaszczurki i niedźwiedzie wszędzie niedźwiedzie. Przeciwnicy to gąbki na obrażenia a walki z bossami są tak złe i wtórne, że przy nich te z Vailguard są dobre. Wygląd masy NPC jak z generatora.
Fabularnie jest równie słabo, wygląd postaci w grze jak z najbardziej progresywnego snu radykalnego lewicowca, odgłosy postaci często nie pasują do jej wyglądu, jakiś murzyn udający Włocha albo mały furras z głosem niczym Barry White. Polskie tłumaczenie przepuszczone przez google translator jest tak złe, że może wpłynąć na np. wybór umiejętnosci.
Jak fanbojskie embargo na kupno gry zejdzie na Steam, to będzie szybki spadek w ocenach.
Ta gra to naciągane 5/10, dużo gorsza od choćby The Outer Worlds a obok Pillars of Eternity to nawet nie stało.
https://www.youtube.com/watch?v=QhCMdFBNEiw
https://www.youtube.com/watch?v=6VGD1qJ9a1k
gralem 2h, poszedl refund
chcialem dac szanse, ale zmuszalem sie do gry
czare goryczy przelaly niestabilne fpsy, zwlaszcza w pierwszym miescie
ogolnie na pewno nie jest to crap, ale gra tak do bolu generyczna, ze naprawde szkoda na nia czasu
Ja tu widzę recenzje graczy którzy wydali 400 zł na grę która w większości wygląda gorzej niż oblivion, do Skyrima to podejścia nie ma, jak można stworzyć taki regres w stosunku do the outer world's i Fallouta nv.
Moja opinia po obejrzeniu recenzji gościa, któremu twórcy zabronili pokazać wiele błędów, które uszkadzały zapisy rozgrywki również na konsoli, a także pierwszej rozgrywce asmongolda.
Wychodzi na to, że jak gra działa to jest ok, walka jest wpierw tragiczna, by potem zrobić się średnia, fabuła jest średnia i mało angażująca, fajna eksploracja i grafika. Według mnie jak na razie naciągane 7/10.
Gra trafiła w międzyczasie na 1 miejsce TOP SELLERS na Steam, całkiem nieźle jak dość drogi tytuł z premierą w Game Pass.
https://x.com/aarongreenberg/status/1890175512791917010?t=HK1XfA-DFgiS2rYcX1eYOg&s=19
na steam 774 opinie w tym wczesnym dostępie wiec nie jest to masa ale ogólnie bardzo pozytywne to raczej gra powinna być na ok.
Ta gra to głównie Gamepass, więc będzie ciężko ocenić popularność oraz dochodowość gry.
Luty zeszlego roku to 34mln aktywnych kont.
Ile z nich jest aktywnych dla avoved w tym roko to ciężko powiedzieć. Kwestia raczej tego czy będzie skokowy wzrost aktywacji w tym roku.
Tak czy inaczej MS na tej pozycji nie straci $
Ja nie czaję tego rozdźwięku w opiniach o grze. U nas chcą palić recenzentów, że im się podoba a nie powinno, a średnia na Steam od zwykłych ludzi to 81/100. To dobre to czy nie?
"Mocny Debiut" HAHAHAHA 500 recenzji i 9k osób w peaku na premiere mocny debiut ahaahaha
"Avowed - recenzja gry. Kapitalne RPG, dzięki któremu odzyskałem zaufanie do Obsidianu
Nie tylko dla fanów Pillarsów"
hahahah
Filmik został z reportowany za fake newsy oraz treści rasistowskie tak że zostanie zdięty.
https://www.youtube.com/watch?v=KtFZvRxIffA
Niech to sobie wsadzą. Poprostu Dragon Age Val z pierwszej osoby.
Świetna gra przypominająca Skyrima w eksploracji a w dialogach New Vegas . Kapitalna muzyka i dźwięki w tle budujące klimat . Dla mnie jak na razie erpeg roku .
Niestety z Gola zrobiła się przybudówka oszołomów prawicowych którzy na każdej grze w której nie mogą zgwałcić kobiety uprawiają review bombing .