Czy komuś z powyższych komentujących przyszło do głowy, że ta gejowska scena (która nawet nie jest potwierdzona na stówę) może wcale nie tyczyć Henryka, a jakiś postaci drugoplanowych?
Jeżeli tak by było to mamy nawet ciekawy materiał na questa pobocznego. Dla homoseksualizmu w czasach akcji gry nie było litości, toteż gdyby nasz protagonista odkrył taką relację, mógłby podjąć decyzję czy takową parę wydać kościołowi/straży, tudzież na ich zlecenie takowych wytropić, lub przeciwnie pomóc im w ucieczce ukryciu się.
Ugryźliście temat, ale tak w 1/10, czyżby temat homo romansów zbyt delikatny.
O to jak wygląda sprawa:
1. Arabskie media poinformowały że KCD2 jest u nich zbanowane, z powodu gejowskiej sceny seksu.
2. Twórcy KCD2 milczą. Gracze się denerwują.
3. Insider Gaming, napisał że nie widzieli żadnej takie sceny.
Jedyne z czym się spotkali, to opcja dialogowa, pozwalająca na romans z tą samą płcią.
4. Daniel Vavra zamiast odpowiedzieć fanom. Odpowiada świrowi, przy okazji unika odpowiedzi na pytanie.
Facet od PR na streamie mówi: "Uwierzcie nam, nie wierzcie w wszystko co przeczytaliście w sieci"
Zamiast uspokoić sytuację, dolali oliwy do ognia.
5. Na forum gry na Steam pojawił się "specjalny" regulamin.
Napisany został przez Community Managera.
Warhorse jest pod THQ Nordic/PLAION którzy są pod Embracer Group, który jedną z firm, która ma najwięcej punktów ESG w Europie.
5. Daniel Vavra znów zabiera głos, ponownie unika odpowiedzi, mówi nie o tym co trzeba.
Ponownie denerwuje graczy.
Na swoim FB dodał komentarz który tylko potwierdza obawy graczy.
Czy taka opcja dialogowa jest zła? Tak i nie.
Tak, bo Henryk w KCD był HETERO, romansował tylko z kobietami.
Sam Vavra walczył z tęczowymi świrami którzy chcieli go załatwić bo jego gra była zbyt mało różnorodna.
Argument przeciw, to tylko to że jest to gra RPG.
Zachowanie twórców KCD2 to istny cyrk na kółkach, normalnie "Czeski Film".
Zamiast wprost, napisać jak sprawa wygląda to oni bawią się w jakieś podchody i denerwują graczy, którzy zasługują na prawdę jak i na szczerość.
Klient płaci, klient wymaga.
Po premierze jedynki warhorse był atakowany za brak "różnorodności"
Wtedy twardo stali że tak ma być. Bo tak jest realnie.
Jeśli ugięli się pod tęczową agendą to będę mocno zawiedziony. Nawet jeżeli jest to scena pomijalna mocno wpływa na odbiór i realizm.
A jeżeli jest to scena niepomijalna (raczej warhorse by się na to nie odważyło) to gra z automatu idzie do kosza bo ja chcę średniowieczne RPG, a nie współczesny Nowy York w kuttenbergu
W skrócie, po tych różnych plotkach, wielu graczy zaczęło się obawiać, że jednak Woke/DEI w grze będzie, bo gra została zbanowana w Arabii Saudyjskiej za sceny gejowskie, pojawiają się plotki o czarnoskórych postaciach w grze, a na forum Steama mają rzekomo wprowadzać cenzurę jaka była np. na reddicie Dragon Age Veilguard, gdzie banowali każdego kto wspomniał np. o Woke/DEI, czy skrytykował trans Game Director Corinne lub postać Taash i jej słynne pompki za użycie złych zaimków.
Być może gracze są przewrażliwieni i jednak Woke/DEI w KCD2 nie będzie, ale wielu obawy ma. Po tych wszystkich "hitach" typu Concord, Veilguard czy Forspoken to nic dziwnego. Branża sobie na to zapracowała, a unikanie odpowiedzi przez Warhorse nie pomaga. Muszą popracować nad PRem bo tylko dodali paliwa do ognia.
https://youtube.com/watch?v=uyooiMwja4I&pp=ygUTS2luZ2RvbSBjb21lIDIgd29rZQ%3D%3D
Via Tenor
One of the "controversies" is that allegedly Saudi Arabia banned the sequel due to "unskippable gay cutscenes". This was later proven to be a mistranslation, and the word used was actually "abnormal" or "immoral" (if the ban statement was even real in the first place).
The word "gay" was only added by journalists and anti-woke platforms to stir up more controversy, and they refuse to accept or publicly admit that they were wrong now that there's a correct translation to disprove it. Now every social media post by warhorse is dogged by people calling them out for "unskippable gay sex cutscenes", even though it was all started by a baseless rumor.
Tak samo jak z Wukongiem, gdzie samo studio zaprzeczało jakimkolwiek naciskom, ale "gracze" oraz "dziennikarze" swoje wiedzieli.
Zamówiony już dawno pre order, w wersji kolekcjonerskiej. Już nie mogę się doczekać. Oby Warhorse się rozwijało i tworzyli kolejne genialne gry
"jakie decyzje podejmie, a za każdą z nich ponosi odpowiedzialność, zgodnie z moralnością i normami społecznymi tamtych czasów."
Ja bym zwrócił uwagę na to. To moim zdaniem odróżnia np. gejowski romans wstawiony propagandowo, żeby był, od dodanego organicznie. Jeśli w historycznej grze Henryk ma się wdać w taki gejowski romans i całe otoczenie będzie tego doskonale świadome i będzie temu przyklaskiwać, to nie, zdecydowanie nie o takie KCD2 nic nie robiłem.
Ale jeśli ten sam romans rzeczywiście spotka się z reakcją, jaka najprawdopodobniej byłaby w tamtych czasach, że taka para musiałaby się nie afiszować i miała co najmniej nieprzyjemności, gdyby dowiedział się o tym nie ten co trzeba, to ja bardzo proszę takie rzeczy. Sam bym chętnie sprawdził taką opcję, bo daje potencjał na ciekawe wątki. A sądząc z wypowiedzi Vavry, w grę może wchodzić właśnie ta opcja.
A Plaion należy do Embracer który w EU jest jedną z firm która ma najwięcej punktów ESG.
Mi wątek homoseksualny za bardzo nie przeszkadza, aby nie był zbyt nachalny. Tylko kara za bycie w średniowieczu gejem była śmierć.
Mam pełne zaufanie do Vavry. Gość jest bardzo konserwatywny (co bardziej skrajna lewica ciągle nazywa go nazistą bo miał koszulkę Burzuma) i nie mam najmniejszych przesłanek żeby myśleć, że będzie próbował propagandować w jakikolwiek sposób. Prawica strzela sobie w kolano czepiając się sceny której nie widzieli.
Koleś na swoim profilu śmieje się z ostatniego Dragon Age Straż Dupy także raczej jest normalny inaczej wyszedłby na hipokrytę.
Mam już dość mieszania polityki z gramy. Gra ma sprawiać przyjemność i zabawę, a nie głoszenie ideologii.
Via Tenor
Antywokiści atakują jedną z nielicznych gier, która rzeczywiście wychodzi naprzeciw ich oczekiwaniom, bo jest (w miarę wiernie) oparta na średniowiecznym postrzeganiu świata?
Komentarze w tym wątku, to prawdziwe złoto :). Wszystkiego się spodziewałem, naprawdę wszystkiego, ale takiego zwrotu akcji, że "antywokiści " będą atakować Vavrę i mieć ból dupy o KCD 2, no to tego się jednak, nie spodziewałem:D
Ale to są jaja :D
A ja jak zwykle mam to fchoooyu. Poczekam, popatrzę, obejrzę "GEJmpleje" i ocenię czy warto kupić. Jedynka była zajebista. Wierzę że dwójka będzie lepsza, ale ja już za stary żeby rzucać się na banji z mostu bo jest hype. Wolę uczyć się na błędach innych. Niemniej życzę tej grze wszystkiego najlepszego.
Nie ma to jak drama miesiąc przed premierą.
Naprawdę ? Gejowska scena seksu - ludzie z takiego powodu uwalają tą grę ? Przecież gejów w historii jest od groma - Aleksander Macedoński, Rysiek Lwie Serce a i u nas by się sporo znalazło. Rozumie, gdyby nagle okazało się że w czeskiej średniowiecznej wiosce byłoby 30 % białych ,50% murzynów reszta azjaci to byłby dobry powód na olanie gry. Ale gejowska scena seksu ? Sciany zamków i klasztorów widziały o wiele bardziej kontrowersyjne sceny...
Ale bajzel...
Kiedyś to podobno było forum o grach
nara
Ale to jest urocze, jak wszyscy bojownicy anty-woke dają grać sobie na emocjach i na sobie zarabiać. Popatrzcie na artykuły i liczbę reakcji i komentarzy pod nimi. Tam gdzie artykuł dotyczy treści pozbawionych jakichkolwiek "kontrowersyjnych" elementów, komentarzy jest z reguły kilka, zawsze znajdzie się conajmniej jeden uląg z tekstem typu "byle by nie było woke!!!111one" ale ogólnie dyskusja jest mało żywiołowa i temat szybko umiera śmiercią naturalną. Tymczasem każda, najdrobniejsza sugestia, że w grze będzie coś "woke" powoduje zadymę jak na meczu Legii z Widzewem xD dziesiątki komentarzy, setki reakcji, a temat ciągnie się całymi dniami i potrafi być transferowany pomiędzy różnymi mediami i platformami... halo?! Czy serio nikomu nie zaczyna dzwonić mały dzwoneczek? xD nie ma agendy woke, lobby LGBT czy innego szajsu. Jest Google Analytics i korpo-szuje z tabelami Excela zamiast mózgu. A w tych tabelach widzą dokładnie to, co napisałem powyżej. Wrzuć pół sugestii, że będzie niepasujący do realiów czarnoskóry, albo wątek homoseksualny, a męscy-mężczyźni, obrońcy wartości, wyznawcy chłopskiego rozumu i inni "zmęczeni woke" zrobią taką reklamę, jak żadna agencja marketingowa. Oczywiście, można przegiąć jak Ubisoft z AC Shadows, ale umiejętne zagranie kartą "woke", to prawie zawsze +100 do zasięgów. Im bardziej się bulwersujecie, im bardziej się zapluwacie, płaczecie, rwiecie włosy z głowy i walicie pięścią w stół, tym bardziej karmicie tego woke-chochoła xD i Vavra właśnie zaprezentował szerokiej publiczności jak to się robi. Wydał oświadczenie, nic nie potwierdził, niczemu nie zaprzeczył, a zasięgi robią się same. Gambit królewski połączony z rzutem za trzy w ostatniej sekundzie meczu.
No i jest jeszcze druga sprawa. Nawet jeśli pojawi się OPCJA gejowskiego flirtu, czy nawet romansu w KCD2 to uwaga, jest to wyłącznie OPCJA. To wy, jako gracze, kreujecie te historię. Wasz Henryk może być super smalcem alfa, potężnym średniowiecznym Casanovą, który zjada niewieście serca (i nie tylko) na śniadanie, obiad i kolację. No chyba, że jednak jesteście zbulwersowani, ale OPCJA tęczowa trochę was kusi xD Wtedy warto zmierzyć się ze swymi ukrytymi lękami i poprostu spróbować być sobą xD
Zagrajcie a potem krytykujcie
Nie sądze żeby Vavra sie podporządkowywał DEI
Jeśli będą jakieś sceny gejowskie tą wątpie, że chodzi o Henryka, bardziej o 2 głównych antagonistów z jedynki, którzy już wtedy byli gejami i pojawią się również w dwójce.
Co tu się stało xD Rycerze spod znaku krucjaty anti-woke atakują już nawet KCD2 na podstawie jakichś mało sprawdzonych plotek? A, no tak - ideologie wroga muszą mieć zawsze. Jeżeli go nie ma - trzeba go sobie stworzyć. Tutaj już latają teorie jak u płaskoziemców, że Vavra jest zmuszany do cholera wie czego, brakuje jeszcze tylko Gatesa i Sorosa.
Coś czuję, że to będzie kolejny wątek zasrany żalami cholera wie o co, z armią plusujących się wzajemnie krzyżowców. Brawo, o ile nie jestem fanem wciskania wszędzie DEI, o tyle ta nachalna krucjata samozwańczych rycerzy anti-woke jest tak samo upierdliwa. Jedni są warci drugich.
Czy moderacja w końcu zacznie trzymać porządek w wątkach czy się już pogodzili z szambem jakie jest prezentowane na tym forum?
Oooo... maniacy anti-woke robią burdel? Żadna nowość.
Tutaj akurat ciekawe że na cel wzięto KCD xDDD Vavra nie ma lekko.
Ci ludzie dziś nie przepuścili by przecież Falloutowi 2 czy New Vegas.
Ciekawe czy po premierze będzie w ogóle dyskusja o mechanice, questach itp. czy tylko analne fiksacje psycholi. Jak bardzo trzeba nie mieć życia... no ale taka "modern audience" ;)
(przy okazji można zobaczyć jakim ściekiem stały się fora steam)
Nikogo nie obchodzi poza liżącym jaja kozobrodom że w turbanowie nie podoba się że wystąpił wątek gejowski. Dla przypomnienia to jest gra od Vavry który trzyma się kurczowo realiów historycznych i m.in. dlatego tak dobre było KCD i tak kosmiczne dobre (wg. osób które już grają) jest KCD2. Przypominam też że w Cyberpunku były dwie postacie homo (Judy i Kerry) oraz postać trans Claire Russell i nikomu to nie przeszkadzało poza skrajnym idiotom. Reasumując jak mieszkasz w arabowie to najwyżej nie będziesz grał tu jest Polska i powinno cię to je...ć :)
Dzisiejsi gracze i ich priorytety. Ból dupy o to, że może pojawić się opcjonalny gejowski romans w grze rpg to już prawdziwa parodia.
To jest gra o odgrywaniu roli, gdzie mnogość wyborów zawsze jest czymś dobrym, nawet jeśli niektóre z nich mogą się komuś nie podobać.
Tak naprawdę nie masz nigdzie w KCD1 powiedziane, że Henryk jest hetero. Nie mamy opcji romansu z mężczyznami, ale też Henryk nigdy nie mówi, że mężczyźni go nie interesują.
Nie dziwię się, że twórcy unikają jednoznacznej odpowiedzi, bo większość tych oburzonych graczy to po prostu banda świrów.