O żadną grę tak się na martwię jak o Wiedźmina 4. Nie obchodzi mnie nowe GTA czy Dragon Age (który wygląda jak Fortnite). Nie zrozumcie mnie źle. Chciałbym by powstał dobry Dragon, bo jedynkę ubóstwiam, a dwójkę bardzo lubię, ale BioWare zostało już tylko z nazwy, więc dobrego Dragona czy Mass Effecta już od nich nie dostaniemy. To samo tyczy się dużych tytułów gier przy których pracuje Sweet Baby czy inni aktywiści. Takich gier po prostu nie ma sensu kupować, bo tylko dajesz im przyzwolenie by dalej partaczyli gry, ale jedną tą jedną grę chciałbym by zrobili dobrze bez poprawności politycznej, bez inkluzywności itd. I tą jedną niech będzie Wiedźmin pozostałe niech robią aktywiści, i tak mam w co grać :) Dzięki temu, że prawie wszystkie nowe gry są robione przez aktywistów czy tam osoby trans. To sięgam do starszych tytułów takich jak pierwszy i drugi Wiedźmin, Kotory, trylogia Mass Effect, Heroes III, trylogia Arkham, pierwszy i drugi Gothic, itd. Wymieniłem tylko klika tytułów a i tak ciężko znaleźć czas by to wszystko ponownie ograć. Miesiąc temu ponownie skończyłem Wieśka 2 (wcześniej jedynkę) teraz przymierzam się do Gothica. Jak widzicie jest w co grać więc mogę olać nowego Dragon Age czy Assassin's Creed Shadows, bo gier mi i tak nie zabraknie, ale (no właśnie jest to jedno ale) mimo, że gry mi się nigdy nie skończą, bo stare dobre tytuły mi się nie nudzą (nawet, że niektóre ogrywałem 10 razy) to jedną nową grę bym przytulił raz na 10-15 lat i modlę się by tą grą był właśnie Wiedźmin 4. Jednak obawy są dość duże, bo CDPR skręciło ostro w lewo. Wystarczy sobie przypomnieć niedawną akcje z tamponami (filmik w załączniku). Zatrudnili też jakąś laskę ze Sweet Baby czy tam Ubisoftu. Inwestorzy Redów też stawiają na inkluzywność, także obawiam się, że jak znów odwiedzę Skellige w "czwórce" to będzie tam pełno mniejszości etnicznych, bo tak trzeba. W końcu Skellige to jeden wielki Nowy Jork, więc tak wypada go przedstawić. Oczywiście trzymam kciuki za ten projekt, ale obawy mam ogromne. Dlatego proszę CDPR by w gąszczu tego syfu co ostatnimi czasy wychodzi, oni się wyłamali i wydali perełkę. Grę jeszcze lepszą od "trójki". Nie powtarzajcie błędu Rocksteady gdzie po genialnej trylogii wypuścili Suicide Squad.
https://www.youtube.com/watch?v=xWgyvhuAHOo
Ciekawe tylko czy odwiedzimy go gdy jest na emeryturze w ,,tusą", czy może akcja będzie osadzona ileś lat wcześniej i spotkamy młodszego Geralta.
Wiedźmin z generatora, na styl V będzie mieć dużo mniejszą charyzmę ale ma też gigantyczną zaletę, nie jest sztywno przywiązana do charakteru i historii więc może dokonać dowolnych wyborów o ile gra to umożliwi.
W CP2077 niestety prawie że nie dawała istotnych wyborów
Oby ani nie była to Ciri, ani nie postać z generatora. Jeśli mają iść w personalizację, to najlepszym kompromisem jest niedookreślona postać w stylu Sheparda czy V.
Niech zrobią slashera z Ciri w roli głównej. A fabułę niech wezmą z Achai, bo Redzi nigdy nie są w stanie wymyślić nic swojego tylko opierają się na licznych "inspiracjach".
Mam teorię Sapek skoczył pisać nowego Wiedźmina główny bohaterem będzie Gerald. Czy Redzi się ty nie zainspiruję ?
Ciekawi mnie co takiego Redzi wymyślą
Sweet Baby inc detected, a ostatnie gry gdzie maczali paluszki to same sukcesy, to juz jest kula ktora sie sama toczy.
Nie mogę się już doczekać porównania Ciri z Larą Croft. Oczywiście to różne bajki ale obie piękne i zadziorne. Dawno nie było dobrej gry z dziewczyną w roli głównej.
Tak z ciekawości, co dla was gorsze: nowy, bezpłciowy Wiedźmin z generatora postaci, czy też nowa, ale jednak odgórnie rozpisana postać progresywnego Wiedźminiszcza?