A ja powiem że mi nie szkoda. Znaczy zawsze jest szkoda ludzi, którzy tracą pracę, ze względu na zwykłą ludzką empatię, ale jeśli chodzi o jakość ich pracy, to kompletnie nie ma tu nic, za czym bym tęsknił, jeśli ta plotka to faktycznie prawda.
Bo powiedzmy sobie szczerze, poza pierwszym i drugim Gothiciem, oraz pierwszym Risenem, nie wydali nic dobrego. Trzeciego Gothica do dzisiaj łatają i modują, żeby to było grywalne, a każda gra po pierwszym Risenie to była próba zarabiania na nostalgii w stosunku do starej ekipy. "Nowa gra studia będzie miała więcej z Gothica niż z..." I tak za każdym razem, i za każdym razem było to kłamstwo.
Poza tym, po pierwszym Risenie, poza Bjornem (który jak się okazuje, w dużej mierze stał za stagnacją studia) to tak naprawdę nikt się ostał z ludzi, którzy faktycznie nad Gothicami pracowali. To studio, które teraz podobno się zamknęło to były Piranie tylko z nazwy. Nie może być mi szkoda studia, które nie wydawało dobrych gier od ponad dekady i które nawet nie tworzyło tych, za które uwielbiam ekipę, pod szyldem której coś tam dłubali.
Spodziewane.
Fabularnie gry świetne-dobre.
Technicznie - dramat-kaszana-średniawka
Gameplay średni-drewno
Ile lat tego typu developer miał rację bytu? Ich gry powielały stare problemy a drewno aż kuło jak się w to grało
A co się dziwić jak robili już słabe gry, o ile Gothic piękna seria było co robić i naprawdę można było się wciągnąć, Riseny to samo wszystkie ograłem bardzo mi się podobały tak Elex jest mocnym średniakiem, o ile jeszcze 1 imo trzymała jakiś poziom co prawda nie była zaciekawa, ale no najgorsza gra to nie była, tak 2 to jakiś nieśmieszny żart
Z nostalgii trochę szkoda, ale jakby na to tak surowo spojrzeć to już dawno powinni to zamknąć, bo zatrzymali się w 2014
Via Tenor
Po koszmarze jakim były Melexy to cóż... Pirania już chyba nie wiedziała czy ma tworzyć swoje gry do każualowych graczy RPG czy dla swojej gustującej w drewnie fanbazy więc ostatecznie zaczęli robić gry dla zupełnie nikogo.
Nareszcie. To powinno się wydarzyć po trzecim Gothicu. Tyle lat ten paździerz knocił na rynku obrażając studia, które się rozwijały i tworzyły nową jakość. A oni padli nawet przy rządowej pomocy finansowej. Chore króliki.
Szkoda, ale można się było tego spodziewać.
Ze studia Piranha Bytes w ostatnich miesiącach odeszło sporo ważnych i wieloletnich pracowników:
Philipp Krause – Główny programista, zakończył pracę w maju 2024, pracował w Piranha Bytes prawie dwadzieścia lat. Zarządzał silnikiem graficznym Genome Engine. Obecnie pracuje w Keen Games jako Senior Graphics Programmer.
Roman Keskenti – Senior Engine Programmer, zakończył pracę w kwietniu 2024, pracował w Piranha Bytes ponad dziewiętnaście lat. Odpowiedzialny głównie za obsługę Genome Engine. Obecnie pracuje w PLAYERUNKNOWN, gdzie zajmuje identyczne stanowisko.
Mario Röske – Technical Artist, zakończył pracę w styczniu 2024, pracował w Piranha Bytes ponad dwadzieścia siedem lat. Zajmował się szeroko pojętą grafiką. Obecnie poszukuje pracy.
Maki Dieffenbach – Software Engineer/Programmer, zakończył pracę w kwietniu 2024, pracował w Piranha Bytes ponad dwanaście lat.
Robert Redecki – Grafik 3D, zakończył pracę w lutym 2024, pracował w Piranha Bytes ponad cztery lata.
Więc nawet mnie nie dziwi, że studio zostało zamknięte.
Tyle zostało ze studia ------>
Niestety, każda kolejna gra była słabsza. Po dobrym pierwszym Gothicu i rewelacyjnej dwójce, trojka była rozlazła i przynudzała. Risen jedynka fajny, później tylko gorzej. Elex zarówno jedynka jak i dwójka miały świetny początek ale później nuda i flaki z olejem. Raczej nie spodziewałem się niczego dobrego po trójce.
Studio Piranha Bytes jakiś czas temu zmieniło lokalizację więc zdjęcia pustego biura mogły się wziąć właśnie z tego powodu. Nadal jednak nie ma pewności czy studio PB nadal istnieje - trzeba czekać na jakieś stanowisko od Michaela Rüve
To chyba jedyne studio Embracera, którego nie będzie mi jakkolwiek szkoda, jeśli to faktycznie prawda. Strata jako taka w sumie żadna.
Jeśli to prawda, no to cóz więcej mogę powiedzieć, niż to, że od 2014 roku od premiery, czyli od premiery Risena 3 to studio jest tylko cieniem tego, czym było kiedyś.
Kawał pieknej historii w postaci Gothiców, ale obecnie to studio nie ma racji bytu, bo niestety, zamiast po genialnym Risenie 1 iść do przodu, to oni zaczęli się cofać.
Szczerze mówiąc- Elex był słaby, jedynka jeszcze jako tako ale dwójka to już paździerz totalny, trójka pewnie lepsza by nie była, mi się wydaje że oni nie mieli na te serię żadnego pomysłu. Seria Risen była trochę lepsza ale nic szczególnego. Tak naprawdę studio jechało na nostalgii Gothica, do marki Gothic praw nie mają, remake robi ktoś inny więc ode mnie dla tego studia
----->
Nie powiem. Sprzedać się embracerowi to genialny pomysł był:)
Ostatnią dobrą grą Piranha Bytes był pierwszy Risen z 2009 roku, czuć w nim było magię Gothic (różnie interpretowaną, czasami jako drewno).
Risen 2 zmęczyłem ale od połowy już mi się nie bardzo chciało, Risen 3 odpadłem gdzieś pewnie w 1/3. Elex przeszedłem ale sytuacja była analogiczna do Risen 2. Elex 2 nawet mi się nie chce odpalać.
R.I.P.
Z jednej strony szkoda a z drugiej to już od dawna nic nie szło w dobrym kierunku, taka prawda. Ostatni dobry tytuł od PB to Risen 1, później już była tendencja spadkowa. Nie mówię że Risen 2,3 były złe, ale z każdą częścią gorzej. Elex trochę znudził i tak naprawdę nie ma w nim niczego co by jakoś urzekło, w Elex 2 nie grałem i raczej nie zamierzam. Szczerze to nie ma za czym płakać, mija 15 lat od premiery Risena 1 tak więc trzeba samemu sobie odpowiedzieć, po co ta firma funkcjonuje i dlaczego (z wiadomych) względów nikt nie chce jej wykupić.
Jadę w czwartek do Essen, zweryfikuje
Najgorsze jest to, że fani oczekiwali od studia tylko zatrudnienia więcej developerów i odcinania kuponów. Mieli jedyny w swoim rodzaju styl który wystarczyło kopiować z drobnymi zmianami podobnie jak robi to From Software z soulslike. Niestety zbyt ambitni się zrobili od Risena 2.
Podobnie zresztą było z niemieckim Mimimi games które miało swoją niszę ale musieli się zakręcić i na do widzenia stworzyć woke potworka z powtarzającymi się mapami po czym zamknęli firmę :(
Ciekawe co tam Bjorn kręci teraz. Może jakiś klon Thief czy Arx Fatalis wystruga ;)
Ale się porobiło, Niemcy w dyskusji o sytuacji PB na stronie World of Gothic powołują się na artykuł w CD Action
Bjorn już założył nowe studio w którym będą pracować nad indykami więc jest nadzieja, że jeszcze jakieś drewniane niemieckie RPG powstaną
https://youtu.be/lCOIsrbctNM?feature=shared
Kawał historii, wspomnień i nostalgii. Niestety jak ot jest w wielkim świecie, molochy rządzą tym światem, a takie małe łupinki alb się dostosują, albo czeka ich marny koniec. Trzeba trzymać kciuki, że może uda stworzyć im sie jakieś nowe studio, albo podłączyć się do innego i w przyszłości kiedyś stworzyć coś dobrego.
Drewno nigdy mi tak mocno u nich nie przeszkadzało, bardziej nudne postaci, kiepska fabuła i słabe dialogi.
W każdym razie Piranie to nigdy nie była moja bajka. Gdyby tworzyli gry na poziomie pierwszego Risena lub wcześniejszych Gothików to bym jeszcze kupował i grał, ale jak widać oni nie potrafią już nawet tego.
Oby nie bo czekam na Elex 3 w wersji kolekcjonerskiej.
To studio po Gothic 3 już dawno dogorywało... Riseny i Elexy to było straszne męczenie "buły" na szczęście mody i moderzy robią robotę jeśli chodzi o serię Gothic.
Piranha była zamykana już niejednokrotnie. Przetrwała już jednego wydawcę(Jowood też stwierdził, że mu Piranha nie potrzebna, po czym upadł).
Ogólnie bliższy upadku jest THQ Nordic, który bezmyślnie nakupił za pożyczone pieniądze studiów i teraz będzie je jedno po drugim zamykał.
Nie myślcie, że Gothic Remake to będzie jakieś cudo... Nie spodziewałbym się tego...
A jak się nie sprzeda, to Alkimia też pójdzie do zamknięcia.
I tak udało im się zadziwiająco długo pociągnąć tworząc gry z fabułą na poziomie hack&slash-y, bez jakiegokolwiek lore, z kiepsko napisanymi postaciami i monotonną eksploracją.
W sumie? Tak naprawdę stworzyli tylko jedną grę, a później zmieniały się tylko nazwy albo cyferki - brak jakiegokolwiek progresu i jechanie na rozwiązaniach i mechanikach z pierwszej gry. Krótko mówiąc: Nie będę tęsknił.
Przypominam ze Once Human ma premierę za jeden dzień :)
będzie jakaś wiadomości o tym ? :)
Via Tenor
Nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee.... Tego już za wiele...
Chyba największy regres w ich grach zaliczył system walki w Gothicu 2 jest skillowa walka gdzie odpowiednim wyczuciem można pokonać prawie każdego przeciwnika. W Gothicu 3 już jest zwykły kliker i spamowanie ataków. Pierwszy Risen znowu ma skillowy system parowania i uników a potem Risen 2 i każda kolejna część plus elexy to bezmyślne klikery i spamowanie ataków. Zamiast dodawać nowe move sety broni i rozwijać walkę w każdej kolejnej ich grze był regres. I animacje których nigdy nie umieli zrobić ładnych.
PB od premiery Risena 1 było już martwe. Pod wodzą Pankratrza to był tylko pusty cień studia.
Oni byli niestety skazani na porażkę. Drewno w ich grach dałoby się jeszcze przełknąć, gdyby systemy walki nie były tak koszmarne. Ogólnie robili fajne światy, które przyjemnie się eksplorowało, ale właśnie walka niesamowicie odpychała swoją topornością i brakiem balansu (nierzadko prowadząc do śmierci gracza w sposób zupełnie losowy i nieuczciwy, poprzez zepsute hitboxy czy stunlocka, z którego nie dało się wydostać). Gdyby ten jeden element wykonali solidnie (np. na miarę pierwszego Risena), to ich gry byłyby o wiele łatwiejsze w odbiorze i tym samym przyciągały większą widownię. Ale nie umieli uczyć się na własnych błędach, cały czas robiąc jedno i to samo, więc wyszło jak wyszło.
Najlepsze co teraz mogłoby się stać to wykupienie praw przez CDP RED oraz stworzenie dedykowanego zespołu zbudowanego wokół zespołu tworzącego Kroniki Myrtany (jeden z nich pracowal w CDPR).
Następnie - ofincjalne wydanie KM z dubbingiem w kilku językach, sequel KM na silniku gry wydany jako pełnoprawna gra, przeszkolenie calego zespołu z UE tak aby mogli następnie stworzyć kolejną część sagi, łączącą wysoki budżet i współczesną technologię z rozwiązaniami oryginału, tak dobrze rozumianego przez autorów KM.
Wielka szkoda, na zawsze pozostaną w mojej pamięci jako twórcy najlepszej gry wszechczasów. W ostatnich czasach trochę się rozminęli z tym, jakich gier oczekiwałem wraz z innymi fanami, no ale cóż - może ktoś przejmie pałeczkę i da nam następnego Gothica.
Sto lat temu parowozy miały sens i cel, ale dziś to tylko historia, chociaż piękna. Pirania gdy zrobiła drewnianego gothica, miał on sens. Ale gdy próbowała tego samego gothica wcisnąć ponownie, i ponownie... cóż, już nawet piękna w tym nie było. Dobrze że w końcu padli. Szanse na stworzenie czegoś dobrego nie istniały od lat.
W końcu, że i tak tak długo przeżyli na tych krapiszczach zwane Elex i Elex 2, było sie rozwinąć (głownie mi chodzi o mechaniki) i może polubiłbym ich gry bo sam zamysł i świat był ciekawy ale mechanicznie to było zacofane o 20 lat
Szkoda że tak się potoczyło, Gothici to mistrzostwo wiadomo, nawet G3 po community patchach daje radę, Risen 1 czuć było ducha Gothica, Risen 2 Dark Waters już gorszy, ale lubie pirackie klimaty więc mi podeszło, Risen 3 to kupa, Elex 1 podobał mi się, świat moim zdaniem był fajny i to połączenie fantasy z takim postapo spoko, ale Elex 2 to kupa.
Szkoda,nie zrobą już trzeciej częśći Elexa jak chciał Bjorn i zakonczenia historii planety Magalan.
Jeśli to prawda, to chociaż ten jeden raz Embracer ubił to studio, które ubić powinien (zamiast wyprzedaży/zamykania naprawdę wartościowych marek/deweloperów)
Nie ma co się dziwić. Gothic 1-2 to były świetne opowieści, miały w sobie to coś. Drewnem może były, ale na temte czasy to wystarczyło. Przy 3 części widać, że próbowali pójść dalej, ale umiejętności i możliwości techniczne im na to nie pozwalały. Dodatkowo wydawca również im nie pomógł. Po tej porażce nie było rozwoju, tkwili mentalnie przy gothicu 1-2, a świat poszedł do przodu. Ich produkcje wyglądały naprawdę na mocno zacofane.
Szkoda. Teraz trzeba wierzyć ze po założeniu nowego studia zrobią wreszcie grę która będzie prawdziwym duchowym następca genialnego Gothica.
Żadna strata. Jedynie Gothic 2 i 3 i jako tako wyszły. Reszta to już kompletna porażka. 2 i 3 bardziej z sentymentu jest uważana za dobre. Ale jak się po latach spojrzy, to widać jak miałka i prostolinijna jest historia. Ma wiele zalet ale i też mase wad.
O nie, miejmy nadzieję że to tylko plotki
ELEX 1 był naprawdę bardzo dobry, jak na możliwości pirania bytes, ciekawy świat wypełniony po brzegi zawartością, ciekawa fabuła i questy poboczne, ciekawe postacie i towarzysze, jedynie grafika, i system walki ciut był słaby
Niemniej jeśli to prawda, to będzie brakować mi ich gier :/
Gothic król. Przez ponad 20 lat żadna gra go nie przebiła, no może Wiedźmin się zbliżył.
Ich gry były takie jakie były ale przynajmniej nie robiły z was idiotów i były robione przez pasjonatów tymczasem idźcie kupić kolejną gówno korporacyjną grę od Ubikacji lub EA.
Via Tenor
No nie Embracer, to jedno zamknięte studio za daleko.
Nikt, dosłownie nikt, nie był w stanie osiągnąć poziomu designu otwartego świata z Gothica II.
Elex był świetny, ich zdecydowanie najlepsza gra od czasów właśnie GII a potem coś się posypało...