Tylko jak pisze Kolega w pierwszym poście gdyby wszyscy podchodzili na zasadzie kupowania używki i ponownie jej odsprzedania to po pierwsze gry by nie zarabiały oraz przestałyby powstawać to raz. Po drugie rynku wtórnego też by nie było, bo nikt by nie kupował. Zawsze bawi mnie ta naiwność że gry używane z nieba spadają i zapełniają rynek portali ogłoszeniowych. Ktoś je najpierw musi kupić, a jak ktoś tylko jedzie na używanych to nie powinien mieć do nikogo pretensji. Bo firma od konsoli którą posiada nic na nim i tak nie zarobiła. Więc taka osoba też przyczynia się do likwidacji fizycznych wydań, a jak chce żeby coś istniało to trzeba to wspierać tak jak ja choćby GOG aby istniał jak najdłużej.
Więc jesteś Kolego taką samą przyczyną ograniczania fizycznych kopii jak ci co kupują cyfre.
Pudełka umierają i w końcu umrą niezależnie od tego jak bardzo prekor będzie zaklinał rzeczywistość. Dystrybucja cyfrowa jest bardzo wygodna, przejrzysta i okazyjna... tyle, że na PC gdzie ma się dostęp do setek sklepów, bundli i launcherów dzięki czemu ceny muszą być konkurencyjne żeby zachęcić klienta. Na konsolach likwidacja pudeł będzie oznaczać monopol Sony/Microsoftu na sprzedaż gier w swoich sklepikach więc będzie to oznaczało kupno gry na zasadzie "nie chcesz tyle płacić? to lol nie zagrasz". Jedynym korzystnym dla graczy rozwiązaniem byłoby otwarcie się na dystrybucję cyfrowych gier u innych źródeł, ale jak wiadomo ani Sony, ani Microsoftowi nie jest to na rękę.
Tak czy inaczej rynek kształtują gracze, których nie interesuję odsprzedaż gier, promocje czy handel wtórny.
Jedyna branża gdzie pod uwagę brany jest rynek wtórny to nieruchomości
jak MS to robił to źle, teraz na pewno bedzie dobrze :)
Sprzedać nie sprzedasz cyfry, ale wersja cyfrowa jest tańsza bo można kupić grę z kumplem na pół. Po za tym wersje cyfrowe są po prostu wygodniejsze, wchodzisz do sklepu, kupujesz grę, pobierasz i grasz.
A tak po za tym to strasznie histeryzujesz, a w dodatku zwalasz winę na oudzi co jest totalnym absurdem. Jeśli coś jest lepsze, wygodniejsze to oczywistym jest, że wyprze to stare.
Alternatywa w postaci płyt powinna być, ale jest jak jest, rynek sam zweryfikuję. Jeśli miałbym już o coś obwiniać ludzi to o mikro transakcje które są bezwartościowymi pikselami, a ludzie wydają na nie grube pieniądze, po co? Tutaj to faktycznie ciężko to zrozumieć. Płaca za grę 329zl, a drugie tyle wydają na jakieś pierdoły typu różowa koszulka.
Ale to było oczywiste już od poprzedniej generacji, nie chodzi o to, że nagle konsole przerzucą się na cyfrę, tylko że jest trend wzrostowy i ludzie coraz bardziej nie mają ochoty gromadzić pudełek czy odsprzedawać używek, a wolą bardziej płacić tańszy abonament czy kupować gry cyfrowo.
Tak wygląda rozwój czy się komuś podoba, czy nie ze wszystkimi swoimi wadami i zaletami, jak kiedyś sprzęty AGD były dużo lepiej wykonane i się nie psuły w porównaniu z dzisiejszymi, i co, i nic, trzeba było zaakceptować nową rzeczywistość.
Cyfra wypchnie nośniki fizyczne z konsol prędzej czy później, nie nastąpi to już teraz, ALE NASTĄPI. Tak samo jak z winylami, kasetami VHS, płytami CD czy DVD, itd. i mimo że nadal można je kupić, ale to jest nisza.
Oczywiście na zdjęciu gra, bo przecież temat dotyczy gier :D Pudelek lever hard. \
To normalne, że zwalniają z tego działu. Jest to normalny trend w ostatnich latach. Universal Studio w samym 2023 roku zwolniło 650 osób z tego udziału.
Dystrybucją płyt przez Sony, to 90% filmy i muzyka, a 10% gry - Sony samo w sobie nie zajmuje się redystrybucja gier na taką skalę jak filami czy muzyką.
Kiedy ostatnio kupiliście film na płycie? Pewnie z 10 lat temu.
Sony gry dystrybuuje, produkuje za pomocą zewnętrznych dostawców, a nie samo jak z filmami czy muzyką.
Patrząc na te ich tłumaczenia przy zwolnieniach, to mam wrażenie, że teraz to nawet pierd prezesa będzie pretekstem. Ubisoft chce przyspieszyć prace nas Prince of Persia, dlatego co robi? Zwalnia pracowników. Sony chce iść w cyfryzację, co robi? Zwalnia pracowników. Niedługo EA stwierdzi, że muszą zwiększyć swoje portfolio i przygotowują 10 nowych IP, ale żeby to było możliwe muszą zwolnić 10 tyś pracowników. Bo gry to się same robią.
Chyba niektórzy nie ogarniają ze brak wydań pudełkowych i uśmiercenie, używek znacząco wpłynie na wyprzedażowe obniżki cen tytułów dłużej dostępnych na rynku fizycznych i cyfrowych.
Jeżeli nie będzie presji spowodowanej obniżającymi się cenami na rynku wtórnym, nie będzie korekty na rynku pierwotnym.
Cyfra czy pudełko to bez znaczenia w końcu po co kupować jakiś Woke chłam i płacić za to około 300 zł bo tak wygląda przyszłość branży.
Kiedy aktualizacja news drogo redakcjo? Eurogamer już to zrobił. Tak jak wczoraj tłumaczyłem ta sprawa nie ma nic wspólnego z działem medii fizycznych Sony.
Jak słusznie zauważają nasi czytelnicy, w źródle mowa jest o oddziale zajmującym się „recordable media business”, czyli części firmy zajmującej się produkcją „czystych” nośników do przechowywania i archiwizacji danych. Najpewniej chodzi więc o ograniczenie produkcji płyt CD-R, DVD-R oraz BD-R, których popularność, których popularność z roku na rok maleje na rzecz przenośnych pamięci flash czy dysków w chmurze.
Via Tenor
Jak słusznie zauważają nasi czytelnicy
Ciężko nie zauważyć skoro każdemu odpowiadasz dokładnie to samo po 20 razy.
których popularność, których popularność z roku na rok maleje na rzecz przenośnych pamięci flash czy dysków w chmurze.
O to dokładnie tak samo jak gry w pudełkach ->
Odstawiac cos takiego w casach gdzie dystrybucja cyfrowa praktycznie zadeklarowala sie, ze jest od tego zeby robic ludzi w h*... (psucie ekscesywna monetyzacja czy usuwanie zawartosci oraz calych gier kiedy tylko jest nawet juz nie wypozyczajacemu wygodnie). "Brawo" sony.
Szykuja sie duze sukcesy w branzy i rozwoj rynku gier. ludzie juz zap* w godzinach ktorych wystarczylo by na 1.5-2 etaty, a teraz w ramach rozrywki beda musiec zap* tez, jesli chca miec chociazby szanse nacieszyc sie produktem ktory kupili (i to calkowicie oddzielnie od coraz wiekszej ilosci obowiazkowego zap* w samych grach przy codziennym grindzie, patologii forsowanej obecnie przez coraz wiecej tytulow).
Akurat piractwo nadal mimo wszystko napedza rynek. Gdyby nie ono, nie byloby już polowy firm tworzących gry i tylko ignoranci i białorycerzyki hipokryci mogą uważać inaczej..
Tylko nie do końca jest to prawdą.
No, the physical media world is not gonna end tomorrow, despite the news about Sony's production. Bit of context here
Since they didn’t care enough to provide any context
1) this doesn’t affect any Territories outside Japan
2) this is about CD-R, DVD-R, BD-R not pressed Disc
Physical media ain’t going anywhere
Zwolnienia dotyczą jedynie grupy odpowiedzialnej ze starsze formaty fizyczne. I mają jedynie miejsce w Japonii. Na produkcję gier na nośnikach fizycznych i filmów 4 k będzie miało to nie wielkie znaczenie. Możecie robić aktualizację news. Ewentualne ograniczenie w produkcji dotyczy jedynie płyt CD i DVD oraz starszych formatów BD. A i one nie znikną całkiem z rynku. Mam nadzieję redakcja w przeciwieństwie do pewnego portalu zachowa się przyzwoicie. I zrobi odpowiedni update tej informacji
Dramat, cyfrowe wydania dla mnie są całkowicie pozbawione smaku. Poza tym wersje fizyczne zdobią, są mini reklamą i można je pożyczyć lub sprzedać.
Super ... Dziękuje wszystkim którzy cyfrę kupują. Jak pudełka znikną to korporacje jeszcze bardziej cenę cyfry mogą sobie podnieść bo dlaczego nie -_- A pudełko zawsze taniało i można było grę zgarnąć nawet za 80% mniej + można jeszcze sprzedać. Ja nie rozumiem po co cyfra? Nie sprzedasz i nic z tym nie zrobisz a jeszcze przepłacisz ... Serio nie ogarniam ludzi którzy wolą cyfre ... Teraz my będziemy za to płacić jak pudełka upadną ...