Wpierw trudno było dostać PS5. Potem jak się okazało, że gier jak na lekarstwo to jak się miało PS4 to nie było co się przesiadać. W międzyczasie postanowiono wydawać exy na PC a większość gier jakie pozapowiadali to...yhmm.. gry usługi... No to teraz nie ma nawet co PS5 Pro kupować.
i poddbijam co napisał kolega wyżej. Przeprowadzka do Californi to był najgłupszy pomysł Sony. Przesiąknęli kulturą zarządzania excelkami, wiecznym wzrostem o 10% żeby zadowolić inwestorów i amerykańskim podejściem do procesu kreatywnego (czyli musi być zgodnie z trendami ale w ogóle). Sami na siebie bat ukręcili niestety.
Ja mam PS5 już 3 lata i sobie chwalę, ale ja się przesiadałem z pierwszej PS4, więc dla mnie to był jednak przeskok cywilizacyjny i jakościowy. Jakbym zamienił głośny odkurzacz na Dysona.
Z tą może różnicą, że gram na niej w gry, które pewnie by sobie poradziły bez trudu na PS4, bo gier nowej generacji po prostu nie widać.
Pozbylem sie PS4 Pro + VR i nabylem nowiutkie PS2 Slim zanim zniknelo z magazynow. Moja nastepna konsola bedzie mini PC wielkosci NUCa z wydajnym APU i dyskiem NVMe (sprawilem takiego zonie do filmow, seriali i telewizji) zrobiony stricte pod retro. Czyli odpowiednie distro, nakladka, karuzela, okladki, dziesiatki tysiecy gier i wszystko dziala offline. Mam cos takiego na Steam Decku ale chce tez osobna kostke podpieta na stale do TV. Poki co mam A500 mini + pandory ale predzej czy pozniej wymienie na cos mocniejszego i podlacze lepsze kontrolery. Jedynie gdzie Sony moze na mnie jeszcze zarobic to porty gier na PC :]
PS5 Pro raczej tu wiele nie zmieni, bo takie sprzęty kupują ludzie mający na to pieniądze i pewnie już się przesiedli na PS5. Pozostali to raczej ci, co kupowali PS4 za 800 czy 900 zł i póki PS5 choć trochę się do tych progów nie zbliży, raczej będą siedzieć na poprzedniku.
Nie mam ps5 z powodów finansowych, ekologicznych, ale też dlatego że mam ps4 i ps5 nie ma dla mnie zbyt wiele do zaoferowania. Poza tym jestem nieco rozczarowany konsolami, płatny multiplayer, wszystko drogie w dodatku wolałem koncepcję ps2 czyli gier nie trzeba było instalować na dysku tylko włączały się z płyty.
Wcale mnie to nie dziwi. Na tą generację nie ma gier. Jest kilka, które na palcach jednej ręki można policzyć, które pokazują po co ma się PS5. Niestety, ale prawdziwe. Sam ma PS5 i...ogrywam tytułu z PS4 lub wydane na obie platformy. Nic co by było stricte pod PS5. PS4 Pro wciąż czeka na swojego nowego właściciela, ale ci to chcą soft maksymalnie 9.00. Wiadomo w jakim celu.
Podbijam statystyki: Mam PS4 Pro i na PS5 przesiądę się dopiero po premierze jej wersji Pro, i to raczej później niż wcześniej/od razu.
Bo PS4 Pro to wciąż dobra konsola. PS3 mimo PS4 jeszcze długo sprzedawała się dobrze.
Sam od razu przeskoczyłem na PS5, tylko dlatego, że PS4 PRO można było sprzedać w dobrych pieniądzach, więc przesiadka na PS5 kosztowała niewiele.
mam ps5 i na pro nie czekam w ogole, co mialem ograc to juz ogralem, konsola stoi i lapie kurz, bo nie ma w co grac :D
wiec pro mi potrzebne jak swini siodlo.
Ja mam PlayStation 2 Slim oraz PlayStation 3 Super Slim. Jak ogram gry z PS, PS2, PS3 oraz exy z PS4/PS5, które wyszły na PC to wtedy pomyślę nad zakupem PS5 Pro.
Mam od roku Ps5 i mam co robić jeszcze na parę lat ale to trzeba grać w coś więcej niż cody i fify co roku .
Mam 4 pro i nie widzę póki co sensu kupować 5 , jak będzie coś co mnie interesuje tylko na ps5 to kupię pro i znowu na kilka lat
Chciałem kupić PS5 ale dosłownie wszystko co chciałem ograc na tej konsoli wyszło lub wyjdzie na PC a PCta mam jako tako mocnego to tymbardziej.
Przez pierwsze ~2 lata zycia konsoli, kiedy powinny pojawiac sie system sellery to nie bylo: ani system sellerow, ani konsol (problemy z dostawami). Teraz konsole staly sie dostepne, ale... gier jak nie bylo tak nie ma. Tak mam PS5, jako "upgrade" nad PS4 ale na dluzsza mete jakbym jej nie mial... niewiele bym stracil. Moze nie ogralbym 2-3 tytulow, a poza tym wiekszosc nadal mozna klepac na PS4 lub na PC.
Rozumiem, że osoby które narzekają na brak gier na ps5, to grają tylko w exclusivy na PC? Ps5 to nie tylko tytuły wydawane przez Sony, ale też cała masa innych, które po prostu działają zdecydowanie lepiej na nowej generacji. Do tego dochodzi świetny kontroler i ciche urządzenie. Wg mnie przeskok jest wystarczająco duży, żeby uzasadnić zakup nowej konsoli.
Czekają na PS5PRO, teraz 5 nie ma już sensu kupować. Sam zrobiłem ten błąd i na tej konsoli zagrałem chyba w 3 gry tylko (Z SB, którego jeszcze nie skończyłem to w 4 tytuły łącznie).
ja kupiłem ps5 tą zwykłą na święta w 2022 i sprzedałem po roku żeby też na święta Bożego Narodzenia 2023 kupić ps5 "slim". I ta slimka mi się kurzy bo gram cały czas na ps4 którą zabieram jeżdżąc w delegację.Na święta w tym roku planuje znowu pozbyć się tej ps5 żeby kupić wersję pro ale i tak będę grał na ps4. Piątkę wtryniam siostrzeńcowi ale on jest zapalonym pecetowcem i nie bierze konsoli. PS5 odpalam zazwyczaj żeby tylko posprawdzać ile godzin mam przegranych w danych grach.
Po tej reklamie jaka sobie robia odkad przeniesli sie do kaliforni (jak np. ten cyrk z helldivers 2) to powodzenia im zycze w szukaniu fr*ów...
Czym sie powinni zajac to poprawkami do PC-towych portow co wydaja ostatnio, bo czesc do tej pory jest nie grywalna jjesli nie trafiles z kompem w konfiguracje ktora akurat testowali (u mnie dwa kompy - kazdy ze swoim zestawem problemow/bugow), zamiast szukac nowych sposobow robienia swoich klientow w bambuko. Ale to oczywiscie czcze mzonki na wiatr.
Tbh jeśli ktoś ma PS4, a nie za bardzo takiej osobie zależy na szybkich loadingach to szczerze... nie ma za wiele argumentów za nabywaniem nowej konsoli. Exów stricte na PS5 dalej za bardzo nie ma, a nowsze gry mutliplatformowe takie jak np. Resident Evil 4, Star Wars Jedi: Survivor, Assassin's Creed: Mirage, Hogwarts Legacy dalej są na starszej konsoli całkowicie grywalne. Mam wrażenie, że ta generacja jest totalnie przespana, a przecież wg. Sony znajdujemy się już w jej połowie...
Bez dobrych gier takich jak bloodborne nie sprzedadzą nowej konsoli, kto chciałby kupić konsole by grać w remastery remasterów
Nie mam PC, bo nie mam czasu ani chęci na babranie sie w betonie. To też, nie grozi mi choroba zakaźna tylnej części ciała z powodu braku exów. Na ps5 mam tyle gier, że starczy mi do emerytury.
Osobiście, po przesiadce z ps4 pro na ps5, nie wyobrażam sobie innego stanu rzeczy. 5tka jest lata świetlne do przodu względem poprzedniczki.
P.S. Pro biorę oczywiście na premierę.
Pozdrawiam.