Serio najlepszą strategią roku jest jakaś kolorowa bzdurka od nintendo?
Zasady TGA:
1. Nintendo musi dostać co najmniej dwie statuetki
2. From Software musi dostać jakąś statuetkę choćby nie wiem co
3. Musi się pojawić Kojima
Nie wiem dlaczego, ale mam wrażenie, że Nintendo za samą nazwę jest faworyzowane. Na przykład wątpię, że taki Pikmin 4 był najlepszą, najbardziej złożoną strategią tego roku. Nawet nie jest to czysta strategia tylko coś w rodzaju gry akcji z elementami strategii. No cóż, widać, że większość oceniających nie ma bladego pojęcia o pewnych gatunkach.
Najlepszą grą akcji to gówno z mechami z grafiką z poprzedniej epoki XD
Forza Motorsport, gra która na premierę ledwo działała, a dziś dalej ma mniej niż 50% pozytywnych opinii jest grą roku w swojej kategorii xD
Nie no super fajnie. W pełni zasłużone. Na pewno to zmotywuje, żeby robić jeszcze lepsze gry, prawda?
Dla mnie to zwyczajnie przykre, bo w tym roku wyszedł również taki tytuł jak The Talos Principle 2 który ocieka geniuszem, dobrym podejściem twórców do fanów, jest też relatywnie tani i pod każdym względem lepszy od świetnej jedynki. Smuteczek. Jak na ironię Baldur którego próbowałem po przydługim prologu zglitchował mi się do tego stopnia że nie dało się wczytać "normalnego" stanu gry, więc wrażenia po ogłoszeniu tych nagród mam jeszcze bardziej gorzkie :( Smutek.
Wspaniały starfield niedoceniony? Jak to?
Alan Wake 2 na zawsze w sercu
Stało się to, na co miałem nadzieję: Baldur's Gate 3 i Alan Wake 2 praktycznie podzieliły nagrody między siebie. Szkoda jedynie, że Alan Wake 2 nie wygrał nagrody za najlepszą muzykę, no ale nie można mieć wszystkiego.
Zwycięstwo forzy w kategorii sport/racing to jakiś DRAMAT! gra jest tak naprawdę early access masę bugów (gra nie zapisywała stanu kampanii xd dopiero miesiąc po premierze to naprawili) , kampania jest nudna jak flaki z olejem i powtarzalna ilość wyciętego kontentu w porównaniu do poprzednich odsłon można wymieniać latami, mam wrażenie że media które wybierały nawet nie grały w forzę motorsport tylko horizon i zagłosowali XD
ps the crew motorfest powinien wygrać bo ma dużo fajnych pomysłów mimo swoich problemów.
ps2 w kategorii dostepność forza myślę że ok ponieważ ma masę asyst za to szacun.
https://www.youtube.com/watch?v=9o23OWW8n0g
No i super. Stało się to co powinno, czyli BG3 pozamiatał, nie dając innym szans.
Cieszy to szczególnie, bo zadziało to sie w roku, gdzie wyszło naprawdę sporo dobrych gier. Zatem nie ma tutaj mowy o tym, że BG 3 wygrał, bo nic innego porządnego nie wyszło.
Ja to cieszę się, że wygrał Baldur 3, bo wychowałem się na takich grach, jak Planescape: Torment, Baldur 1 i 2, Icewind Dale 1 i 2.
Baldur's Gate 3 oceniam na 9/10. Larian wreszcie napisało dobrą fabułę, wcześniej fabuła w Divinity była średnia. Aczkolwiek Pathfinder: WotR ma lepszą fabułę niż Baldur 3.
Astarion to rzeczywiście świetna postać, ale ponieważ jestem mężczyzną, to wybrałem Shadowheart. Jednak w Baldur's Gate 2 romanse były zrobione o niebo lepiej. Bardzo podobał mi się wybór Amelii Tyler na osobę narratora - Amelia rewelacyjnie zagrała Nyrissę w Pathfinder: Kingmaker, ma świetny głos.
A mowili ze BG3 przyspiesza premiere bo ucieka przed Starfieldem, tymczasem zmiotl z planszy cala konkurencje, ktora w tym roku do slabych nie nalezy.
BG3 w pełni zasłużone.
Wielka szkoda, że Aliens: Dark Descent i Last Train Home są tak niedocenione, bo zasługują na pewne wyróżnienie.
Uważam, że The Game Awards 2023 powinno zacząć od początku roku 2024, a nie za wcześnie. To wielka pomyłka ze strony organizatorzy. Bo jeszcze wychodzą kolejne perełki takich jak Last Train Home. To trochę niesprawiedliwe dla niektórzy twórcy gier.
Szczerze? Trochę mieszane uczucia. Mam nabite w BG3 ponad 100 godzin, jestem w trzecim akcie i dla mnie ta gra nie zasługuje na więcej niż 8,5/10. Jest bardzo solidna pod wieloma względami, ale nie robi absolutnie nic rewelacyjnie, nie robi absolutnie nic czego inne gry by nie miały. Ta cała szeroko hajpowana otwartość i dowolność jest bardzo umowna, pokazuje to szczególnie drugi akt, gdzie jeżeli nie będziemy grali w taki sposób w jaki sobie twórcy wymyślili to gra nas będzie za to karać. A ten sposób jaki sobie wymyśli twórcy, kolejność robienia zadań dla mnie bardzo dziwny i nieoczywisty z punktu widzenia gracza. Dodatkowo gra ma takie jakieś głupostki, gdzie postać którą wcześniej pominęliśmy spotykamy później i ona nas traktuje jakbyśmy się już znali, mimo iż wcześniej się nawet nie spotkaliśmy. Niekiedy brakuje jakiegoś pokojowego rozwiązania jakiejś sprawy i uniknięcia walki. Nasze wybory także na pierwszy rzut oka nie są jakieś ważne i nie wpływają w znaczący sposób na grę. Fabuła jest ok, w miarę ciekawa ale przez większość gry po prostu stoi w miejscu. Dialogi też trochę zawodzą, zbyt krótkie, nie można się zapytać o wszystko. To co jest jest naprawdę dobrze napisane i dobrze się tego słucha (świetny voice acting) ale jednak liczyłem na tradycyjne ściany tekstu i dialogi trwające po 10 minut. W końcu to ma być rozbudowane RPG. Zawsze się mówiło, że niemy bohater pozwala na więcej dialogów, tutaj tego nie widać. Towarzysze bardzo nierówni, jedni bardzo dobrzy inni mocno średni (Halsin, Gale). UI skopane jak zawsze. Walka bardzo solidna. Dla mnie Pillars of Eternity II jak i Wasteland 3 były lepszymi grami. O Disco Elysium nawet nie wspominam.
I o takie wyniki walczyłem, może jestem wredny ale najbardziej cieszy mnie wygrana Baldura oraz totalna przegrana Starfielda.
BG3 w pełni zasłużone, udowadnia że można stworzyć grę bez płatnych gówno dlc i inny pierdół za prawdziwy hajs, ponadto udowadnia że dobra gra sama się obroni i nie trzeba wydawać połowy budżetu na reklamę.
Ktoś mi wyjasni co takiego dobrego w sobie ma BG3? Historią przegrywa na pewno z Alanem, więc co tam jest takiego mega super?
W ogole to się zastanawiam czy ta gra ma naprawdę dobrą historie, bo przy innych grach z dobra historia, ludzie dyskutuja na jej temat, wspominaja glownych bohaterow itd
W przypadku BG3 nie widzialem nigdzie takich komentarzy, ktos opisze w spoilerze? Serio pytam, bo ja gralem troche lepiej jak godzine i mi setting jak i gameplay totalnie nie lezy, a na sile nie ma co grac
BG3 grą roku zasłużenie. Nagroda dla Neila też - mało jest dobrze zagranych ról jak ta. Nawet w segmencie AAA.
Tylko nagroda za strategię... niby gatunek jako-tako żyje na piecach, ale nagród brak?
Brak nagrody dla nowej gry Bethesdy? A co się stało?
Sprawiedliwości stało się zadość bo gniota nie nagrodzili? To siła marki "Bethesda" i magia już nie działa?
Dziwi brak Pizza Tower czy Coffin of Any & LeyLey, które miało milionową sprzedaż i jakieś 96+% ocen na Steamie, ale z jakiegoś powodu o grze jest grobowa cisza?
Tylko co, jeśli komuś Baldur's Gate III nie przypadł do gustu?
Przez takie myślenie (że gry powinno się tworzyć dla każdego) skutkuje powstawaniem dosłownych „papek" czy innych sklejek trendów czy mechanik łudząco przypominających gry video.
Tworząc konkretny produkt ma się większą szansę na stworzenie dobrych gier, które zadowolą spore grono odbiorców.
Z większością nagród się zgadzam. Szczególnie dla C2077 w kategorii "Najlepsza gra, w którą wciąż gramy". A największy ból dupy mam o to, że Lies Of P nie wygrało w "Najlepszym kierunku artystycznym"
Bg 3 nie jest jeszcze połatane do końca np 3 akt dalej krytyczne bugi nie które wątki za szybko się kończą albo są ucinane.
Tohka Yatogami - ja, np. nie lubię Skyrima, uważam, ze to najbardziej przereklamowana gra świata ze słabą fabułą i nudnym, pustym światem ale Starfield podoba mi się o wiele bardziej co jest dziwne, bo preferuję Fantasy a nie SF ale jakoś tak Starfield podszedł mi o wiele bardziej i dla mnie, jest to najlepsza gra Betgesdy, przynajmniej od czasu Morrowinda - choć, oczywiście, cierpi ona na te wszystkie wady, które posiadają inne gry tego wydawcy.
BG III kupiłem jeszcze w EA ale nie mogę się w nią jakoś wczuć - na pewno nie pomaga brak polskiego dubbingu i bardzo dużo czytania dla osoby słabowidzącej, jak ja + walka jest dla mnie za trudna i myślałem nawet o tym łatwiejszym trybie.
Niesamowity pokaz pod względem nagród i gier, do których te nagrody były kierowane. Baldur's Gate zmiotło konkurencję, mimo że Zelda i Alan Wake 2 miały nie tak małe szanse. Nie powiem, że mnie to zaskakuje - ale przebicie Zeldy to jednak osiągnięcie.
Tak czy siak zasłużenie. Dawno nie widziałem gry, w którą włożono tyle pasji, krwi i potu. Nawet mój ukochany Elden Ring w wielu miejscach był bezpieczny i odtwórczy, i uważam że Baldur's Gate to jednak oczko wyżej, chociaż nadal całościowo wolę grę od Fromsoftware.
Najlepsza gra sportowa/wyścigowa dla Forzy tylko umacnia mnia w opinni że recenzenci nie mają bladego pojęcia jak wygląda dobra gra wyścigowa