Brać kredyt na krypto? Jezusie złoty daruj sobie temat. Krypto to kasyno i wchodzisz w nie z hajsem którego ci nie żal i z nastawieniem na start że i tak przewalisz 80%. Branie kredytu to jeden z głupszych pomysłów jakie slyszałem
Przede wszystkim zmieniłbym podejście, nie mówiłbym że "chcę zainwestować" tylko "chcę się pobawić w hazard" w kontekście crypto.
Bardzo bardzo bardzo odradzam bawienie się handel kryptowalutami:
- są nieprzewidywalne i niezależne od sytuacji gospodarczej/tego co się dzieje na świecie (w przeciwieństwie do giełdy),
- są wylęgarnią oszustów i ekspertów z dupy (uwielbiam ten youtubowy światek pełen 17-latków inwestorów i specjalistów jak BitBoy crypto - polecam prześledzić jego porady inwestycyjne i jak teraz mają się polecane przez niego coiny),
- rynek jest nieziemsko nasycony, przecież coinów z czapy są tysiące (zaś realnie wartych uwagi 5 na krzyż),
Zarabia się na tym zasadniczo na 3 sposoby:
- możesz mieć ogromnego fuksa (to się absolutnie zdarza),
- jesteś "early adopterem" (kupiłeś wcześnie, przed boomem, jak np. kolesie którzy kupowali pizzę za pełne bitcoiny),
- jesteś w jakimś community oszustów które przygotowuje "rug pull", czyli tworzy sztuczny hype na dany coin, po czym równocześnie grupowo sprzedają wszystkie posiadane coiny, co owocuje absolutnym załamaniem wartości danej waluty (często spadki rzędu 99,99%),
A ten konkretny przykład - liczysz "stara" waluta podskoczy nagle o ponad 2000%? Zapomnij.
Jest też chyba opcja, że ja daję 1000 resztę np. 9000 biorę z kredytu
xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
tylko taki skromny usmiech, bo potem i tak takich kosmitów spłacamy z naszych podatków
No dobrze, to zobaczymy jak się sprawdzają rady w świecie crypto.
https://www.youtube.com/watch?v=9Dxu5c_2rMQ Jeden z najpopularniejszych youtuberów w świecie crypto, "ekspert" może być? No to jedziemy, jego porady:
1) Acala: Wtedy: ~9zł, teraz: 0,27zł -> Zainwestujesz 1000zł, wyciągasz 30zł.
2) XRP: Wtedy ~3,8, teraz 2,53 -> Zainwestujesz 1000zł, wyciągasz 665zł.
3) FTX: Wtedy: ~170, teraz 18 -> Zainwestujesz 1000zł, 105zł.
4) Phantasma: Wtedy ~12zł, teraz 0,94 -> wyciągasz 78zł.
5) Raydium: Wtedy 29zł, teraz 1,7 -> wyciągasz 58zł.
Podsumowując, Crypto jest tak zajebistym rynkiem, że kanał z 1,5 miliona subów polecił operacje które 5000zł przekonwertowały na 936zł.
Polecam pooglądać innych crypto ekspertów i zrobić podobną analizę.
TL;DR: kupuj Cardano, będzie bull run!!!!11
Szczerze? Lepiej iść do kasyna, tam przynajmniej możesz matematycznie określać swoje szanse.
A jak nie chcesz tracić kasy, to inwestuj w mniej ryzykowne aktywa.
A jak chcesz tracić kasę, to napisz za kilka lat, jak już wypłacisz kasę ile jesteś na minusie.
Uszek, nie jestem specem od crypto (daleko mi) ale śledzę trochę ten światek.
Wygląda to trochę tak jakbyś podjął decyzję w głowie i czekał aż ktoś powie "kupuj, będzie git!".
Wtopiłeś 750zł, żeby wyjść na zero, wartość crypto musi skoczyć CZTEROKROTNIE, do czasów kiedy wystrzelił w popularności (które obstawiam że nigdy nie wrócą).
Nikt nie wie co się będzie działo z tym coinem, a każdy kto mówi że go "rozgryzł", "nauczył się analizy" i wie że ADA "teraz będzie szybował" to szarlatan - tych rzeczy nie da się przewidzieć, to nie stock market związany z realnymi firmami/wynikami/sytuacją na świecie, tylko dziki zachód.
To jest rynek na którym Elon "zbawię świat" Musk napisał 3 posty na twitterze i dogecoin który miał być memem wystrzelił w wartości po to żeby zaraz tak samo poszybować w dół.
Biorąc pod uwagę że w historii Cardano był stabilny, po czym raz wystrzelił w górę (jak wiele crypto w 2021) po czym poleciał w dół i tak sobie oscyluje od roku są spore szanse że wkładając kolejny tysiak po prostu wyciągniesz go za X miesięcy za zbliżoną wartość.
Bitcoin zaraz będzie mógł legalnie napić się browara, adaptacja dalej leży i kwiczy, największe cryptowe afery są w toku (Bankman Fried ma procesy, binance zaraz padnie na ryj), nie widzę powodu dla którego nagle mniejsze coiny miałyby wystrzelić w kosmos.
Może Tobie się poszczęści, ale porad nie oczekuj, bo jedyna porada jaką można dać to: ryzykujesz, ale jak 1000zł to nie majątek to szalej jak masz ochotę. Ale z jaką kwotą skończysz nikt nie wie, a jeżeli twierdzi inaczej, to albo zmyśla, albo jest złośliwy, albo jest debilem który myśli że wykminił pattern którego nie da się złamać.
Interesuje mnie dokupienie cardano, ale czy może mi ktoś powiedzieć czy cardano jest w stanie osiągnąć takie 100$ czy te krypto ma widełki do 10$? Chciałbym zainwestować z 1000zl. Jest też chyba opcja, że ja daję 1000 resztę np. 9000 biorę z kredytu i jak spadnie o 10% to oni się wycofują. Może ktoś znający temat mniej więcej odpowiedzieć czy warto i czy dobrze myślę?
Nikt ci w pełni wiarygodnie nie odpowie, bo krypto to bańka spekulacyjna. Przez większość czasu rośnie ale w każdej chwili może się załamać. I większa waluta (ethernum, bitcoin) tym stabilniejsza z racji odporności na zawirowania powstałe przez wycofanie się pojedynczych osób, im mniejsza tym to większa loteria. Cardano to średniak, więc ryzyko wyważone ale zawsze jest, bo starczy, że 3-4 większych inwestorów po kilkadziesiąt milionów spanikuje i wycofa portfele i panika może ją dobić (dzienny trade to jakieś 500kk$ wycena całkowita 15kkk$ ale jak w większości krypto jest bardzo znacząco przeszacowana, do spowodowania paniki wystarczy poziom 10% dziennego obrotu).
Ogólnie jak wchodziło Ethernum to niby przewidywano jego sukces, ale podobnie sprawa wyglądała z kilkunastoma innymi crypto drugiej generacji. Ethernum osiągnęło pełny sukces, 2-3 kolejne umiarkowany i są sredniakami, reszta się rozbija i kto w nie wszedł to utopił.
I teraz jest taka sama sytuacja z tymi crypto z trzeciej generacji. Tutaj co prawda nie mamy już startu a dość rozwinięte stadium ale nie wiadomo jak niższe tempo wzrostu kosztu gas wpłynie na ich żywotność i czy nie odbije się im czkawką na dłuższa metę i nie zastopuje wzrostu.
Jak Musk kupi cardano za kilka miliardów to na chwilę do 10 dolcow moze skoczyć. 100dolcow? Lepiej graj w totka.
Nie wiem ale trzeba dobrze opanować ekonomię cykle i mieć wyczucie i wiedzę o sytuacji finansowej i geopolitycznej na świecie żeby w ogóle się za to brać.
Dzieje się więc będą wahania można zarobić ale trzeba wiedzieć kiedy i w jakie strony te wahania będą.
Tworzy się nowy porządek światowy więc bardzo dokładnie trzeba wiedzę aktualizować aby zarobić.
Kolejny etap wojny prędzej czy później pytanie jak i kiedy i gdzie i co dalej. Finanse są powiązane kryptowaluty też.
Szklanej kuli nikt tu nie ma :)
Każdy, kto inwestuje w krypto liczy, że zaraz po tym, jak kupi dużą ilość, dany coin poleci w kosmos z ceną i będzie mógł za zainwestowany 1000 zł kupić rok później działkę pod Warszawą za 1 000 000 zł. Tak nigdy się nie stanie (nie w tak krótkim czasie).
Mam coiny kupione 5 lat temu, które po wpakowaniu 100 zł są teraz warte 1600 zł. Mam też takie kupione później, za które dałem 1000 zł i teraz są warte 530 zł. You win some, you loose some. Ważne, żeby być ogólnie na plusie.
Wykopanego własnoręcznie DogeCoina sprzedałem po trzymaniu przez kilka lat na miesiąc przed tweetem Muska...
Rynek krypto jest zbyt niestabilny, żeby robić z tego główne portfolio i inwestowanie więcej, niż jesteś w stanie stracić to głupota. Zawsze zakładaj, że to co wpłacisz przepadnie. Jak nie masz cierpliwości na trzymanie tego długo, albo czasu na natychmiastowe reagowanie i trzymanie ręki na pulsie do daily traidingu, to się w to nie baw.
Jednocześnie można poinwestiwac w rynki Rosyjskie z nastawieniem jak się skończy wojna skoczy o 1000%
Zainwestowane mam już 1000zl w cardano tylko, że kupiłem jak było po 1.60$ później wzrost do 2.5$ i nie sprzedałem, a teraz nie ma co wolę poczekać. Tylko, że teraz jest po 0.41$ i 1000zl aż tak nie szkoda. Oczywiście nie liczę, że w miesiąc będzie 100000zl tylko właśnie patrzę długoterminowo. Dlatego wolałbym z tym kredytem co oni dają bo jak już po 5/10latach mam wyciągnąć 5/6k tylko to pierdo....
Mentzen
Jak juz masz takie parcie, to długoterminowo to tylko Ether lub Botcoin.
Jakos rok temu kupowalem Ether po 900GBP, dzis jest 1800GBP.
Ja napisałem jak to wygląda patrz korelacja bitcoin z $.
Ale po przejrzeniu twoich wpisów radzę wybrać wszystko z krypto i odpuścić bo stracisz wszystko. Ten egzotyczny coin może upaść A najpopularniejsze są zależne i zmieniaja wartość wg cyklow podobnie jak waluty fiducyjne. Tylko te cykle są coraz krótsze.
Naoglądali się fili koniecznych, który był milionerem od dzieciaka, zainwestował jakieś swoje drobne w BTC sto lat temu jak kosztował do tysiaka dolców i teraz śpi na kasie.
Teraz mozna wejść w BTC, ale to hazard. Być moze oszusci czekaja az ciągle nazbiera się i nazbiera baranów, podhypują lekko, albo coś się wydarzy na świecie, BTC osiągnie ponad 100k dolców i się wszyscy stamtąd zawiną. Złote czasy krypto juz minęły, bo wpłacisz nawet w btc 10k, a moze urosnie dwukrotnie, a moze spadnie. Juz nie ma co liczyć na zarobek jak urósł stukrotnie z 700 na 70k.
Tracicie tylko czas śledząc te wszystkie wykresy, wrozac z fusów, lepiej sie pouczyc angielskiego, matmy, studia zrobic, albo kursy i uczciwie pracować. Albo juz lepiej memy poscrollować. Serio.
Krypto odżyły ostatnio.
Ether zakupione na dołku w okolicach 900gbp zyskały 300%. Śmieciowa Shiba poszybowała mi w ostatnich dniach 250% .
Jedynie ba cholernym XRP jestem nadal w plecy i chyba trzeba spisać na straty.