Z całym szacunkiem dla autora, ale to jedna z najgorszych recenzji, jakie na tym portalu czytałem. W tekście prawie wcale nie ma merytorycznej treści, z której mógłbym dowiedzieć się jakichkolwiek konkretów o grze i jej mechanikach. Ani słowa o systemie walki, podróżowaniu i eksploracji (w kosmosie i na powierzchni), rozwoju postaci, systemie dialogowym, zarządzaniu ekwipunkiem, systemie lootu itd. Z treści trudno nawet wyinterpretować, z jakim gatunkiem gry mamy do czynienia i na czym tak naprawdę polega rozgrywka.
Nie jestem z tych gości, którzy narzekają na każdą recenzję, ale tu faktycznie coś nie pykło. Jak na tak wielki i rozbudowany tytuł tekst jest bardzo pobieżny. Gdzie walka, gdzie dialogi, czy rozwój postaci? Niczego się o tym nie dowiedziałem. Nie wiem, czy autorowi brakło czasu, czy to jakiś sprytny wybieg, żeby przyciągnąć ludzi na to całe Q&A, ale naprawdę słabo tym razem. Jak na tekst anonsowany od rana i pewnie wyczekiwany przez ludzi, to mocno się zawiodłem.
Na liczniku mam niecałe 20 godzin. Nie jest to wystarczająco na recenzję tak dużego tytułu, ale recenzentem nie jestem, więc tyle mi wystarczy, żeby swoje własne przemyślenia już sobie wyrobić.
Wg. mnie gra nie zasługuje na wysoką ocenę. Gra jest średniakiem a średnia ocena to 5/10. Ja póki co dałbym jej 6/10, bo wiele średniaków nie jestem w stanie skończyć a Starfielda RACZEJ skończę, o ile mój zapał jeszcze bardziej z czasem nie opadnie. Gra technologicznie zatrzymała się w czasach Skyrima, chociaż chyba nawet on robił wiele rzeczy lepiej. Tylko od Skyrima minęło 12 lat i Bethesda zdaje się tego nie zauważać, lub świadomie ten fakt ignoruje, dając nam jakieś technologiczne popłuczyny.
Nie mam karty graficznej z serii RTX 4xxx, więc dla niektórych pewnie mam jakiś złom, ale nie wydaje mi się żeby RTX 3070 był już jakimś złomem. Gram w 2k, ustawienia średnie i w zamkniętych lokacjach nawet daje radę i klatkaż do około 60-80 klatek, niestety na otwartym terenie spada poniżej 60 i rzadko do tej liczby dobija. Co ciekawe, FSR za wiele w tej kwestii nie zmienia i nie robi różnicy, więc lepiej go wyłączyć i się nie katować rozmazanym obrazem.
Gra graficznie wygląda okropnie i o ile w kilku miejscach widać szczegółowość obiektów, tak wykonanie terenu z teksturami rodem z takiego właśnie Skyrima biją po oczach. Twarze postaci, zarówno ich wygląd jak i mimika, to większy poziom partactwa. System dialogowy u Bethesdy nie zmienia się od lat i znów mamy ten zoom na twarze podczas rozmów. Jak w takim systemie można sobie pokpić sprawę wyglądu twarzy? Która normalna firma robi zoom na jedną ze swoich największych wad? To jest plucie w twarz graczom a co wydaje mi się jeszcze ważniejsze, źle świadczy o ludziach odpowiedzialnych za to. Za ich podejście do pracy i chęć rzetelnego wywiązania się z obowiązków.
Brak latania statkiem nie jest dla mnie osobiście problemem, chociaż w oczywisty sposób kłóci się to z marketingiem, który obiecuje wolność eksploracji. Tutaj ta wolność jest wyrażona poprzez poruszanie się w tragicznie zaprojektowanym UI. Ile się trzeba naklikać i animacji pooglądać żeby się gdzieś dostać to głowa mała.
Przechodzenie pomiędzy ekwipunkami też jest spartaczone jeśli już mówimy o UI. Zamiast opcji kliknięcia na odpowiedni ekwipunek musimy się między nimi poruszać za pomocą Q. Jeśli są to 2 ekwipunki to nie ma problemu (chociaż i tak jest to dziwne), bo klikamy jeden przycisk i przechodzimy tam i z powrotem. Czasami jednak mamy 3 różne rodzaje ekwipunków do przeglądania np. sklep, nasz własny i statku, no i wtedy jest to już problemem. Dałoby się to o wiele lepiej rozwiązać i w sumie nawet machnąłbym na to ręką mówiąc że to pierdółka jest, natomiast takich pierdółek jest cała masa, gdzie przy ich nagromadzeniu zaczyna każda z osobna mocno irytować.
Większość planet jest brzydka, pusta i płaska. Czy jest to realistyczne? Pewnie tak. Tylko to jest gra. Gdzieś ten poziom realizmu i zawieszenia niewiary w celu dobrej zabawy trzeba wypośrodkować a ta gra tego nie robi. Jak chcesz się dostać do jakiegoś ciekawego miejsca to będziesz biec przez kilometr po płaskiej i pustej przestrzeni, jakby twórcy zapomnieli nanieść na mapę jakiekolwiek obiekty (tzn. są skały z teksturami ze Skyrima).
Jeśli gra nie jest drugim No Man's Sky ze swoją eksploracją to może chociaż jest dobrym RPG'iem? Nie sądzę. Nasza postać nie posiada żadnych podstawowych statystyk rodem z systemu S.P.E.C.I.A.L. z Falloutów, których i tak jest w dużej mierze kalką. Ten element rozwoju postaci z jakiegoś powodu wykastrowano. Rozwój to dodanie 10% do obrażeń od broni, 10% większa szansa powodzenia w perswazji, +10m do skanera itd. Fajnie, że rozwijamy te umiejętności za pomocą używania ich, ale to za mało. Gdzie się podziały ciekawe perki które Bethesda już wcześniej opatentowała np. w Fallout 3 i NV? Kolejny regres względem poprzednich produkcji studia.
Nad dialogami nie będę się już długo pastwić, powiem tylko tyle, że nikt tak nie mówi jak się prowadzi dialogi w Starfield. Chcecie fajnie poprowadzone rozmowy to polecam Baldur's Gate 3. W ogóle polecam Baldur's Gate 3 jak chcecie ciekawszą eksplorację, systemy RPG, dialogi, grafikę i fabułę. Już mnie nie dziwi trzask pękających tyłków ludzi z branży o absurdalny poziom dopracowania BG3, skoro można wydać niskim kosztem potworka pokroju Starfielda i podostawać oceny na poziomie 8-10, licząc na dobrą sprzedaż.
Dokładnie taka recenzja jakiej się spodziewałem po GOLu, czyli absolutnie tragiczna i króciutka.
Potencjalnie największa premiera od dekady na setki godzin dostaje marne 2 strony o niczym....
No gryzie mi się troszkę to:
+ jest na czym zawiesić oko – oprawa graficzna daje radę
- stary silnik pokazuje swoje ograniczenia
+ wątek główny okazuje się całkiem solidny;
- fabuła została sztucznie rozciągnięta, przez co traci tempo
To takie jest fajnie, ale jednak nie. Niemniej jestem ciekaw gry i mam nadzieję, że da sporo frajdy. Ale najpierw jednak czekam na oceny graczy.
Ani słowa o walce. Trzon rozgrywki to eksploracja, dialogi i walka i w zasadzie nie wiemy po tej recenzji nic.
To jest Skyrim w kosmosie. Jeśli ktoś liczył na No Man's Sky z fabułą, to nie ten adres.
No dobra... a coś o gameplayu? systemie strzelania? latania statkiem? rozbudowy postaci? nic?
Właściwie jedyne co się z tej recenzji dowiedziałem to, że gra jest duża i w miare ładna.
Jak ktoś chce przeczytać sensowną, merytoryczną recenzję to na Gram.pl moim zdaniem taka jest.
I powiedzcie mi teraz, że gry są oceniane według tych samych kryteriów. Większość rzeczy, za które oberwał Starfield można spokojnie przenieść do BG3 - ale tam nawet w recenzji nie zostały wspomniane.
Skyrim mógł dostać dyszkę, ale tutaj zachowawczo 8,5, żeby za blisko Baldurka nie było. Za to recenzja postarana na 30%. Mówimy o naprawdę ogromnej grze, a tu napisane ledwie dwie strony i wiele elementów nie zostało nawet wspomnianych.
Czyli w sumie żadne zaskoczenie - gra Bethesdy to gra Bethesdy. Na dobre i na złe. Bardzo przyjemna eksploracja, ale nic rewolucyjnego i zapadającego w pamięć
Chyba każdą grę wyprodukowaną przez Beth można dokładnie w ten sam sposób ocenić:
-Przestarzały silnik tj. ciągłe loadingi, drewniane animacje, brzydkie mordy, itp
-Olbrzymia skala świata
-Mnóstwo rzeczy do roboty
-Towarzysze
-Fabuła główna która sama w sobie jest raczej tylko pretekstem do rolplejowania
-Dużo różnorakich systemów
-Gigantyczny potencjał do modowania
-Niemy protagonista
Mi się osobiście to podoba bo wiem dokładnie co dostane, ale jeżeli Fallouty czy TESy czy nie podeszły no to tu raczej nie masz czego szukać.
Przed premierą na ppe napisałem pół żartem, pół serio taki komentarz:
Dobra, obstawiam co będzie w recenzjach starając się przewidzieć jak najtrafniej po tym, że to Bethesda i po tym co pokazywali (według plusów i minusów):
+ ładna grafika
+ wielki świat do swobodnej eksploracji
+ strzelanie
+ możliwość modyfikacji statku
+ odgrywanie ról przemytnika, żołnierza, najemnika, pirata itp.
- nadal sztywne animacje
- świat chociaż wielki to jednocześnie pusty
- fabuła nie powala na kolana, są pewne perełki, ale większość po prostu jest, podobnie z towarzyszami
- loading loadinga loadingiem pogania
- mnóstwo bugów i glitchy (w uwagach będzie, że zaraz naprawią więc jest spoko)
I na końcuw uwagach - każda baza i jaskinia ma portal do Czarnej Przystani.
Pójdą oceny ze średnią 86/100, bo niby mogli się bardziej postarać, ale to Skyrim w kosmosie i ogólnie wiecie będą dodatki i mody więc gra się rozwinie. Realnie natomiast na premierę to będzie tytuł na takie 67/100 (72 jeśli zignorujesz bugi i loadingi).
I czekam na recki jak bardzo trafię ze wszystkim
Czytam teraz te recenzje i w sumie na ich podstawie mam odczucie, że za wiele to się nie pomyliłem. Co nie znaczy, że w przyszłości nie zagram, mało jest gier w takich klimatach, jednak na razie na liście priorytetów mam inne tytuły.
Widze w komentarzach odpalaja sie fani gier Bethesdy czyli od lat (jakos tak po Morrowindzie) miałkich tytułów ktorym blizej do gier Ubisoftu niż rpgow, jeszcze te wzmianki o Baldurze czy Mass Effect sa bardzo przykre.
https://www.youtube.com/watch?v=hFcLyDb6niA
Wszystkie recenzje przedpremierowe służą tylko temu, by nakłonić większa ilość ludzi do kupienia gry w ciemno składając preorder, tak samo było przy wielu innych grach np. CP2077.
Tak jak pisałem w poprzednim newsie o tej grze, ocena może być nawet 11/10 dopóki zwykli gracze nie dostana tej gry w łapy i nie pojawią się gameplaye to cokolwiek wysmażą komercyjne portale można w dużej mierze włożyć miedzy bajki.
Tak to jest, ci "niezwykli" recenzenci w pierwszej kolejności są pracownikami na danym portalu, którego interesy muszą stawiać na pierwszym miejscu. Inaczej skończą się darmowe kopie recenzenckie przed premierą, zapraszanie na wszelakie imprezy tylko dla prasy, itp.
Ten trend utrzymuje się zresztą do samego końca zabawy, bo każda nowa galaktyka, planeta czy miasto to zasadniczo nieznany teren, który trzeba odkryć – nie ma tu drogi na skróty.
Nowa galaktyka? W tej grze jest więcej galaktyk?
Bethseda - robi pierwszą grę na Creation Engine 2
GOL - stary silnik pokazuje swoje ograniczenia
No i bardzo fajnie, ja jakoś tego zainteresowania nie złapałem przed premierą, ale może zmieni się to po obadaniu czystych gameplayów od graczy. Swoją drogą to chyba nigdy nie zrozumiem jak można tak jawnie przyznawać się do ignorancji z tymi ocenami
Ludzie, a co z zapowiedziami 1000 planet ? Jak to wygląda w praktyce ?
Wstrzymam się z krytyką recenzji do czasu aż sam coś pogram ale jak Baldurowi daliście 10/10 zawyżając co najmniej o 1 pkt to założę, że tym razem 1 pkt zaniżyliście.
Meta w na razie ma 89 więc solidna 9 powinna być. Zobaczymy jutro...
Taka rada, poczekajcie na premierę, jak gracze to zaczną oceniać. Recenzenci już tyle razy się zbłaźnili, że ich zdania powinniśmy traktować z dużym dystansem.
Czy Bethia w końcu ogarnęła jak się robi porządny interfejs czy znowu będzie trzeba mody wgrywać?
Trochę krótka ta recenzja jak na wielkość zapowiadanej gry.
Brakuje mi info. o rzeczy (dla mnie) najistotniejszej w grach Bethesdy.
Eksploracji.
Czy planety są różnorodne / losowo generowane? Jak można je eksplorować? Czy każda z planet ma jakieś konkretne zadanie poboczne (ew. czy są to zadania typu fetch quest)? Czym się tam można poruszać? Są jakieś granice które stanowią umowny koniec planety czy możemy je eksplorować wzdłuż i wszerz? Jak wygląda ich fauna i flora - zgaduje, że różni się w zależności od danej planety?
Ale miał bym bekę gdyby skończyli na 84 na meta.
Pozdrowionka od Obsidianu :)
Polecam po prostu obejrzeć recenzję od Mortismal Gaming. Facet zawsze dokładnie wszystko opisuje począwszy od tworzenia postaci do opisywania walki.
Bardzo nieznaczące minusy jak na zaniżoną ocenę 8.5 ;) Ah recenzenci. Ale pełny błędów i powycinany Baldrus dyszka...
No i teraz mój entuzjazm nieco osłabł. O ile fajnie, że dostanę Skyrima w wersji si-fi o tyle zawiodłem się sprawą baz i statków a konkretnie ich budowy i modyfikacji. Wygląda na to, że nie ma to kompletnie znaczenia. Szkoda, liczyłem na fajną zabawę z budowaniem statków.
Recenzja była ok na pierwszej stronie ale potem druga i koniec. A pamiętam dobrze wielostronicowe recenzje na tym portalu.
Więc wydaje mi się że można było poczekać te parę dni I albo dać to komuś innemu albo niech recenzent dopisze kolejne 3 strony. Tak to wiemy naprawdę niewiele z tej, jak słychać wszędzie, kolosalnej gry.
Dialogi są dobrze napisane, zdecydowanie lepiej niż w Skyrimie. Nie jest to poziom CDPR, ale są napisane dobrze.
Info z Q&A.
Mnie cieszy, że w grze nie występuje skalowanie poziomów. Tylko niektóre planety wymagają danego poziomu, żeby móc się na nie udać.
Niewiarygodne XD. Bethesda zrobiła (fajną) grę w swoim stylu - ludzie tutaj zszokowani. Co następne? Zdziwienie, że Ubisoft zrobił 'ubigrę'??
Fajnie, ale nadal nie wiem czy to FPS czy starsim. Z recenzji nie wynika, jaki to gatunek gry nawet
Tu jest sensowna recenzja:
https://www.youtube.com/watch?v=3uuI-6fwwtY
Szczerze wątpię jednak czy (jak na swoje czasy) to najlepsza gra bethesdy, wydaje mi się, że ten tytuł zachowa archaiczny fallout 3, a może TESIV, nie wiem. W każdym razie wygląda, że jest to co najwyżej średniak. Błędy i wady gry pokazane w materiale przyprawiają chwilami o ból głowy:
>masa standardowych bugów w późniejszych godzinach
>świat jest brzydki - łączenie tekstur, światła, umiejscowienie i wpasowanie obiektów - wygląda jak każda ich wcześniejsza gra, a animacje postaci to poziom jakiejś gry piranii - tylko kurde, mamy rok 2023 a oni z czymś takim
>planety to czyste paskudztwo, niektóre wyglądają wręcz obrzydliwie, a technicznie sprawiają wrażenie jakby wyciągnięte z DAI odpalonym na xboxie 360. Są to puste, proceduralnie wygenerowane płaszczyzny, które za każdym razem są generowane na nowo, a ich eksploracja jest nudna, bezsensowna i nie ma w niej żadnego pomysłu na nią ani niczego
>ta sama wada co w grach ubisoftu: unikalnego contentu jest nieproporcjonalnie mało w stosunku do wielkości gry i brakuje algorytmów różnicujących go jakoś, często powtarzają się dosłownie te same lokacje czy budynki (i nie chodzi o pojedyncze assety ale jakieś posterunki czy fragmenty lokacji)
>zadania i fabuła takie o, chociaż podobno content poboczny trzyma poziom.
>loadingi poprzeplatane filmikami dosłownie co chwilę
na plus poprawiony system walki, co prawda widać, że nie ma podjazdu chociażby do takiego cyberpunka, może te zadania poboczne będą rzeczywiście znośne no i same postaci nie wyglądają tak źle podczas cutscenek (w kreatorze wyglądają źle).
jest to fallout 4 w proceduralnie generowanym kosmosie. parę rzeczy poprawiono, dotyczących chyba takiej podstawowej rozgrywki i gameplayu, a parę po prostu bezsensownie rozwleczono i zmultiplikowano jak się tylko dało by stworzyć iluzję wielkości. te recenzje ponad 8 są przesadzone za grę z tymi wadami, chyba że zadania poboczne trzymają nie wiem jaki poziom i okaże się, że cała reszta to już dodatek, bo bethesda stworzyła wreszcie grę rpg napędzaną fabułą. Chętnie zagram by sprawdzić content fabularny, chwilami gra wygląda ciekawie (jak już toczy się jakieś zadanie, nie ma tyle loadingów i jest gadanie), ale pod względem technicznym i pomysłu na nią to wygląda to w sumie nawet gorzej niż myślałem.
Oglądam sobie te materiały na yt i muszę powiedzieć, że nie spodziewałem się, że graficznie to będzie aż takie drewno. Jakby nie patrzeć to Elderscrolsy robiły spore wrażenie pod tym względem gdy wychodziły. Skyrim w tej odświeżonej wersji nawet dziś potrafi przykuć oko ładnym widoczkiem i to bez modów. A tu? Widoki nieciekawe, animacje jak z poprzedniej generacji... W sumie nie dziwię się, że tak bardzo nie chcieli tego pokazać przed premierą.
Oj nie tego się spodziewałem, nie tego...
Recenzja napisana tak jakby recenzent mial zły dzień. Bardzo mało konkretów.
Nieco bardziej rozbudowana recenzja gry:
https://m.youtube.com/watch?v=3uuI-6fwwtY
"Starfield Skeptical Review" od Luke Stephens na Youtubie.
Niestety, nie jest aż tak pięknie jak niektórzy Starfielda malują.
Cze redakcja się zrehabilituje i zaktualizuje treść recenzji? Rozbuduje ją jakoś?
Czy zostawi takiego koszmarka?
Odsyłanie do QA jest napluciem czytelnikom w twarz. Za tydzień, nie mówiąc o miesiącu, nikt nie będzie pamiętał o QA na Discord, a recenzja będzie latami. Chociaż recenzja, to za duże słowo w przypadku tego tekstu.
Praktycznie żaden aspekt gry nie jest opisany. Masakra jakaś.
Na YT mamy po polsku kilka solidnych 20-40 minutowych recenzji, z gameplayem, z kompletną analizą wszystkich aspektów gry. Trochę żenada, że portal o grach wypuszcza takiego gniota. Panie autorze czy jak skończyłeś tę recenzję, usiadłeś, na spokojnie ją jeszcze raz przeczytałeś to byłeś dumny? Stwierdziłeś, że to jest dobre, że podołałem, że gracze będą z takiego opisu zadowoleni? Bo ja na twoim miejscu pomyślałbym, że to kupa gówna nienadająca się do publikacji. Szczególnie jeśli na szybko obejrzałem recenzje na YT i jak tam ludzie podeszli recenzowania tej gry.
"O Jeju gram na 4k na ultra i mi z 80fps spadło do 60, co za zwalona optymalizacja"
Ja pograłem 7h i jak mogę się odnieść do plusów z recenzji..?\
eksploracja to czysta przyjemność;
No, nie powiedziałbym, nawet w stosunku do poprzednich gier Bethesdy wypada gorzej, lokacje sa male i jak chce się duzo zobaczyć to.. LOADING
duże lokacje zostały wykonane naprawdę znakomicie;
Przecietnie, tak jak i cala gra, ani stylistyka tu nie zachwyca, ani technologia..
jest na czym zawiesić oko – oprawa graficzna daje radę;
Dawałaby radę te 7 lat temu, F4 powinien miec taka oprawe w 2015
misje poboczne to sól tej gry;
No zgoda
skala świata jest wręcz porażająco duża;
Nie jest, fajnych rzeczy jest malo, wiekszosc to proceduralnie generowane lokacje..
podejmowane decyzje faktycznie mają znaczenie;
Ciezko mi sie odniesc
wątek główny okazuje się całkiem solidny;
Jak na razie standardowy, nieangazujacy glowny watek Bethesdy
występuje bardzo mało bugów!
Moze u recenzenta tak, u mnie jak na 6 i pół godziny grania troche bugów juz bylo
8.5? Nie ma takiej opcji
Gra jest co najwyżej 4/10. Jest potwornie niedorobiona i wygląda, jakby developerzy uznali, że im się nie chce, a głupi gracz i tak kupi, i będzie się cieszył.
Mechanik które całkowicie odbierają przyjemność z gry jest więcej niż tych pozytywnych. Na szybko:
1. W grze nie ma kosmosu. Statkiem lata się tylko na "orbicie" planety. W cudzysłowie, ponieważ planety nie istnieją - są tylko grafiką widzianą w widoku kosmosu. Statek nigdzie nie doleci, nie wyląduje, nawet samodzielnie gracz nim nie zadokuje. Wszystko odbywa się za pomocą grafik i szybkiej podróży. Przykład:
Misja dla Karmazynowej Floty. Z bazy kosmicznej floty lecisz na planete XYZ. Wchodzisz w menu, w mape, wyżej w menu do widoku systemu, wyżej w menu do widoku galaktyki, wybierasz system docelowy, trzymasz X, szybka podróż.
Co ciekawe, z niektórych stacji kosmicznych da się zrobić szybką podróż (vide Klucz z KZ), a z niektórych nie (OZK Vigilance).
Chcesz wylądować na plecie? Menu->widok planety->wybierasz kwadracik z napisem np. OPUSZCZONA BAZA -> trzymasz X i lądujesz.
Chcesz odlecieć? Menu->Mapa->Tab aby mapa wyższego poziomu->tab aby mapa jeszcze wyższego poziomu, wybierasz system, trzymasz X, szybka podróż..
Tak w skrócie wygląda ta gra.
2. Eksploracja planet
smutny żart. Devom nie chciało się projektować pojazdów, więc WSZĘDZIE chodzisz z buta. Ale to nie Skyrim czy Fallout, gdzie po drodze trafisz na 3 wydarzenia i 2 ciekawe miejsca. Nie ma tu ruin dwemerów. Nie ma nieodkrytej krypty. Biegniesz przez pustą planetę przez 4 minuty, aby dobiec do miejsca, wybrać Skaner ręczny, zrobić skan roślinki (musisz zrobić 10 skanów aby odhaczyć badanie planety).
3. Crafting i loot
Nie wiesz co jest do craftingu co nie. Devy jakoś czas znalazły na wpakowanie do gry miliona bezwartiościowego junku, dosłownie długopisy, kapeć prawy i lewy, kartka papieru, słoik z czymś. Nigdzie nie jest napisane, co jest potrzebne do craftingu co nie. Zasoby mają wagę, więc po 3 minutach kończysz przeładowany i nie możesz biegać.
Crafting odbywa się na pierdyliardzie różnych ław. wygląda to jakby devy uznały "ej dejta crafting bo te durne gracze lubio w krafting" i nawalili wszystkiego, co sie da. Można robić jedzenie, tylko nie ma to sensu. Nie przydaje się w trakcie gry w ogole, 30 godzin grałem i nic nie jadłem (w grze ofkoz)
Aby krafcić, trzeba najpierw zrealizować "badania naukowe" przy jednym stole (potrzebne śmieciowe zasoby, których jest pierdyliard). Potem przy właściwym stole (dla broni, dla skafandrów (pancerz) itp.) krafcisz broń. Oczywiście takich rzeczy najwazniejszych jak apteczka czy ammo nie można krafcić, ale możesz ugotować sobie jajka na miękko które dają +5 życia (startujesz mając jakeis 200). To jest taki poziom bezmyślności twórców gry.
4. beznadziejne questy, storytelling, generalnie scenariusz. Wątek główny jest nudny. Towarzysze z Konstelacji wszyscy są tacy sami. Każdy ma jakieś ciężkie przejścia i jest socially awkward w trakcie prób flirtu. Dialogi są sztywne i wyglądają jak pisane przez wczesne wersje czataGPT. NPCe są jak z morrowind. Dosłownie chodzą w kółko, na youtube tego pełno. Questy to typowe FedExy. Próbuję ratować galaktykę, a tu ktoś mnie prosi abym przywiózł mu piwo z innego systemu gwiezdnego, bo przypomina mu ono dzieciństwo.
Generalnie wad tej gry jest nieskończenie więcej. Bethesda obniżyła swój poziom najniższej jak się da. Najgorsze, że znajdują się ludzie którzy ten szajs kupują. W ten sposób uczą devów i firmy deweloperskie, że nie warto produkować dobrych, dopracowanych gier bo tępy gracz wszystko kupi.
Ja grę mam w xpasie i tylko datego w nią grałem. Nie polecam jej kupować, w szczególności za pełną cenę, nikomu. To strata waszego czasu i pieniędzy. Lepiej już Skyrim na modach.
Jest dobrze, ale wydaje się że o Goty nie ma mowy
oho po plusach i minusach widzę, że trochę surowo gra oceniona, ale po MC już widać, że średnia jest poniżej 90. Tutaj hype nie pomaga, każdy chciał gry idealnej, a przy takim BG3, nawet z masą błędów każdy zachwycony, bo nikt nie spodziewał się aż tak dobrej gry ;)
Pepełe dało "niespodziewanie" 10/10 :D
Czyli jest dobrze (bo około 90% dal gry to "tylko" dobrze), magnum opus gier to to nie jest - zacieram rączki i jutro zaczynam grać.
Odpalamy grę i dosłownie zostajemy wrzuceni w kosmos
Czy autor aby zna definicję słowa „dosłownie”?
ja lubię jak w ramach jednego portalu są różne spostrzeżenia
https://www.gamepressure.com/editorials/reviews/starfield-review-a-stellar-masterpiece/z268d
Zaskoczeniem jest dla mnie stwierdzenie, ze decyzje mają znaczenie.
W Skyrimie nie miały żadnego poza jedną o wyborze strony w wojnie domowej a i ta szczątkowy, w F4 tylko ta o wyborze frakcji tak naprawdę. Więc jeżeli to prawda to jestem pozytywnie zaskoczony.
A teraz kilka pytań:
1) czy instancjonowane lokacje są liniowe jak w Skyrimie czy bardziej rozbudowane jak w Oblivionie czy Morrowind?
2) jak z warstwą akcji? czuć mięso czy drewno?
3) jak z umiejętnościami? Czy już przy pierwszym przejściu recenzent trafił na buildy totalnie OP likwidujące jakiekolwiek wyzwanie (jak skradający się łucznik w Skyrimie)
Czemu jest tyle ekranów ładowania? Ten silnik to jest porażka jednak... co chwile ładowanie a gra i tak chodzi jak kupa :D
W tych wadach praktycznie nic nie ma, nawet wzmianki o bugach co jest zaskakujące więc należy sie oczko wyżej
Silnik jest przestarzały ale coś za coś, bez niego nie ma modów a nikt poza Bethesdą nie robi gier AAA z modami, a przynajmniej innych niż strategię
Że o fabule jest tylko tyle że jest rozciągnięta a nie słaba czy nudna to też pozytywny sygnał, bo podobnie jak z brakiem bugów widać sporą poprawę
Ścieżka dźwiękowa jest delikatna, ale nie jest to najmocniejsza strona Starfielda.
Odpowiedź co do ściężki dźwiękowej z Q&A.
Streamerzy już grają - ja oglądam i.... jestem zmieszany - ta gra jest taka, nie wiadomo jaka - takie lelum polelum.... Jeden z rzadkich przypadków, żeby czytanie pozytywnych (które są w zdecydowanej większości) recenzji jakiejś, potencjalnie interesującej mnie, gry mnie nie przekonywało do tego stopnia, że bardziej wierzę tym nielicznym negatywnym XD Powiem tak - coś, do czego dopatruję się największego podobieństwa - czyli Outer Worlds - w porównaniu z tą grą uderzyło mnie jak kometa, natomiast Starfield - jak rzucony z 1. piętra średni kamień. Chciałem wykupić game pass i sprawdzić dziś w nocy, ale jestem nie tyle w kropce, co w wielkiej KROPIE.
Może to kwestia początku gry, albo tego, że oglądam streamera, który łazi i celowniczkiem w postaci kropeczki (siema Deus Ex :P) zbiera każde gówno na swojej drodze, a ja np. feelingu "genialnego" strzelania i eksplorowania na razie po prostu nie czuję, będąc póki co tylko widzem tej gry.
Nauczcie swoich ludzi pisać recenzje. Pisanie pierdololo o samej fabule, czy lataniu a brak wyjaśnień co do rozwoju postaci, rzemiosła i aktywnościach poza kampanii brak. Sam bym to chyba napisał dużo lepiej...
Nie mam siły ani ochoty nawet na oglądanie, a co dopiero gorączkowe szukanie konkretnych i rzetelnych video-recenzji w internetach, dlatego każdemu - nawet Alexowi (w końcu nie dął chyba 10/10, a przynajmniej zebrał minusy z różnych publikacji) ;) - dziękuję, że wrzucacie tutaj materiały warte zapoznania.
Dość bezpieczna ocena. Natomiast niewiele się z recenzji dowiedziałem. Liczyłem na więcej konkretów. Jednak te kilka rzeczy które wiem póki co wystarczą :) No nic, zagram to sam się przekonam i ocenię :)
Czego oczekujecie od kolesia który recenzował FIFY i NBA? Od odejścia Gonciarza ten portal upada.
Mnie osobiście recenzje zniechęciły do kupna Starfielda, może faktycznie oczekiwałem NMS z fabułą ale co to za wolność poruszania się w kosmosie skoro jej nie ma, większość planet to tylko puste miejsca które mogą mieć losowo wygenerowane obszart z dużą szansą na powtarzanie się i aspekt fabularny który ponoć jest OK ale po takim BG3 oczekiwania trudno obniżyć gdy chce się brać za kolejnego RPG - a podobno takim Starfield jest. No cóż, może spróbuje kiedyś ale na pewno nie teraz
Tutaj krytyczna recenzja:
https://www.gamespot.com/reviews/starfield-review-to-infinity-but-not-beyond/1900-6418110/
https://www.youtube.com/watch?v=4VREFRSPwTg
Minusy, które wypunktował w swojej recenzji UV, też mocno mnie odrzucają. :( Czekam na opinie z naszego forum.
Powiem tak. Nie jestem super fanem ich gier. Lubię je mimo wielu wad. Po tym co sobie zobaczyłem. Ogromny minus za to, że nie da się wlatywać i odlatywać z planet, tylko są ekrany ładowania(ale krótkie) Pewno przerobiony starożytny silnik nie mógł podołać temu. A cała reszta? Mógłbym w sumie tu podać wszystko co mi sie podobała i nie podobało w Falloutach oraz Skyrimie. Jedne rzeczy są poprawione, inne takie same. To są te dwie gry, tylko że w kosmosie. A więc mocne strony eksploracja, nie rzadko nudna, bo przez większość terenów pewnie pustka,ciekawe poboczne zadania, powiedzmy że fabuła. Cała reszta to wypisz wymaluj Skyrim i Fallout w jednym. Tylko że w kosmosie. Grafika na drugi plan schodzi. Ale jak ktoś ocenia surowo grafikę, no to co cóż. To dalej starożytny silnik tylko podrasowany. Nie jest super brzy dko, czasami ładnie. Ale na litość, niech oni już zainwestują w nowy silnik, albo ogarną co innego. Ale nie zrobią tego , bo mody. Kupię jak będzie za powiedzmy 80 zł. Ale i tak prawdopodobnie ich najlepsza gra w tym stylu.
W minusach jest : "stary silnik pokazuje swoje ograniczenia".
A jak wiemy to jest kolejna jego iteracja "Creation Engine 2" i jest to dość nowa wersja silnika.
https://en.wikipedia.org/wiki/Starfield_(video_game)
Miał być Skyrim w kosmosie z wolnością eksploracji - widzisz ten księżyc? Możesz tam poleciec mówili. Tylko zapomnieli dodać że polecenie tam to szybka podróż, statek jest jedynie platforma do walk i abordażu a te 1000 planet już UV wyjaśnił. Aż się boje o nowego TESa teraz. Marketingowcy Starfielda albo nie wiedzieli jak go sprzedać albo nie wiedzieli czym jest bo nie widzę innej możliwości
Obejrzałem recenzję U. V i jestem zadowolony z tego co się dowiedziałem. Popatrzę jeszcze na kanale w co tam się zagłębił. Dla mnie dużych wad raczej nie będzie. I jedna ważna rzecz, gra nie ma lvl scalingu :)
Jeszcze jedna rzecz rzuciła mi się w oczy.
Jedna gra pod koniec jest bardzo zabugowana, mało grywalna. W recenzji nikt o tym nie wspomina.
Starfield nie ma praktycznie błędów. W podsumowaniu: plus za mało błędów.
Czy mi się wydaje, czy gdzieś coś poszło nie tak?
To, że gra posiada bardzo mało błędów, nie powinno być plusem, a STANDARDEM. To, że gra ma dużo bugów, powinno być minusem.
Piszą w ten sposób recenzje, sami przyzwalamy, żeby twórcy wypuszczali niedokończone produkty, które później się połata. Gdyby recenzenci wytykali sumiennie niedopracowanie pewnym tytułom, może nie dochodziłoby do takich patologii, jak to było w F76, CP2077 na PS4/XONE itp.
Nie chcę też tutaj krytykować BG3, bo w niego jeszcze nie grałem, siedzę w delegacji i do 17 września w nic nie zagram, chodzi mi jedynie o zachowanie jakiś standardów.
Jeśli jednak z BG3 faktycznie to prawda z wyciętym epilogiem i niemal niegrywalnym ostatnim aktem, to znaczy, że gra została wydana o te 2-3 miesiące za wcześnie i to powinno być wytknięte.
Jakoś MS nie miał problemu, żeby opóźnić Starfielda o rok, widząc, że wtedy wydaliby prawdopodobnie kolejny zabugowany produkt, niczym F76.
W BG3 mam za to wrażenie, że za wszelką cenę chcieli się wyrobić przed Starfieldem i stąd ten pośpiech.
Obejrzałem początek u naszych YouTuberów - u Kaftanna i Corle. Na razie szału nie ma, ale może się rozkręci...
Jest za free,mozna obadac,czy zachwyty,czy oplacalny sponsoringowo zachęcacz do wydania 400 złotych,na cos co mi bedzie kompletnie nie pasować?
Starfiled to przykład gry graficznej tzn zrobionej jeden typ karty w tym przypadku pod modele amd będzie więcej takich więc radze dokupić kartę od każdego producenta bo będziecie je zmieniać np wiedźmin 4 czy baldurs gate 4 będą chodzić tylko na nvidia.
Tak się pisze recenzje. Popatrzcie sobie i wyciągnijcie wnioski koledzy z Gola ;)
Obejrzałem mnóstwo recek i o to moje zadanie (na razie sam nie grałem): mamy powtórkę z CP. Za dużo recek z fałszywym obrazem (dość poważne mankamenty nie są odpowiednio wycenione w końcowej cyferce oceny). Te recki bez pudrowania to dają gierce 8/10 i to z zastrzeżeniem, że są obarczone po prostu sentymentem do gier Bethesdy. Ja sam uwielbiam Skyrima. Podchodziłem do niego x razy i nigdy nie skończyłem (a za każdym razem miałem natłuczone mnóstwo eksploracji, lv, skończonych pobocznych). W Skyrim wielokrotnie po prostu sprawiała mi przyjemność eksploracja. Wejść na jakiś pagórek i zachwycać się widoczkami. Z materiałów na yt wynika jedno: Starfield odziedziczył wady Skyrima (i generalnie gier Bethesdy) ale już nam nie da tych zachwytów eksploracyjnych co w Skyrimie. Wiem, że moderzy dadzą radę. Ale nie chodzi o to by zapłacić za grę 350/500 i czekać aż ktoś za darmo dokończy dzieło Bethesdy. Słabe to. I tak sobie wspominam grę Freelancer. Boże, co to była za dobra gra (i miała też wspaniałe mody). 20 lat później wychodzi produkt AAAAAAAAA, który w wielu aspektach jest gorszy od Freelancera (produktu A z tamtych czasów - do dnia dzisiejszego nie rozumiem, czemu nie "zassało" wtedy). Po materiałach na yt i reckach (tych niepudrowanych) odechciało mi się grać w Starfielda. Czekam teraz na Homeworld 3. A w międzyczasie oddam się BG3 (wspaniała gra). Pozdrawiam!
Czytając te wszystkie ohy ahy można pomyśleć że mamy grę na poziomie Elden Ring. Rzeczywistość jest niestety inna. Gra to takie 7/10 i +1 jeśli jesteś fanboyem bethy.
Gra jest świetna, oceniać jeszcze nie będę ale z pewnością będę się długo bawił. Tylko "zoolożki WNATU" nieco nie w moim typie...
Miałem duże oczekiwania i kompletnie się zawiodłem tą grą. Pograłem ze trzy godziny i chyba dam spokoj. Wszystko jest nieczytelne, otwierasz jedno menu, wszystko na zielono, coś innego otworzysz, wszystko na szaro. Jakieś skróty wszędzie, kompletnie nie wiadomo co te statystyki oznaczają. System nawigacji tragiczny, biegniesz do niebieskiej ikonki a potem się okazuje ze to jednak gdzieś za ściana. Grafika jest słaba, wszystko wyblakłe w odcieniach szarości, często klatki spadają poniżej 30, niby najpotężniejsza konsola na świecie a jest dramat. Nie wiem po co te statki, klikasz zeby poleciec na orbitę i masz ekran ładowania, potem klikasz na planetę i znowu ładowanie, potem klikasz ląduj i znowu ekran ładowania, potem wysiąść i znowu ekran ładowania. Statki chyba są tylko po to zeby coś tam powalczyć bo latanie między miejscami polega tylko na klikaniu szybkiej podróży. System walki tez jest monotonny i nijaki, niby mamy rozwinięta cywilizacje, statki kosmiczne, a wszystkie bronię są identyczne, nie ma żadnych laserów, energetycznych broni, plazmowych pocisków, odczucia strzelania są nijakie. No i to bieganie, nie mogę normalnie zwiedzić miasta czy planety bo co chwile muszę się zatrzymywać żeby zregenerować tlen. No jest nuda straszna :(
Ciekawe czy zostanie GOTY, czy jednak nie:)
Najważniejsze że bethesda pozbyła się starych problemów:) Nikt się nie spodziewał a tu
NIE MA BUGÓW, w przeciwieństwie do większosci premier AAA w ostatnich latach, a i drewna mniej niż zwykle
I za to należy się lepsza ocena
Czyli obawy z ekranami wczytywania się potwierdziły, jest ich zdecydowanie za dużo. Oby na PC były jak najkrótsze...
Najważniejsze jednak, że dostaliśmy bardzo dobrą grę! Byle do 6 września ;)
Co ciekawe Starfield działa na takiej gtx 1660 super w 60 fps na średnich ustawieniach graficznych.
Skyrim w Kosmosie, czyli o takie gry nic nie robiłem. Becia dowiozła, cieszy mnie to niezmiernie. Znowu człowiek wsiąknie na serki godzin.
Minusy potwierdzają to co się spodziewałem: nudna fabuła i problemy techniczne.
Choć z tymi bugami (jeśli to prawda), to mnie zaskoczyli.
Czy ja dobrze zrozumiałem, że wolnego latania statkiem w tej grze nie ma XD? Czyli mogę latać tylko po orbicie planety i podczas walki w kosmosie?
xandron - zebrałem trochę z recenzji w jedno miejsce. za parę godzin sami zgramy (będę dopisywał jak jeszcze coś znajdę)
plusy
- gra jest największą grą Bethesdy w ich formule rpg (TES/Fallout)
- gra ma świetnie wykonane misje frakcyjne
- w grze jest 20 towarzyszy do przyłączenia z których każdy jest fajnie napisany
- świetny robot vascvo którego polubicie
- niezły wątek główny
- wiele sekretów i miejsc do odkrycia oraz tajemnic (ja pamiętam do dzisiaj najlepsze zadania z Fallouta 3 i 4 nie mówiąc o tesach)
- niesamowita oprawa. kosmiczne porty, obce planety
- wiarygodność gry jak serialu the expanse
- mnóstwo zawartości która przekracza wielokrotnie tą z tesów
- gigantyczna swoboda i wolność
- niesamowita grywalność i magnetyzm gry
- CE 2.0 czyli nexus + mody
- fenomenalna ścieżka dźwiękowa
- b. dobrze napisane dialogi
- wielkie bitwy
- świetnie przemyślany interfejs
- tryb gry nowa gra+
- gra na setki jeśli nie na tysiące godzin jak poprzednie gry Bethesdy
- b. dobrze wykonana walka która zawstydzi nie jedną grę FPS
- bardzo przyzwoite SI przeciwników niespotykane w poprzednich grach tego studia
- każde zadanie da się wykonać na kilka sposobów / perswazja, skradania albo styl rambo
- potężny arsenał broni i przedmiotów walki
- Bethescie udało się podnieść jeszcze wyżej poprzeczkę dla sandboxów zostawiając innych daleko w tyle
- fabuła nawet w misjach pobocznych jest na najwyższym poziomie
- robiąc jedno zadania trafiamy na ciekawy wątek czegoś innego aby po 6 kolejnych godzinach robić coś zupełnie innego co wydawało nam się jeszcze ciekawsze, wolność bez granic
- świetna optymalizacja gra będzie działać nawet na starszych GPU
- przepiękne oprawa graficzna na polu oświetlenia i światłocieni
- świetna stabilność gry i w zasadzie brak bugów a już na pewno tych uniemożliwiających zakończenie zadania
- jest to najlepiej technicznie wykonana gra od Bethesdy
- grę możesz skończyć w 30 godzin (główny wątek) ale nie sądzę że zobaczysz więcej niż 5% tego co gra oferuje. Gra na 30 godzin lub na setki to tylko zależy od ciebie.
- w grze nie występuje skalowanie przeciwników znane z poprzednich gier Bethesdy
minusy :
- ekrany ładowania
- niektóre mechaniki są nie jasne brak samouczka
- przestarzały silnik
- niespójna liczba klatek na sekundę
- wolno rozkręcająca się fabuła na początku
- 692 planty (UVI sprawdził empirycznie gryonline.pl)
- sporo misji typu fedex
- gra przytłacza swoją skalą niektórzy mogą poczuć się zagubieni jak w prawdziwym kosmosie
- sporo śmieci do podnoszenia, jeśli zbierasz wszystko będziesz nosił tysiąc widelców
- generowane proceduralnie powierzchnie planet nie są żadną rewolucją, można było wykonać to lepiej
- animacja postaci to czyste drewno wręcz archaizm jak na dzisiejsze czasy
- czasami dziwna praca kamery
- walki w kosmosie statków są zręcznościowe a chciałoby się dostać coś na miarę X-winga
- system rozmów jak sprzed 10 lat (przydałby się animacje i zmiany kierunku kamery co nadałoby wiarygodności)
- jeśli nie lubisz wyszukanej immersji i nie masz masy czasu ta gra może cię zamęczyć.
- jeśli nie podobały Ci się poprzednie gry tego studia to jest szansa że mimo wielu zalet nie spodoba ci się Starfield
- brak dokładnych map lokalizacji więc często musisz szukać wszystkiego na własną rękę
Patrząc po recenzjach jedno jest pewne - nie ma szans na "następcę mass effecta".
Śmiejecie się z Alexa a dobrze gada. Może i przesadza ale ogólnie to ma więcej racji niż ci recenzenci gola. Poza tym szanuje ludzi którzy kochają swoje hobby. Dlaczego tak pisze? Bo te hobby czyli gry pomogły mi kiedyś wyjść z depresji. Pozdro Alex!
Przeczytalem kilkanaście recenzji. Wychodzi, że poza Morrowindem każda gra Bethesda ma dość przeciętny wątek główny i przy Starfield mimo lekkiej poprawy tradycja będzie utrzymana. Znów to wątki poboczne i eksploracja są największym magnesem, a fabuła główna gdzieś tam w tle rozwodniona więc Starfieldowi daleko pod tym względem do Mass Effect. I to też fajne. Taki znak rozpoznawczy gier Bethesda. Wątki poboczne i historie postaci trzymają na szczęście zbliżony poziom do Obliviona więc są ciekawsze niż w Skyrim. Mamy więc Obliviona w kosmosie :)
Recenzje całkiem solidne, ale można założyć, że unormują się pewnie na poziomie 85/100 w ciągu tygodnia.
Nie jest to pułap średniej recenzji Oblivion 94/100 i Skyrim 94/100, ale i tak nieźle. Ostatnia ich gra Fallout 76 miała nędzne 52/100.
Podnieśli się jednak z kolan i odrodzili niczym Feniks z popiołów :)
Po Trine 5 pogram we wrześniu i październiku jednak w Starfield (nie planowałem tego na premierę) skoro pod względem technicznym jest ok. Potem wskoczą pod koniec października Alone in the Dark i Alan Wake 2 więc na listopad horrorki. Przy BG3 wolę poczekać na jeszcze kilka łatek więc rozpocznę pewnie najszybciej w grudniu. A miała być odwrotna kolejność z obawy o zalew bugów przy Starfield :)
Kurcze, pamiętam Daggerfalla - to była nas ówczesne czasy piękna gra. Morrowind był przepiękny i miał cudowny klimat. Oblivion był bardzo ładny, miał klimat ale coś się zaczęło psuć... Skyrim - cóż, nowe dałem rady przejść przez absurdalnie głupią fabułę. Czekałem na Starfield z nadzieją. Może nie będzie źle choć nie wiem jak mogli użyć tego przestarzałego silnika z twarzami pamiętającymi czasy Oblivion :(
Noi pyk rozczarowanie xD, nie ma swobodnego latania, kontroli nad statkiem jaki bym chciał, jaki powinien być, który by sprawiał masę frajdy i ekscytacji zarazem.. kupi się, ale na promocji poniżej stówki.
Jak już wielokrotnie zostało napisane, recenzja jest dziwna, mało treściwa, mało merytoryczna.
Ale! Fajnie, ucieszyłam się, że autor zawarł w swojej recenzji informacje o wydajności, bo taki PCGamer (PORTAL O GRACH NA PC!) który też robił recenzję opartą o wersję PC nawet słowa nie napisał o wydajności...
Według tego co autor recenzji napisał (i tego co wiele osób pisało i mówiło) no wydajność nie powala...
Żeby na 13Gen i5 (odpowiednik 11 i9) + RTX 4080 ratować się FSR aby trzymać 60fps w 1440p (3440x1440) to słabo.
A gra wizualnie wygląda sterylnie.
Nie ma jakiejś super fizyki, si, animacji.
NPC mają wiele tych samych animacji co w poprzednich grach Bethesdy, np. widać to gdy idą i nagle się do nas odwracają, przyglądają się nam obracają się i oglądają za nami a potem znów obracają i idą dalej
Swoją drogą, sporo osób które robiło recki/grało, mówi właśnie o takiej samej rozdzielczość, dosyć dziwne.
Czyżby jakiś od górny nakaz od Bethesdy/Microsoftu?
Gra o kosmosie, budowaniu baz, kreatorze statków kosmicznych BEZ możliwości swobodnego poruszania się po nim... Cały hype, który do dnia dzisiejszego jeszcze był, wyparował niczym za dotknięciem magicznej różdżki.
Nie łudziłem się, że będzie można sobie podróżować po kosmosie, jak w jakimś symulatorze.. ale cokolwiek mogli zaimplementować. Stareńki mass effect nawet miał taką możliwość.
Nie rozumiem co ludzie widzą w tej grze, nudna jak flaki z olejem.
Nadal uważam że większość ludzi ma ból d..., bo spodziewali się gry idealnej, która jest połączeniem Star Citizena i No Man's Sky z Baldurem, a to po prostu kolejny RPG Bethesdy. Jako jedyny DUŻY minus bym dał te ekrany ładowania, a poza tym nie mam na co narzekać. Bugów do tej pory nie uświadczyłem po kilkunastu godzin grania, a strzelanie to przyjemność w porównaniu do ostatniego Fallouta (którego zresztą lubię), gdzie było drewno. Fabuła i misje z nią związane na początku może nie porywają, ale później jest naprawdę dobrze. Grafika mi odpowiada. Mały minus za te twarze, ale da się przeżyć. Eksploracja jest jaka jest, bo jednak jest podzielona na wiele planet. W innych grach też są generyczne lokacje, ale gdy są na 1 planecie, to jakoś tego się nie zauważa. Tutaj ludzie oczekują czegoś wow na każdej planecie, bo przecież nie po to tam leciałem, żeby nie było czegoś super. Spójrzcie sobie na Skyrima, gdzie prawie każde podziemne lokacje też były takie same albo na AC:Valhalla, gdzie wioski to kopiuj-wklej. To nie No Man's Sky, który jest skupiony na survivalu i eksploracji. To nie Star Citizen, który stara się być realistyczny. To nie Baldur's Gate, który skupia się na walce turowej i bogatych dialogach. To po prostu aRPG Bethesdy, gdzie możemy robić co chcemy i ma drobne elementy wielu gatunków, ale nie one są najważniejsze. Według mnie poprawili się w wielu kwestiach w odróżnieniu od np. twórców Gothica albo AC, którzy wydają ciągle to samo z minimalnymi zmianami.
Środowisko nexusa już zaciera ręce od jutra zacznie się właściwie nie granie a tworzenie dziesiątków modów. Najlepsze jest to że Bethesda jak zawsze dała całkowicie zielone światło na wszystko :)
Polskie recenzje Starfielda
Zagrajnik max nota
https://youtu.be/xkvXuKOTQEE
Rojo 9/10
https://youtu.be/tuHxlUzLKgM
Spiderweb 9/10
https://spidersweb.pl/2023/08/starfield-recenzja-opinie.html
filmweb 9/10
https://www.filmweb.pl/reviews/recenzja-gry-Starfield-24779
naekranie 9/10
https://naekranie.pl/recenzje/starfield-recenzja-gry
gamereactor.pl 9/10
https://www.gamereactor.pl/starfield-545063/
gryonline 8.5/10
https://www.gry-online.pl/recenzje/recenzja-starfield-ten-kosmos-pozytywnie-przytlacza/z139a4&STR=2
Komputer świat 8.5/10
https://www.komputerswiat.pl/gamezilla/recenzje/recenzja-starfield-kosmiczny-skyrim-do-potegi-n-tej/hxhpjyb
Za stary na granie UVI 8/10
https://www.youtube.com/watch?v=JqbrKaKdNek
Gram.pl 7.8/10
https://www.gram.pl/artykul/starfield-recenzja-gwiazdka-z-nieba-troche-zakurzona
Wczoraj o 18 miała być recenzja. Napisaliście "15" postów o tym że będzie. Jest 11:30 następnego dnia i nie widzę tej recenzji? Może mój Avast zablokował waszą recenzje jako spam albo jestem ślepy...
Oho, są już testy, i ludzie z czymś gorszym od 4090 dorwali grę, okazuje się, że poniżej 4070Ti nie ma co do tego podchodzić, chyba że w FHD z FSR i skalowaniem, na medium.
ROTFL, a w recenzjach tradycyjnie jakoś cicho, cichuśko...
Kupiłem wersję premium (cyfra) na XSX. Pograłem może z 4 godziny w weekend, i na szczęście udało mi się dzisiaj zwrócić grę. Nie mogłem się przyzwyczaić do 30 klatek normalnie porażka... Gra nie jest warta nawet 350zł jeżeli ma tylko 30fps.
apple watch ultra to to nie jest ale i tak jak na plastikowy gadżet wygląda fajnie
https://www.youtube.com/shorts/tomGOG5Zk5k
Pięknie! Nareszcie nadchodzi czas na spokój i absolutnie wyjątkowe doświadczenie :-)
Sąsiednia recenzja po 300h jakże miła dla uszu:
Starfield is amazing! We are so happy! One of the Bethesda greats. It just works!
Recenzje 7-10, trzeba będzie w wolnej chwili rzucić okiem na ten tajemniczy rozrzut, ale nie teraz, bo za chwilę zaczynamy już własną przygodę i sprawdzimy sami :-)
Recenzja GOL - dziwna trochę. Ocena najwyższa nie jest, ale one się i tak jakby ostatnio trochę zdewaluowały. Sam opis miejscami dość enigmatyczny, ale w sumie bardzo pozytywny. Powiedziałbym po nim, że gra po prostu dla mnie stworzona, nie ma się do czego doczepić, brak specjalnych bolączek i nie muszę nawet wyjeżdżać ze swoim referatem do takiej opinii słownej. Wszystko zgodnie z oczekiwaniami, a nawet lepiej, bo były różne obawy o stan techniczny, zgranie mechanik, przestrzeni, różnych gier-w-grze i inne. Wiadomo też, że eksploracja, przygody, czy frakcje to zabawa dla każdego, a inne jak budowa statków czy placówek - dla tych co lubią i chcą sobie podłubać. Jako że ograłem sobie niedawno z ogromną przyjemnością Skyrim i Fallout 4, to potwierdzenie tej rewelacyjnej formuły Bethesdy, podniesionej na wyższy poziom i w nowym uniwersum - marzenie! A co zrobić z tym 8,5 ? :-) :-) Nie wiem, ale się wypowiem po weekendzie.
Czekamy teraz aż gra zrobi swoją magię wśród graczy :-)
Destructoid 10/10
https://www.destructoid.com/reviews/review-starfield/
PPE.PL 10/10
https://www.ppe.pl/recenzje/325822/starfield-recenzja-gry-dla-takich-hitow-kupuje-sie-korporacje.html
gamesradar 10/10
https://www.gamesradar.com/starfield-review/
attackofthefanboy 10/10
https://attackofthefanboy.com/reviews/starfield-review/
Videogameschronicle 10/10
https://www.videogameschronicle.com/review/starfield/
Savingcontent 10/10
https://www.savingcontent.com/2023/08/31/starfield-review/
Heypoorplayer 10/10
https://www.heypoorplayer.com/2023/08/31/starfield-review-xbox-series-x/
gamerant 10/10
https://gamerant.com/starfield-review/
gameblog 10/10
https://www.gameblog.fr/jeu-video/jeux/tests/test-starfield-xbox-series-rpg-455786
mondoxbox 9.7/10
https://www.mondoxbox.com/recensione/3595/starfield.html
xboxera 9.7/10
https://xboxera.com/2023/08/31/review-starfield/
zagraniczny GOL gamepressure 9.5/10
https://www.gamepressure.com/editorials/reviews/starfield-review-a-stellar-masterpiece/z268d
wegotthiscovered 9.5/10
https://wegotthiscovered.com/reviews/review-starfield-is-the-perfect-example-of-shooting-for-the-moon-and-landing-among-the-stars/
gamingnexus 9.5/10
https://www.gamingnexus.com/Article/12911/Starfield/
fextralife 9.4/10
https://fextralife.com/starfield-review/
gamereactor 9/10
https://www.gamereactor.pl/starfield-545063/
Czyli nastąpiła ubisoftyzacja bethesdyzacji . Lepią z tych samych klocków coś co udaje nowe plus agresywny marketing i wsparcie fanbojów. Średnia kaszanka z kiszoną kapustą plus piwo z plastikowej butelki. Smutne. Szkoda.
Co, zabolało autora tej pożal się boże recki, że zamiast grać lepiej niech idzie na budowę? No i dobrze, bo jest strasznie nieobiektywnym typem, który przy BG3 pewnie strugał koguta, a przy SF chce mu się wymiotować, bo nie ma na PS5
Patrząc na 9/10 przy AC6 i 10/10 przy BG3 i jak porównuję wady przy Starfield:
- stary silnik pokazuje swoje ograniczenia - no to dopiero stary i słaby jest w AC6 i BG3. F4 już ma lepszy silnik od BG3 i AC6, on jest nastawiony pod duże otwarte światy.
- pojawia się dużo ekranów ładowania (na szczęście dość krótkich) - no tak AC6 to w ogóle ich nie miał, a upchanie wszystkiego w małym skrawku mapy w BG3 to szczyt możliwości
- fabuła została sztucznie rozciągnięta, przez co traci tempo - Pewnie nie zrobili fabuły na poziomie z AC6. BG3 to nie jest rozwleczone? Tempo to głównie widziałem w głównym filmiku otwierającym grę.
W odpowiedzi na Wasze komentarze dotyczące długości i zawartości recenzji, chciałem doprecyzować kilka rzeczy.
Długość tekstu recenzji jest standardowa. Nasze recenzje już od dawna nie mają po 8 czy 10 stron. Wolimy większą treść zmieścić na jednej bądź dwóch. W recenzji zawarłem moim zdaniem istotne informacje, które mogą podpowiedzieć, z czym Starfielda się je, jaka jest jego wydajność i czego można się po nim spodziewać.
Jeśli chodzi o elementy takie jak (np. feeling strzelania) to nie zobaczyłem tam niczego wyróżniającego się - ani na plus, ani na minus. Te elementy są moim zdaniem po prostu poprawne.
Nie oznacza to jednak, że nie biorę sobie waszych słów do serca, bo na pewno część uwag uwzględnię w przyszłych recenzjach, żeby były lepsze. Dziękuje Wam za komentarze. Jestem otwarty na Wasze uwagi i pytania.
NA największych, nieopłacanych przez microsoft portalach gierka ma 7 max 7.5, tak więc gniot, o żadnym GOTY nie ma mowy. Gierka do pogrania na poromocji do kotleta i tyle w temacie.
wiedziałem, że będzie średnio - jak stanieje albo będzie jakaś promocja za 5pln na gejmpasa to się sprawdzi :)
Obejrzałem recenzję u Rojsona i fajnie tam przedstawił wiele apektów, których próżno tutaj szukać. Polecam obejrzeć zwłaszcza, że grę widać.
Tak słabej recenzji jak na GOL-u dawno nie czytałem.
Recenzję niniejszej recenzji wypuszczę prawdopodobnie w przyszłym tygodniu. Na razie jest grane. Przecudowna gra. Przed rozpoczęciem rozgrywki EA zdążyłem obejrzeć tylko dwie inne recenzje. Moja ocena tych recenzji prezentuje się następująco:
10/10 dla Mortismal Gaming - Review After 100%: gorąco polecam, 52 minuty samych konkretów we wszystkich obszarach gry, chłodno, bez emocji, bez oceny, rekomendacja zakupu
3/10 dla IGN: nie polecam, 12 minut personalnych dywagacji, już samo 12 minut na ocenę tej gry to jest żart, czuć jakiś podskórny uraz
Przestrzegam też przed recenzjami wydanymi po kilku czy np. 30h typu polski quaz - zabawne.
Po godzinach spędzonych z grą, niskie oceny skomentuję na razie tytułem notatki ze stacji badawczej Kreet z misji początkowej: "Kiepscy ludzie, kiepskie żarty" :-) Ale może to się zmieni, kto wie, kto wie, dłużej grali, wiedzą lepiej.