Oooo Far Cry 7...
No ale się zobaczy. Czasem gra wyglądała okej, ale czasem strasznie drewniano...
Chciałem napisać że dosłownie wszystko zerżnięte z nowych części serii Far Cry:
Posterunki, mini elementy RPG z drzewkiem rozwoju, zbieractwo roślinek, polowanie, ujeżdżanie zwierzątek (jako pojazdy) i gotowanie mikstur.
Ja nie mogę już człowiek coraz starszy i już wie jak się będzie grało w "nową" grę od UbuySzrot...
Ja tam sie w sumie cieszę że to Far Cry w świecie Avatara a nie Asasyn w świecie Avatara, FPP też mi totalnie nie przeszkadza.
Kolejna gra gdzie mamy silną niezależna kobietę za głównego bohatera
Dla mnie jest niesamowite jak ta gra wygląda! Dzięki bogactwu roślin i zwierząt ten świat tętni życiem. Oby tylko gameplay dorównywał tym pięknym widokom.
Snów Drop pokazuje znowu pazur :) wygląda bardzo fajnie, jak kolejna część Far Cry i w sumie spoko. Przynajmniej będzie grywalne. Mimo iż świat jest tak średnio zainteresowany to gra mi się podoba.
Tak wszyscy narzekają na ubisoft, a potem i tak grają w ich gry. Ja osobiście nie narzekam, wręcz przeciwnie uważam, że firma nie boi się wyzwań, eksperymentów z nowymi grami. Choćby Division, Assassin, który mógł się większości przejeść, ale i tak przyjemnie się gra, Far Cry Primal, Watch Dogs, Ghost Recon. Wychodzi na tym lepiej lub gorzej, ale i tak wszyscy narzekają jaki to shit. Brak słów. Mimo to są to jedne z lepszych gier na rynku. A na tę grę czekam z niecierpliwością.
Bieda z nędza, ale ja ogolnie tez Avatara nie trawie, ten swiat jest strasznie plastikowy jak dla mnie
Od razu się skojarzyło z nową odsłona Far Cry'a.
IMO zapowiada się naprawdę ciekawie i może rzeczywiście wprowadzić trochę świeżości do serii - nawet nie będąc jej częścią ;D
Dlaczego niektóre wybuchy wyglądają jak 15 lat temu?
Lubię FC, ale nie te dziwne odsłony typu Primal, a to wygląda wybitnie jak te farcry'owe eksperymenty
Maniek9012 - Ja nie chcę grać Człowiekiem skoro jesteśmy na Pandorze, w 90% gier gramy Ludźmi + wydobywanie zasobów mnie nie kręci.
Herr Pietrus - Widok z pierwszej osoby to dla mnie jeden z atutów gry, mam już dość gier z widokiem z trzeciej osoby.
Ja bym wolał zagrać ZPZ czyli tą drugą frakcją. BTW może cos z tego dobrego będzie.
Znowu ten sam problem. Po prostu inna skórka, a widzę Far cry ;D I to jest problem od tak 2012, gdzie wychodziła cała masa gier, które dodały fajne mechaniki, albo je ulepszyły z starszych gier, i zrobiły to na tyle dobrze, że mało co dało się poprawić. I przez to, każda gra danego typu, wygląda tak samo, szczególnie jeśli robi to dana firma. To jest problem gier. Wszystko tak samo, ale macie inne skórki i świat do zwiedzania. Tutaj akurat jest fajny, więc to plus. Ale całość, to znowu takie 7/10. Odgrzewany kotlet po raz enty. Lepsze oceny daję teraz grom, które mają do tego lepszą fabułę, czy powodują, że mimo powtarzalności, chce się zbierac fanty. Naprawdę, tylko AI i zniszczalność otoczenia uratuje, a raczej rozwinie gry. Plus VR. Bo nie wyobrażam sobie, klepać w dziesiątki podobnych do siebie gier, przez następne 10-20 lat, które tylko dzieją się w jakichś naszych ulubionych światach.
Deweloper robiący najnudniejsze gry wszechczasów tworzy grę w uniwersum jednych z najbardziej nudnych filmów jakie widziałem.
Nie, dzięki.
To wygląda jak mix Far Cry z najnowszymi Asasynami. Widoczki są ładne to trzeba przyznać, ale czy gameplay i fabuła dadzą radę? Trudno powiedzieć.
Masz tu otwarty świat i posterunki podbijesz teren lepsze rzeczy z terenu.
Season Passy w grach single XDDD
Fajnie to wygląda, aczkolwiek jak to ubi - czuję reskin FC, z elementami Avatara.
No faktycznie wygląda to jak Far Cry w skórce Avatara. Jako że nie jestem wielkim fanem obu serii, to tytuł raczej nie dla mnie. Chociaż jak nabierze mnie kiedyś ochota na FC, to najprędzej wybiorę te grę. Zawsze to jakaś odmiana w klimacie.
Taki trochę Far Cry, ale na innym silniku i robiony przez innych ludzi, więc może być ciekawie.
Z jednej strony zapowiada się nieźle ale z drugiej strony kiczowato. Podoba mi się otoczenie, latanie na tych stworach, muzyka, postacie, dźwięki ale nie podoba mi się walka. Odgrzewany kotlet x razy. Do tego miejsca które były pokazane w czasie walki wydają się strasznie biedne.
Świat wygląda pięknie, ale taki urok Avatara.
Reszta to pewnie będzie generyczna gra ubishitu.