Chłop ma tyle kasy ze obecnie robi to z pasji, w każdej chwili może sprzedać udziały i żyć do końca życia.
No nie dziwne. Todd ma 52 lata. Zanim wyjdzie TES VI, to będzie miał z 56.
Gdyby miał czekać na kolejnego TESa, to autentycznie mógłby mieć ponad 70 lat.
TES IV: Oblivion był wydany w 2006 roku, TES V: Skyrim 5 lat później. Od wydania TES V: Skyrim minęło prawie 12 lat, a o części VI nawet nie ma konkretnych informacji - mam jednak nadzieję, że jeszcze w VI odsłonę realizowaną pod kierownictwem Todda dam radę zagrać nim się sam zestarzeję -)
Dokładnie Todd, nie pękaj jestem tylko 10 lat młodszy od Ciebie i się zastanawiam czasami ile jeszcze Elder Scrollsów zaliczę i czy doczekam nowego Fallouta nie mówiąc o Starfield 2 haha.
Zerkam czasem na komentarze pod zapowiedzią TES 6 na Youtube. Po pięciu latach ciszy ze strony Bethesdy radość i fascynacje zdominowały kpiny, zniecierpliwienie i brak akceptacji dla takiego traktowania fanów serii.
Marzeniem Shirley (babcia Skyrim) jest zagrać jeszcze w następną część ulubionej gry. Miała niedawno udar, jeśli nie doczeka się na TES 6, nie chciałbym być na miejscu Todda.
Paaaaaaaaaaanie, gdzie tam 2030...
Jak będą wydawać kolejne części z danej serii co 20lat to i może to być i mój ostatni TES.
Masakrycznie powoli im to wszystko idzie. Zaraz będzie 12lat od premiery Skyrim, po Starfieldzie i ogarnięciu go to te plus minus 5lat pracy nad nowym TES. 2028. Wyjdzie ~17lat między częściami, aktywnego, w pełni sprawnego studia :|
Pomijając 76 to F4 wyszedł w 2015r, po wydaniu nowego TES czas na tą markę, czyli od minimum 2028 też jakieś plus minus 5lat i mamy 2033r, 18lat od premiery poprzedniczki, aktywnego, w pełni sprawnego studia...
I chociaż wydają więcej gier to z tego co rozumiem tylko te dwa, prawie trzy uniwersa tworzy Bethesda sama w sobie, resztę robi im Arkane albo ids.
Dla porównania, Oblivion 06r, F3 3 08r, Skyrim 11r, F4 15r, 9lat na wydanie po dwie wcześniejsze części z ich marek.