Gra na premierę będzie typową grą Bethesdy. To czy tytuł przyciągnie moje zainteresowanie będzie zależeć od rozwoju sceny moderskiej.
Ale było płaczu i nawoływań jakie piractwo to zło.No i macie teraz ...Piractwa praktycznie nie ma jest monopol coś gorszego . Płać i płacz.
Kiedyś będzie w promocji.
Chyba nie ma gry, za którą bym dziś dał cenę premierową. ; p
przez dłuższą chwilę myślałem, że chodzi o Star Citizen :D:D ale potem dotarło do mnie, że nie opłaca im się go wydawać
Poczeka się na połataną grę z dodatkami, po co kupować na premierę?
Ale w parze z tą ceną, to idzie nowy silnik, mniej drewniane animacje, brak wczytywania przy każdych drzwiach i sporadyczne bugi?
Cena to kolejny argument po znanych problemach optymalizacyjnych z produktami Bethesdy by poczekać rok od premiery. Pod żadnym pozorem nie próbujcie nawet zakupić tego przedpremierowo.
Niewazne jaka cena i ze bedzie "za darmo" w GP bo kilka dni wczesniej wyjdzie BG3
Buhaha, a ja chciałem kupić StarCitizena, ale uznałem że z dobrym statkiem wychodzi trochę drogo i poczekam na tą grę. Przed sprzedaż, niech zapomną, Elite Dangerous tak kupiłem i potem żałowałem.
300 euro za kolekcjonerską? Wezmę dwie skoro są po taniości! Dołączą do zapasów „short edition” whisky na strychu.
Hahaha lepszego żartu już dawno nie słyszałem. No tyle za grę bugthesdy nie dam. Generalnie za 300 zł to żadnej gry nie kupię. Poczekam aż będzie promocja, teraz gry szybko tanieją, bo mają z czego schodzić, do tego jeszcze przez ten czas zdążą ją połatać i dodać nową zawartość.
Oj chyba będę musiał poszukać mojego pirackiego kapelusza... porąbało ich z tymi cenami.
Cena z kosmosu, więc poczekam, aż będzie 10 razy mniejsza w ramach podziękowań za nabijanie kasy dzięki naiwniakom.
Wszytko rozbija się o to ile faktycznie Starfield. Jeśli będzie to gra na kilkadziesiąt lub ponad 100 godzin z ciekawą zawartością i przyjemną rozgrywką to jestem w stanie dać te 350 zł. Oczywiście to drogo i też nie podoba mi się że coraz więcej gier ukazuje się w tej cenie. Ale właśnie dziwi mnie to nagle teraz wybucha jakieś oburzenie skoro nie jest to pierwsza gra w tej cenie. Nie pamiętam takiego oburzenia gdy w podobnej cenie wychodziło tragiczne Forspoken.
Czyli kolejny raz słowa Spencera okazały się zwykła papką marketingową. Mówił o jednej marce, czyli Xbox, by nie rozróżniać PC-Konsole, tylko że będzie to jako jedność, a teraz wyjeżdżają z różnymi cenami. To w końcu Xbox czy PC i Konsole.
Ciekawe jeszcze, jaki dokładnie będą mieli przelicznik względem innych.
79.99 w przeliczeniu 355 to trochę więcej niż inne gry od innych firm.
Sprawdzi się grę w GP. Jak to gry Bety - bug na bugu, więc opcja sprawdzenia w GP, to dobra opcja.
Nie wiem czy obecne ceny podstawowych wersji gier w wysokości 300 pln to przesada. Po prostu takie czasy. Pamiętam jak jarałem się kupując za pełną cenę w Empiku Szoguna 1 TW i zapłaciłem ponad stówkę. A zarabiałem o wiele mniej niż teraz. Ja w cenach obecnych widzę 2 problemy: 1 - totalnie chory podatek - jak chcesz legalnie kupić z podatkiem to cena jest ogromna. Mnóstwo krajów zachodnich ma o wiele mniejsze podatki na gry i oprogramowania. Polska jako kraj zdziera. 2 - w obecnych czasach nie ma dem. Te nieliczne się nie liczą do ogólnego obrazu. Kiedyś można było o wiele bardziej świadomie kupować. Bo nie oszukujmy się - obejrzenie 20 godzin filmów z letsplayów nie da takiego poczucia pewności co do zakupy jak ogranie godziny dema. Nie chcę spekulować dlaczego producenci nie chcą robić dem. Generalnie mamy mało wybredną społeczność kompletnie nie walczącą o swoje. Jedne walki toczą się w multiplayerach ale tam producenci są pod ścianą. Nie dogodzą społeczności to projekt pada. Ale singielki to totalne upodlenie społeczności graczy. Końcowa myśl: nowy total war - jak patrzę na wersje to już są projektowane gry z czarnymi, kastrowanymi dziurami - miejsca dla tzw płatnych dlc. Czasy gdy graczy traktowało się z szacunkiem dawno minęły.
Czekam na jakichs xboksiarzy co pluli na Sony, ze podniosl ceny gier xD.
Halkoooo, gdzie jestescie?
350pln za gre, do tego na series s/x drozej niz na pececie
Trochę się czepiam ale to podobno Sony miało mieć drogie gry a u m$ mialo byc tanio.
Nie żebym był zaskoczony ale już czas zakończyć ta kłamliwa narrację.
Dokładnie. Dzisiejsze ceny gier to legalny scam.
Dzisiaj wystarczy, że gra ma ikonkę next gen i już kosztuje 350zl. Dochodzi tutaj jeszcze kwestia włożonej pracy w grę. Czy takie Diablo 4 jest warte 350zl porównując tę grę np. z RDR2? No przecież te gry to zupełnie inny poziom. Gdyby wszystkie gry były takiej jakości jak RDR2 to nie miałbym problemu z wydaniem 350zl. Niestety dzisiaj dostajemy wydmuszki zrobione na kolanie za które twórcy życzą sobie krocie...
Temat kontrowersyjny i zdaje sobie sprawę, że trochę głupotą jest porównywać ilość włożonej w coś pracy z ceną produktu, a szczególnie jeśli chodzi o gry.. No, ale dzisiaj niestety mamy taki trend, że gry nie są najwyższych lotów, a kosztują niemałe pieniądze.
Kto normalny da tyle za grę?
Nie ma ludzi normalnych tylko po prostu są jeszcze niezdiagnozowani.
Ale wracając do rzeczy. Popuśćmy wodze fantazji i wyobraźmy sobie, że Starfield na premierę wychodzi w zadowalającym stanie. No i zgodnie z zapowiedziami twórców dostarcz nam zabawy na setki godzin. Dla uproszczenia rachunków przyjmijmy, że będzie to jakieś sto godzin. No więc te 310 zł podzielmy przez 100 godzin i wyjdzie nam, że godzina zabawy kosztowała nas całe 3,10 zł. Zastanawiam się jak bardzo trzeba być nienormalnym żeby oczekiwać niższej ceny per godzina zabawy... Dodatkowo ci jeszcze niezdiagnozowani dopuszczają do siebie myśl, że Polska nie jest centrum wszechświata (co już udowadniał Kopernik) i że w wielu krajach wystarczy przepracować dwie godziny aby zarobić pieniądze na grę a "przeciętny" Polak musi na tę samą grę tyrać półtora dnia.
Wiecie ile kosztuje wyprodukowanie gry o takiej skali? Dlatego ponad 300 zł to normalna cena a jak was nie stać Polaczki to zawsze zostaje gamepass albo... torrenty :D
Jak spojrzeć na engine, to ewolucja od F3 niewielka, a jak zobaczyłem ten sam kształt budynków to mnie odrzuciło. Wszyscy odgrzewają kotlety i jest to uzasadnione, ale u Bethesdy zawsze coś z oświetleniem, kolorami i jakością tekstur mi przeszkadza.
Wy tak nie macie?
Grywalnością średnio mi odpowiadają, a jak mam fabuły dobrej szukać -to wolę książkę.
No i jeszcze w ciul zbugowane ;_;
Nawet najlepsza gra nie jest tyle warta
za 8 zł se ogram na gejpassie a alexy będa płacić tysiaka za gierkę, hehe
Kto normalny da tyle za grę? Jaka by nie była ona cudowna, to nadal tylko gra. Już pomijając to, że grom Bethesdy daleko do ideału. Stanowią zazwyczaj fajną przygodę, ale są dość schematyczne, powtarzalne, przeciętne fabularnie. Nie ma w tym emocji. Zależy kto czego szuka, nie mam nic do fanów gier Bethesdy ale 300 zł?